Nie wiem na jakim etapie zaawansowania był kursant ale mi instruktor nawet na drugim etapie podpowiadał, że podleć w lewą, prawą lub popraw w prawą czy lewą, a nie na zasadzie "steruj". Taki Juzio pewnie zbaraniał bo może "poprawiał" nie w tę co trzeba, potem za mało w drugą i potem już sam nie wiedział (bo w sumie nie rozumiał czemu leci źle + stres bo pan z dołu bluzga). Niby taka asysta "za rączkę" aż do lądowania włącznie z mówieniem kiedy zacząć zakręt skłania do pytania "to gdzie tu myślenie pilota?", ale to właśnie dzięki takiemu "prowadzeniu za rączkę" kursant przenosi rysunki z tablicy na rzeczywistość i szybciej się uczy (bo to w końcu nauka, a nie "pokażę instruktorowi, że umiem"). Tutaj tego zabrakło. Pozdro z Białego.
to nie ja byłem holowany :) Po pierwsze kandydat na pilota nie miał dwudziestu paru lat więc wydaje mi się, że jeśli cały czas był wyzywany od baranów itp (nie tylko w tym holu) nie czuł się komfortowo psychicznie. Instruktor powinien być na startowisku a nie kilkaset metrów dalej. A zresztą nie chce mi się dalej o tym pisać.
katastrofa, zero profesjonalizmu... co to za komendy typu "steruj", "ląduj byle jak cobyś wylądował"??? dobrze, że tak się to skończyło... sprawa powinna się skończyć w sądzie za narażenie na utratę zdrowia lub życia kursanta.
Ludzie tu nie chodzi nawet tak bardzo o to chamstwo !!! Uważam, że ten pseudo-instruktor powinien odpowiedzieć przed sądem, za narażenie zdrowia i życia kursanta. W UK słono by zapłacił za coś takiego, najprawdopodobniej utraciłby uprawnienia instruktorskie !! Samo złamanie szeregu przepisów bezp. w dyscyplinie sportowej o ekstremalnym poziomie ryzyka jest poważnym wykroczeniem. Instruktor po braku reakcji kursanta na ''polecenia'', ma obowiązek wprowadzić procedurę ''za rączkę'' (np. balans na prawo/lewo, sterówka lewa/prawa - lekko, mocno..) Tutaj polecenie ,,steruj'' - mające agresywny wydźwięk, nie będące konkretną wskazówką, oznacza dla odbiorcy jedynie, że robi coś źle. Czyli mógłby krzyczeć np ''Źle !!! Źle baranie!!! Człowiek zaczynający latać i tak już w lekkim stresie, słysząc darcie ryja/trzaski/baranie denerwuje się znacznie bardziej. Łatwo wtedy zrobić coś ciamajdowatego. Nie wypiął się, a instr. nie odcina holu awaryjnie!! Pozostawia wysoko w górze ucznia samemu sobie, w momencie gdzie liczy się każda sekunda, obraża się na niego !!! gdy jest juz za późno ponownie drze japę, że miał lecieć w innym kierunku!!! ... i robi się ekstremalnie niebezpiecznie !!! Do sądu z takimi psycholami !!! Bo komuś w końcu coś się stanie !!
ten biedny instruktor jak nie trzyma ciśnienia powinien zmienić fach !!! instruktor jest od uczenia a nie obrażania i powiem Ci że tylko spokojne komendy mogą dać radę - nie obelgi
widziałem hole w Łękach Kościelnych - operator wyciągarki nie rzuca bluzgami - jak widzi niebezpieczną sytuację to tnie linę u siebie. Instruktor NIE POWINIEN holować tylko być na starcie - robić kontrolę przedstartową i wydawać komendy w trakcie lotu. Alpi często holował, w tym samym czasie wydawał komendy i robił zdjęcia na stronę.
