Alkohol na statkach - okiem Marynarza z Krakowa

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 1 дек 2024

Комментарии • 65

  • @Aktoto1
    @Aktoto1 Год назад +4

    W drugiej minucie widać zdjęcie beczki z GROGIEM. Był to wynalazek jednego z admirałów, który zauważył, że marynarze chomikują swój dzienny przydział rumu i używają go do grubego pijaństwa raz, dwa razy w tygodniu. Żeby uniemożliwić magazynowanie rumu nakazał rozcieńczanie go wodą ta mikstura nazywana była GROGIEM i nie można był przechowywać jej zbyt długo.

  • @IronCrimsonJohnny
    @IronCrimsonJohnny 2 года назад +1

    Świetny odcinek, czekamy na następny!

  • @robertpl3955
    @robertpl3955 Год назад

    Jesli chodzi o Twoje pytanie..."CZY PODOBAŁ SIĘ TEN ODCINEK?" to mowie odrazu na wszystkie które widzialem i ktore jeszcze zobacze...ze bardzo mi sie podobal:-)!! Jak zwykle rzeczowo, ze szczegolami, wyjasnione przez Ciebie (Osobe ktora widac ze wie o czym mowi i zna sie na rzeczy)
    Dziekuje i powodzenia w nagrywaniu kolejnych!

  • @dalevard693
    @dalevard693 Год назад +1

    Super!

  • @marekwaszczuk5939
    @marekwaszczuk5939 Год назад

    Święte słowa: „…jesteśmy dorośli i dlaczego nie możemy wypić piwa wieczorem z kolegami?”
    Też uważam, że można dyskutować o alkoholu ciężkim na statku, to już inne czasy niż kiedyś. Pracy jest dużo więcej, zdarzają się sytuacje awaryjne czy choćby nadzwyczajne-trzeba zachować ciągłą jasność umysłu. Ale pozbawiania ludzi przyjemności wypicia butelki piwa, dla przyjemności, w sytuacji kiedy o przyjemnościach dnia codziennego (kino, spacer z rodziną, etc) mogą tylko pomarzyć w koi przed snem, to niczym nieuzasadnione nadużycie. Ponadto, z własnego doświadczenia wiem, że takie ograniczenia na statkach które często zachodzą do portu, jak choćby kontenerowce, mija się z celem. Załoga zwykle przesadza z konsumpcją w czasie wizyt na lądzie jak również zawsze postarają się przemycić jakieś „szkiełko” na pokład. Zwykle tam, gdzie obostrzenia duże a okazji nie brakuje to liczba incydentów alkoholowych jest dużo większa niż w firmach, które potrafią zaufać i zadbać o pracowników wystarczająco, aby ci szanowali pracę dla tego konkretnego armatora. Nie upilnujesz kogoś, komu samemu nie zależy na dyscyplinie. To ani navy, ani zaklad penitencjarny.

  • @januszkomentator2689
    @januszkomentator2689 Год назад +4

    Odcinek jest znakomity. Dobry merytorycznie, ale najwspanialsze są ujęcia wrzucone dla ilustracji. W połączeniu z tekstem stanowią one zabawną mieszankę. Dziękuję za film.

  • @einspritzung
    @einspritzung 2 года назад +3

    Podobno ulubiona wódka marynarzy to Luksusowa - bo nie turla się po pokładzie😉

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  2 года назад +1

      Są jeszcze w niektórych portach alkohole w plastikowych kanistrach;)

    • @265krzysiek
      @265krzysiek Год назад

      Jack Daniels też jest w kwadratowej butelce.

