Idąc z koleżanką na imprezę nie wyobrażam sobie nie pilnować jej czy tracić ja z pola widzenia nawet jeżeli bawi się z kimś innym wracam też zawsze z nią i oczekuje żeby na odwrót też tak było że ona zwraca na mnie uwagę to że względu na bezpieczeństwo. Nie wyobrażam sobie że ona nie wchodzi do klubu a ja bawię się w najlepsze i mam to gdzieś jeszcze chowam telefon do kurtki gdzie wiadomo nie ma szans żeby słyszeć jak dzwoni. To egoistyczne podejście takiej koleżance bym podziękowała za koleżeństwo skoro dba tylko o siebie i alko nie jest wymówką bo jak nie ma się kontroli nad sobą po % to się nie pije. Oby to była przestroga na dalsze imprezowanie bo o niebezpieczeństwo nie trzeba się długo prosić.
Dlatego nigdy nie rozłączam się na imprezie z przyjaciółką,jadę z nią wracam z nią. Mało tego mówisz, że poszłaś z nim na drinka, zaczął się dobierać to trzeba było od razu spierd...ć,a nie jeszcze z nim wsiadać, miałaś dużo szczęścia 🫣
Jesli to sie stalo w pubie to nie powinnas opuszczac pubu tylko zawiadomic personel o zaginieciu telefonu na pewno by ci pomogli, z obcym facetem jeszcze wzielas taxi tak z ulicy. omg. ja zawsze na imprezach mam mala torebke przez ramie i w niej telefon nigdy nie zostawiam gdziekolwiek rzeczy i nigdy drinkow nie pije od kogos teraz te zastrzyki weszly , z ampulkami nie czujesz wkucia i odlatujesz. Pocztajcie o nich dziewczyny.
Jezu Sara błagam, uważaj na siebie 😢 nie pij drinków od przypadkowych ludzi, a jak kupujesz swój to nie spuszczaj go z oka i najlepiej trzymaj cały czas w ręce.. Moja koleżanka była w pubie tydzień temu ze swoim facetem i ktoś im coś dosypal, a odwrocili się dosłownie na 2 sekundy 😢 na szczęście jego złapało slabiej i szybko wyszli od razu, ale moją koleżankę ścięło w ciągu 10 minut do nieprzytomności 😢 cieszę się, że mimo wszystko wyjazd wam się udał! To prawda, wspomnienia są najważniejsze z każdego wyjazdu 😊❤
Ciekawe jakby kolezaka wrocila sam do hotelu w Polsce bez znajmosci jezyka gdybys ja olała i zostawila pod pubem.?! Taka "przyjaciolka" to skarb w dzisiejszych czasach .
Noo napisze tak , całe szczęście , że był tam ten chłopak i pomógł trafić Ci do hotelu , bo z tym taksówkarzem różnie mogłoby to się skończyć , współczuję i tak sytuacji, pewnie serce Ci waliło jak oszalałe , nawet nie chce wyobrazić sobie co czułaś. Najważniejsze że wszystko skończyło się happy endem i że pomijając ten piątek wszystko nadrobiłyście na plus x 100 , będziemy miały co wspominać ! 🥰 Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Na pewno jest to lekcja dla Was 🫶🥰
Masz dużo szczęścia, że to się tak skończyło.Słuchałam tego i włos mi się jeżył .Uważaj na siebie w tych chorych czasach..Pozdrawiam cię serdecznie ❤❤❤❤❤
Straszna historia! Dobrze, że udało Ci się wybrnąć! Facet zobaczył podpitą laskę w potrzebie i odwaliło, co za… A pamiętam, jak mówiłaś, że rezygnujecie z wyjazdu do Polski bo bilety wychodzą drogo 😀 oj dziewczyny 😂😂😂 tak to jest kurcze, że potem płaci się dwa razy, bo chciało się zaoszczędzić, ale super, że mimo wszystko wyjazd pozytywny i udany ❤️
@@SObeauty28 Mnie też dwa razy okradli na imprezie telefon,portfel ,klucze do domu ...Twoja opowieść aż mnie zmroziła wszystkie wspomnienia wróciły.Dobrze że o tym mówisz ku przestrodze dla innych dziewczyn bo naprawdę takie przygody bez happy endu potem się słucha w podcastach kryminalnych. Ściskam mocno Sara ❤
Witaj Saro. Dobrze, że tak się skończyło jak skończyło. Dobrzy ludzie pomogli, cieszę się ale rozumiem co to znaczy nie mieć telefonu. Mnie kiedyś okradziono na cmentarzu, całą torebkę. Mądry Polak po szkodzie. Pozdrawiam
Miałam trzy razy szczęście w nieszczęściu że mając 18 lat wracając z imprezy ktos szedl za mną czułam to, serce mi kołatało...są to trzy inne historie jedna z nich gdy mieszkałam z rodzicami w kamienicy mialam przeczucie ze ktos za mna idzie,odwracałam się...nikogi nie widziałam...mielismy na dole ciezkie drzwi ktore same zamyklały się gdy ktos wszedł(na domofon) poczułam ze musze siłą przyspieszyć zeby te drzwi się domknęły, udało się....po chwili usłyszałam że ktoś ciągnął za klamkę z drugiej strony, szarpał nią...szybko pobiegłam na pierwsze pietro na ktorym mieszkałam, rodzicom o niczym niepowoedziałam, do tej pory nie chodzę sama po nocy, boję się...trzy takie sytuacje przeżyłam, na szczęście nikt mi nic zlego nie zrobił...
