Ja jestem posiadaczem suszarki elektrycznej (to moja najlepsza przyjaciółka w domu 😍), suszę absolutnie wszystko i nigdy mi się nie zdarzyło nic zniszczyć lub zmniejszyć. Polecam gorąco i serdecznie pozdrawiam Cię Genialna Ulu 🤗♥️
Przez ponad 7 lat używałem pralko-suszarkę i z tym suszeniem bywało różnie, ubrania lubiły się wygnieść, skurczyć, dlatego też suszyłem w niej tylko ścierki kuchenne i ręczniki. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem oddzielnej pralki i suszarki z pompą ciepła i różnica w suszeniu jest OGROMNA. Wszystko suszy się w niższej temperaturze ale za to trwa trochę dłużej. Suszę praktycznie wszystko, tylko trzymam się zasady segregacji prania na syntetyki i bawełnę, ale także warto posegregować ze względu na grubość materiału. np. gruba bluza z kapturem będzie się suszyła dłużej niż cienki bawełniany t-shirt, więc lepiej je pogrupować z podobnymi ciuchami. Wtedy nic się nie przesuszy ani nie będzie niedosuszone. Stopień wysuszenia ustawiam przeważnie na "do szafy" tylko ręczniki ustawiam na "do szafy+". Czasami też używam program "mix codzienne" gdy np. mam jakieś bluzy, czy t-shirty z nadrukami, bądź ubrania częściowo syntetyczne. Lubię też włączyć opcję "niska temperatura" gdy nie jestem pewien, czy jakiś nowy ciuch nadaje się do suszenia. Oprócz t-shirtów z Pepco, które kurczą się już po samym praniu i jednego sweterka z Sinsay'a nic więcej mi się nie skurczyło. Polecam trzymać się tych zasad i nie szaleć z ustawianiem zbyt wysokiego stopnia wysuszenia ubrań. Lepiej je potem dosuszyć, czy rozwiesić na wieszaku by odparowało 10 minut, niż coś zniszczyć. Z suszarki jestem bardzo zadowolony, dlatego dla niezdecydowanych, gorąco polecam!
Super odcinek. Jeżeli chodzi o ubrania sportowe to spokojnie je również można suszyć w suszarce bębnowej ( oczywiście na programie odzież wierzchnia ) i totalnie nic sów z nimi nie dzieje 😊Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzień dobry :) Mam suszarkę od pół roku i nie zawsze stosuje się do zaleceń z metki. Często suszę ubrania, które według metki nie powinny być suszone :) oczywiście tak jak Pani to podkreśla - trzeba to robić z głową :) np. bluzy z plastikowym nadrukiem nie suszę w suszarce, ale już bez nadruku jak najbardziej :) Dziękuję za rzetelny filmik ;) pozdrawiam :)
OMG! Obejrzałam dopiero niecałe 3 min. odcinka i już wiem, że "You made my day/life/eternity" ❤❤❤ i nawet powiedziałaś, że przy zakupie sprawdziłaś czy rzeczy nie różnią się wielkością 😍 Już się zabieram za oglądanie! 💕
Świetny pomysł ale myślę że większy sens miałoby wypranie tych rzeczy więcej niż raz. Dopiero wtedy widzimy czy dana rzecz będzie kurczyła się w nieskończoność czy nie ;)
Jeśli wierzyć nauce o tkaninach, to od pewnej temperatury (wiadomo, sama zimna woda może tak nie zadziałać) ubrania stabilizują się jednak po pierwszym praniu.
@@UlaPedantula z mojego doświadczenia jest inaczej. Mam jedną bawełniana piżamę z Sinsay, która kurczy się cały czas. Kiedyś nogawki były długie a po pół roku suszenia w suszarce są już prawie do kolan, a ja już nie rosnę :D po pierwszym suszeniu nie zauważyłam znaczącej różnicy.
Czasami zakaz suszenia w suszarce wynika z nadruków. Np ciuchy z decathlonu mają zakaz suszenia. Ja je suszę. Jedyne co się zniszczyło, to zeszło "naklejane" odblaskowe logo marki.
Ja w suszarce suszę tylko pościel i ręczniki. Reszta ubrań się kurczy. Kombinowałam z różnymi producentami, ale zawsze to samo. Wybieram program delikatne i koszule.
Tez tak uwazam. Na dodatek ubrania niszcza sie nie tylko przy pierwszym suszeniu, ale za kazdym razem po trochu. Z czasem wygladaja jak psu z gardla (sorry Luna ;), sitko ciagle pelne klaczkow z tkaniny. Ja latem susze wszystko w ogrodzie, potem cudownie pachnie, poscieli nawet na trzeba prasowac. A zima tylko reczniki, bo poscieli tez mi szkoda...
Kupuje ręczniki w pepco i jestem z nich bardzo zadowolona, tylko trzeba uważać bo mają 2 gatunki jedne są gorsze i to już przy pierwszym dotyku czuć (te chyba Pani kupiła) a drugie są dużo grubsze mają bodajże gramaturę 660 i są bardzo puchate. Wiadomo to nie jakość ręczników z bawełny egipskiej moje ukochane nefretete nie ma lepszych wg mnie. Swoją drogą mogłaby Pani zrobić taki filmik o ręcznikach taki przegląd.
Jestem za, bo właśnie przymierzam się do kupna nowego ręcznika (mam dwa, jeden z ikei, bardzo fajny, a drugi jakiś noname kilkuletni), I kompletnie nie wiem na co zwracać uwagę. Dodam od siebie że kiedyś kupilam na allegro czarny recznik, o oesu, chyba z pół roku męczyłam się z drobinkami materiału na ciele po wytarciu. Ps. Na basen bardzo lubię używać ręcznika z Devathlonu, nie pamiętam jak nazywa się ta seria, wiem że mają wiele kolorów i rozmiarów, są super bo są cienkie, lekkie, dobrze chłoną a równocześnie szybko potem schną.
Mi ostatnio się sprawdzają ręczniki z bio bawełny kupione w Kaufland, ale nie są takie puchate, więc zależy jak kto lubi. Ja mam priorytet: mają wycierać, a nie mazać, bo takie wtopy kiedyś miałam :)
Dresowe spodnie z Pepco (np z serii Batman). Z prania na pranie skurczyły się tak, że xl (nosila osoba 183cm wys)na dlugosci po czterech praniach stały się rybaczkami i przejęła córka 170cm wzrostu 🙈😂😂 Ogólnie Pepco szaleje z tymi skurczeniami. Lepiej jest w Sinsey. Też się kurczą ale zdecydowanie są lepszej jakości i fakycznie wykurczenie jest tylko po pierwszym praniu, a na przecenach naprawdę można je kupić nawet taniej niż w pepco ❤
Niestety ale potwierdzam, że ciuchy z Pepco STRASZNIE się kurczą. Najgorzej jest z t-shirtami, które niby są w 100% bawełniane. Wyprane i wysuszone w suszarce kilka razy zmniejszają się nawet o 2 rozmiary. Z ciuchami z Sinsaya jest troszkę lepiej, ale ich t-shirty i bluzy bawełniane też lubią się skurczyć, nawet po samym praniu.
Ja jestem w szoku że suszarka która miała kurczyć ubrania ich nie kurczy gdy się to robi z głową. A pierwsze pranie jest istotne dla każdej rzeczy. Teraz będę miała to na uwadze ❤️
Przy drzwiczkach, od środka jest mocowanie na półkę, która trzyma się właśnie uchwytu, a "lewituje" w bębnie. Ma tylko jedno mocowanie, dzięki czemu bęben swobodnie porusza się wokół niej. I tak można suszyć coś delikatnego, bo gorący bęben kręci się dookoła.
@@UlaPedantula wow pierwsze słyszę a jaki model suszarki pani posiada? Aż będę szukać czy w mojej tez coś takiego można zrobić 😂 jeszcze się okaże, ze tak na prawdę nic o niej nie wiem😂
Ula na początku twierdzi że większa różnica jest po wypraniu, a na moje oko wszystkie wysuszone są bardziej skurczone ._. To mój błąd, czy ktoś jeszcze odnosi takie wrażenie?
