Zasłużone genialne miejsce za podcast, gratsy :) Radlands jest tak dobre jak wredne czyli świetne 😅 Partie niekiedy potrafią trwać 15min a nie raz 1h. Za tak niewielkie $ wręcz trzeba mieć tą perełkę!
Tak jest, WIELKIE GRATULACJE za NAJLEPSZY PODCAST o planszowkach - odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu! I JESZCZE WIEKSZE DZIEKI za Wasza prace i wlozone w to SERDUCHO!!!
Też od razu wychwyciłem to, że praktycznie nie da się stracić na wstępie 2 pkt nie mając wyłożonej żadnej karty, bo albo zagrywasz kartę, albo atakujesz już wyłożoną wcześniej kartą. A jak przeciwnik przejmie aktualnie wykładaną kartę, to automatycznie rozgrywasz kolejną turę, więc przeciwnik nie ma możliwości od razu nią zaatakowania. Jedyna szansa na stracenie w ten sposób punktów jest taka, że karta miałaby zdolność ataku przy zagraniu (nie wiem czy taka w ogóle jest), ale wtedy byłoby głupie zagrywanie takiej karty gdy przeciwnik ma jeszcze Mind Buga, a na stole nie ma żadnych kart 😛 Jak to zdanie Ciuńka wychwyci ktoś kto nie grał to może uznać, że gra jest zepsuta, a taka nie jest 😉 A poza tym super recenzja, jak zwykle z resztą 😉
Mam i gram w obydwie. Radlands to moja najfajniejsza gra pojedynkowa. Nawet zakupiłem dedykowane maty do niej ;) Mindbug za to ma turniejowy potencjał bo szybkość i prostota rozgrywki powoduje łatwość zorganizowania grania w nią ;)
Mindbug- ,,Nie rozumiem jak można nie nauczyć kogoś grać w tę grę " W recenzji dwie dziwne opinie o rozgrywce tak jakbyście źle grali i to potężnie xD Nie rozpatrywanie efektów i jak niby przeciwnik ktoś robi mindbug+atak skoro tura przechodzi do drugiego? Zlekceważyliście instrukcję czy co jest 😅
Mało graliście panowie w Mindbug'a stąd taka słaba recenzja, gadacie o grze a nie macie pojęcia. Losowość w tej grze zauważa tylko ktoś kto zagrał z 3 rozgrywki i narzeka jak dostanie kartę która nie odpowiada jego wyobrażeniu na daną partię. Po pierwsze każda karta jest bardzo dobra tylko trzeba wiedzieć kiedy i jak ją użyć. Twórcy sprawdzali na rozgrywkach ze sztuczną inteligencja i wygrywała w każdym rozdaniu na "losowych kartach"..w 99.9% . Także wystarczy więcej pograć zrobić mały research pogadać z twórcami jeśli się prowadzi kanał o grach i robi "recenzje".
10:55 czy ja dobrze zrozumiałem, że Panowie nie wykorzystują efektu przejętej karty? 😮
Wykorzystują podczas rozgrywek, zająknęli się podczas nagrywania. Przejęta karta nie traci zdolności.
Mam obie i obie szanuję. Dzięki za recenzję i gratuluję wyniku w Planszowym Gram Prix, nie mogło być inaczej :)
Zasłużone genialne miejsce za podcast, gratsy :) Radlands jest tak dobre jak wredne czyli świetne 😅 Partie niekiedy potrafią trwać 15min a nie raz 1h. Za tak niewielkie $ wręcz trzeba mieć tą perełkę!
Tak jest, WIELKIE GRATULACJE za NAJLEPSZY PODCAST o planszowkach - odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu!
I JESZCZE WIEKSZE DZIEKI za Wasza prace i wlozone w to SERDUCHO!!!
Gratulacje Zasłużonej wygranej za najlepszy podcast 😊
Też od razu wychwyciłem to, że praktycznie nie da się stracić na wstępie 2 pkt nie mając wyłożonej żadnej karty, bo albo zagrywasz kartę, albo atakujesz już wyłożoną wcześniej kartą. A jak przeciwnik przejmie aktualnie wykładaną kartę, to automatycznie rozgrywasz kolejną turę, więc przeciwnik nie ma możliwości od razu nią zaatakowania. Jedyna szansa na stracenie w ten sposób punktów jest taka, że karta miałaby zdolność ataku przy zagraniu (nie wiem czy taka w ogóle jest), ale wtedy byłoby głupie zagrywanie takiej karty gdy przeciwnik ma jeszcze Mind Buga, a na stole nie ma żadnych kart 😛 Jak to zdanie Ciuńka wychwyci ktoś kto nie grał to może uznać, że gra jest zepsuta, a taka nie jest 😉 A poza tym super recenzja, jak zwykle z resztą 😉
Mam i gram w obydwie. Radlands to moja najfajniejsza gra pojedynkowa. Nawet zakupiłem dedykowane maty do niej ;)
Mindbug za to ma turniejowy potencjał bo szybkość i prostota rozgrywki powoduje łatwość zorganizowania grania w nią ;)
Dzięki, Panowie! Bardzo czekałem na tę recenzję :)
Wielkie dzieki Panowie - super odcinek!
Mindbug- ,,Nie rozumiem jak można nie nauczyć kogoś grać w tę grę "
W recenzji dwie dziwne opinie o rozgrywce tak jakbyście źle grali i to potężnie xD Nie rozpatrywanie efektów i jak niby przeciwnik ktoś robi mindbug+atak skoro tura przechodzi do drugiego? Zlekceważyliście instrukcję czy co jest 😅
Zagrałem w Mindbuga, pokazałem też 5 innym i nikomu nie siadło...
Zagraliśmy w Star Wars: the deckbuilding game i 8 osób z miejsca się zakochało ;-)
Możliwe że to był skrót myślowy, ale po przejęciu stwora Mindbug, rozgrywasz ponownie swoją turę, więc przeciwnik nie może nim od razu zaatakować.
Dziękujemy za materiał
Zwierzęcy Front > MindBug zdecydowanie :) czekamy na Spiski, Piski i Przyciski :)
może topka najgorzej napisanych instrukcji, i co w nich może pójść nie tak ?
Mało graliście panowie w Mindbug'a stąd taka słaba recenzja, gadacie o grze a nie macie pojęcia. Losowość w tej grze zauważa tylko ktoś kto zagrał z 3 rozgrywki i narzeka jak dostanie kartę która nie odpowiada jego wyobrażeniu na daną partię. Po pierwsze każda karta jest bardzo dobra tylko trzeba wiedzieć kiedy i jak ją użyć. Twórcy sprawdzali na rozgrywkach ze sztuczną inteligencja i wygrywała w każdym rozdaniu na "losowych kartach"..w 99.9% . Także wystarczy więcej pograć zrobić mały research pogadać z twórcami jeśli się prowadzi kanał o grach i robi "recenzje".