Arktos chciał małemu Tabaludze odebrać znaki Smoka i posiąść medalion Tomasz. Aluzja do rynku kraftu też daje się zauważyć. Było piwo Bałwan i Czarny Smok może uda się w walce o medal Arktosowi.
Jest taki jutubowy sposób na zrobienie wielu komentarzy, np. powiedzenie błędnie czegoś co inni uważają za oczywiste, błędy językowe czy właśnie brak świadomości nawiązania do bardzo popularnej rzeczy. Taka psychologiczna zagrywka jak wiele innych na YT. Nie twierdzę że tutaj Tomek tak robi, tylko później chcę zobaczyć czy z tym Arktosem (co można wyguglać w 2 sekundy) zadziałało.
Nie ma przypadku, Arktos i lód pasują dziś idealnie na degu Tomasz. Emisja w punkt na Twoim kanale. 18 stycznia jest światowym dniem śnieżnego Bałwana.
Pytanie z innej beczki - na Canal + leciał w weekend film dokumentalny o Piwie - tytułu nie pamiętam - jednym z wątków był - Certyfikat Ciceron - kojarzy Pan coś takiego ? Ma Pan zamiar go zdobyć ? / Lub inaczej ma go Pan lub w jakiś sposób się odniesie Pan do tego ? Bo dla mnie trochę to komiczne jest ... Pozdrawiam
To jest certyfikat stworzony z myślą głównie o pracownikach lokali serwujących piwo, na poziomie Master Cicerone jest porównywalny z certyfikatem sędziowskim, ale mi on do niczego nie jest potrzebny. Wystarczy mi certyfikat BJCP, PSPD oraz doświadczenie w konkursach.
@@piotrleszczynski9029 no rozumie kazdy ma własne upodobania ale myśle że oczekiwanie od ponad 40 letniego faceta znajomosci jakiegoś tabalugi to istna komedia :)
Byłem w sklepie w Gorzowie Wlkp i tam sprzedaje ktoś kto pracuje w spółdzielczym, on mówił że najlepszy jest Krasnolud, wersja którą kupiłem four roses, 60zł, naprawdę nie żałuję tych pieniędzy, żałuję 80zł za jacka danielsa, ale to piwo rewelacja, nie żałuję pieniędzy chcę więcej : D.
Co ty pier...... , tym browarom całkiem się popier...... z tymi cenami. 60zł za jedno piwo, jakie by nie było to rozbój. Piwo się wypija zwykle na jedno posiedzenie. Mocny trunek może być na kilka, kilkadziesiąt degustacji. Piwo jakie by nie było to gatunek robiony początkowo dla biedaków. Te ceny za te kolorowe oranżadki są coraz bardziej chore. IPY, SRIPY i bóg wie jakie badziewie i świństwa. "Dla zdrowotności" od czasu do czasu lepszy jest kieliszeczek jakiegoś wysokoprocentowego alkoholu, i coś smacznie zjeść. A nie przepełniać sobie żołądek jakimiś piwskami (najczęściej z braku dostępności, koncernową trucizną). A tyle tego teraz produkują, żeby pić na okrągło. Z koncernów to tylko piękne są reklamy. Piwa podłe. Raz na jakiś czas, przy grillu. Lub w ogromny skwar, może i można wypić DOBRE piwo. Ale tu się pojawia temat niedostępności naprawdę dobrego piwa. U mnie nie ma nic, z tego co Tomasz testuję. A nie mieszkam na wsi. Mam biedronkę, mam sklep Netto, Lewiatan, Chata Polska, Żabka, inne małe sklepiki. I największa nowość jaką zaobserwowałem to buh od Palikota i Wojewódzkiego. Nie piłem, czytałem recenzje i wiem że to słabe piwo. A nie mam ochoty wydawać na jedno słabe w smaku piwo 10zł. Tak to mam same koncerny wszędzie. Trzeba chyba samemu warzyć piwo, tylko to nie takie proste dla początkującego. Ale to pewnie najlepiej, smacznie, bardziej "zdrowo" (bo naturalne) i zdecydowanie taniej by wyszło.
Ja chyba trafiłem na felerną butelkę bo już przy otwieraniu nie było żadnego oporu kapsla, jakby był za lekko zaciśnięty. Piana niby była ale w smaku i aromacie było kwaskowate. W smaku wręcz odrzucało momentami, w ogóle nie było czuć porteru, same "wiśnie".