Mialam suszarkę starszej generacji i suszyla mocno cieplym powietrzem (czasem cos sie skurczylo). Teraz mam nową i czuję roznice w technologii - suszy w nizszej temp, dłużej i jak dotad (kilka m-cy) nic nie skurczyła. Ale zasada jest prosta - jeżeli czuję obawę, to jedną czy dwie rzeczy suszę na wieszaku a tak to wszystko na programie "mieszane xxl" - jezeli cos sie skurczy, tzn ze nie pasuje do mojego życia i tyle 😅 Suszarka bebnowa w naszej szer geogr powinna byc w kazdym domu, czego szczerze życzę wszystkim
Też używam plynow/proszków do ubrań dla dzieci, od prswie 10 lat, ze względu na alergie oraz to ze NIENAWIDZĘ chemicznego zapachu typowych środków piorących, ale niestety, mam wrażenie że często gęsto nie dopierają mi ubrań. W sensie na takie typowe odświeżenie nie ma problemu, ale jak faktycznie jest jakas plamka na bluzce to często po wyciągnięciu z pralki i tak leci mydelko odplamiające, i powtórka z rozrywki :(
Hej, lovela ma odplamiacz do ubranek dziecięcych. Jak mam jakąś plamę, to w nim moczę czasem całą noc i wrzucam do prania. Większość plam schodzi :) też używam tylko płynów do ubrań dla dzieci i taki mam patent na ciężkie historie
Ula pokazałaś nam wielkie oszustwo jakie robią producenci. Człowiek mierzy ubranie w sklepie, kupuje ubranie, piętrze i kurde nie pasują te ciuchy. Nie leżą tak jak w sklepie. No i teraz już wiem czemu!!!! Dziękuję Ci za to. PS. Fantastyczny test. Jwdnak mając ciuchy już stare używane, suszarka skurczyła mi je mimo wszystko 🙈🤣
A ja po tym filmiku doszłam do wniosku że lepiej kupić ubrania na vinted lepszej firmy niż Pepco nawet tak samo z bawełny ;) Jeżeli oczywiście chcemy suszyć w suszarce bębnowej
Moje doświadczenie z suszarką bębnową i syntetykami jest niestety takie, ze te ubrania syntetyczne kurczą się więcej za każdym praniem, szczególnie ze skarpetek pozostaje cos dziwnego co nijak nie przypomina rozmiaru z poczatku uzytkowania 😂 po prostu przestałam kupować ubrania syntetyczne lub te co nie da się ich suszyc w suszarce i wszystko jest w jak najlepszym porzadku 😅
O kurczeniu zwykle mówią osoby które nie widziały nawet suszarki na oczy. Największą zaleta suszarki dla mnie jest wyłapywanie kurzu i drobin tkaniny. Polecam ubrać np tshirt pod światłem skierowanym w dół. Pod światło widać przerażająca ilość kurzu wypadająca z ubrań, potem wciągamy to do nosa
Suszarka tez niszczy rzeczy poniewaz rzeczy maja naturalne wloski w materiale ktore ta wspaniala suszarka niszczy obnizajac wytrzymalosc ubran.To co pani widzi w sitku po suszeniu to nie tylko kurz ale i wlanie te wlukna z materialu.Ja mam suszarke ale staram sie wieszac na dworze zupelnie inny zapach a najlepszy ten zimowo sloneczny.
Od wielu lat korzystam z suszarki bębnowej i sama osobiście bardziej lubię w dotyku ubrania po suszeniu w niej niż jakby miały wisieć i same schnąć. I oczywiście zdarzyło mi się dosłownie skurczyć ubrania nie jest to trudne gdy ustawi się bardzo wysoka temperature suszenia. Ale jeżeli ustawimy prawidłowo temperature suszenia do materiałów które mamy to można suszyć wszystko nie narażając się na takie nieprzyjemności jak zniszczenie materiału lub jego skorczenie 😅
polecam ręczniki z bawełny egipskiej, bo te ze zwykłej po jednym praniu robiły się szorstkie i szybko się przebarwiły a te nowsze służą już chwilę, nic takiego się nie dzieje. Ale trochę mnie ten film zaskoczył, bo u mnie rzeczy z wiskozy się pokurczyły, nie wiem czy bardziej z prania czy suszarki
Od ponad trzech lat suszę w suszarce bębnowej prawie wszystko, także ubrania do tego nieprzeznaczone. Jedyne straty to polówki męża: te kupowane w Polsce od topowych lokalnych marek kurczą się wszystkie, o 1.5-2cm w każdym cyklu suszenia. Te przywiezione ze Stanów, choćby zwykłe Gapy, uszyte teoretycznie z takiej samej bawełnianej piki, suszenie przechodzą bez szwanku.
"Walczę" z moim synem i mówię, aby kupował koszulki zawsze już "M" bo mama mu zrobi z tego "S"🤣, naprawdę się kurczą... suszarkę mam 3 lata już i przetestowałam wiele opcji suszenia, i koszulki bawełniane zawsze sie kurczą, spodnie jeans czasem trochę też, ale po założeniu podczas noszenia po kilku godzinach są już większe 😊Osobiście pomimo małych porażek uwielbiam suszyć w suszarce, wszystko trzeba szybko wyjąć, powiesić na wieszaki i wtedy nie prasuję 😊nie wyobrażam już sobie nie mieć suszarki bębnowej😁
Kiedyś był mit że pralka niszczy ubrania a zmywarka naczynia. To po co to sprzedawać i używać. Albi chodzić pieszo po co auta 😁.Pozdrawiam . PŚ. Suszarkę mam w planie kupić bez względu na to czy kurczy czy nie
Ja nie jestem zbytnio skłonny do kupowania w pepco bo większość ubrań ma na metce keep away from file i już wtedy wiem że poliester i inne syntetyki się pojawią w składzie. Ale do takich porównań są idealnym przykładem.
To ja teraz napisze ciekawostke od pewnego czasu piorę wszystko jak leci w pralce na 60°C susze na programie Mix w suszarce i tez sie nic nie dzieje z tymi ubraniami nawet koc piore na 60° i też nic sie z nim nie dzieje. A co do eksperymentu to wogóle nie jestem zaskoczony nigdy nie patrzalem na metki tylko wrzucałem wszystko jak leci. No chyba ze rzeczy tak delikatne jak kaszmir albo firany no to wiadomo ani do szuszarki ani na 60° bym nie ustawił bo to delikatne. Jak zawsze fajne wstawki z pieskiem 😃. Pozdrawiam 😃
A ja mam pytanie odnośnie bielizny- w filmiku mówisz, że lepiej jej nie suszyć, tymczasem w wielu internetowych poradnikach znajduję informację, że jak najbardziej (zwłaszcza majtki) - z czego wynika taka różnica zdań? Albo inaczej- jak argumentujesz Twoje stanowisko?
Jak może być ten eksperyment rzetelny jeśli porównuje się produkty, które nie powinny być suszone w suszarce bębnowej. Po drugie rzeczy z Pepco są słabej jakości .
Nie sztuka wysuszyć rzeczy, które można suszyć i wziąć rzeczy droższe, które będą po praniu i suszeniu jak nowe. Chodzi o to, żeby pokazać rzeczy, które kupujemy i nosimy na co dzień.
Czy suszarka kurczy? Owszem. Jest jednak tak wygodna, że po prostu kupujemy odzież tak o pół rozmiaru za luźną i suszymy wszystko jak leci, z dosłownie kilkoma wyjątkami (odzież wizytowa i wełna). Stare ubrania przed zakupem suszarki i tak były już ciasnawe więc przy okazji wymiany stopniowo dokupiliśmy już przyjazne suszeniu. PS. Naprawdę odradzam kupowanie odzieży, zwłaszcza dzieciecej, w Pepco - zawiera ona zazwyczaj bardzo toksyczne, nieprzebadane barwniki. Pamiętajcie aby szukać zwłaszcza bielizny z certyfikatem oeko tex (np w Lidlu).
Moje wnioski są takie : lepiej kupowac droższe ubrania , ktore posłużą dluzej w dovrej formie , a kolejny to to , że ubrania z suszarki sie nie kurczą, mam suszarkę elektrolux i niewyobrazam sobie juz zimy i jesieni bez suszarki Pozdrawiam i namawiam do rozsądnych zakupów, czasami jest tak , ze tanie rzeczy nie sa dla biednych ludzi bo trzeba je dwa razy kupować.
Ja tez mam Electrolux ale niestety kurczy troszkę. Najpierw pranie potem suszenie. A przy 4 dzieci nie inwestuje w ubrania, bo zbyt szybko wyrastają. Potem trudno sprzedać, bo ludzie wola nowe z Pepco...
Sądzę, że większą różnicę między praniem z suszarki bebnowej i tej tradycyjnej zobaczylibyśmy po kilkunastu cyklach prania i suszenia. Choć ja z tych, co uwielbiają i intensywnie korzystają z suszarki bębnowej (pozdrawia mama piątki dzieci 😅), to jednak widzę, że suszarka bębnowa wiele rzeczy kurczy. Ale według mnie, to wina tych rzaczy😂, jeśli coś nie nadaje się do suszarki bębnowej, to znaczy, że nie nadaje się dla mnie😅
Podpisuje się. Mama 4. A suszarka kurczy mi najbardziej bawełnę. Ale ja już to wcześniej zauważyłam, że faktycznie jest tak, że pierwsze pranie najbardziej skurczy. Tylko kiedyś to prasowałam i się wyciągało, a z suszarki nie prasuje, bo nie po to ją kupiłam 😂
Zamiast płynu można też uzywac octu. Zdrowsze, nie śmierdzi chemią, nie śmierdzi też octem (co więcej, jak kiedyś dodałam lawendy do octu, to potem przez pół dnia mi pięknie pachniało w lazience). Z reguły używam podczas prania ręczników, wtedy najbardziej czuć zmiękczającą moc octu. Polecam wypróbować
Ja mam jeszcze inne spostrzeżenia. Staram sie t-shirtow po pierwszym praniu nie suszyc, tylko mocno roztrzepac i wyciągnąć i powiesic normalnie. Nastepnym razem piore i susze normalnie i praktycznie zadnej roznicy. Dodam ze suszarka suszarce nierowna nawet te z pomoa ciepla. Poprzednią mialem elevrelux i praktycznie na kazdym programie suszyla w 50 st, teraz mam miele z funkcja dry care 40 i suszy w 40 st jesli wlacze ta funkcje. Jest tez wiele suszarek, ktore nie dzialaja w prawidłowy sposob i susza w 60 st albo i wiecej(oczywiscie z pompa ciepla). Wiec warto po zakupie suszarki prostym urzadzeniem zmierzyć ile faktycznie mamy stopni w bębnie. Nigdy nie powinna miec wiecej na delikatnym programie jak 50 st, a jam widac sa suszarki na rynku, ktore susza jedynie w 40 st
Cześć! A jak wygląda suszenie innych tkanin i dzianin? Len, wełna, jedwab? Co do ostatniego to wolałbym nie nie używać suszarki bębnowej, jednak wełna kusi 😅
Jedwab oczywiście odpada, ja bym nie ryzykowała nawet na najdelikatniejszym programie. Wełna… na półce mocowanej w środku, w niskiej temperaturze pewnie bym spróbowała. Len suszy się wyśmienicie.
