Zestaw gitarowy z hipermarketu - czy da się to ustawić i zagrać? ciąg dalszy walki - FOG 151
HTML-код
- Опубликовано: 12 дек 2014
- Dobre gitary dobrych cenach:
www.olx.pl/oferty/uzytkownik/...
allegro.pl/uzytkownik/ksantyp77
Zapraszam do siebie, nigdy nie miałem niezadowolonego klienta :)
Another Guitar Channel - / @anotherguitarchannel
Instagram - / ksantyp77
facebook - / filmikiogitarach
FOGowicze - / 534608706895133
allegro - allegro.pl/uzytkownik/ksantyp77
Najlepszy serwis elektroniki gitarowej w Londynie - www.putneyamps.co.uk/ 
Видеоклипы
Jeśli robicie zakupy w Thomannie - to możecie kliknąć link:
www.thomann.de/pl/index.html?offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77
Dzięki temu zadziała polecajka i niemiaszki mi wypłaca raz na jakiś czas jakiś piniondz.
Link działa po kliknięciu 2 tygodnie - jeśli chcecie w ten sposób wpierać kanał dodatkowo, to trzeba zawsze wchodzić przez tego linka.
Dzięki, pozdro :)
Forum gitarzyści i grupa na fb to parodia taka sama jak ta gitara. Ludzie tam są z 20 letnim stażem, ale w graniu piosenek przy ognisku na obozie harcerskim.
Najlepszy tekst: "..znaczy nie lipa tylko sklejka." :))
Mimo że się nie zgadzam, co do tego że na tym wynalazku nie da się grać, bo się da...
To uważam że jesteś fantastycznym gościem i wspaniale że dzielisz się swoją pasją.
Pozdrawiam cię serdecznie 🎸😉
Super koleś, pozdrawiam
Kupując pierwszą gitarę, prawdopodobnie kupujesz coś najtańszego. Na próbę. Ja na pomysł nauki gry na gitarze wpadłem krótko przed "czterdziestką". Właśnie się urodził dzieciak, jakieś kredyty, inne gówna. Finalnie wyskrobałem kilka stówek. Kilka stówek na: wiosło, piec, kostki, pasek, zapasowe struny, pokrowiec, stroik i inne gówna... Paradoks polega na tym, że gdy zaczynasz naukę gry na gitarze, powinieneś mieć możliwie wygodny (dobry) instrument. Je*ać przystawki, mostki, klucze, siodełka. Z mojego skromnego doświadczenia -- kluczowa jest niska akcja strun. Żółtodziub walczący z wysoką akcją strun = "dziękuję, pie*dolę, to nie dla mnie". Ja byłem uparty. Sprzedawałem, dokładałem parę stówek, kupowałem coś "lepszego". Czasem to "lepsze" okazywało się "gorsze". W tzw. między czasie nauczyłem się: wymieniać struny, regulować pręt, wyrównywać progi, regulować przystawki -- dłubać przy gitarze.
Twój film jest b ciekawy, ale... Jesteś zawodowcem :) (obserwuję Cię od dawna, mamy wspólnego znajomego; o ile mnie pamięć nie myli miałeś przygodę z Proletaryatem, kultową (dla mnie) ekipą z mojego miasta). Prawda jest taka, że Ty prawdopodobnie "coś tam" zagrasz niemal na każdym gównie. Żaden "żółtodziub" kupujący gitarę za 100 czy 200 zł NIC w niej nie wyreguluje. Nawet nie wymieni w niej prawidłowo strun. To po pierwsze. Kupując gitarę za 100 czy 200 zł NIE myśli o oddaniu jej do lutnika. Poza tym -- szanujący się lutnik nie będzie pi*dolił się z gitarą zrobioną z drewna tak świeżego, że wypuszcza pąki. Obcując z gitarą za 100 czy 200 zł po prostu się zrazi i da sobie spokój. Podsumowując -- stwierdzenie, że "jeśli nie masz więcej niż 100 zł to kup to" jest cholernie ryzykowne. Baaardzo zdecydowanie położyłbym nacisk na to co stwierdzasz później: "lepiej dołóż kolejne 100 czy 200 zeta i kup taniego, ale markowego używańca".
