Mi zawsze ciarki przechodzą po plecach, jak myślę o rozpuszczone i jednocześnie wepchniętej w sytuację, z któr@ nie potrafiła sobie poradzić pannie, bohater e 'Kamieniarza' Camili Lackberg
Ostatnio czytałam "Escape Room" Megan Goldin, który niby miał opowiadać historię zamkniętych w windzie ludzi, a tak naprawdę był historią Sary Hall, wmieszanej w podejrzane sprawy dziewczyny, która po wielu przykrych dla niej wydarzeniach zdecydowała się na odważne, radykalne kroki... Świetna historia, długo jednak mija nim dowiemy się czegoś zaskakującego, ale finał tej powieści był niesamowity!
Okrutne bohaterki , które przychodzą mi do głowy to Maggi Rose z książki ,, Stokrotka w kajdanach'' Sharon Bolton, Sarah D'Villez z książki,, Granice zła'' Rebecci Griffiths, Bel i Jade bezmyślne nastolatki z książki ,, Dziewczyny, któ re zabiły Chloe'' Alex Marwood, i czyste wcielenie zła, okrutna i przerażająca Ruth z książki Jacka Ketchuma ,, Dziewczyna z sąsiedztwa''.
Najbardziej okrutną z kobiecych postaci z jaką miałam do czynienia w literaturze to Wiedźma z "Wyklętych" Olgi Haber :) kusi i zabija, może być wszystkim i niczym, burzą i gradem, suszą i deszczem, bawi się z policją jak tylko chce, nie bierze żadnych jeńców, nie zna litości. Po spotkaniu z nią człowiek zaczyna wątpić w swoje zdrowe zmysły:)
Biała Czarownica z "Opowieści z Narnii", Królowa Śniegu, Jozjana z "Człowieka Śmiechu", Becky Sharp z "Targowiska Próżności" a z bardziej lubianych bezwzględnych bohaterek Scarlett O'Hara z "Przeminęło z wiatrem" i tytułowa "Achaja".
Najbardziej bezwzględna bohaterka w literaturze to oczywiście Lilit, czyli pierwsza żona Adama . Jestem z pochodzenia Żydem, więc oczywiście jako dziecko nasłuchałem się o Niej. Zawsze bałem się, że jak będę niegrzeczny, to ona przyjdzie i wypije mi cała krew :) na moje szczęście, zawsze byłem grzeczny i nie przyszła :)
To lecimy tytułami, żeby spojlerów nie było ;) - "Ulubione rzeczy", "Mroczne przypływy Tamizy", "Stokrotka w kajdanach" Sharon Bolton - autorka lubi eksplorować mało standardowe tematy, tak więc znalazło się u niej również miejsce dla złych kobiet - cykl "Pieśń Lodu i Ognia" Martina - znajdziemy tu wiele bezwzględnych bohaterek, ale pierwsza myśl to Cersei Lannister. To akurat nie jest jakiś duży spojler, bo każdy, kto zaczyna czytać książki/oglądać serial, wie, z jakim ziółkiem ma do czynienia ;) - "Historia złych uczynków" Katarzyny Zyskowskiej - "Trzecia" Magda Stachula - "Margo" Tarryn Fisher - "Zagubiona dziewczyna", "Ostre przedmioty", "Mroczny zakątek" Gillian Flynn - autorka zdecydowanie ma słabość do złych kobiet i w każdej z jej dotychczasowych książek ten wątek się pojawia - a z klasyków Lady Makbet oczywiście!
Olgo, Ty mówisz o polskim kryminale (kobiecym), a ja dosłownie wczoraj wieczorem kupiłam inny polski kryminał - "Boska proporcja", który mam zamiar przeczytać, gdy skończę czytać "Nie pozwól mu odejść".
Bezwzględna i okrutna? Hmmm... To może Irene Adler - kobieta, która nie bała się zmierzyć z prawdziwą potęgą intelektu, jaką był Sherlock Holmes. To dowód na to, że sama dysponowała genialnym umysłem i nie bała się go używać. Stanowiła dla Holmesa prawdziwe zagrożenie - nie tylko potrafiła używać mózgu, to jeszcze była przez naturę wyposażona w piekielną broń czyli urok osobisty. Mogłaby razem z Eugeniuszem Bodo zaśpiewać jeden ze szlagierów "Starego kina" czyli piosenkę "Sex appeal, to nasza broń kobieca, / Sex appeal, to coś co was podnieca, / Wdzięk, styl, charm, szyk, / Tym was zdobywamy w mig." To kobieta-wamp. Drapieżna, niebezpieczna, pozbawiona skrupułów, nie bała się łamać prawa, samolubna i rozpieszczona, świadoma swojej wartości i uroku, nie bała się narazić cudze zdrowie i życie... Wyśmienity przeciwnik dla Holmesa.
