czoraj czytalem ze Sydney jest drugim po Hong Kongu najdrozszym do zycia miescie na Swiecie i coraz wiecej ludzi opuszcza Sydney z tego powodu. Robilem podobne przeliczenie (mam 3 dzieci wiec rodzina 5 osobowa plus szkoly) i wydajemy na same jedzenie (groceries) w supermarkecie $2200 na miesiac. Ceny zwiariowaly w ostatnich 2 latach a do tego producenci zmiejszaja objetosc opakowan, czasem jak kupisz paczke chipsow to jest w niej garsc jedzenia i worek powietrza za $5 :D . Z mieszkaniami zrobila sie masakra, jestesmy 25 km na polnoc od centrum Brisbane a mamy w lokalnym parku 12 rodzin spiacych z dziecmi w namiotach. Znajoma szukama mieszkania z chlopakiem i zajelo jej to 4 miesiace intensywnego aplikowania. Kraj generalnie schodzi na psy, rzad rozpizdzil gospodarke przez coivida ( na calym swiecie podobnie) i teraz czujemy tego efekty, jesli kazdy kraj moze sobie dodrukowac pieniedzy pozyczonych od bankow swiatowych to oczywistym jest ze te pieniadze maja duzo mniejsza wartosc. Do dwuch lat to wszystko dupnie i zacznie sie bezrobocie bo jak na razie bardzo trudno jeszcze znalesc ludzi do pracy. Ale sie kurde rozpisalem, lol , fajny odcinek i do uslyszenia
Hej Baltazar. Dokładnie tak jak napisałeś. Nas nie stać na dzieci jakkolwiek to zabrzmi pomijając olbrzymie problemy ze szkołami itd. Tu w Australii te duże sieciówki to jedna klika i lobbują ceny jak tylko chcą poza jakikolwiek kontrola. Widzę jak Woolworth codziennie wyrzuca tony dobrego jedzenia w takie olbrzymie kontenera za sklepami. Widzę też tam ludzi którzy w tym przebierają. Zauważyłem też coraz więcej zbieraczy pustych butelek. To idzie w złym kierunku. To już nie eldorado dla wolnościowców czy też takich przeciętnych, chcących uczciwie pracować i żyć jak ja. Wynajem mieszkań pokazuje dokładnie kto tu rozdaje karty i się z tego śmieje. Pozdrawiam twój kanał Australia na dziko! Trzymaj się 😊
Witaj Jędruś.Mieszkalem w Brisbane w dzielnicy Chińskiej i wynajmowalem dom 3 sypialnie i reszta do tego wielki garaż .Musiałem jeździć na d rugi koniec miasta.Po roku tam się przeniolem.Było lżej .podobnie jak Ty jeździłem po całym mieście .Ciekawie było w Perth tam pokrywałem nieraz dziennie ponad 250 kilometrów.Zakonczeie dnia kompiel w Oceanie ,i do domu.Mile wspominam te lata pobytu w AU.Pozdrawiam serdecznie( góral nisko pienny)🤠
W życiu mieszkałem w kilku miejscach na świecie - na dłużej i przekonałem się, że takie bezpośrednie porównania kosztów są na ogół mylące, a poza tym wyabstrahowane z realiów. No bo 15 tys. zł na utrzymanie i życie to brzmi groźnie :), ale trzeba to odnieść do wysokości zarobków i siły nabywczej tych zarobków. Niemniej dzięki za wyliczenia.
Tak masz racje ale filmik może trochę rozjaśnić tym co chcą się dowiedzieć o kosztach a co do zarobków to wiadomo można sobie sprawdzić potencjalne propozycje ofert pracodawcy lub minimalne wynagrodzenie za godz w obecnej sytuacji. Pozdrawiam
Również obywatele Australii mają problem z wynajmem, ceny są kosmiczne i rosną 🤦♀️ Telstra jest najlepsza, to fakt, ale telefon komórkowy z Lebara i Amaysim tez są dobre 👍 Tak jak mówisz co roku cena wynajmu idzie w górę 🙁 Życie bardzo podrożało ( pisze z Sydney) nie jest łatwo szczególnie młodym ludziom na starcie 😮
Dzięki za film. Masz rację co do kosztów życia i dostępności mieszkań w Sydney obecnie. Jest dramat. Jak przyleciałem 7 lat temu to było zdecydowanie taniej. Odnoszę jednak wrażenie, że to wiele krajów dotyczy. Wszędzie dobrze tam gdzie Nas nie ma. Pozdrawiam z Ryde.
Zasada 50/30/20 to łatwa metoda budżetowania, która może pomóc w skutecznym, prostym i zrównoważonym zarządzaniu pieniędzmi. Podstawową zasadą jest podzielenie miesięcznego dochodu po opodatkowaniu na trzy kategorie wydatków: 50% na potrzeby, 30% na potrzeby i 20% na oszczędności lub spłatę długów. Pozdrawiam.
W Polsce takie mieszkanie jakie masz tam możesz znaleść tylko w większych miastach. Na pewno nie będzie taniej niż w Sydney. W Warszawie aby przeżyć trzeba zarabiać minimum 5 tys. zł. Ale to będzie prawdziwe minimum. Taniej będzie np. w małym mieście powiatowym na Podlasiu😁. Ceny najmu mieszkań w Polsce też mocno poszły w górę, za sprawą emigracji ze Wschodu. Wynajęcie mieszkania dwupokojowego o pow 40 m2 w bloku z wielkiej płyty, w takim miasteczku na Podlasiu (wiem bo sam w takim miasteczku mieszkam), z czynszem dla spółdzielni i właściciela za wynajem, plus opłaty to minimum 2 tys zł. Minimalna płaca w Polsce to teraz 3,6 ty zł.
Pozdrowienia z Newcastle. 2+2 od 8 lat w Au, 5 lat Sydney, Castle Hill. Wyjechalismy do Newcastle, zeby kupic dom, bo Sydney za drogo blisko plazy. Dzieki za filmik!
Nie wiem jak jest w Australii. W USA popularnym standardem budżetowania czynszu jest przestrzeganie zasady 30%, zgodnie z którą na czynsz wydajesz maksymalnie 30% swojego miesięcznego dochodu przed opodatkowaniem (twojego dochodu brutto). Na przykład w miejscu gdzie mieszkamy, Orange County, California wynajem mieszkania , 2 sypialnie kosztuje około $3,000 (2,800 Euro) miesięcznie, czyli według zasady 30%, miesięczny dochód domowy brutto musi być przynajmniej $9,000 (8,400 Euro) , na rok $108,000 (100,900 Euro). Pozdrawiam.
Panie Andrzeju ,dlaczego wybraliście Australię ,czy nie lepiej było mieszkać choćby w Wielkiej Brytanii 🌿może opowie Pan kiedyś jak mieszkało się w Wielkiej Brytanii i czym tam się zajmowaliście z Grace,pozdrawiam serdecznie❤❤
Dzięki nie kontrolowanej emigracji mamy to co mamy, a podobno ma być gorzej, niektórych czekają namioty ,jeden z najbogatszych krajów na świecie i co bieda .Współczuje wszystkim którzy rentują--- mieszkań brakuje a ludzi przybywa.
Skad wiesz ,ze przybywa? Od czasu wojen kowidowych narodow z rzadami w kazdym kraju wyszczepionym mamy dwa razy tyle zmarlych rocznie , jak przed wojna kowidowa. w Polsce w pierwszym roku po wyszczepieniu, mielismy doadtkowo 250 tysiecy dodatkowych zgonow, to wiecej jak zginelo Ukraincow w wojnie z Rosja. O tym jak Australia i Kanada przepoczwarzaja sie i upodobniaja do Korei Polnocnej, juz mi sie nie chce pisac.
Wlasnie odwiozlem ten same ekspres do kawy bo steamer sie zepsul... Mieszkam w Sydney od 18 lat to co stalo sie po covid to dramat.. Coraz mniej pracy, brak domow na wynajem, imigracja z krajow 3, no i oczywiscie wszedzie daleko i drogo. wspolnie z partnerka myslimy nad powrotem do Europy.
