11:06 no właśnie TO jest zagadnienie:) Jak laik taki jak ja, którego opinia o obrazie niezależnie od treści, autora i okresu z jakiego obraz pochodzi, brzmieć może wyłącznie "no ładny" albo "brzydki" może próbować rozeznać coś autentycznie wartościowego, coś co nawet niekoniecznie musi przynieść w przyszłości zysk, ale przynajmniej nie jest chłamem , banałem, obiektywnie bezwartościowym bohomazem? W odniesieniu do współczesnych twórców to chyba zagadnienie bardzo trudne, z pogranicza loterii. Ma Pani na to jakieś sposoby, rady dla takich jak ja?
Witam, najlepiej poradzić się kogoś kto zna ten świat i ma już swoje statystyki w głowie. Samemu oczywiście tez można spróbować, po pierwsze wyszukując obrazów które się podobają, które do Państwa przemawiają, a później po prostu sprawdzić ceny artysty w sieci, jak kształtują się one na przestrzeni minimum 2 lat. Czy artysta w ogóle istnieje w sieci, brał udział w jakichś wystawach, konkursach. Oczywiście w razie potrzeby zapraszam do kontaktu ze mną na Facebooku lub Instagramie, chętnie pomogę - pozdrawiam Ewelina Kuzaniak, Młoda Sztuka Po Polsku.
Jeżeli masz dobry warsztat to wiele galerii weźmie twój obraz. Są też konkursy w których mogą brać udział twórcy nieprofesjonalni. Jeżeli domy aukcyjne to te mniejsze ale tu trzeba uważać, bardzo. Odradzam Mazowiecki właściciel to kawał luja, Xanadu też odradzam - to samo, ale wiele galerii przyjmie obraz jeżeli jest "dobry" Jest wielu twórców bez szkoły tyle, że muszą oni wtedy dowieść swojej wartości - warsztatem. Muszą być lepsi. Jeśli nie wiesz to idź na Asp i umów się na konsultację do jakiegoś asystenta - wiele się dowiesz. Nikt nie jest rozpoznawalny od razu. Nie maluj po to by ktoś to kupił. Powodzenia.
bardzo dziękuję za merytoryczny materiał!
11:06 no właśnie TO jest zagadnienie:) Jak laik taki jak ja, którego opinia o obrazie niezależnie od treści, autora i okresu z jakiego obraz pochodzi, brzmieć może wyłącznie "no ładny" albo "brzydki" może próbować rozeznać coś autentycznie wartościowego, coś co nawet niekoniecznie musi przynieść w przyszłości zysk, ale przynajmniej nie jest chłamem , banałem, obiektywnie bezwartościowym bohomazem? W odniesieniu do współczesnych twórców to chyba zagadnienie bardzo trudne, z pogranicza loterii. Ma Pani na to jakieś sposoby, rady dla takich jak ja?
Witam, najlepiej poradzić się kogoś kto zna ten świat i ma już swoje statystyki w głowie. Samemu oczywiście tez można spróbować, po pierwsze wyszukując obrazów które się podobają, które do Państwa przemawiają, a później po prostu sprawdzić ceny artysty w sieci, jak kształtują się one na przestrzeni minimum 2 lat. Czy artysta w ogóle istnieje w sieci, brał udział w jakichś wystawach, konkursach. Oczywiście w razie potrzeby zapraszam do kontaktu ze mną na Facebooku lub Instagramie, chętnie pomogę - pozdrawiam Ewelina Kuzaniak, Młoda Sztuka Po Polsku.
Jak mozna sie skontaktowac z Pania?
"Tanio kupić, drożej sprzedać
Nie ma handlu,będzie bieda"😆
Czy jeżeli sam maluję i tworzę jest możliwe to sprzedać bez żadnej rozpoznawalności? Jaka szansa, że ktoś kupi moją sztukę?
Jest, ale bardzo mala.
Żadna.
Jeżeli masz dobry warsztat to wiele galerii weźmie twój obraz. Są też konkursy w których mogą brać udział twórcy nieprofesjonalni. Jeżeli domy aukcyjne to te mniejsze ale tu trzeba uważać, bardzo. Odradzam Mazowiecki właściciel to kawał luja, Xanadu też odradzam - to samo, ale wiele galerii przyjmie obraz jeżeli jest "dobry" Jest wielu twórców bez szkoły tyle, że muszą oni wtedy dowieść swojej wartości - warsztatem. Muszą być lepsi. Jeśli nie wiesz to idź na Asp i umów się na konsultację do jakiegoś asystenta - wiele się dowiesz. Nikt nie jest rozpoznawalny od razu. Nie maluj po to by ktoś to kupił. Powodzenia.
No właśnie, jak się wypromować?
Nie wie Pani jak wysłać obraz do Stanów samolotem?
Feddex, DHL, itp, itd. Cóż za filozofia? Odpowiednio zabezpieczyć i ubezpieczyć jeśli wartość jest znaczna.
Za głośna muzyczka w stosunku do głosu Pani.