Bardzo lubię Pana Leszka słuchać, przeczytałem większość książek które polecał, a teraz jeszcze gdy wspomniał, że zna Ministry i Kraftwerk oraz rewelacyjny soundtrack z filmu Hardware, mogę szczerze powiedzieć, że jest moim idolem!;] Pozdrawiam serdecznie!
Ta seria jest genialna. Dwóch pasjonatów rozmawiających prostym językiem o niezwykle skomplikowanych rzeczach i zjawiskach. Mogę was słuchać bez końca. Więcej! :)
Muzyka w tle robi robotę. Nie rezygnujcie z tego, bo to nadaje fantastycznego klimatu, pobudza do refleksji i pochylenia się głębiej nad tematami na pozór z kategorii pop-nauki, ale tak naprawdę majace diametralne znaczenie dla ludzkości. Gratulacje Panowie, z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. ❤
Kontynuacja programu "SONDA" - 32 lata pozniej ;) Madrych ludzi mozna sluchac godzinami. Jestem rowniez fanem filmow z Riddickiem. Ogladam co kilka lat.Genialna seria.
@@bobjohanson2118 seria 4 filmow (w tym jedna animowana) scie-fi z Vin Dieslem w roli glownej. Jak chcesz obejrzec to podaje po kolei jak trzeba ogladac : Riddick-Pitch Black (2000) , Kroniki Riddicka- Mroczna Furia , Riddick-Kroniki (2004) , Riddick (2013)
być może. patrząc co ma do zaoferowania polska tv pod tym wzgledem czyli zazwyczaj 30-45 min pierniczenia dla zupełnych laików.. to ponad 2h dywagacji o kulturze sf przez pryzmat stricte naukowy to naprawde sporo. ja wiem że jest Discowery itp ale formuła poslkich RUclipsrów naukowych mi bardziej pasuje.
Wszystko super, ale gadanie że w muzyce "kiedyś to było", a teraz już nie jest, jest takie sobie :D Z tym trzeba walczyć i wychodzić poza strefę komfortu, bo jest mnóstwo cudownej współczesnej muzyki (nawet takiej sprzedającej się). Mówi to osoba, która uwielbia "starsze klimaty".
Np. Metalcore (Imminence, I Prevail, Kardashev, The Contortionist etc). Rocznik 1974, który zaczynał od Iron Maiden, Judas Priest i Led Zeppelin, a przeszedł przez death, black metal, emo screamo, industrial rave a od 10 lat tylko metalcore 😁
Niesamowite - mimo, że jestem co najmniej pokolenie młodszy, to mam prawie identyczny gust muzyczny, literacki, oraz filmowy jak Pan Leszek. Uwielbiam Lema, Pink Floyd oraz Jasia Fasolę, i cały szereg innych rzeczy wymienianych w tej i poprzednich audycjach :) Wielkie pozdrowienia, a ja przy jakieś okazji zapytam mamy, czy w czasach swojej młodości Pana Leszka nie spotkała, bo podobieństwo jest niepokojące :P
Super temat, dziękuję za audycję. To czego mi zabrakło: - więcej o robotach - rojach, które mogłyby łączyć się i współpracować jak mrówki czy pszczoły; - nic nie powiedziano o nanobotach, czyli robotach wielkości nanometrów i ich potencjalnym zastosowaniu; - sposobach walki z robotami i absurdalne sceny walki w filmach (np. człowiek 10 minut bije gołą pięścią lub nawet rurką robota po żelaznej szczęce lub elementach ramy, podczas gdy wystarczyłoby jedno uderzenie w sensory robota); - komentarza o robotach w filmach serii "Transformers"; - o eksperymencie, w którym wirtualna inteligencja zaczęła się uczyć na podstawie komentarzy ludzi w internecie i po kilku godzinach ta wirtualna inteligencja zaczęła zionąć nienawiścią - tak się nauczyła od ludzi i eksperyment zaplanowany na kilka dni musiano przerwać po kilkunastu godzinach; - o Perseverance i Curiosity i o tym że być może Ziemię odwiedzają obcy, ale są to roboty, a nie żywe organizmy; - o złośliwych robotach - 07 odcinek 11 serii "Z archiwum X" pt. "Zabójcza gra"; - czy jest możliwe, że roboty coraz bardziej się rozwijając, po okresie chłodnego kalkulowania i żądzy mordu na ludziach; uzyskają świadomość podobną do ludzkiej i "ludzkie" odruchy i stwierdzą, że wiara, nadzieja, miłość istnieje i są nie mniej ważne niż chłodna kalkulacja - "Obcy: Przebudzenie z 1997", gdzie android grany przez Winona Ryder miał bardziej ludzkie odruchy od ówczesnych ludzi; - nic nie powiedziano o filmie "Screamers", w którym roboty żywiły się szczurami i ewoluowały; - nic o Futuramie i Benderze;
Padło tu u Was Panowie stwierdzenie z ust Pana Leszka, że będziecie mówić o książkach, żeby zachęcić do czytania. Ja nie lubiłem czytać książek. Po jednej z Waszych sugestii sięgnąłem po "Samotność Anioła Zagłady" i zostałem pochłonięty na amen. Została jeszcze Ewa do przeczytania i zamierzam już upatrywać z rekomendacji Waszego duo kolejnego tytułu. Dzięki Wam wielkie i pozdrawiam. P. S. Przygoda w świecie Schmidta to była niesamowita podróż. Gorąco polecam.
Ta seria trwa I trwa mać !!!! zakrzywiacie czasoprzestrzeń ,panowie 2h mijają z wami jak 1h. PREMIUM CONTENT + super realizacja, obraz, dźwięk MEGA !!! 👍👌 i pozytywny humor ,pozdrawiam was panowie 🖖🖐
37.48min Mówiąc o sztucznej inteligencji i robotach humanoidalnych które mogą coś (nie)zrobić człowiekowi i wpłynąć na jego poszczególne sfery życia przypomina się tu świetna gra "Detroit: Become Human" oraz równie interesujący film "Ex machina" o którym nie wspomniano tutaj
Na Ziemi nie stworzymy raju. Zapomniałeś o czymś jednym. Powstała nowa rzecz XXI wieku, czyli światy wirtualne. W przyszłości transhumaniści i roboty , androidy czy droidy będą żyć w dwóch światach, a mianowicie świecie zewnętrznym (rzeczywistym) i wewnętrznym (wirtualnym). W świecie rzeczywistym - skupią się na pracy i przetrwaniu (ewolucja technologiczna) nośników pamięci na Ziemi i w kosmosie. A w świecie wewnętrznym (wirtualnym) będzie takim "Niebem", czyli VR, gdzie dysponujesz lepszym wirtualnymi ciałami (np. fursona, gdzie możesz być takim pięknym anthro-wilkem) żyjącym w pięknych wirtualnych światach. Może być tak, że operator "moje ja" będzie przechowywany w wirtualnych światach. A następne roboty tworzą ci nowe ciało zewnętrznie, więc wracasz do pracy i myślisz (w świecie zewnętrznym) o przetrwania naszych nośników pamięci, w których znajduje się nasza wirtualność. A światy wirtualne (VR, gry) - będą największą przyjemnością; takim "Niebem", będą takim odpoczynkiem od pracy. Raju nie zbudujemy na Ziemi, ale w wirtualności - tak. Człowiek kieruje się przetrwaniem, nauką i szczęściem. Coraz więcej ludzi żyje wirtualnością (np. VR, fandom furry, gry i inne), bo świat zewnętrzny jest bardzo ograniczony, żeby stworzyć wymarzony raj. No i w świecie zewnętrznym wypadałoby skupić na pracy i myśleć o naszym przetrwaniu. Myślę, że Ziemia i kosmos będą wyglądać niczym fabryki, a dopiero w świecie wirtualnym - będziemy mogli doznać piękno. Niestety, świat zewnętrzny (rzeczywisty) to tylko będzie praca i przetrwanie (ewolucja technologiczna).
