Trochę to smutne, że myślimy, że jesteśmy rozwinięci, a w tylu rzeczach zadowalamy się totalną byle jakością. Dobrze, że przynajmniej są takie kanały, które zachowują wiedzę.
15:55 --- Japońskich jest bardzo dużo rodzajów , nie chodzi w nich o tylko precyzję co się większości kojarzy z "wolniejszym" cięciem a z tym zeby samo cięcie było właśnie zoptymalizowane pod jak najszybsze i jak najprostsze cięcie wymagając mniej umiejętności do tego. Do cięcia wzdłużnego masz np Anahiki Nokogiri (dość duża ale skupiona na wygodzie (długi uchwyt) piła) , za to większość pił na rynku aktualnie sprzedawana to albo Ryoba (obustronna) albo Kugihiki (i tych jest najwięcej zwłaszcza w marketach) których się używa praktycznie tylko do przycinania wystających kołków itd PS Dla chcących przetestować piły Japońskie polecam zobaczyć sobie Parkside Performance (tak ...z lidla ...też byłem zdziwiony) dostępne są DOZUKI , KATABA oraz RYOBA , (dozuki i kataba mają tę samą ilość drobnych zębów -16tpi , natomiast ryobe zrobili 14/7 i całość robi super robotę jak na budżetowe piły) mają dobrą jakość wykonania w swojej cenie więc polecam , kupiłem 1 na testy a skończyłem kupując wszystkie 3 , minusem jest montaż ostrza (trochę "lata") ale wystarczy mocniej skręcić śrubę i jest całkiem ok
Gdzieś w pierwszych filmach na moim kanale jest pokazana piła którą zrobiłem na styl Japońskiej bo ciągnąć jest zawsze lepiej jak pchać wychodzi idealnie i piła się nie wygina .
Ciekawy film jak zawsze. Zakoncze cytatem mojego juz dawno nieżyjącego kolegi/mistrza, ktory przeszedl od calkowicie recznej obrobki drewna przed wojna do calkowicie maszynowej w swojej dlugiej karjerze. Zawsze kiedy ktos mlody jakim ja kiedys bylem chcial aby mu pokazac jak cos robic np ostrzyc dluta strugi czy pily to czasem pokazywal. Potem sprawdzal i mowil " ... zrobiles swietna choc nikomu juz niepotrzebna robote". Pozdrawiam
@@americanwoodworkingtrickss6543 nie zgodzę się tacy ludzie są potrzebni, bo maszyny też wymagają konserwacji, ostrzenia itp. i okazuje się, że ktoś zaczyna robić kokosy, bo jest jedyny...
I oto problem mi się rozwiązał jak mam naostrzyć piły po dziadku . Ale będę miał radochę jak mi się uda. Dziękuję za suer film. Pozdrawiam serdecznie 💪👍💪👍
Genialny pomysł na film :) niby oczywista rzecz, a jednak nie :) sam bym spróbował takiego ostrzenia :) czekam na film piły japońskie vs piły "europejskie" :) a co do Akademia stolarstwa to postanowiłem odłożyć pieniądze, bo w tym roku przekonałem się, że nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie w tak przystępny i kompetentny jest przekazywana wiedza stolarska. No może poza jedną szkołą, której nazwa jest znana w kręgach stolarskich 😊 Brawo dla ekipy 👏👍
Nie spodziewałem się, że może być taka bieda w kwestii specjalistów komercyjnie ostrzących narzędzia. 😯 Osobiście z obróbką drewna mam kontakt w lesie przy użyciu noża i małego toporka więc daleko do tak wyrafinowanych metod ostrzenia i pracy 😅A w kwestii treści rozrywkowych to osobiście oglądam ten kanał dla spokojnej narracji, ciekawostek i historii, seria o strugnicy morawskiej czy inne filmy o zgłębianiu historii genialne 😃mam nadzieję, że to nie koniec oraz, że nie skończy się to dla mnie budowaniem warsztatu na balkonie 😅
Ma pan, panie Łukaszu, niewiarygodny talent wyłuskiwania bardzo ciekawych rzeczy z czegoś co patrząc "z lotu ptaka" wydaje się banalne. Tymczasem po poskrobaniu paznokciem nagle wykrywa się nieznany świat! A może to wcale nie jakiś niezwykły talent a niezwykła dziś, dogłębna znajomość rzemiosła? Jakkolwiek jest zawsze oglądam pańskie filmy z dużą przyjemnością mimo, że moje serce należy do dobrych, nowoczesnych maszyn.