Ostatnio zdecydowałam się na przeczytanie kryminału. Dawno nie czytalam kryminału. Wybór padł na "Ulubione rzeczy". No cóż. Tam to się działo. I byłam szczerze zdziwiona, że tak wyrafinowana morderczynia była kobieta. Było dużo krwi, mięsa. Generalnie masakra. Ale podobała mi się fabuła, za wiązanie akcji. Lubię jak autor zakłada, że ma do czynienia z inteligentnym czytelnikiem. 😀 A co do polecanej książki. Jakos dziwnie mi się wydaje, że te historie z młodymi, martwymi mężczyznami nad rzeką już znam z wiadomości telewizyjnych. Jak jeszcze mi powiesz, że byli klientami klubów go go to już nie wiem co mam myśleć. Ze autorka wzorowala się współczesnymi realiami?
Wiele przeczytałam w życiu kryminałów i thrillerów, ale zawsze na myśl o okropnej kobiecie, takiej pozbawionej do szpiku kości skrupułów przychodzi mi ta sama postać, a mianowicie Corrine Dollanganger i jeszcze bardziej okrutna jej matka. Są bohaterkami "Kwiatów na poddaszu", wstrząsającej historii o tym, do czego zdolna jest własna matka wobec swoich dzieci, kiedy pragnie fortuny. Corrine uwięziła na poddaszu wielkiego domu czwórkę swoich dzieci, które przez wiele lat nie widziały nic poza strychem Foxworth Hall, a wszystko to, by ukryć prawdę o ich pochodzeniu, która mogłaby przyczynić się do wydziedziczenia Corrine. Jeszcze gorsza niestety była jej matka, surowa i fanatycznie religijna kobieta, dla której nie liczyło się nic, poza przestrzeganiem zasad i dobrej opinii wśród sąsiadów. Polecam sagę mimo, że ma wiele różnych opinii.
KONKURS ZAKOŃCZONY! Gratulacje dla Elex K.! :)
Mi zawsze ciarki przechodzą po plecach, jak myślę o rozpuszczone i jednocześnie wepchniętej w sytuację, z któr@ nie potrafiła sobie poradzić pannie, bohater e 'Kamieniarza' Camili Lackberg
Kupiłam wczoraj na Targach, z pewnością przeczytam, bo zapowiada się świetnie! :) Dzięki za recenzję - oj, potrafisz zachęcać ;)
Cudnej lektury! :)
Dziękuję 😊
Ostatnio czytałam "Escape Room" Megan Goldin, który niby miał opowiadać historię zamkniętych w windzie ludzi, a tak naprawdę był historią Sary Hall, wmieszanej w podejrzane sprawy dziewczyny, która po wielu przykrych dla niej wydarzeniach zdecydowała się na odważne, radykalne kroki... Świetna historia, długo jednak mija nim dowiemy się czegoś zaskakującego, ale finał tej powieści był niesamowity!
Okrutne bohaterki , które przychodzą mi do głowy to Maggi Rose z książki ,, Stokrotka w kajdanach'' Sharon Bolton, Sarah D'Villez z książki,, Granice zła'' Rebecci Griffiths, Bel i Jade bezmyślne nastolatki z książki ,, Dziewczyny, któ re zabiły Chloe'' Alex Marwood, i czyste wcielenie zła, okrutna i przerażająca Ruth z książki Jacka Ketchuma ,, Dziewczyna z sąsiedztwa''.
Przeczytalam w tym tygodniu 🙂
Najbardziej okrutną z kobiecych postaci z jaką miałam do czynienia w literaturze to Wiedźma z "Wyklętych" Olgi Haber :) kusi i zabija, może być wszystkim i niczym, burzą i gradem, suszą i deszczem, bawi się z policją jak tylko chce, nie bierze żadnych jeńców, nie zna litości. Po spotkaniu z nią człowiek zaczyna wątpić w swoje zdrowe zmysły:)
Ostatnio spotkałam Pana Dumas'a, opowiedział mi o pewnej przebiegłej i okrutnej Milady de Winter.
Biała Czarownica z "Opowieści z Narnii", Królowa Śniegu, Jozjana z "Człowieka Śmiechu", Becky Sharp z "Targowiska Próżności" a z bardziej lubianych bezwzględnych bohaterek Scarlett O'Hara z "Przeminęło z wiatrem" i tytułowa "Achaja".