Oglądając taki film doceniam stoicki spokój mojego instruktora. Jako że życie doświadczało mnie różnymi sytuacjami testując moją cierpliwość do paralotniarstwa, Ten musiał mnie wyprowadzać z różnych opresji. Tylko ten stoicki spokój i rzeczowe komendy nie powodowały paniki a jedynie odruch konstruktywnej analizy sytuacji. "Zonki" się już nie zdarzają, a wcześniejsze nie pociągły za sobą żadnych złych następstw.
Przede wszystkim, co to za komenda "Co ty robisz K....."? Albo "Steruj nią"? Dla mnie te komunikaty są niezrozumiałe i jak widać kursant też nie wie jakie błędy popełnia, komunikat powinien być prosty i zrozumiały to raz. Dwa, stres instruktora (jak widać instruktorowi puszczają nerwy) na pewno udziela się kursantowi. To instruktor powinien pójść do domu i się uspokoić. Trzy, gdy ktoś sobie z czymś nie radzi to się go NIE kara. (Dziś za karę nie latasz) W lotnictwie tylko spokój ratuje.
"Wyszkolimy cię bezstresowo"... :-) śmieszne i przykre zarazem że dopuszcza się do prowadzenia szkoleń ludzi którzy jak widzimy na załączonym "obrazku" totalnie się do tego nie nadają, powiem więcej stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Co to ma znaczyć! " ląduj k...wa, jak chcesz" ???, to ma być prowadzenie pilota na kursie?
Zastanawiam się , czy uczeń słyszał komendy podające z ust instruktora. Z mojego doświadczenia ,kiedy byłem uczniem ,często i gęsto słyszałem tylko trzaski i ucinające sie zdania instruktora.To nie zwalnia ucznia II etapu , żeby nie utrzymywać kierunku na holu.
Oczywiście nie wiem, czy bycie wyciagarkowym i instruktorem jednocześnie, to jest najlepszy pomysł. Najwięcej błędów pojawia się w początkowym etapie holu, również i wtedy grozi największe niebezpieczeństwo. Nie wiem czy bycie za wyciągarką kilkaset metrów dalej gwarantuje należytą kontrolę nad kursantem, ale zaznaczam jestem amatorem, nie będę się wymądrzał. Nie powiedział daj w lewo, bo z ponad 300 metrów tylko widać że nie trzyma kier, natomiast w którą stronę leci nie miał instr pojęcia.
na miejscu tego ucznia to bym temu pseudo instruktorkowi wytoczył proces to raz a dwa to jak go wyszkolił w pierszym etapie jak uczen nie wie jak skręca sie w lewo a jak w prawo i jak sie ląduje skoro uczeń jest niekumaty TO TRZEBA Z NIM PODSTAWY DWA RAZY WIĘCEJ ĆWICZYĆ A NIE SKROIĆ KASE ZA DRUGI ETAP!!!! TRZEBA OBSMAROWAĆ TA SZKÓŁKE W NECIE NIECH SIE LUDZIE WYSTRZEGAJĄ TAKIEGO CHAMSTWA!!!!!!!!!!
a nie myśleliście, że uczeń na siłę uczy się latać? 22 lata latam i nie jedno widziałem - tu uczeń nie ogarnia kuwety, a i najlepszemu instruktorowi zdarza się "wnerwić". Poza tym, jak ktoś jest zbyt delikatny to niech nie lata bo sam z pewnością nie jedną panienkę puści lstając na jakimś popularnym krawężniku.
ciężko widzę przyszłość tego instruktora... (psuje ten sport) nie ważne jak oporny byłby kursant..., a widzę wystawił instruktora na próbę, której niestety nie zdał ...:(
Skąd, dla tych co nie są pewni, macie podane w komentarzach jaka to szkoła. Jestem świeżo po kursie w Albatrosie i nie dyskutowałbym co do ich profesjonalizmu, bo robią świetną robotę a szkolą w znacznie trudniejszych warunkach niż na holu (w górach).
Ten chłop co jest instruktorem powinien sobie odpuscic szkolenie ludzi. Dno i muł z blotem. Szkoda w ogole tego komentowac, poziom tego człowieka jest ponizej gleby.