Mój express śmiga drugi rok i na razie wszystko ok, czyszczę okresowo i używam raź dziennie. Tak jak mówisz po wariacie ceny ostro w górę a salary kropelkę. Ja to odczuwam. Powodzenia. Pozdrawiam 👋
Witam, Ojej straszne ceny tam macie😮 A ja myslalam ze u nas drogo...Koszty zycia we Francji rodzina 2 doroslych +1 dziecko=2500 € na miesiac.W tym wszystkie podstawowe wydatki ( kredyt hipoteczny na dom w malym miescie niedaleko Paryza=1000 €, jedzenie=500€, benzyna i koszty samochodu=300€ Bilet miesieczny=86€ Prad i gaz z ogrzewaniem domu=200, inne oplaty typu woda, telefon, internet,ubezpieczenia,podatki, srodki czystosci, stolowka szkolna razem=400€ Idzie na to jedna wyplata, a druga zostaje na oszczedzanie i wakacje srednio 2 razy w roku. Australia jest piekna, chcialabym zwiedzic, ale jesli jest tak droga to raczej tam nie pojedziemy na urlop. Turcja lub Maroko nam wystarcza, bedzie blizej i taniej... Pozdrawiam serdecznie Zycze powodzenia.
Mieszkanie za A$ 600 tygodniowo to masz tanio jak na Sydney . Tylko 1000 A$ na jedzenie dwie osoby na miesiąc nie mogę w to uwierzyć reszta by się zgadzała wiem co mówię od 40 lat mieszkam w Sydney . Będąc na australijskiej emeryturze mając swoje mieszkanie bardzo ciężko jest przeżyć.
Ja np bedac w takiej sytuacji, wynajalbym mieszkanie w Australii i polecialbym do zyc do Hiszpanni, Portugalii albo nawet do Turcji. Masz co miesiac rente i czynsz, wynajmujesz mieszkanie w pieknym miejscu, i zyjesz jak krol. Masz wszystko jak w Australii za 1/4 ceny. A w Australii jakas firma pilnuje ci bys mial zawsze czynsz na koncie. U nas z Niemiec uciekaja na rente , do Panamy, majac 2000 euro renty , masz nawet sprzataczke raz w tygodniu. Nie rozumie po uj ludzie siedza tam gdzie droga , jak ich nic tam nie trzyma? Jako emeryta.
@@markusbach5953 Są tacy emeryci którzy żyją w Tajlandii czy na Filipinach przez część roku albo w ogóle się wyprowadzili. Duża część Polaków spędza naszą zimę w Polsce bo tam akurat lato i tam mają jeszcze rodziny.. A jest też spora grupa emerytów która się zasiedziała i nie chcą zmian bo są już wiekowi albo samotni albo już w Polsce nie mają nikogo bliskiego .Ci podróżują po Australii a to tez kawał świata ze stanu do stanu lecimy np 2 tys.km A są wycieczki po kilka tys km.Jest różnica w pogodzie i czasie. Rząd ograniczył też wyjazdy emerytom do 6 tygodni bez konsekwencji po tym czasie obcinają kwotę emerytury.Nie wiem jeszcze o ile. Dotyczy to emerytów z Age Pension ,czyli tej państwowej podstawowej emerytury na którą nie trzeba pracować ani opłacać składek . Wystarczy że jesteś min 10 lat jako permanent resident lub citizenship.
@@markusbach5953 Nic nie trzyma? Przecież to mogą być dzieci, wnuki, przyjaciele, inne kontakty społeczne. Do tego przyzwyczajenia, wyrośnięcie w kulturę danego kraju. Nie jest tak zupełnie bezzasadne polskie przysłowie, że starych drzew się nie przesadza.
Pewnie niektórych to oburzy, ale generalnie życie w PL na "fajnym" poziomie też tyle może kosztować. Ja nie musze wynajmować, ale ostatnio z ciekawości sprawdziłem, to byłem w szoku. Mieszkanie jak u was, 100 m2 to lekko 4-5 tys pln i to nie w centrum dużego miasta, a na pewno na przedmieściach.
O kurcze ..to masakra tam mieszkać na wynajmie.No namiotu sobie w mieście nie postawisz, z drugiej strony....gdyby liczyć dolar AUD jako 1złoty w Polsce to ceny wynajmu w Warszawie są podobne. Zabrakło mi w tym filmiku porównania tych kosztów do otrzymywanych wynagrodzeń. Bo wtedy to byłby taki....realny obraz sytuacji w Sydney 👍 Pozdrawiam 🌞
Od lipca 2023 płaca minimalna została ustalona na poziomie 23.23 AUD/h czyli 882.74 AUD na tydzień (przy 38 godzinach pracy - tyle wynosi tydzień pracy dla pracownika zatrudnionego na pełny etat).
Hmmmmm ..to praktycznie osoba mieszkająca w pojedynkę ma marne szanse na utrzymanie się w wynajmowanym mieszkaniu🤔 bo wzrost wynagrodzeń nigdy nie dogoni tempa wzrostu kosztów wynajmu.
@@Karioka190 Pracowałem w firmie na full time gdzie co roku podwyżki plac były na poziomie 4%. Po czterech miesiącach trzasnąłem drzwiami i pracuje sobie na własny rachunek.
@@Karioka190, dlatego popularne było i jest share accommodation, wynajmowanie mieszkania w kilka osób. Każdy kombinuje jak może. Ja spłacając dług hipoteczny przez wiele lat miałem sublokatorów, gdy byłem już samotny. Mieszkali ze mną : Polacy, Hindus, Gruzin, Rosjanie ( znam płynnie rosyjski ). Zwiedzanie świata nawet bez wyjazdu. Hipoteka spłacona, podróżowałem po 5 kontynentach, po Au również. Drugim popularnym ruchem jest sprzedaż nieruchomości przez emerytów w Sydney i kupno nawet setki km od Sydney, nawet za połowę ceny. Infrastruktura( centra handlowe itp.) poza Sydney jest także bardzo dobra. Urokliwych miejsc na wybrzeżu, na północ i południe jest mnóstwo. Często wyprowadzają się w Góry Błękitne, 80 km na zachód. Znam osobiście takie osoby i odwiedzałem je. Wysokie ceny nieruchomości i wynajmu są problemem, zwłaszcza młodego pokolenia. Ja mieszkam od 1992 roku. Widziałem już takie rzeczy jak wzrost o 20% w ciągu roku, potem spadek trochę mniejszy. Jeśli dodam, że przyjechaliśmy jako rodzina z długiem za 4 bilety, to uważam, że warto było emigrować. W Polsce gnieździliśmy się z teściową w W-wie. Pozdrawiam z Sydney, Zdzisiek R.
Biurokracja (od słów fr. bureau - "urząd, biuro, biurko" i gr. kratos - "władza") scentralizowany system organizacyjny, w którym władza powiązana jest z urzędem. Pojęcie to oznacza oderwanie władzy od obywateli, a wręcz podejmowanie przez urzędników decyzji szkodliwych dla społeczeństwa.
Mieszkam w Melbourne i powiem tak: Ceny mieszkań i domów są kosmiczne to prawda ale zarobki również są kosmiczne. 42 lata temu ja oczywiście z mężem kupiłam dom w ładnej dzielnicy 15-2o minut do zatoki 3 sypialnie + lunch room + kuchnia itd + duża działka ziemi.Majac 2 dzieci spłaciliśmy ten dom w ciagu 20 lat.Dzisiaj jest wart ponad milion. Nie dom ale ziemia jest tak droga. Zarobki w tym czasie : około 250=270 $ tygodniowo Oczywiście w zależności od wykształcenia oraz pracy jaką wykonywałaś. Dzisiaj moje dzieci są dorosłe oboje mają domy no i pożyczkę do spłacenia.Zarabiaja około 2500$ na 2 tygodnie czyli 1250-13oo tyg. Nie przelewa się oczywiście z nadmiaru pieniędzy ale trzeba pamiętać że oboje pracują i oboje zarabiają jako małżeństwo.Wiec np 1300$x2=2600 na tydzień.Dzisiaj wszyscy narzekają a zarabiają naprawdę nie źle. Panie które pracują w prywatnych domach jako pomoc domowa mają stawki od 40 do 45$ na godz.Nie przeliczajmy dolara na złotówki bo to nie ma żadnego sensu. Tutaj pracujesz tutaj wydajesz i musisz się zmieścić w tym co masz. Pozdrawiam😊
Hejka no właśnie wszystko zależy od dochodów dwóch osób na pozór wygląda to drogo ale jak się ma dwa dochody to bez przesady a nigdy nie przeliczaj na nasze.Średni dochód w Australii jest duży nawet jak zarobicie we dwoje 8 albo 10 tyś to nie jest tak żle.