Ja dla dzieci wszystko kupuje rozmiar większe i suszę w suszarce, bo przy okazji pomijam prasowanie. Suszarka tak samo jak dzieci niszczy ubrania, ale biorę to na klatę, dzieci i tak latami nie chodzą w tych ubraniach. Najbardziej wkurzające jest tylko to podwijanie tej części pod szwem: zawsze wywija się w drugą stronę 😱🫣 podejrzewam, że to przez poliestrowe nici.
Super odcinek, a czemu nie suszy Pani bielizny? U mnie program bawelna trwa 3h w suszarce więc wszystko susze na mix 1,5h. A jak czasowo u Pani to wygląda?
Największy hardcore to ubranka niemowlęce,same w sobie rozmiary mikro, a po jednym suszeniu okazuje się że że nie można wcisnąć na te małe rączki. Efekt kupuje wszystko minimum 2 rozmiary większe szalenstwo ,w razie czego chwilę poczeka w szafie. Mam już dość kupowania ciuszkow których na to małe ciałko nie można zmiescic.
U mnie najbardziej bluzy sie kurczą po suszeniu ... też się zastanawiam bo ja mam stara suszarke beż możliwości ustawienia programów i wydaje mi się że te nowe z programami lepiej dbają o ciuchy
Mnie ostatnio skurczyły się bawełniane bluzki i sweter, tylko nie wiem czy po praniu, czy suszeniu. Przy ręcznikach pofalowaly i skurczyły mi się lamówki. Dodam jeszcze, że suszę wszystko w suszarce.
Eksperyment ciekawy, ale jeśli miał przekonać do zakupu i używania suszarki bębnowej, to mnie nie przekonał :) Używałam będąc na długim wyjeździe za granicą i z przyjemnością wróciłam do tradycyjnego rozwieszania prania, ale kto tam co lubi 😊
A na jakich obrotach Pani wirowała pranie? Pytam, bo z moich obserwacji wiskozę kurczy wszystko powyżej 400 niestety... A te Many Mornings to mnie zaskoczyły - mam wiele par od nich i nic mi się nie skurczyło tak radykalnie.
@@UlaPedantula kiedyś to zauważyłam jak wrzuciłam bawełnianą, cienką sukienkę z Tatuum na 30 stopni w trybie delikatnym i wirowanie 800 (bo 800 mam z automatu ustawione w tym trybie) i wyszła sporo krótsza. Kolejne prałam już z wirowaniem 400 i było ok. A potem słyszałam o tej zależności z wirowaniem w jakimś filmie u Radzki, ale jaka fizyczno-mechaniczna zasada za tym miałaby stać to chyba nie padło, a testy na kolejnych sukienkach boję się robić :)
Wszystkie moje obserwacje się sprawdziły, kupuje dzieciom ubrania rozmiar większe i wszystko susze, pepco lubi się spierać i krzywić, a ze spodnie skracać po praniu to niestety tez ostatnio się o tym przekonałam i więcej tego błędu nie popełnię 😅
Jak po pierwszym cm się skurczyło po suszarce a nie wolno. To lepiej nie suszyc w suszarkach Bo po 3 praniach .z bluzki zrobi sie bluzeczka kolejnych cm krótsza.
Ciekawy odcinek :) ja nie mam suszarki bębnowej ale mialam okazje kilka rwzt suszyc (chyba dwa ?) Jak mieszkalam na hotelu agencyjnym w Holandii i tam byl taki przywilej 😅 dlaczego tylko dwa razy ? Otoz koszulki mojego partnera.. skurczyly sie 😅 i zabronil uzywania tego urządzenia :P dodatkowo - ubrania nam smierdzialy takim mokrym praniem :D ale to mysle, ze bardziej kwestia ludzi, ktorzy z tego korzystali na co dzien - a wiadomo, w takich hotelach jest straszne towarzystwo niekiedy.. (delikatnie mówiąc). Wydaje mi sie, ze ta suszarka byla po prostu wysluzona i zle traktowana... w kazdym razie bylismy na nie i suszylismy tradycyjnie :) Z kolei moj brat zakupil chyba rok temu suszarke i jest zachwycony.. ubranka dzieciece, reczniki - wszystko milutkie w dotyku ;) mysle, ze docelowo suszarke zakupie po powrocie do Polski :)
Hmmm, z tego co wiem o tkaninach (a z racji zawodu trochę wiem), to wpływ na rozciąganie się elastanu ma wyłącznie wysoka temperatura (prania czy żelazka). Podrzucisz jakie jest źródło tych informacji? Chętnie poczytam....
Ja mam suszarkę i ręczniki są znacznie bardziej miękkie niż te suszone na świeżym powietrzu. Za to bluzki z elastanem i wiskozą wyraźnie się kurczą po suszarce
Wiskoza nawet przy ręcznym praniu się kurczy, trzeba rozprasować. A co do ręczników jestem zaskoczona, jak wiele osób chwali miękkie ręczniki. Dla mnie im twardszy, tym lepiej 😊 Dlatego do ręczników nawet nie dodaję płynu do płukania żeby nie zmiękczać, wtedy lepiej wodę wchłania.
dziewczyny dobrze radzą, ja dodatkowo pilnuję podobnej grubości rzeczy lub cieńsze wcześniej wyjmuję, dodatkowo suszę tylko "do prasowania" nie "do szafy"
Ja też zawsze podziwiam tą kuchnie :D i gdzie by Pani Ula nie nagrywała, to mnie wnętrze zachwyca :) mogłabym tam wnieść swoje rzeczy i zamieszkać ot tak ;) Pani Ulu - po raz setny ! Świetna robota z tym wystrojem 😊
Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale ja piorę w różnych detergentach, różnych temperaturach, a nawet pralkach i nigdy nic mi sie nie skurczyło ani rozciągnęło. Nigdy nie patrzę na metkę jak prać i w czym, robię to na wyczucie. Moje ubrania są zawsze doprane i pieknie wyglądają, tak bardzo, że czasem chciałabym żeby pranie trochę je podniszczyło, żeby zastąpić je nowymi, ale to się nie dzieje 😂 nie to, że nie kupuję sobie czasem czegoś, ale ich stan nie pozwala mi na ich pozbycie się, bo wyglądają jak nowe. Moge Wam dziewczyny napisać w czym i jak piorę, jeśli chcialabyscie przetestować jakieś płyny albo myślicie o nowej pralce 😃 Może komus to też się sprawdzi 😊
@@renataklimacka5263*Płyn do prania Wooolite keratin therapy złota butelka - są różne warianty i większość sprawdziłam, są super. *Proszek do prania Persil ten dedykowany do białego. *Płyn do płukania Lenor sensitive hypoallergenic biały.
Podpinam się pod odpowiedź Hraba baba -tez piorę w Woolite keratin - do kolorów , czarnego, wełny itp są rewelacyjne 👍zawsze nienagannie wyprane i pachnące 😊 A co do testu pani Uli - to uparcie twierdze że suszarka kurczy - przetestowałem przez kilka lat . I dodam jeszcze że suszarka kurczy nie tylko po pierwszym praniu i suszeniu a po każdym . Ostatecznie w suszarce susze tylko ręczniki i pościel . I tak w wielu domach w mojej rodzinie . 🤷🏻♀️
Nie wyobrazam sobie prania bez suszenia w bebnowej suszarce,ale niestety te suszarki niszcza i kurcza , szczegolnie 100% bawelny.W tej chwili brakuje dobrej bawelny ktora mozna suszyc latami.Reczniki sa super po suszeniu w suszarce.Musi byc dobra bawelna.Doswiadczenie moje to 38 lat uzuwania roznych suszarek i odziezy.W tej chwili susze na sznurku kotonowa odziez.Bawelna z UE nie nadaje sie do suszenia w suszarkach bebnowych.
Mój mąż jest bardzo wysoki (prawie 2m) i niestety skurczyło mu się wiele koszulek, więc ma teraz croptopy 😅 bo na mnie, 164 cm, to nie jest jakaś wielka krzywda jak się coś skurczy. A skarpety! Omg, z rozmiaru 48 zrobiły się takie małe, ze mogłabym dać dzieciom. Ale jednak ja susze wszystko, bo dzieci mam 4 i nie będę się zastanawiać. No, poza wełną, którą ochoczo za to suszy mój mąż...