Wszyscy jadą po słownictwie instruktora, a może oni się znają dobrze i takie słownictwo sobie używają. Poza tym, instruktor mógł się spodziewać co się stanie jeżeli kursant go nie posłucha i stąd jego zdenerwowanie.
+hubsonekka Nie zgadzam się z tobą.Jestem po kursie i mój instruktor mówił do każdego spokojnie bez okazywania nerwów bo to nic nie pomaga a jeszcze bardziej kursant się stresuje i możne jeszcze większe błędy popełniać.Pozdrawiam ;)
Bluzganie nic nie pomoże, ponieważ kursant, a którego zdrowie i życie odpowiada instruktor w stresie nie wie w którą stronę ma skręcić. Powinien mieć wyraźne, zrozumiałe, niemające możliwości na pomyłkę informację- lewo/ prawo! A nie wściekłe bluzgi, które tylko podnoszą jego poziom stresu... Na pewno pamiętasz swoje pierwsze starty..
Gumowanie czas zacząć.!!! Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komendzie może uratować ten kraj. Przegumować całą Polskę - od morza do Tatr. Każdy Polak/Polka musi poznać smak gumy. Guma czyni cuda. ... Tylko Dobra Guma
Zgadzam się, i nie zgadzam... Słowem jak koleś nie reaguje na słowa Krzysiu, to żeby się kursant nie zabił trza mu powiedzieć nieco ostrzej. Sam pamiętam kursantów którzy podczas hol byli tak zdenerwowani że nie potrafiliby odpowiedzieć na pytanie jak się nazywają. Ktoś powiedział że gdyby widział że kursant idzie w lockout to by też się nie hamował, wydaje mi się że nie padło tu nic co obciąża tego instruktora. OCZYWIŚCIE ZAKŁADAJĄC ŻE KURSANT MIAŁ ŁĄCZNOŚĆ!!!
Instruktora ponioslo troche,fakt,nie znam tego ucznia,ale zdarzaja sie debile ktorzy nie rozumieja nic, co sie do nich mowi.Na miejscu tego ucznia poszukalbym sobie inne hobby.
wszyscy jadą na instruktora komentarzami ale INSTRUKTOR ODPOWIADA ZA KURSANTA więc że pojechał łaciną nic wielkiego ja także jestem uczącym się latania na mego instruktora także inni piloci starzy narzekają ale z nich wszystkich on najlepiej lata klasycznie i ma skrzydło klasy D a oni 1/2dhv najlepiej wrzucić filmik i niech ludzie oceniają a nie byli na miejscu...
Żubr z lasu - dobrze latać, a dobrze uczyć to nie to samo. Co z tego że jestem dobry z matmy skoro nie potrafię przekazać innemu jak to czy tamto się oblicza. I moim zdaniem samo puszczenie nerwów nie jest (aż tak) karygodne - to się zdarza, ale powinien nadal dawać instrukcję co robić choćby krzycząc "w lewo kur@a, ale lekko". :-) pozdrawiam, fajny filmik tak czy siak
moze troche ostre slownictwo ale co ma ten biedny istruktor co mu wlosy deba staja zorbic jak sie boi o ucznia ktory nie kuma nic to sa emocje i nie ma sie co dziwic czlowiek jest czlowiekiem
A mi się podoba, bo latanie to jest naprawdę wyższa półka. Jak mówi slogan, tylko dla orłów. Jak instruktor nie przeklina, to znaczy że mu nie zależy, czy jebniesz o ziemie, czy polecisz. Słychać że instruktor emocjonalnie podchodził do szkolenia, czyli z sercem, nie każdy nadaję się na paralotniarza czy lotnika. No cóż live i tyle.
Sorry ale instruktor ma uczyć, a nie bluzgać. Jakby Krzyś umiał latać, to by nie był na kursie. Ląduj jak chcesz - do gościa który nie był już w stanie się wypiąć, bo był w takim stresie? Prokurator i tyle w temacie.
to byl jeden z najbardziej delikatnych holi jaki widziałem .Nie narzekaj bo na miejscu instruktora tak samo bys sie zachowal.Przynajmiej zapamietałes ta lekcje na zawsze.