Dan Simmons jest moim ulubionym autorem i bardzo mnie to cieszy że Pan Leszek podziela moją fascynację Ilionem i Olimpem ;-) Wszystkim ogromnie polecamy! To jedne z najbardziej fascynujących książek jakie przyszło mi przeczytać.
Wrócieeś Sneogg wiedziałam.. - opowiadanie na tyle dobre, że wygrało w konkursie Nowej Fantastyki z pierwszym opowiadaniem Wiedźmińskim A. Sapkowskiego :)
Trochę naciągane są tezy, że będziemy pracować cały czas tyle samo, ponieważ będziemy kupywać nowe roboty. Choćby przykład odkurzacza, który kosztuje w najniżej cenie do 1000 zł, przeliczając na godziny ile statystycznie nam posłuży to odpracuje w ciągu swojego życia 10 razy tyle albo i więcej.
Myślę, że tutaj trzeba by było zejść trochę głębiej w ten temat i wziąć pod uwagę, że ludzkość generalnie popada w coraz większy konsumpcjonizm. Powoduje to, że kupujemy na potęgę rzeczy, których albo nie potrzebujemy lub zamieniamy jeszcze dobre urządzenia na nowe, tutaj dobrym przykładem są smartfony. I tutaj chodzi o to, że pojawia się coraz więcej urządzeń/smart robotów, na które trzeba będzie pracować. Przynajmniej ja tak rozumiem myśl Piotrka.
świetny cykl , Panowie szacun za to co robicie , dużo naukowego gadania i polecanek( książek itp) i tak od siebie powiem że POP Science. Popkultura w nauce i nauka w popkulturze
Wspaniała seria, bardzo ciekawy odcinek, nie mogę się tylko zgodzić z jednym, mianowicie wspomnianym tu brakiem inteligencji maszyn z filmu Terminator. One jak najbardziej posiadały sztuczną inteligencję, Terminator miał możliwość uczenia się, sam planował swoje działania zależnie od sytuacji i wykorzystywał wcześniejsze doświadczenia w tych działaniach, a sam system Skynet, który stworzył te maszyny jak też wyraźnie i wielokrotnie jest wspomniane w filmie "uzyskał świadomość". Pozdrawiam! ;)
Świetna seria :D Pop science można traktować jak punkt wyjścia do różnych dzieł z danej tematyki przy okazji wzbogacenia wiedzy i posłuchania rozmowy o ciekawych rzeczach. Bardzo doceniam :)
Odkryłem niedawno POP Science i teraz nadrabiam od początku, świetna seria :). Co do robotów, to warto też wspomnieć o gethach z serii Mass Effect. Gethy to tak naprawdę programy/AI ,a ich humanoidalne formy to platformy, które są uruchamiane w miarę potrzeb. Czyli mamy autonomiczną jednostkę, obsługiwaną przez sztuczną inteligencję (robot), ale z drugiej strony jej zniszczenie nie powoduje śmierci getha, ponieważ wszystkie znajdują się we wspólnej sieci, mobilne jednostki są niejako kontrolowane zdalnie.
Obejrzałem "Miłość, śmierć i roboty", po pierwszym odcinku chciałem odpuścić, ale skoro wy polecacie, to dałem szasnę... i Boże, ale bym zrobił błąd. Fenomenalna seria.
Nagrywaliście dwa odcinki naraz? Kurde, to bite 4 godziny wymagającej intelektualnie rozmowy. Nie wiem ile było cięte, ale im więcej, tym więcej czasu surowy materiał trwał.
Carl McCoy z Fields Of The Nephilim jako wędrowiec odnajdujący robota, Iggy Pop jako dj z radiowej stacji, Lemmy jako taksiarz... Reżyser filmu był też odpowiedzialny za produkcję pierwszych videoclipów Fields Of The Nephilim. Hardware wspaniały film, też oglądałem na Konfrontacjach :)
Genialna rozmowa i wielki plus za przytoczenie przykładu "Horizon Zero Dawn" choć żałuję, że nie było więcej o tamtejszych robotach i technologii. Zabrakło mi też jako zwieńczenia filmu wspomnienie o jednym z opowiadań Asimova, w którym konwencja robotyzacji ludzkości jest całkowicie odwrócona i przedstawia właśnie robota, który podejmuje działania by stać się człowiekiem. To opowiadanie ma bodajże tytuł "Pozytronowy człowiek".
Nie zapominajmy o robotach wojskowych - sam miałem okazję i to ładnych parę lat temu, jakoś koło 2010-11 widzieć takiego w akcji. Pracowałem wtedy w galerii handlowej Warszawa-Arkadia i ktoś zadzwonił zgłosić bombę i ewakuowano wszystkich, przyjechało wojsko i przez jeden z wjazdów na parking podziemny wkroczył robot. Normalnie wkroczył by saper i ryzykował życiem, a tak robot odnalazł i sprawdził ładunek - na szczęście był to fałszywy alarm. I jak tak słucham o kwestii maszyn programowalnych, które mają wykonać precyzyjne luty w mikroskali, to mam też skojarzenia do jak najbardziej makroskali i robota, który znajduje się w fabryce mebli w mojej miejscowości. Salon meblowy, który go używa ma usługę personalizacji mebla pod daną osobę i kiedyś, jak nazbieram odpowiednią kwotę, chcę u nich zamówić sobie spersonalizowane biurko. W każdym razie projektuje się mebel, wprowadza w odpowiednio program komputerowy, a dalej system sam sobie oblicza według odpowiednich algorytmów, gdzie mają być otwory na kołki, gdzie na śruby, czy zawiasy, wycina odpowiednie kształty z płyt, wierci co trzeba i gdzie trzeba z dokładnością do milimetrów, nie tylko co do wymiarów i rozmieszczenia, ale i głebokości dziur. Potem pakuje w odpowiednie woreczki odpowiednią ilość kołków śrub itd, a nawet projektuje i drukuje instrukcję złożenia. Jest też opcja hybrydowa - gdzie nie każdy detal robi robot, zaprogramowany od zera, a bazując na pewnych zaprogramowanych schematach tworzy standardowe elementy - powiedzmy standardowe drzwi do szafki po kilkadziesiąt sztuk z rzędu na tych samych ustawieniach.