Tak i to trzy razy,trzy różne osoby dwie widziałam ale z mojej miejscowości oni nie byli... całe szczęście, nic mi się nie stało ale ten trzeci akurat szłam do pracy w Nowy Rok, ludzi zero i on tak do mnie zagadywał gdzie jest taka i taka ulica odpowiedziałam że nie wiem, szedł koło mnie taki dryblas że dwa metry miał i nie chciał się odczepić więc dalej podążałam do pracy w prywatnym domu, wszedł za mną na klatkę tak cichutko że się nie spostrzegłam, światlo na klatce było zgaszone nie zdazyłam zapalić a on włożył mi rękę między krocze od tyłu i mnie obmacał, zaczęłam się drzeć na tej klatce a on na szczęście uciekł, ale gdyby miał jakiś gas ze sobą lub coś ciężkiego czym mógłby mi w głowę przywalić to strach pomyśleć jak mogłoby się to skończyć.Dobrze jest być zadbanym, atrakcyjnym ale jeżeli wcześnie rano lub wieczorem wychodzić gdy jest ciemno to tylko samochodem się przemieścić ja od tamtych wspomnień dostaję dreszczy i strachu.
Fajnie Saro, że nagrałaś taki filmik. W ogóle jakoś o tym zapomniałem, że Ty miałaś ten wyjazd z przyjaciółką. Cieszę się, że wyjazd Tobie się udał i masz z niego fajne wspomnienia. Bardzo jednak mi przykro, że skradziono ten Twój telefon. Jednak każdemu się tak może przytrafić. Mi się pare razy zdarzyło. Wiadomo, to jest niefajna sytuacja, ale to jest w sumie tylko rzecz. Pozdrawiam Cię kochana i życzę udanego tygodnia. ♥😃💋
Maaatko, słuchałam tej opowieści z ciarami na plecach. Dobrze, że skończyło się tylko na zgubionym telefonie, bo mogło być znacznie gorzej. Nie do pomyślenia jest, żeby w obcym miejscu/ mieście/ kraju się rozdzielać. Ja też jestem mega imprezowiczką, jestem nawet młodsza od Ciebie, ale nigdy nie rozdzielam się z towarzystwem jak gdzieś wychodzimy - wychodzimy razem ro wracamy razem, święta zasada, która pomaga uniknąć takich niechcianych przygód. Jeszcze drinki od obcego, nachalnego typa brałaś... masakra. To nie wymówki, bo tak jak pisze, całe szczęście, że się nic nie stało, i że byłaś w takim stanie żeby jeszcze logicznie pomyśleć i szukać pomocy u kogoś innego, starać się nawiązać kontakt jakkolwiek z przyjaciółką. Uważaj na siebie proszę. Jesteś mega pozytywną kobietą z duszą na ramieniu, ale imprezując pamiętaj, że nie każdy taki jest. Trzymaj się ciepło
Ja nie polecam iphona 12 ja mialam pro .Od 2 lat bol l glowy szumy uszne,badania wszystkie ok i się okazało ,ze promieniowanie w nim mi tak szkodzilo😮 emituje on promieniowanie SAR 5,74 W na kilogram. Norma w Unii Europejskiej dla SAR wynosi natomiast 4,0 W na kilogram.
Uwielbiam Cie Sara ale wszystko co Cie spotkalo, to na wlasne zyczenie niestety. Mega nieodpowiedzialne zachowanie. Od odprawy po bagaz az po akcje w pubie. Oby to byla lekcja dla Ciebie❤ moglo sie skonczyc zle.
Hejka.Sara mialas momenty grozy nie zazdrosze,ale w tym wszystkich okazało się ze są jwszcze dobrzy ludzie.Mama na mysli chłopaka który Cie odprowadził do hotelu
Następnym razem dawajcie do Polski:D wyjdzie was o wiele taniej, są bolty ktore są czesto tansze od zwykłych taksówek, drinki kosztują ok. 25-35 zl wejściówki do klubu często dla Pań sa za darmo 🫰😜🥳
Widziałam wcześniejsza wersje. Ważne, że się nic nie stało, ale wspominać będzie co… jessuuu miałam tyle pijackich akcji w życiu i teraz myślę, ze mialam wiecej szczęścia niż rozumu😂
Reasumując nie pic alkoholu i po problemie. Co do oblecha z taxi chcial cie wykorzystać, jak zapytalas o telefon i media czy ci użyczy, to zaczal penwie panikowac. I przechoszjl do działania, czyli do tego co zamierzal od początku. Wgl jak można pozwolic obcemu typowi cie obracać? Ja to bym powiedziala tak: daj telefon napisze do przyjaciółki i ci zaplace 2 razy tyle zeby tylko dal mi spokój. Ewentualnie bym podziękowała i szukala pomocy w tym klubie. Tam pracuja uwaga trzezwi ludzie.