Dobrze że wrzuciłeś ten film. I że nie każdy się nadaje na instruktora a takiego lepiej omijać z daleka.
Ten pseudo instruktor to jakiś buc straszliwy. Pewnie były wojskowy lub milicjant. Tfu!
Nie wiem na jakim etapie zaawansowania był kursant ale mi instruktor nawet na drugim etapie podpowiadał, że podleć w lewą, prawą lub popraw w prawą czy lewą, a nie na zasadzie "steruj". Taki Juzio pewnie zbaraniał bo może "poprawiał" nie w tę co trzeba, potem za mało w drugą i potem już sam nie wiedział (bo w sumie nie rozumiał czemu leci źle + stres bo pan z dołu bluzga). Niby taka asysta "za rączkę" aż do lądowania włącznie z mówieniem kiedy zacząć zakręt skłania do pytania "to gdzie tu myślenie pilota?", ale to właśnie dzięki takiemu "prowadzeniu za rączkę" kursant przenosi rysunki z tablicy na rzeczywistość i szybciej się uczy (bo to w końcu nauka, a nie "pokażę instruktorowi, że umiem"). Tutaj tego zabrakło. Pozdro z Białego.
Instruktor do domu, tak powinna brzmieć komenda. 💉
to nie ja byłem holowany :)
Po pierwsze kandydat na pilota nie miał dwudziestu paru lat więc wydaje mi się, że jeśli cały czas był wyzywany od baranów itp (nie tylko w tym holu) nie czuł się komfortowo psychicznie. Instruktor powinien być na startowisku a nie kilkaset metrów dalej. A zresztą nie chce mi się dalej o tym pisać.
katastrofa, zero profesjonalizmu... co to za komendy typu "steruj", "ląduj byle jak cobyś wylądował"??? dobrze, że tak się to skończyło... sprawa powinna się skończyć w sądzie za narażenie na utratę zdrowia lub życia kursanta.
mozna prosić o nazwe tej szkoły? chce sie zapisac na kurs i nie chcialbym trafic na takiego głąba jak na filmie....
Instruktor powinien panować nad sobą nawet jeśli uczeń ma zaćmienie umysłu bo ewidentnie nie wykonuje poleceń.
I know I am kinda off topic but does anyone know a good website to watch new series online ?
Ja po wylądowaniu ,ściągnął bym kask podszedł do instruktora i ile sił w łapie zaje... w ten poniemiecki bunkier .
Ludzie tu nie chodzi nawet tak bardzo o to chamstwo !!! Uważam, że ten pseudo-instruktor powinien odpowiedzieć przed sądem, za narażenie zdrowia i życia kursanta. W UK słono by zapłacił za coś takiego, najprawdopodobniej utraciłby uprawnienia instruktorskie !! Samo złamanie szeregu przepisów bezp. w dyscyplinie sportowej o ekstremalnym poziomie ryzyka jest poważnym wykroczeniem. Instruktor po braku reakcji kursanta na ''polecenia'', ma obowiązek wprowadzić procedurę ''za rączkę'' (np. balans na prawo/lewo, sterówka lewa/prawa - lekko, mocno..) Tutaj polecenie ,,steruj'' - mające agresywny wydźwięk, nie będące konkretną wskazówką, oznacza dla odbiorcy jedynie, że robi coś źle. Czyli mógłby krzyczeć np ''Źle !!! Źle baranie!!! Człowiek zaczynający latać i tak już w lekkim stresie, słysząc darcie ryja/trzaski/baranie denerwuje się znacznie bardziej. Łatwo wtedy zrobić coś ciamajdowatego. Nie wypiął się, a instr. nie odcina holu awaryjnie!! Pozostawia wysoko w górze ucznia samemu sobie, w momencie gdzie liczy się każda sekunda, obraża się na niego !!! gdy jest juz za późno ponownie drze japę, że miał lecieć w innym kierunku!!! ... i robi się ekstremalnie niebezpiecznie !!! Do sądu z takimi psycholami !!! Bo komuś w końcu coś się stanie !!