25:20 Nie, Robot da Vinci nie jest autonomiczny tylko jest narzędziem, wielokrotnie bardziej złożonym i precyzyjnym jak koparka, ale też potrzebuje operatora. Z tym robotem jest straszny problem bo potrzeba masę czasu poświęcić na naukę jego obsługi, czasu w którym doświadczony chirurg nie operuje i nie zarabia.
Dodam takie sprostowanie, iż w psychologii rzadko używa się stwierdzenia "instynkt". Raczej się go nie stosuje. Jednakże aby bardziej zrozumieć mechanizmy, które kryją się pod postacią instynktów istnieją pewne koncepcje motywacyjne m.in. Teoria opanowywania trwogi. Instynkt nie jest tu właściwym określeniem można by sądzić, że jest to coś czego do końca nie potrafimy wyjaśnić, natomiast może tu bardziej chodzić o pewne mechanizmy i zachowania adaptacyjne które mogą zachodzić w sposób automatyczny bez udziału świadomości, a które zostały nabyte w trakcie ewolucji człowieka. Natomiast instynkt wyparcia to, to określenie akurat kojarzy mi się z Freudem i psychoanalizą, która choć ciekawa jest już archaiczna. Zastąpiłbym to psychologią poznawczą i związanymi z tym procesem uwagi której funkcja i działanie jest bardzo skomplikowana, jednakże w wielkim uproszczeniu można powiedzieć że polega na selekcjonowaniu pewnych informacji, spełnia pewną funkcję kontrolną, na procesami poznawczymi. Co do zniekształcania postrzegania rzeczywistości to jak najbardziej tak jest działa tak m.in. samoocena, w której bardziej samowartościujemy to jak nam się wydaje, że inni mogą coś o nas sądzić niż jest w rzeczywistości. Dzięki temu możemy podwyższać albo stabilizować swoją samoocenę (oczywiście w dużym uproszczeniu). Pozdrawiam :)
Oglądałem coś z Pudzianem i kolejny w kolejce był ten film, ale robiłem w międzyczasie coś innego i miałem mindfucka, że Pudzian mówi o takich rzeczach, przez podobny głos xD
Roboty, androidy i droidy... to temat rzeka! Szkoda, że w POP Science nie przytoczyliście "Futuramy", bo tam widać pełno "problemów" z robotami w roli głównej (np. to co by się stało gdyby ludzie przerzucili się całkowicie na randkowanie z robotami, czy co by było gdyby roboty przejęły wszystkie czynności człowieka). Książkowe pozycje jak zwykle będę miał do nadrobienia po nowym odcinku :P
jest dokument z 2017 roku Seksboty nadchodza (The Sex Bots Are Coming), wiec problem takiego randkowania ma juz troche lat (sa juz domy publiczne tylko z takimi androidami, mozna wygooglac).
Zapomniałeś o świecie wirtualnym, który będą nią żyć ludzie (transhumaniści), roboty, androidy czy droidy. Powiedziałbym, że komputer jest znacznie bliżej inteligentnemu robotowi niż taki poruszający się odkurzacz. Nasz operator "moje ja" obsługuje dwa nośniki pamięci (mózg i komputer, w których kształtuje wirtualność i wiedzę) i narzędzie nośników pamięci (wzrok, słuch, które zdobywają informacje; nogi, kółka - poruszanie się). Komputerowi tylko brakuje sztucznego operatora "moje ja" (komputer ma swego operatora, czyli człowieka, a mianowicie naturalnego operatora "moje ja"). A zatem komputery są takimi inteligentnymi robotami, bo potrafią kształtować wirtualność i zdobywać informacje i je przechowywać. Operator żyje w dwóch światach. Zewnętrznym (rzeczywistym), gdzie ma zapewnić przetrwanie nośnika pamięci; i wewnętrznym (wirtualnym, wyobraźnia, VR), gdzie ma zmagazynowaną wiedzę (informacje) i ją kształtuje (np. tworzy plany). Świat wirtualny jest fajny, bo możesz tam wszystko zrobić. A świat zewnętrzny, czyli rzeczywisty, masz ograniczone możliwości. W przyszłości świat wirtualny (gdyby zrozumieliśmy działanie operatora "moje ja" i go zachować w nośniku pamięci) może być takim "Niebem" (patrz: VR, gdzie może dysponować lepszymi nowymi wirtualnymi ciałami; możesz nawet zginąć w grze i dalej żyjesz), a świat zewnętrzny - będziemy skupieni na pracy, badaniu wszechświata i przetrwaniu w kosmosie (przetrwanie naszych nośników pamięci na Ziemi i w kosmosie). A zatem bardziej będzie liczyło się ciało wirtualne (np. fursona, gdzie możesz nawet wyglądać jak anthro-smok), które będzie kształtować nasz charakter. A zaś ciało rzeczywiste (ciało człowieka) będzie przystosowanie do przetrwania (ulepszanie ciała). Raju nie zbudujemy na Ziemi, ale w wirtualności - tak. Człowiek kieruje się przetrwaniem, nauką i szczęściem. Coraz więcej ludzi żyje wirtualnością (np. VR, fandom furry, gry i inne), bo świat zewnętrzny jest bardzo ograniczony, żeby stworzyć wymarzony raj. Świat zewnętrzny to już trzeba skupić na pracy i przetrwaniu.
Przypomniał mi się film „Command: Kill” zaawansowane roboty bojowe z SI nad którą nie ma kontroli uczą się na/od żołnierzy, film do obejrzenia, oglądałem gorsze, koncept jednej maszyny która wydaje komendy pozostałym ma słaby punkt w jednej jednostce dowodzącej, rój tego nie ma tak jak Ultron był w każdym robocie. A jeszcze chyba warto wspomnieć o robo-psach z serialu „Wojna Światów” jak widzę Spota od Boston Dynamics to mam mieszane uczucia. W drugim sezonie pokazali że niby tam jest komputer kwantowy analizujący wszystkie możliwe scenariusze na podstawie obecnych danych, w samym serialu jest też motyw cofnięcia się w czasie. Dodać można jeszcze Battlestar Galactica i Cylonów
Polecam przyjrzeć się bliżej postaci Komandor Porucznik Data ze "Star Trek Następnie Pokolenie. Jest to postać typu pinokio. W tym przypadku android z bardo krótkiej, pionierskiej serii, która dopiero co przekroczyła granicę robot - android. Teoretycznie nie jest zdolny do odczuwania emocji jednak jednym z motorów jego działania jest silna chęć stania się tak ludzkim jak to tylko możliwe. Przy jednoczesnej świadomości, że najpewniej nigdy do końca możliwe to nie będzie. Data nieustannie poddaje analizie aspekt ludzki, nieraz kompletnie nie rozumiejąc podstaw, co zwykle prowadzi to bardzo niezręcznych sytuacji. Od czasu do czasu, zwykle zupełnie nieświadomie zachowując się bardziej ludzko niż niejeden biologiczny załogant. Szczególnie polecam odcinek w którym dochodzi do sądu nad statusem Daty. Nawet bez znajomości całego świata ST jest to bardzo dobra rozprawa.
fajna seria, fajne tematy. No ale jak w tym odcinku nie ma nic o "Wierny robot" humoreska Stanisława Lema. Od tego by trzeba było zacząć. Kwintesencja tego o czym w tym odcinku mówicie.