P.S. Moim pierwszym wiosłem był Squier Bullet. Kosztował mnie ~500 zł. Pomijając przystawki, potencjometry i kabelki -- to była bardzo dobra gitara (geometria!). Dopiero o gitarze kupionej kilka lat później za ~3250 zł (aktualna cena -- ~4000-4500 zł) mogę powiedzieć -- jest lepsza :) Co nie oznacza, że niebawem nie wyląduje u lutnika ;)
Pozdra!
Ja nie wiem po co takie teoretyczne pierdolenia ja się uczyłem grać na starej radzieckiej siedmiostrunowej gitarze struny były zardzewiale a akcja jakieś 5mm nad gryfem. Palce mi krwawily ale się nauczyłem
Siemandereczko Kanstyp. Ostatnio w filmiku o układzie przetworników wspomniałeś o brzmieniu "jak starego radia" poprzez wkręcenie picka neck w gitarę na maksa. Mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym brzmieniu? Byłbym niezwykle wdzięczny. Pozdrawiam!
jesli gryf jest pod złym kątem to trzeba ten kąt zmienic,,np coś tam podkładajac :)regulacja jak nie tu to tam i da sie
Ksantyp, słówko odnośnie następnych filmików :
1. Film o potku volume - mówiłeś, że chodzi ci po głowie coś takiego. Temat upadł ?
2. Historia PRS - czy nie miałeś przypadkiem książki/albumu na ten temat ? Jeśli tak, to mógłbyś zrobić film nawet traktujący nie tyle o PRS, co po prostu o tej książce.
No i rzeczywiście oprócz tego, że facet kaleczy język to również kaleczy ucho grą na gitarze.
Ty grasz zajebiscie
przesada
Nie zgadzam się, że nie da rady grać na tym wynalazku.
Ponieważ jak widać w tym filmiku grać się da 😉
Sam na tym stracie, zagrałeś kilka riffów...
Sam słyszałem jak grałeś 😉🎸
Pozdrawiam serdecznie ☺
0:37 XD
zrób filmik jak rozłupać taką gitarę o beton :D
Liczyłem na efektowne rozjebanie "gitarki" o chodnik pod koniec :)
Kumpel miał kiedyś gitarę Marlin Sidewinder, rok produkcji - coś koło 1986, sklejka, H-S-S, znaleziona w piwnicy u sąsiada. Kiedyś była to ranga takiego dzisiejszego Epi G400, coś w tym guście. Ale grała na tym poziomie, że nikt nie poznał, że sklejka. Trzymałem niedawno w ręku i gryf był spoko, waży 6 kg, ma blokowane klucze, jakiś ciekawy mostek. Kiedyś to było "przeznaczone do grania, a nie do wieszania", i taka gitara nie zniechęcała do gry jak ten "Bensonik".
Z tym Bensonem to go możesz kiedyś na scenie na pod koniec koncertu rozwalić o ścianę - ale to tylko taka tam moja fantazja - nikt nie będzie płakał.
Paweł Wolny marlin sidewinder nigdy nie był jak epi g400, to zawsze było wiosło z Neckermanna, najniższa pólka, a Epi g400 to nie jest najniższa pólka.