Tak jak napisałeś. My pracujemy na pełnych etatach, nie mamy dzieci. Problem byłby wtedy kiedy ktoś z nas nie mógł by pracować…Dzięki za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
w moim przypadku to byla wiza partnerska temporary resident i w momencie, gdy ja otrzymalem to wystapilem do medicare( sa druki na ich stronie) i przyslali mi czekalem ok miesiaca
Policy dolara australijskiego po 2,5 zł, tyle kosztuje kiedy przyjedziesz i będziesz chciał sprzedać czyli w kupnie w kantorze, 2,65 zł to kiedy kupujesz w kantorze.
Podobnie jest w Niemczech,gdzie doszło do załamania na rynku mieszkaniowym .Buduje się mało,ale jeżeli już ,to dla nielegalnych emigrantów ! Powstał bowiem cały przemysł obsługujący tych przybyszów i z tego dobrze się żyje niektórym ! Finansowane jest to z podatków i w ten sposób państwo dożyna tych,którym chce się jeszcze pracować ! Młodą rodziną z przeciętnymi zarobkami nie ma szans na wynajęcie mieszkania ! A czynsze są wysokie ! Oprócz tego raz w roku obliczane są tzw. Nebenkosten ,czyli opłaty dodatkowe . W umowie najmu może być np. 16 pozycji do zapłaty,ale jest też pozycja Sonstige ,czyli - inne . I może ich być ze 30 ! ! Obawiam się,że Polacy w kraju nie rozumieją , jak wielowymiarowa katastrofa ich czeka,kiedy do Polski zaczną być przesiedlani nielegalni emigranci z zach. Europy ". Pozdro !
Ludzkie problemy biora sie z tego, ze nie maja rozumu, maja sprany rozum telewizjami. Nie umieja liczyc i nie maja wyobrazni, a do tego jeszcze dochodzi ich ego. Pchaja sie tam gdzie najdrozej, a pozniej lamentuja. W Niemczech zachodnich w Schwardzwaldzie mieszkalem 25 lat, a jak podrozalo, przeprowadziem sie tam gdzie jest tanio. Po co mam placic za mieszkanie 2000 euro jak moge miec to samo za 800 euro i zona nie musi pracowac na pelny etat? A sa prace gdzie nie trzeba jechac jak kiedys do pracy, tylko przez komuter, albo np znajmoy w budowlance , mieszka sobie tam gdzie tanio a i tak musi jezdzic po calych Niemczech na budowy. Tak samo smieszni i nierozgarnieci amerykanie , kupuja samochody ktore pala 20 litrow paliwa , zamiast 6 , jedza w kanjapach gdzie 4 razy drozej jak zrobic samemu i zdrowiej. Ludzie nie umieja liczyc pieniedzy , bo mozna miec to samo za mniej. A jak ktos nie chce mieszkac w Saksonii albo Turiyngii, tylko chce angeben ,bo on jest Monachijczyk, to ja mu nic na to nie pomoge. Mieszkalem tez 3 lata w USA, i jak na samym lataniu do Europy, latalem za 1/3 tego co inni. Wiedza i chec uczenia sie a nie tylko "jakiegos mnie boziu stworzyl takiego mnie masz" .
Ale i tak jak na Sydney po tych podwyżkach AUD 2600$ za takie duże mieszkanie , my po 4 latach wróciliśmy na bali Indonezja i jest tragedia taki syf , standard życia -1 * a ceny za miesiąc najmu 2k-3k$ trzecie świat najem droższy niż w Aussie
Własne mieszkanie to podstawa, do tego studnia, solary jakaś kawałek ziemi. Inaczej pozostaje nam narzekać. Ale ceny kupna to miliony dolarów. Pozdrawiam serdecznie.
Niestety coraz gorzej to wygląda 🥹 na northern beaches ceny jednopokojowego mieszkania to teraz ok $700 na tydzień…. Wszytskie ceny rosną a wypłaty niestety nie… pozdrawiam kolegę po fachu 🙏☀️🫶
@@izivlog jestem sama więc jest o wiele trudniej… w moim wieku też chce godnie żyć a nie się gdzieś na pokoju gnieździć… zrobię vloga jakie są koszty życia dla jednej dorosłej osoby i zrobię polecajkę dla Ciebie, jeżeli pozwolisz. Bardzo skrupulatnie to przedstawiłeś… lubię Twoje prawdziwe vlogi. Pozdrawiam ciepło i wytrwałości życzę 🙏
@@Austra_lijkaw pojedynkę w Sydney jest naprawdę ciężko. Mam znajomych singli i walą godzin ile można. To samo Ci z małym dzieckiem i mamą w domu. Żłobek mój znajomy płaci $500 na tydzień dla córki i to jest podobno tanio.😮
WITAM- jeśli chodzi o wynajem mieszkania to za bardzo się nie orientuję bo mam własne. Energia jest droga i jeszcze ma podrożeć z tego co mówią i gaz również. Życie jest drogie- podrożał nabiał- owoce warzywa- mięso - alkohol- pieczywo. Ceny zmieniamy codziennie bo jako kierownik marketu widzę ile tych cen zmienia się codziennie. Usługi kosmetyczne i fryzjerskie też podrożały po pandemii. Bardzo dużo pań jezdzi do Lwowa na robienie brwi czy botoks bo tam taniej. Oczywiście duży wpływ ma wojna na Ukrainie i przez to nasze ceny ulegają zmianie i życie jest droższe. Ja-za mieszkanie czynszu płacę 700 zł + gaz i prąd to koszt 400 zł . Internet 100 zł - paliwo - benzyna prawie 7 zł za litr. Pozdrawiam z Podkarpacia
Czesc, a w jakiej okolicy mieszkasz? Pytam, bo wydaje się to bardzo niska cena za taki standard mieszkania w Sydney :) Osobiście płacę $750 za tyg za 1-dno pokojowe mieszkanie przy wschodnich plażach.
Mówienie o cenach bez podania przychodów na dwie osoby - nie ma sensu. W obecnej sytuacji wynajmu mieszkań nie płacicie dużo skoro to luksusowe 100 metrowe lokum z garażem, siłownia i basenem. Jest tylko kwestia, czy to centrum Sydney czy odległe dzielnice? Obecnie wszędzie na świecie jest drożyzna i tylko porównanie cen do zarobków daje jakąś orientację. Mieszkam tu ponad 35 lat i najlepiej znam realia wzrostu kosztów, ale też nie zapominam o tym, ile zarabiałam wówczas tygodniowo, a ile dziś. Ponoć w kraju też szaleje drożyzna, więc nie narzekajmy, bo lepiej już było!😅 Zawsze można wyjechać do mniejszego miasta, o ile jest tam praca i żyć spokojnie za niższe koszty. Sydney jest najdroższe ale i najpiękniejsze.,
A jak się zmienia wasza wartość netto na przestrzeni tych lat? Moim zdaniem to lepszy wskaźnik aby się porównać. Zakładając że przyjechaliście biedni z Europy, to teraz wasza wartość powinna rosnąć o 12,7% rocznie i wynosić ok 143% rocznych zarobków (jeśli zarabiacie mniej niż średnia to porównujcie do średniej). zakładając że masz 45 lat to powinieneś mieć ok 300% rocznych zarobków czyli wykonaliście plan w 50% poprzez za późne przyjechanie do Australii. Przyjąłem dużo założeń które mogą być fałszywe. pozdrawiam z Holandii.
