Bardzo przyjemnie się oglądało. Doskonale pamiętam te długie godziny spędzane z Destruction Derby 2 (ależ tam banda pomyleńców była - Master w czerwonej bryce z 00 na dachu, Scum, General itp.), a później poszukiwanie tej magii w części RAW na PSX-ie. Po obejrzeniu recki nabrałem apetytu na Wreckfest. Wygląda to naprawdę dobrze i czuję, że może przywrócić ciepłe wspomnienia sprzed lat. Dzięki za recenzję!
Dodałbym, że jeśli ktoś lubi po prostu sobie arcadeo'owo, ale "wiarygodnie" pościgać, to Wreckfest ma najlepszy arcade'owy model jazdy ze wszystkich ścigałek wydanych w ciągu ostatnich ośmiu lat. A, no i jeśli nie trafi się na admina z rakiem jąder, to serwery semi-clean/clean naprawdę dają możliwość czystej jazdy koło w koło, czego nie można powiedzieć o większości symulatorów (szczególnie patrzymy w stronę "open lobby" w AC) i simcade'ów (Forza i GT jako główni przedstawiciele). Co innego, że czas od czasu każdy zechce wbić się w tłum opów limuzyną z trumną na dachu.
Sub. Jedna z gier na ktore najbardziej liczyłem. Po tym jak team6 zjebał serię flatout po całości, liczyłem że bugbear zrobi z next car game cos dobrego, nie myliłem się.
Błogosławieni pozytywnie pierdolnięci 😈 bo już za życia są w raju 💪 . Też od niedawna napierdalam w Wreckfesta i namawiam znajomków na wspólny rozpierdol ;)
Dla mnie Demolition Racer na PS one było mistrzostwem w tej kategorii. Nie liczyła się tylko pozycja na mecie, ale również punkty które dostawało się za uszkodzenia rywali. Poza tym gra była dużo bardziej dynamiczna. Tęsknię za tym i żałuję, że nikt już nie wpadł na to by zrobić remaster tej gry na ps4/ps5 albo pc. 😉
Ja zawsze wolałem Burnouta czy Split Second ale chyba sprawdzę i to. Szczególnie, że jest za free. Jak zwykle oglądało się z uśmiechem na ustach. Nie wiem skąd Ty bierzesz te wszystkie porównania. Chyba faktycznie coś w tej twojej głowie po******go siedzi.
Grałem w wreckfest na ps4, kariera ukończona, miliony kredytów na koncie, oba sezon passy zakupione, ok 200 godzin gry ogółem. Niedawno zakupiłem xboxa i postanowiłem sprawdzić tą słynną forze horizon. Skończyło się na tym, że po paru wieczorach spędzonych z forzą jestem w trakcie ponownego przechodzenia trybu kariery w wreckfest na platformie Microsoftu.
Kupiłem ostatnio na PSN w promce i powiem tak, odpaliłem i przeniosłem się myślami do roku 2000-2001 gdy ciorałem w Demolition Racer. Definitywnie ta gra przyszła mi na myśl, nie o dziwo seria Destruction Derby. Generalnie fun jest jak we wspomnianych tytułach, szkoda, że grafice bliżej jednak do 7 generacji.
Też mam frajde z rozpier**lu w ścigałkach, fajnie prezentowały się FO1 czy FO2, ale Wreckfest wygląda troche jak niedorobione zawody Wrack race. Brakuje temu do poprzednich produkcji. Muzyka to zbyt ciężki metal, niezbyt dopracowany względem klimatu wyścigów w tle (w menu też nie porywa spokój z dubstepem, co skłoniło mnie do wciśnięcia mute i grania z rykiem... kosiarkowego V8 w tle). Gra odeszła od nitra i lotu przez szybe radgolla na rzecz porąbanych dalej tras i wykwintnych pojazdów, które przeróżnie się prowadzi. To na plus, ale brakuje w niższych klasach dynamiki, poweru na prostych. Derby fajnie wyglądają, ale realistyczne zniszczenia wyścigu i odpadające koła przy otarciu o bande gryzie w oczy. W mojej ocenie gra do poprawki na rzecz 2ki, co dopiero wtedy będzie mogło konkurować z FO2 (narazie to poziom FO1- dobrze, ale dupy nie urywa względem ceny)
to ja instalujem i napierdalam. zainteresowałem się produkcją jak miała premierę na switchu parę dni temu, oglądam reckę bo chcę kupić a tu w GP siedzi XD
Wczoraj pobrałem i grałem do 3:00. Też mi się od razu skojarzyło z równie cudownym Destruction Derby 🙂 a w przyszłym tygodniu do Game Passa wchodzi Dirt 5. Będzie grane!
