Jak dobrze, że młodzi czytelnicy sięgają po tak wybitne teksty jak "Lolita". Polecam Ci wszystkie "Nabokovy" (w pięknej serii wydawnictwa Muza), bo to po prostu gwarancja jakości. A nawiasem mówiąc Nabokov napisał dłuższe opowiadanie, będące uwerturą do "Lolity" pt. "Czarodziej". Też warto się zapoznać. I wielki plus za Steinbecka. "Grona gniewu" są wspaniałe! Wielki Kryzys i ta słynna Route 66... Nareszcie trafiłem na vlog, gdzie ktoś promuje klasykę. Od razu subskrybuję. Pozdrowionka ❤️
Dziękuję za komentarz, nie słyszałam wcześniej o "Czarodzieju", a chętnie poznam i uzupełnię zbiory. Uczciwie uprzedzę, że czytam prawie wszystkie gatunki, również sporo współczesnej literatury, w tym rozrywkowej. Natomiast jeśli lubisz klasykę, to myślę że znajdziesz też coś dla siebie na kanale kursywa (być może już znasz) - Natalia prowadzi aż dwa kluby książki klasycznej :)
@szczodroscryb Dzięki za polecenie. Już tam zajrzałem i zapowiada się ciekawie. Lubię klasykę, bo to w większości wartościowe teksty. Ale szukam również współczesnych przykładów dobrej literatury, tj. nieco ambitniejszej niż fantastyka, kryminały czy obyczajówki. Liczę, że znajdę coś takiego u Ciebie, bo skoro cenisz Nabokova, to już wiem, że masz świetny gust. ❤️
Bardzo dobrze się Ciebie słucha, masz świetny głos :) Jeżeli chodzi o wątek trudniej relacji uczennicy i nauczyciela bardzo polecam „Raj pierwszej miłości Fang Si-chi”. Nie jest to łatwa lektura, ale warto sięgnąć, jeżeli interesują Cię takie tematy.
O "Raju..." usłyszałam po raz pierwszy u Ciebie na kanale i od wtedy jest na moim TBR 😇 Trochę się tej książki boję, bo to strumień świadomości, z którym mam nie po drodze, ale w komentarzu przeczytałam, że jak "Lolitę" dałam radę, to "Raj..." też powinnam dźwignąć, co jest pocieszające :)
Z tych wydanych kilka lat temu w zeszłym roku zachwyciło mnie "Columbine. Masakra w amerykańskim liceum" (a fanką reportaży nie jestem, nie będę ukrywać). Pamiętam, że po przeczytaniu 30% pełnych mięsa, zaczęłam się zastanawiać, co jeszcze autor zamierza opisać, skoro wydaje się, że wszystko już na ten temat powiedział. A potem przyszło pozostałe 70%, które było równie mocne. Jeśli nie miałaś okazji, to serdecznie polecam. Przeczytałam jako pierwszą pozycję w tym roku i po kolejnych - ponad pięćdziesięciu - książkach wciąż o niej pamiętam, więc mogę śmiało powiedzieć, że zostanie ze mną na dłużej.
@@SztukaRetuszu Widziałam ten reportaż, ale nie widziałam opinii, a tak sama z siebie nie byłam pewna, czy reportaż o strzelaninie w szkole mnie wystarczająco interesuje, by sięgać w ciemno. W sumie nie wiem skąd we mnie ta wątpliwość, bo pamiętam, że lata temu czytałam "Jeden z nas" o masakrze na wyspie Utoya i nadal o nim pamiętam.
@@szczodroscryb Columbine to reportaż bardzo szczegółowy. Od tego, co podawały media, przez plany chłopców, ich sytuacje rodzinne, zachowanie przed wydarzeniem, samą masakrę (a tu już wchodzą historie ofiar i tych, którzy przetrwali) i zachowanie policji przybyłej na miejsce, przez to, jak zmieniło się miasteczko po wydarzeniach, jak zmieniło się prawo, na czym przyłapano przedstawicieli prawa "po fakcie", czy i jak można było temu wszystkiemu zapobiec, a nawet zmniejszyć ilość ofiar już na miejscu, etc., etc... To jest bardzo dobry reportaż, który nie pozostawia wokół tej sprawy pola do domysłów (i pokazuje, jak ta masakra ukształtowała USA, co jest bardzo istotne), ale - co za tym idzie - jest bardzo szczegółowy. Pytanie, czy tak dokładne omówienie tej sprawy Cię interesuje. Nie wiem, czego w książkach szukasz, więc nie mogę zapewnić, że na pewno Ci się spodoba, ale mnie ten reportaż zaskoczył właśnie swoją drobiazgowością - no i pozwala dostrzec, jak ogromny wpływ na rozszerzanie się "idei zabijania kolegów w szkole" miała masakra w Columbine. Jeśli więc temat Cię interesuje, to polecam serdecznie.