Bardzo wciągający materiał. Będąc szczylem z podobnym zainteresowaniem w radiowej jedynce słuchałem nocą opowiadań SF, szczególnie zapadł mi w pamięć Marcin Wolski. Jeśli można pozwolę sobie na jedno sprostowanie, "ten od Szwejka" to Jaroslav Hašek. Pozdrawiam.
Mnie najbardziej interesuje kwestia ulepszania człowieka - myślę że bardzo bardzo szybko skoro algorytm wygrywa z arcymistrzem szachowym wymyśli ktoś dopałkę do umysłu. Bo podnosić możemy maszynami to jest mało potrzebne ale każdy z nas chce i potrzebuje być mądrzejszy dlatego między innymi to oglądamy
Świetna seria panowie. "Pan lodowego ogrodu” Grzędowicza przedstawia ciekawe podejście do rozszerzonej rzeczywistości i o technologii która jest nie odróżnialna od magii. Żeby nie spojlerować za bardzo powiem tylko, że magia ma związek z małymi robotami. Polecam.
Znakomity materiał. Roboty są potrzebne. Jako dziecko marzyłam o samochodzie, który będzie sam się trzymał pasa ruchu, bym mogła w czasie jazdy poprawić sobie usta i rzęsy no dziś to mam. Mój wóz ma teraz lepszy refleks, niż ja sama. A to tylko 25 lat minęło od czasu, kiedy marzyłam o takim samochodzie... Co będzie za 25 lat? Jeśli dożyję, będzie ciekawie.
Błąd! Karel Capek nie napisał "Przygód dobrego wojaka Szwejka a Hasek! (nad s powinien być ptaszek). Nie mylcie Haska z Capkiem, to dwóch różnych autorów!
Pokażcie mi motyw z SF a znajdę wam jego pierwowzór z przed powstania gatunku. Roboty? - Hefajstos zdaje się coś majstrował przy sztucznych babach. Roboty świadome / sztuczne życie? - Homunkulusy - Golemy - Pinokio Technologia niepojęta i czy się powinno? - Dedal i Ikar Podróże w czasie (cofamy się żeby zmienić bieg wydarzeń)? - Mit o Edypie i wszystkie historie z motywem przepowiedni niejasnej. Mogę tak długo. SF było zawrze tylko przed erą nauki formalnej historię uwiarygodniała magia. Pytania na które próbowano odpowiedzieć były te same.
Ocxywiscir ze roboty zastspia ludzi sle najwczesniej za 30 lat. Dalej jest problem z ich sztuczna inteligencja i manualnymi zdolnościami. Lapka w górę zostawiona :)
'Pop-Science' RZĄDZI!!!
Nic mnie tak nie 'jarało' od czasów 'Historii bez cenzury'. 2-godzinny program, a mi wciąż mało...
Szacunek!
Polecam Radio Naukowe, Łukasza Lamze, History Hiking, Brzmienie świata z lotu drozda 🙌
@@galanonim1763 History Hiking- znam, lubię, polecam. Pozostałe sprawdzę- dziękuję Pawle!
Uwielbiam ten program.
TOP!
Bokiem ci jeszcze to jeszcze niedługo wyjdzie
Bardzo lubię Pana Leszka słuchać, przeczytałem większość książek które polecał, a teraz jeszcze gdy wspomniał, że zna Ministry i Kraftwerk oraz rewelacyjny soundtrack z filmu Hardware, mogę szczerze powiedzieć, że jest moim idolem!;]
Pozdrawiam serdecznie!
Ta seria jest genialna. Dwóch pasjonatów rozmawiających prostym językiem o niezwykle skomplikowanych rzeczach i zjawiskach. Mogę was słuchać bez końca. Więcej! :)
Uwielbiam te serie i uwielbiam posłuchać Pana Leszka !
PIONA !
Świetnie się słucha wywodów pana Leszka, ma ogromną wiedzę, mój ulubiony podcast do poduszki (miła odskocznia od polityki i gospodarki ^^).
Serial "Westworld" jest ciekawym spojrzeniem na temat tego, w jaki sposób roboty uzyskują świadomość i jak na to reagują.
Teraz leci "Raised by wolves" na HBO. Mistrzostwo jeśli chodzi o abdroidy.
Dziwię się, że panowie nie wspomnieli nic o tym serialu. 🤔
z gier o robotach szkoda, że nie wspomnieliście o Detroit Become Human :D
Świetna gra! A główny bohater wygląda jak Pan Mentzen :D
Dojebany duet, oby jak najwięcej! :)
No 💪
chłopaki dojebują coraz lepiej!
Dobra chemia :D
No bez kitu, to co razem tworzą to jest kosmos 🔥🔥🔥
No nie wiem czy słusznie, ale mi ta seria strasznie przypomina Sondę i Kamińskiego z Kurkiem. Znów czuję się młodo oglądając POP science.
Muzyka w tle robi robotę. Nie rezygnujcie z tego, bo to nadaje fantastycznego klimatu, pobudza do refleksji i pochylenia się głębiej nad tematami na pozór z kategorii pop-nauki, ale tak naprawdę majace diametralne znaczenie dla ludzkości. Gratulacje Panowie, z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. ❤
Proszę o więcej podcastów, nawet indywidualnych, nawet na 3 kanale oddzielnym, nawet odpłatnie.. proszę częściej, bo to najlepsza rzecz jaka jest.
Ta seria jest rewelacyjna👏🤩❤️ oby więcej i częściej
Takie tam lanie wody.
Też tak uważam. Świetna seria.
Czemu ta genialna seria ma tak niską oglądalność? Przecież to czyste złoto. :o
Nie taką niską, po 200 tysięcy prawie mają te odc, tak że nieźle. Seria jest absolutnie świetna, to jest coś wspaniałego.
Wyświetlenia się nie liczą, tylko czas oglądania :)
@@kvassinc A jaki jest czas oglądania?
@@konradmazowiecki2358 Autorzy filmu jedynie o tym wiedzą, ale jeżeli robią dalej te filmy to zakładam, że jest satysfakcjonująca
Kooocham tę serię i zawsze wypatruję nowego odcinka! ❤️
Podróżnik w czasie: **porusza krzesło**
Nowa linia czasu: 0:00
Kontynuacja programu "SONDA" - 32 lata pozniej ;) Madrych ludzi mozna sluchac godzinami. Jestem rowniez fanem filmow z Riddickiem. Ogladam co kilka lat.Genialna seria.
Co to za filmy?
@@bobjohanson2118 seria 4 filmow (w tym jedna animowana) scie-fi z Vin Dieslem w roli glownej. Jak chcesz obejrzec to podaje po kolei jak trzeba ogladac : Riddick-Pitch Black (2000) , Kroniki Riddicka- Mroczna Furia , Riddick-Kroniki (2004) , Riddick (2013)
Bardzo przyjemnie się slucha Pana Leszka, świetna seria ;)
Taki kącik filozoficzny się zrobił jak by nie patrzeć. 🙂💪
być może. patrząc co ma do zaoferowania polska tv pod tym wzgledem czyli zazwyczaj 30-45 min pierniczenia dla zupełnych laików.. to ponad 2h dywagacji o kulturze sf przez pryzmat stricte naukowy to naprawde sporo. ja wiem że jest Discowery itp ale formuła poslkich RUclipsrów naukowych mi bardziej pasuje.
