POLSKA na EUROWIZJI cz. III (2010-2019) | Byle Do Maja
HTML-код
- Опубликовано: 18 сен 2024
- Żeby powstać to trzeba upaść i to niejednokrotnie.
Zapraszam do oglądania :)
► Fanpage: / byledomajaa
► Poczta: byle_do_maja@wp.pl
► Twitch: / byledomaja
► Discord: / discord
► Subskrybuj, aby być na bieżąco :)
1) Marcin Mroziński - Legenda: • Marcin Mroziński - Leg...
2) Magdalena Tul - Jestem: • Magdalena Tul - Jestem...
3) Donatan & Cleo - My Słowianie (We Are Slavic): • Donatan & Cleo - My Sł...
4) Monika Kuszyńska - In the name of love: • Monika Kuszyńska - In ...
5) Michał Szpak - Color of your life: • Michał Szpak - Color O...
6) Kasia Moś - Flashlight: • Kasia Moś - Flashlight...
7) Gromee & Lukas Meijer - Light me up: • Gromee feat. Lukas Mei...
8) TULIA - Fire of love (Pali się): • Poland - LIVE - Tulia ...
uważam, trochę inaczej Michał Szpak jest naprawdę wybitny... zresztą jak się okazuje Cleo tez ma olbrzymi talent i to ludzie czują. Wcześniej przed Eurowizją ludzie mieli do niego dość prześmiewiczy stosunek a po tym co zrobił i jaki klimat stworzył na tej scenie bez jakiś fajerwerków i tancerzy to pokazało, że jest niezłym zawodnikiem. Ludzie tez kupują prawde, emocje, kupuja to czego inni nie są w stanie powtórzyć.. Wiekszosc polskich wokalistów jest mi totalnie obojetna, ale Michała obserwuję z ciekawoscia. uważam, że gdyby znowu musiał startować zrobiłby to jeszcze lepiej... Tak jak podśpiewywał sobie w eliminacjach Sns utwory ABBY to mam wrazenie, ze nawet z tym repertuarem by sobie poradzil. On nie jest archaiczny tylko w pozytywnym sensie klasyczny. Cleo jak się teraz oglada to też widać olbrzymi stres. Mam wrażenie,ze super by się teraz sprawdziła jej piosenka Dom.
Oj tak :) przy wystepie Kasi Mos zawsze mam ciary!! Cudowny wystep, przepiękny glos.
2010 - moim zdaniem "Legenda" nie była złą piosenką. Dałoby radę ją obronić, ale niestety zawiodła choreografia. Przedramatyzowany, chaotyczny występ.
2011 - szczerze mówiąc, strasznie nie lubię tej propozycji. Ani piosenka, ani występ mi nie leżał. Też nie jestem specjalną fanką Magdy, więc brak awansu nie był dla mnie szczególnie dotkliwy.
2014 - bardzo fajny występ. Może odrobinę przaśny, ale kolorowy, energiczny i zapadający w pamięć.
2015 - bardzo szanuję panią Monikę, ale przyznam szczerze - nie porwał mnie ten występ. Piosenka była dość miałka, gubiła się między propozycjami innych państw.
2016 - uwielbiam ❤ Piosenka bardzo mi się podobała, a sam Michał jest na tyle charakterystycznym i charyzmatycznym artystą, że zdołał porwać tłumy bez wymyślnego stagingu. Szczerze? Cieszę się, że on wygrał preselekcje, a nie Margaret, która mnie wtedy straszliwie rozczarowała.
2017 - również uwielbiam ❤ Fantastyczna piosenka. Kasia ma cudowny głos. Staging też dobrze wypadł. Moim zdaniem najbardziej niedoceniony występ Polski na Eurowizji.
2018 - piosenka nie była zła, ale kolejny raz zawiodła reżyseria. Tak energiczny utwór, a na scenie nic się nie działo. Szkoda, zmarnowany potencjał.
2019 - też uwielbiam ❤ Dziewczyny wykonały kawał dobrej roboty, a Polska nareszcie postawiła na coś odważnego i nieoczywistego. Szkoda, że zawiodła praca kamer, które kompletnie nie oddały dynamizmu piosenki.
Co do tego, co można by zmienić - przede wszystkim TVP musi zacząć traktować Eurowizję poważnie. Bez tego nie ruszymy z miejsca. Dopóki TVP nie zacznie organizować preselekcji z prawdziwego zdarzenia, na sensownej scenie, a nie na korytarzu, nie wróżę nam świetlanej przyszłości. A jeśli TVP chce trzymać się wyboru wewnętrznego, to niech organizuje go znacznie wcześniej, nie na ostatnią chwilę. I niech poświęca wybranemu przez siebie artyście masę uwagi, a nie zostawia go samemu sobie.
5:26 No, jak widać niewiele się w tej kwestii zmieniło xD
Szkoda mi tej Magdy, bo nie zasłużyła na ostatnie miejsce.
Mój ulubiony występ z dzisiejszej stawki to chyba Michał Szpak. Byłem też bardzo zawiedziony wynikiem Tulii. Jak dowiedziałem się, że zajęliśmy 11 miejsce i przegraliśmy z Białorusią dwoma punktami, to myślałem, że mnie coś trafi (do tego doszły te pogłoski o pomyłce czeskiej jurorki), ale mimo wyniku jestem bardzo dumny z tego, jak Tulia nas reprezentowała.
Świetny film, obejrzałem z przyjemnością.
Legenda - gdy zobaczyłam po raz pierwszy tę choreografię miałam ochotę zrobić rundkę dookoła województwa by rozchodzić żenadę. Szkoda, bo jeśli zamknę oczy tak, by nie widzieć tego występu, to piosenka mi się bardzo podoba.
My Słowianie - za piosenką nie przepadam, ale rozumiem fenomen i to, jak sobie poradziła wśród widzów. Świecenie biustem może się podobać lub nie, ale to był dobrze skomponowany występ zarówno pod względem choreografii jak i ledowych wizualizacji.