Top 3 Porteru Bałtyckiego - o ile w ogóle można postawić obok siebie 9% podstawkę z 16,5% wymrażanką. Faktycznie niczym Arktos z Tabalugi jest podstępny. Weźmy Fram - wyraźnie uprzedza, że to kategoria ciężka. Natomiast Arktos to taki cichy zabójca przez swoją wysoką pijalność.
Upadnie ta gastronomia która i tak balansowała nagrania opłacalności. Wejdą nowe osoby dużo bardziej agresywnie działające. I miejmy nadzieję że nie w starych miejscowych z zawrotnym czynszem.
Nie wierzę w ten scenariusz. Po drodze masz jeszcze kolesi w Ratuszu Miejskim i wspólnoty mieszkaniowe od których wynajmujesz lokal użytkowy. Tu nie ma miejsca na ofensywny i agresywny - cokolwiek by to miało znaczyć biznesplan. Raczej na dyplomację i wolę współdziałania. Ty nieco ustąpisz Ja nieco ustąpię i razem zrobimy coś dobrego dla Wszystkich. Win and win effect of cooperation. As simple as possibile.
Widać, ze Kopyr się już wypalił i mu się nie chce nawet przygotować do filmu. Ja te nie miałem pojęcia co to Arktos (nie to pokolenie), ale po zapowiedzi tego filmiku na fejsie wystarczyło 5 sekund w Guglu i się dowiedziałem.
Nie moi Panowie, nie wypalił się Tomasz Kopyra. Jeśli kupuje i reklamuje na swym blogu piwo z Browaru Spółdzielczego w Pucku to znaczy że wspiera piękny zamysł utworzenia miejsca gdzie KAŻDY może się odnaleźć w swojej pasji i warzyć piwo. Browar Spółdzielczy to inicjatywa obywatelska na rzecz niepełnosprawnych. Godna wsparcia, uznania i naśladownictwa. Jeśli Tomasz ma w sobie tak szlachetną wrażliwość nie ma mowy o jakimkolwiek wypaleniu. Nawet jeśli usmiechniecie się nieco kpiąco Ja zdejmuję przed Tomaszem i ludźmi z Browaru Spółdzielczego kapelusz z głowy.
@@Wookash11111 Wypalił się, bo mu się coraz mniej chce robić te filmy na kanał piwny. Co sam niejednokrotnie mówił. I robi je po najmniejszej linii oporu. Z czystej ciekawości ludzkiej jak mam jakąś nazwę piwa, której nie znam, to w Guglu sprawdzę co to znaczy, żeby się czegoś nowego dowiedzieć. Komputer nie jest tylko do gier, jutuba i gołych bab. To nieograniczone źródło informacji, dostępnej za jednym kliknięciem. Jeszcze 30 lat temu to było nie do pomyślenia, musiałeś iść do biblioteki, szukać w encyklopediach (gimby nie znajo). No chyba, że komuś tylko zależy, żeby się nawalić alkoholem ;-) To wtedy obojętne czy piwo nazywa się Arktos czy Atos (Portos i Aramis)
@@piotrleszczynski9029 A to wiem i tego się właśnie dowiedziałem od Kopyra z poprzednich filmików z piwami z tego browaru. Ale wtedy mu się jeszcze chciało przygotowywać do tych filmików i zawierały one takie szerokie informacje...
Cześć tutaj Adam Domański, witam Tomasza Kopyra z blogu blog.kopyra.com , kurde tak od rana zaczynamy, a ja mam tylko portera Argus z Lidla. Pozdrawiam!
Za samą wyszywaną etykietę to SZTOS. Ta butelka i etykieta będzie kiedyś w katalogu designu i wzornictwa przemysłowego. I będzie warta fortunę na rynku kolekcjonerskim. Naprawdę warto umieścić takie etykiety i butelki po zatopieniu w żywicy w kapsule czasu zakopanej w piwnicy Browaru.
A Arktos to nie ten czarny charakter który walczył z Tabalugą?
Dokładnie ten sam.
Dokładnie. Autor chyba nie oglądał :D
@@lmwlu Tabaluga był na topie w pokoleniu między autorem a jego dziećmi, więc go to ominęło :P
No nie oglądał Tabalugi ech... jeszcze raz do nagrania
No dziwne by było, gdyby jako stary chłop na początku lat 2000 oglądał bajki :P
@@DanuelNuel ja jestem starszy, a oglądałem (córeczki)
@@DanuelNuel Mógł to robić w drugiej połowie lat 90 wtedy nie było by to dziwne a i Arktosa by znał.