3 месяца назад
Czytam i jest mi ogromnie miło - to dla kogoś takiego jak ja miodek na serce, bo właśnie wynajdywanie takich "rodzynków" jest esencją moich filmików. Pozdrawiam!
A... dodam tylko, że dawno temu, gdy byłem dzieciakiem i narzędzia były TYLKO ręcznie wyrabiane, tata nauczył mnie ostrzenia pił, a przy okazji pobytów na wsi - nauczyłem się klepać kosę, ostrzyć ją i umiem się nią posługiwać. To, czego nauczymy się jako dzieci, pozostaje w nas do końca...
To prawda...też umiem klepać kosę( no może nie aż tak, jak robił mój wujek) i posługiwać się nią też potrafię. Kiedyś pracowałem na stolarni i widziałem jak majster ostrzył dłuta, frezy. Noże do strugarki i wyrówniarki oraz piły widiowe dawaliśmy do ostrzenia do jakiegoś warsztatu.
Bardzo ładnie wyszło 👍. Mimo wszystko uważam że ciągnąć jest zawsze lepiej jak pchać . Widziałeś kiedyś konia pchającego furmankę ? Ja nie . Zamontowałem kiedyś pochwyt z drugiej strony wiercąc (wiertłem widiowym ) nowe otwory ( pochwyt zrobiłem w stylu Japońskim ) zęby naostrzyłem i wytrawiłem Japońskie logo . Jest to jedyna piła ręczna do drewna jakiej używam . Gdzieś tam w pierwszych filmach na moim kanale jest pokazana . W piłach do metalu zakładam brzeszczoty zębami do siebie ( wbrew temu co starał mi się ponad 45 lat temu wpoić intruktor na praktyce ) . Cięcia wychodzą równiejsze ładniejsze a najważniejsze mniej się męczę . Pozdrawiam .
O, pilniki Befana. Dobry trop. Nawet nie pomyślałem, żeby poszukać takich do pił. Trzeba będzie się pospieszyć, póki są dostępne 🙂 Czego by jednak nie powiedzieć, Bahco to prawdziwy schabowy, a nie jakieś mielone marketówy😎
Dzień dobry. Każdy szanujący się fachowiec powinien mieć w swoim warsztacie stare narzędzia. Ale nie jako eksponaty! Gdy byłem w Japonii, wielokrotnie widziałem jakimi narzędziami pracują tamtejsi artyści - rzemieślnicy. ŻADEN z nich nie używał do prac ręcznych Makity czy innego .... Zresztą, w Korei jest tak samo. Niestety, reszta świata - szczególnie ta "cywilizowana" za powód do dumy ma posiadanie marketowych narzędzi. Bo po to robi się te gu... żeby był ruch w interesie (a nie interes w ruchu) Żeby nie było, na domowy użytek sam korzystam z Parksida, hiii... ale jestem emerytem (byłym muzykiem) a nie stolarzem. Czasem coś powiercę, albo potnę drewno. To mi wystarczy. Ale jak widzę te stare, pięknie zachowane lub robione obecnie - cuda, to niestety, nie stać mnie na nie. Ale mieć je ?! Taaaaak! Są jak obrazy w muzeum : -)))))))) Pozdrawiam, Tomasz
Panie Tomku, sęk w tym, że nie są drogie, tylko trzeba poszukać w różnych miejscach. Są czasem za darmo lub za bezcen bo teraz w stolarniach używa się maszyny.
