Śmiech dziecka to najpieksze co moze nas spotkac. Zycze sobie i kazdemu, co kocha dzieci, aby bylo pelno usmiechnietych dzieci, które biegaja po lakach, placach zabaw itp. Niezapominajmy: logika moze zabic, posluchajmy co mówi nam serce.
Mimo wszystko dalej nie rozumiem dlaczego w komunistycznej Polsce podczas stanu wojennego rodziło się sporo dzieci. Strach przed jutrem był nie porównywalny, w sklepach nic nie było, rozwój zawodowy też nie był zbyt powszechny. Może właśnie w rozwiniętych krajach chcemy za dobrze, chcemy tym dzieciakom zrobić warunki idealne mimo że one nie koniecznie tego by chciały. Wydaje mi się że jest to problem bardziej kulturowy niż ekonomiczny.
Nie koniecznie dzieci by chciały mieć dobre warunki do rozwoju?. Weź człowieku się zamknij w temacie. W latach 90 wszyscy chlali bili dzieci i robili dużo dzieci i tak samo podczas wojny. Dziś ludzie którzy są mądrzejsi nie będą gotować dziecku takiego losu lub biedy. To że ty ignorujesz fakty że człowiek ma wybór posiadania dzieci to tylko i wyłącznie twój problem. Lepiej żeby dzieci się nie rodziły jeśli mają być nie kochane i miały źle warunki do życia. Ty widocznie nie pojmujesz tak logicznych spraw. Jesteś kolejnym odklejonym który by chciał obcym ludziom narzucać posiadanie dzieci? Bo będzie demografia?. Podejście polityka oszusta i tyle.
@@danielgmerek933 To nie są sprawy dotyczące logiki więc ten tego. Wychowałem się post-pegierowskim rejonie polski na początku przemian ustrojowych. I mogę powiedzieć że tego dzieciństwa bym nie zamienił na dzisiejsze. Może to dziadersko zabrzmi, ale fajnie latało się całymi dniami po ogródkach wyjadając komuś śliwki, wspólne eskapady nad jezioro czy rzekę, mnóstwo zajęć które sobie sami organizowaliśmy, fakt nikt nie miał PC na osiedlu, no trudno :]
Antykoncepcja nie była tak rozpowszechniona i to był jeden z powodów. Poza tym brak perspektyw i presja społeczna, aby mieć dzieci. Teraz młodzi ludzie mogą podróżować, mieć wymagające hobby, jechać za granicę do pracy, być na stypendium, zakładać swoje firmy, próbować różnych rzeczy. Kiedyś te możliwości były ograniczone (tylko dla nielicznych) i ludzie po prostu szybko zakładali rodziny.
Bo mało rozgarnięci ludzie jako jedyną atrakcję mieli naj*bać się i pie*rzyć. Zabezpieczenia nie było, gwałt małżeński "nie istniał" tak jak i odmowa mężowi. Można łatwo dodać 2+2
@@danielgmerek933Spoko, Polska i inne kraje będą pustoszeć, później zamieszkają tu ciemni i czarni i tyle. Polska jako kraj i naród przejdzie do historii.
Byłem tam parę lat temu z małym dzieckiem byliśmy wręcz atrakcją dla ludzi czuliśmy się jak małpy w zoo tylko dla tego że byliśmy z małym dzieckiem których tam wogóle niema, mleko dla dzieci kosztuje 3x tyle ile w DE i można kupić tylko w Aptece, o pampersach już nie wspomnę 50€ za 10szt, może dla tego dzieci tam to atrakcja bo nic dla niemowląt tam niema jak jest to za miliony, pozdrawiam.
Kultura włoska jest pro-dziecięca w bardziej subtelny i psychologicznie głębszy sposób niż ten filmik pokazuje. Dla mnie absolutną rewelacją było odkrycie tzw. "modelu włoskiego" jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi u rozwodników. We Włoszech powszechnie przyjmowanym (choć rzecz jasna nie zawsze możliwym do realizacji) jest założenie, że mieszkanie "należy" do dzieci. Jeśli rodzice się rozwodzą, to ich problem - dziecko ma prawo do swojego pokoju, zabawek, itd. - do swojej dotychczasowej przestrzeni domowej. A więc po rozwodzie pary często decydują się na opiekę naprzemienną, ale - uwaga! - W SWOIM DOTYCHCZASOWYM MIESZKANIU. Czyli co tydzień zmienia się opiekun - raz matka, raz ojciec - ale dziecko nie musi zmieniać domu. To jest właśnie prawdziwa troska o dobro dziecka, a nie ta ściema, która ma miejsce w większości europejskich krajów, z Polską włącznie.
Zylam we wloszech teraz jestem we Francji. I uwarzam ze wlosi kochaja i dbaja o dzieci i ze to jest to dobry kraj do wychowywania dzieci.Duzo szacunku maja dla dzieci w przeciwenstwie do francji. To we francji robia dzieci i niezawracaja sobie glowy co ich dziecko jedza ,wazne zeby byl spokoj. Jak chodzilam do pediatry z moim dzieckiem to czesto mamy jak Ida do lekarza z dzieckiem to mozna spotkac,mame,tate i babcie a nawet dziadka wszyscy Ida z dzieckiem do lekarza .