Czy dałoby się udostępniać te rozmowy w formie podcastów na Spotify, tak jak udostępnione są Bliskie Spotkania?
Wszystko super, ale gadanie że w muzyce "kiedyś to było", a teraz już nie jest, jest takie sobie :D Z tym trzeba walczyć i wychodzić poza strefę komfortu, bo jest mnóstwo cudownej współczesnej muzyki (nawet takiej sprzedającej się). Mówi to osoba, która uwielbia "starsze klimaty".
Np. Metalcore (Imminence, I Prevail, Kardashev, The Contortionist etc). Rocznik 1974, który zaczynał od Iron Maiden, Judas Priest i Led Zeppelin, a przeszedł przez death, black metal, emo screamo, industrial rave a od 10 lat tylko metalcore 😁
Niesamowite - mimo, że jestem co najmniej pokolenie młodszy, to mam prawie identyczny gust muzyczny, literacki, oraz filmowy jak Pan Leszek.
Uwielbiam Lema, Pink Floyd oraz Jasia Fasolę, i cały szereg innych rzeczy wymienianych w tej i poprzednich audycjach :)
Wielkie pozdrowienia, a ja przy jakieś okazji zapytam mamy, czy w czasach swojej młodości Pana Leszka nie spotkała, bo podobieństwo jest niepokojące :P
I jeszcze dodam że poziom rozmowy jej wielowątkowość jest super XD
Wrzucajcie w opis każdego filmu nazwy jakie w nim wymienialiście, muzyki, filmów, albumów, artystów. Dzięki.
Po każdym PopScience mam tyle notatek i tyle pop kultury do nadrobienia, że czasu brakuje! Rewelacyjna seria! Cudo!
Leszek Błaszkiewicz TOP
Super temat, dziękuję za audycję.
To czego mi zabrakło:
- więcej o robotach - rojach, które mogłyby łączyć się i współpracować jak mrówki czy pszczoły;
- nic nie powiedziano o nanobotach, czyli robotach wielkości nanometrów i ich potencjalnym zastosowaniu;
- sposobach walki z robotami i absurdalne sceny walki w filmach (np. człowiek 10 minut bije gołą pięścią lub nawet rurką robota po żelaznej szczęce lub elementach ramy, podczas gdy wystarczyłoby jedno uderzenie w sensory robota);
- komentarza o robotach w filmach serii "Transformers";
- o eksperymencie, w którym wirtualna inteligencja zaczęła się uczyć na podstawie komentarzy ludzi w internecie i po kilku godzinach ta wirtualna inteligencja zaczęła zionąć nienawiścią - tak się nauczyła od ludzi i eksperyment zaplanowany na kilka dni musiano przerwać po kilkunastu godzinach;
- o Perseverance i Curiosity i o tym że być może Ziemię odwiedzają obcy, ale są to roboty, a nie żywe organizmy;
- o złośliwych robotach - 07 odcinek 11 serii "Z archiwum X" pt. "Zabójcza gra";
- czy jest możliwe, że roboty coraz bardziej się rozwijając, po okresie chłodnego kalkulowania i żądzy mordu na ludziach; uzyskają świadomość podobną do ludzkiej i "ludzkie" odruchy i stwierdzą, że wiara, nadzieja, miłość istnieje i są nie mniej ważne niż chłodna kalkulacja - "Obcy: Przebudzenie z 1997", gdzie android grany przez Winona Ryder miał bardziej ludzkie odruchy od ówczesnych ludzi;
- nic nie powiedziano o filmie "Screamers", w którym roboty żywiły się szczurami i ewoluowały;
- nic o Futuramie i Benderze;
Padło tu u Was Panowie stwierdzenie z ust Pana Leszka, że będziecie mówić o książkach, żeby zachęcić do czytania. Ja nie lubiłem czytać książek. Po jednej z Waszych sugestii sięgnąłem po "Samotność Anioła Zagłady" i zostałem pochłonięty na amen. Została jeszcze Ewa do przeczytania i zamierzam już upatrywać z rekomendacji Waszego duo kolejnego tytułu. Dzięki Wam wielkie i pozdrawiam. P. S. Przygoda w świecie Schmidta to była niesamowita podróż. Gorąco polecam.
Ta seria trwa I trwa mać !!!! zakrzywiacie czasoprzestrzeń ,panowie 2h mijają z wami jak 1h. PREMIUM CONTENT + super realizacja, obraz, dźwięk MEGA !!! 👍👌 i pozytywny humor ,pozdrawiam was panowie 🖖🖐
Podacie wszystkie tytuły bo aż mnie zachęciliscie do maratonu 😂😂😂.
Pozdrawiam super materiał 😃
37.48min Mówiąc o sztucznej inteligencji i robotach humanoidalnych które mogą coś (nie)zrobić człowiekowi i wpłynąć na jego poszczególne sfery życia przypomina się tu świetna gra "Detroit: Become Human" oraz równie interesujący film "Ex machina" o którym nie wspomniano tutaj
Na Ziemi nie stworzymy raju. Zapomniałeś o czymś jednym. Powstała nowa rzecz XXI wieku, czyli światy wirtualne. W przyszłości transhumaniści i roboty , androidy czy droidy będą żyć w dwóch światach, a mianowicie świecie zewnętrznym (rzeczywistym) i wewnętrznym (wirtualnym). W świecie rzeczywistym - skupią się na pracy i przetrwaniu (ewolucja technologiczna) nośników pamięci na Ziemi i w kosmosie. A w świecie wewnętrznym (wirtualnym) będzie takim "Niebem", czyli VR, gdzie dysponujesz lepszym wirtualnymi ciałami (np. fursona, gdzie możesz być takim pięknym anthro-wilkem) żyjącym w pięknych wirtualnych światach. Może być tak, że operator "moje ja" będzie przechowywany w wirtualnych światach. A następne roboty tworzą ci nowe ciało zewnętrznie, więc wracasz do pracy i myślisz (w świecie zewnętrznym) o przetrwania naszych nośników pamięci, w których znajduje się nasza wirtualność. A światy wirtualne (VR, gry) - będą największą przyjemnością; takim "Niebem", będą takim odpoczynkiem od pracy. Raju nie zbudujemy na Ziemi, ale w wirtualności - tak. Człowiek kieruje się przetrwaniem, nauką i szczęściem. Coraz więcej ludzi żyje wirtualnością (np. VR, fandom furry, gry i inne), bo świat zewnętrzny jest bardzo ograniczony, żeby stworzyć wymarzony raj. No i w świecie zewnętrznym wypadałoby skupić na pracy i myśleć o naszym przetrwaniu. Myślę, że Ziemia i kosmos będą wyglądać niczym fabryki, a dopiero w świecie wirtualnym - będziemy mogli doznać piękno. Niestety, świat zewnętrzny (rzeczywisty) to tylko będzie praca i przetrwanie (ewolucja technologiczna).
