Zrobiłem sobie takie coś, tylko w plastikowej butelce, zimą jak chcę pojeździć na rowerze nagrzewam w mikrofalówce i wkładam pod kurtkę grzeje to około trzech godzin wykorzystuje to też do robienia jogurtu i jak chcę aby jakaś potrawa była długo ciepła. Znajomy mówił że w Szwajcari grzeją to słońcem i w zimie wykorzystują do ogrzewania wody w basenie. U mnie jest tego około 300 mililitrów czyli jakieś 1,5 szklanki Roztwór zrobiłem tak że do gotującej się wody sypałem octan ile dało się rozpuścić.
ogromne, bo odwrócenie procesu wymaga wielokrotnie większego wkładu energii. Po za tym tak jak te wszystkie podgrzewacze do rąk po kilku procesach tracą swoje właściwości.
Takie magazynowanie energii za pomocą kuchenki elektrycznej miałoby wówczas sens gdy energia do zasilania tej kuchenki pochodzi z własnych paneli fotowoltaicznych.
W takich podgrzewaczach w formie woreczka jest blaszka startowa czy tutaj też zadziała? pomyślałem ze gdybyś odwrócił słoiczek do góry dnem i wcisnął wieczko i je puścił to to pstrykniecie może też zainicjuje tą reakcję , czy mógłbyś to sprawdzic?
Tak, mechaniczny wstrząs może też zainicjować krystalizację, u mnie raz zadziałało raz nie, musiałbym to dopracować. Raz odkręciłem słoik chcąc wypróbować inną metodą i nagle zaczął się sam krystalizować bo musiał jakiś niewidoczny paproch spaść na powierzchnię. Ogólnie bardzo ciekawa sprawa.
Ciekawy program. Tak samo zachowuje się Tiosiarczan Sodu uzywany kiedys w fotografi. Nie wpomniałeś tylko,że ten sam efekt modna osiągnąć gwałtownie potrząsając słoikiem. Pozdrawiam serdecznie 😊
Ciekawa rzecz, tylko szkoda, że ten octan sodu trzeba kupować. A od siebie dodam, że bimber też potrafi przechowywać energię.😂 A na poważnie, to zwykły akumulatorek z grzejącym odbiornikiem spełni tą samą funkcję, i takie urządzenia są w handlu np ogrzewacze do rąk na akumulatorki. Naładować z panela solarnego i grzejemy się za darmo. Coś takiego bardzo łatwo samemu zrobić, można wykorzystać drut oporowy lub rezystory mocy. W przypadku rozwiązań elektrycznych te ciepło można regulować. Jest ogrom możliwości w tym obszarze. Jest też bardzo stary wynalazek w tym temacie, ciepło które trzyma pod kołdrą całą noc, to termofor z gorącą wodą, owinięty ręcznikiem. Kiedyś to wykorzystywałem i zapewniam, nie ma lepszego i tańszego wynalazku w tym temacie.
tylko że akumulatorek trzeba naładować a tego nie trzeba. Panel solarny owszem jak jest słońce a jak nie ma bo jest noc mroźna zima i pochmurno przez kilka dni to jak sobie naładujesz? Chyba że z tego bimbru ale wiedz że po bimbrze człowiek szybciej zamarznie.
@@adamik62 Jak to nie trzeba ładować, a podgrzewanie? No i kwestia tego, do jakich warunków to potrzebujesz. Jak stacjonarnie to przecież my nie mieszkamy na biegunie, ani na pustyni, wszędzie na około masz źródła ciepła, wszystko jest palne, wszędzie jest coś drewnianego. I nic nie zastąpi starego poczciwego termofora. Jak w podróży to musisz kombinować z pojemnikiem, na dodatek, gdzieś tu czytałem w komentarzach, że mocne potrząśnięcie też może spowodować uruchomienie ciepła więc, trochę to niepewne. W podróży też termofor jest rewelacyjny, zagotujesz wodę i wlejesz 1,5 litra i grzeje cię całą noc. A jak zawiesisz pod kurtką to grzeje cie podczas marszu. Woda całkiem nieźle magazynuje ciepło.
@@walimlot ciekawe jak w nagłej sytuacji kryzysowej nagotujesz sobie wody i wlejesz do termoforu. A tak wystarczy że aktywujesz octan i możesz się rozgrzać. Czy ty masz trochę wyobraźni? Szkoda mojego czasu na tłumaczenie.
