Zrezygnowałem z aparatu cyfrowego na dwa lata
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Porzucenie aparatu cyfrowego było dla mnie próbą zmierzenia się z legendą fotografii analogowej - Olympusem Mju II. / Następny: "Zdjęcia jak z negatywu. Fujifilm X-T1" • Zdjęcia jak z negatywu...
Wspieraj kanał przez Patronite patronite.pl/niezleaparaty
Ostrość (na podczerwień) jest dokładnie z punktu centralnego. Używałem na wycieczkach na początku XXI w. jako dodatku do lustrzanki. Mam do dzisiaj. Pozdrawiam. Marek
Do tej pory mam Olympusa Mju, Mju 2 oraz kilka innych tego typu aparatów.
Moim ulubionym jest Minox 35 GT-E, który jest niesamowicie cichy i dyskretny w użytkowaniu.
Mam dwa kompakty i oba noszę codziennie ze sobą. Pierwszy kupiłem trzy lata temu Sony RX100m6, a drugi w zeszłym roku Ricoh GRIIIx. Sony jest świetny za dnia w słoneczne dni, a Ricoh hmm zasugerowałem się Twoim filmem o tym aparacie 😉 co mogę powiedzieć klasa sama w sobie i tryb wielokrotnej ekspozycji. Oba się świetnie uzupełniają na fotografię codzienną.
Ja często, gdy gdzieś idę, nie planując robienia zdjęć, w kieszeni mam Canona Power Shoot 240. Kompakt o małych rozmiarach mieszczący się w kieszeni z zoomem 20x i matrycą 12 milionów pixeli. W tym niewielkim body drzemie całkiem niezły potencjał na dobrze wybarwione zdjęcia. Poza opcją foolautomat jest także dostępny zestaw programów PASM. Można też nakręcić filmik w rozdzielczości HD. Najlepsze w nim jest to, że nikt go nie zauważa i ludzie zachowują się naturalnie, gdy są uwieczniani maleństwem skrywanym w dłoniach. Ogranicza go spory szum maleńkiej matrycy na wyższych ISO, oraz dość ciemny obiektyw, więc nie nadaje się do sytuacji, gdy brakuje światła. Zakupiłem następcę w osobie Canon PS 740. Ta nowocześniejsza konstrukcja z odchylanym ekranem, matrycą 20 Mpixeli oraz zoomem 40x niestety okazała się nieco za duża i nie mieści się już w każdej kieszeni. Doskonale się sprawdza w fotografii miejskiej, oraz wycieczkowej w słoneczny dzień. Długi zoom pozwala dobrać się do księżyca lub podejżeć co u dzikiego ptactwa słychać (ekwiwalent 900mm!). Szkoda, że producenci zarzucili rozwijanie aparatów kompaktowych. Co aparat to aparat nie jakieś tam podrasowane algorytmami oczka w smartfonie.
Mistrzu polecam sprawdź sobie aparat Olympus XA ale w wersji Dalmierzowej z obiektywem Zuiko 35mm F2.8. To ten sam obiektyw co w Mju II (Mju II też miałem ale w czasach kiedy jego cena była normalna czyli ok 300-400 zł w idealnym stanie a obdrapane to nawet za 150 zł można było kupić a było to koło 2010 roku). Aparat ten jest ultra malutki a jest dalmierzem. Ręczna ostrość, ręczny dobór przysłony, ręczny dobór ISO (25-800) i automatyczny dobór czasu przez aparat (zasilany bateriami pastylkowymi). Jest też samowyzwalacz i korekta ekspozycji +2,5 EV. Myślę, że przypadnie Ci do gustu. Ja chciałem go kiedyś zrecenzować bo miałem w łapach ale niestety to nie dla mnie aparat. Za mały wizjer dla mnie i nie widziałem prawidłowo plamki dalmierza. Po prostu za ślepy jestem na taki aparat. 😕Pozdrawiam. 👍
Zauwazylem, ze ludzie czesto myla xa i xa1, wygladaja bardzo podobnie a jednak jedynka jest uproszczeniem wobec oryginalnego beznumerkowego xa
Ciekawy też ten wątek o dwóch latach z analogiem. Fajny i ciekawy, myślę, film byłby 😉
Zawsze ciekawy materiał ! Pozdrowienia !
Ja wole olympus xa (nie xa1, ktory pokazywales) obiektyw ze swiatlem 2.8, dalmierz, moge sam wybrac wartosc przyslony, rowniez iso wole manualnie wybrac, bo mam filmy nawijane z duzej rolki i nie zawsze jest to orginalna kasetka. Rozmiar tez malutki (identyczny jak xa1). Ostrzenie manualne, co dla mnie tez jest zaleta.
Aparat kultowy, jest mega kompaktowy i z uszczelnieniami co jest wielkim plusem. Dokładnie tak jak mówisz , te zdjęcia z kompaktowego analoga mają w sobie niezwykłą wartość sentymantalną. Co ciekawe mamy przecież cyfrowe aparaty różnej "maści" a jednak zdjęcia z nich tak mnie osobiście nie ekscytują, mimo , że ja z cyfry drukuję niektóre na papier do albumu. Poprawność jakości dużo większa ale brakuje tego czegoś. P.s. Fajne fotki, niektóre to swietny street.
