Polecam zimną wodą zalewać np wieczorem na rano, a rankiem na wieczór, wtedy najlepiej się namaczaja (potrzebują kilku godzin, żeby fajnie złapały wodę). Jak zapomnę rano namoczyć, to zalewam wrzątkiem i dość szybko pecznieja. Ale widzę, że Ty masz ciemne wysłodki, ja je miałam za pierwszym razem. Teraz mam jasne (sprzedawca w rolniczym polecił dla koni) i są o wiele fajniejsze, szybko się namaczaja i są lepsze w konsystencji. Jak chcesz przytyć konie, to jeszcze dobre są otręby ryżowe, ja swoim kupuje też w sklepie paszowym luzem :-)
Kiedy Aischa urodzi ?Jakiej maści jest ogier ktorym ją pokryliście ?Mam nadzieję ,że dobrze napisałam imię Małej.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Nie można dawać koniom cheba to prowadzi do zatrucia pokarmowego a nawet kolki. Sprawdzałam co piszą na ten temat w internecie... I nie jestem z tego zadowolona. Jeśli nie masz jakiś smakołyków to po prostu tego dnia im ich nie dawaj i nie zastępuj tego chlebem. Smakołyki to nie pasza treściwa która trzeba stopniowo podawać albo ograniczać więc nic się nie stanie. Nie piszę tego złośliwie tylko chcę żebyś podszkoliła się w temacie żywienia. Jest dużo fajnych kursów/szkoleń na których jest dużo sprawdzonej wiedzy i to od doświadczonych osób. Wprawdzie każdy kto się interesuje końmi powinien inwestować w szkolenia żeby zapewnić koniom jak najlepsze życie :)
Per primo - chleb dostają raz na ruski rok i to w małych ilościach. Nie dajmy się zwariować, od paru kromek nic im się nie stanie. Per secondo- proszę nie rób ze mnie debila 😁 naprawdę mam duże doświadczenie w żywieniu jak i ogólnym utrzymaniu koni, nie jestem dzieckiem, które ma kucyka od miesiąca. Nie wiesz tez, czy kursów nie robiłam, wiec czemu twierdzisz, ze powinnam się na takowy zapisać? Poza tym, jeden kurs nie przekaże ci ogólnej wiedzy o żywieniu. Żeby być ekspertem potrzeba na to kilka lat studiów - wiec jeśli ktoś jest początkujący, zwyczajnie może udać sie o pomoc do końskiego dietetyka, który ułoży nam całą dietę robiąc najpierw badania krwi (!!) aby sprawdzić jakie ma niedobory albo czego tez za dużo. Na tej podstawie mozemy dopiero zabierać się do zmian w żywieniu. Także tego typu kursy można sobie schować do kieszeni, bo nie zrobią one z nas alfy i omegi. Podstawy są banalnie proste dla największego nawet głupka, a jeśli już coś sie z koniem dzieje to nie robimy niczego na własna rękę tylko zasięgamy porad specjalisty. Pozdrawiam cie ciepło!