@@izivlog czyli miałeś już roczną pensję majątku na start w Australii? To w Excelu wychodzi mi że powinieneś mieć teraz majątek 256% rocznej pensji i powiększać go o 16% rocznie.
Faktycznie wygląda drogo, ale porównując siłę nabywczą waluty może być że w Polsce wyjdzie porównywalnie. Też ceny wszystkiego bardzo poszły w górę. Dziękuję za film. Pozdrawiam ❤❤❤
Tak może to nie mieć sensu dla niektórych, rozumiem, ale ja ten odcinek skierowałem głównie do osób, które myślą o przyjeździe tu i na start trwonienie ciężko zarobione złotówki na przykład. Chciałem też pokazać ogólnie ceny życia i rosnący słupek podwyżek oraz doprowadzanie ludzi do bezdomności, bo możesz sobie wyobrazić, że jak jest zdrowie to nie ma problemu,można na tych wyzyskiwaczy zapierd""ać. Większość mieszkań jest w korporacjach lub własność miliarderów. Oni rozdają karty na rynku. Nie znam nikogo co przyleciał i od razu z lotniska pojechał kupić mieszkanie. Przedstawiłem moją drogę, przez która podejrzewam, że przeszedł każdy podobnie, czyli: pokoik, dziadowskie pierwsze mieszkanie, potem cos lepszego no i po paru latach atak na kupno podpierając się kredytem itd. Każdy może sobie to zinterpretować dowolnie, pozdrawiam serdecznie!
@@izivlog dla mnie film jak najbardzie ma sens i jest ciekawy, szczególnie jak Pan pisze dla osób które chcą wyjechać do Australii. Mnie chodziło o to, że w Polsce też jest drogo.
@@izivlog a ile musiałbym zarabiać aby wynająć dom etc utrzymać rodzinę 5 osobową? Czy w ogóle się da utrzymać rodzinę z 1 pensji w Australii? No pracując jako kierowca traka
@jaro8684 Wszystko zależy od wizy moim zdaniem od miejsca zamieszkania itd. W dużych miastach jest zdecydowanie drożej. Z jednej pensji bardzo ciężko . Szkoły są płatne. Mój kolega z kanału “Australia na dziko” Baltazar mógłby więcej doradzić tobie gdyż ma trójkę dzieci, mieszka w Queensland. Wpadnij do niego na kanał i zagadaj. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie
Jeszcze raz nawiąże do tematu. W 1 odp napisałeś zależy na jakiej wizie. Trochę poszperałem i już wiem co miałeś na myśli. Wychodzi na to że albo na wizie permanent residence albo żadnej.. inaczej nie ma to sensu
Ok How much u saving a months?? Looks like usa Friday 2 Friday What a deal. No friends for sure Go back home my advice No.life!! Mo friends Work work work
myślę, że w tej branży z tym zawodem i wieloletnim doświadczeniem ( jak jest busy +self/employment ) to kalkuluj spokojnie 2k aud / week net income /// gdyby P. Andrzej mial licence to min 40 aud/h
@@MaryAnnMary-nx3sea po co sie meczyc? moze warto gdzies indxirj sprobowac w polsce czynsze administracyjne drogie za 2 letnie 2 pokojowe wlasnociowe mieszkanie 900zl masakra na poludniu europy takie koszta to moze z 50€ ok 230zl polsla jest droga i to liczac do zarobkow
No cóż, polszczyzna raczej zardzewiała....Nie widzi pan różnicy pomiędzy słowami "posiłkować się" a "posilać się"...Radzę trzymać pod ręką słownik jézyka polskiego...
@@izivlogCierpliwosc do niektorych komentujacych trzeba miec anielska. Tez myslalem o zrobieniu kanalu o AU po 8 latach, ale jak aobie pomysle, ze beda mi wypominac takie glupoty, to wole na pianinie pograc 😂😂
@@luco-games Ten komentarz to normalna korekta i się z tym zgadzam. Zdaje sobie sprawę ,że nie posługuje się piękna polszczyzną i często nagrywam bez przygotowania. Ale bywają takie komentarze, że aż włos mi się jeży na głowie bo tyle w tym nienawiści i nie wiem dlaczego. Taki los RUclipsra😊
Nie Tesla, tylko Telstra. Należy podawać prawdziwe informacje. Skoro macie w mieszkaniu klimatyzację, to jest i opcja ogrzewania tegoż. Bo tak działa klimatyzacja -że jest opcja chłodzenia i grzania.
Subskrypcja, Komentarz, Dzwoneczek i kciuk do góry również dla pozytywnych komentarzy mile widziane 😀
czoraj czytalem ze Sydney jest drugim po Hong Kongu najdrozszym do zycia miescie na Swiecie i coraz wiecej ludzi opuszcza Sydney z tego powodu. Robilem podobne przeliczenie (mam 3 dzieci wiec rodzina 5 osobowa plus szkoly) i wydajemy na same jedzenie (groceries) w supermarkecie $2200 na miesiac. Ceny zwiariowaly w ostatnich 2 latach a do tego producenci zmiejszaja objetosc opakowan, czasem jak kupisz paczke chipsow to jest w niej garsc jedzenia i worek powietrza za $5 :D . Z mieszkaniami zrobila sie masakra, jestesmy 25 km na polnoc od centrum Brisbane a mamy w lokalnym parku 12 rodzin spiacych z dziecmi w namiotach. Znajoma szukama mieszkania z chlopakiem i zajelo jej to 4 miesiace intensywnego aplikowania. Kraj generalnie schodzi na psy, rzad rozpizdzil gospodarke przez coivida ( na calym swiecie podobnie) i teraz czujemy tego efekty, jesli kazdy kraj moze sobie dodrukowac pieniedzy pozyczonych od bankow swiatowych to oczywistym jest ze te pieniadze maja duzo mniejsza wartosc. Do dwuch lat to wszystko dupnie i zacznie sie bezrobocie bo jak na razie bardzo trudno jeszcze znalesc ludzi do pracy. Ale sie kurde rozpisalem, lol , fajny odcinek i do uslyszenia
Hej Baltazar. Dokładnie tak jak napisałeś. Nas nie stać na dzieci jakkolwiek to zabrzmi pomijając olbrzymie problemy ze szkołami itd. Tu w Australii te duże sieciówki to jedna klika i lobbują ceny jak tylko chcą poza jakikolwiek kontrola. Widzę jak Woolworth codziennie wyrzuca tony dobrego jedzenia w takie olbrzymie kontenera za sklepami. Widzę też tam ludzi którzy w tym przebierają. Zauważyłem też coraz więcej zbieraczy pustych butelek. To idzie w złym kierunku. To już nie eldorado dla wolnościowców czy też takich przeciętnych, chcących uczciwie pracować i żyć jak ja. Wynajem mieszkań pokazuje dokładnie kto tu rozdaje karty i się z tego śmieje. Pozdrawiam twój kanał Australia na dziko! Trzymaj się 😊
Jak zwykle najbardziej przydatne wiadomości ❤Dzięki wielkie ❤
Hej, dziękuję bardzo. Pozdrawiam 😊
Fajnie ci te filmy wychodza dobrze sie oglada
Dziękuję, będę się starał podnosić poziom oczywiście ale potrzebuję więcej czasu. Miło czytać takie komentarze. Pozdrawiam 😊
Dziękuję za filmik🍀
Dzieki. Pozdrawiam 😊
Witaj Jędruś.Mieszkalem w Brisbane w dzielnicy Chińskiej i wynajmowalem dom 3 sypialnie i reszta do tego wielki garaż .Musiałem jeździć na d rugi koniec miasta.Po roku tam się przeniolem.Było lżej .podobnie jak Ty jeździłem po całym mieście .Ciekawie było w Perth tam pokrywałem nieraz dziennie ponad 250 kilometrów.Zakonczeie dnia kompiel w Oceanie ,i do domu.Mile wspominam te lata pobytu w AU.Pozdrawiam serdecznie( góral nisko pienny)🤠
Hej Góralu! Pozdrawiam serdecznie 😊
W życiu mieszkałem w kilku miejscach na świecie - na dłużej i przekonałem się, że takie bezpośrednie porównania kosztów są na ogół mylące, a poza tym wyabstrahowane z realiów. No bo 15 tys. zł na utrzymanie i życie to brzmi groźnie :), ale trzeba to odnieść do wysokości zarobków i siły nabywczej tych zarobków. Niemniej dzięki za wyliczenia.