@@joannacieslewicz1497 Prawda - świat na naszych oczach stanął na głowie. Aborcja to obecnie dla wielu główny środek antykoncepcyjny, a rozwód to sposób na kłótnie w rodzinie. Ale to temat na odrębną dyskusję.
Życie stało się bardzo wygodne i codzienne problemy i troski przesuwają w czasie decyzję o posiadaniu dzieci albo w ogóle skłaniają młodych do bezdzietności.
a tak dla przypomnienia, aby rodziły się dzieci trzeba zacząć od seksu. Nie wiem dlaczego ale pomija się tą kluczową sprawę. Kiedyś kobiety częściej uprawiały seks.
Nie wiem może dlatego że często były zmuszane do ślubów a mąż miał twardą rękę jak odmawiały? Ile jest takich historii naszych babć czyli nie tak dawnej historii
a może by tak bez owijania w bawełnę powiedzieć wprost, że nie każdy jest na tyle bezczelny, aby zesłać (urodzić) człowieka na ten padół łez, zainteresowanych odsyłam do filozofii antynatalizmu
Ja też byłem nie wierzący. Więc otrzymałem pokazane jak na dłoni wszystko dookoła. I tak, opisałbym ten proces jako szaleństwo. Są święci ludzie w Polsce.
Zobacz też 👉ruclips.net/video/IxtOshRc8NU/видео.html
Nice to meet you - Katalonia | ARTE.tv Dokumenty
Śmiech dziecka to najpieksze co moze nas spotkac. Zycze sobie i kazdemu, co kocha dzieci, aby bylo pelno usmiechnietych dzieci, które biegaja po lakach, placach zabaw itp. Niezapominajmy: logika moze zabic, posluchajmy co mówi nam serce.
Ja tam slysze wszedzie wrzaski i darcie.
Juz nie Ma zadnych miejsc gdzie by mozna w spokoj Pobyc !!!
Mimo wszystko dalej nie rozumiem dlaczego w komunistycznej Polsce podczas stanu wojennego rodziło się sporo dzieci. Strach przed jutrem był nie porównywalny, w sklepach nic nie było, rozwój zawodowy też nie był zbyt powszechny. Może właśnie w rozwiniętych krajach chcemy za dobrze, chcemy tym dzieciakom zrobić warunki idealne mimo że one nie koniecznie tego by chciały. Wydaje mi się że jest to problem bardziej kulturowy niż ekonomiczny.
Nie koniecznie dzieci by chciały mieć dobre warunki do rozwoju?. Weź człowieku się zamknij w temacie.
W latach 90 wszyscy chlali bili dzieci i robili dużo dzieci i tak samo podczas wojny.
Dziś ludzie którzy są mądrzejsi nie będą gotować dziecku takiego losu lub biedy.
To że ty ignorujesz fakty że człowiek ma wybór posiadania dzieci to tylko i wyłącznie twój problem.
Lepiej żeby dzieci się nie rodziły jeśli mają być nie kochane i miały źle warunki do życia. Ty widocznie nie pojmujesz tak logicznych spraw.
Jesteś kolejnym odklejonym który by chciał obcym ludziom narzucać posiadanie dzieci? Bo będzie demografia?. Podejście polityka oszusta i tyle.
@@danielgmerek933 To nie są sprawy dotyczące logiki więc ten tego. Wychowałem się post-pegierowskim rejonie polski na początku przemian ustrojowych. I mogę powiedzieć że tego dzieciństwa bym nie zamienił na dzisiejsze. Może to dziadersko zabrzmi, ale fajnie latało się całymi dniami po ogródkach wyjadając komuś śliwki, wspólne eskapady nad jezioro czy rzekę, mnóstwo zajęć które sobie sami organizowaliśmy, fakt nikt nie miał PC na osiedlu, no trudno :]
Antykoncepcja nie była tak rozpowszechniona i to był jeden z powodów. Poza tym brak perspektyw i presja społeczna, aby mieć dzieci. Teraz młodzi ludzie mogą podróżować, mieć wymagające hobby, jechać za granicę do pracy, być na stypendium, zakładać swoje firmy, próbować różnych rzeczy. Kiedyś te możliwości były ograniczone (tylko dla nielicznych) i ludzie po prostu szybko zakładali rodziny.
Bo mało rozgarnięci ludzie jako jedyną atrakcję mieli naj*bać się i pie*rzyć. Zabezpieczenia nie było, gwałt małżeński "nie istniał" tak jak i odmowa mężowi. Można łatwo dodać 2+2
@@danielgmerek933Spoko, Polska i inne kraje będą pustoszeć, później zamieszkają tu ciemni i czarni i tyle. Polska jako kraj i naród przejdzie do historii.