@@lahorsechannel7456 tak zgadzam się z tym że, zawsze powinno się ustalać dietę z odpowiednimi wyszkolonymi osobami i poprzez badania. Dobrze też że piszesz, że masz doswiadczenie w chowie i utrzymaniu koni jest to jak najbardziej na plus. Ale jeśli się zafiksujrmy na swoim punkcie: "że ja to wiem już wszystko", możemy zrobić krzywdę sobie i koniowi. Nawet najwięksi specjaliści się cały czas szkolą w swojej dziedzinie i też odwywają przeróżne kursy i szkolenia. Sama mam konie i też ogromną wiedzę z nimi związana. Obecnie bardzo lubię pracować z końmi które są trudne, zniszczone, agresywne. Co nie jest łatwe. Lecz nie zgadzam się z tobą co do tego że "robię z ciebie debila" wyraziłam tylko swoją konstruktywną krytykę i nie wiem skąd to wywnioskowałaś. Więc zaszło małe nieporozumienie. A mianowicie kursów, nie pisze tylko o tym w twoim kierunku. W moim komentarzu powyżej wyraźnie jest napisane że wszyscy którzy interesują się końmi powinni stałe się rozwijać. I jesteś wobec kursów/szkoleń w ogromnym błędzie, owszem są kursu z których nic nowego się nie wyniesie(dziadowe) ale jak się lepiej poszuka to naprawdę można znaleźć fantastyczne oferty, wiem bo sama szukam i korzystam od kilku lat. Nie napisałam też że jeden kurs/szkolenie wystarczy, co do tego nie. Dam przykład że osobiście skończyłam 4 szkolenia z werkowania kopyt co umożliwiło mi zajmowanie się końmi w stajni w której pracuje i nie tylko więc jednak kursy się na coś przydają. Nie możemy też zapomnieć że kurs na instruktora jazdy konnej też istnieje oraz kursy na trenera jazdy konnej klasy II, I i mistrzowskiej a jeśli ktoś jest ambitny i chce zarabiać powyżej przeciętnej wszelakiego rodzaju kursy/szkolenia nam to umożliwią. A osoby początkujące raczej będą bazować na książkach no bo jednak są tańsze i nie potrzeba wyjeżdżać na drugi koniec polski
chleb mega szkodzi koniom
OMG TO JA POPROSIŁAM CIĘ O TO NA IG I TAK DŁUGO CZEKAŁAM!!! BARDZO SIĘ CIESZĘ!!!
nagrywaj wiecej filmikow , strasznie fajnie sie oglada twoje filmy
mam zamiar wrócić już niedługo
Super film🙃 może nagrasz kiedyś jakiś „piknik” z końki w lesie haha
Ale dbasz o konie dlatego Cię lubię 😆😘
Wszystko super, tylko dlaczego nie mają siana na padoku? Koń nie przytyje na wysłodkach i owsie
Mają, bez ograniczeń. To, ze podczas nagrywania akurat nie miały nie znaczy, ze jest tak zawsze☺️
@@lahorsechannel7456 w takim razie przepraszam, i super, że mają sianko 😊
Polecam zimną wodą zalewać np wieczorem na rano, a rankiem na wieczór, wtedy najlepiej się namaczaja (potrzebują kilku godzin, żeby fajnie złapały wodę). Jak zapomnę rano namoczyć, to zalewam wrzątkiem i dość szybko pecznieja. Ale widzę, że Ty masz ciemne wysłodki, ja je miałam za pierwszym razem. Teraz mam jasne (sprzedawca w rolniczym polecił dla koni) i są o wiele fajniejsze, szybko się namaczaja i są lepsze w konsystencji. Jak chcesz przytyć konie, to jeszcze dobre są otręby ryżowe, ja swoim kupuje też w sklepie paszowym luzem :-)
Super film ♡
💕💕💕💕💕💕🐎
Fajny film ❤️
Z jakiej firmy dajesz te musli na śniadanie? Super filmik
Jar pasz :)
Czy jeździsz na amigo i (chyba) jurku?
Czy bedziesz jezdzic na aischy(nie wiem czy dobrze napisałam)?
Kiedy Aischa urodzi ?Jakiej maści jest ogier ktorym ją pokryliście ?Mam nadzieję ,że dobrze napisałam imię Małej.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
koniec lutego/ początek marca, ogier jest kasztanem z odmianami. Dzięki i wzajemnie!
Nie można dawać koniom cheba to prowadzi do zatrucia pokarmowego a nawet kolki. Sprawdzałam co piszą na ten temat w internecie... I nie jestem z tego zadowolona. Jeśli nie masz jakiś smakołyków to po prostu tego dnia im ich nie dawaj i nie zastępuj tego chlebem. Smakołyki to nie pasza treściwa która trzeba stopniowo podawać albo ograniczać więc nic się nie stanie.