Najbardziej bezwzględna bohaterka w literaturze to oczywiście Lilit, czyli pierwsza żona Adama . Jestem z pochodzenia Żydem, więc oczywiście jako dziecko nasłuchałem się o Niej. Zawsze bałem się, że jak będę niegrzeczny, to ona przyjdzie i wypije mi cała krew :) na moje szczęście, zawsze byłem grzeczny i nie przyszła :)
To lecimy tytułami, żeby spojlerów nie było ;)
- "Ulubione rzeczy", "Mroczne przypływy Tamizy", "Stokrotka w kajdanach" Sharon Bolton - autorka lubi eksplorować mało standardowe tematy, tak więc znalazło się u niej również miejsce dla złych kobiet
- cykl "Pieśń Lodu i Ognia" Martina - znajdziemy tu wiele bezwzględnych bohaterek, ale pierwsza myśl to Cersei Lannister. To akurat nie jest jakiś duży spojler, bo każdy, kto zaczyna czytać książki/oglądać serial, wie, z jakim ziółkiem ma do czynienia ;)
- "Historia złych uczynków" Katarzyny Zyskowskiej
- "Trzecia" Magda Stachula
- "Margo" Tarryn Fisher
- "Zagubiona dziewczyna", "Ostre przedmioty", "Mroczny zakątek" Gillian Flynn - autorka zdecydowanie ma słabość do złych kobiet i w każdej z jej dotychczasowych książek ten wątek się pojawia
- a z klasyków Lady Makbet oczywiście!
Olgo, Ty mówisz o polskim kryminale (kobiecym), a ja dosłownie wczoraj wieczorem kupiłam inny polski kryminał - "Boska proporcja", który mam zamiar przeczytać, gdy skończę czytać "Nie pozwól mu odejść".
Czytaj koniecznie! To jest rewelacyjny tytuł! I już nadchodzi 2 część!
Pierwszą moją myślą była "Dziewczyna z pociągu" Pauly Hawkins :)
Bezwzględna i okrutna? Hmmm... To może Irene Adler - kobieta, która nie bała się zmierzyć z prawdziwą potęgą intelektu, jaką był Sherlock Holmes. To dowód na to, że sama dysponowała genialnym umysłem i nie bała się go używać. Stanowiła dla Holmesa prawdziwe zagrożenie - nie tylko potrafiła używać mózgu, to jeszcze była przez naturę wyposażona w piekielną broń czyli urok osobisty. Mogłaby razem z Eugeniuszem Bodo zaśpiewać jeden ze szlagierów "Starego kina" czyli piosenkę "Sex appeal, to nasza broń kobieca, / Sex appeal, to coś co was podnieca, / Wdzięk, styl, charm, szyk, / Tym was zdobywamy w mig." To kobieta-wamp. Drapieżna, niebezpieczna, pozbawiona skrupułów, nie bała się łamać prawa, samolubna i rozpieszczona, świadoma swojej wartości i uroku, nie bała się narazić cudze zdrowie i życie... Wyśmienity przeciwnik dla Holmesa.
GRATULACJE!
Taką bohaterką jest np. Marta z "Idealnej" Magdy Stachuli
Ostatnio zdecydowałam się na przeczytanie kryminału. Dawno nie czytalam kryminału. Wybór padł na "Ulubione rzeczy". No cóż. Tam to się działo. I byłam szczerze zdziwiona, że tak wyrafinowana morderczynia była kobieta. Było dużo krwi, mięsa. Generalnie masakra. Ale podobała mi się fabuła, za wiązanie akcji. Lubię jak autor zakłada, że ma do czynienia z inteligentnym czytelnikiem. 😀 A co do polecanej książki. Jakos dziwnie mi się wydaje, że te historie z młodymi, martwymi mężczyznami nad rzeką już znam z wiadomości telewizyjnych. Jak jeszcze mi powiesz, że byli klientami klubów go go to już nie wiem co mam myśleć. Ze autorka wzorowala się współczesnymi realiami?
Wiele przeczytałam w życiu kryminałów i thrillerów, ale zawsze na myśl o okropnej kobiecie, takiej pozbawionej do szpiku kości skrupułów przychodzi mi ta sama postać, a mianowicie Corrine Dollanganger i jeszcze bardziej okrutna jej matka. Są bohaterkami "Kwiatów na poddaszu", wstrząsającej historii o tym, do czego zdolna jest własna matka wobec swoich dzieci, kiedy pragnie fortuny. Corrine uwięziła na poddaszu wielkiego domu czwórkę swoich dzieci, które przez wiele lat nie widziały nic poza strychem Foxworth Hall, a wszystko to, by ukryć prawdę o ich pochodzeniu, która mogłaby przyczynić się do wydziedziczenia Corrine. Jeszcze gorsza niestety była jej matka, surowa i fanatycznie religijna kobieta, dla której nie liczyło się nic, poza przestrzeganiem zasad i dobrej opinii wśród sąsiadów. Polecam sagę mimo, że ma wiele różnych opinii.
Podrzucam dość oczywistą postać, bezwzględną i wyrachowaną bohaterkę dramatu Szekspira - Lady Makbet.
A mogą być po prostu tytuły książek, w których takie bohaterki występują? Bo często wskazanie konkretnej bohaterki to ogrooomny spojler ;)
Może być 😊
Jako fanka kryminałów jestem ciekawa tego debiutu, zapowiada się obiecująco
Zła, przebiegła bohaterka? Pierwsze moje skojarzenie to Cersei z "Gry o tron" :)