Ja też zauważyłam, że T-shirty męża się kurczą na długość i doszłam do wniosku, że to kwestia splotu zastosowanego na tkaninie, bo inne ubrania bawełniane się tak nie zachowują. I tak jak Ula mówiła, jeśli jest porządna tkanina, już zahartowana przez producenta, to nie ma problemu
No ja mam totalny problem z ubraniami z wiskozy tkanej (z dzianiny nie miałam) Każda rzecz zbiegała mi się - czasem na długości czasem na szerokości - tylko piorąc i to w 30 stopniach
Wiskoza nie lubi wysokich obrotów podczas wirowania. Prała Pani zgodnie z metka? Mi tez się wiele rzeczy skurczyło, rozciągnęło albo dziwnie zdeformowało. Sprawdziłam metkę i okazało się, ze można wirować max 800 obrotów.
Wypowiem sie o wiskozie jako osoba szyjąca - jeśli kupuję material, zawsze dekatyzuję (piorę, suszę a potem prasuję z ogromną ilością pary). Wiskoza kurczy sie ZAWSZE i to bardzo, to nie kwestia suszarki
Nawet tylko po praniu ręcznym zbiegały mi się materiały. Nawet trudno kupując gotową rzecz przewidzieć ile się skurcze i w którą stronę. Mimo stosowania zaleceń z metki doświadczenie to bardzo odstrasza mnie od kupowania nawet najpiękniejszych rzeczy. Chyba że z założenia traktuje je jako jednorazówki
@@marigold0754 ja ręczniki piorę w 60, jednak to temperatura która bardziej pozwoli mi uzyskać dezynfekcje na której mi zależy. A 60 stopni dla wełny to byłoby zabójstwo:D
Nieprawda, jest zupełnie odwrotnie. Jeśli wyciągniesz pranie zaraz po zakończonym suszeniu i je poskładasz w kostkę lub dasz na wieszaki, to wszystko wygląda jak prasowane. Jeśli zostawisz leżące w bębnie pół dnia, to owszem się wygniotą, ale inaczej nie ma takiej opcji.
@@adrianalikowski1907 do prania ręczników nie dodawaj płynu do płukania, bo gorzej będą chłonąć wodę. Po suszarce ręczniki są puchate i mięciutkie. Moja rada: w sklepie nie bierz nawet do ręki ręcznika, który ma mniej niż 500mg, bo to takie grubsze ścierki i ja je mam na siłownię. Do domu 500mg i wzwyż
Trochę się namieszało .....w sumie pewnie chodziło o reklamę suszarki bębnowej . Wszystko pięknie i ładnie ale może ktoś mi wytłumaczy ....wszyscy krzyczą Eco Eco jedzonko życie itd. , tyle że odchodzimy od natury , bo jak wytłumaczyć że wszystko co praktycznie nakazują nam kupować jest na prąd lub akumulatory które również musimy ładować . Dla mnie to niestety Lipa !!!!! Chodzi tylko o kasę a pseudoekologia ma się dobrze 😂śmiesznie 😂
Nie chodziło o reklamę (post jak widzisz nie powstał we współpracy), tylko pokazanie, co tak naprawdę kurczy ubrania. A co do suszenia „normalnie” to ja oczywiście robię tak od kwietnia do października, ale zimą suszarka bębnowa to zbawienie!
Nie ogarniam celowości tego pseudo eksperymentu.. Dziwi zdziwienie, że bawełna się kurczy. Dziwi zdziwienie, że syntetyk się nie kurczy. Cały filmik jest... o niczym. Moja szyjąca mama zawsze moczyła tkaniny bawełniane przed uszyciem czegokolwiek.
@@magorzatakalbarczyk5921 może dla ciebie to było o niczym. Nie każdy zna się na materiałach i ma mamę krawcową. Dla mnie ten filmik okazał się przydatny, bo planuję zakup suszarki i miałam obawy o to kurczenie się ubrań.
Najgorzej, kiedy okazuje się, że to nie ubrania się skurczyły, tylko człowiek się powiększył.
Bywa i tak!
Najgorzej.
Ostatnio mi się to przydarzyło :(
@@kasiade6813 ❤☺
😂
Dłuuuugo wyczekiwany przeze mnie odcinek, za który Ci Ulu serdecznie dziękuję. Teraz już wiem, że suszarka to naprawdę opłacalny zakup.
Mega odcinek. Jak mało takich. Całe życie się człowiek uczy.
Brawa za wkład pracy, jak zawsze.
Ja jestem posiadaczem suszarki elektrycznej (to moja najlepsza przyjaciółka w domu 😍), suszę absolutnie wszystko i nigdy mi się nie zdarzyło nic zniszczyć lub zmniejszyć. Polecam gorąco i serdecznie pozdrawiam Cię Genialna Ulu 🤗♥️
Pięknie dziękuję i też pozdrawiam!
Przez ponad 7 lat używałem pralko-suszarkę i z tym suszeniem bywało różnie, ubrania lubiły się wygnieść, skurczyć, dlatego też suszyłem w niej tylko ścierki kuchenne i ręczniki. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem oddzielnej pralki i suszarki z pompą ciepła i różnica w suszeniu jest OGROMNA. Wszystko suszy się w niższej temperaturze ale za to trwa trochę dłużej. Suszę praktycznie wszystko, tylko trzymam się zasady segregacji prania na syntetyki i bawełnę, ale także warto posegregować ze względu na grubość materiału. np. gruba bluza z kapturem będzie się suszyła dłużej niż cienki bawełniany t-shirt, więc lepiej je pogrupować z podobnymi ciuchami. Wtedy nic się nie przesuszy ani nie będzie niedosuszone. Stopień wysuszenia ustawiam przeważnie na "do szafy" tylko ręczniki ustawiam na "do szafy+". Czasami też używam program "mix codzienne" gdy np. mam jakieś bluzy, czy t-shirty z nadrukami, bądź ubrania częściowo syntetyczne. Lubię też włączyć opcję "niska temperatura" gdy nie jestem pewien, czy jakiś nowy ciuch nadaje się do suszenia. Oprócz t-shirtów z Pepco, które kurczą się już po samym praniu i jednego sweterka z Sinsay'a nic więcej mi się nie skurczyło. Polecam trzymać się tych zasad i nie szaleć z ustawianiem zbyt wysokiego stopnia wysuszenia ubrań. Lepiej je potem dosuszyć, czy rozwiesić na wieszaku by odparowało 10 minut, niż coś zniszczyć. Z suszarki jestem bardzo zadowolony, dlatego dla niezdecydowanych, gorąco polecam!
Super odcinek. Jeżeli chodzi o ubrania sportowe to spokojnie je również można suszyć w suszarce bębnowej ( oczywiście na programie odzież wierzchnia ) i totalnie nic sów z nimi nie dzieje 😊Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo fajny odcinek choć wolałabym eksperyment jednak z rzeczami które można suszyć😉
Dzień dobry :)
Mam suszarkę od pół roku i nie zawsze stosuje się do zaleceń z metki. Często suszę ubrania, które według metki nie powinny być suszone :) oczywiście tak jak Pani to podkreśla - trzeba to robić z głową :) np. bluzy z plastikowym nadrukiem nie suszę w suszarce, ale już bez nadruku jak najbardziej :)
Dziękuję za rzetelny filmik ;) pozdrawiam :)
Super, ja susze wszystko i po prostu jak się skurczy to znaczy ze to nie jest rzecz dla mnie ;)
OMG! Obejrzałam dopiero niecałe 3 min. odcinka i już wiem, że "You made my day/life/eternity" ❤❤❤ i nawet powiedziałaś, że przy zakupie sprawdziłaś czy rzeczy nie różnią się wielkością 😍
Już się zabieram za oglądanie! 💕
Bardzo pożyteczny test. Niedawno zakupiłam suszarkę. Nic się nie skurczyło i jestem bardzo zadowolona.
Świetny pomysł ale myślę że większy sens miałoby wypranie tych rzeczy więcej niż raz. Dopiero wtedy widzimy czy dana rzecz będzie kurczyła się w nieskończoność czy nie ;)
Jeśli wierzyć nauce o tkaninach, to od pewnej temperatury (wiadomo, sama zimna woda może tak nie zadziałać) ubrania stabilizują się jednak po pierwszym praniu.
@@UlaPedantula z mojego doświadczenia jest inaczej. Mam jedną bawełniana piżamę z Sinsay, która kurczy się cały czas. Kiedyś nogawki były długie a po pół roku suszenia w suszarce są już prawie do kolan, a ja już nie rosnę :D po pierwszym suszeniu nie zauważyłam znaczącej różnicy.
@@labb6151 potwierdzam! Ja mam tak z koszulą i skarpetkami bawełnianymi, piorę max 40 stopni i niestety się kurczą z każdym praniem.
@@katarzynamob8646to pierz w 30 stopniach. Na metce na pewno jest napisane w jakiej temperaturze prać.
@@labb615190% ubrań z sinsay powinny być prane w 30⁰
Czasami zakaz suszenia w suszarce wynika z nadruków. Np ciuchy z decathlonu mają zakaz suszenia. Ja je suszę. Jedyne co się zniszczyło, to zeszło "naklejane" odblaskowe logo marki.
Ja w suszarce suszę tylko pościel i ręczniki. Reszta ubrań się kurczy. Kombinowałam z różnymi producentami, ale zawsze to samo. Wybieram program delikatne i koszule.