Hejka. Zawsze milo tu spedzam czas. Uwielbiam ogladac twoje vlogi. Hisztoria niesamowita . Dobrze ,ze wszystko jest okay i ze wyjazd byl godny zapamietania ❤️❤️😊😊😊❤️❤️. Buziaki 😘😘😘
Troche ciekawe przeżycia xD , a troche jednak lepiej uważać na przyszłość. Chociaż ja też bywam ufna wobec ludzi, to jednak różnie bywa i lepiej "dmuchać na zimno" i sie bardziej pilnować. Trzymaj się ciepło ❤
Jesteśmy do siebie podobne pod tym kontem. Chociaż mi się zdarzało uciec śmierci spod kosy.... Na szczęście w porę otworzyłam oczy i wciąż tu jestem. Cieszę się że nic Ci się nie stało a o rzeczy materialne nie warto się martwić.
Ale przeżycia! Mimo wszystko super,że tobie się nic nie stało!!😮 Jednak warto w obcym miejscu trzymać się razem. Co kasy, to się zgadzam przychodzi i odchodzi, a fajne wspomnienia zostają, kasy na tamten świat nie zabierzemy, choćby nie wiadomo co a wspomnienia kto wie❤❤❤❤😀😀😀😀
Ciagle mnie zaskakuje swiat z tym swoim materializmem.Masz walizkę minimalnie za dużą mozesz oczywiscie ją wnieśc na pokład samolotu ale skromne 70 funtów dopłaty...Nie wolno miec perfumow w bagazu podrecznym ale na pokładzie samolotu i owszem możesz kupić
Miałaś priority na lot wykupiony? Zastanawia mnie, bo latam z za dużą walizką ale nikt mnie nigdy nie sprawdza z priority I się zastanawiam, czy powinnam się martwić 😅
Sara, naprawdę współczuję Ci sytuacji: nerwów i strachu. Rozumiem też, że w emocjach człowiek podejmuje dziwne decyzje, dlatego mam nadzieję, że ta sytuacja będzie dla Ciebie lekcją na przyszłość. Każdy z nas ma inny lifestyle, dlatego nie oceniam, chociaż nie rozumiem wielu rzeczy z tego co opisywałaś. Nie powinnaś np. W OGÓLE godzić się na drinka z taksówkarzem, na imprezach być bardziej ostrożną: żyjemy w niebezpiecznych czasach. Dwie podpite dziewczyny to łatwy kąsek dla wielu psycholi. No ale właśnie, to ja tak uważam. Dobrze, że koniec końców nic Ci się nie stało, ale wyciągnij z tego jak najwięcej możesz, proszę.
Boże, Sara, to mi przypomniało moją historię sprzed lat: Północne Nemcy Kiel i ja z mają ukochaną przyjaciółką. Impreza supet, a ja na koniec bez kurtki, kluczy i telefonu. I do tego złamał mi się ząb. Nie do uwierzenia, ale tak było. Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
Dzięki Bogu że nic ci się kochana nie stało 🎉 szaleć trzeba , ale uważaj na siebie ❤ podobasz się mężczyzną , alkohol żeby ktoś ci krzywdy nie zrobił jeszcze w obcym kraju ! Dobrze że wszystko się skończyło pomyślnie , straty są ale i nauczka . Będziesz miała wspomnienia do końca życia . ❤ Wariatka pozytywna ❤
Dziwczyny koniecznie kupcie sobie gaz pieprzowy zawsze to jakieś zabezpieczenie dla Was ! Jak dobrze, Że nic Ci się nie stało Sara ! Dobrze, że opowiadasz tą historię ku przestrodze 😊 Warto powiedzieć też głośno by uważać na drinki od obcych osób tak dużo się słyszy, że później ktoś dosypał coś komuś do drinka 😢
Hej Sara, może ta historia będzie trochę ku przestrodze. Ciesze się, że nic Ci się nie stało, a rzeczy materialne to sprawa drugorzędna. Tili ma anielską cierpliwość, kochana dziewczyna. Uściski!