Osobiście przyczepiłbym się w grze do sztucznej inteligencji, która czasem sama nie wie w czym uczestniczy i niejednokrotnie idzie dublować rywali z ostatnich miejsc, bo Ci lubią orać maską o wszystko, co napotkają na drodze bądź wylecieć sobie losowo z mapy. To sprawia, że czasem mam wrażenie ścigania się wyłącznie z trzema oponentami, którzy stanowią realny problem w dotarciu na pierwsze miejsce. Paski HP też trochę psują klimat rozbijania się po autach, ale w pewnym sensie ich obecność rozumiem. Nie wiem za to czy można je wyłączyć, nie sprawdzałem.
Duchowy spadkobierca FlatOuta fantastyczna fizyka jazdy i najlepszy w branży model zniszczeń do tego niezwykle bystre AI i kompletny chaos zniszczenia na torze -to mocne atuty Wreckfest.Słabo wypadł tryb kariery zbyt surowy,bez żadnej otoczki,powtarzalna do wyrzygu muzyka i bardzo przeciętna grafika o ile modele aut wyglądają bardzo solidnie tak tory są bardzo puste,mało detali,mało graficznych bajerów ale coś za coś w tym przypadku realistyczne,szczegółowe kraksy i dobra fizyka za ogólną surowość oprawy.Jednak nie ma co narzekać bo takich wypadków i gniecenia blachy nie ma nigdzie indziej.
Nie no z całym szacunkiem, gre zabija realistyczne podejście do handlingu pojazdów. I samo to już nie pozwala porównywać gry do FlatOut'a gdzie jazda i taranowanie to była czysta satysfakcja i frajda. Tutaj potrącenie kogoś oznacza przegraną w wyścigu, a dzwon niszczy samochód i utrudnia dalszą konkurencje więc trzeba powtarzać wyścig. Sama gra ma ogromny potencjał ale nie będzie to taki miód jak FO2/UC. No i nie trzeba chyba wspominać o tragicznym soundtracku po kiju i po taniości, to chyba najbardziej pokazuje że twórcy sami nie są pewni swojego dzieła.
Chłopie aż się jedzeniem zadławiłem prawie :D właśnie takich recenzji szukałem od lat . WIELKIE PROPSY
Po tej ilości rozkurwiania innych pojazdów przedstawionych na filmie, zachęciłeś mnie do gry w to cudo xD
Bardzo przyjemnie się oglądało. Doskonale pamiętam te długie godziny spędzane z Destruction Derby 2 (ależ tam banda pomyleńców była - Master w czerwonej bryce z 00 na dachu, Scum, General itp.), a później poszukiwanie tej magii w części RAW na PSX-ie. Po obejrzeniu recki nabrałem apetytu na Wreckfest. Wygląda to naprawdę dobrze i czuję, że może przywrócić ciepłe wspomnienia sprzed lat. Dzięki za recenzję!
Destruction Derby na arenie wymiatało. Idę obczajać Wreckfest.
Dodałbym, że jeśli ktoś lubi po prostu sobie arcadeo'owo, ale "wiarygodnie" pościgać, to Wreckfest ma najlepszy arcade'owy model jazdy ze wszystkich ścigałek wydanych w ciągu ostatnich ośmiu lat. A, no i jeśli nie trafi się na admina z rakiem jąder, to serwery semi-clean/clean naprawdę dają możliwość czystej jazdy koło w koło, czego nie można powiedzieć o większości symulatorów (szczególnie patrzymy w stronę "open lobby" w AC) i simcade'ów (Forza i GT jako główni przedstawiciele).
Co innego, że czas od czasu każdy zechce wbić się w tłum opów limuzyną z trumną na dachu.
pierwszy raz widzę Twoją recenzje prawdopodobnie, i powiem Ci Twoje teksty i porównania są genialne:D
Sub. Jedna z gier na ktore najbardziej liczyłem. Po tym jak team6 zjebał serię flatout po całości, liczyłem że bugbear zrobi z next car game cos dobrego, nie myliłem się.
