Niby fajnie, że ta trasa jest zmodernizowana. W końcu sama się o to prosiła, ale po co te ekrany. Im bliżej Tarnowa tym jest ich więcej. Czy one rzeczywiście są aż tak niezbędne, czy to tylko firma, która je robi chce zarobic. Ja gdybym mieszkał przy głównej trasie kolejowej w życiu nie zgodziłbym się na takie coś pod moimi oknami, nawet, jakby mi grozili 50 rozprawami sądowymi z tego powodu. Kiedyś nie było ekranów, pociągów było dużo więcej, a jakoś to nie przeszkadzało nikomu, a teraz dużo mniej pociągów i stawiają te badziewne ekrany.
We Włocławku mieszkańcy 20-tysięcznego osiedla domagają się postawienia ekranów wzdłuż LK18, +/- będzie to 2-3km. Co do ekranów, to wykonawca wykonuje tak, jak nakazał projekt, czyli miej pretensje do PLK, obowiązującego prawa i ludzi mieszkających przy trasie. Inaczej byś ćwierkał, jakby Ci pod nosem ułożyli międzynarodową trasę, gdzie pociągi jeżdżą nierzadko 160 km/h.
Powiem ci tak w moim osobistym odczuciu mieszkam całe życie pod torami i się przyzwyczaiłem do pociągów. Teraz postawili ekrany i stwierdzam że nie dość że jest głośniej to jeszcze odebrali mi radość oglądania pociągów. Dlaczego jest głośniej bo dawniej pociąg było słychać z daleka i nie zwracałeś na to uwagi z przyzwyczajenia a teraz jebnie ci tak że nie raz się obudzisz i zastanawiasz się co się dzieje do tego nie minęły dwa lata a już światło pociągów prześwituje co niektóre panele wiec jak dla mnie beznadzieja ale z drugiej strony więcej prywatności i darmowy mur od sąsiadów po drugiej stronie torów se na golasa możesz chodzić :P
Fajnie, że tą linię zmodernizowali, bo kiedyś do była masakra...
też tak myślę ekrany przy torach nie potrzebne ,a szlak Rzeszów -Tarnów bez przyśpieszenia tylko na żywo super
Niby fajnie, że ta trasa jest zmodernizowana. W końcu sama się o to prosiła, ale po co te ekrany.
Im bliżej Tarnowa tym jest ich więcej. Czy one rzeczywiście są aż tak niezbędne, czy to tylko firma, która je robi chce zarobic. Ja gdybym mieszkał przy głównej trasie kolejowej w życiu nie zgodziłbym się na takie coś pod moimi oknami, nawet, jakby mi grozili 50 rozprawami sądowymi z tego powodu. Kiedyś nie było ekranów, pociągów było dużo więcej, a jakoś to nie przeszkadzało nikomu, a teraz dużo mniej pociągów i stawiają te badziewne ekrany.
We Włocławku mieszkańcy 20-tysięcznego osiedla domagają się postawienia ekranów wzdłuż LK18, +/- będzie to 2-3km.
Co do ekranów, to wykonawca wykonuje tak, jak nakazał projekt, czyli miej pretensje do PLK, obowiązującego prawa i ludzi mieszkających przy trasie. Inaczej byś ćwierkał, jakby Ci pod nosem ułożyli międzynarodową trasę, gdzie pociągi jeżdżą nierzadko 160 km/h.
Amadeusz Woźniak dokladniej wina lezy przy ministerstwie. PLK trzyma sie przepisow i musza one byc. Takie nasze glupie prawo w kraju..
Powiem ci tak w moim osobistym odczuciu mieszkam całe życie pod torami i się przyzwyczaiłem do pociągów. Teraz postawili ekrany i stwierdzam że nie dość że jest głośniej to jeszcze odebrali mi radość oglądania pociągów. Dlaczego jest głośniej bo dawniej pociąg było słychać z daleka i nie zwracałeś na to uwagi z przyzwyczajenia a teraz jebnie ci tak że nie raz się obudzisz i zastanawiasz się co się dzieje do tego nie minęły dwa lata a już światło pociągów prześwituje co niektóre panele
wiec jak dla mnie beznadzieja ale z drugiej strony więcej prywatności i darmowy mur od sąsiadów po drugiej stronie torów se na golasa możesz chodzić :P
Kolejny aspekt to sama jazda pociągami kiedyś lubiłem teraz nie lubię same ekrany
Osobiście wolę w trybie przyśpieszonym