Masakra z tym taksówkarzem 😮 może powinnaś to zgłosić do korporacji jeśli pamiętasz nazwę 🤯 dobrze że wszystko się dobrze skończyło, byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Współczuję
Mieszkam w Londynie i wiem jak to jest i że trzeba na siebie bardzo uważać, też miałam kilka dziwnych przygód + 2x ukradziono mi telefon a moja koleżanka została kiedyś pobita. Uważaj na siebie 🙏
Nie cierpię Ryanair -tak łatwo było na ich stronie a przez lata tak mieszają ,tak trzeba się pilnować i tak na podli podobno dla swoich pracowników...Z tego co Polak pilot mówił o nich jako pracodawcy to koszmar
Idąc z koleżanką na imprezę nie wyobrażam sobie nie pilnować jej czy tracić ja z pola widzenia nawet jeżeli bawi się z kimś innym wracam też zawsze z nią i oczekuje żeby na odwrót też tak było że ona zwraca na mnie uwagę to że względu na bezpieczeństwo. Nie wyobrażam sobie że ona nie wchodzi do klubu a ja bawię się w najlepsze i mam to gdzieś jeszcze chowam telefon do kurtki gdzie wiadomo nie ma szans żeby słyszeć jak dzwoni. To egoistyczne podejście takiej koleżance bym podziękowała za koleżeństwo skoro dba tylko o siebie i alko nie jest wymówką bo jak nie ma się kontroli nad sobą po % to się nie pije. Oby to była przestroga na dalsze imprezowanie bo o niebezpieczeństwo nie trzeba się długo prosić.
W punkt
W głowie się nie mieści jak można tak postąpić, co trzeba mieć w głowie
więcej szczęścia niż rozumu.
Dlatego nigdy nie rozłączam się na imprezie z przyjaciółką,jadę z nią wracam z nią. Mało tego mówisz, że poszłaś z nim na drinka, zaczął się dobierać to trzeba było od razu spierd...ć,a nie jeszcze z nim wsiadać, miałaś dużo szczęścia 🫣
Też zawsze trzymam się osób z którymi przychodze tańczyć ;) lepiej dla siebie i dla nich ;) 😎
Jesli to sie stalo w pubie to nie powinnas opuszczac pubu tylko zawiadomic personel o zaginieciu telefonu na pewno by ci pomogli, z obcym facetem jeszcze wzielas taxi tak z ulicy. omg. ja zawsze na imprezach mam mala torebke przez ramie i w niej telefon nigdy nie zostawiam gdziekolwiek rzeczy i nigdy drinkow nie pije od kogos teraz te zastrzyki weszly , z ampulkami nie czujesz wkucia i odlatujesz. Pocztajcie o nich dziewczyny.
Troche nie rozumie dlaczego sie tak szczycisz tym ze ludzie kupuja ci drinki! Nie boisz sie ze jednego dnia trafisz na kogos kto to wykorzysta!
Dokładnie. W obcym kraju , od obcego faceta wypic drinka. Dziwię się kobietom, które są tak odważne. Psycholi nie brakuje.
@@ilonabernys7570ale w UK to jest normalne, że kupują dziewczynom drinki XD
@@cacysia4011 w Pl też to jest normalne. A jednak w obcym zupełnie mieście lepiej nie ryzykować
@@ilonabernys7570Dokładnie co nie oznacza, że nie ma sytuacji, że ktoś tego nie wykorzystuje.
Nie można być ignorantem.
Jezu Sara błagam, uważaj na siebie 😢 nie pij drinków od przypadkowych ludzi, a jak kupujesz swój to nie spuszczaj go z oka i najlepiej trzymaj cały czas w ręce.. Moja koleżanka była w pubie tydzień temu ze swoim facetem i ktoś im coś dosypal, a odwrocili się dosłownie na 2 sekundy 😢 na szczęście jego złapało slabiej i szybko wyszli od razu, ale moją koleżankę ścięło w ciągu 10 minut do nieprzytomności 😢 cieszę się, że mimo wszystko wyjazd wam się udał! To prawda, wspomnienia są najważniejsze z każdego wyjazdu 😊❤
Ciekawe jakby kolezaka wrocila sam do hotelu w Polsce bez znajmosci jezyka gdybys ja olała i zostawila pod pubem.?! Taka "przyjaciolka" to skarb w dzisiejszych czasach .
Jak mozna pic drinka od przypadkowego goscia 😅
Czyli podsumowując Polska wcale by nie wyszła tak drogo 😅
O tym samym pomyslalam 😂 trzeba bylo nie oszczędzać i leciec do Polski
To samo pomyslalam!🤣Ale smiechy smiechem ja juz po takiej traumie do dublina bym nie wrocila😅
Naprawde miałaś duże szczęście ze spotkałaś tego chłopaka bo moglo by sie to zle skonczyc z tym taxi 😮
W takich sytuacjach człowiek ma czasami więcej szczęścia niż rozumu😅 ważne, że później było tylko lepiej i jesteś zadowolona z wyjazdu❤
Lubię Cię słuchać i oglądać ale nieodpowiedzialność max! Dziewczyny zawsze ale to ZAWSZE trzeba się pilnować na imprezach!!!