Błogosławieni pozytywnie pierdolnięci 😈 bo już za życia są w raju 💪 . Też od niedawna napierdalam w Wreckfesta i namawiam znajomków na wspólny rozpierdol ;)
Opowiedziane z rozjabanym humorem i jebana wulgarnoscia co kurwa uwielbiam!Subik leci!
Piękny kanał, licze na wiecej i na oczywisty szybki jego rozrost bo te marne 2k subów tu nie pasują, brakuje kilku zer.
Fajnie widzieć jak ta gra się rozwinęła. Zostawiam komentarz i łapkę dla zasięgu, pozdrawiam! :)
Destruction Derby, Flatout, to były gry. Rozpierdol szkolnym autobusem? Trzeba będzie zagrać. :)
Wkurwe dobre🤙
Takie ogóry to pięknie latały w Vigilante 8 na psx jak się zasadziło im rakietę, żonglerka nieziemska wtedy :-)
Vigilante 8 to w ogóle majstersztyk, ale bym przytulił teraz nawet jakiś remaster z opcją gry online.
@@Brucevsky trzymam kciuki za taki remake/remaster. Póki co słyszałem, że grzebią coś przy Twisted Metal ;-)
Dla mnie Demolition Racer na PS one było mistrzostwem w tej kategorii. Nie liczyła się tylko pozycja na mecie, ale również punkty które dostawało się za uszkodzenia rywali. Poza tym gra była dużo bardziej dynamiczna. Tęsknię za tym i żałuję, że nikt już nie wpadł na to by zrobić remaster tej gry na ps4/ps5 albo pc. 😉
Dobre czasy sie przypominają ^^ pamiętasz Carmagedon?😄
Też uwielbiam rozpierdol, chaos i szaleństwo, ale potem muszę wylogować się do życia i nie mogę nikomu wjechać w dupę :(
Ja zawsze wolałem Burnouta czy Split Second ale chyba sprawdzę i to. Szczególnie, że jest za free. Jak zwykle oglądało się z uśmiechem na ustach. Nie wiem skąd Ty bierzesz te wszystkie porównania. Chyba faktycznie coś w tej twojej głowie po******go siedzi.
Grałem w wreckfest na ps4, kariera ukończona, miliony kredytów na koncie, oba sezon passy zakupione, ok 200 godzin gry ogółem. Niedawno zakupiłem xboxa i postanowiłem sprawdzić tą słynną forze horizon. Skończyło się na tym, że po paru wieczorach spędzonych z forzą jestem w trakcie ponownego przechodzenia trybu kariery w wreckfest na platformie Microsoftu.
Kupiłem ostatnio na PSN w promce i powiem tak, odpaliłem i przeniosłem się myślami do roku 2000-2001 gdy ciorałem w Demolition Racer. Definitywnie ta gra przyszła mi na myśl, nie o dziwo seria Destruction Derby. Generalnie fun jest jak we wspomnianych tytułach, szkoda, że grafice bliżej jednak do 7 generacji.
gry wyścigowe są mega wreckfest jedną z moich ulubionych gier ❤
Grałem, podpisuje się dwiema rękami i nogami. Zajebista gierka
Fizyka destrukcji prawie tak dobra jak w Cyberpunku. ;p
Nie wąsko pierdolisz 💪 z naszą bania git. Sub ode mnie ✌️
Też mam frajde z rozpier**lu w ścigałkach, fajnie prezentowały się FO1 czy FO2, ale Wreckfest wygląda troche jak niedorobione zawody Wrack race. Brakuje temu do poprzednich produkcji. Muzyka to zbyt ciężki metal, niezbyt dopracowany względem klimatu wyścigów w tle (w menu też nie porywa spokój z dubstepem, co skłoniło mnie do wciśnięcia mute i grania z rykiem... kosiarkowego V8 w tle). Gra odeszła od nitra i lotu przez szybe radgolla na rzecz porąbanych dalej tras i wykwintnych pojazdów, które przeróżnie się prowadzi. To na plus, ale brakuje w niższych klasach dynamiki, poweru na prostych. Derby fajnie wyglądają, ale realistyczne zniszczenia wyścigu i odpadające koła przy otarciu o bande gryzie w oczy. W mojej ocenie gra do poprawki na rzecz 2ki, co dopiero wtedy będzie mogło konkurować z FO2 (narazie to poziom FO1- dobrze, ale dupy nie urywa względem ceny)
Na ps1 była też gra o tej tematyce. Nie pamiętam tytułu.
