327 ~ kamel

kamel feat. (NIENOMAX prod.)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tekst:
znowu siema, wchodze do busa z ulicy Bema
nie zobaczysz mnie na żywo, nie zrobisz ze mnie mema
poemat, co tu mam nawinąć pomyśl mocno
zanim już dojadę na ulicę mikołowską
bosko, na słuchawkach klasyk basy mocno
wszyscy tutaj bracia, a Ty jesteś moja pozdro
gdy mijam te drzwi o wszystkich problemach zapominam
wchodzę na beat, kurta sama się rozpina
rozkmina, po kolejnym shocie zabieram sie, nawijam
słuchamy tego tekstu, tylko Irek sie napina
pije wina, trunki różne alkohole
jak zobaczysz jego wątrobę to złapiesz się za głowę
nie mogę, wybierz strony orzeł czy reszka
monetą rzuci niedźwiedź koleszka
u Leszka, zawsze przyjemnie i swobodnie
chociaż mało co powie, to zawsze z nim broje
bronie, wybieramy do napadu
może zaczniemy u Ciebie, bo nie chce mi sie robić zwiadu
na dół, zjeżdżamy windą w kasynie
czy Łukasz to zhakuje, mówi nigdy sie nie mylę
ryje, smieje sie z moimi mordami
kiedyś na pewno spotkamy się na Bali
Ali Bomaye tu na głośnikach i
jedziemy na mariacką, bawimy się do dzisiaj
cisza, nagle nastała w mieszkaniu
wchodzi Szymek i od razu pokazuje tonę szmalu
kacior, szeryf prosto z zachodu
nigdy nie pomyślałbym bym że powiem myszka do samochodu
327, 327, 327, 327
327, zamykam teraz oczy
ten pokój był cudowny, nie mogłem spać w nocy
przenoszę się tam, byłem pod niebem
jak pomyęlę co robiłem, ogromnym byłem zjebem
siedem, gram na boisku jak Mike Vick
podejdę do Ciebie i nie wcisnę żaden kit
beat, nawinąłem tu do niego
zeby był zremiksowany przez Mikiego
Wielkiego, prawie o kimś zapomniałem
te wieczory te wspomnienia, Kacper Klimiuk się nie zmienia
nie do uwierzenia, włodawski kaznodzieja
smaki z lubelskiego, nie zapomnisz nigdy tego
gdy za każdym razem pomyślę, ze brakuje mi tu ego
ty dodajesz mi otuchy, dokonuje niemożliwego
tego, każdego dnia uśmiechnięty
czasem spojrzę się do tyłu, wiem, popełniłem błędy
którędy, która drogę obiorę w życiu
głosem serca me uczucia nigdy nie będą w ukryciu