Czy masz osobną suszarkę czy pralkosuszarkę? Zastanawiam się nad zakupem i podobnie myślę o użytkowaniu.
Mam oddzielną suszarkę.
Tez tak uwazam. Na dodatek ubrania niszcza sie nie tylko przy pierwszym suszeniu, ale za kazdym razem po trochu. Z czasem wygladaja jak psu z gardla (sorry Luna ;), sitko ciagle pelne klaczkow z tkaniny. Ja latem susze wszystko w ogrodzie, potem cudownie pachnie, poscieli nawet na trzeba prasowac. A zima tylko reczniki, bo poscieli tez mi szkoda...
@@katarzynamob8646 zawsze lepiej oddzielna miec
Kupuje ręczniki w pepco i jestem z nich bardzo zadowolona, tylko trzeba uważać bo mają 2 gatunki jedne są gorsze i to już przy pierwszym dotyku czuć (te chyba Pani kupiła) a drugie są dużo grubsze mają bodajże gramaturę 660 i są bardzo puchate. Wiadomo to nie jakość ręczników z bawełny egipskiej moje ukochane nefretete nie ma lepszych wg mnie. Swoją drogą mogłaby Pani zrobić taki filmik o ręcznikach taki przegląd.
Fajny pomysł z tymi ręcznikami!
Jestem za, bo właśnie przymierzam się do kupna nowego ręcznika (mam dwa, jeden z ikei, bardzo fajny, a drugi jakiś noname kilkuletni), I kompletnie nie wiem na co zwracać uwagę. Dodam od siebie że kiedyś kupilam na allegro czarny recznik, o oesu, chyba z pół roku męczyłam się z drobinkami materiału na ciele po wytarciu. Ps. Na basen bardzo lubię używać ręcznika z Devathlonu, nie pamiętam jak nazywa się ta seria, wiem że mają wiele kolorów i rozmiarów, są super bo są cienkie, lekkie, dobrze chłoną a równocześnie szybko potem schną.
Mi ostatnio się sprawdzają ręczniki z bio bawełny kupione w Kaufland, ale nie są takie puchate, więc zależy jak kto lubi. Ja mam priorytet: mają wycierać, a nie mazać, bo takie wtopy kiedyś miałam :)
Zgadzam się są też bardzo dobre, tylko te grubsze drozsze
@@SafiiKMO ZWOLTEX ma fajne, mam wypróbowane, bawełna egipska, 500 lub 550 i antybakteryjne, świetnie schną i z suszarki bębnowej jak nowe
Dlatego najlepiej kupować ubrania z lumpeksów, materiał już wyrobiony i większa szansa że nic się z nim nie zadzieje hehe :D
I wiemy czy szmata czy dobrej jakości ;) jestem za!
O tak! Żaden z ciuchów który kupiłam w lumpeksie mi się nigdy nie skurczył 😅
Czy ubrania po wyjęciu z pralki i suszarki były porzadnie "trzepnięte"? Ten teik uratował niejedno ubranie przed wylądowaniem w śmieciach
Dresowe spodnie z Pepco (np z serii Batman). Z prania na pranie skurczyły się tak, że xl (nosila osoba 183cm wys)na dlugosci po czterech praniach stały się rybaczkami i przejęła córka 170cm wzrostu 🙈😂😂
Ogólnie Pepco szaleje z tymi skurczeniami. Lepiej jest w Sinsey. Też się kurczą ale zdecydowanie są lepszej jakości i fakycznie wykurczenie jest tylko po pierwszym praniu, a na przecenach naprawdę można je kupić nawet taniej niż w pepco ❤
Niestety ale potwierdzam, że ciuchy z Pepco STRASZNIE się kurczą. Najgorzej jest z t-shirtami, które niby są w 100% bawełniane. Wyprane i wysuszone w suszarce kilka razy zmniejszają się nawet o 2 rozmiary. Z ciuchami z Sinsaya jest troszkę lepiej, ale ich t-shirty i bluzy bawełniane też lubią się skurczyć, nawet po samym praniu.
Ja jestem w szoku że suszarka która miała kurczyć ubrania ich nie kurczy gdy się to robi z głową. A pierwsze pranie jest istotne dla każdej rzeczy. Teraz będę miała to na uwadze ❤️
Ja tez nie spodziewałam się takich wyników :)
Pani ulu opowie pani coś więcej o suszeniu swetrów w suszarce? Co to znaczy „ na stabilnie”??
Przy drzwiczkach, od środka jest mocowanie na półkę, która trzyma się właśnie uchwytu, a "lewituje" w bębnie. Ma tylko jedno mocowanie, dzięki czemu bęben swobodnie porusza się wokół niej. I tak można suszyć coś delikatnego, bo gorący bęben kręci się dookoła.
@@UlaPedantula wow pierwsze słyszę a jaki model suszarki pani posiada? Aż będę szukać czy w mojej tez coś takiego można zrobić 😂 jeszcze się okaże, ze tak na prawdę nic o niej nie wiem😂
@@Marie881124 w każdej marce znajdzie Pani modele, które mają kosze do suszenia wełny (również szmacianych butów).
❤❤❤❤Super odcinek
Ula na początku twierdzi że większa różnica jest po wypraniu, a na moje oko wszystkie wysuszone są bardziej skurczone ._. To mój błąd, czy ktoś jeszcze odnosi takie wrażenie?
Może to kwestia kadru; ja omawiałam je patrząc z góry!
Tak, te z suszarki są zazwyczaj w Uli experymencie bardziej skurczone niż suszone tradycyjnie. Sama o tym mówi.
Mialam suszarkę starszej generacji i suszyla mocno cieplym powietrzem (czasem cos sie skurczylo). Teraz mam nową i czuję roznice w technologii - suszy w nizszej temp, dłużej i jak dotad (kilka m-cy) nic nie skurczyła. Ale zasada jest prosta - jeżeli czuję obawę, to jedną czy dwie rzeczy suszę na wieszaku a tak to wszystko na programie "mieszane xxl" - jezeli cos sie skurczy, tzn ze nie pasuje do mojego życia i tyle 😅 Suszarka bebnowa w naszej szer geogr powinna byc w kazdym domu, czego szczerze życzę wszystkim
To jest racja, nowsze suszarki są delikatniejsze, co więcej nie mają już takiego nieprzyjemnego zapachu po suszeniu jak te stare.
Też używam plynow/proszków do ubrań dla dzieci, od prswie 10 lat, ze względu na alergie oraz to ze NIENAWIDZĘ chemicznego zapachu typowych środków piorących, ale niestety, mam wrażenie że często gęsto nie dopierają mi ubrań. W sensie na takie typowe odświeżenie nie ma problemu, ale jak faktycznie jest jakas plamka na bluzce to często po wyciągnięciu z pralki i tak leci mydelko odplamiające, i powtórka z rozrywki :(
Hej, lovela ma odplamiacz do ubranek dziecięcych. Jak mam jakąś plamę, to w nim moczę czasem całą noc i wrzucam do prania. Większość plam schodzi :) też używam tylko płynów do ubrań dla dzieci i taki mam patent na ciężkie historie
Może jeszcze film porównaniem czy suszarka rzeczywiście „kradnie” kolory z ubrań 😮
Ula pokazałaś nam wielkie oszustwo jakie robią producenci.
Człowiek mierzy ubranie w sklepie, kupuje ubranie, piętrze i kurde nie pasują te ciuchy. Nie leżą tak jak w sklepie. No i teraz już wiem czemu!!!! Dziękuję Ci za to.
PS. Fantastyczny test.
Jwdnak mając ciuchy już stare używane, suszarka skurczyła mi je mimo wszystko 🙈🤣
A ja po tym filmiku doszłam do wniosku że lepiej kupić ubrania na vinted lepszej firmy niż Pepco nawet tak samo z bawełny ;)
Jeżeli oczywiście chcemy suszyć w suszarce bębnowej
To jest fantastyczny wniosek, a jak zobaczysz mój film o drugim życiu ubrań, to tylko się utwierdzisz w tym przekonaniu.
Moje doświadczenie z suszarką bębnową i syntetykami jest niestety takie, ze te ubrania syntetyczne kurczą się więcej za każdym praniem, szczególnie ze skarpetek pozostaje cos dziwnego co nijak nie przypomina rozmiaru z poczatku uzytkowania 😂 po prostu przestałam kupować ubrania syntetyczne lub te co nie da się ich suszyc w suszarce i wszystko jest w jak najlepszym porzadku 😅
O polecam pierwszy raz suszyc na programie tylko do prasowania
O kurczeniu zwykle mówią osoby które nie widziały nawet suszarki na oczy. Największą zaleta suszarki dla mnie jest wyłapywanie kurzu i drobin tkaniny. Polecam ubrać np tshirt pod światłem skierowanym w dół. Pod światło widać przerażająca ilość kurzu wypadająca z ubrań, potem wciągamy to do nosa
Suszarka tez niszczy rzeczy poniewaz rzeczy maja naturalne wloski w materiale ktore ta wspaniala suszarka niszczy obnizajac wytrzymalosc ubran.To co pani widzi w sitku po suszeniu to nie tylko kurz ale i wlanie te wlukna z materialu.Ja mam suszarke ale staram sie wieszac na dworze zupelnie inny zapach a najlepszy ten zimowo sloneczny.