Świetny aparat! Miałem taki w kolorze szampańskim. Zaskakiwało mnie, w odróżnieniu od innych kompaktów, że wszystkie zdjęcia z filmu były ok. Jak brakowało światła to aparat nie chciał zrobić zdjęcia. Zawsze mam ze sobą Lumix GX 80 z 1:2.5/14 mm lub Nikon Z 30 1:1.7/24 mm :)
Lumix GX80 no właśnie. Kupiłem tak od niechcenia żeby zobaczyć co to za cuda te lumixy bo na co dzień używam Fujifilm. No i coraz bardziej mnie ten lumix ze szkłem 20mmf1.7 przekonuje oczywiście raczej w dzień bo po zmroku wielkość matrycy jednak daje o sobie znać. Pozdrawiam
@@grzegorzwozniak.photos Zrobiłem tak samo. Aparat już jest wiele lat na rynku ale daje wiele przyjemności. Dobra stabilizacja matrycy i przyjemna kolorystyka, zwłaszcza przy filmowaniu (1080p). Też się przymierzałem do 20/1.7 ale trafiłem tanio 14 mm. Pozdrawiam
ech... taką "idiotenkamerą" robi Pan dużo lepsze fotki ode mnie, używającego "poważnego" aparatu. pozytywne zazdro. pozdrawiam
Świetne zdjęcia. Ja wciaz jestem na etapie poszukiwania fajnego kompaktu w przystępnej cenie i oczywiście wciąż nie potrafię się zdecydować 😅
A jakie modele bierzesz pod uwagę? Chodzi o kliszę czy cyfra?
@ wiesz waham się... Z analogów mam Minolty ( jestem fanką) lustro to Canon, a bezlusterkowiec Fuji xt2(lubię bardzo)... Zauważ przedział 😅 chyba nie da się tego jakoś skatalogować... Hmm chyba jednak cyfrówka... Mocne CHYBA
Dzień dobry, mam pytanie: do fotografii gdzieś tam po mieszkaniach znajomych używam okty 95cm z gridem. Zastanawiam się nad większą parasolką z dyfuzorem. Myślałem o parasolce 160cm jednak czy do użytku w mieszkaniach nie będzie za duża i nie lepiej brać 135cm? Tylko, że 135cm, to już nie taki skok od 95 jak ta 160. Co by Pan polecił kupić? Parasolkę 135 czy 160?
9:02 dzisiaj taką rolę pełnią smartfony, prawie każdy i prawie zawsze ma go przy sobie 😀
Ciężko to porównywać bo ze smartfona nikt nic nie drukuje. A druga sprawa to zawalone galerie, screeny zamieszane zdjęciami i innymi dokumentami. Stąd unikam fotografowania smartfonem. :-)
może się dziwnie teraz zrobić, ale precyzyjnie odpowiadając na pytanie "co zawsze mam przy sobie" to lumix gh4 i teraz sam się nad tym mocno zastanawiam, bo w torbie jest sony a7IV lub a7III, czasem (choć go nienawidzę) Canon R6, ale obok zawsze jest gh4 i nie wiem czemu :P czuję że on kiedyś będzie czymś w rodzaju Pentium E8400
Nie wiem czy mozna polecić tutaj Olympus Pen EE3 bo to aparat bardzo stary. Podobno ulubiony aparat sił specjalny Usa w wietnamie. Półklatkowiec wiec zupełnie inny kadr ale za to 72 zdjęcia. Trudno zdobyć sprawny model z pełna automatyką ale można robić zdjęcia manualnie z pewnymi ograniczeniami.
Brakuje mi cyklu w rodzaju "Najsłynniejsi fotografowie i ich sprzęt"🤔
To byłoby trudne bo na ogół fotografowie mają sporo modeli na przestrzeni swojej kariery. Zobacz na nowy film ruclips.net/video/SKSML8p9OIo/видео.html tu jest o aparacie, którym fotografował Alex Majoli z Magnum. Oczywiście przez jakiś czas (zdobywając kilka nagród), ale teraz jakbyś sprawdził to foci jakimiś Fujikami itp.
nie rozumiem fenomenu tego aparatu, miałem x lat temu, sprzedałem za 20zł, jest dużo innych fajnych kompaktów na film
E, to straciłeś kasę Waćpan :) Było za 5 stówek to opylić.
@ taka akurat była wtedy średnio-rynkowa wartość tego aparatu :D ale przegrzebię jeszcze stare pudła może znajdę ze 2-3 aparaty i będzie na wycieczkę do ciepłych krajów :D
Fenomen tego aparatu leży w jego kompaktowości i względnie ostrego i jasnego obiektywu, contax t2, nikon 35ti, fuji klasse to wszystko biję na głowę mju2 jednak waży dużo więcej i kosztuje x razy więcej, robiłem materiał o tym aparacie porównując do Yashica T5 I mju przegrał ten pojedynek jednak jest tak kieszonkowy ze można go mieć zawsze przy sobie ❤
Ja mam Canona Top Shot 38mm, który też ma światło 2.8. Co o nim sądzisz, dorównuje Mju II czy nie?
Też fajny kompakt jednak optycznie będzie odstawał i chyba nie da się wyłączyć na stałe Flasha.
Następny: "Zdjęcia jak z negatywu. Fujifilm X-T1" ruclips.net/video/1SYA8uIYGCo/видео.html
Myślę, że nie ma czym się ekscytować zwykłym kompaktem do zdjęć "u cioci na imieninach" bo takie jest jego przeznaczenie.
#OLYMPUSMJU2
Ten odcinek to tak na serio?
Wiesz, to trzeba mieć lekkiego jobla na punkcie aparatów i robienia zdjęć :)
@ mi po 30 latach mija.
mam, kupiłem za 500zł, klisze zdrożały
Same negatywy to pół biedy, wywowałanie z racje tego, że nie ma gdzie i koszt - to jest dopiero problem :)
Fajne fotki 👍👍👍
Rzekłbym: spontaniczne :P
@ Takie są najlepsze.