Witam mam ten sam problem odwiedzam często nasz lokalny złomowiec i od czasu do czasu wpadnie jakaś piła w ręce ale nawet z kupnem brzeszczotu okazuje się problem nawet usłyszałem od sprzedawcy że te reczne piły odeszły do lamusa troszku się zmartwiłem że niby technika poszła do przodu a tu okazuje się jednak inaczej szkoda pozdrawiam serdecznie 👍😤
Szkoda tego logo. Piły japońskie to moja miłość od pierwszego użycia. Maleńki rzaz, brak wyrwań i praca w przeciwnym kierunku. Wszystkie precyzyjne cięcia to tylko japonką.
Widziałeś kiedyś konia pchającego furmankę ? Ja nie . Gdzieś w pierwszych filmach na moim kanale jest pokazana piła którą zrobiłem na styl Japońskiej bo ciągnąć jest zawsze lepiej jak pchać wychodzi idealnie i piła się nie wygina .
Sam mam 3 piły do naostrzenia, które kupiłem jakiś czas temu na belgijskim pchlim targu i jedną po dziadku... Oglądałem filmy Paula Sellers-a i też to fajnie tłumaczy.. ale czasu brak... Chyba to dobry pomysł na interes...
Dzień dobry. Wspaniała sprawa taki film. Mam pytanie/radę. Czego pan używał do odrdzewienia piły? Mój dziadek jak i ja sam od zawsze używamy wody zwykłej lub zdemineralizowanej wraz z kwaskiem cytrynowym. Nigdy po tym sposobie nie spotkalem się z taką reakcją jak u Pana. Pozdrawiam
Piły marketowe nie są aż tak takie złe (choć raczej te droższe niż te tańsze). Po pierwsze są gotowe do pracy, co dla początkujących jest ważne, żeby zobaczyli jak działa przyzwoita piła (dobrze naostrzona, poprawnie rozwarta i prosta). Tak, należy pamiętać, że marketowe piły są ostrzone do cięcia w poprzek i przy cięciu wzdłuż uzbroić się w cierpliwość. Tak, w marketach nie ma pił 15TPI+ do precyzyjnych pracy ale równe skrócenie półki o 3mm przy użyciu takiej piły nie stanowi problemu. Nie jest źle. Pzdr.
Miło, że wróciłeś po przerwie! Nadrabiam zaległości w nowych odcinkach. Mam pytanie odnośnie nauki ostrzenia piły. Zakup veritasa lub jakiejś starej piły to ciągle spory koszt. Czy można potraktować piłę z zębami hartowanymi indukcyjnie jako materiał do nauki przygotowywania piły? Nie jest dla mnie jasne jaka jest różnica w twardości stali klasycznej piły do ostrzenia a stali w pile nie zahartowanej. Tu zakładam odcięcie stępionych hartowanych zębów? Mając w perspektywie wydanie sporej kwoty na drogą piłę fajnie było by na chwilę zreanimować zużytego "hard pointa" i nabrać odrobinę wprawy w ostrzeniu i przygotowaniu jej. Jednocześnie móc chwilę ją poużywać i zobaczyć jaki wpływ ma zmiana kształtu zębów, rozwarcia itp na odczucia z cięcia. Czy takie podejście ma jakikolwiek sens?
3 месяца назад+1
Super, że wpadłeś na taki pomysł. Sam o tym myślałem - można spróbować po prostu odciąć szlifierką z cienką tarczą (nie przegrzać!) zęby, wyrównać pilnikiem i naciąć nowe zęby. Można nawet, szglierką typu "czołg" pocienić grzbiet i zbliżyć brzeszczot przekrojem do starych Disstonów. Niestety brakło mi czasu na ten eksperyment. To naprawdę temat rzeka a nowe tematy już na mnie czekają 🙂
Następnym razem do usuwania takich tlenków polecam Scotch-Brite™ zamiast papieru ściernego. Powinien zostawić dużo mniej rys a myślę, że z nalotem sobie poradzi
Trochę to smutne, że myślimy, że jesteśmy rozwinięci, a w tylu rzeczach zadowalamy się totalną byle jakością. Dobrze, że przynajmniej są takie kanały, które zachowują wiedzę.