Super rozmowy. Właśnie takiego formatu mi brakowało. Proszę też z innymi gośćmi, chociaż pan Doktor oczywiście TOP
Świetnie się tego słucha
Ostatnie 3 odcinki przesłuchałem praktycznie jeden po drugim
Oby tak dalej
Dan Simmons jest moim ulubionym autorem i bardzo mnie to cieszy że Pan Leszek podziela moją fascynację Ilionem i Olimpem ;-) Wszystkim ogromnie polecamy! To jedne z najbardziej fascynujących książek jakie przyszło mi przeczytać.
Horizona się tu nie spodziewałem, super gierka polecam każdemu
Dziękuję za polecenie "Wrocieeś Sneogg, wiedziaam...".
Jest to wielkie dzieło; żal że zupełnie nieznane.
Wrócieeś Sneogg wiedziałam.. - opowiadanie na tyle dobre, że wygrało w konkursie Nowej Fantastyki z pierwszym opowiadaniem Wiedźmińskim A. Sapkowskiego :)
Trochę naciągane są tezy, że będziemy pracować cały czas tyle samo, ponieważ będziemy kupywać nowe roboty. Choćby przykład odkurzacza, który kosztuje w najniżej cenie do 1000 zł, przeliczając na godziny ile statystycznie nam posłuży to odpracuje w ciągu swojego życia 10 razy tyle albo i więcej.
Myślę, że tutaj trzeba by było zejść trochę głębiej w ten temat i wziąć pod uwagę, że ludzkość generalnie popada w coraz większy konsumpcjonizm. Powoduje to, że kupujemy na potęgę rzeczy, których albo nie potrzebujemy lub zamieniamy jeszcze dobre urządzenia na nowe, tutaj dobrym przykładem są smartfony. I tutaj chodzi o to, że pojawia się coraz więcej urządzeń/smart robotów, na które trzeba będzie pracować. Przynajmniej ja tak rozumiem myśl Piotrka.
świetny cykl , Panowie szacun za to co robicie , dużo naukowego gadania i polecanek( książek itp) i tak od siebie powiem że POP Science. Popkultura w nauce i nauka w popkulturze
Wspaniała seria, bardzo ciekawy odcinek, nie mogę się tylko zgodzić z jednym, mianowicie wspomnianym tu brakiem inteligencji maszyn z filmu Terminator. One jak najbardziej posiadały sztuczną inteligencję, Terminator miał możliwość uczenia się, sam planował swoje działania zależnie od sytuacji i wykorzystywał wcześniejsze doświadczenia w tych działaniach, a sam system Skynet, który stworzył te maszyny jak też wyraźnie i wielokrotnie jest wspomniane w filmie "uzyskał świadomość". Pozdrawiam! ;)
Świetna seria :D
Pop science można traktować jak punkt wyjścia do różnych dzieł z danej tematyki przy okazji wzbogacenia wiedzy i posłuchania rozmowy o ciekawych rzeczach.
Bardzo doceniam :)
Czemu tym razem nie ma książek w opisie? :(
nadal nie ma antologii o Marsie..
Bardzo wartościowy format. Dzięx i proszę więcej.
Pierwsze o czym pomyślałem jak zacząłeś opowiadać o Horizonie to właśnie "Niezwyciężony" Lema. Super odcinek, sporo inspiracji. Czekam na kolejny!
Odkryłem niedawno POP Science i teraz nadrabiam od początku, świetna seria :).
Co do robotów, to warto też wspomnieć o gethach z serii Mass Effect. Gethy to tak naprawdę programy/AI ,a ich humanoidalne formy to platformy, które są uruchamiane w miarę potrzeb. Czyli mamy autonomiczną jednostkę, obsługiwaną przez sztuczną inteligencję (robot), ale z drugiej strony jej zniszczenie nie powoduje śmierci getha, ponieważ wszystkie znajdują się we wspólnej sieci, mobilne jednostki są niejako kontrolowane zdalnie.
Zawsze na słowo "robot", mam w myśli NOVA Robotics S.A.I.N.T prototype number5. Trauma z dzieciństwa :D
Hardware wymiata, polecam bo ten film to kanon sf, ale jest dość krwawy i sceneria jest słabo oświetlona, więc warto oglądać w nocy.
Obejrzałem "Miłość, śmierć i roboty", po pierwszym odcinku chciałem odpuścić, ale skoro wy polecacie, to dałem szasnę... i Boże, ale bym zrobił błąd. Fenomenalna seria.
Nagrywaliście dwa odcinki naraz? Kurde, to bite 4 godziny wymagającej intelektualnie rozmowy. Nie wiem ile było cięte, ale im więcej, tym więcej czasu surowy materiał trwał.
Czy można prosić więcej odcinków tej serii? Bardzo przyjemnie się słucha
Ilion oraz Olimp to jest fenomenalna dylogia. Co więcej można sporo się nauczyć o... wojnie trojańskiej :)
Super rozmowy. Nie myślałeś o tym, żeby wrzucać odcinki na spotify?
POP-SCIENCE - NIE PRZESTAWAĆ NADAWAĆ, POWTARZAM: NIE PRZESTAWAĆ NADAWAĆ. BEZ ODBIORU
Carl McCoy z Fields Of The Nephilim jako wędrowiec odnajdujący robota, Iggy Pop jako dj z radiowej stacji, Lemmy jako taksiarz... Reżyser filmu był też odpowiedzialny za produkcję pierwszych videoclipów Fields Of The Nephilim. Hardware wspaniały film, też oglądałem na Konfrontacjach :)
Genialna rozmowa i wielki plus za przytoczenie przykładu "Horizon Zero Dawn" choć żałuję, że nie było więcej o tamtejszych robotach i technologii. Zabrakło mi też jako zwieńczenia filmu wspomnienie o jednym z opowiadań Asimova, w którym konwencja robotyzacji ludzkości jest całkowicie odwrócona i przedstawia właśnie robota, który podejmuje działania by stać się człowiekiem. To opowiadanie ma bodajże tytuł "Pozytronowy człowiek".
Uwielbiam tę serię. Pan Doktor jest niesamowity :)
@@zxjarro si, doktor habilitowany ;)
Kocham te rozmowy, błagam o bardzo dużo takich odc, te rozmowy są ultra ciekawe, fajne i do tego relaksujące i świetna muzyczka w tle, cymesik!
Pozdrawiam was Panowie! Dziękuję za cudowne słuchowisko!
Super że podajecie książki, zawsze wtedy wiem gdzie wrócić jak skończę jakąś !
To najlepsza rzecz na tym kanale, kocham te serie
Uwielbiam tę serię. Strasznie ciekawie się Was słucha :)
Nie zapominajmy o robotach wojskowych - sam miałem okazję i to ładnych parę lat temu, jakoś koło 2010-11 widzieć takiego w akcji. Pracowałem wtedy w galerii handlowej Warszawa-Arkadia i ktoś zadzwonił zgłosić bombę i ewakuowano wszystkich, przyjechało wojsko i przez jeden z wjazdów na parking podziemny wkroczył robot. Normalnie wkroczył by saper i ryzykował życiem, a tak robot odnalazł i sprawdził ładunek - na szczęście był to fałszywy alarm.