Tak masz racje ale filmik może trochę rozjaśnić tym co chcą się dowiedzieć o kosztach a co do zarobków to wiadomo można sobie sprawdzić potencjalne propozycje ofert pracodawcy lub minimalne wynagrodzenie za godz w obecnej sytuacji. Pozdrawiam
Również obywatele Australii mają problem z wynajmem, ceny są kosmiczne i rosną 🤦♀️
Telstra jest najlepsza, to fakt, ale telefon komórkowy z Lebara i Amaysim tez są dobre 👍 Tak jak mówisz co roku cena wynajmu idzie w górę 🙁
Życie bardzo podrożało ( pisze z Sydney) nie jest łatwo szczególnie młodym ludziom na starcie 😮
Dzieki za komentarz. To prawda. Sporo Australijczyków wyjechało z Sydney do innych, tańszych Stanów.
@@izivlogJa mam coraz więcej znajomych, którzy chcą tu zostać tyle na ile im pozwala wiza, zarobić i wracać do swoich rodzimych krajów bo tam taniej.
Dzięki za film. Masz rację co do kosztów życia i dostępności mieszkań w Sydney obecnie. Jest dramat. Jak przyleciałem 7 lat temu to było zdecydowanie taniej.
Odnoszę jednak wrażenie, że to wiele krajów dotyczy. Wszędzie dobrze tam gdzie Nas nie ma. Pozdrawiam z Ryde.
Pozdrawiam 👋 😊
Zasada 50/30/20 to łatwa metoda budżetowania, która może pomóc w skutecznym, prostym i zrównoważonym zarządzaniu pieniędzmi. Podstawową zasadą jest podzielenie miesięcznego dochodu po opodatkowaniu na trzy kategorie wydatków: 50% na potrzeby, 30% na potrzeby i 20% na oszczędności lub spłatę długów. Pozdrawiam.
Dzięki. Pozdrawiam serdecznie 😊
W Polsce takie mieszkanie jakie masz tam możesz znaleść tylko w większych miastach. Na pewno nie będzie taniej niż w Sydney. W Warszawie aby przeżyć trzeba zarabiać minimum 5 tys. zł. Ale to będzie prawdziwe minimum. Taniej będzie np. w małym mieście powiatowym na Podlasiu😁. Ceny najmu mieszkań w Polsce też mocno poszły w górę, za sprawą emigracji ze Wschodu. Wynajęcie mieszkania dwupokojowego o pow 40 m2 w bloku z wielkiej płyty, w takim miasteczku na Podlasiu (wiem bo sam w takim miasteczku mieszkam), z czynszem dla spółdzielni i właściciela za wynajem, plus opłaty to minimum 2 tys zł. Minimalna płaca w Polsce to teraz 3,6 ty zł.
Pozdrowienia z Newcastle. 2+2 od 8 lat w Au, 5 lat Sydney, Castle Hill. Wyjechalismy do Newcastle, zeby kupic dom, bo Sydney za drogo blisko plazy. Dzieki za filmik!
Pozdrawiam 👋 😊
Nie wiem jak jest w Australii. W USA popularnym standardem budżetowania czynszu jest przestrzeganie zasady 30%, zgodnie z którą na czynsz wydajesz maksymalnie 30% swojego miesięcznego dochodu przed opodatkowaniem (twojego dochodu brutto). Na przykład w miejscu gdzie mieszkamy, Orange County, California wynajem mieszkania , 2 sypialnie kosztuje około $3,000 (2,800 Euro) miesięcznie, czyli według zasady 30%, miesięczny dochód domowy brutto musi być przynajmniej $9,000 (8,400 Euro) , na rok $108,000 (100,900 Euro). Pozdrawiam.
Hej. Dziękuję za ciekawe informacje. Pozdrawiam 😊
💙 absurdalnie drogo wszystko bardzo ciekawe. pozdrawiam Cię Andrzeju
Dzięki. Pozdrawiam 😊
Panie Andrzeju ,dlaczego wybraliście Australię ,czy nie lepiej było mieszkać choćby w Wielkiej Brytanii 🌿może opowie Pan kiedyś jak mieszkało się w Wielkiej Brytanii i czym tam się zajmowaliście z Grace,pozdrawiam serdecznie❤❤
Hej. Na to pytanie będę odpowiadał w kolejnym odcinku. Pozdrawiam serdecznie 😊
Wielka Brytania to szambo. A już nie wspomnę o pogodzie
@@beatajowsa1175Dokładnie tak. Anglia to największe szambo, brud, smród …..psia pogoda.
Dzięki nie kontrolowanej emigracji mamy to co mamy, a podobno ma być gorzej, niektórych czekają namioty ,jeden z najbogatszych krajów na świecie i co bieda .Współczuje wszystkim którzy rentują--- mieszkań brakuje a ludzi przybywa.
To prawda Sławek, nie jest lekko.Pozdrawiam.
Skad wiesz ,ze przybywa? Od czasu wojen kowidowych narodow z rzadami w kazdym kraju wyszczepionym mamy dwa razy tyle zmarlych rocznie , jak przed wojna kowidowa. w Polsce w pierwszym roku po wyszczepieniu, mielismy doadtkowo 250 tysiecy dodatkowych zgonow, to wiecej jak zginelo Ukraincow w wojnie z Rosja.
O tym jak Australia i Kanada przepoczwarzaja sie i upodobniaja do Korei Polnocnej, juz mi sie nie chce pisac.
Wlasnie odwiozlem ten same ekspres do kawy bo steamer sie zepsul...
Mieszkam w Sydney od 18 lat to co stalo sie po covid to dramat..
Coraz mniej pracy, brak domow na wynajem, imigracja z krajow 3,
no i oczywiscie wszedzie daleko i drogo. wspolnie z partnerka myslimy nad powrotem do Europy.
Mój express śmiga drugi rok i na razie wszystko ok, czyszczę okresowo i używam raź dziennie. Tak jak mówisz po wariacie ceny ostro w górę a salary kropelkę. Ja to odczuwam. Powodzenia. Pozdrawiam 👋
Dzieki
😊
Witam,
Ojej straszne ceny tam macie😮 A ja myslalam ze u nas drogo...Koszty zycia we Francji rodzina 2 doroslych +1 dziecko=2500 € na miesiac.W tym wszystkie podstawowe wydatki
( kredyt hipoteczny na dom w malym miescie niedaleko Paryza=1000 €, jedzenie=500€, benzyna i koszty samochodu=300€
Bilet miesieczny=86€
Prad i gaz z ogrzewaniem domu=200, inne oplaty typu woda, telefon, internet,ubezpieczenia,podatki, srodki czystosci, stolowka szkolna razem=400€
Idzie na to jedna wyplata, a druga zostaje na oszczedzanie i wakacje srednio 2 razy w roku.
Australia jest piekna, chcialabym zwiedzic, ale jesli jest tak droga to raczej tam nie pojedziemy na urlop.
Turcja lub Maroko nam wystarcza, bedzie blizej i taniej...
Pozdrawiam serdecznie
Zycze powodzenia.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Mieszkanie za A$ 600 tygodniowo to masz tanio jak na Sydney . Tylko 1000 A$ na jedzenie dwie osoby na miesiąc nie mogę w to uwierzyć reszta by się zgadzała wiem co mówię od 40 lat mieszkam w Sydney . Będąc na australijskiej emeryturze mając swoje mieszkanie bardzo ciężko jest przeżyć.
Ja np bedac w takiej sytuacji, wynajalbym mieszkanie w Australii i polecialbym do zyc do Hiszpanni, Portugalii albo nawet do Turcji. Masz co miesiac rente i czynsz, wynajmujesz mieszkanie w pieknym miejscu, i zyjesz jak krol.