Color of your life - mi z kolei nie przeszkadza staroświeckość utworu, ale przyznaję, że jest dość sztampowy i mi się dość szybko znudził. Nie miałabym nic przeciwko, by Szpak nas jeszcze kiedyś reprezentował, z lepszym i może też staroświeckim utworem, skoro taki repertuar mu leży. A tym, którzy mówią, że zajął tak wysokie miejsce tylko przez diasporę wystarczy pokazać wyniki z kolejnych lat. Nasza diaspora może wywalczyć co najwyżej 50 punktów w finale, reszta to fani z zagranicy.
Flashlight - nie przepadam za takimi piosenkami, wydają mi się jakieś ciężkie w wersji studyjnej, ale zwykle lepiej wypadają na żywo. I tak było tutaj, występ mi się podobał i doceniłam tę piosenkę dopiero na żywo (preselekcji nie oglądałam).
Light me up - tu znowu lepiej w wersji studyjnej, można potupać nóżką itp. Może gdyby były ledy to nie musielibyśmy się uciekać do snejkdens.
W sumie jestem ciekawa, jak by sobie poradziła Ifi Ude. I czekam aż jury nas w końcu doceni.
Michał jak już powinien znowu wystąpić to z czymś rockowym, bo wokalnie wtedy idealnie brzmi.
Zgubiłeś "Jestem" Magdy Tul xD
@@tunguska8170 In the name of love też, ale co będę pisać o tych piosenkach jak nie mam nic sensownego na ich temat do powiedzenia ani za nimi nie przepadam. O Tulii się też nie wypowiedziałam, bo tegoroczna Eurowizja jest wciąż świeża w mojej głowie.
Trochę niedoceniano nas w tych latach, zwłaszcza Tulii i Kasi Moś, bo one wykonały kawał dobrej roboty, ale również Marcin Mrozinski miał potencjał z tym utworem, ale oczywiście tu występ zawalił, z tych lat najbardziej doceniam 2016 rok, występ Michała był cudowny i kibicowałem mu już od preselekcji. Wtedy właśnie przeżyłem najwspanialsze chwilę na Eurowizji, bo nigdy nie byłem świadkiem żebyśmy buki tak wysoko. Aktualnie boję się decyzji TVP, bo nie potwierdziła udziału w przyszłym roku a czas ten się zbliża. Biorąc pod uwagę niepowodzenia od dwóch lat i to że organizujemy juniora, robi się nie ciekawie, mam nadzieję że weźmiemy udział, ale rozum mówi inaczej...
I czas na najnowsze występy, które śledziłem z wielkim tchem i największym zaciekawieniem jak do tej pory :) PS. Super koszulka. Cleo byłaby z Ciebie dumna
Tobi King (polska odpowiedź na Gypsy.cz). :D (Jaja sobie robię :D).
No to ciąg dalszy ciągu dalszego ;)
2010 - Marcin Mroziński (obecnie znany jako Matrin Fitch). Ciarki żenady to mało powiedziane. To jest jeden z kilku przykładów na to jak revamp i upór przy swojej "wizji artystycznej występu" mogą zrobić krzywdę. Nie będę oryginalna pisząc, ze najlepiej tam wypadły chórki (które usiłował przekrzyczeć wokalista), a choreografia nijak miała się do piosenki. O ile przed revampem bardzo lubiłam (i lubię nadal) tą piosenkę, o tyle revamp za bardzo ją udziwnił. A tak nawiasem, to czyj "genialny" umysł wymyślił, żeby wysyłać piosenkę o tytule "Legenda", kiedy rok wcześniej wygrało "Fairytale (Baśń)"?
2011 - Magdalena Tul. Szczerze? Uważam, że nawet wersja preselekcyjna by tu nie pomogła. Magda za bardzo chciała. To, że TVP ją zostawiła samą sobie to pokłosie kilku jej nietrafionych decyzji, niestety, więc tu pretensje są źle ukierunkowane. Co do występu półfinałowego, to wiedziałam, że będzie źle już po tym jak zaczęła śpiewać. Można zarzucić organizatorom, te problemy z odsłuchem, awarię systemu do głosowania, ale to był po prostu słaby występ. Magda usiłująca coś śpiewać pomiędzy pląsami i chórki starające ratować co się da (inna sprawa, ze tego faceta w ogóle nie słychać). Staging przy tej pracy kamer to jakaś pomyłka. Podsumowując: szkoda, ze Magda posłuchała fanów i pojechała z "Jestem". "First Class Ticket To Heaven", które miało jechać, i miało gotowe niemal wszystko ( i świetne perspektywy) zostało zastąpione przez średni "revamp". Czy piosenka zasłużyła na awans: nie. Czy na ostatnie miejsce: nie.
2012, 2013 - szkoda. Serio szkoda, że się te dwie Eurowizje oglądało bez nerwów ;) Bo było na co popatrzeć ;)
2014 - Donatan i Cleo. Można na ludowo? Można! Można z dystansem i ironią? Można! I najważniejsze pytanie po półfinale: Kto to jest Donatan i dlaczego nie ma go na scenie? ;) O tym występie można powiedzieć wiele, choćby to, ze dla większej części Europy był on mocno seksistowski, wręcz zarzucano mu soft porno (ja się pytam gdzie?! jak wokalistki paradowały w niemal koronkowej bieliźnie na scenie w latach ubiegłych, to się wszyscy zachwycali ich "koncepcją ubioru" a tu szum, że ubrana laska kawałek piersi pokazała...). Występ przemyślany od A do Z. Trochę mnie przytłoczyły te czerwone wizualizacje (gdyby były bardziej żółto - niebiesko - zielone, lepiej by to wyglądało moim zdaniem), ale świetnie to wyszło. Szkoda, ze "szacowne jury" ma nas jak co roku w poważaniu...
2015 - Monika Kuszyńska. Nie byłam i nie jestem fanką tego utworu i występu. Ja rozumiem koncepcję występu (Building Bridges), ale trochę to dla mnie trąciło myszką. Za mdłe, za delikatne, za mało wyraziste i niestety nie było tam nic, co można by zapamiętać na dłużej. Doceniam pomysł z pokazaniem nagrań archiwalnych, doceniam całe serducho, które Monika tam włożyła. Na awans do finału wystarczyło. Tylko i aż.
