Wspaniała rozmowa. Wzruszyłam się bardzo, kiedy pan Wojciech opowiadał o swoich podopiecznych, kiedy nazywał ich swoimi przyjaciółmi. Tak bardzo potrzebujemy wyzwolenia od okowów kultury, potrzebujemy bycia, czucia. Panowie odnoszą się do wartości, które pamiętam ze swojego dzieciństwa, które są mi bardzo bliskie, a, zdaje się, już nieobecne w dzisiejszym świecie. Ostatnio zauważyłam, że wycofanie się z pędu życia, oddanie innym, swoiste schowanie w sobie i w innych sprawiło, że pierwszy raz, od nie-pamiętam-kiedy czuję się spokojna i szczęśliwa. Pozdrawiam obu Panów!
Wspaniała rozmowa. Wzruszyłam się bardzo, kiedy pan Wojciech opowiadał o swoich podopiecznych, kiedy nazywał ich swoimi przyjaciółmi. Tak bardzo potrzebujemy wyzwolenia od okowów kultury, potrzebujemy bycia, czucia. Panowie odnoszą się do wartości, które pamiętam ze swojego dzieciństwa, które są mi bardzo bliskie, a, zdaje się, już nieobecne w dzisiejszym świecie. Ostatnio zauważyłam, że wycofanie się z pędu życia, oddanie innym, swoiste schowanie w sobie i w innych sprawiło, że pierwszy raz, od nie-pamiętam-kiedy czuję się spokojna i szczęśliwa. Pozdrawiam obu Panów!
Piękne, mądre,inspirujące. Dające otuchę. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Fajnie było posłuchać piewców wieloimiennego świata. Dziękuję
Ależ mila niespodzianka! ❤
Wspaniala rozmowa, piekne slownictwo 😊
Świetna jest! Go Iga! Bądź szczesliwa
👍
🪻