Szkoła przeniosła się do Szczecina
Do Dąbia? A jak się nazywają ludzie?
ten biedny instruktor jak nie trzyma ciśnienia powinien zmienić fach !!!
instruktor jest od uczenia a nie obrażania
i powiem Ci że tylko spokojne komendy mogą dać radę - nie obelgi
"Instruktor" powinien "kury szczać prowadzać" a nie kursy prowadzić
widziałem hole w Łękach Kościelnych - operator wyciągarki nie rzuca bluzgami - jak widzi niebezpieczną sytuację to tnie linę u siebie.
Instruktor NIE POWINIEN holować tylko być na starcie - robić kontrolę przedstartową i wydawać komendy w trakcie lotu.
Alpi często holował, w tym samym czasie wydawał komendy i robił zdjęcia na stronę.
A gdzie to tak szkolą ?? :(
Oglądając taki film doceniam stoicki spokój mojego instruktora. Jako że życie doświadczało mnie różnymi sytuacjami testując moją cierpliwość do paralotniarstwa, Ten musiał mnie wyprowadzać z różnych opresji. Tylko ten stoicki spokój i rzeczowe komendy nie powodowały paniki a jedynie odruch konstruktywnej analizy sytuacji. "Zonki" się już nie zdarzają, a wcześniejsze nie pociągły za sobą żadnych złych następstw.
Przede wszystkim, co to za komenda "Co ty robisz K....."? Albo "Steruj nią"? Dla mnie te komunikaty są niezrozumiałe i jak widać kursant też nie wie jakie błędy popełnia, komunikat powinien być prosty i zrozumiały to raz. Dwa, stres instruktora (jak widać instruktorowi puszczają nerwy) na pewno udziela się kursantowi. To instruktor powinien pójść do domu i się uspokoić. Trzy, gdy ktoś sobie z czymś nie radzi to się go NIE kara. (Dziś za karę nie latasz) W lotnictwie tylko spokój ratuje.
Na brak kultury jest nawet przepis w Prawie Lotniczym.
"Wyszkolimy cię bezstresowo"... :-) śmieszne i przykre zarazem że dopuszcza się do prowadzenia szkoleń ludzi którzy jak widzimy na załączonym "obrazku" totalnie się do tego nie nadają, powiem więcej stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Co to ma znaczyć! " ląduj k...wa, jak chcesz" ???, to ma być prowadzenie pilota na kursie?
Interesujące podejście... Co to za "szkoła"? Lepiej unikać :)
Zastanawiam się , czy uczeń słyszał komendy podające z ust instruktora. Z mojego doświadczenia ,kiedy byłem uczniem ,często i gęsto słyszałem tylko trzaski i ucinające sie zdania instruktora.To nie zwalnia ucznia II etapu , żeby nie utrzymywać kierunku na holu.
A co to za szkoła i instruktor żeby unikać?
Oczywiście nie wiem, czy bycie wyciagarkowym i instruktorem jednocześnie, to jest najlepszy pomysł. Najwięcej błędów pojawia się w początkowym etapie holu, również i wtedy grozi największe niebezpieczeństwo. Nie wiem czy bycie za wyciągarką kilkaset metrów dalej gwarantuje należytą kontrolę nad kursantem, ale zaznaczam jestem amatorem, nie będę się wymądrzał. Nie powiedział daj w lewo, bo z ponad 300 metrów tylko widać że nie trzyma kier, natomiast w którą stronę leci nie miał instr pojęcia.
Pamiętajcie złota zasada jak cię instruktor pokaże tak będziesz robić
instruktor z filmu jest teraz egzaminatorem ...
Biedni kursanci...zapewne musza wysluchiwac tekstow typu ''k****a wyciagajcie te cholerne dlugopisy''.
Kopania rowów czy dojenia kóz?
Krzysiu pull over, pull over!
czy byla sprawdzona lacznosc przed startem>
Mam nadzieję że takie odzywki i podejście jak do ,,barana" nie występuje w skytrekking bo za kilka tygodni idę tam na szkolenie;)
Ktoś wie czy Krzysiek się wyspał?