ksantyp77
Mam na myśli chińskie epi g400 , sam mam ok. 2 lata wersję goth i tydzień po zakupie zauważyłem mnóstwo mankamentów, min. progi 17 i 15, 16 do szlifu, śruby w koszyczkach od przetworników trzeszczą w pewnym położeniu. Rok temu był do regulacji pręt w gryfie w rnr. Człowiek dostaje taki instrument na początek i bawi się w regulację, kiedy nie wie jak się zmienia struny. Mi ta gitarka po pewnych zabbiegach jak najbardziej pasuje. Ale dlaczego uważam, że to ta sama ranga? Ponieważ Sidewinder ma dziś ok. 20 lat a gitara stroi, a nowe chińskie epi nie. Marlin był grany więcej niż 3 lata - kumpel się na nim uczył i widzę, jak dużo się nauczył i ile czasu poświęcił na granie. Marlin robiony był w korei, moje epi w chinach, nowe epi g400 kupiłem za 700 zł na wyprzedaży, a Marlin - mniej niż 140 euro, czyli około 578.98zł. Mimo, iż jest tańszy to ma wszystkie dźwięki na progach, ma blokowane klucze, które są tu dużym plusem, mamy jakiś ruchomy mostek - nie wiem, jak on działa, kumpel go często nie używał. Co z tego, że jest ze sklejki - w tej klasie nie chodzi o brzmienie, ale o to, by chociaż w gitarce były wszystkie dźwięki na progach i szło się na niej uczyć. A potem są przystawki, jakikolwiek przełącznik, potencjometry które nas nauczą po co to jest, do czego służy i tak dalej, jakieś psujące się gniazdko, aby nauczyć się podstaw lutowania. Wiem, epi kosztuje tysiaka, ale jakość farby na płytce od pręta poprostu powala, można przejeżdżając kostką zrobić kreskę. Mimo iż nie żałuję zakupu, bo poznałem ten fajny gitarowy świat, wciągnęło mnie to i teraz chcę już czegoś z wyższej półki. Koreańskie epi jest spoko, lepsza była jakość wszystkiego. Nie wiem, nie miałem dużo gitar epi w ręku, było ich kilka, ale nie umiałem wtedy grać i na gitarach się nie znałem. Według mnie epi brzmi jednak lepiej, jednak tyle strachu kosztowała mnie regulacja. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Widziałem coś podobnego w markecie Auchuan ... gitara+wzmak za 280zł czy coś koło tego. Masakra, szajs i pięć ton mułu. Kto to produkuje i potem sprzedaje. Pomijając całą resztę wykonania (szkoda czasu) . ..struny 1cm nad 12 progiem. Qrwa mać, jak można.
fakt można to trochę ustawić(podrasować) żeby lepiej się grało, obniżyć akcję strun itd. Problem w tym ze doświadczony gitarzysta, z wyrobioną ręką od grania da radę ... coś tam ugra bo umie!!!!
A co z młodym adeptem który, być może był by Joe Satriani. Ale nie będzie !!! bo dostał gitarę za 200zł która nawet ustawiona przez lutnika jest niewygodna do grania, źle stroi ( a na początku grania to jest sztuka) twarda i nie brzmi jak jego jego ulubieni gitarzyści z Mtv :).
Zniechęci się....no i straciliśmy (być może) polskiego wirtuoza :) tylko dlatego bo mu ciotka na urodziny zamiast w muzycznym sklepie, pierwszą gitarę kupiła w Tesco.
+Artur Waluś Święte słowa.
Niby z tą wygodą gry racja ale Troszkę się nie zgodzę bo nawet jak taka ciotka kupiłaby porządną i super wygodnie ustawioną gitarę w sklepie muzycznym ale i tak taki " młody Vai" jak nie będzie chciał grać a ćwiczyć będzie raz na tydzień bo mu matka karze to i tak nic z tego nie bédzie bo po jakimś czasie i tak odłoży gitarę na stojak. Warto też dodać że każdego początkującego grającego nawet na dobrze ustawionej gitarze z nowymi błyszczącymi strunami i tak będą boleć palce i trzeba trochę poświęcenia i determinacji. Natomiast taki prawdziwy " młody Vai" który kocha gitarę nawet na starym rzępie od ciotki gdzie struny są 1 cm nad gryfem będzie ćwiczył i ćwiczył i jeszcze raz ćwiczył. Po jakimś czasie na takim rzępie będzie dobrze grał mimo że będzie to ciężkie i bolesne ale jak kupi sobię taką dobrą gitarę to będzie wymiatał. Na takim instrumencie nie do grania perfekcyjnie wytrenuje palce. A gdy przerzuci się na prawdziwą gitarę będzie grał super . Nawet gdzieś czytałem o takim polskim gitarzyście co gdy zaczynał ( był samoukiem ) łapał chwyty do góry nogami a teraz jest bardzo dobrym gitarzystą. W wywiadzie raz przyznał że to był świetny trening dla palców ale jak w porę nie odkrył by że źle to robi to pewnie zrezygnował by z
dalszej gry . ( Zapomniałem jak się nazywał więc jak by ktoś skojarzył o kim piszę to niech mi odpowie w komentarzu.) Ale tak jak mówię to trzeba chcieć , mieć dużo determinacji ,. Nie poddawać się i przede wszystkim kochać gitarę bo jak ktoś gra bo musi to nawet na dobrej gitarze nie będzie dobrze grał
@@dariuszdelorm9346 zgadzam się w pełni! Nic dodać, nic ująć
Siema!