Masz wszystko jak w Australii za 1/4 ceny. A w Australii jakas firma pilnuje ci bys mial zawsze czynsz na koncie.
U nas z Niemiec uciekaja na rente , do Panamy, majac 2000 euro renty , masz nawet sprzataczke raz w tygodniu.
Nie rozumie po uj ludzie siedza tam gdzie droga , jak ich nic tam nie trzyma? Jako emeryta.
$1000 na miesiąc na dwie osoby spokojnie wystarczy. Chyba, że dużo na mieście jadasz
@@markusbach5953
Są tacy emeryci którzy żyją w Tajlandii czy na Filipinach przez część roku albo w ogóle się wyprowadzili. Duża część Polaków spędza naszą zimę w Polsce bo tam akurat lato i tam mają jeszcze rodziny.. A jest też spora grupa emerytów która się zasiedziała i nie chcą zmian bo są już wiekowi albo samotni albo już w Polsce nie mają nikogo bliskiego .Ci podróżują po Australii a to tez kawał świata ze stanu do stanu lecimy np 2 tys.km A są wycieczki po kilka tys km.Jest różnica w pogodzie i czasie.
Rząd ograniczył też wyjazdy emerytom do 6 tygodni bez konsekwencji po tym czasie obcinają kwotę emerytury.Nie wiem jeszcze o ile. Dotyczy to emerytów z Age Pension ,czyli tej państwowej podstawowej emerytury na którą nie trzeba pracować ani opłacać składek . Wystarczy że jesteś min 10 lat jako permanent resident lub citizenship.
@@markusbach5953 Nic nie trzyma? Przecież to mogą być dzieci, wnuki, przyjaciele, inne kontakty społeczne. Do tego przyzwyczajenia, wyrośnięcie w kulturę danego kraju. Nie jest tak zupełnie bezzasadne polskie przysłowie, że starych drzew się nie przesadza.
Nie wiem tylko jakie sa tam zarobki, pozdrawiam ze Stanow i ogladam vlog po raz pierwszy.
Dziękuję, pozdrawiam
👍👍
😊
Pewnie niektórych to oburzy, ale generalnie życie w PL na "fajnym" poziomie też tyle może kosztować. Ja nie musze wynajmować, ale ostatnio z ciekawości sprawdziłem, to byłem w szoku. Mieszkanie jak u was, 100 m2 to lekko 4-5 tys pln i to nie w centrum dużego miasta, a na pewno na przedmieściach.
O kurcze ..to masakra tam mieszkać na wynajmie.No namiotu sobie w mieście nie postawisz, z drugiej strony....gdyby liczyć dolar AUD jako 1złoty w Polsce to ceny wynajmu w Warszawie są podobne. Zabrakło mi w tym filmiku porównania tych kosztów do otrzymywanych wynagrodzeń. Bo wtedy to byłby taki....realny obraz sytuacji w Sydney 👍 Pozdrawiam 🌞
Od lipca 2023 płaca minimalna została ustalona na poziomie 23.23 AUD/h czyli 882.74 AUD na tydzień (przy 38 godzinach pracy - tyle wynosi tydzień pracy dla pracownika zatrudnionego na pełny etat).
@Karioka, podam swój zarobek z Sydney. Mechanik urządzeń kolejowych - tygodniowo 1200 AUD netto.
Pozdrawiam Zdzisiek R.
Hmmmmm ..to praktycznie osoba mieszkająca w pojedynkę ma marne szanse na utrzymanie się w wynajmowanym mieszkaniu🤔 bo wzrost wynagrodzeń nigdy nie dogoni tempa wzrostu kosztów wynajmu.
@@Karioka190 Pracowałem w firmie na full time gdzie co roku podwyżki plac były na poziomie 4%. Po czterech miesiącach trzasnąłem drzwiami i pracuje sobie na własny rachunek.
@@Karioka190, dlatego popularne było i jest share accommodation, wynajmowanie mieszkania w kilka osób.
Każdy kombinuje jak może.
Ja spłacając dług hipoteczny przez wiele lat miałem sublokatorów, gdy byłem już samotny.
Mieszkali ze mną : Polacy, Hindus, Gruzin, Rosjanie ( znam płynnie rosyjski ).
Zwiedzanie świata nawet bez wyjazdu.
Hipoteka spłacona, podróżowałem po 5 kontynentach, po Au również.
Drugim popularnym ruchem jest sprzedaż nieruchomości przez emerytów w Sydney i kupno nawet setki km od Sydney, nawet za połowę ceny.
Infrastruktura( centra handlowe itp.) poza Sydney jest także bardzo dobra.
Urokliwych miejsc na wybrzeżu, na północ i południe jest mnóstwo. Często wyprowadzają się w Góry Błękitne, 80 km na zachód.
Znam osobiście takie osoby i odwiedzałem je.
Wysokie ceny nieruchomości i wynajmu są problemem, zwłaszcza młodego pokolenia.
Ja mieszkam od 1992 roku. Widziałem już takie rzeczy jak wzrost o 20% w ciągu roku, potem spadek trochę mniejszy.
Jeśli dodam, że przyjechaliśmy jako rodzina z długiem za 4 bilety, to uważam, że warto było emigrować.
W Polsce gnieździliśmy się z teściową w W-wie. Pozdrawiam z Sydney, Zdzisiek R.
Biurokracja (od słów fr. bureau - "urząd, biuro, biurko" i gr. kratos - "władza") scentralizowany system organizacyjny, w którym władza powiązana jest z urzędem. Pojęcie to oznacza oderwanie władzy od obywateli, a wręcz podejmowanie przez urzędników decyzji szkodliwych dla społeczeństwa.
Chyba cie muszę odwiedzić dla tej kawy co robisz bo wygląda bardzo dobrze a że mnie wielki kawosz ;)
Zapraszam Baltazar. Chata choć nie moja to drzwi zawsze otwarte dla dobrych ludzi. Wpadnij to nagramy razem parę odcinków w terenie. 😊
Mieszkam w Melbourne i powiem tak: Ceny mieszkań i domów są kosmiczne to prawda ale zarobki również są kosmiczne. 42 lata temu ja oczywiście z mężem kupiłam dom w ładnej dzielnicy 15-2o minut do zatoki 3 sypialnie + lunch room + kuchnia itd + duża działka ziemi.Majac 2 dzieci spłaciliśmy ten dom w ciagu 20 lat.Dzisiaj jest wart ponad milion. Nie dom ale ziemia jest tak droga. Zarobki w tym czasie : około 250=270 $ tygodniowo Oczywiście w zależności od wykształcenia oraz pracy jaką wykonywałaś. Dzisiaj moje dzieci są dorosłe oboje mają domy no i pożyczkę do spłacenia.Zarabiaja około 2500$ na 2 tygodnie czyli 1250-13oo tyg. Nie przelewa się oczywiście z nadmiaru pieniędzy ale trzeba pamiętać że oboje pracują i oboje zarabiają jako małżeństwo.Wiec np 1300$x2=2600 na tydzień.Dzisiaj wszyscy narzekają a zarabiają naprawdę nie źle. Panie które pracują w prywatnych domach jako pomoc domowa mają stawki od 40 do 45$ na godz.Nie przeliczajmy dolara na złotówki bo to nie ma żadnego sensu. Tutaj pracujesz tutaj wydajesz i musisz się zmieścić w tym co masz. Pozdrawiam😊
@@halinaoleksiak9209 Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Hejka no właśnie wszystko zależy od dochodów dwóch osób na pozór wygląda to drogo ale jak się ma dwa dochody to bez przesady a nigdy nie przeliczaj na nasze.Średni dochód w Australii jest duży nawet jak zarobicie we dwoje 8 albo 10 tyś to nie jest tak żle.
Tak jak napisałeś. My pracujemy na pełnych etatach, nie mamy dzieci. Problem byłby wtedy kiedy ktoś z nas nie mógł by pracować…Dzięki za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Dobrze jest, jeśli oprócz stałego etatu ma się możliwość gdzieś jeszcze dorobić.