Tabaluga - bajka w której w outro leci Scooter - Nessaja
Arktos chciał małemu Tabaludze odebrać znaki Smoka i posiąść medalion Tomasz. Aluzja do rynku kraftu też daje się zauważyć. Było piwo Bałwan i Czarny Smok może uda się w walce o medal Arktosowi.
Jest taki jutubowy sposób na zrobienie wielu komentarzy, np. powiedzenie błędnie czegoś co inni uważają za oczywiste, błędy językowe czy właśnie brak świadomości nawiązania do bardzo popularnej rzeczy. Taka psychologiczna zagrywka jak wiele innych na YT. Nie twierdzę że tutaj Tomek tak robi, tylko później chcę zobaczyć czy z tym Arktosem (co można wyguglać w 2 sekundy) zadziałało.
Jest taki marketingowy zabieg, zaprosić tyle gości żeby wypełnili całą płytę prawie...
Pozdro dla kumatych.
TABALUGA!!!! Panie Kopyra!!! Pierwsze ostrzeżenie czyli-żółta kartka!!! prosze sie dokształcić hahahahah
JAKUBIE. ZRÓB MI.. PIWO.
Aż chciało by się powiedzieć ok boomer 😄 Lekcja do odrobienia Tomku
Tabaluga Tomaszu!!!!!!
Aż spać nie mogę (przez te marzenia o sztosach porterowych pewnie:)), to pokatuję się dalej oglądaniem :)
Te nazwy robią się coraz dłuższe... supercalifragilisticexpialidocious mid-western semi dry single barell double hoped half drinked beer...
Tak to chodzi o Arktosa z kreskówki Tabaluga.
Potwierdzam byłem tym Arktosem
@@takasmaka820 Pamiętam że Tomasz Grochoczyński dubbingował Arktosa w każdej z 3 serii.
Nie ma przypadku, Arktos i lód pasują dziś idealnie na degu Tomasz. Emisja w punkt na Twoim kanale. 18 stycznia jest światowym dniem śnieżnego Bałwana.
W końcu coś, co wlewasz do szklanki i nie ma żółtego koloru, jak tabletka do rozpuszczania
bardzo relaksują mnie pana odcinki
O degu zawsze relaksuje. Zawsze.
Pytanie z innej beczki - na Canal + leciał w weekend film dokumentalny o Piwie - tytułu nie pamiętam - jednym z wątków był - Certyfikat Ciceron - kojarzy Pan coś takiego ? Ma Pan zamiar go zdobyć ? / Lub inaczej ma go Pan lub w jakiś sposób się odniesie Pan do tego ? Bo dla mnie trochę to komiczne jest ...
Pozdrawiam
To jest certyfikat stworzony z myślą głównie o pracownikach lokali serwujących piwo, na poziomie Master Cicerone jest porównywalny z certyfikatem sędziowskim, ale mi on do niczego nie jest potrzebny. Wystarczy mi certyfikat BJCP, PSPD oraz doświadczenie w konkursach.
Dzięki wielkie za odpowiedź
A tego to chyba w piwnicy trzymali, że Arktosa z "Tabalugi" nie zna.
Za moich czasów to był bałwanek Bouli.
@@BrowarKopyra Tam był także Bouli punk. I miał irokeza :-)
@@BrowarKopyra widać młodzież to aż oburzona że chłop po 40 stce bajeczek nie oglądał nowych jakis hehehe . niezłe jaja :)
@@w3n1game Jestem raczej oldboyem ale i fanem kreskówki, animacji poklatkowej i klocków lego.
@@piotrleszczynski9029 no rozumie kazdy ma własne upodobania ale myśle że oczekiwanie od ponad 40 letniego faceta znajomosci jakiegoś tabalugi to istna komedia :)
Arktos jest piękny!
Tomek, ten Bałwan Arktos to nawiązanie do Tabalugi! Ty ze swoimi światopoglądami nie wiesz kto to był Bałwan Arktos? Ech... :(
Czytam Arktos, w myślach gdzieś ja to już słyszałem. Po chwili - aaaaa to przecież ten bałwan z bajki o Tabaludze.
Byłem w sklepie w Gorzowie Wlkp i tam sprzedaje ktoś kto pracuje w spółdzielczym, on mówił że najlepszy jest Krasnolud, wersja którą kupiłem four roses, 60zł, naprawdę nie żałuję tych pieniędzy, żałuję 80zł za jacka danielsa, ale to piwo rewelacja, nie żałuję pieniędzy chcę więcej : D.