  • @MegaHan917
    @MegaHan917 7 месяцев назад

    Bylem w kilku rejsach jako asystent oficera i niestety, moim zdaniem problem alkoholowy na statku istnieje a przynajmniej w tamtym czasie istniał. Byli tacy co zamykali sie w kabinie i pili sami, byli tacy co pili i awanturowali sie, czasem bylem proszony (bylem wtedy pryktakantem-studentem) do towarzystwa, bo delikwent chciał pic do kogoś a nie samotnie. Zreszta to byl jeden z powodow (nie najwazniejszy) ze zrezygnowałem z pracy na morzu. Nie żałuje ale sentyment pozostal.

  • @grzegorzbajak2778
    @grzegorzbajak2778 Год назад

    Al materiał super👍

  • @pitibahama7924
    @pitibahama7924 Год назад +1

    Sąsiad mi opowiadał jak pływał w PLO to kapitana budzili po 2 tygodniach walenia jak byli na wysokości Świnoujścia to ze zdzwieniem mowil jak ten rejs szybko minął : D non stop stary na bombie.

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +2

      Przynajmniej się ludziom nie wpieprzał w robotę🤣

  • @margaretkelly221
    @margaretkelly221 Год назад +1

    U armatora, u ktorego moj tata pracowal, byl calkowity zakaz picia i posiadania alkoholu na statku. Bylo piwo w kantynie ale mozna bylo kupic tylko 20 (330 ml) puszek miesiecznie.
    Bardzo tego pilnowano.

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад

      Są firmy, gdzie w ogóle pić nie można. U mnie wprowadzono zakaz spożywania wysokoprocentowego alkoholu po tym, jak na jednym ze statków wybuchła bójka po jego spożyciu. Spotkałem też kapitanów, którzy narzucali nieformalne limity, mniej więcej oscylujące w granicach też jednego kartonu piwka na miesiąc.

  • @krzysztofnowak2182
    @krzysztofnowak2182 2 года назад

    Więcej, więcej.

  • @lasam265
    @lasam265 Год назад +1

    dobre

  • @renatasamborska1065
    @renatasamborska1065 Год назад

    🤗

  • @przemekkamieniarz
    @przemekkamieniarz Год назад +1

    Pytanie z innej BECZKI. Czy na statkach są jeszcze stare tradycje typu chrzest itp?

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад

      Tak! Zdarza się chrzest równikowy i inne takie. Moja firma jednak nie przyjmuje zupełnych świeżynek, więc wiem to tylko z relacji i ze zdjęć współzałogantów.

    • @ebisinstal1156
      @ebisinstal1156 Год назад +3

      Tak. Było nas czworo. Przed chrztem kapitan zapytał czy chcemy i poinformował że nie musimy. Wszyscy chcieliśmy!!! Trzech facetów i jedna kobietka. I było tak, najpierw akcja w kabinie toaletowej tej z dostępem z zewnętrznego pokładu głównego.Były doznania węchowe. Potem były "kulinarne" doznania zjadania owoców morza - dary neptuna. Następnie chłodzenie temperamentu strumieniem wody w ramach testu węża gaśniczego. Kolejno szukanie neptuna przy użyciu lornetki z dwóch butelek wypełnionych wodą. A że mieliśmy basen na statu to skuto nas w kajdany i wrzucono do basenu. Razem z nami wrzucono też ze 100 kluczy to naszych kajdanów i musieliśmy szukać ich po dnie. W między czasie negocjowano nasze uwolnienie case'ami piwa. Byliśmy twardzi bo woda była ciepła (chrzest powinien się odbywać przepływając równik) ale ulegliśmy bo nie mogliśmy dobrać klucza. Wyszło chyba nas to ze cztery skrzynki na całą załogę, więc łatwo poszło. Potem przybył neptun wraz żoną Salacją i grożąc trójzębem kazał nam przysiąc na morskie potwory że będziemy dobrymi marynarzami. Potem całus w stopę neptuna i jego żonki (chyba bosmana) i wręczenie dyplomu zrobionego na starej mapie. A potem to już z górki.

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +1

      @@ebisinstal1156 Piękna historia:) Dzięki za podzielenie się!