I jak tak słucham o kwestii maszyn programowalnych, które mają wykonać precyzyjne luty w mikroskali, to mam też skojarzenia do jak najbardziej makroskali i robota, który znajduje się w fabryce mebli w mojej miejscowości. Salon meblowy, który go używa ma usługę personalizacji mebla pod daną osobę i kiedyś, jak nazbieram odpowiednią kwotę, chcę u nich zamówić sobie spersonalizowane biurko. W każdym razie projektuje się mebel, wprowadza w odpowiednio program komputerowy, a dalej system sam sobie oblicza według odpowiednich algorytmów, gdzie mają być otwory na kołki, gdzie na śruby, czy zawiasy, wycina odpowiednie kształty z płyt, wierci co trzeba i gdzie trzeba z dokładnością do milimetrów, nie tylko co do wymiarów i rozmieszczenia, ale i głebokości dziur. Potem pakuje w odpowiednie woreczki odpowiednią ilość kołków śrub itd, a nawet projektuje i drukuje instrukcję złożenia. Jest też opcja hybrydowa - gdzie nie każdy detal robi robot, zaprogramowany od zera, a bazując na pewnych zaprogramowanych schematach tworzy standardowe elementy - powiedzmy standardowe drzwi do szafki po kilkadziesiąt sztuk z rzędu na tych samych ustawieniach.
Przyjemnie się tego słucha. Więcej!
Znakomicie się słucha. Ciekawe przemyślenia, przypomnienie kiedyś oglądanych filmów, przeczytanych książek. Super
25:20 Nie, Robot da Vinci nie jest autonomiczny tylko jest narzędziem, wielokrotnie bardziej złożonym i precyzyjnym jak koparka, ale też potrzebuje operatora. Z tym robotem jest straszny problem bo potrzeba masę czasu poświęcić na naukę jego obsługi, czasu w którym doświadczony chirurg nie operuje i nie zarabia.
Świetna dyskusja :) ja dodam jeszcze film Ghost in the Shell, film Moon (a techniku pilnującym bazy na księżycu) - chyba podobny był Oblivion z 2013r
Dziękuję za ten film, wybitna seria choć wychodzi za rzadko
Odnośnie 1:13:37 polecam kapelę Coheed & Cambria, której płyty to powiązane ze sobą albumy koncepcyjne o tematyce SF, tworzące sagę "The Amory Wars" ✌
Dodam takie sprostowanie, iż w psychologii rzadko używa się stwierdzenia "instynkt". Raczej się go nie stosuje. Jednakże aby bardziej zrozumieć mechanizmy, które kryją się pod postacią instynktów istnieją pewne koncepcje motywacyjne m.in. Teoria opanowywania trwogi. Instynkt nie jest tu właściwym określeniem można by sądzić, że jest to coś czego do końca nie potrafimy wyjaśnić, natomiast może tu bardziej chodzić o pewne mechanizmy i zachowania adaptacyjne które mogą zachodzić w sposób automatyczny bez udziału świadomości, a które zostały nabyte w trakcie ewolucji człowieka. Natomiast instynkt wyparcia to, to określenie akurat kojarzy mi się z Freudem i psychoanalizą, która choć ciekawa jest już archaiczna. Zastąpiłbym to psychologią poznawczą i związanymi z tym procesem uwagi której funkcja i działanie jest bardzo skomplikowana, jednakże w wielkim uproszczeniu można powiedzieć że polega na selekcjonowaniu pewnych informacji, spełnia pewną funkcję kontrolną, na procesami poznawczymi. Co do zniekształcania postrzegania rzeczywistości to jak najbardziej tak jest działa tak m.in. samoocena, w której bardziej samowartościujemy to jak nam się wydaje, że inni mogą coś o nas sądzić niż jest w rzeczywistości. Dzięki temu możemy podwyższać albo stabilizować swoją samoocenę (oczywiście w dużym uproszczeniu).
Pozdrawiam :)
Uwielbiam tego słuchać przed snem i jak leci całą noc. Czasem śnią mi się te rozmowy i wstaje mądrzejszy 😁
Pan Leszek jest genialny, mogę go słuchać godzinami :) jeśli szuka zięcia to składam kandydaturę xD
Wielkie brawa za wisienke na torcie czyli to co się dzieje na ścianie w tle! :)
Oglądałem coś z Pudzianem i kolejny w kolejce był ten film, ale robiłem w międzyczasie coś innego i miałem mindfucka, że Pudzian mówi o takich rzeczach, przez podobny głos xD
Ta seria jest niesamowita. Wielkie ukłony dla Pana Doktora i dla Piotra. Powodzenia!
Roboty, androidy i droidy... to temat rzeka! Szkoda, że w POP Science nie przytoczyliście "Futuramy", bo tam widać pełno "problemów" z robotami w roli głównej (np. to co by się stało gdyby ludzie przerzucili się całkowicie na randkowanie z robotami, czy co by było gdyby roboty przejęły wszystkie czynności człowieka). Książkowe pozycje jak zwykle będę miał do nadrobienia po nowym odcinku :P
jest dokument z 2017 roku Seksboty nadchodza (The Sex Bots Are Coming), wiec problem takiego randkowania ma juz troche lat (sa juz domy publiczne tylko z takimi androidami, mozna wygooglac).
Zapomniałeś o świecie wirtualnym, który będą nią żyć ludzie (transhumaniści), roboty, androidy czy droidy. Powiedziałbym, że komputer jest znacznie bliżej inteligentnemu robotowi niż taki poruszający się odkurzacz. Nasz operator "moje ja" obsługuje dwa nośniki pamięci (mózg i komputer, w których kształtuje wirtualność i wiedzę) i narzędzie nośników pamięci (wzrok, słuch, które zdobywają informacje; nogi, kółka - poruszanie się). Komputerowi tylko brakuje sztucznego operatora "moje ja" (komputer ma swego operatora, czyli człowieka, a mianowicie naturalnego operatora "moje ja"). A zatem komputery są takimi inteligentnymi robotami, bo potrafią kształtować wirtualność i zdobywać informacje i je przechowywać. Operator żyje w dwóch światach. Zewnętrznym (rzeczywistym), gdzie ma zapewnić przetrwanie nośnika pamięci; i wewnętrznym (wirtualnym, wyobraźnia, VR), gdzie ma zmagazynowaną wiedzę (informacje) i ją kształtuje (np. tworzy plany). Świat wirtualny jest fajny, bo możesz tam wszystko zrobić. A świat zewnętrzny, czyli rzeczywisty, masz ograniczone możliwości. W przyszłości świat wirtualny (gdyby zrozumieliśmy działanie operatora "moje ja" i go zachować w nośniku pamięci) może być takim "Niebem" (patrz: VR, gdzie może dysponować lepszymi nowymi wirtualnymi ciałami; możesz nawet zginąć w grze i dalej żyjesz), a świat zewnętrzny - będziemy skupieni na pracy, badaniu wszechświata i przetrwaniu w kosmosie (przetrwanie naszych nośników pamięci na Ziemi i w kosmosie). A zatem bardziej będzie liczyło się ciało wirtualne (np. fursona, gdzie możesz nawet wyglądać jak anthro-smok), które będzie kształtować nasz charakter. A zaś ciało rzeczywiste (ciało człowieka) będzie przystosowanie do przetrwania (ulepszanie ciała). Raju nie zbudujemy na Ziemi, ale w wirtualności - tak. Człowiek kieruje się przetrwaniem, nauką i szczęściem. Coraz więcej ludzi żyje wirtualnością (np. VR, fandom furry, gry i inne), bo świat zewnętrzny jest bardzo ograniczony, żeby stworzyć wymarzony raj. Świat zewnętrzny to już trzeba skupić na pracy i przetrwaniu.