Co ty pier...... , tym browarom całkiem się popier...... z tymi cenami. 60zł za jedno piwo, jakie by nie było to rozbój. Piwo się wypija zwykle na jedno posiedzenie. Mocny trunek może być na kilka, kilkadziesiąt degustacji. Piwo jakie by nie było to gatunek robiony początkowo dla biedaków. Te ceny za te kolorowe oranżadki są coraz bardziej chore. IPY, SRIPY i bóg wie jakie badziewie i świństwa. "Dla zdrowotności" od czasu do czasu lepszy jest kieliszeczek jakiegoś wysokoprocentowego alkoholu, i coś smacznie zjeść. A nie przepełniać sobie żołądek jakimiś piwskami (najczęściej z braku dostępności, koncernową trucizną). A tyle tego teraz produkują, żeby pić na okrągło. Z koncernów to tylko piękne są reklamy. Piwa podłe. Raz na jakiś czas, przy grillu. Lub w ogromny skwar, może i można wypić DOBRE piwo. Ale tu się pojawia temat niedostępności naprawdę dobrego piwa. U mnie nie ma nic, z tego co Tomasz testuję. A nie mieszkam na wsi. Mam biedronkę, mam sklep Netto, Lewiatan, Chata Polska, Żabka, inne małe sklepiki. I największa nowość jaką zaobserwowałem to buh od Palikota i Wojewódzkiego. Nie piłem, czytałem recenzje i wiem że to słabe piwo. A nie mam ochoty wydawać na jedno słabe w smaku piwo 10zł. Tak to mam same koncerny wszędzie. Trzeba chyba samemu warzyć piwo, tylko to nie takie proste dla początkującego. Ale to pewnie najlepiej, smacznie, bardziej "zdrowo" (bo naturalne) i zdecydowanie taniej by wyszło.
@@dawidpijewski3928 Sklepy online przecież masz.
Ja chyba trafiłem na felerną butelkę bo już przy otwieraniu nie było żadnego oporu kapsla, jakby był za lekko zaciśnięty. Piana niby była ale w smaku i aromacie było kwaskowate. W smaku wręcz odrzucało momentami, w ogóle nie było czuć porteru, same "wiśnie".
Oglądaj bajki z dziećmi to się dowiesz kto to Arktos
A gdzie dziś Tabaluga w tv leci?
Ten komentarz miałby sens jakieś 20/18 lat temu XD
Arktos to postać z bajki. Bałwan złoczyńca z serialu Tabaluga.
Ten Arktos to taki winterchop co se z kinolem z karota na mrozie i lufcie w białym anzugu stoi...
Szkoda Tomku że zacząłeś zamieszczać reklamy w trakcie materiału.
Napisze ktoś jeszcze o bajce i bałwanie, bo kopyr pewnie nie dowie się z jednego komentarza :D
Czekaj już zakładam multikonta.
Top 3 Porteru Bałtyckiego - o ile w ogóle można postawić obok siebie 9% podstawkę z 16,5% wymrażanką. Faktycznie niczym Arktos z Tabalugi jest podstępny. Weźmy Fram - wyraźnie uprzedza, że to kategoria ciężka. Natomiast Arktos to taki cichy zabójca przez swoją wysoką pijalność.
3:07 w końcu ruda przeżarła cały aparat węchowy to się odetkało :D
Super!!!
Upadnie ta gastronomia która i tak balansowała nagrania opłacalności.
Wejdą nowe osoby dużo bardziej agresywnie działające. I miejmy nadzieję że nie w starych miejscowych z zawrotnym czynszem.
Nie wierzę w ten scenariusz. Po drodze masz jeszcze kolesi w Ratuszu Miejskim i wspólnoty mieszkaniowe od których wynajmujesz lokal użytkowy. Tu nie ma miejsca na ofensywny i agresywny - cokolwiek by to miało znaczyć biznesplan. Raczej na dyplomację i wolę współdziałania. Ty nieco ustąpisz Ja nieco ustąpię i razem zrobimy coś dobrego dla Wszystkich. Win and win effect of cooperation. As simple as possibile.
@@piotrleszczynski9029 oczywiście że jest. Wystarczy przestać zgadzać się na czynsze po 250 tysięcy- jak jeden multitap z Warszawy.
zesraliście się o jakiegos tabalugeXDDDDD
Nie jakiegoś anonimowego Tabalugi. Tabaluga to SMOK.