Destruction Derby?
Właśnie ściągnąłem z gejpasa. Dziś będę rypał.
No i namówił! Dziwię się tylko ze nie wspomniałeś o Crashday, ale w flatout również się zagrywałem 😃😃😃
Nie grałem w Crashday, miałem za słabego kompa. 😄
Aaa 😃 to zagraj sobie teraz, zajebista gierka 😉👍 do tego wreckfest podchodziłem sceptycznie bo nie widziałem super progresu, ale sprawdzę 🧐
to ja instalujem i napierdalam. zainteresowałem się produkcją jak miała premierę na switchu parę dni temu, oglądam reckę bo chcę kupić a tu w GP siedzi XD
Grałem w to po premierze ponad pół roku dzień w dzień po pracy 😈😈pady leciały o ścianę w końcowej fazie 😂😂😂
Wczoraj pobrałem i grałem do 3:00. Też mi się od razu skojarzyło z równie cudownym Destruction Derby 🙂 a w przyszłym tygodniu do Game Passa wchodzi Dirt 5. Będzie grane!
Ooo tak, też czekam na Dirta mocno. 🥰
Paaanie a w beanNG pan grau? :)
Nie na mojego kompa niestety. :P
szkoda że wersja z game passa na pc się nie odpala i trzeba kupić lub grać w chmurze
Osobiście przyczepiłbym się w grze do sztucznej inteligencji, która czasem sama nie wie w czym uczestniczy i niejednokrotnie idzie dublować rywali z ostatnich miejsc, bo Ci lubią orać maską o wszystko, co napotkają na drodze bądź wylecieć sobie losowo z mapy. To sprawia, że czasem mam wrażenie ścigania się wyłącznie z trzema oponentami, którzy stanowią realny problem w dotarciu na pierwsze miejsce.
Paski HP też trochę psują klimat rozbijania się po autach, ale w pewnym sensie ich obecność rozumiem. Nie wiem za to czy można je wyłączyć, nie sprawdzałem.
Przelacz tryb gry na realistyczny... 😎 Nie ma za co.
Duchowy spadkobierca FlatOuta fantastyczna fizyka jazdy i najlepszy w branży model zniszczeń do tego niezwykle bystre AI i kompletny chaos zniszczenia na torze -to mocne atuty Wreckfest.Słabo wypadł tryb kariery zbyt surowy,bez żadnej otoczki,powtarzalna do wyrzygu muzyka i bardzo przeciętna grafika o ile modele aut wyglądają bardzo solidnie tak tory są bardzo puste,mało detali,mało graficznych bajerów ale coś za coś w tym przypadku realistyczne,szczegółowe kraksy i dobra fizyka za ogólną surowość oprawy.Jednak nie ma co narzekać bo takich wypadków i gniecenia blachy nie ma nigdzie indziej.
Haha Mordo masz gorzej zryta banie ode mnie. Zajebista recenzja
Dobra recenzja. Mozna sluchac na okraglo
Nie no z całym szacunkiem, gre zabija realistyczne podejście do handlingu pojazdów. I samo to już nie pozwala porównywać gry do FlatOut'a gdzie jazda i taranowanie to była czysta satysfakcja i frajda. Tutaj potrącenie kogoś oznacza przegraną w wyścigu, a dzwon niszczy samochód i utrudnia dalszą konkurencje więc trzeba powtarzać wyścig. Sama gra ma ogromny potencjał ale nie będzie to taki miód jak FO2/UC.
No i nie trzeba chyba wspominać o tragicznym soundtracku po kiju i po taniości, to chyba najbardziej pokazuje że twórcy sami nie są pewni swojego dzieła.
Ja lubiłem Twisted metal :)
Ooo, patrz, wyleciała mi ta gra z głowy. 👀
masz suba, nie spierdol tego
Niesznosze garbusa w wreckfest'cie
kupuję wszystkie gry z tagiem rozbiurka
Gra świetna Polski jaki by nie był musi być i basta
Gosciu nagrywaj dalej bo szkoda że taki kanał upadnie.
Niestety, emigracja + codzienność zabiły kanał. Ale mam nadzieję niedługo wrócić z filmami.
@@WulgarnyGracz sub poleciał. Trzymam za słowo! :D