  • @Adam_Adamsky
    @Adam_Adamsky Год назад +3

    Z alkoholem to jest tak, że jak ktoś go potrzebuje do szczęścia - to świadczy o uzależnieniu, więc powinien mieć zakaz osobisty. Zaś jak ktoś go NIE potrzebuje - to w niczym mu/jej nie przeszkadza zakaz spożywania. Proste jak parasol.

    • @lasam265
      @lasam265 Год назад +1

      Parasol wcale nie jest prosty. Widziałem kiedyś zrobiony ręcznie przez kolegę. To poważnie nie jest proste, żeby się wszystkie żeberka składały, napinała równo materiał i działało wszędzie na przegubach. Maszynowo to niby proste, ale zrób sam, tą maszynę, która to zrobi?

    • @Adam_Adamsky
      @Adam_Adamsky Год назад

      @@lasam265 No fakt. No to wymyśl sobie własny przedmiot, który uznasz, że jest prosty - i do mojego wyrażenia podstaw zamiast parasola. Pozdrawiam.

    • @Adam_Adamsky
      @Adam_Adamsky Год назад

      @@lasam265 No to zgodnie z chińskim powiedzeniem: jak jest problem który można rozwiązać, to go rozwiąż i nie narzekaj, a jak nie da się go rozwiązać, to tym bardziej nie narzekaj, tylko się przyzwyczaj, bo jego się po prostu nie da rozwiązać.

    • @Adam_Adamsky
      @Adam_Adamsky Год назад

      @@lasam265 Ja wiem. To TY nie wiesz.

    • @Adam_Adamsky
      @Adam_Adamsky Год назад

      @@lasam265 to na macierzach najlepiej obliczyć

  • @jankil421
    @jankil421 Год назад +1

    Nie o gorzale na statku, ale przy okazji: Czy nawigatorzy rozleniwieni używaniem satnav wiedzą co to jest sekstant, nie mówiąc o tym czy wiedzą jak się go używa?

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +1

      Nie wiem jak reszta, ja wiem. Na uczelni miałem w zasadzie zero praktyki, czy nawet opisu działania urządzenia i wszystkiego nauczyłem się sam na statku w oparciu o Bowditch'a, gdyż nie miałem kogo na statku zapytać o praktyczne aspekty korzystania z tego instrumentu.

    • @jankil421
      @jankil421 Год назад

      @@marynarzzkrakowa Sorry, to było oczywiście pytanie teoretyczne. Nikt teraz nie będzie używał sekstantu, gdy można uzyskać pozycję jednym przyciśnięciem przycisku satnav

  • @tpxtr
    @tpxtr Год назад +1

    Zajebisty, jakościowy kontent Marynarzu z Krakowa 😊

  • @andre1756
    @andre1756 Год назад

    kiedys bylo tani alko na staku bez cla tax free piwo bez umiaru. mozna odpuscic tak uwazam .dzisjaj .

  • @konradwarzecha9007
    @konradwarzecha9007 Год назад +1

    Autopilot sam się przestawił? Jakiej narodowości była załoga?

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад

      Ponad wszelką wątpliwość nie, bo jest to w zasadzie niemożliwe. Nie mogę wypowiedzieć się na temat narodowości załogi, bo nie byłoby to poprawne politycznie.

  • @MrNolan78
    @MrNolan78 Год назад +2

    Jakim cudem w odcinku o alkoholu na statkach nie padło słowo "grog" albo "odrobinę krwi Nelsona". 😂

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +2

      W sumie prawda. Powinienem wrzucić więcej historii, ale wtedy nie byłoby opisu zdarzenia morskiego;)

    • @leszekmazur8371
      @leszekmazur8371 Год назад

      @@marynarzzkrakowa bardzo ciekawe, niech odcinki będą dłuższe :)

  • @moruskot1958
    @moruskot1958 Год назад

    Dlaczego akurat rum jest tak silnie kojarzony z marynarzami?