Sorry, że zawracam gitarę (hehe), ale pomyślałem, że warto się spytać. Pytałem się jakiś czas temu pod twoim filmem o gitarę siódemkę. Poradziłeś mi Ibanezję RG7321 - znalazłem:
allegro.pl/ibanez-rg-7321-i4879335756.html
Pytanie brzmi czy gitara jest do kupienia czy nie. Ma pęknięty binding (wiem, że bzdura ale chucham na zimne), jakąś większą rysę na gryfie i podejrzaną cenę, jak na wyekranowaną, wyremontowaną i obsadzoną Dimarzio gitarę.
Z góry dzięki, powodzenia z FOG
W probce na tym malym piecyku slychac dzwieki rozdzerania kalesonow
ta gitara nadaje sie jedynie do widowiskowego rozwalenia ;)
może nie do końca bo sie podtrunnica odklei xd
w sumie...😜
Jak będziesz nagrywał (filmował) to widowiskowe rozwalanie, ustaw źle ostrość, bo kicha wyjdzie.
znasz firme gitar mgm kolejnego szajsa mam
suchar 13:34 (y)
Mam pytanie, czy ten Jacek Kelly będzie szedł na allegro na sprzedaż, czy tylko sprowadzasz go dla swego kumpla/klienta? Bo zastanawiam się, czy by nie sprawić sobie drugiego Kelly na święta :s
4sale mate
A struny brzmią jak druty „ze płota“.
jak sie nazywa ten duży piec ?
Marshall TSL60 head + 1960 cab
lubisz metalice
Piotr W.a.l.i.c.k.i :D na temat końskiej torby sie wypowiada :D pewnie sam został jedną z końskich toreb zrobiony
Hej, mam do Ciebie pytanie. Mam piecyk gitarowy Ibanez TBX65R. Jest to piecyk 60W. Mam pytanie ponieważ jest on bardzo głośny, w spoczynku. Kabel jest podłączony do gitary, i nie wydawając żadnych dźwięków piecyk chodzi głośno, moim zdaniem za głośno. Podejrzewam, że jest to transformator. Chodzi głośniej niż przeciętny transformator olejowy na osiedlu SN na nn. Czy wszystkie piecyki tranzystorowe od około 60W chodzą głośno w spoczynku. Oraz kolejne pytanie, przy zwiększonej głośności piecyka na na najgrubszej strunie basowej od progu około 5 do progu 10 piecyk wydaje dźwięk "pierdząc przy okazji". Wiem, że sprzęt jest z niskiej półki, ale chciałbym tylko wiedzieć, czy w piecykach renomowanych firm z niższej półki pojawiają się takie anomalie. Nie mam za bardzo porównania, a jest już i tak kilka lat po zakupie, więc nic już i tak nie zdziałam. Pozdro
+Dachu Dach (D) nagraj to i pokaz
+Dachu Dach (D)1. brumienie - dotykanie strun - filmik. sprawa druga zdejmij basów trzeszczy ja przesterowany basem głosnik
+ksantyp77
1. brumienie - dotykanie strun - filmik - nie rozumiem tego
2. basy były ustawione na 12, ale jest drobna różnica jak sie wyłączy bas, jednak dalej trzeszczy. Idzie jakoś regulować głośnik w takim wzmacniaczu poza dostępnymi pokrętłami?
+Dachu Dach (D) Obejrzałem filmik, ale nawet jak dotknę strun to dalej się tak dzieje, ale dosłownie odrobinkę ciszej. Wyciągając kabel gitarowy też słychać tak samo. czy piecyki gitarowe mogą być tak głośne, nawet jak nie podłączy się do nich nic? Przy wszystkich gałkach przekręconych na 0?
a jak wyciagniesz kabel z piecyka i po prostu stoito tez tak jet??
Ale nową gitarę trzeba wyregulować po zakupie
no ciekawe co teraz bym umiał zrobić z takim wiosłem, wtedy nie miałem takiego doświadczenia jak teraz
co jest lepsze stratokaster czy yamaha ????
efewfewe fewfewfew oddalam to pytanie xD
co myślisz o gitarze ibanez rgir20e i jej stosunku jakości do ceny ?
połowa wartości takiej gitary to znaczek... ale na pewno lepsza, niż ta z fillmiku
Kuba Bielecki myślałem że emg to sprawdzone przetworniki, jak to jest że w tej gitarze brzmią tak słabo ?
allegro.pl/show_item.php?item=4864946149 Jak myslisz do ile dojdzie ?