@@adamik62 Przecież pisałem, że awaryjnie można użyć ogrzewania na baterie, a o moją wyobraźnie się nie martw. Później jest czas by zorganizować ogrzewanie. Po drugie, z ciebie taka klucha, że od razu zamarzniesz? I co ci się stanie, jak ci paluszki zmarzną? Ludzie! Czy wam już całkiem odwala??? Czy Polska to Syberia? Trzymaj ciepłe ubrania i nie zmarznie ci delikatna dupeczka, nie histeryzuj. Polacy stali się takimi kluchami, że wstyd, pamiętam mrozy ponad -25C i nikt nie panikował, trzeba się było tylko cieplej ubrać. Z takim podejście to wy mięczaki nie przetrwacie nadchodzącego kryzysu. Jak wam zamkną kebaby i piccerie po pozdychacie z głodu.
Takich cieczy jest multum: alkohol, olej, ropa i pochodne, gaz, wodór -wystarczy iskra i oddaje zmagazynowane ciepło kiedy chcesz. Daje się (oprócz wodoru) łatwo i długo przechowywać.
Można, topisz 100kg "gorącego lodu", a później masz w 20 sekund 100kg ponad 50C substancji. Ten "lód" nie roztopi się sam, musisz dostarczyć energii. Energię zużytą do roztopienia odzyskasz w momencie krystalizacji - tworzenia tego lodu i tak można magazynować energię cieplną w cieczy a odzyskiwać podczas krzepnięcia - błyskawicznie.
Jako ciekawostka ok. W praktyce trochę problematyczne. Mamy 1m3 roztworu, i pytanie brzmi do jakiej temperatury musimy podgrzać taki 1000l, wtedy obliczymy ile musimy energi dostarczyć. Jak kontrolować czy kryształy się rozpuściły w nieprzeźroczystym zbiorniku? Jesli już się rozpuszcza to możemy pobrać energię i wychłodzic roztwór, i ponownie odebrać zmagazynowaną nadwyżke, a czy temperatura do jakiej nagrzewa się roztwór jest uzależniona od ilości roztworu??
No problematyczne to jest dla kogoś kto nie widzi w tym sensu. Czyli dla Ciebie. Bateria krystaliczna też problem prawda? A może wszystko do okoła jest problemem? I tak pozostanie, bo nic nie rozwiązujesz
@@immune_eyes może i masz, ale Ogniwo Peltiera też ma swoje dwie strony i wykorzystują je w nie jednym urządzeniu,, A z tym jakby zrobił dodatkowy płaszcz i tym wypełnił to ciekawy eksperyment by wyszedł.. Ale znam takich jak ty co dawniej się nabijali z akumulatora Orgonu.. a jak wykorzystano ten wysmiewany Orgon w wielkim zderzaczu Hadronu , to nagle komuś szczęka opadła.. a fizykom świat sie wywrócił do góry nogami.. Więc jak to mawiał Hemingway,- zanim odpowiesz- pomyśl. Zanim zareagujesz- zastanów się a zanim zrezygnujesz,- podejmij próbę.. i zanim wydasz- zarób..
Ale przecież to jest genialne w swej prostocie! ludzie na całym świecie zastanawiają się jak tu bezstratnie zmagazynować energię na zimę a tu masz jakiś random z YT na to wpadł przypadkiem sugerując się ogrzewaczami do dłoni z Alledrogo... ;-p
Pokazujesz ciekawe rzeczy, ale czasami nie idzie tego słuchać bo co chwilę słychać jak wciągasz powietrze do płuc, za blisko masz umieszczony mikrofon przy ustach.
@@ignacyzajac9512 Różnych ludzi drażnią różne rzeczy, nie ma co patrzeć tylko przez własny pryzmat. Dla kogoś sapanie do mikrofonu jest totalnie ignorowane a drugą osobę na ogół spokojną taki dźwięk potrafi doprowadzić do wściekłości, drażni taką osobę i tyle, nic z tym nie zrobisz. Dla mnie to jest obojętne no ale trochę empatii dla innych.
@@bankofsol Daj spokój nikomu to nie przeszkadza nie pracuj rób swoje a swoją drogą jak czytam te komentarze to widzę ilu kretynów jest na świecie. Stanisław Lem miał racje dopóki nie było internetu człowiek nie zdawał sobie sprawy ile idiotów jest na świecie.