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +2

      To był napój karaibskich piratów i awanturników, a Karaiby bardzo mocno kojarzą się z marynarstwem (choć może bardziej z piractwem). Handel rumem był bardzo dochodowy, przez co stał się też popularną kontrabandą. Royal Navy zamieniło też w tamtych czasach wydawany marynarzom alkohol z piwa na rum. Potem dolali do tego wody i powstał grog.

  • @julekmichalski6185
    @julekmichalski6185 Год назад +1

    Ej, my to się chyba znamy z dawnych lat, z czasów katastrofy Kurska, nie?

  • @piotrekkrupa4156
    @piotrekkrupa4156 2 года назад +1

    Alkohol jest dobry w czasie sztormu bo mniej się człowiek boi przechyłów

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  2 года назад +6

      Całkiem nieźle też umożliwia spanie, jak na przechyłach człowiek się suwa po koi... Swoją drogą, ciekaw jestem, dlaczego w kabinach nie ma zaczepów na hamaki. Może i by plecy bolały na dzień następny, ale by człowiek spał, a nie leżał "na rozgwiazdę" licząc, że się z koi nie zwali...

  • @grzegorzbajak2778
    @grzegorzbajak2778 Год назад +1

    Tak alkohol jest dla ludzi. Ja jestem kierowcą ciężarówki. A,że nie umiem pić, to od 9 lat jestem szczęśliwym albo i nie szczęśliwym abstynentem.🤔

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +1

      Zawsze można się nauczyć:P - sucharem żart zwany. Znam ludzi w mojej branży, którzy również nie umieją pić, ale niestety bardzo mocno praktykują...

  • @Yrgosso
    @Yrgosso 2 года назад +1

    pozdro z dzidy lepiej było być piratem albo korsarzem teraz to nie ma marynarzy łap suba

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  2 года назад +1

      Kiedyś to było marynarstwo, teraz to nie ma marynarstwa...

  • @juri2001
    @juri2001 10 месяцев назад +1

    co tak duzo murzynów, w przerywnikach?

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  10 месяцев назад

      Pewnie dlatego, że tak mi się zachciało:)

    • @juri2001
      @juri2001 10 месяцев назад

      @@marynarzzkrakowa łolaboga!!!!! jutuber mi odpisał.
      zawsze jest powód.

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  10 месяцев назад

      @@juri2001 Poszedłem ścieżką kontrowersji xD no i szukając assetów ten typek mi przypasił najbardziej:D

  • @pokrec
    @pokrec Год назад +1

    Alkohol w robocie to głupi pomysł.
    A na statku alkomat. Możesz pić ile chcesz, ale na wejściu na wachtę - masz mieć we krwi 0,0. Inaczej - wylot z roboty w najbliższym porcie.

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад +2

      Jest alkomat:) I byłem dwukrotnie świadkiem, jak stary z niego skorzystał. I dwóch pojechało dyscyplinarnie do domu.

    • @janpstrowski8026
      @janpstrowski8026 Год назад

      @@marynarzzkrakowa Dyscyplinarnie?, czy zwolnienie na własną prośbę, z reguły nikt art. 52 nie daje

    • @marynarzzkrakowa
      @marynarzzkrakowa  Год назад

      @@janpstrowski8026 Złamanie zasad kontraktu. Art 52 - nawet nie wiem co oznacza, bo jeśli kodeks pracy, to on pod obcą banderą nie obowiązuje.

  • @agnieszkaburda3511
    @agnieszkaburda3511 Год назад

    okiem programisty z koziej wulki

  • @JerzyDylewski-r9h
    @JerzyDylewski-r9h 10 месяцев назад +1

    Nie opowiadaj. Kazdy zdrowy chlop lubi sobie walnac lufe chyba ze to zboczek albo chory miekiszon. Mialem sasiada marynarza i tak jak on walil to respekt.