Wiem już Miejsca nie zagrzeję tu No cóż Szkoda tylko rendez-vous Mam luz Bajka to nie moja, przecież to nie ja To, to nie ja Wiesz co Miałam bzika, ale mi przeszło Jak deszczowe chmury odeszło Czemu tę iskierkę ciągle w oczach mam? W o…, w oczach mam Dejà vu, dejà vu mam dziś Chyba mi, chyba mi ciut wstyd Dejà vu, dejà vu Ach, te twoje oczy W nich gubiłam się nie raz Twoje oczy, ach, zielone oczy To był maj A ten dotyk działał jak narkotyk A mi żal Tylu nocy, tych majowych nocy mi żal Lecz po cichu Pomyśl o mnie, plis Kiedy innej dasz Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz Ktoś mi Szepnął kilka słówek A ja w tym Już się trochę gubię i znów dziś W oczy moje patrzę I gdzie ten blask? Gdzie, gdzie ten blask? Dejà vu, dejà vu mam dziś Chyba mi, chyba mi ciut wstyd Dejà vu, dejà vu Ach, te twoje oczy W nich gubiłam się nie raz Twoje oczy, ach zielone oczy To był maj A ten dotyk działał jak narkotyk A mi żal Tylu nocy, tych majowych nocy mi żal Lecz po cichu Pomyśl o mnie, plis Kiedy innej dasz Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz Halo? No siema Nie, spoko, spoko, yyy... Tak naprawdę krótka prawa, yy... Ja już yyy… pierdolę, serio No, nie mam siły już po prostu, także… No, gadaliśmy o tym milion razy, nie? I serio nie mam, nie mam ochoty. Na razie Ach, te twoje oczy W nich gubiłam się nie raz Twoje oczy, ach zielone oczy To był maj A ten dotyk działał jak narkotyk A mi żal Tylu nocy, tych majowych nocy mi żal Lecz po cichu Pomyśl o mnie, plis Kiedy innej dasz Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz
Jaki to jest dla mnie kox jak dla mnie można się wyluzowac
Wiem już
Miejsca nie zagrzeję tu
No cóż
Szkoda tylko rendez-vous
Mam luz
Bajka to nie moja, przecież to nie ja
To, to nie ja
Wiesz co
Miałam bzika, ale mi przeszło
Jak deszczowe chmury odeszło
Czemu tę iskierkę ciągle w oczach mam?
W o…, w oczach mam
Dejà vu, dejà vu mam dziś
Chyba mi, chyba mi ciut wstyd
Dejà vu, dejà vu
Ach, te twoje oczy
W nich gubiłam się nie raz
Twoje oczy, ach, zielone oczy
To był maj
A ten dotyk działał jak narkotyk
A mi żal
Tylu nocy, tych majowych nocy mi żal
Lecz po cichu
Pomyśl o mnie, plis
Kiedy innej dasz
Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz
Ktoś mi
Szepnął kilka słówek
A ja w tym
Już się trochę gubię i znów dziś
W oczy moje patrzę
I gdzie ten blask?
Gdzie, gdzie ten blask?
Dejà vu, dejà vu mam dziś
Chyba mi, chyba mi ciut wstyd
Dejà vu, dejà vu
Ach, te twoje oczy
W nich gubiłam się nie raz
Twoje oczy, ach zielone oczy
To był maj
A ten dotyk działał jak narkotyk
A mi żal
Tylu nocy, tych majowych nocy mi żal
Lecz po cichu
Pomyśl o mnie, plis
Kiedy innej dasz
Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz
Halo?
No siema
Nie, spoko, spoko, yyy...
Tak naprawdę krótka prawa, yy...
Ja już yyy… pierdolę, serio
No, nie mam siły już po prostu, także…
No, gadaliśmy o tym milion razy, nie? I serio nie mam, nie mam ochoty.
Na razie
Ach, te twoje oczy
W nich gubiłam się nie raz
Twoje oczy, ach zielone oczy
To był maj
A ten dotyk działał jak narkotyk
A mi żal
Tylu nocy, tych majowych nocy mi żal
Lecz po cichu
Pomyśl o mnie, plis
Kiedy innej dasz
Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz
Dobra mówcie co chcecie ale ten moment 1:33 wygrał wszytko 😍