2016 - Michał Szpak. Tak, też byłam w teamie Margaret, bo "Cool me down" dosłownie mnie powaliło. Do momentu występu preselekcyjnego. Tam wokalnie dała radę, ale reszta? Cóż... Szpak nie był u mnie nawet na trzecim miejscu w rankingu preselekcyjnym. Wygrał. Pomyślałam, ze poczekam na rozwój wypadków (miałam to samo, co ekipa wiwibloggs). No i przyszedł czas na Eurovision in concert, gdzie cała sala, ku mojemu zdziwieniu śpiewała razem z nim. Na Eurowizji postawiono na prostotę. Opłaciło się :)
2017 - Kasia Moś. Czy muszę pisać coś na temat "występu w preselekcjach w roku kolejnym"? Tam, moim zdaniem "Addiction" było lepsze. Co do występu - przemyślany staging. Tu nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast wizualizacje moim zdaniem były mocno chaotyczne - może gdyby te zwierzęta się jakoś naturalniej poruszały... W każdym razie występ obok którego nie sposób przejść obojętnie.
2018 - Gromee. Jak to mówią nak...wiać węgorza też trzeba umieć. Po raz kolejny sprawdziła się prawidłowość wysyłania DJ-a na ESC. Wysłać można, reszta jest milczeniem. Lukas ewidentnie nie dał rady z falsetami. W niższych rejestrach było lepiej. Staging koszmarny. Przebitki na chórek porównywalne z estońską "Veroną", czyli albo komedia albo czeski film. Podsumowując brak awansu jak najbardziej zasłużony, a co się z tym wiąże piosenka zostanie w stacjach radiowych na długo ;)
2019 - Tulia (jeszcze kwartet). Nie byłam fanką wysłania tego na konkurs i... jak ja nienawidzę mieć racji. Piosenka sama w sobie niezła, choć większości komentatorów trzeba był tłumaczyć, dlaczego tak dziwnie śpiewają, jakie jest tłumaczenie tekstu i dlaczego teledysk jest taki a nie inny. Wracając do ESC - do tej pory się zastanawiam, kto je tak skrzywdził tymi "fifrakami", bo inaczej tych strojów nazwać nie mogę. Do tego dochodzą te korony i chusty. Staging niedopracowany, praca kamer słaba. Europa po raz kolejny nie zrozumiała przekazu.
Przecież Magda Tul ma super wokal. Moim zdaniem to jej głos ratował ten występ. A to chórki zrypały. Rzadko się zdarza na Eurowizji aby ktoś tak pod koniec występu wyjechał z wokalem jak to zrobiła Magda. Niektórzy zwycięzcy nie potrafią coś takiego zrobić po dziś dzień.
Na tą część czekałem najbardziej ♡
Ja kochaaam piosenke michała😍👼🏻
Ale mi poprawiłeś humor tym, że wstawiłeś film❤❤❤
Nie obejrzałam jeszcze filmu, ale musze napisać, że według mnie "Jestem" to jest najlepsza polska propozycja, serio kocham ten utwór i bardzo szkoda, że Magda skończyła wtedy tak nisko :(((
Straszne żal mi Tuli
Hańba dla czeskiej jurorki 😥❤️
Jeju jak ja kocham to co robisz!!!! Najlepszy RUclipsr związany z eurowizją ❤❤❤
Nie moglem sie doczekac tego odcinka ^^
PS. Kasia Moś była najbardziej niedocenioną reprezentantką z Polski na Eurowizji
Zgadzam się
O piosence My Słowianie wspomniano na esc 2016 w Love Love Peace Peace
Czyli nie tylko ja to zauważyłam xD
Uwielbiam polskie występy z 2015 i 2016 jak dla mnie nie do przebicia ❤
Jeżeli chodzi o moje przemyślenia dotyczące zmian to uwazam, że :
-TVP, polskie radia bardziej powinny promowac i wspierać naszych reprezentantów, bo tak naprawdę nie licząc Groomiego i chyba my slowianie przez jakiś czas leciało w radiu nie mielismy okazji posłuchać dłużej eurowizyjnych propozycji przed konkursem
-tvp powinna podejsc do eurowizji profesjonalnie, nie zostawiać tego na ostatnia chwile
-byłabym sklonna zaryzykowac i spróbowac wybrać reprezentanta poprzez the voice
Czekałam na ta anlize z lat 2010-2019
Moje top
2016
2017
2014
2019
2018
2017
2015
2011
2010
Z całym szacunkiem do p. Moniki Kuszynskiej, ale in the name of love było słabe i dziwie sie, ze ta piosenka przeszła do finału, a Tulia czy Groome (mimo fatalnego wystepu na żywo, piosenka była bardzo chwytliwa!)
0:00 O tak, niestety.
Ja bym zaryzykował i jeszcze raz wysłał Kasię Moś. Według mnie to był najlepszy polski występ w całej historii naszych startów.
JA CHCE MICHAŁA!!
Magdalena Tul się nie słyszała, a dowodem jest praca kamer. Oni też korzystają z odsłuchu i mają wypracowane co w jakim momencie piosenki powinno być pokazane, gdzie, która kamera a widać ogromną nieudolność tak jakby sami kamerzyści też nić nie słyszeli. Wszystko jest opóźnione jeśli chodzi o pracę kamer. Po prostu nagrali jak się dało.
Nie wiem czy ktoś wspomniał, ale poprawka! Tulia zdobyła 120p. 60 od jury i 60 od publiczności 😉
Zgadzam się co do Kasi. Najlepsza piosenka, występ i reprezentantka w całej historii naszych startów. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wróci po jakieś lepsze miejsce! 😄
MICHAŁ LEPSZY
Michał Szpak był najlepszy wybór i Kasia moś. TVP ma eurovision w 4 literach.