Kurdę jak ja podziwiam takich ludzi jak ten Piotr Walijski. Kurde, czy im nie szkoda czasu? Nie mają co robić? Muszą się dowartościować czy co? Kij w dupie za mocno ciśnie?
a kto to jest?
Mówiłes o nim w tym filmiku na początku. Napisał ci że masz mordę jak koń torbę. Pozdrowiłeś go i pogratulowałeś elokwencji. :)
aha :) zapomniałem o tym LOL
Ja osobiście jak zaczynałem przygodę z gitarą kupiłem właśnie coś w tym stylu czyli złom z allegro...
Problem w tym że początkujący gitarzysta rzadko kiedy ma pojecie ze gitarę to trzeba ustawiać w jakikolwiek sposób (poza strojeniem) i przez dobry rok żylem w nieświadomości. a jak miałem już tego świadomość to nie miałem pieniędzy na regulacje czy coś w ten deseń.
Nie polecam gitar tego typu. To nie jest fajne zaczynać na czymś co tylko kształtem przypomina gitare.
a'propos tego, czy gitarę się da wyregulować, czy nie... gitara tego typu (benson, sky way, adelita, vision, i takie tam inne) to po prostu najniższa możliwa półka. Jest ot najgorszy sprzęt, jaki może kupić gitarzysta...
Porównując - jest to tak, jakby ktoś argumentował, że Fiata 126, czy Daewoo Tico można "wyregulować" i nimi jeździć... No można, ale kto by chciał... Tak samo z tymi gitarami z marketów - da się na nich coś zagrać, ale po co? Za 300zł można kupić jakiegoś najtańszego Epiphona, Corta, Yamahę - na pewno każda z nich zagra lepiej od takich plastikowo-sklejkowych za 200-300zł nówka.
Jak ktoś nie ma tych 200zł na kupienie gitary lepszej od takiej sklejki, niech sobie ściągnie aplikacjęna smartfona - jakieś iGuitar, czy coś podobnego. Za darmo, a też "da się grać" :D
Wszystko fajnie, tylko uważam, że zbyt często kończysz zdania słowem "tak". Pozdrawiam
tak?
Ja nie rozumiem fenomenu tych "instrumentów" z hipermarketu..... Grając na klasyku przez aż 4 miesiące ( :) ) zakupiłem Corta KX5 za 550 zł i do tej pory tego nie żałuje mimo, że grać nie potrafię..... :-D
Co do tej "gitary" z filmu..... brzmi fatalnie moim zdaniem zwłaszcza przy podłączeniu do tego wzmacniacza z zestawu..... co nie zmienia faktu, że stack Marshalla ratuje trochę sprawę :-D. Pozdrawiam :-D
Myślę, że we sprawnych rękach dałoby się coś na tym sprzęcie zagrać. Co jak co, chłopal zna się na gitarach i może o nich opowiadać. Tylko opowiadać.
to że masz racje to jedno, a to że ta gitara nigdy nie trafi we wprawne ręce to drugie... bo żadne wprawne ręce nie będą jej nawet potrzebować dotykać. ja nikomu nie mówie ze umiem grać na gitarze i mam wprawne ręce, tak jak zauważyłeś znam się na gitarach i o nich opowiadam... wiesz mechanik samochodowy nie musi być od razu kierowcą rajdowym, pozdrawiam i życże lepszych gitar niż ta.
ksantyp77
Co racja to racja! Przepraszam za upierdliwość!
Jack White gra na plastikowej gitarze wartej jeszcze mniej od tej zaprezentowanej na filmiku, a i tak został gwiazdą rocka. Prawda jest taka, że to nie gitara, a gitarzysta ma być dobry, bo jak ktoś jest do bani, to nawet piece Marshalla i najdroższe gitary Fendera nie pomogą.
świnta prawda
Racja
Popieram. Co nie znaczy, że i tak lepiej grać na lepszej, przynajmniej ze średniej półki.