Hahaahahahaa Krzysiu, kurwa do domu 😁😁😁
na miejscu tego ucznia to bym temu pseudo instruktorkowi wytoczył proces to raz a dwa to jak go wyszkolił w pierszym etapie jak uczen nie wie jak skręca sie w lewo a jak w prawo i jak sie ląduje skoro uczeń jest niekumaty TO TRZEBA Z NIM PODSTAWY DWA RAZY WIĘCEJ ĆWICZYĆ A NIE SKROIĆ KASE ZA DRUGI ETAP!!!! TRZEBA OBSMAROWAĆ TA SZKÓŁKE W NECIE NIECH SIE LUDZIE WYSTRZEGAJĄ TAKIEGO CHAMSTWA!!!!!!!!!!
a nie myśleliście, że uczeń na siłę uczy się latać? 22 lata latam i nie jedno widziałem - tu uczeń nie ogarnia kuwety, a i najlepszemu instruktorowi zdarza się "wnerwić". Poza tym, jak ktoś jest zbyt delikatny to niech nie lata bo sam z pewnością nie jedną panienkę puści lstając na jakimś popularnym krawężniku.
ciężko widzę przyszłość tego instruktora... (psuje ten sport) nie ważne jak oporny byłby kursant..., a widzę wystawił instruktora na próbę, której niestety nie zdał ...:(
O JEZU ;( swoją drogą nieźle wsadziłeś kij w mrowisko :) pouczający film ;)
A czy uprawnienia zdobyte w PL są ważne w UK?
Z krzysia ni będzie lotnika
Kliknij "Pokaż więcej"
Kto takich chamów dopuszcza do nauki latania?
to albatros z Między Brodzia - owcarza ???
Nie, to nie ten. Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek z naszego kursu w Międzybrodziu dostawał takie obelgi.
Robiłem kurs w Albatrosie i tam takich rzeczy nie ma prawa być.Jest kultura i profesjonalizm.Z reszta Albatros nie robi kursów z wyciagarka
U niego bluzgów nie było... Co do profesjonalizmu to bym dyskutował...
Skąd, dla tych co nie są pewni, macie podane w komentarzach jaka to szkoła. Jestem świeżo po kursie w Albatrosie i nie dyskutowałbym co do ich profesjonalizmu, bo robią świetną robotę a szkolą w znacznie trudniejszych warunkach niż na holu (w górach).
Inny albatros.
co to za szkoła?
Kiedyś szkoliła w Kroczewie a teraz urzeduje chyba w Świnoujściu lub okolicach
Ale dno!
instrukto trochę dał czadu.... ale miał rację chłop
ZAMKNIJ TEN PLUGAWY RYJ PANIE INSTRUKTOR!!!
Ten chłop co jest instruktorem powinien sobie odpuscic szkolenie ludzi. Dno i muł z blotem. Szkoda w ogole tego komentowac, poziom tego człowieka jest ponizej gleby.
ten Pan jest teraz egzaminatorem ;)
Wszyscy jadą po słownictwie instruktora, a może oni się znają dobrze i takie słownictwo sobie używają. Poza tym, instruktor mógł się spodziewać co się stanie jeżeli kursant go nie posłucha i stąd jego zdenerwowanie.
+hubsonekka Nie zgadzam się z tobą.Jestem po kursie i mój instruktor mówił do każdego spokojnie bez okazywania nerwów bo to nic nie pomaga a jeszcze bardziej kursant się stresuje i możne jeszcze większe błędy popełniać.Pozdrawiam ;)
Bluzganie nic nie pomoże, ponieważ kursant, a którego zdrowie i życie odpowiada instruktor w stresie nie wie w którą stronę ma skręcić. Powinien mieć wyraźne, zrozumiałe, niemające możliwości na pomyłkę informację- lewo/ prawo! A nie wściekłe bluzgi, które tylko podnoszą jego poziom stresu...
Na pewno pamiętasz swoje pierwsze starty..