Pamiętam, że kiedy Kasia Moś występowała bodajże w finale, to Doda wstrzymała koncert, żeby obejrzeć występ :)
Rok później groome z lukasem... sam utwór nie był zły, występ taki sobie, ale jego zespół polubiłem za to, zawsze coś :)
Czekaj czekaj - jak mieli wprowadzać embargo na jabłka był rok 2010?!
Jeezu jak szybko ten czas leci :0
Dziś śpiewałem Fuego pod prysznicem razem z choreografią i jeszcze Krune
A obecnie ucze się 22 Sary McThernan
Mi się akurat serio podobała ta Legenda i byłam bardzo zawiedziona że się nie dostała do finału. Wiele ludzi to hejtuje, ja uważam że piosenka była bardzo klimatyczna, tyle shitu pamiętam dostało się do finału a Marcin nie 😕😕 Co do horeografii zgadzam się z Tobą że troszkę cringe, ale piosenka naprawdę niezła wg mnie
Kasia, Michał to były sztosy i w sumie to moje ulubione utwory z Polski. Jeśli chodzi o kwestie Lukasa i Andrzeja :D to coś z tym utworem jest nie tak. Jestem fanem muzyki EDM. Byłem szczęśliwy że Light Me Up będzie na ESC. Jest jednak jeden problem ten utwór po kilku przesłuchaniach zaczął niesamowicie nużyć i irytować. Od ESC do tej pory wgl go nie sluchalem., a jak wiemy Gromee ma świetne utwory i one pewnie miałyby większe szanse a Without You to już wgl. Myślę że oprócz błędów w występie i nudy brakło lepszej piosenki i to w niej upatruje winnego po fakcie Gromee źle wybrał.
"Legendę" lubię, ale zdecydowanie nie z powodu prezentacji. Występu z 2011 roku żałuję najbardziej. Kocham tę piosenkę. Finał byłby nasz, gdyby zaangażowanie telewizji było większe (ale o to trudno). Uwielbiam "Color of your life", "Flashlight" (najbardziej niedoceniona piosenka z Polski!) i "Pali się". Uważam, że Donatan i Cleo oraz Monika Kuszyńska zajęli miejsca, na które zasługiwali.
Mam wrażenie, że gdyby nie zmiana zarządu telewizji w 2015, nasza dobra passa trwałaby dłużej niż do 2017 r.
Szkoda, ze Ifi nie pojechala w 2018 💔
Potwierdzam! Nie masz racji! Zero Gravity to wspaniała piosenka :D
Magdalena Tul wylosowała, jako jedyna w półfinale, możliwość wybrania, z jakiej pozycji będzie startować. ONA SAMA WYBRAŁA, ŻE BĘDZIE OTWIERAĆ PÓŁFINAŁ *facepalm*
Czyli najgorsze co mogła dla siebie samej uczynić...
Tulia odpadła przez błąd czeskiej jurorki. Otóż czeska jurorka podając wyniki zrobiła to w sposób nieprawidłowy. Gdyby wyniki zostały podane prawidłowo to Tulia dostała by 10 pkt zamiast 7 pkt od Czech i zajęła by 10 miejsce ze 123 pkt zamiast 11 miejsca ze 120 pkt
Nigdy nie byłam tak zażenowana jak podczas występu Marcina… 😂
Super film czekałem na odcinek z tej serii także zapomniałem o Polsce w 2016 w semi A także w Finale Tulie kocham nadal mam ból ze Tulia nie wyszła bardzo mi szkoda dziewczyn ten hejt od rodaków jest straszny nadal jest:(
cudowny wstęp
Kasia dla mnie właśnie straciła klimat występem. Mogłaby być znacznie wyżej gdyby zachowała klimat z preselekcji, występ eurowizyjny mnie zawiódł.
Gromee był dla mnie złym wyborem od samego początku, z drugiej strony do Lizbony nie mieliśmy kogo wysłać i wolałem jego niż Gałę czy Saszan. Moją faworytką była wtedy Ifi, ale kto wie jak przedstawiłoby tę piosenkę TVP na dużej scenie eurowizyjnej (wolę nie myśleć xD )
Pozdrawiam czytających i oglądających ❤️💆
Mi w występie Tulii nie podobały się częste ujęcia na publiczność, poza tym bardzo dobry. Z 2018 rokiem się zgadzam. Występ Kasi Moś jest moim zdaniem najlepszym polskim występem od powrotu. Color of your life nadal nie lubię, ale szanuję wynik, występ tradycyjny, nic odkrywczego. Moniki piosenka mi się podobała, występ też, co prawda wokalne nie było najlepiej ale 12 miejsce u widzów ( jak się mylę to poprawcie) jest sukcesem. Donata i Cleo, to moja pierwsza eurowizja, zatem występ zapamiętany mocno, bardzo mi się wtedy podobał, teraz troszkę mniej. Ogólnie jeżeli wybieramy coś żywszegi niż ballada, to zaczyna się w mojej ocenie problem z występem. Mam nadzieję, że po prostu w Rotterdamie będzie dopracowany występ, bo piosenki wybieramy ostatnio dość dobrze 😇
Ja w prost kocham Polskę z 2015
22:47 Chcielibyśmy
Michał Szpak nawet od Izraela dostał punkty co się wcześniej chyba nigdy nie zdarzyło. W nim jest jakaś magia, coś co ludzi przyciąga po prostu i dlatego tak dobrze mu poszło.
W tym roku Tulia w półfinale też dostała punkty od Izraela ;)
Legenda- słabe i jednocześnie przerażające. Ta scena była okropnie przerażająca. Wokalnie było tylko spoko. Nie wiem co te wokalistki robiły na tej scenie 😛
Jestem-mi się ten występ bardzo podoba, wokalnie mnie Magda zniszczyła, zwłaszcza pod koniec pokazała, że ma głos. Stroje i choreografia mi się o dziwo podobają. Piosenki w języku pl na ogół mi się nie podobają, to ta mi się wryła do głowy. Nie mogę się pogodzić z tym, że tak nisko zajęła miejsce. Z tego co wiem to był problem z przekazem występu w telewizji, przez co wiele pierwszych państw-w tym Polska-po prostu nie przeszło. A przynajmniej tak czytałam. Jedynie do chórów mogę się przyczepić, że słabo brzmiały.