Od wielu lat korzystam z suszarki bębnowej i sama osobiście bardziej lubię w dotyku ubrania po suszeniu w niej niż jakby miały wisieć i same schnąć. I oczywiście zdarzyło mi się dosłownie skurczyć ubrania nie jest to trudne gdy ustawi się bardzo wysoka temperature suszenia. Ale jeżeli ustawimy prawidłowo temperature suszenia do materiałów które mamy to można suszyć wszystko nie narażając się na takie nieprzyjemności jak zniszczenie materiału lub jego skorczenie 😅
polecam ręczniki z bawełny egipskiej, bo te ze zwykłej po jednym praniu robiły się szorstkie i szybko się przebarwiły a te nowsze służą już chwilę, nic takiego się nie dzieje.
Ale trochę mnie ten film zaskoczył, bo u mnie rzeczy z wiskozy się pokurczyły, nie wiem czy bardziej z prania czy suszarki
Pranie kurczą kalorie, które mieszkają w mojej pralce 😁
😂😂
Od ponad trzech lat suszę w suszarce bębnowej prawie wszystko, także ubrania do tego nieprzeznaczone. Jedyne straty to polówki męża: te kupowane w Polsce od topowych lokalnych marek kurczą się wszystkie, o 1.5-2cm w każdym cyklu suszenia. Te przywiezione ze Stanów, choćby zwykłe Gapy, uszyte teoretycznie z takiej samej bawełnianej piki, suszenie przechodzą bez szwanku.
"Walczę" z moim synem i mówię, aby kupował koszulki zawsze już "M" bo mama mu zrobi z tego "S"🤣, naprawdę się kurczą... suszarkę mam 3 lata już i przetestowałam wiele opcji suszenia, i koszulki bawełniane zawsze sie kurczą, spodnie jeans czasem trochę też, ale po założeniu podczas noszenia po kilku godzinach są już większe 😊Osobiście pomimo małych porażek uwielbiam suszyć w suszarce, wszystko trzeba szybko wyjąć, powiesić na wieszaki i wtedy nie prasuję 😊nie wyobrażam już sobie nie mieć suszarki bębnowej😁
Kiedyś był mit że pralka niszczy ubrania a zmywarka naczynia. To po co to sprzedawać i używać. Albi chodzić pieszo po co auta 😁.Pozdrawiam . PŚ. Suszarkę mam w planie kupić bez względu na to czy kurczy czy nie
Noszenie też niszczy ubrania!
Ja nie jestem zbytnio skłonny do kupowania w pepco bo większość ubrań ma na metce keep away from file i już wtedy wiem że poliester i inne syntetyki się pojawią w składzie. Ale do takich porównań są idealnym przykładem.
To ja teraz napisze ciekawostke od pewnego czasu piorę wszystko jak leci w pralce na 60°C susze na programie Mix w suszarce i tez sie nic nie dzieje z tymi ubraniami nawet koc piore na 60° i też nic sie z nim nie dzieje. A co do eksperymentu to wogóle nie jestem zaskoczony nigdy nie patrzalem na metki tylko wrzucałem wszystko jak leci. No chyba ze rzeczy tak delikatne jak kaszmir albo firany no to wiadomo ani do szuszarki ani na 60° bym nie ustawił bo to delikatne. Jak zawsze fajne wstawki z pieskiem 😃. Pozdrawiam 😃
A ja mam pytanie odnośnie bielizny- w filmiku mówisz, że lepiej jej nie suszyć, tymczasem w wielu internetowych poradnikach znajduję informację, że jak najbardziej (zwłaszcza majtki) - z czego wynika taka różnica zdań? Albo inaczej- jak argumentujesz Twoje stanowisko?
Ja stosuje się do zaleceń producentów: wiec bawełniane bokserki chłopaków owszem, ale moje koronki już nie.
Jak może być ten eksperyment rzetelny jeśli porównuje się produkty, które nie powinny być suszone w suszarce bębnowej. Po drugie rzeczy z Pepco są słabej jakości .
Nie sztuka wysuszyć rzeczy, które można suszyć i wziąć rzeczy droższe, które będą po praniu i suszeniu jak nowe. Chodzi o to, żeby pokazać rzeczy, które kupujemy i nosimy na co dzień.
Czy suszarka kurczy? Owszem.
Jest jednak tak wygodna, że po prostu kupujemy odzież tak o pół rozmiaru za luźną i suszymy wszystko jak leci, z dosłownie kilkoma wyjątkami (odzież wizytowa i wełna). Stare ubrania przed zakupem suszarki i tak były już ciasnawe więc przy okazji wymiany stopniowo dokupiliśmy już przyjazne suszeniu.
PS. Naprawdę odradzam kupowanie odzieży, zwłaszcza dzieciecej, w Pepco - zawiera ona zazwyczaj bardzo toksyczne, nieprzebadane barwniki. Pamiętajcie aby szukać zwłaszcza bielizny z certyfikatem oeko tex (np w Lidlu).
W Pepco też można trafić z certyfikatem, aczkolwiek to unikaty, Lidl ma coraz gorsze ciuchy, chociaż może nie dotyczy to dziecięcych?
Moje wnioski są takie : lepiej kupowac droższe ubrania , ktore posłużą dluzej w dovrej formie , a kolejny to to , że ubrania z suszarki sie nie kurczą, mam suszarkę elektrolux i niewyobrazam sobie juz zimy i jesieni bez suszarki Pozdrawiam i namawiam do rozsądnych zakupów, czasami jest tak , ze tanie rzeczy nie sa dla biednych ludzi bo trzeba je dwa razy kupować.
Ja tez mam Electrolux ale niestety kurczy troszkę. Najpierw pranie potem suszenie. A przy 4 dzieci nie inwestuje w ubrania, bo zbyt szybko wyrastają. Potem trudno sprzedać, bo ludzie wola nowe z Pepco...
Ja też mam suszarkę od ponad roku i też stwierdzam że suszarka nie kurczy
Pani Ulu podaj proszę jakie reczniki z Ikea polecasz?
Sądzę, że większą różnicę między praniem z suszarki bebnowej i tej tradycyjnej zobaczylibyśmy po kilkunastu cyklach prania i suszenia.
Choć ja z tych, co uwielbiają i intensywnie korzystają z suszarki bębnowej (pozdrawia mama piątki dzieci 😅), to jednak widzę, że suszarka bębnowa wiele rzeczy kurczy. Ale według mnie, to wina tych rzaczy😂, jeśli coś nie nadaje się do suszarki bębnowej, to znaczy, że nie nadaje się dla mnie😅
Mam takie samo podejście jak Ty 😅 jak coś nie nadaje się do suszarki bębnowej, zmywarki etc tzn, że to nie dla mnie :)
Podpisuje się. Mama 4. A suszarka kurczy mi najbardziej bawełnę. Ale ja już to wcześniej zauważyłam, że faktycznie jest tak, że pierwsze pranie najbardziej skurczy. Tylko kiedyś to prasowałam i się wyciągało, a z suszarki nie prasuje, bo nie po to ją kupiłam 😂
Dokładnie...kurczenie występuje p każdym suszeniu...nie po 1szym.
Może trzebaby zrobić listę marek bawełnianych, których suszenie nie rusza. Ja polecam MyBasic! 🙂
Po suszarce pranie jest takie mięciutkie, dzięki temu nie używam płynów do płukania.
Zamiast płynu można też uzywac octu. Zdrowsze, nie śmierdzi chemią, nie śmierdzi też octem (co więcej, jak kiedyś dodałam lawendy do octu, to potem przez pół dnia mi pięknie pachniało w lazience). Z reguły używam podczas prania ręczników, wtedy najbardziej czuć zmiękczającą moc octu. Polecam wypróbować
O a jaka suszarke Pani ma Pani Ulu? Markeni rodzaj (czy taka z pompa ciepla, czy inne?)
Ja mam jeszcze inne spostrzeżenia. Staram sie t-shirtow po pierwszym praniu nie suszyc, tylko mocno roztrzepac i wyciągnąć i powiesic normalnie. Nastepnym razem piore i susze normalnie i praktycznie zadnej roznicy. Dodam ze suszarka suszarce nierowna nawet te z pomoa ciepla. Poprzednią mialem elevrelux i praktycznie na kazdym programie suszyla w 50 st, teraz mam miele z funkcja dry care 40 i suszy w 40 st jesli wlacze ta funkcje. Jest tez wiele suszarek, ktore nie dzialaja w prawidłowy sposob i susza w 60 st albo i wiecej(oczywiscie z pompa ciepla). Wiec warto po zakupie suszarki prostym urzadzeniem zmierzyć ile faktycznie mamy stopni w bębnie. Nigdy nie powinna miec wiecej na delikatnym programie jak 50 st, a jam widac sa suszarki na rynku, ktore susza jedynie w 40 st
I nie suszarki z pompa zużywają naprawdę znikome ilości prądu, nieodczuwalne przy rachunkach więc suszenie w nich przez cały rok to żaden grzech ;)
Ja mam wrażenie, że po każdym kolejnym cyklu prania i suszenia ubrania kurczą się coraz bardziej
Cześć! A jak wygląda suszenie innych tkanin i dzianin? Len, wełna, jedwab? Co do ostatniego to wolałbym nie nie używać suszarki bębnowej, jednak wełna kusi 😅
Jedwab oczywiście odpada, ja bym nie ryzykowała nawet na najdelikatniejszym programie. Wełna… na półce mocowanej w środku, w niskiej temperaturze pewnie bym spróbowała. Len suszy się wyśmienicie.