Ogólnie. I nie tylko w stolarstwie
Jesteśmy rozwinięci w sprzedawaniu ilości a nie jakości 😢
To nie rozwój postępuje A zwój , zwijamy się
Łukaszu nie mogę znaleźć Twojego filmu z budowy imaka do strugnicy, pamiętam że oglądałem ale nie mogę znaleźć. Pozdrawiam
Chyba nie było osobnego filmu, szukaj w filmach o renowacji starych strugnic - Georga i Elki
Jesteś nie samowitym fachowcem.Dobrze że mamy takich zdolnych Polaków 😊
15:55 --- Japońskich jest bardzo dużo rodzajów , nie chodzi w nich o tylko precyzję co się większości kojarzy z "wolniejszym" cięciem a z tym zeby samo cięcie było właśnie zoptymalizowane pod jak najszybsze i jak najprostsze cięcie wymagając mniej umiejętności do tego. Do cięcia wzdłużnego masz np Anahiki Nokogiri (dość duża ale skupiona na wygodzie (długi uchwyt) piła) , za to większość pił na rynku aktualnie sprzedawana to albo Ryoba (obustronna) albo Kugihiki (i tych jest najwięcej zwłaszcza w marketach) których się używa praktycznie tylko do przycinania wystających kołków itd
PS
Dla chcących przetestować piły Japońskie polecam zobaczyć sobie Parkside Performance (tak ...z lidla ...też byłem zdziwiony)
dostępne są DOZUKI , KATABA oraz RYOBA , (dozuki i kataba mają tę samą ilość drobnych zębów -16tpi , natomiast ryobe zrobili 14/7 i całość robi super robotę jak na budżetowe piły)
mają dobrą jakość wykonania w swojej cenie więc polecam , kupiłem 1 na testy a skończyłem kupując wszystkie 3 , minusem jest montaż ostrza (trochę "lata") ale wystarczy mocniej skręcić śrubę i jest całkiem ok
Gdzieś w pierwszych filmach na moim kanale jest pokazana piła którą zrobiłem na styl Japońskiej bo ciągnąć jest zawsze lepiej jak pchać wychodzi idealnie i piła się nie wygina .
Ciekawy film jak zawsze. Zakoncze cytatem mojego juz dawno nieżyjącego kolegi/mistrza, ktory przeszedl od calkowicie recznej obrobki drewna przed wojna do calkowicie maszynowej w swojej dlugiej karjerze. Zawsze kiedy ktos mlody jakim ja kiedys bylem chcial aby mu pokazac jak cos robic np ostrzyc dluta strugi czy pily to czasem pokazywal. Potem sprawdzal i mowil " ... zrobiles swietna choc nikomu juz niepotrzebna robote". Pozdrawiam
@@americanwoodworkingtrickss6543 nie zgodzę się tacy ludzie są potrzebni, bo maszyny też wymagają konserwacji, ostrzenia itp. i okazuje się, że ktoś zaczyna robić kokosy, bo jest jedyny...
@@edyta4888 Tak, maszyny wymagają konserwacji😀
@@czesawszlykiewicz Dokładnie tak ... ;)
@@czesawszlykiewicz A co? nie...?
I oto problem mi się rozwiązał jak mam naostrzyć piły po dziadku . Ale będę miał radochę jak mi się uda. Dziękuję za suer film. Pozdrawiam serdecznie 💪👍💪👍
No z tą "połówką możliwości" tośmy się chyba w naszych ostatnich filmach umówili... Zabawne! A film jak zawsze - petarda!
Dokładnie tak - to co - połóweczkę?
Wpadaj, już się chłodzi ;)
Dzień dobry
Z dużo przyjemnością oglądam kolejne Pana filmy
Dziękuję
Pozdrawiam serdecznie
Dobrej niedzieli
Pozdrowienia!
Dałem łapkę w górę i suba. Bardzo ciekawe rzeczy. Pozdrawiam!