My Słowianie- kocham, kocham i jeszcze raz kocham. Piosenka nowoczesna, z jajem, wpadająca w ucho. Wokalnie było super, Cleo dała radę. Piękne tancerki, scena w kolorze który kocham. Tylko to robienie masła i pranie kamizelki dla mnie jest lekkim cringem, ale to mi aż tak nie zasłania reszty. Gratuluję po dziś dzień 14 miejsca dla Cleo 💪 I nie rozumiem tekstów typu "Wstyd na cały świat". Przecież 5 miejsce u widzów to jest plus, nie minus.
The Name of love - utwór spoko, ale mało zapamiętywalny. Wokalnie jest średnio, jest ciepły, ale w niektórych miejscach nie trafiła. W wywiadzie Monika powiedziała, że dostała propozycje reprezentacji, ponieważ była właśnie inwalidką. A nie za walory muzyczne. Więc brawo telewizjo, przeszłaś wtedy samą siebie 👏
Color of your life - nie oglądałam tej Eurowizji. Ale myślę, że chyba nie muszę pisać, że chciałam Cool me down". Ale na żywo Margaret brzmi słabo, nie dziwię się, że przegrała z Michałem. Bo wokalnie wszystkich zmiażdżył. O wyniku Michała po dziś dzień się pisze "Od zero do Hero" 😁
Flashlight-wokalnie Kasia jest genialna. Szkoda tylko, że o utworze nie mogę napisać tego samego. Kocham zwierzęta, ale ten utwór według mnie jest źle napisany i do mnie nie trafił. Scena jedna z moich ulubionych, marzyłam o zwierzętach w postaci gwiazd w tle 🥰 Zagraniczni youtuberzy stwierdzili, że Kasia ma mega potężny głos, ale utwór jest nie zapamiętywalny.
Light me up- to rok, w którym wróciłam do Eurowizji i to za sprawą tej piosenki, bo się w niej zakochałam. Nie wiem kogo bardziej nienawidzę. Tych co zrypali efekty specjalne, czy jury, które wolało dać pkt okropnej Australii. Lukas nie był jedynym winowajcą, jak sam powiedziałeś.
Pali się- mimo, że nie przeszły to jestem z nich dumna. Były na prawdę oryginalne, bo na Eurowizji jeszcze nikt chyba nie użył białego śpiewu. Wokalnie były jednymi z naszych najlepszych reprezentantek. Jedynie do czego mogę się przyczepić to pusta scena. Gdyby były efekty specjalne to na 100% jestem pewna, że mielibyśmy finał.
Ps, hejterzy Tulii niech się cmokną w dłoń, bo tylko to im się należy. Nie wolno hejtować swoich reprezentantów, bo kiedyś to się może skończyć źle.
Cześć Robert miło ciebie wiedć super fajnie ekstra mega świetny odcinek z byle do maja bardzo mi się podoba pozdrawiam serdecznie miłe środy i wieczoru dla ciebie Robert ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Nie ma cz. II ?
Mogę linka do remixu piosenki o majuXD
Mnie się nasuwają takie 2 przemyślenia odnośnie tych naszych lat w eurowizji:
1. Bardzo żałuję, że w 2010 z polskich preselekcji wycofał się zespół PIN z piosenką Pinlady. Uważam, że był to utwór na top10 finału w Oslo. Za powód podawali fakt, że chcieli się skupić na płycie, a po tamtym czasie słuch po nich zaginął, a bez wątpienia udział w preselekcjach mógłby im pomóc w promocji 😢
2. Jestem zdziwiony jak jedna osoba odpowiadająca za "reżyserię" polskiego występu może tak obniżyć loty z roku na rok. Mam tu na myśli rok 2017, gdzie nasz występ to była niemalże perfekcja pod względem wizualnym oraz obrazu w kamerze. Po czym nadchodzi rok 2018 zmasakrowany nieudanymi ujęciami na Gromeego w kulminacyjnych momentach, gdzie cała widownia skakała podczas ostatniego refrenu. Ot takie moje przemyślenia. Good job za fajną serię ;)
Ja już nie wspomnę co się działo z kamerami u Tulii...Nie dosyć, że występ doszczętnie zniszczył szansę na finał (mimo, że brakowało nam tylko 2 punktów) to praca kamer była chyba najgorsza przy naszym występie. Nie wiem co się stało bo z tego co wiem to ten sam reżyser był odpowiedzialny na występ Roxi w juniorze...A piosenka moim zdaniem była mega oryginalna i świetnie wpasowała się w Eurowizję!
@@ggsin1528 Praca kamer u Roksany Węgiel też nie była najlepsza. Przez pierwszą połowę cała masa krótkich, ciętych ujęć, bardzo chaotycznych. Później już było dużo lepiej, ale jednak trochę psuje to całościowy efekt. Niestety po 2017, gdzie może Kasia Moś miała większy wpływ na wygląd występu o czym mówił Robert, nastał czas, gdy reprezentanci bardziej ulegają radom Pana Smugi i nie wygląda to najlepiej. Pasowałoby coś zmienić, ale przy obecnej polityce tvp czarno to widze...
2010 - Dobra piosenka. Występ dość słaby.
2011 - Magda jest niezłą wokalistką, ale ta piosenka była dość nudna i się nie przebiła. Cóż, każdy kiedyś był ostatni na ESC :/
2014 - A z Donatanem studiowałam :) (Przez jakieś 3 miesiące). Bardzo, bardzo mu kibicowałam. W sumie szkoda, że nie kręcił tym i owym :D Szczerze gratuluję 14-stego miejsca. Cleo znakomita. Ciekawy występ - chyba najlepszy w historii Polski na ESC. Lidovka never dies.
2015 - Jedna z nielicznych, miłych dla ucha wolnych piosenek na ESC. I to przełamianie bariery. Monia na wózku zaprezentowała się o wiele lepiej niż wielu pełnosprawnych reprezentantów naszego kraju (i nie tylko). Ma ładną barwę głosu. Bardzo szanuję, kibocowałam mocno.