Zgadzam się 👍
A dlaczego nie miec takiej pracy gdzie zarabiasz tyle co na dwuch etatach bez dorabiania? Naucz sie czegos sensownego.
@@markusbach5953umiem wiele, dlatego mogłam sobie kupić dwa mieszkania.
Andrzej na temporary resident tez masz medicare tylko karta jest niebieska nie zielona, ja taka mialem
Tak? Nie wiedziałem. My mamy ubezpieczenie te na B i to jest warunek konieczny do TR.
O medicare i tej niebieskiej karcie nic nie słyszałem.
w moim przypadku to byla wiza partnerska temporary resident i w momencie, gdy ja otrzymalem to wystapilem do medicare( sa druki na ich stronie) i przyslali mi czekalem ok miesiaca
@@piotrkruszewski3265 ok, sprawdzę to. Dzięki za info 😊
Witam , Ja mieszkam w LA i place za studio $ 2000, myslalam ze to drogo, ale widzę ,ze Sydney jest bardzo drogie tez ale bardzo ladne mieszkanko.
Hej pozdrawiam serdecznie. Dokładnie tak jak napisałaś. Drogo i właśnie otrzymałem podwyżkę rent po roku o 17.5%. 😅
@@izivlog Wow, dużo !!! Tutaj raz na rok ok 10 % podwyżka .Miłego wieczoru, pozdrawiam Was .
@@anetagornicka6482 Pozdrawiam 👋 😊
Policy dolara australijskiego po 2,5 zł, tyle kosztuje kiedy przyjedziesz i będziesz chciał sprzedać czyli w kupnie w kantorze, 2,65 zł to kiedy kupujesz w kantorze.
Podobnie jest w Niemczech,gdzie doszło do załamania na rynku mieszkaniowym .Buduje się mało,ale jeżeli już ,to dla nielegalnych emigrantów ! Powstał bowiem cały przemysł obsługujący tych przybyszów i z tego dobrze się żyje niektórym ! Finansowane jest to z podatków i w ten sposób państwo dożyna tych,którym chce się jeszcze pracować ! Młodą rodziną z przeciętnymi zarobkami nie ma szans na wynajęcie mieszkania ! A czynsze są wysokie ! Oprócz tego raz w roku obliczane są tzw. Nebenkosten ,czyli opłaty dodatkowe . W umowie najmu może być np. 16 pozycji do zapłaty,ale jest też pozycja Sonstige ,czyli - inne . I może ich być ze 30 ! ! Obawiam się,że Polacy w kraju nie rozumieją , jak wielowymiarowa katastrofa ich czeka,kiedy do Polski zaczną być przesiedlani nielegalni emigranci z zach. Europy ". Pozdro !
Dzięki za ciekawe porównanie. Pozdrawiam serdecznie 👍
Ludzkie problemy biora sie z tego, ze nie maja rozumu, maja sprany rozum telewizjami. Nie umieja liczyc i nie maja wyobrazni, a do tego jeszcze dochodzi ich ego. Pchaja sie tam gdzie najdrozej, a pozniej lamentuja.
W Niemczech zachodnich w Schwardzwaldzie mieszkalem 25 lat, a jak podrozalo, przeprowadziem sie tam gdzie jest tanio. Po co mam placic za mieszkanie 2000 euro jak moge miec to samo za 800 euro i zona nie musi pracowac na pelny etat? A sa prace gdzie nie trzeba jechac jak kiedys do pracy, tylko przez komuter, albo np znajmoy w budowlance , mieszka sobie tam gdzie tanio a i tak musi jezdzic po calych Niemczech na budowy.
Tak samo smieszni i nierozgarnieci amerykanie , kupuja samochody ktore pala 20 litrow paliwa , zamiast 6 , jedza w kanjapach gdzie 4 razy drozej jak zrobic samemu i zdrowiej. Ludzie nie umieja liczyc pieniedzy , bo mozna miec to samo za mniej. A jak ktos nie chce mieszkac w Saksonii albo Turiyngii, tylko chce angeben ,bo on jest Monachijczyk, to ja mu nic na to nie pomoge.
Mieszkalem tez 3 lata w USA, i jak na samym lataniu do Europy, latalem za 1/3 tego co inni. Wiedza i chec uczenia sie a nie tylko "jakiegos mnie boziu stworzyl takiego mnie masz" .
Ale i tak jak na Sydney po tych podwyżkach AUD 2600$ za takie duże mieszkanie , my po 4 latach wróciliśmy na bali Indonezja i jest tragedia taki syf , standard życia -1 * a ceny za miesiąc najmu 2k-3k$ trzecie świat najem droższy niż w Aussie
Własne mieszkanie to podstawa, do tego studnia, solary jakaś kawałek ziemi. Inaczej pozostaje nam narzekać. Ale ceny kupna to miliony dolarów. Pozdrawiam serdecznie.
Niestety coraz gorzej to wygląda 🥹 na northern beaches ceny jednopokojowego mieszkania to teraz ok $700 na tydzień…. Wszytskie ceny rosną a wypłaty niestety nie… pozdrawiam kolegę po fachu 🙏☀️🫶
Hej Australijka. Tak jak napisałaś, nie widzę perspektyw i nikogo to nie obchodzi. Ale zawsze można pracować 60-70 godzin tygodniowo 😂. Pozdrawiam
@@izivlog jestem sama więc jest o wiele trudniej… w moim wieku też chce godnie żyć a nie się gdzieś na pokoju gnieździć… zrobię vloga jakie są koszty życia dla jednej dorosłej osoby i zrobię polecajkę dla Ciebie, jeżeli pozwolisz. Bardzo skrupulatnie to przedstawiłeś… lubię Twoje prawdziwe vlogi. Pozdrawiam ciepło i wytrwałości życzę 🙏
Dziękuję,masz racje, razem lepiej 😉.
Powodzenia na YT.
@@Austra_lijka ale tu sporo fajnych ludzi się spotyka w komentarzach, aż się serducho cieszy.
@@Austra_lijkaw pojedynkę w Sydney jest naprawdę ciężko. Mam znajomych singli i walą godzin ile można. To samo Ci z małym dzieckiem i mamą w domu. Żłobek mój znajomy płaci $500 na tydzień dla córki i to jest podobno tanio.😮
WITAM- jeśli chodzi o wynajem mieszkania to za bardzo się nie orientuję bo mam własne. Energia jest droga i jeszcze ma podrożeć z tego co mówią i gaz również. Życie jest drogie- podrożał nabiał- owoce warzywa- mięso - alkohol- pieczywo. Ceny zmieniamy codziennie bo jako kierownik marketu widzę ile tych cen zmienia się codziennie. Usługi kosmetyczne i fryzjerskie też podrożały po pandemii. Bardzo dużo pań jezdzi do Lwowa na robienie brwi czy botoks bo tam taniej. Oczywiście duży wpływ ma wojna na Ukrainie i przez to nasze ceny ulegają zmianie i życie jest droższe. Ja-za mieszkanie czynszu płacę 700 zł + gaz i prąd to koszt 400 zł . Internet 100 zł - paliwo - benzyna prawie 7 zł za litr. Pozdrawiam z Podkarpacia
Właśnie doszły mnie słuchy że w Polsce też drożyzna 🤨
Czesc, a w jakiej okolicy mieszkasz? Pytam, bo wydaje się to bardzo niska cena za taki standard mieszkania w Sydney :) Osobiście płacę $750 za tyg za 1-dno pokojowe mieszkanie przy wschodnich plażach.
Hej. Wolli Creek . Już mamy $700pw 😅
@@izivlog Też niedawno dostałem podwyżkę.. ceny za wynajem rosną jak szalone.
Windują jak chcą, my możemy sobie tylko ponarzekać. Zrobiłem o tym odcinek niedawno.
@@izivlog swiat jest maly! Jestesmy sasiadami w takim razie :) WC to jest naprawde fajna dzielnica.