Słoik jest niepraktyczny lepiej użyć jakiegoś woreczka plastikowego którego da się szczelnie zamknąć a do środka wrzucić jakąś blaszkę jako starter krystalizacji
Następny przykład filmu nakręconego bez przygotowania. Pomijam, że gdzieś w domu leży mi taki woreczek z blaszką w środku. Wystarczy pstryknąć i zaczyna tężeć. Ale Ty nie wiesz co chcesz powiedzieć, mówisz to za długo, nie wiesz jak to zagrzać, a na koniec bierzesz stary brudny garnek który twoja żona wyrzuciła, a ty odzyskałeś go do garażu. Okropne.
Zrobiłem sobie takie coś, tylko w plastikowej butelce, zimą jak chcę pojeździć na rowerze nagrzewam w mikrofalówce i wkładam pod kurtkę grzeje to około trzech godzin wykorzystuje to też do robienia jogurtu i jak chcę aby jakaś potrawa była długo ciepła. Znajomy mówił że w Szwajcari grzeją to słońcem i w zimie wykorzystują do ogrzewania wody w basenie. U mnie jest tego około 300 mililitrów czyli jakieś 1,5 szklanki Roztwór zrobiłem tak że do gotującej się wody sypałem octan ile dało się rozpuścić.
Super:) ja o tym zapomniałem, dopiero przypadkowo natrafiłem na mój roztwór octanu sodu i stąd pomysł ten film :)
To jest poprostu Rewelacja - ciekawe jakie są straty ale już widzę magazyn energi o dużych wymiarach i pojemności 🌞😉
ogromne, bo odwrócenie procesu wymaga wielokrotnie większego wkładu energii. Po za tym tak jak te wszystkie podgrzewacze do rąk po kilku procesach tracą swoje właściwości.
No właśnie teraz rozumiem dlaczego nie jest stosowany w magazynach cieplnych 🌞😉dzięki za odpowiedź 🌞pozdrawiam😉
Takie magazynowanie energii za pomocą kuchenki elektrycznej miałoby wówczas sens gdy energia do zasilania tej kuchenki pochodzi z własnych paneli fotowoltaicznych.
Kilkadziesiąt lat temu jako dzieciak robiło się takie eksperymenty używając do tego triosiarczanu sodu.
Tiosiarczan sodu był stosowany w fotografii. Dodany do wody obniżał znacząco jej temperaturę, a nie podnosił.
doskonałe porady masz na te trudne czasy które nadchodzą 👍👍👍👍
Przecież to nie ma zastosowania praktycznego.
@@alchemik2010 Jak to nie ma. Ma i to ogromne. Nie widziałes turystycznych ogrzewaczy do rąk i na splot słoneczny?
@@adamik62 i co bez tego nie można się obyć?
@@alchemik2010 Można się obyć i bez samochodu i roweru i noża i widelca i wielu różnych rzeczy.
W takich podgrzewaczach w formie woreczka jest blaszka startowa czy tutaj też zadziała? pomyślałem ze gdybyś odwrócił słoiczek do góry dnem i wcisnął wieczko i je puścił to to pstrykniecie może też zainicjuje tą reakcję , czy mógłbyś to sprawdzic?
Tak, mechaniczny wstrząs może też zainicjować krystalizację, u mnie raz zadziałało raz nie, musiałbym to dopracować. Raz odkręciłem słoik chcąc wypróbować inną metodą i nagle zaczął się sam krystalizować bo musiał jakiś niewidoczny paproch spaść na powierzchnię. Ogólnie bardzo ciekawa sprawa.
Ciekawy program. Tak samo zachowuje się Tiosiarczan Sodu uzywany kiedys w fotografi. Nie wpomniałeś tylko,że ten sam efekt modna osiągnąć gwałtownie potrząsając słoikiem. Pozdrawiam serdecznie 😊
Tiosiarczan obniżał temperaturę.
Metale, np. Aluminium oddaje dużo więcej skumulowanej energi podczas reakcji chemicznej...
Więcej jak 3 tony węgla? ;)
I jak się ogrzejesz aluminium w zimę ciekawy jestem????