2016 - Przepraszam, Szpaku, nie doceniałam Cię. Wolałam Margaret, a śpiewem na żywo bijesz ją na głowę. Również przeżyłam szok, że się tak spodobało europejskiej publiczności. Trochę przykro, że piosenka skrzywdzona przez jury, ale im dłużej jej słuchałam, tym bardziej mi się podobała. (A wolę szybkie utwory).
2017 - Może i było fajne przesłanie, ale... Dla mnie to była kolejna nudna blondynka z przygnębiającą piosenką. Najlepszy śpiewający ptak to nadal Szpak :)
2018 - Jedna z najlepszych piosenek na Eurowizji w tym roku. Wielka szkoda, że nie weszła. No i Gromee jest z Krakowa, jak Donatan, więc lokalny patriotyzm musi być.
2019 - Lidovka, choć nie w moim stylu. Szanuję za biały głos. Bardzo mocno wspierana przez Białorusinów i Ukraińców, którzy lubują się w białym śpiewie.
Sorry, ale głosowała Polonia z Belgii, Białorusi, Czech (Zaolzie), Australii, Islandii, Francji i Grecji. I, gdyby inni jurorzy dali więcej punktów, to nikt by się do pomyłki czeskiej jurorki nie doczepił. Szkoda ich, choć były lepsze piosenki w tym roku.
Od 2014 widać przełom, progres, na plus i oby tak dalej.
Na 2020 proponuję Tobi Kinga :D (Żartuję, oczywiście) :D
Jest druga część? Nie mogę znaleźć na kanale...
Szczerze, co można zmienić: Rezygnacja i odpuszczenie występów Polski na Eurowizji przez trzy lata, powrót w 2023 roku całkiem możliwy.
Najbardziej to Color Of Your Life, jest to ciekawy.
> "było 16 czy 15 państw w półfinale"
> "szansa na dostanie się do finału była niewielka"
Albo ja muszę iść do laryngologa, albo coś tu się popsuło xD
Najbardziej mi się podobał występ Michała Szpaka i Kasi Moś 🙂
No i ostatnia część! :D
2010: dobrze zaśpiewane, piosenka tak se, występ jedno wielkie WUUUUUUUUUT??? (ale co się spodziewać po choreo wymyślonym przez Darka z Klanu) to duszenie, to wycie :/ Ciekawe: to jest chyba jedyny przypadek, gdzie w półfinale Polskę bardziej wsparło jury niż widzowie w ostatecznym wyniku XD
2011: zgadzam się, bardzo niezasłużone ostatnie w półfinale :/ ale kwestie realizacyjne, trochę też wykonanie i wszystko leży, ałć… i cała ta sprawa z problemami technicznymi i z głosowaniem widzów :/
2014: piosenka okej, acz rozumiem że nie każdy lubi takie brzmienia; można się czepiać praczki i mleczarki (?), ale mimo wszystko występ całkiem ładnie zaaranżowany i bardzo pasująco do piosenki :D niemiło zaskakujące tylko to miejsce u jury... Poza tym pomysł z mleczarką (nawiązując do II części: i chyba też to że Mans w pewnym momencie klęknął przed Petrą, jak Michał Wiśniewski przed Justyną Majkowską przy Keine Grenzen/przed Anią Świątczak przy Follow my heart) trafił do Love Love Peace Peace, więc coś zostało zapamiętane :D
2015- na początku nie byłam zbyt miło zaskoczona że jedzie Monika, ale z czasem przekonałam się do tej piosenki (nawet nie wiem dlaczego, ale zaczęłam lubić ten utwór) i mimo wszystko w jakiś sposób kibicowałam Monice żeby przeszła do finału; może nie zdobyła wysokiego miejsca ale miała okazję przekazać wielu milionom widzów (+ten pomysł z jej dawnymi zdjęciami), że nawet mimo trudności można nadal wykonywać to co się kocha robić itd.; występ statyczny ale nie jakoś mocno przesadzony czy coś, co jest dobre; pamiętam czyjś komentarz a propos tych gałązek kwitnącej wiśni (?) w wizualkach, że komuś się to skojarzyło z butelką herbacianego napoju AriZona o smaku zielonej herbaty z miodem (Green Tea with ginseng and honey, gdyby ktoś szukał) :DDDDDDDDDDDD
No i Polska jako pierwsza miała wykonawcę śpiewającego na wózku inwalidzkim...(GóraJulia pojawiła się później :D )
2016- przed tamtymi preselekcjami pomyślałam sobie po przesłuchaniu propozycji konkursowych, że raczej nie wygra ani Edyta, ani Margaret (i w sumie dobrze), tylko właśnie ktoś zupełnie inny (wiadomo, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta xD), najlepsze wydało mi się po pierwszym przesłuchaniu chyba właśnie Color of your life ("to wygra"), więc poniekąd wykrakałam sobie wyjazd Szpaka XD (pamiętam że chciał jeszcze zgłosić Such is life, na swoim fanpejdżu zrobił nawet głosowanie którą piosenkę wybrać - do Such is life nawet powstał klip, którym zresztą posłużono się też przy tworzeniu klipu do Color of your life - i większość głosów poszła na Color…); a ile memów powstało z Michałem :DDDDDDDD
Pamiętam że jak ujawniono że Michał wystąpi w swoim półfinale jako drugi, to wiele osób grzebało jego szanse na finał, ale jakoś mu się udało wejść do finału... :D 2016 dał też jeden z tych momentów z eurowizyjnego głosowania, który był i jest wskazywany jako taki "najbardziej szokujący/zaskakujący" ze względu na mega różnicę między wynikiem od jurorów (7 punktów, serio???????) a tym ile punktów dostał od widzów (3 miejsce!!!) :)
Wokalnie było bardzo dobrze, sam występ wyszedł trochę zbyt statycznie jak na ten typ utworu, ale nadal nie było tragicznie; fajnie że Michałowi udało się zdobyć tylu nowych fanów, zwłaszcza z zagranicy (jego międzynarodowy fanklub założył chyba Peruwiańczyk? + chyba dość spora grupa zagranicznych Szpakofanów jest z Rosji) :)