Gdzie i kiedy kupić?
Napisz do Browaru w Pucku. Serio. To bardzo solidna ekipa. Odpiszą na bank i dadzą Ci info.
Ło Boże...przecież Arktos to bohater bajki "Tabaluga" 😛😛😛
Dziękuje Tomasz :)
Czy zrobiłeś to ze względu na na mój komentarz ?
No, Tomaszu, można powiedzieć, że Bałwan zrobił Ci statystyki w komentarzach. 😄 Nice move.
Ktos ma info ile bylo alko przed wymrozeniem ?
Cześć
Cena mnie przerazila myslalem czy nie kupic!!
Czuć że to porter bałtycki a nie RIS: bo jest jaśniejsze
Jaśniejsze, mniej palone itd.
muszę to piwko spróbować
Widać, ze Kopyr się już wypalił i mu się nie chce nawet przygotować do filmu.
Ja te nie miałem pojęcia co to Arktos (nie to pokolenie), ale po zapowiedzi tego filmiku na fejsie wystarczyło 5 sekund w Guglu i się dowiedziałem.
A powiedz mi czy to jest istotna informacja dotycząca piwa?
Nie moi Panowie, nie wypalił się Tomasz Kopyra. Jeśli kupuje i reklamuje na swym blogu piwo z Browaru Spółdzielczego w Pucku to znaczy że wspiera piękny zamysł utworzenia miejsca gdzie KAŻDY może się odnaleźć w swojej pasji i warzyć piwo. Browar Spółdzielczy to inicjatywa obywatelska na rzecz niepełnosprawnych. Godna wsparcia, uznania i naśladownictwa. Jeśli Tomasz ma w sobie tak szlachetną wrażliwość nie ma mowy o jakimkolwiek wypaleniu. Nawet jeśli usmiechniecie się nieco kpiąco Ja zdejmuję przed Tomaszem i ludźmi z Browaru Spółdzielczego kapelusz z głowy.
Wypalił się bo nie przeczytał kto to arktos xDD
@@Wookash11111 Wypalił się, bo mu się coraz mniej chce robić te filmy na kanał piwny. Co sam niejednokrotnie mówił. I robi je po najmniejszej linii oporu.
Z czystej ciekawości ludzkiej jak mam jakąś nazwę piwa, której nie znam, to w Guglu sprawdzę co to znaczy, żeby się czegoś nowego dowiedzieć.
Komputer nie jest tylko do gier, jutuba i gołych bab. To nieograniczone źródło informacji, dostępnej za jednym kliknięciem. Jeszcze 30 lat temu to było nie do pomyślenia, musiałeś iść do biblioteki, szukać w encyklopediach (gimby nie znajo).
No chyba, że komuś tylko zależy, żeby się nawalić alkoholem ;-)
To wtedy obojętne czy piwo nazywa się Arktos czy Atos (Portos i Aramis)
@@piotrleszczynski9029 A to wiem i tego się właśnie dowiedziałem od Kopyra z poprzednich filmików z piwami z tego browaru. Ale wtedy mu się jeszcze chciało przygotowywać do tych filmików i zawierały one takie szerokie informacje...
Cześć tutaj Adam Domański, witam Tomasza Kopyra z blogu blog.kopyra.com , kurde tak od rana zaczynamy, a ja mam tylko portera Argus z Lidla. Pozdrawiam!
Lepszy Argus w garści niż Żubr na Puszczy ;-)
@@piotrleszczynski9029Żubra już w to nie mieszajmy...
@@adamdomanski8016 ale to tylko jeden z weselszych tekstów Pani Marylki z Lidla.
Prawie równo z Walaszkiem 😉
Sztos za sam proces leżakowania? Trochę bez sensu. A sztos, który nie powala? To chyba nie sztos.
Za samą wyszywaną etykietę to SZTOS. Ta butelka i etykieta będzie kiedyś w katalogu designu i wzornictwa przemysłowego. I będzie warta fortunę na rynku kolekcjonerskim. Naprawdę warto umieścić takie etykiety i butelki po zatopieniu w żywicy w kapsule czasu zakopanej w piwnicy Browaru.
Wymrażane z "9 w skali Beauforta ". Porównywałem oba w sobotę. Pyszności.
A tak wracając do tematu biegania w mrozach na "dłuższych" dystansach to jednak przesiadka na Demar 933 i to jest Bingo!
Polecam tego buta...