Przypomniał mi się film „Command: Kill” zaawansowane roboty bojowe z SI nad którą nie ma kontroli uczą się na/od żołnierzy, film do obejrzenia, oglądałem gorsze, koncept jednej maszyny która wydaje komendy pozostałym ma słaby punkt w jednej jednostce dowodzącej, rój tego nie ma tak jak Ultron był w każdym robocie. A jeszcze chyba warto wspomnieć o robo-psach z serialu „Wojna Światów” jak widzę Spota od Boston Dynamics to mam mieszane uczucia. W drugim sezonie pokazali że niby tam jest komputer kwantowy analizujący wszystkie możliwe scenariusze na podstawie obecnych danych, w samym serialu jest też motyw cofnięcia się w czasie. Dodać można jeszcze Battlestar Galactica i Cylonów
"Hardware" rządzi XD dzięki za ten film! Kultowy.
Wspaniała seria!
...ogladam juz któryś raz, a obejrzę/posłucham ileś razy jeszcze - najpewniej!
i proszę o więcej:)
super!
Super że są podcasty :))))
Jak dla mnie najmniej interesujący odcinek
Mógłbym tego Pana słuchać w nieskończoność :)
Polecam przyjrzeć się bliżej postaci Komandor Porucznik Data ze "Star Trek Następnie Pokolenie.
Jest to postać typu pinokio. W tym przypadku android z bardo krótkiej, pionierskiej serii, która dopiero co przekroczyła granicę robot - android. Teoretycznie nie jest zdolny do odczuwania emocji jednak jednym z motorów jego działania jest silna chęć stania się tak ludzkim jak to tylko możliwe. Przy jednoczesnej świadomości, że najpewniej nigdy do końca możliwe to nie będzie.
Data nieustannie poddaje analizie aspekt ludzki, nieraz kompletnie nie rozumiejąc podstaw, co zwykle prowadzi to bardzo niezręcznych sytuacji. Od czasu do czasu, zwykle zupełnie nieświadomie zachowując się bardziej ludzko niż niejeden biologiczny załogant.
Szczególnie polecam odcinek w którym dochodzi do sądu nad statusem Daty. Nawet bez znajomości całego świata ST jest to bardzo dobra rozprawa.
Ostatni raz program który mnie tak pochłonął to była sonda, panowie ta seria jest świetna....niech moc będzie z wami👍👍👍
Mogę cały dzień to oglądać w kółko i bez przerwy ( prawie) , pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne odcinki .
Super było znowu was posłuchać.
fajna seria, fajne tematy. No ale jak w tym odcinku nie ma nic o "Wierny robot" humoreska Stanisława Lema. Od tego by trzeba było zacząć. Kwintesencja tego o czym w tym odcinku mówicie.
może forma podcastu na spotify?
Oj przydało by się bo YT odwala z reklamami
Bardzo wciągający materiał. Będąc szczylem z podobnym zainteresowaniem w radiowej jedynce słuchałem nocą opowiadań SF, szczególnie zapadł mi w pamięć Marcin Wolski.
Jeśli można pozwolę sobie na jedno sprostowanie, "ten od Szwejka" to Jaroslav Hašek. Pozdrawiam.
Mnie najbardziej interesuje kwestia ulepszania człowieka - myślę że bardzo bardzo szybko skoro algorytm wygrywa z arcymistrzem szachowym wymyśli ktoś dopałkę do umysłu. Bo podnosić możemy maszynami to jest mało potrzebne ale każdy z nas chce i potrzebuje być mądrzejszy dlatego między innymi to oglądamy
Super seria. Tak trzymać Panowie!
Bardzo fajnie się słucha, ale nie pasuje mi muzyka grająca w tle
Ładna jest i taka relaksująca ;D
Muzyka jest spoko. Chociaż ostatnio była lepsza
Fajna taka seria tak na słuchawki do pracy
Świetna seria panowie.
"Pan lodowego ogrodu” Grzędowicza przedstawia ciekawe podejście do rozszerzonej rzeczywistości i o technologii która jest nie odróżnialna od magii. Żeby nie spojlerować za bardzo powiem tylko, że magia ma związek z małymi robotami. Polecam.
Znakomity materiał. Roboty są potrzebne. Jako dziecko marzyłam o samochodzie, który będzie sam się trzymał pasa ruchu, bym mogła w czasie jazdy poprawić sobie usta i rzęsy no dziś to mam. Mój wóz ma teraz lepszy refleks, niż ja sama. A to tylko 25 lat minęło od czasu, kiedy marzyłam o takim samochodzie... Co będzie za 25 lat? Jeśli dożyję, będzie ciekawie.
Ten Pan Leszek jest zajebisty
Super, czekamy na następny odcinek :)
Błąd! Karel Capek nie napisał "Przygód dobrego wojaka Szwejka a Hasek! (nad s powinien być ptaszek). Nie mylcie Haska z Capkiem, to dwóch różnych autorów!
Nie zesraj się czasami
Powiem tak fajne ale więcej dowiedziałem się o książkach niż o robotach
Pokażcie mi motyw z SF a znajdę wam jego pierwowzór z przed powstania gatunku.
Roboty?
- Hefajstos zdaje się coś majstrował przy sztucznych babach.
Roboty świadome / sztuczne życie?
- Homunkulusy
- Golemy
- Pinokio
Technologia niepojęta i czy się powinno?
- Dedal i Ikar
Podróże w czasie (cofamy się żeby zmienić bieg wydarzeń)?
- Mit o Edypie i wszystkie historie z motywem przepowiedni niejasnej.
Mogę tak długo.
SF było zawrze tylko przed erą nauki formalnej historię uwiarygodniała magia. Pytania na które próbowano odpowiedzieć były te same.
Ciekawe czy byli kiedyś ludzie, którzy patrzyli pół godziny na toster i mówili "patrz, zaraz rzuci chleb do góry"
Po takim czasie wyrzucałby węgielki
@@dominikkurek1155 xdd
poprosil bym wiecej pop science :)
Ocxywiscir ze roboty zastspia ludzi sle najwczesniej za 30 lat. Dalej jest problem z ich sztuczna inteligencja i manualnymi zdolnościami. Lapka w górę zostawiona :)
Fajnie wiedzieć, że moje zdanie o twórczości Simonnsa nie jest odosobnione, najlepsza fantastyka ever… Fantastycznie fantstyczna 👍👍👍