2017- dobrze że nie pojechał ten mydłek z fortepianem, bo byśmy zremisowali ze Słowenią xD ; Kasia zaśpiewała super, miała dobrą piosenkę i niezły występ - aczkolwiek rzeczywiście można byłoby co nieco pozmieniać, np. te wizualizacje były trochę za jasne i w ogóle rzuty kamer trochę za chaotyczne - , mimo wszystko jest mi szkoda że jednak nie była choć trochę wyżej bo czy rzeczywiście ten występ był AŻ TAK tragiczny?????? :/ Ciekawe jak poradziłaby sobie Carmell… Szkoda że nie przeszły dalej There's an angel od tria Zee Gash & Wolf, Watchin' you Damiana Rybickiego czy Jestem jaki jestem od Ronneya - być może wynik byłby zupełnie inny... Niemniej jednak cieszę się że Kasia została tak miło przyjęta przez dziennikarzy i fanów (i nadal jest miło wspominana!), doceniam zaangażowanie Kasi, walkę o prawa zwierząt i życzę jej dobrze :)
2018- ojej, ojej, ojej... piosenka nie jest zła, brzmi całkiem spoko, arenę w Lizbonie trochę pobujali, przy dobrym występie spokojnie mogłaby coś ugrać...no i tu się zaczyna: kwestia strojów (nie wymagam żeby ubrali się jak reklama bloku do rysowania z kolorowym papierem, ale można było chyba znaleźć złoty środek między czernią a kolorami, nie?), wokal Lukasa (słabo, ale i tak lepiej niż koleś od Storm w Tel Awiwie), praca kamer (te niepotrzebne rzuty na "snejkdens" rękami u Gromeego, raz by wystarczyło) i ogólnie jakieś efekty (no może nie było możliwości ogarnięcia wizualek bo nie było ekranów LED, ale chyba nadal można byłoby coś wymyślić); mimo wszystko trzymałam kciuki za ich awans (nie takie cuda przechodziły dalej) i widziałam ich w finale, więc było mi ciutkę przykro dlatego że nie przeszli... Ciekawe jak poradziliby sobie z Without you (bo też było zgłaszane, a piosenka ta - podobnie jak My Słowianie - była już dużo wcześniej puszczana w radio, więc już była znana)? Jaki wynik osiągnęłoby Don't let go, a jak wypadłoby Love is stronger, Why don't we go czy Nie chcę ciebie mniej?
W ogóle ten rok to dla mnie najbardziej jaskrawy przykład tego, że komisja wybierająca piosenki do polskich preselekcji musiała mieć coś z uszami: ile dobrych piosenek odrzucono [GO! (!), Fleeting moments (!!!), EUVI, All about us itd.], żeby zrobić miejsce na badziew (khem khem Sunflowers; nieźle też się popisali goście z Future Folk…- żeby od początku promowali się taką wersją jaką zaprezentowali w preselekcjach, a nie tą niedoróbką , to może wypadliby o wiele lepiej) :/
2019- ciekawe połączenie folku z takimi "rockowymi" elementami (ta jakby gitara na początku piosenki), bardzo ładnie wykonane (nawet mimo że jednej z dziewczyn nie zadziałał mikrofon w trakcie występu!), wizualki i otoczka ładnie (acz brakowało czegoś na kształt tego "ognia", który miała na scenie Albanka), rzuty kamer słabo (jak chyba przy większości występów w Tel Awiwie wyszło)...dziewczyny nadawały się do finału, szkoda że przez czyjś błąd się nie udało :/ Szkoda ich z tym hejtem... :(
O nie w 2017 Kasia tylko i wyłącznie ❤️
Juz to pisalem
Co do 2019
Wole abyśmy byli 11 w polfinale niz grzać koniec w finale
Ja tam uważam, że lepiej być najgorszym z najlepszych niż najlepszym z najgorszych. Ja naprawdę bym już chyba wolał by były ostatnie w finale niż najlepsze poza finałem, ale rzecz jasna każdy ma różne odczucia.
Pozdrawiam serdecznie🙂
A kiedy analiza wyników?
Tulia zdobyła nawet 120 punktów
Ja cholernie załowałam i do dziś żałuje ze nie wyjechała Clödie reprezentować polskę. Pokazalibyśmy coś innego i w końcu nie folk!. Chętnie bym też zobaczyła faceta na scenie z pięknym wokalem i nowoczesnym brzmieniem. Ludowości na eurowizji mamy już wystarczajaco... Kasia Moś to również moja ulubienica :)
Kasia zdecydowanie powinna być wyżej w finale, bo było to coś wyjątkowego
Gdyby widzowie głosowali to mielibyśmy wysokie miejsce
Marcin Mroziński wygląda jak mój nauczyciel od religii, ksiądz.
No w sumie... Koło księży zawsze kręci się mnóstwo kobiet - jest ich przewaga na nabożeństwach... :-) Poważnie. Wokół Marcina też całe stado bab :D
@@ewelinaes8520 hahahah, dobre
@@syr0utpl293 Tylko, że na tych nabożeństwach to średnia wieku +80 :D No chyba, że ksiądz jest młody i ładny, jak marcin ;)
@@ewelinaes8520 Młody, a teraz starszy o 9 lat
On wygląda jak IzakLive.
pod koniec listopada junior więc raczej TVP nie będzie myśleć o tym kogo wysłać do Holandii
KIEDY my żyjemy!!!!
Są dwie wersje i obie poprawne więc skończcie się czepiać
@@ChuckyChucky jedyną poprawna wersją jest "kiedy my żyjemy", polecam posłuchać Pana profesora Bralczyka który wypowiedział się na ten temat
#kiedymyżyjemy
To, że Gromee nie dostał się do finału, było nieporozumieniem, bo piosenka świetnie wpasowywała się w trendy. A co mogłoby wygrać? Idąc za przykładem Ich Troje i sukcesów Ukrainy, uważam, że mocno upolityczniony utwór. Zrobić z nas męczenników i się uda.