Wow……. Grubo 😱 Dobrze że przykre doświadczenia “zadrukowałyście” tyloma wspaniałymi! 🤩
Noo napisze tak , całe szczęście , że był tam ten chłopak i pomógł trafić Ci do hotelu , bo z tym taksówkarzem różnie mogłoby to się skończyć , współczuję i tak sytuacji, pewnie serce Ci waliło jak oszalałe , nawet nie chce wyobrazić sobie co czułaś. Najważniejsze że wszystko skończyło się happy endem i że pomijając ten piątek wszystko nadrobiłyście na plus x 100 , będziemy miały co wspominać ! 🥰 Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Na pewno jest to lekcja dla Was 🫶🥰
Masz dużo szczęścia, że to się tak skończyło.Słuchałam tego i włos mi się jeżył .Uważaj na siebie w tych chorych czasach..Pozdrawiam cię serdecznie ❤❤❤❤❤
Straszna historia! Dobrze, że udało Ci się wybrnąć! Facet zobaczył podpitą laskę w potrzebie i odwaliło, co za…
A pamiętam, jak mówiłaś, że rezygnujecie z wyjazdu do Polski bo bilety wychodzą drogo 😀 oj dziewczyny 😂😂😂 tak to jest kurcze, że potem płaci się dwa razy, bo chciało się zaoszczędzić, ale super, że mimo wszystko wyjazd pozytywny i udany ❤️
Mam nadzieje że to była lekcja dla Ciebie ❤
Sorry ale odj....aś ! Cud tak to się skończyło, mam nadzieję że nauczka dla Was ! Dziewczyny dbajcie o siebie!
😂😂😂 noo na maxa . Zycie uczy codziennie
@@SObeauty28 Mnie też dwa razy okradli na imprezie telefon,portfel ,klucze do domu ...Twoja opowieść aż mnie zmroziła wszystkie wspomnienia wróciły.Dobrze że o tym mówisz ku przestrodze dla innych dziewczyn bo naprawdę takie przygody bez happy endu potem się słucha w podcastach kryminalnych.
Ściskam mocno Sara ❤
Witaj Saro. Dobrze, że tak się skończyło jak skończyło. Dobrzy ludzie pomogli, cieszę się ale rozumiem co to znaczy nie mieć telefonu. Mnie kiedyś okradziono na cmentarzu, całą torebkę. Mądry Polak po szkodzie. Pozdrawiam
takieakcje robiłam jak miałam 16-18 lat a nie po 30... no ale co kto lubi ,
Wiecej pogadankowych filmow super sie slucha ❤
Miałam trzy razy szczęście w nieszczęściu że mając 18 lat wracając z imprezy ktos szedl za mną czułam to, serce mi kołatało...są to trzy inne historie jedna z nich gdy mieszkałam z rodzicami w kamienicy mialam przeczucie ze ktos za mna idzie,odwracałam się...nikogi nie widziałam...mielismy na dole ciezkie drzwi ktore same zamyklały się gdy ktos wszedł(na domofon) poczułam ze musze siłą przyspieszyć zeby te drzwi się domknęły, udało się....po chwili usłyszałam że ktoś ciągnął za klamkę z drugiej strony, szarpał nią...szybko pobiegłam na pierwsze pietro na ktorym mieszkałam, rodzicom o niczym niepowoedziałam, do tej pory nie chodzę sama po nocy, boję się...trzy takie sytuacje przeżyłam, na szczęście nikt mi nic zlego nie zrobił...
Matko🙈jakiś skurwiel polował na ciebie😔
Tak i to trzy razy,trzy różne osoby dwie widziałam ale z mojej miejscowości oni nie byli... całe szczęście, nic mi się nie stało ale ten trzeci akurat szłam do pracy w Nowy Rok, ludzi zero i on tak do mnie zagadywał gdzie jest taka i taka ulica odpowiedziałam że nie wiem, szedł koło mnie taki dryblas że dwa metry miał i nie chciał się odczepić więc dalej podążałam do pracy w prywatnym domu, wszedł za mną na klatkę tak cichutko że się nie spostrzegłam, światlo na klatce było zgaszone nie zdazyłam zapalić a on włożył mi rękę między krocze od tyłu i mnie obmacał, zaczęłam się drzeć na tej klatce a on na szczęście uciekł, ale gdyby miał jakiś gas ze sobą lub coś ciężkiego czym mógłby mi w głowę przywalić to strach pomyśleć jak mogłoby się to skończyć.Dobrze jest być zadbanym, atrakcyjnym ale jeżeli wcześnie rano lub wieczorem wychodzić gdy jest ciemno to tylko samochodem się przemieścić ja od tamtych wspomnień dostaję dreszczy i strachu.
A co z biletem ma powrot?jak ukradli telefon bo chyba mialas go w tel.