Nie piszę tego złośliwie tylko chcę żebyś podszkoliła się w temacie żywienia. Jest dużo fajnych kursów/szkoleń na których jest dużo sprawdzonej wiedzy i to od doświadczonych osób. Wprawdzie każdy kto się interesuje końmi powinien inwestować w szkolenia żeby zapewnić koniom jak najlepsze życie :)
Per primo - chleb dostają raz na ruski rok i to w małych ilościach. Nie dajmy się zwariować, od paru kromek nic im się nie stanie.
Per secondo- proszę nie rób ze mnie debila 😁 naprawdę mam duże doświadczenie w żywieniu jak i ogólnym utrzymaniu koni, nie jestem dzieckiem, które ma kucyka od miesiąca.
Nie wiesz tez, czy kursów nie robiłam, wiec czemu twierdzisz, ze powinnam się na takowy zapisać?
Poza tym, jeden kurs nie przekaże ci ogólnej wiedzy o żywieniu. Żeby być ekspertem potrzeba na to kilka lat studiów - wiec jeśli ktoś jest początkujący, zwyczajnie może udać sie o pomoc do końskiego dietetyka, który ułoży nam całą dietę robiąc najpierw badania krwi (!!) aby sprawdzić jakie ma niedobory albo czego tez za dużo. Na tej podstawie mozemy dopiero zabierać się do zmian w żywieniu.
Także tego typu kursy można sobie schować do kieszeni, bo nie zrobią one z nas alfy i omegi. Podstawy są banalnie proste dla największego nawet głupka, a jeśli już coś sie z koniem dzieje to nie robimy niczego na własna rękę tylko zasięgamy porad specjalisty.
Pozdrawiam cie ciepło!
@@lahorsechannel7456 tak zgadzam się z tym że, zawsze powinno się ustalać dietę z odpowiednimi wyszkolonymi osobami i poprzez badania.
Dobrze też że piszesz, że masz doswiadczenie w chowie i utrzymaniu koni jest to jak najbardziej na plus. Ale jeśli się zafiksujrmy na swoim punkcie: "że ja to wiem już wszystko", możemy zrobić krzywdę sobie i koniowi. Nawet najwięksi specjaliści się cały czas szkolą w swojej dziedzinie i też odwywają przeróżne kursy i szkolenia.
Sama mam konie i też ogromną wiedzę z nimi związana. Obecnie bardzo lubię pracować z końmi które są trudne, zniszczone, agresywne. Co nie jest łatwe.
Lecz nie zgadzam się z tobą co do tego że "robię z ciebie debila" wyraziłam tylko swoją konstruktywną krytykę i nie wiem skąd to wywnioskowałaś. Więc zaszło małe nieporozumienie.
A mianowicie kursów, nie pisze tylko o tym w twoim kierunku. W moim komentarzu powyżej wyraźnie jest napisane że wszyscy którzy interesują się końmi powinni stałe się rozwijać. I jesteś wobec kursów/szkoleń w ogromnym błędzie, owszem są kursu z których nic nowego się nie wyniesie(dziadowe) ale jak się lepiej poszuka to naprawdę można znaleźć fantastyczne oferty, wiem bo sama szukam i korzystam od kilku lat. Nie napisałam też że jeden kurs/szkolenie wystarczy, co do tego nie.
Dam przykład że osobiście skończyłam 4 szkolenia z werkowania kopyt co umożliwiło mi zajmowanie się końmi w stajni w której pracuje i nie tylko więc jednak kursy się na coś przydają. Nie możemy też zapomnieć że kurs na instruktora jazdy konnej też istnieje oraz kursy na trenera jazdy konnej klasy II, I i mistrzowskiej a jeśli ktoś jest ambitny i chce zarabiać powyżej przeciętnej wszelakiego rodzaju kursy/szkolenia nam to umożliwią.
A osoby początkujące raczej będą bazować na książkach no bo jednak są tańsze i nie potrzeba wyjeżdżać na drugi koniec polski
Nie wstawiłaś nic od 2 miesięcy TwT
Teraz już 3
Teraz już 6 :P ale dziś lub jutro pojawi się nowy :)
Kiedy coś nowego? 😇
dziś lub jutro! :D
Koniec wrzesnia i nie się nie dzieje wcale cie nie widac ani slychac