Dobry Kanał dla Ludzi kochających dawne rzemiosło.
Gratuluję i serdecznie pozdrawiam ❤😊.
Dziękuję 😀.
Pozdrowienia Zygmunt!
Film jak zawsze super...efektem ubocznym jest wykupienie starych pił z popularnych portali😂 a na jedną szczególnie ostrzyłem sobie zęby🙂
Genialny pomysł na film :) niby oczywista rzecz, a jednak nie :) sam bym spróbował takiego ostrzenia :) czekam na film piły japońskie vs piły "europejskie" :) a co do Akademia stolarstwa to postanowiłem odłożyć pieniądze, bo w tym roku przekonałem się, że nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie w tak przystępny i kompetentny jest przekazywana wiedza stolarska. No może poza jedną szkołą, której nazwa jest znana w kręgach stolarskich 😊 Brawo dla ekipy 👏👍
Dzięki Tomek :-) Pozdro
Dziękuję za kolejną porcję wiedzy. Dzięki tym filmom, polubiłem narzędzia ręczne, taka praca z drewnem jest o wiele bardziej naturalna i przyjemna.
Nie spodziewałem się, że może być taka bieda w kwestii specjalistów komercyjnie ostrzących narzędzia. 😯 Osobiście z obróbką drewna mam kontakt w lesie przy użyciu noża i małego toporka więc daleko do tak wyrafinowanych metod ostrzenia i pracy 😅A w kwestii treści rozrywkowych to osobiście oglądam ten kanał dla spokojnej narracji, ciekawostek i historii, seria o strugnicy morawskiej czy inne filmy o zgłębianiu historii genialne 😃mam nadzieję, że to nie koniec oraz, że nie skończy się to dla mnie budowaniem warsztatu na balkonie 😅
Super 👍
Bardzo fajny i merytorycznie przygotowany odcinek, swoją drogą montaż też jest top!
Dzięki - szczególnie za montaż :-)
Ma pan, panie Łukaszu, niewiarygodny talent wyłuskiwania bardzo ciekawych rzeczy z czegoś co patrząc "z lotu ptaka" wydaje się banalne. Tymczasem po poskrobaniu paznokciem nagle wykrywa się nieznany świat!
A może to wcale nie jakiś niezwykły talent a niezwykła dziś, dogłębna znajomość rzemiosła? Jakkolwiek jest zawsze oglądam pańskie filmy z dużą przyjemnością mimo, że moje serce należy do dobrych, nowoczesnych maszyn.
Czytam i jest mi ogromnie miło - to dla kogoś takiego jak ja miodek na serce, bo właśnie wynajdywanie takich "rodzynków" jest esencją moich filmików. Pozdrawiam!
No to powodzenia w poszukiwaniach. Życzę ciut egoistycznie - będzie coś do obejrzenia! :)))
Z pyszczka mi Pan to wyjął.
Piękny opis stylu tworzenia opowieści przez Pana Łukasza.
Jedyny i niepowtarzalny.
Serdecznie Panów pozdrawiam
A... dodam tylko, że dawno temu, gdy byłem dzieciakiem i narzędzia były TYLKO ręcznie wyrabiane, tata nauczył mnie ostrzenia pił, a przy okazji pobytów na wsi - nauczyłem się klepać kosę, ostrzyć ją i umiem się nią posługiwać. To, czego nauczymy się jako dzieci, pozostaje w nas do końca...
To prawda...też umiem klepać kosę( no może nie aż tak, jak robił mój wujek) i posługiwać się nią też potrafię. Kiedyś pracowałem na stolarni i widziałem jak majster ostrzył dłuta, frezy. Noże do strugarki i wyrówniarki oraz piły widiowe dawaliśmy do ostrzenia do jakiegoś warsztatu.
Bardzo ładnie wyszło 👍.
Mimo wszystko uważam że ciągnąć jest zawsze lepiej jak pchać .
Widziałeś kiedyś konia pchającego furmankę ? Ja nie .