Fajnie Saro, że nagrałaś taki filmik. W ogóle jakoś o tym zapomniałem, że Ty miałaś ten wyjazd z przyjaciółką. Cieszę się, że wyjazd Tobie się udał i masz z niego fajne wspomnienia. Bardzo jednak mi przykro, że skradziono ten Twój telefon. Jednak każdemu się tak może przytrafić. Mi się pare razy zdarzyło. Wiadomo, to jest niefajna sytuacja, ale to jest w sumie tylko rzecz. Pozdrawiam Cię kochana i życzę udanego tygodnia. ♥😃💋
Co za historia! Dobrze, że skończyło się szczęśliwie, świrów nie brakuje 😱😱😱
Ale druga strona jest taka, że pilnuje się swoich rzeczy! Jak wjeżdża mocne alko tak to się kończy...
Maaatko, słuchałam tej opowieści z ciarami na plecach. Dobrze, że skończyło się tylko na zgubionym telefonie, bo mogło być znacznie gorzej. Nie do pomyślenia jest, żeby w obcym miejscu/ mieście/ kraju się rozdzielać. Ja też jestem mega imprezowiczką, jestem nawet młodsza od Ciebie, ale nigdy nie rozdzielam się z towarzystwem jak gdzieś wychodzimy - wychodzimy razem ro wracamy razem, święta zasada, która pomaga uniknąć takich niechcianych przygód. Jeszcze drinki od obcego, nachalnego typa brałaś... masakra. To nie wymówki, bo tak jak pisze, całe szczęście, że się nic nie stało, i że byłaś w takim stanie żeby jeszcze logicznie pomyśleć i szukać pomocy u kogoś innego, starać się nawiązać kontakt jakkolwiek z przyjaciółką. Uważaj na siebie proszę. Jesteś mega pozytywną kobietą z duszą na ramieniu, ale imprezując pamiętaj, że nie każdy taki jest. Trzymaj się ciepło
Sara prosisz się o nieszczęście 😳😳😳
Ale niektórzy faceci to ch**e ... nie pomóc, upić i zaciągnąć do domu na..... masakra.... dobrze, że jesteś cała ❤
Rany Sara to była bardzo niebezpieczna sytuacja🥺
Ja nie polecam iphona 12 ja mialam pro .Od 2 lat bol
l glowy szumy uszne,badania wszystkie ok i się okazało ,ze promieniowanie w nim mi tak szkodzilo😮
emituje on promieniowanie SAR 5,74 W na kilogram. Norma w Unii Europejskiej dla SAR wynosi natomiast 4,0 W na kilogram.
Uwielbiam Cie Sara ale wszystko co Cie spotkalo, to na wlasne zyczenie niestety. Mega nieodpowiedzialne zachowanie. Od odprawy po bagaz az po akcje w pubie. Oby to byla lekcja dla Ciebie❤ moglo sie skonczyc zle.
Myślę, że będziesz miała nauczkę , dobrze ze wszystko się skończyło pozytywnie. Uważaj na Siebie ❤❤
Ogólnie to zawsze byłaś odważna z tymi imprezami. W obcym kraju , obcy ludzie dookoła. Niestety ale w dzisiejszych czasach trzeba być ostrożnym.
Hejka.Sara mialas momenty grozy nie zazdrosze,ale w tym wszystkich okazało się ze są jwszcze dobrzy ludzie.Mama na mysli chłopaka który Cie odprowadził do hotelu
Następnym razem dawajcie do Polski:D wyjdzie was o wiele taniej, są bolty ktore są czesto tansze od zwykłych taksówek, drinki kosztują ok. 25-35 zl wejściówki do klubu często dla Pań sa za darmo 🫰😜🥳
O matko, to żeś dała czadu, ja miałam ciary tego słuchając😮 uważaj na siebie❤
Widziałam wcześniejsza wersje. Ważne, że się nic nie stało, ale wspominać będzie co… jessuuu miałam tyle pijackich akcji w życiu i teraz myślę, ze mialam wiecej szczęścia niż rozumu😂
Reasumując nie pic alkoholu i po problemie. Co do oblecha z taxi chcial cie wykorzystać, jak zapytalas o telefon i media czy ci użyczy, to zaczal penwie panikowac. I przechoszjl do działania, czyli do tego co zamierzal od początku. Wgl jak można pozwolic obcemu typowi cie obracać? Ja to bym powiedziala tak: daj telefon napisze do przyjaciółki i ci zaplace 2 razy tyle zeby tylko dal mi spokój. Ewentualnie bym podziękowała i szukala pomocy w tym klubie. Tam pracuja uwaga trzezwi ludzie.