Ciekawa rzecz, tylko szkoda, że ten octan sodu trzeba kupować. A od siebie dodam, że bimber też potrafi przechowywać energię.😂 A na poważnie, to zwykły akumulatorek z grzejącym odbiornikiem spełni tą samą funkcję, i takie urządzenia są w handlu np ogrzewacze do rąk na akumulatorki. Naładować z panela solarnego i grzejemy się za darmo. Coś takiego bardzo łatwo samemu zrobić, można wykorzystać drut oporowy lub rezystory mocy. W przypadku rozwiązań elektrycznych te ciepło można regulować. Jest ogrom możliwości w tym obszarze. Jest też bardzo stary wynalazek w tym temacie, ciepło które trzyma pod kołdrą całą noc, to termofor z gorącą wodą, owinięty ręcznikiem. Kiedyś to wykorzystywałem i zapewniam, nie ma lepszego i tańszego wynalazku w tym temacie.
tylko że akumulatorek trzeba naładować a tego nie trzeba. Panel solarny owszem jak jest słońce a jak nie ma bo jest noc mroźna zima i pochmurno przez kilka dni to jak sobie naładujesz? Chyba że z tego bimbru ale wiedz że po bimbrze człowiek szybciej zamarznie.
@@adamik62 Jak to nie trzeba ładować, a podgrzewanie? No i kwestia tego, do jakich warunków to potrzebujesz. Jak stacjonarnie to przecież my nie mieszkamy na biegunie, ani na pustyni, wszędzie na około masz źródła ciepła, wszystko jest palne, wszędzie jest coś drewnianego. I nic nie zastąpi starego poczciwego termofora. Jak w podróży to musisz kombinować z pojemnikiem, na dodatek, gdzieś tu czytałem w komentarzach, że mocne potrząśnięcie też może spowodować uruchomienie ciepła więc, trochę to niepewne. W podróży też termofor jest rewelacyjny, zagotujesz wodę i wlejesz 1,5 litra i grzeje cię całą noc. A jak zawiesisz pod kurtką to grzeje cie podczas marszu. Woda całkiem nieźle magazynuje ciepło.
@@walimlot ciekawe jak w nagłej sytuacji kryzysowej nagotujesz sobie wody i wlejesz do termoforu. A tak wystarczy że aktywujesz octan i możesz się rozgrzać. Czy ty masz trochę wyobraźni? Szkoda mojego czasu na tłumaczenie.
@@adamik62 Przecież pisałem, że awaryjnie można użyć ogrzewania na baterie, a o moją wyobraźnie się nie martw. Później jest czas by zorganizować ogrzewanie. Po drugie, z ciebie taka klucha, że od razu zamarzniesz? I co ci się stanie, jak ci paluszki zmarzną? Ludzie! Czy wam już całkiem odwala??? Czy Polska to Syberia? Trzymaj ciepłe ubrania i nie zmarznie ci delikatna dupeczka, nie histeryzuj. Polacy stali się takimi kluchami, że wstyd, pamiętam mrozy ponad -25C i nikt nie panikował, trzeba się było tylko cieplej ubrać. Z takim podejście to wy mięczaki nie przetrwacie nadchodzącego kryzysu. Jak wam zamkną kebaby i piccerie po pozdychacie z głodu.
Takich cieczy jest multum: alkohol, olej, ropa i pochodne, gaz, wodór -wystarczy iskra i oddaje zmagazynowane ciepło kiedy chcesz. Daje się (oprócz wodoru) łatwo i długo przechowywać.
Czy w dużej skali można zrobić taki bufor ciepła z octanu sodu?Czy po krystalizacji ten lód sam się roztopi?po jakim czasie?
Można, topisz 100kg "gorącego lodu", a później masz w 20 sekund 100kg ponad 50C substancji. Ten "lód" nie roztopi się sam, musisz dostarczyć energii. Energię zużytą do roztopienia odzyskasz w momencie krystalizacji - tworzenia tego lodu i tak można magazynować energię cieplną w cieczy a odzyskiwać podczas krzepnięcia - błyskawicznie.
Ale extra :)
Jako ciekawostka ok.
W praktyce trochę problematyczne. Mamy 1m3 roztworu, i pytanie brzmi do jakiej temperatury musimy podgrzać taki 1000l, wtedy obliczymy ile musimy energi dostarczyć.
Jak kontrolować czy kryształy się rozpuściły w nieprzeźroczystym zbiorniku?
Jesli już się rozpuszcza to możemy pobrać energię i wychłodzic roztwór, i ponownie odebrać zmagazynowaną nadwyżke, a czy temperatura do jakiej nagrzewa się roztwór jest uzależniona od ilości roztworu??
No problematyczne to jest dla kogoś kto nie widzi w tym sensu. Czyli dla Ciebie. Bateria krystaliczna też problem prawda? A może wszystko do okoła jest problemem? I tak pozostanie, bo nic nie rozwiązujesz
Zrob pomiar wody a nie sloika ?