Nie brać nawet darmo!!! Kupiłem tego typu gitarę za ciężkie pieniądze w 97 roku do nauki. Na początku spoko. Fuz czadził ja grałem emol i była faza. Potem zacząłem grać co raz więcej i wszystko wychodziło w miarę do połowy gryfu. Ale solówki zapomnij i tapping. Myślałem że po prostu mam za mało talentu. Kumpel pewnego razu przyniósł Fendera w którym struny jak dla mnie leżały na gryfie. Zagrałem solo od strzała. Nie róbcie sobie krzywdy. Moja miotła nazywała się Academy
wtf mówisz że znasz się na regulacji gitary ale do tej czynności należy również levelowanie progów i właśnie tą kieszeń gryfu można ustawić, a śrubki ehh to problem je skrócić ? Co pan masz na myśli mówiąc że potrafisz wyregulować gitarę? Niedawno robiłem Starsounda tam już korpus jest z drewna to fakt że lepsza opcja (150zł kosztuje).
levelowanie progow i kieszeni w gitarze tego pokroju mija sie z jakimkolwiek, te progi jeśli juz to wymienić na coś normalnego...i co poczatkujacy ma sobie kupic wioslo za 150 pln i pddac na serwis do lutnika za kolejne 300? o czym ty do mnie rozmawiasz tak naprawde?
rozmawiam o gościu który swoim uczniom robi taki setup. poco od razu wymieniać takie progi ? tak poza tym w tych wiosłach wystarczy najczęściej delikatne równanie progów.
po co wymieniać? bo są z kiepskiego materiału, bo kaleczą po bokach... ogólnie kupowanie takiego wiosła jest całkowicie bezsensu, wtrażam swoją opinię. I co za darmo im robi ten setup? a nawet jeśli to ilu jest takich kolesi, co za darmo zrobią setup... nie lepiej kupić gitarę na której da się grać po wyjęciu z pudełka?
Zależy ile masz kasy. jak masz 40 i zarabiasz to najlepiej kupić dobre wiosło i na pewno nie pacificę czy temu podobny paździerz, tylko coś co potem ewentualnie możesz sprzedać z niewielką stratą. Jeśli natomiast jesteś dzieciakiem i nie masz bogatych rodziców to jeśli bardzo chcesz grać na gitarze lepiej jest kupić to i włożyć w nią trochę pracy niż nie mieć nic. Również wyrażam swoje zdanie. Problem z kaleczącymi progami ? przecież coś takiego jest łatwo zrobić . słyszałeś o czymś takim jak erystyka ?
czyli według ciebie lepiej jest kupić gitare która od razu nadaje sie do naprawy i regulacji lutniczej, z której i tak bata nie ukrecisz... a yamahae Pacifice nazywasz paździerzem... no to fajnie wyrażaj sobie swoją opinię, jakakolwiek ona nie jest, ale mnie się juz z tobą dyskutować ie chce, bo nie mamy o czym. pozdrawiam serdecznie
A szczerze to ten wzmacniacz ma zadziwiająco dużo gainu. Oczywiście pierdzi jak dziadek po grochówce. ALe gainu w tym nie brakuje
kiedyś mówiło sie, ze jest zajebista teraz się mowi.. ale gówno
To dobra gitara . Nie wiem co ty chcesz ?
trolling level hard...
Komuś kto nie umie grać to wszytko jedno . ja proponuje dla takich kupno gitary akustycznej a nie ładowanie sie w gitare elektryczną bo i tak 99% początkujących szybko odklada gitare w kąt .
Nie chodzi się w czapce po domu.
To tak poważnie piszesz czy bekowo?
Co za szajs :/
Jak już coś grasz, to graj coś co da się słuchać, bo takiego shitu się słuchać nie da.
Przepraszam
Fajna gadka... taka ze słowami i po polsku.
#f*ckthesystemtypecomment
Facet bez przerwy gada; generalnie i na końcu zdania dodaje słowo tak, bez ładu i składu.
Temat sam w sobie bzdurny, wiadomym jest że gitara za 100 złotych nie będzie grała, stroiła i technicznie jest nieporównywalna do Strata. Ciągłe porównywanie do klasowych gitar jest bez sensu. Porównywanie małego Fiata do Audi nie ma sensu. Strata czasu.
Ty to wiesz Ale są tacy którzy nie wiedzą i nawet nie mają pojęcia o istnieniu fendera. Idą do supermarketu i kupują takie coś. Przestroga nie jest dla znawców takich jak ty