Miałaś w chusteczkę dużo szczęścia
jak miala zaplacic jak pieniedzy nie miala? telefonu, kart, nic
Pięknie wyglądasz w niebieskim niczym Księżniczka Disneya 💙🩵💙🩵💙🩵💙🩵💙🩵
Wow jaka akcja. Będzie co wspominać heheh... ale tak jak mówisz czasem tak wychodzi. Najważniejsze że pomimo wszystko wyjazd uważasz za udany
Hejka. Zawsze milo tu spedzam czas. Uwielbiam ogladac twoje vlogi. Hisztoria niesamowita . Dobrze ,ze wszystko jest okay i ze wyjazd byl godny zapamietania ❤️❤️😊😊😊❤️❤️. Buziaki 😘😘😘
Troche ciekawe przeżycia xD , a troche jednak lepiej uważać na przyszłość. Chociaż ja też bywam ufna wobec ludzi, to jednak różnie bywa i lepiej "dmuchać na zimno" i sie bardziej pilnować. Trzymaj się ciepło ❤
Nie masz find my iPhone? Może jeszcze da się go znaleźć :)
Sara, dobrze ze jestes cala i zdrowa ♥️
Jesteśmy do siebie podobne pod tym kontem. Chociaż mi się zdarzało uciec śmierci spod kosy.... Na szczęście w porę otworzyłam oczy i wciąż tu jestem. Cieszę się że nic Ci się nie stało a o rzeczy materialne nie warto się martwić.
Sarcia czy Ty masz nowe ZĄBKI???😊😊😊 CZY JAKIEŚ WRAŻENIE DZIŚ MAM WYJĄTKOWO ?
Chodzi mi bardziej o licówki/ bonding... Od pewnego czasu inaczej wyglądasz
Aaaa nie nie. Nic nie robilam.
Ten creepy taxiarz 😬 zachował się nie po dżentelmeńsku, dobrze że wszystko dobrze się skończyło ❤
Ale przeżycia! Mimo wszystko super,że tobie się nic nie stało!!😮 Jednak warto w obcym miejscu trzymać się razem. Co kasy, to się zgadzam przychodzi i odchodzi, a fajne wspomnienia zostają, kasy na tamten świat nie zabierzemy, choćby nie wiadomo co a wspomnienia kto wie❤❤❤❤😀😀😀😀
Dobrze kochana że ten typ nic nie wyspał do drinka 😢 ale cieszę się że super wyjazd był ❤
Wspomnienia bezcenne
Milczenie jest złotem...
Oglądam drugi raz 😉 oj działo się 🤪
Ciagle mnie zaskakuje swiat z tym swoim materializmem.Masz walizkę minimalnie za dużą mozesz oczywiscie ją wnieśc na pokład samolotu ale skromne 70 funtów dopłaty...Nie wolno miec perfumow w bagazu podrecznym ale na pokładzie samolotu i owszem możesz kupić
Nooo to prawda😔 any tylko zerżnac z tych ludzi
@@SObeauty28 No wymyślili se metodę na walizkę żeby zarobić
Miałaś priority na lot wykupiony? Zastanawia mnie, bo latam z za dużą walizką ale nikt mnie nigdy nie sprawdza z priority I się zastanawiam, czy powinnam się martwić 😅
Tak mialam priorytet
Sara, naprawdę współczuję Ci sytuacji: nerwów i strachu. Rozumiem też, że w emocjach człowiek podejmuje dziwne decyzje, dlatego mam nadzieję, że ta sytuacja będzie dla Ciebie lekcją na przyszłość. Każdy z nas ma inny lifestyle, dlatego nie oceniam, chociaż nie rozumiem wielu rzeczy z tego co opisywałaś. Nie powinnaś np. W OGÓLE godzić się na drinka z taksówkarzem, na imprezach być bardziej ostrożną: żyjemy w niebezpiecznych czasach. Dwie podpite dziewczyny to łatwy kąsek dla wielu psycholi. No ale właśnie, to ja tak uważam. Dobrze, że koniec końców nic Ci się nie stało, ale wyciągnij z tego jak najwięcej możesz, proszę.
nie w emocjach ale po prostu nawaliła sie i miała ochotę na co innego niż towarzystwo koleżanki
Jedno jest pewne, zapamiętasz go do końca życia.
You look like Violetta Villas, omg ❤
🥰🥰🥰
Super ze pomimo stresu super sie bawiliśmy 😊
Sara,bardzo się cieszę że mimo wszystko wyjazd okazał się udany
Nie zła historia 😂 jak bym siebie widziała hahaha tez zawsze sie gubię na imprezach 😂😂 najważniejsze ze koniec końców wszystko Ok sie skończyło 😊
Sara, a czy to nie był przypadkiem jegomość z Bliskiego Wschodu?
Taksówkarz napewno na coś liczył, dobrze że uciekłaś bo pewnie siła by cię zaciągnął do siebie.
Sara, opowieść jak z kanału siekielski o nałogach ;)
Boże, Sara, to mi przypomniało moją historię sprzed lat: Północne Nemcy Kiel i ja z mają ukochaną przyjaciółką. Impreza supet, a ja na koniec bez kurtki, kluczy i telefonu. I do tego złamał mi się ząb. Nie do uwierzenia, ale tak było. Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
Tez mialam podobne akcje, ale na szczęście zęby cale. Raz tylko lewego buta zgubiłam…
Dzięki Bogu że nic ci się kochana nie stało 🎉 szaleć trzeba , ale uważaj na siebie ❤ podobasz się mężczyzną , alkohol żeby ktoś ci krzywdy nie zrobił jeszcze w obcym kraju !