Dobrze zrobił bo niektorzy wyłączają myślenie w locie
Gumowanie czas zacząć.!!! Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komendzie może uratować ten kraj. Przegumować całą Polskę - od morza do Tatr. Każdy Polak/Polka musi poznać smak gumy. Guma czyni cuda. ... Tylko Dobra Guma
Zgadzam się, i nie zgadzam... Słowem jak koleś nie reaguje na słowa Krzysiu, to żeby się kursant nie zabił trza mu powiedzieć nieco ostrzej. Sam pamiętam kursantów którzy podczas hol byli tak zdenerwowani że nie potrafiliby odpowiedzieć na pytanie jak się nazywają. Ktoś powiedział że gdyby widział że kursant idzie w lockout to by też się nie hamował, wydaje mi się że nie padło tu nic co obciąża tego instruktora. OCZYWIŚCIE ZAKŁADAJĄC ŻE KURSANT MIAŁ ŁĄCZNOŚĆ!!!
łoooo
No głupi baran i do domu 😂😂😂😂😂
Instruktora ponioslo troche,fakt,nie znam tego ucznia,ale zdarzaja sie debile ktorzy nie rozumieja nic, co sie do nich mowi.Na miejscu tego ucznia poszukalbym sobie inne hobby.
wszyscy jadą na instruktora komentarzami
ale INSTRUKTOR ODPOWIADA ZA KURSANTA więc że pojechał łaciną nic wielkiego
ja także jestem uczącym się latania na mego instruktora także inni piloci starzy narzekają ale z nich wszystkich on najlepiej lata klasycznie i ma skrzydło klasy D a oni 1/2dhv najlepiej wrzucić filmik i niech ludzie oceniają a nie byli na miejscu...
Żubr z lasu - dobrze latać, a dobrze uczyć to nie to samo. Co z tego że jestem dobry z matmy skoro nie potrafię przekazać innemu jak to czy tamto się oblicza.
I moim zdaniem samo puszczenie nerwów nie jest (aż tak) karygodne - to się zdarza, ale powinien nadal dawać instrukcję co robić choćby krzycząc "w lewo kur@a, ale lekko". :-) pozdrawiam, fajny filmik tak czy siak
@@radosaw2761 o to właśnie chodzi. Konkretne polecenia... steruj to jest huj nie komenda.
@@tomaszdzierzawa6142 chuj się piszę przez CH
Uśmiałem się do bólu. Nie dramatyzowałbym aż tak bardzo. Trochę się wyrwało mocnych słów, ale czasem trzeba żeby pacjent się obudził ;)
Jak on nie wie co do niego się mówi to napewno zareaguje
moze troche ostre slownictwo ale co ma ten biedny istruktor co mu wlosy deba staja zorbic jak sie boi o ucznia ktory nie kuma nic to sa emocje i nie ma sie co dziwic czlowiek jest czlowiekiem
A mi się podoba, bo latanie to jest naprawdę wyższa półka. Jak mówi slogan, tylko dla orłów. Jak instruktor nie przeklina, to znaczy że mu nie zależy, czy jebniesz o ziemie, czy polecisz. Słychać że instruktor emocjonalnie podchodził do szkolenia, czyli z sercem, nie każdy nadaję się na paralotniarza czy lotnika. No cóż live i tyle.
Sorry ale instruktor ma uczyć, a nie bluzgać. Jakby Krzyś umiał latać, to by nie był na kursie. Ląduj jak chcesz - do gościa który nie był już w stanie się wypiąć, bo był w takim stresie? Prokurator i tyle w temacie.
bardzo dobrze, ostro i na temat kursant nie wykonuje polecen nie nadaje sie do latania.
Każdy głupek potrafi złapać bat i zmusić ludzi do
posłuszeństwa. Trzeba jednak rozumu i cierpliwości,
by kursantów uczyć.
to byl jeden z najbardziej delikatnych holi jaki widziałem .Nie narzekaj bo na miejscu instruktora tak samo bys sie zachowal.Przynajmiej zapamietałes ta lekcje na zawsze.