Zamontowałem kiedyś pochwyt z drugiej strony wiercąc (wiertłem widiowym ) nowe otwory ( pochwyt zrobiłem w stylu Japońskim )
zęby naostrzyłem i wytrawiłem Japońskie logo . Jest to jedyna piła ręczna do drewna jakiej używam .
Gdzieś tam w pierwszych filmach na moim kanale jest pokazana .
W piłach do metalu zakładam brzeszczoty zębami do siebie ( wbrew temu co starał mi się ponad 45 lat temu wpoić intruktor na praktyce ) .
Cięcia wychodzą równiejsze ładniejsze a najważniejsze mniej się męczę . Pozdrawiam .
Proszę Pana, piły zęby ząb czasu zjadł. Podziwiam cierpliwość w tej operacji i serce się raduje, że to na śmietniuku nie ląduje. Pozdrawiam powodzenia
O, pilniki Befana. Dobry trop. Nawet nie pomyślałem, żeby poszukać takich do pił. Trzeba będzie się pospieszyć, póki są dostępne 🙂 Czego by jednak nie powiedzieć, Bahco to prawdziwy schabowy, a nie jakieś mielone marketówy😎
Az milo posluchac.Tez jestem za przywracaniem swietnosci starym narzedziom.Marketowe to juz nie to czego sie oczekuje.
Dzień dobry. Każdy szanujący się fachowiec powinien mieć w swoim warsztacie stare narzędzia. Ale nie jako eksponaty! Gdy byłem w Japonii, wielokrotnie widziałem jakimi narzędziami pracują tamtejsi artyści - rzemieślnicy. ŻADEN z nich nie używał do prac ręcznych Makity czy innego .... Zresztą, w Korei jest tak samo. Niestety, reszta świata - szczególnie ta "cywilizowana" za powód do dumy ma posiadanie marketowych narzędzi. Bo po to robi się te gu... żeby był ruch w interesie (a nie interes w ruchu) Żeby nie było, na domowy użytek sam korzystam z Parksida, hiii... ale jestem emerytem (byłym muzykiem) a nie stolarzem. Czasem coś powiercę, albo potnę drewno. To mi wystarczy. Ale jak widzę te stare, pięknie zachowane lub robione obecnie - cuda, to niestety, nie stać mnie na nie. Ale mieć je ?! Taaaaak! Są jak obrazy w muzeum : -)))))))) Pozdrawiam, Tomasz
Pozdrowienia Tomek!
Panie Tomku, sęk w tym, że nie są drogie, tylko trzeba poszukać w różnych miejscach. Są czasem za darmo lub za bezcen bo teraz w stolarniach używa się maszyny.
Witam mam ten sam problem odwiedzam często nasz lokalny złomowiec i od czasu do czasu wpadnie jakaś piła w ręce ale nawet z kupnem brzeszczotu okazuje się problem nawet usłyszałem od sprzedawcy że te reczne piły odeszły do lamusa troszku się zmartwiłem że niby technika poszła do przodu a tu okazuje się jednak inaczej szkoda pozdrawiam serdecznie 👍😤
Mistrz
Szkoda tego logo. Piły japońskie to moja miłość od pierwszego użycia. Maleńki rzaz, brak wyrwań i praca w przeciwnym kierunku. Wszystkie precyzyjne cięcia to tylko japonką.
Widziałeś kiedyś konia pchającego furmankę ? Ja nie .
Gdzieś w pierwszych filmach na moim kanale jest pokazana piła którą zrobiłem na styl Japońskiej bo ciągnąć jest zawsze lepiej jak pchać wychodzi idealnie i piła się nie wygina .
Pozdrowienia
Sam mam 3 piły do naostrzenia, które kupiłem jakiś czas temu na belgijskim pchlim targu i jedną po dziadku...
Oglądałem filmy Paula Sellers-a i też to fajnie tłumaczy.. ale czasu brak... Chyba to dobry pomysł na interes...
Dzień dobry. Wspaniała sprawa taki film.
Mam pytanie/radę.