Dzięki za film! 🙂
Ps. głos i to w jaki sposób się wypowiadasz mega- aż chce się słuchać serio :) tak trzymaj 😊
przesłuchałam 10 sekund i masz taki głos, że od razu poleciała subskrypcja 🤣 po obejrzeniu całego filmu subskrypcję podtrzymuję 🫡
Mialam tak samo! Glos radiowy doslownie
@shubiektywnie +1 hahahahhaha
Jak dobrze, że młodzi czytelnicy sięgają po tak wybitne teksty jak "Lolita". Polecam Ci wszystkie "Nabokovy" (w pięknej serii wydawnictwa Muza), bo to po prostu gwarancja jakości. A nawiasem mówiąc Nabokov napisał dłuższe opowiadanie, będące uwerturą do "Lolity" pt. "Czarodziej". Też warto się zapoznać. I wielki plus za Steinbecka. "Grona gniewu" są wspaniałe! Wielki Kryzys i ta słynna Route 66... Nareszcie trafiłem na vlog, gdzie ktoś promuje klasykę. Od razu subskrybuję. Pozdrowionka ❤️
Dziękuję za komentarz, nie słyszałam wcześniej o "Czarodzieju", a chętnie poznam i uzupełnię zbiory. Uczciwie uprzedzę, że czytam prawie wszystkie gatunki, również sporo współczesnej literatury, w tym rozrywkowej. Natomiast jeśli lubisz klasykę, to myślę że znajdziesz też coś dla siebie na kanale kursywa (być może już znasz) - Natalia prowadzi aż dwa kluby książki klasycznej :)
@szczodroscryb Dzięki za polecenie. Już tam zajrzałem i zapowiada się ciekawie. Lubię klasykę, bo to w większości wartościowe teksty. Ale szukam również współczesnych przykładów dobrej literatury, tj. nieco ambitniejszej niż fantastyka, kryminały czy obyczajówki. Liczę, że znajdę coś takiego u Ciebie, bo skoro cenisz Nabokova, to już wiem, że masz świetny gust. ❤️
Bardzo dobrze się Ciebie słucha, masz świetny głos :) Jeżeli chodzi o wątek trudniej relacji uczennicy i nauczyciela bardzo polecam „Raj pierwszej miłości Fang Si-chi”. Nie jest to łatwa lektura, ale warto sięgnąć, jeżeli interesują Cię takie tematy.
Dziękuję! Na "Raj..." patrzę niemal od dnia premiery, ale słyszałam, że to strumień świadomości i mnie to przeraża 💀
@@szczodroscryb To na pewno zależy, co jest dla Ciebie łatwiejsze, ale u mnie Lolita okazała się trudniejsza w odbiorze niż Raj.
@skrzypekzpoddasza To chyba pierwsza opinia, która mnie serio zachęca do spróbowania 😅
@@szczodroscryb Ja też chętnie spróbuję, akurat strumień świadomości uwielbiam.
Dlaczego dopiero teraz tu trafilam?????? 😮❤
Jeśli szukasz innych „Dolores”, to musisz sięgnąć po „Raj pierwszej miłości Fang Si-chi”!
O "Raju..." usłyszałam po raz pierwszy u Ciebie na kanale i od wtedy jest na moim TBR 😇 Trochę się tej książki boję, bo to strumień świadomości, z którym mam nie po drodze, ale w komentarzu przeczytałam, że jak "Lolitę" dałam radę, to "Raj..." też powinnam dźwignąć, co jest pocieszające :)
🍀😀
Co znalazło się w Waszych topkach roku? Może też jest tam zbiór opowiadań, który Was zaskoczył (i możecie mi go polecić)? Dajcie znać :)
Z tych wydanych kilka lat temu w zeszłym roku zachwyciło mnie "Columbine. Masakra w amerykańskim liceum" (a fanką reportaży nie jestem, nie będę ukrywać). Pamiętam, że po przeczytaniu 30% pełnych mięsa, zaczęłam się zastanawiać, co jeszcze autor zamierza opisać, skoro wydaje się, że wszystko już na ten temat powiedział. A potem przyszło pozostałe 70%, które było równie mocne. Jeśli nie miałaś okazji, to serdecznie polecam. Przeczytałam jako pierwszą pozycję w tym roku i po kolejnych - ponad pięćdziesięciu - książkach wciąż o niej pamiętam, więc mogę śmiało powiedzieć, że zostanie ze mną na dłużej.
@@SztukaRetuszu Widziałam ten reportaż, ale nie widziałam opinii, a tak sama z siebie nie byłam pewna, czy reportaż o strzelaninie w szkole mnie wystarczająco interesuje, by sięgać w ciemno. W sumie nie wiem skąd we mnie ta wątpliwość, bo pamiętam, że lata temu czytałam "Jeden z nas" o masakrze na wyspie Utoya i nadal o nim pamiętam.
@@szczodroscryb Columbine to reportaż bardzo szczegółowy. Od tego, co podawały media, przez plany chłopców, ich sytuacje rodzinne, zachowanie przed wydarzeniem, samą masakrę (a tu już wchodzą historie ofiar i tych, którzy przetrwali) i zachowanie policji przybyłej na miejsce, przez to, jak zmieniło się miasteczko po wydarzeniach, jak zmieniło się prawo, na czym przyłapano przedstawicieli prawa "po fakcie", czy i jak można było temu wszystkiemu zapobiec, a nawet zmniejszyć ilość ofiar już na miejscu, etc., etc... To jest bardzo dobry reportaż, który nie pozostawia wokół tej sprawy pola do domysłów (i pokazuje, jak ta masakra ukształtowała USA, co jest bardzo istotne), ale - co za tym idzie - jest bardzo szczegółowy. Pytanie, czy tak dokładne omówienie tej sprawy Cię interesuje. Nie wiem, czego w książkach szukasz, więc nie mogę zapewnić, że na pewno Ci się spodoba, ale mnie ten reportaż zaskoczył właśnie swoją drobiazgowością - no i pozwala dostrzec, jak ogromny wpływ na rozszerzanie się "idei zabijania kolegów w szkole" miała masakra w Columbine. Jeśli więc temat Cię interesuje, to polecam serdecznie.