W latach 2010-2013 chyba w ogole nie sledzilam Eurowozji, nie kojarze tych piosenek
Co do przyszłości na Eurowizji to ja stawiałabym na wysłanie dobrej/go wokalistki/y (Np. Kasia popowska) z taneczna piosenka. Czyli coś w stylu gromiego tylko z duuuuuzo lepszym wokalem. Trzeba tez wymyślić dobry występ bo na przykładzie Magdy Tul zły występ potrafi zniszczyć piosenkę (prześwietny występ na krajowych eliminacjach i beznadziejny na Eurowizji).
Ok. Racja 2010 rok to porażka jeśli chodzi o preselekcje. Jednakże wszystko zalezy od podejścia. Odpadły piosenki (zaraz się naraże), które nie wygrałyby, ale mogłyby pozostawic miłe wrażenie z przymrużeniem oka, nawet jesli byłoby to disco polo, durne, melodyjne, wszak "Lecę na Oslo" było tak kiczowate, ale jakieś, lepsze niż "Legenda". W końcu Verce z disco udało sie w 2007. Ale Legenda jako piosenka była okropna. Totalny burdel na scenie, w wykonaniu. Powiem, ze od poczatku byłem przeciwny tej piosence. Miała byc ambitnym utworem , a wyszło......Kibicowałem PIN z Lady, ale cóż wycofali sie, a byli faworytami tak w ogóle.
2011 jest przykładem jak można spieprzyć piosenkę wokalnie (znaczna część piosenki, ale koniec był power i widac było, ze Magdalena chce ratowac się finiszem) i choreograficznie. Wszystko tu było siłowe, chórki ???? gdzie one były kiedy trzeba było być. Byc może nie zasłużyła na ostatnie miejsce w półfinale, ale cóż zawsze musi byc ten pierwszy raz. Trudno sie mówi i idzie dalej. :)
2014 - Szczerze nie lubie takiej stylistyki. Piosenka jednak jakaś i faktycznie zapamiętywalna, kontrowersyjna. Ja również byłem pewien, że wejdziemy. Nadal mimo wszystko niezbyt lubię tę piosenkę.
2015 - kiedy spekulowało sie kto pojedzie na ESC, i bang Kuszyńska. Myslę, ze to bylo zaskoczenie i to mocno. Piosenka była klasyczna, miała przekaz. Poza tym Polska jako pierwsza odważyła się wysłać kogoś niepełnosprawnego. Ja kibicowałem bo chciałem, bo widziałem , że zależało Monice. Aczkolwiek wiedziałem, że wysoko nie zajdziemy.
2016 - Bardzo dobra piosenka, cały wsytęp na ESC był rewelacyjny i pokazał, ze potrafi porwac tłumy. Piosenka melodyjna, z "refrenem ".
2017 - Kasia Moś bardzo jej kibicowałem. Na preselekcjach rozwaliła rywalów. Występ był bardzo dopracowany pod każdym względem. Byłem zły, zę piosenka nie była doceniona w finale. Poza tym mam z nią wspólny temat: zwierzęta. niedoceniona wokalistka, a bardzo, bardzo utalentowana. A występ na ESC był kompletny i uważam, ze jeden z lepszych.
2018- Gromee miałem wielkie oczekiwania, dałem im kredyt mimo, ze w preselekcjach byto fałszowanie, a wyszła na ESC porażka. Fałsz wokalisty po całości. Byłem wściekły na cały występ, brak choreografii, pomysłu i ten śpiew...
2019- nie moja stylistyka i wiedziałem, ze nie wejdziemy, bo zbyt dziwna piosenka, stylistyka nie eurowizyjna, po prostu duże prawdopodobieństwo, ze będzie odpychać słuchaczy. Poza tym mam SUBIEKTYWNE ODCZUCIA, ze grupa dziewczyn i ich zachowania, butność, zbytnia pewność siebie i ignorancja, wypowiedzi powodowały u mnie pewien niesmak, mysle, że u innych widzów tez LUB NIE. POZOSTAWIAM TO WŁASNEJ OCENIE. Jesliby weszły jako 10 na pewno zajęłyby jedno z ostatnich miejsc w finale. Może dobrze się zatem stało, bo nie musiałam słuchać tej piosenki ponownie w finale. A Holandia ukoiła mój żal :)
@Moses Moses nie będę szukał teraz konkretnych filmów ale: podczas wywiadów czy konferencji na zadawane pytania dziewczyny wymigiwały się (rozumiem , ze brakiem komunikatywności w języku ang) ale w jaki sposób .... np. minuta 3:10 ruclips.net/video/FlfJOU4RftE/видео.html
co do pewnych zachowań trudno przedstawić dowód mając jedynie pewne informacje od osób, które poznały zespół. Powiedzmy, że bardzo odczuwam to oglądając wywiady. Na przykład Kasia Moś czy Szpak, byli naturalni, sobą, a nie sztuczni. Ok rozumiem, ty tego nie odczuwasz i git, uszanuj moje odczucia i bez bulwersacji. :)
@Moses Moses dobrze zmienie wpis na bardziej subiektywny. Nie przeczę, ze sa sympatyczne i w innych wywiadach uśmiechały sie etc. Aczkolwiek pewne wrażenia po obserwacjach i informacjach pozostają.
MICHAŁ NAJLEPSZY!!!!!
szkoda że w 2014 jury zabiło Polskę xd
btw. #KiedyMyŻyjemy
Słabi denni wokaliści nas reprezentowali teraz jest inaczej dziękujemy TVP za dobry wybór Pana Brzozowskiego
jak widać bardzo dobry ....
Szkoda trochę Magdy Tul, piosenka świetna, występ też dobry no ale cóż…
Jprdl... nie było w tym roku żadnej pomyłki przy punktacji. To tylko plotka wylansowana przez ludzi na Twitterze.
A co to za prywatne wycieczki do Kasi Moś? Co to innym nie życzysz sukcesów i szczęścia w życiu? Widać że jesteś nieobiektywny
Roksana Nie masz czego się czepiać?