Nie lubię Włoch, chociaż to piękny kraj. Świat jest zepsuty do szczytu . Wszystko zrobione tak, aby dzieci nie było. To robota rządzących światem.
Byłem tam parę lat temu z małym dzieckiem byliśmy wręcz atrakcją dla ludzi czuliśmy się jak małpy w zoo tylko dla tego że byliśmy z małym dzieckiem których tam wogóle niema, mleko dla dzieci kosztuje 3x tyle ile w DE i można kupić tylko w Aptece, o pampersach już nie wspomnę 50€ za 10szt, może dla tego dzieci tam to atrakcja bo nic dla niemowląt tam niema jak jest to za miliony, pozdrawiam.
wlosi kochaja przesiadywanie w pieknych knajpach , kochaja mode ciuchy piekne na dzieci nie maja czasu i kasy 😢smutne
Kultura włoska jest pro-dziecięca w bardziej subtelny i psychologicznie głębszy sposób niż ten filmik pokazuje. Dla mnie absolutną rewelacją było odkrycie tzw. "modelu włoskiego" jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi u rozwodników. We Włoszech powszechnie przyjmowanym (choć rzecz jasna nie zawsze możliwym do realizacji) jest założenie, że mieszkanie "należy" do dzieci. Jeśli rodzice się rozwodzą, to ich problem - dziecko ma prawo do swojego pokoju, zabawek, itd. - do swojej dotychczasowej przestrzeni domowej. A więc po rozwodzie pary często decydują się na opiekę naprzemienną, ale - uwaga! - W SWOIM DOTYCHCZASOWYM MIESZKANIU. Czyli co tydzień zmienia się opiekun - raz matka, raz ojciec - ale dziecko nie musi zmieniać domu. To jest właśnie prawdziwa troska o dobro dziecka, a nie ta ściema, która ma miejsce w większości europejskich krajów, z Polską włącznie.
To jest rzeczywiście bardzo ciekawe rozwiązanie, zapewne najlepsze dla dziecka w takim przypadku.
Zylam we wloszech teraz jestem we Francji.
I uwarzam ze wlosi kochaja i dbaja o dzieci i ze to jest to dobry kraj do wychowywania dzieci.Duzo szacunku maja dla dzieci w przeciwenstwie do francji.
To we francji robia dzieci i niezawracaja sobie glowy co ich dziecko jedza ,wazne zeby byl spokoj.
Jak chodzilam do pediatry z moim dzieckiem to czesto mamy jak Ida do lekarza z dzieckiem to mozna spotkac,mame,tate i babcie a nawet dziadka wszyscy Ida z dzieckiem do lekarza .
Prawdziwa troska o rodzinę, to NIEROZWODZENIE SIĘ. Dziś z byle powodu ludzie się rozwodzą, bo są skrajnymi egoistami. Niektórzy po kilka razy.
@@joannacieslewicz1497 Prawda - świat na naszych oczach stanął na głowie. Aborcja to obecnie dla wielu główny środek antykoncepcyjny, a rozwód to sposób na kłótnie w rodzinie. Ale to temat na odrębną dyskusję.
Życie stało się bardzo wygodne i codzienne problemy i troski przesuwają w czasie decyzję o posiadaniu dzieci albo w ogóle skłaniają młodych do bezdzietności.
Ale głupoty wymyślają 😂
A no problemy sa wszedzie
a tak dla przypomnienia, aby rodziły się dzieci trzeba zacząć od seksu. Nie wiem dlaczego ale pomija się tą kluczową sprawę. Kiedyś kobiety częściej uprawiały seks.
Now with all these chemicals in the food ..Air..water...people often can't have children...sperm is damaged ..or something wrong with eggs .
Nie wiem może dlatego że często były zmuszane do ślubów a mąż miał twardą rękę jak odmawiały? Ile jest takich historii naszych babć czyli nie tak dawnej historii
Dokładnie. Teraz jest pustynia. Nawet starsi ludzie mówią ze kiedyś seks nie stanowił problemu.
a może by tak bez owijania w bawełnę powiedzieć wprost, że nie każdy jest na tyle bezczelny, aby zesłać (urodzić) człowieka na ten padół łez, zainteresowanych odsyłam do filozofii antynatalizmu
Mówisz o wariatach 😂😂😂 Kałowski klaunie
Muszą dać 500+ albo 800+ jak w Polsce to będa kobiety rodziły na potęgę a jak dojdzie do rozwodów to będą sobie je wyrywać 😂
Wlosi nie decyduja sie na dzieci bo podchodza do tego powarznie, a nie jak np.francuzi-, mysla,, a tam ,nie umrze,wychowa sie,,
Be Boga i wiary ten świat i życie jest kompletnym absurdem, ale bez dzieci staje się absurdem absurdu, pustką absolutną
XDDDDDDDD
Ja też byłem nie wierzący. Więc otrzymałem pokazane jak na dłoni wszystko dookoła. I tak, opisałbym ten proces jako szaleństwo. Są święci ludzie w Polsce.