@@kfmocca :)
Mówienie o cenach bez podania przychodów na dwie osoby - nie ma sensu. W obecnej sytuacji wynajmu mieszkań nie płacicie dużo skoro to luksusowe 100 metrowe lokum z garażem, siłownia i basenem. Jest tylko kwestia, czy to centrum Sydney czy odległe dzielnice?
Obecnie wszędzie na świecie jest drożyzna i tylko porównanie cen do zarobków daje jakąś orientację.
Mieszkam tu ponad 35 lat i najlepiej znam realia wzrostu kosztów, ale też nie zapominam o tym, ile zarabiałam wówczas tygodniowo, a ile dziś.
Ponoć w kraju też szaleje drożyzna, więc nie narzekajmy, bo lepiej już było!😅
Zawsze można wyjechać do mniejszego miasta, o ile jest tam praca i żyć spokojnie za niższe koszty. Sydney jest najdroższe ale i najpiękniejsze.,
Ok
Straszne ceny !
A jak się zmienia wasza wartość netto na przestrzeni tych lat? Moim zdaniem to lepszy wskaźnik aby się porównać. Zakładając że przyjechaliście biedni z Europy, to teraz wasza wartość powinna rosnąć o 12,7% rocznie i wynosić ok 143% rocznych zarobków (jeśli zarabiacie mniej niż średnia to porównujcie do średniej). zakładając że masz 45 lat to powinieneś mieć ok 300% rocznych zarobków czyli wykonaliście plan w 50% poprzez za późne przyjechanie do Australii. Przyjąłem dużo założeń które mogą być fałszywe. pozdrawiam z Holandii.
Ja przyjechałem do Aus z Filipin a wcześniej z UK. Cały czas jestem w podróży 😃. Pozdrawiam
@@izivlog czyli miałeś już roczną pensję majątku na start w Australii? To w Excelu wychodzi mi że powinieneś mieć teraz majątek 256% rocznej pensji i powiększać go o 16% rocznie.
@@andrzejwodynski 🤣
@andrzejwodynski, wiesz co na ten twój Excel powiedziałby Dario z serialu „Ślepiąc od świateł"?
@@izivlog nie znam tego serialu, nie mam Netflixa
Proszę przeliczaj na euro zamiast złotówki wtedy łatwiej porównać do innych krajów.
Faktycznie wygląda drogo, ale porównując siłę nabywczą waluty może być że w Polsce wyjdzie porównywalnie. Też ceny wszystkiego bardzo poszły w górę. Dziękuję za film. Pozdrawiam ❤❤❤
Pozdrawiam 😊
po co przeliczać?, każdy płaci w walucie w której zarabia. 🙆
Tak może to nie mieć sensu dla niektórych, rozumiem, ale ja ten odcinek skierowałem głównie do osób, które myślą o przyjeździe tu i na start trwonienie ciężko zarobione złotówki na przykład. Chciałem też pokazać ogólnie ceny życia i rosnący słupek podwyżek oraz doprowadzanie ludzi do bezdomności, bo możesz sobie wyobrazić, że jak jest zdrowie to nie ma problemu,można na tych wyzyskiwaczy zapierd""ać. Większość mieszkań jest w korporacjach lub własność miliarderów. Oni rozdają karty na rynku. Nie znam nikogo co przyleciał i od razu z lotniska pojechał kupić mieszkanie. Przedstawiłem moją drogę, przez która podejrzewam, że przeszedł każdy podobnie, czyli: pokoik, dziadowskie pierwsze mieszkanie, potem cos lepszego no i po paru latach atak na kupno podpierając się kredytem itd. Każdy może sobie to zinterpretować dowolnie, pozdrawiam serdecznie!
@@izivlog dla mnie film jak najbardzie ma sens i jest ciekawy, szczególnie jak Pan pisze dla osób które chcą wyjechać do Australii. Mnie chodziło o to, że w Polsce też jest drogo.
A ja myślałem o przeprowadzce z Irlandii do Australii jako kierowca cysterny..ale chyba to w ogóle nie ma sensu? Tak? Prosze o szczerą odpowiedź
Zależy ma jakiej wizie, jaka umowa, jaki stan jakie mieszkanie itd.
@@izivlog a ile musiałbym zarabiać aby wynająć dom etc utrzymać rodzinę 5 osobową? Czy w ogóle się da utrzymać rodzinę z 1 pensji w Australii? No pracując jako kierowca traka
@jaro8684 Wszystko zależy od wizy moim zdaniem od miejsca zamieszkania itd. W dużych miastach jest zdecydowanie drożej. Z jednej pensji bardzo ciężko . Szkoły są płatne. Mój kolega z kanału “Australia na dziko” Baltazar mógłby więcej doradzić tobie gdyż ma trójkę dzieci, mieszka w Queensland.
Wpadnij do niego na kanał i zagadaj. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odpowiedź
Jeszcze raz nawiąże do tematu. W 1 odp napisałeś zależy na jakiej wizie. Trochę poszperałem i już wiem co miałeś na myśli. Wychodzi na to że albo na wizie permanent residence albo żadnej.. inaczej nie ma to sensu
chore ceny, świat zwariował
Ok
How much u saving a months??
Looks like usa Friday 2 Friday
What a deal.
No friends for sure
Go back home my advice
No.life!!
Mo friends
Work work work
Telstra prosze pana a nie Tesla
Ma Pani całkowitą racje, przejęzyczenie. Dziękuję za czujność. Pozdrawiam serdecznie 😊
Pana piszemy z dużej literki 😉
Skoro jest tak drogo to dlaczego tam siedzicie ?! Wracajcie do Polski i żyjcie w luksusie.
Ok, dzięki za radę. Wezmę to pod uwagę.
@@izivlog😂
100. TK jak zadarmo. W Polsce byś zapłacił też 6tys.na miesiąc w angli tyle samo. Tak ze tanio
Koszmarne koszty!!! Ile zarabiacie na to wszystko i nie mając stabilizacji mieszkaniowej jak czujecie się psychicznie.???
Płaczemy i płacimy. Taki los biednych ludzi na emigracji. Pozdrawiam 😊
Wolę męczyć się w Polsce ale mam swoje mieszkanie.Dzięki za odpowiedź.Pozdrawiam
myślę, że w tej branży z tym zawodem i wieloletnim doświadczeniem ( jak jest busy +self/employment ) to kalkuluj spokojnie 2k aud / week net income /// gdyby P. Andrzej mial licence to min 40 aud/h
@@MaryAnnMary-nx3sea po co sie meczyc? moze warto gdzies indxirj sprobowac w polsce czynsze administracyjne drogie za 2 letnie 2 pokojowe wlasnociowe mieszkanie 900zl masakra na poludniu europy takie koszta to moze z 50€ ok 230zl polsla jest droga i to liczac do zarobkow
Nazywasz sięAndrzej ? jprd.
No cóż, polszczyzna raczej zardzewiała....Nie widzi pan różnicy pomiędzy słowami "posiłkować się" a "posilać się"...Radzę trzymać pod ręką słownik jézyka polskiego...
😊👍
@@izivlogCierpliwosc do niektorych komentujacych trzeba miec anielska. Tez myslalem o zrobieniu kanalu o AU po 8 latach, ale jak aobie pomysle, ze beda mi wypominac takie glupoty, to wole na pianinie pograc 😂😂
@@luco-games Ten komentarz to normalna korekta i się z tym zgadzam. Zdaje sobie sprawę ,że nie posługuje się piękna polszczyzną i często nagrywam bez przygotowania. Ale bywają takie komentarze, że aż włos mi się jeży na głowie bo tyle w tym nienawiści i nie wiem dlaczego. Taki los RUclipsra😊
Nie Tesla, tylko Telstra. Należy podawać prawdziwe informacje. Skoro macie w mieszkaniu klimatyzację, to jest i opcja ogrzewania tegoż. Bo tak działa klimatyzacja -że jest opcja chłodzenia i grzania.
Ok
nie musisz covida zastępować Dawidem !
@@strato4925 Okay 👍
Co Ty pierdaczysz prad w Melbourne za miesiec ja place $300
Przecież nie musimy mieć tak samo. Nie do mnie z tym problemem 😊