Dobrze że wszystko się skończyło pomyślnie , straty są ale i nauczka . Będziesz miała wspomnienia do końca życia . ❤ Wariatka pozytywna ❤
Dziwczyny koniecznie kupcie sobie gaz pieprzowy zawsze to jakieś zabezpieczenie dla Was !
Jak dobrze, Że nic Ci się nie stało Sara ! Dobrze, że opowiadasz tą historię ku przestrodze 😊 Warto powiedzieć też głośno by uważać na drinki od obcych osób tak dużo się słyszy, że później ktoś dosypał coś komuś do drinka 😢
Niestety ale w Uk gaz pieprzowy jest nielegalny
@@-ladybird-5866nie wiedziałam ale chociaż tu dziewczyny w PL lub w innych krajach niech się zaopatrzą
Wystarczy deep heat spray XD I w oczy
Guiness to mój urywacz głowy....😅😅
Hej Sara, może ta historia będzie trochę ku przestrodze. Ciesze się, że nic Ci się nie stało, a rzeczy materialne to sprawa drugorzędna. Tili ma anielską cierpliwość, kochana dziewczyna. Uściski!
Hejka Sara🤗😘 właśnie czekałam na ten filmik 😉bo jestem ciekawa co u mnie w Irlandii 🍀🇮🇪 wyrabiałas😉❤️❤️🍀🇮🇪
O jaaa pierdzielę,ale miałaś przeżycie 😮😱😘❤️❤️
No i jest ❤
Sara cud, że Tobie nic się nie stało! 🙈
On nie chciał ci pomóc dobrze ze uciekłaś od niego 😱
Masakra z tym taksówkarzem 😮 może powinnaś to zgłosić do korporacji jeśli pamiętasz nazwę 🤯 dobrze że wszystko się dobrze skończyło, byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Współczuję
Mqm nadzieję,ze jeszcze wrocisz do Irlandii 🙂🍀🇮🇪i sie spotkamy na kawusie😉😘❤️❤️
Przykro mi ze takie cos Ciebie spotkało.Wszystko dobrze soe skonczylo na cale szczescie a ty mloda damo Masz lekka nauke na przyszłość.
Jak w The Hangover :) but in Dublin , Jak nie ogladalas , obejrzyj 😀❤️
Jezuuu tak😂😂😂
Dziękuję i pozdrawiam
Sarunia kocham ...uwielbiam Twoje przygody i opowieści 😆🥰🥰🥰dobrze , że wróciłyście do domu całe i zdrowe ❤
Mieszkam w Londynie i wiem jak to jest i że trzeba na siebie bardzo uważać, też miałam kilka dziwnych przygód + 2x ukradziono mi telefon a moja koleżanka została kiedyś pobita. Uważaj na siebie 🙏
Nie oceniam bo też nie mam umiaru 🤦♀️dobrze, że to się tak skończyło , bo mogło dojść do tragedii!
Nie cierpię Ryanair -tak łatwo było na ich stronie a przez lata tak mieszają ,tak trzeba się pilnować i tak na podli podobno dla swoich pracowników...Z tego co Polak pilot mówił o nich jako pracodawcy to koszmar
Cieszę się, że nic Ci się nie stało 😘
to na sam początek widzę Saruś same dodatkowe wydatki miałaś związane z lotem, a co do tej historii z szukaniem hotelu mega stres przeżyłaś
Ten wyjazd od początku był pechowy .Wszystko było nie tak .Na szczęście nic Wam się nie stało .Droga nauczka .
Adrenalinka na maxa xd ale takie wyjazdy pamietamy do konca zycia xd
lol ale mam ubaw
Rety Sara ale straszna historia, dobrze że nic Ci się nie stało! Co za creep z tego taksówkarza 🙄
Wiadomo chciał wykorzystać sytuację dla swojej przyjemności.
mieszkam prawie 9 lat w Irlandii nie daleko Dublina i jeszcze ani razu nie bylam w Fabryce Ginesa😅
Sara Dublin Alone❤
No masakra😮😮😮
Ale że policja nie pomogła ??to się w głowie nie mieści 😮
w tej czesci Europy na policje nie licz
💕💕💕💕💕
❤❤❤❤❤
❤❤
Ale gdzie te szumy ?
Przecież mówi na początku, że nagrywa to drugi raz bo w poprzednim były szumy
Sara usunęła poprzedni film z szumami
szumy byly w tym skasowanym filmie
❤❤❤❤❤❤❤❤
Wypas vlog❤
Sara nie wychodź za mąż. Bądź wolna.
😂😂
Sara chyba jakaś trochę ochrypnięta 😊
Si 😂