Ja dla dzieci wszystko kupuje rozmiar większe i suszę w suszarce, bo przy okazji pomijam prasowanie. Suszarka tak samo jak dzieci niszczy ubrania, ale biorę to na klatę, dzieci i tak latami nie chodzą w tych ubraniach. Najbardziej wkurzające jest tylko to podwijanie tej części pod szwem: zawsze wywija się w drugą stronę 😱🫣 podejrzewam, że to przez poliestrowe nici.
Mnie również wkurza to podwijane 😐
Mam tak samo. Kupuje rozmiar większe, wywija się zawsze przy szwach 😂. Susze w suszarce, bo inaczej nic tylko bym rozwieszała i prasowała pranie 😂
Z mojego doświadczenia wynika że najbardziej ubrania kurczy lodówka 😂😂😂🤷♀️🤣
Pełna zgoda!
Piękna modelka😅 odcinek chyba dla mnie bo chyba pościel mi się skurczyła. Piorę w 60 stopniach i suszę tradycyjnie.
A jak wygląda sytuacja z suszeniem lnu?
Super odcinek, a czemu nie suszy Pani bielizny? U mnie program bawelna trwa 3h w suszarce więc wszystko susze na mix 1,5h. A jak czasowo u Pani to wygląda?
Największy hardcore to ubranka niemowlęce,same w sobie rozmiary mikro, a po jednym suszeniu okazuje się że że nie można wcisnąć na te małe rączki. Efekt kupuje wszystko minimum 2 rozmiary większe szalenstwo ,w razie czego chwilę poczeka w szafie. Mam już dość kupowania ciuszkow których na to małe ciałko nie można zmiescic.
Ale właśnie dlatego warto po suszeniu, w czasie składania lekko rozciągnąć te maleńkie rzeczy, często wracają wtedy do normalnych rozmiarów.
U mnie najbardziej bluzy sie kurczą po suszeniu ... też się zastanawiam bo ja mam stara suszarke beż możliwości ustawienia programów i wydaje mi się że te nowe z programami lepiej dbają o ciuchy
To prawda!
Mnie ostatnio skurczyły się bawełniane bluzki i sweter, tylko nie wiem czy po praniu, czy suszeniu. Przy ręcznikach pofalowaly i skurczyły mi się lamówki. Dodam jeszcze, że suszę wszystko w suszarce.
jak zwykle super przydatne treści, dziękuję! 😘😊
Eksperyment ciekawy, ale jeśli miał przekonać do zakupu i używania suszarki bębnowej, to mnie nie przekonał :)
Używałam będąc na długim wyjeździe za granicą i z przyjemnością wróciłam do tradycyjnego rozwieszania prania, ale kto tam co lubi 😊
Kompletnie nie miał do niczego przekonać, tylko pokazać, że czasem wydaje nam się, że winne jest suszenie, a największą różnicę robi pranie!
Pani Ulu a co wypływa, że ubrania są rozciągnięte i to ubranka niemowlaka niestety?
A na jakich obrotach Pani wirowała pranie? Pytam, bo z moich obserwacji wiskozę kurczy wszystko powyżej 400 niestety...
A te Many Mornings to mnie zaskoczyły - mam wiele par od nich i nic mi się nie skurczyło tak radykalnie.
Ale dlaczego wirowanie miałoby kurczyć ubrania? Na jakiej zasadzie?
@@UlaPedantula kiedyś to zauważyłam jak wrzuciłam bawełnianą, cienką sukienkę z Tatuum na 30 stopni w trybie delikatnym i wirowanie 800 (bo 800 mam z automatu ustawione w tym trybie) i wyszła sporo krótsza. Kolejne prałam już z wirowaniem 400 i było ok. A potem słyszałam o tej zależności z wirowaniem w jakimś filmie u Radzki, ale jaka fizyczno-mechaniczna zasada za tym miałaby stać to chyba nie padło, a testy na kolejnych sukienkach boję się robić :)
Uwielbiam skarpety Many Mornings i jeszcze nigdy mi się nie skurczyły 🤔
mam kilka par i skurczają się bardzo na długość i szerokość są ładne ale z jakością to bardzo słabo
@@paulinadutkowska9550 to chyba mam szczęście, że z moimi nic się nie dzieje 😊
Ja mam stare mm sprzed paru lat i dopiero teraz zaczęły się tak naprawdę zużywać. Może jakość się zmienila
Witam tam odnośnie recznikow polecam model nora z ysk grubość 600g/m2 . Chłoną już po pierwszym praniu ;)
Wszystkie moje obserwacje się sprawdziły, kupuje dzieciom ubrania rozmiar większe i wszystko susze, pepco lubi się spierać i krzywić, a ze spodnie skracać po praniu to niestety tez ostatnio się o tym przekonałam i więcej tego błędu nie popełnię 😅
Jak po pierwszym cm się skurczyło po suszarce a nie wolno. To lepiej nie suszyc w suszarkach Bo po 3 praniach .z bluzki zrobi sie bluzeczka kolejnych cm krótsza.
Na spokojnie. Skurczenie następuje tylko przy pierwszym cyklu :)
🙂
U mnie najbardziej kurczyły się body kopertowe dla niemowlaka. Tragedia, miałam porównanie, bo dostałam taki sam komplet bodów w prezencie.
Ciekawy odcinek :) ja nie mam suszarki bębnowej ale mialam okazje kilka rwzt suszyc (chyba dwa ?) Jak mieszkalam na hotelu agencyjnym w Holandii i tam byl taki przywilej 😅 dlaczego tylko dwa razy ? Otoz koszulki mojego partnera.. skurczyly sie 😅 i zabronil uzywania tego urządzenia :P dodatkowo - ubrania nam smierdzialy takim mokrym praniem :D ale to mysle, ze bardziej kwestia ludzi, ktorzy z tego korzystali na co dzien - a wiadomo, w takich hotelach jest straszne towarzystwo niekiedy.. (delikatnie mówiąc). Wydaje mi sie, ze ta suszarka byla po prostu wysluzona i zle traktowana... w kazdym razie bylismy na nie i suszylismy tradycyjnie :)
Z kolei moj brat zakupil chyba rok temu suszarke i jest zachwycony.. ubranka dzieciece, reczniki - wszystko milutkie w dotyku ;) mysle, ze docelowo suszarke zakupie po powrocie do Polski :)
Też mam ręczniki z IKEA i wszystko susze w suszarce bębnowej😊
Nagrasz kiedyś filmik tylko z prania
Jasne, a co konkretnie Cię interesuje?
Ogólnie filmik z instruktażem i praniem ciuchów i np. pościeli
I jeszcze jakich porogramów używasz i jak włączasz swoją pralkę bo zastanawiam się nad zakupem takiej samej
Ciuchy z elastanem zwłaszcza bieliznę nie powinno stosować płynu zmiękczającego ponieważ elastan rozciąga się.
Hmmm, z tego co wiem o tkaninach (a z racji zawodu trochę wiem), to wpływ na rozciąganie się elastanu ma wyłącznie wysoka temperatura (prania czy żelazka). Podrzucisz jakie jest źródło tych informacji? Chętnie poczytam....
A jaki model suszarki posiadasz?
Ja cały rok wszystkie ubrania susze w suszarce bębnowej i nic się nie dzieje i tak już od kilku lat
Ja mam suszarkę i ręczniki są znacznie bardziej miękkie niż te suszone na świeżym powietrzu. Za to bluzki z elastanem i wiskozą wyraźnie się kurczą po suszarce
Wiskoza nawet przy ręcznym praniu się kurczy, trzeba rozprasować. A co do ręczników jestem zaskoczona, jak wiele osób chwali miękkie ręczniki. Dla mnie im twardszy, tym lepiej 😊 Dlatego do ręczników nawet nie dodaję płynu do płukania żeby nie zmiękczać, wtedy lepiej wodę wchłania.
@@anna.alatiws nie powinno się dodawać płynu do zmiękczania do ręczników ponieważ gorzej wchłaniają wodę
A co zrobić by ubrania nie byly pomięte po wysuszeniu w suszarce bębnowej? Mam od niedawna suszarkę i nie wiem co robie źle.
Trzeba od razy wyjmowac poki cieple czyli od razu po skonczeniu programu.
Trzeba pilnować, żeby nie przeładowywać, warto też wyjąc od razu, na ciepło i rozłożyć na płasko na chwilę, żeby wystygły.
dziewczyny dobrze radzą, ja dodatkowo pilnuję podobnej grubości rzeczy lub cieńsze wcześniej wyjmuję, dodatkowo suszę tylko "do prasowania" nie "do szafy"
Kocham ten dom
Ja też zawsze podziwiam tą kuchnie :D i gdzie by Pani Ula nie nagrywała, to mnie wnętrze zachwyca :) mogłabym tam wnieść swoje rzeczy i zamieszkać ot tak ;)
Pani Ulu - po raz setny ! Świetna robota z tym wystrojem 😊
Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale ja piorę w różnych detergentach, różnych temperaturach, a nawet pralkach i nigdy nic mi sie nie skurczyło ani rozciągnęło. Nigdy nie patrzę na metkę jak prać i w czym, robię to na wyczucie. Moje ubrania są zawsze doprane i pieknie wyglądają, tak bardzo, że czasem chciałabym żeby pranie trochę je podniszczyło, żeby zastąpić je nowymi, ale to się nie dzieje 😂 nie to, że nie kupuję sobie czasem czegoś, ale ich stan nie pozwala mi na ich pozbycie się, bo wyglądają jak nowe. Moge Wam dziewczyny napisać w czym i jak piorę, jeśli chcialabyscie przetestować jakieś płyny albo myślicie o nowej pralce 😃 Może komus to też się sprawdzi 😊
W jakich płynach pani pierze ubrania.