Czego pan używał do odrdzewienia piły?
Mój dziadek jak i ja sam od zawsze używamy wody zwykłej lub zdemineralizowanej wraz z kwaskiem cytrynowym. Nigdy po tym sposobie nie spotkalem się z taką reakcją jak u Pana.
Pozdrawiam
Film poniekąd o tym, że albo szybko, albo dobrze.
A propos szrankowania , ząb wygięty w jedną stronę zawsze ma taki pozostać, inaczej staje się nieprzewidywalny.
Nieprzewidywalny jeśli chodzi o kąt rozwarcia.
Ciekawi mnie ta skrzynia z tyłu kadru każdej realizacji są w niej piły ręczne co zawiera jeszcze ta skrzynia i jakiej produkcji jest 🤔
4:46 gównem, nie bójmy się tego słowa
Piły marketowe nie są aż tak takie złe (choć raczej te droższe niż te tańsze). Po pierwsze są gotowe do pracy, co dla początkujących jest ważne, żeby zobaczyli jak działa przyzwoita piła (dobrze naostrzona, poprawnie rozwarta i prosta). Tak, należy pamiętać, że marketowe piły są ostrzone do cięcia w poprzek i przy cięciu wzdłuż uzbroić się w cierpliwość. Tak, w marketach nie ma pił 15TPI+ do precyzyjnych pracy ale równe skrócenie półki o 3mm przy użyciu takiej piły nie stanowi problemu. Nie jest źle. Pzdr.
Jakiej firmy fartuch?
to ma sens tylko przy bardzo drogich piłach dla pasjionatów i przy piłach japońskich
Miło, że wróciłeś po przerwie! Nadrabiam zaległości w nowych odcinkach.
Mam pytanie odnośnie nauki ostrzenia piły. Zakup veritasa lub jakiejś starej piły to ciągle spory koszt. Czy można potraktować piłę z zębami hartowanymi indukcyjnie jako materiał do nauki przygotowywania piły? Nie jest dla mnie jasne jaka jest różnica w twardości stali klasycznej piły do ostrzenia a stali w pile nie zahartowanej. Tu zakładam odcięcie stępionych hartowanych zębów? Mając w perspektywie wydanie sporej kwoty na drogą piłę fajnie było by na chwilę zreanimować zużytego "hard pointa" i nabrać odrobinę wprawy w ostrzeniu i przygotowaniu jej. Jednocześnie móc chwilę ją poużywać i zobaczyć jaki wpływ ma zmiana kształtu zębów, rozwarcia itp na odczucia z cięcia. Czy takie podejście ma jakikolwiek sens?
Super, że wpadłeś na taki pomysł. Sam o tym myślałem - można spróbować po prostu odciąć szlifierką z cienką tarczą (nie przegrzać!) zęby, wyrównać pilnikiem i naciąć nowe zęby. Można nawet, szglierką typu "czołg" pocienić grzbiet i zbliżyć brzeszczot przekrojem do starych Disstonów. Niestety brakło mi czasu na ten eksperyment. To naprawdę temat rzeka a nowe tematy już na mnie czekają 🙂
Trochę się obawiam, że skoro na to nikt nie wpadł wcześniej to bez sensu bo ta nie zahartowana stal ma kilka hrc i tępi się tnąc sosnę ;)
Sprawdzałem - nie jest miękka, ale co Piła to inna
temat narzędzi japonskich bardzi ciekawy
Następnym razem do usuwania takich tlenków polecam Scotch-Brite™ zamiast papieru ściernego. Powinien zostawić dużo mniej rys a myślę, że z nalotem sobie poradzi
Tego właśnie użyłem :-)
Wydawało mi się, że to papier ścierny
A tną te piły po tym patrzeniu?
Czy wyłamany jeden ząb dyskwalifikuje piłę?
nie
Wpisałem w wyszukiwarkę
Ostrzenie płatnicy usługi i są w Polsce
Daj linka
Z,a dużo pi.............a
na koniec wytrawic logo i bedzie gites za grube dolary