Łapka i sub poszedł😁👍
A przypadkiem tego nie używają w buforach ciepła do ogrzania domów ..?
Grubo masz z głową😂😂😂
@@immune_eyes może i masz, ale Ogniwo Peltiera też ma swoje dwie strony i wykorzystują je w nie jednym urządzeniu,, A z tym jakby zrobił dodatkowy płaszcz i tym wypełnił to ciekawy eksperyment by wyszedł.. Ale znam takich jak ty co dawniej się nabijali z akumulatora Orgonu.. a jak wykorzystano ten wysmiewany Orgon w wielkim zderzaczu Hadronu , to nagle komuś szczęka opadła.. a fizykom świat sie wywrócił do góry nogami.. Więc jak to mawiał Hemingway,- zanim odpowiesz- pomyśl. Zanim zareagujesz- zastanów się a zanim zrezygnujesz,- podejmij próbę.. i zanim wydasz- zarób..
Na takiej zasadzie dzies widzialem ogrzewanie do.mu .bodajze galileo .z tym ze to bylo iles tys litr zakopanych w ziemi .
Może jakaś prosta bateria płynna Redox w następnym odcinku? Pozdrawiam i zabieram się za oglądanie 😊
Zobaczymy :)
@@bankofsol Przyłączam się do prośby kolegi
Czytałem, że 1m3 tego roztworu potrafi akumulować 75kWh. 😮
Tak, co jest naprawdę super wynikiem
Mama będzie zadowolona kubeczek od mleka 😂
super
Witam,zamiast 50 mg wody miało być 50ml wody,pozdro
Gadanie, gadanie, o czymś, co za 5 zł. jest na Allegro lub Aliexpress, jako ogrzewacze do rąk. Stare i powszechnie znane.
Ale przecież to jest genialne w swej prostocie! ludzie na całym świecie zastanawiają się jak tu bezstratnie zmagazynować energię na zimę a tu masz jakiś random z YT na to wpadł przypadkiem sugerując się ogrzewaczami do dłoni z Alledrogo... ;-p
Za pewne jest to octan sodu.
👍
Pokazujesz ciekawe rzeczy, ale czasami nie idzie tego słuchać bo co chwilę słychać jak wciągasz powietrze do płuc, za blisko masz umieszczony mikrofon przy ustach.
wiem, pracuję nad tym :)
Olej to nie przejmuj się ,zawsze znajdzie się jakiś malkontent (kulawej baletnicy,przeszkadza............ spódnicy)
@@ignacyzajac9512 Różnych ludzi drażnią różne rzeczy, nie ma co patrzeć tylko przez własny pryzmat.
Dla kogoś sapanie do mikrofonu jest totalnie ignorowane a drugą osobę na ogół spokojną taki dźwięk potrafi doprowadzić do wściekłości, drażni taką osobę i tyle, nic z tym nie zrobisz.
Dla mnie to jest obojętne no ale trochę empatii dla innych.
I to irytujące przełykanie śliny i mlaskanie. Jak bym słyszał Pirana przy recenzjach.
@@bankofsol Daj spokój nikomu to nie przeszkadza nie pracuj rób swoje a swoją drogą jak czytam te komentarze to widzę ilu kretynów jest na świecie. Stanisław Lem miał racje dopóki nie było internetu człowiek nie zdawał sobie sprawy ile idiotów jest na świecie.
Słoik jest niepraktyczny lepiej użyć jakiegoś woreczka plastikowego którego da się szczelnie zamknąć a do środka wrzucić jakąś blaszkę jako starter krystalizacji
ciekawe
Uciekaj.. zaraz wybuchnie
Następny przykład filmu nakręconego bez przygotowania. Pomijam, że gdzieś w domu leży mi taki woreczek z blaszką w środku. Wystarczy pstryknąć i zaczyna tężeć. Ale Ty nie wiesz co chcesz powiedzieć, mówisz to za długo, nie wiesz jak to zagrzać, a na koniec bierzesz stary brudny garnek który twoja żona wyrzuciła, a ty odzyskałeś go do garażu.
Okropne.
I co jeszcze malkontencie, szczęśliwy jesteś?
Obejrzałem wg. moich obliczeń czternastego dnia pierwszego miesiąca roku 5786.
ONE MAN ONE JAR 🫣
Czary mary