I w jakiej z pralce dokładny model
@@karolkubek1301WHIRLPOOL FFB 7259 WV PL 7 kg 1200 obr z silnikiem indukcyjnym.
@@renataklimacka5263*Płyn do prania Wooolite keratin therapy złota butelka - są różne warianty i większość sprawdziłam, są super. *Proszek do prania Persil ten dedykowany do białego. *Płyn do płukania Lenor sensitive hypoallergenic biały.
Podpinam się pod odpowiedź Hraba baba -tez piorę w Woolite keratin - do kolorów , czarnego, wełny itp są rewelacyjne 👍zawsze nienagannie wyprane i pachnące 😊
A co do testu pani Uli - to uparcie twierdze że suszarka kurczy - przetestowałem przez kilka lat . I dodam jeszcze że suszarka kurczy nie tylko po pierwszym praniu i suszeniu a po każdym . Ostatecznie w suszarce susze tylko ręczniki i pościel . I tak w wielu domach w mojej rodzinie . 🤷🏻♀️
Nie wyobrazam sobie prania bez suszenia w bebnowej suszarce,ale niestety te suszarki niszcza i kurcza , szczegolnie 100% bawelny.W tej chwili brakuje dobrej bawelny ktora mozna suszyc latami.Reczniki sa super po suszeniu w suszarce.Musi byc dobra bawelna.Doswiadczenie moje to 38 lat uzuwania roznych suszarek i odziezy.W tej chwili susze na sznurku kotonowa odziez.Bawelna z UE nie nadaje sie do suszenia w suszarkach bebnowych.
Mój mąż jest bardzo wysoki (prawie 2m) i niestety skurczyło mu się wiele koszulek, więc ma teraz croptopy 😅 bo na mnie, 164 cm, to nie jest jakaś wielka krzywda jak się coś skurczy. A skarpety! Omg, z rozmiaru 48 zrobiły się takie małe, ze mogłabym dać dzieciom. Ale jednak ja susze wszystko, bo dzieci mam 4 i nie będę się zastanawiać. No, poza wełną, którą ochoczo za to suszy mój mąż...
Naprawdę warto te skarpety trochę rozciągnąć po suszeniu, często wracają do odpowiedniego rozmiaru.
Ja też zauważyłam, że T-shirty męża się kurczą na długość i doszłam do wniosku, że to kwestia splotu zastosowanego na tkaninie, bo inne ubrania bawełniane się tak nie zachowują. I tak jak Ula mówiła, jeśli jest porządna tkanina, już zahartowana przez producenta, to nie ma problemu
Tu z tej strony ekranu wydaje się, że te z suszarki bębnowej skurczyły się jednak bardzo sporo
Może to kwestia ujęcia. Z góry wyglądało to inaczej.
Lubię to❤❤❤❤
No ja mam totalny problem z ubraniami z wiskozy tkanej (z dzianiny nie miałam) Każda rzecz zbiegała mi się - czasem na długości czasem na szerokości - tylko piorąc i to w 30 stopniach
Wina nieustabilizowanego materiału :(
Wiskoza nie lubi wysokich obrotów podczas wirowania. Prała Pani zgodnie z metka? Mi tez się wiele rzeczy skurczyło, rozciągnęło albo dziwnie zdeformowało. Sprawdziłam metkę i okazało się, ze można wirować max 800 obrotów.
Mi sukienki z tkanej wiskozy ale po praniu. Nie ryzykowałam już z suszeniem
Wypowiem sie o wiskozie jako osoba szyjąca - jeśli kupuję material, zawsze dekatyzuję (piorę, suszę a potem prasuję z ogromną ilością pary). Wiskoza kurczy sie ZAWSZE i to bardzo, to nie kwestia suszarki
Nawet tylko po praniu ręcznym zbiegały mi się materiały. Nawet trudno kupując gotową rzecz przewidzieć ile się skurcze i w którą stronę. Mimo stosowania zaleceń z metki doświadczenie to bardzo odstrasza mnie od kupowania nawet najpiękniejszych rzeczy. Chyba że z założenia traktuje je jako jednorazówki
Ostatnio kupiłam genialne ręczniki w Action "Total hotel"
Jesli cos wam siw skurczy polecam wlozyc skurczona rzecz do wody na 2 godziny i delikatnie rozciagnac
przydałby się test z produktami chociaż akceptowanej jakości
Czyli jakimi?
Ja piorę ręczniki w programie wełna. Mam je już ponad pół roku i są tak miękkie jak nowe 😁
W jakiej temperaturze pierzesz?
Piorę w 40 stopniach, bo to jest najwyższa temperatura w tym programie w mojej pralce, ale myślę, że jak by było 60 stopni to bym się skusiła.
@@marigold0754 ja ręczniki piorę w 60, jednak to temperatura która bardziej pozwoli mi uzyskać dezynfekcje na której mi zależy. A 60 stopni dla wełny to byłoby zabójstwo:D
Zaraz zaraz, ale po wyjęciu z suszarki bebnowej ciuchy są bardziej wygniecione i prasowanie jest konieczne!
Nieprawda, jest zupełnie odwrotnie. Jeśli wyciągniesz pranie zaraz po zakończonym suszeniu i je poskładasz w kostkę lub dasz na wieszaki, to wszystko wygląda jak prasowane. Jeśli zostawisz leżące w bębnie pół dnia, to owszem się wygniotą, ale inaczej nie ma takiej opcji.
👍😊☀️❤️
Czy tylko mi czarne ubrania tak plowieja w suszarce?? 😢
Mnie również czarne ubrania blakną :( głównie bawełniane. Zaczęłam używać płynu do czarnych ubrań, lekko pomogło ale niewiele
Co ile Pani pierze ręczniki jak dla mnie to suszarka niczyszczy w pewien sposób ręczniki
Ja piorę co 10 dni, co dwa tygodnie mniej więcej.
@@UlaPedantula z Płynem do płukania czy bez mi chodzi żeby były miękkie 😁
@@adrianalikowski1907 do prania ręczników nie dodawaj płynu do płukania, bo gorzej będą chłonąć wodę. Po suszarce ręczniki są puchate i mięciutkie. Moja rada: w sklepie nie bierz nawet do ręki ręcznika, który ma mniej niż 500mg, bo to takie grubsze ścierki i ja je mam na siłownię. Do domu 500mg i wzwyż
od 2 lat suszę w suszarce, cały czas jak nowe i puchate :)
@@ewap8201 dziękuję za radę :)
Trochę się namieszało .....w sumie pewnie chodziło o reklamę suszarki bębnowej .
Wszystko pięknie i ładnie ale może ktoś mi wytłumaczy ....wszyscy krzyczą Eco Eco jedzonko życie itd. , tyle że odchodzimy od natury , bo jak wytłumaczyć że wszystko co praktycznie nakazują nam kupować jest na prąd lub akumulatory które również musimy ładować . Dla mnie to niestety Lipa !!!!! Chodzi tylko o kasę a pseudoekologia ma się dobrze 😂śmiesznie 😂
Zgadzam się - suszenie tradycyjne jest najbardziej eko!
Nie chodziło o reklamę (post jak widzisz nie powstał we współpracy), tylko pokazanie, co tak naprawdę kurczy ubrania. A co do suszenia „normalnie” to ja oczywiście robię tak od kwietnia do października, ale zimą suszarka bębnowa to zbawienie!
Co na to Ul Pedantul: w dzisiejszym odcinku biorę pod lupę trzy żony, sprawdzę która najbardziej kurczy mi portfel :-)
Ostatnio kupiłam 4 sukienki z Kika, 3 z nich się skróciły około 10 cm.
No właśnie z takiego powodu :(
@@UlaPedantula Właśnie tylko po praniu.
Nie ogarniam celowości tego pseudo eksperymentu..
Dziwi zdziwienie, że bawełna się kurczy. Dziwi zdziwienie, że syntetyk się nie kurczy.
Cały filmik jest... o niczym.
Moja szyjąca mama zawsze moczyła tkaniny bawełniane przed uszyciem czegokolwiek.
Czyli wyniki mojego eksperymentu pokrywają się z dobrymi praktykami Twojej mamy :)
@@UlaPedantula Szkoda 25 minut. Przykro mi ale miałam odczucie, że traktujesz mnie jak idiotkę. To naprawdę było o niczym.
@@magorzatakalbarczyk5921 może dla ciebie to było o niczym. Nie każdy zna się na materiałach i ma mamę krawcową. Dla mnie ten filmik okazał się przydatny, bo planuję zakup suszarki i miałam obawy o to kurczenie się ubrań.