nie rozumiem twojego problemu, mowisz ze nie ma namacalnosci bogow w grze. Jakby xD? Artefakty? Jakos duzo ich nie ma ale kilka jest wystarczy. Zaklecia? Cala magia wynika z tego, ze Bogowie ja stworzyli. I Awatarzy bogow ktorzy cechuja sie ponadprzecietna sila. Nie rozumiem co bys chcial wiecej
Film trochę bez sensu. Mimo że wiedźmina uważam za lepsza grę od Gothica to właśnie w gothic religia jest w sposób idealny przedstawiona. Magowie otoczeni czcią, kaplicę, klasztor, święte miejsca jak słoneczny krąg, artefakty oko i nosa czy to herosów danych bogów jak szpon beliara czy święty młot do tego magia runiczna która pochodzi od bogów. Czy samo to że innos umiłował ludzi i każdy nawet najsłabszy posiada w sobie pokłady magiczne mimo tego że są ukryte. PS samo to że nie tylko ludzie ale i orkowie wierza w tych samych bogów i ukazane jest to że punkt widzenia zależy od punktu patrzenia jest niezwykle interesujące. Beliar dla ludzi to zło choć nie wszystkich a dla orków jest tym czym Innos dla ludzi. Dodatkowo mistycyzm jakim są bogowie otoczeni buduje jeszcze większy klimat nikt nie wie jak wyglądają gdzie są co robią. Tylko wybrancy są godni ujrzeć ich boskosc jak Rhobar Święty czy też kwestia fanatyków jakim był Lord Dominique
Moim zdaniem nie zrozumiałeś konceptu bogów w Gothic oni nie są bogami osobowymi którzy ingerują w sprawy śmiertelników tak jak bogowie greccy czy skandynawscy. Są to raczej jakieś imaginarcje i wyobrażenia ludzi na temat praw rządzących światem więc nie ingerują własnoręcznie w świat. Przynajmiej tak to było przedstawiane w 2 pierwszych częściach bo 3 mocno w tym zamieszała i popsuła cały pierwotny sensowny zamysł.
Dokładnie, to przedstwienie wprowadzilo watek magiczny (czyli jakiejs tajemnej wiedzy, niepoznawalnej dla czlowieka) w bardzo dobry sposob. Jest to tez dosyc realistyczne przedstawienie, odwlujace sie do religijnych watkow irl, np. gnozy, chrzescijanstwa, etc.
Nie ważne czy przez brak czasu czy świadomy wybór wg. mnie wyszło dobrze Taka (nie)obecność bogów, ich istnienie w tle dosoknale budowało świat i w pewnym sensie dodawało mu wiarygodności, a bogom mistycyzmu.
1. 4:00 trochę tak. 2. 4:34 technicznie to nie bóg, bogami w tej grze jest ta podstawowa 10. 3. W sumie poza dawaniem mocy. To ci bogowie dają w gothiku Dos sporą wolna rękę swoim ludzią. Zabwne jest jak berial pozwala Ci używać sponu Beliara. I jedynie kiedy uznał ze przeginasz to jak zatankujemy smoka ozywieca.
Nie ma jednej odpowiedzi czym jest bóg w TES. W zależności od kryteriów możemy powiedzieć że jest od 1 do kilku tysięcy bogów. Owe 10 "podstawowych" czyli jak zgaduje panteon altmerów ma w sobie 3 rodzaje istot czyli Aedry, Magna Ge i "coś innego". Tylko że są np jeszcze Aedry kultu imperialnego i co z nimi?
Co do jedynki to fakt aspekt 3 bóstw rzeczywiście nie jest istotny. Jest pomniejszym elementem układanki, który realizowany był przeważnie przez obecność magów, a i oni bardziej sprawiali opierać się na żywiołach. Kiedy z Maga Ognia awansujesz w szaty Maga Wody odczuwa się brak nici łączącej Cię z Adanosem. Weź pod uwagę, że więźniowie kolonii (czego też można się spodziewać po kryminalistach) nie są nader religijni. Rzeczywiście jedyną funkcjonującą na fanatycznym levelu religią jest Kult Śniącego. Bogowie stają się istotni w 2 części. Tutaj, też widać, że są czymś więcej niż reprezentacją żywiołów. Bezimienny dostaję notkę wybrańca Innosa, co przejawia się przeżyciem nadludzkiej walki i wagi kamienia czy możliwoscią dzierzenia Oka Innosa, które ponoć jest wybredne. Choć może umiejętności i silna wola pozwalają Bezimiennemu na dokonywanie tych rzeczy. Robi to co uważa, że musi i może dla lepszego jutra oraz ludzi i nie ma tym żadnej boskiej interwencji.W końcu nie dochodzi do bezpośredniego kontaktu z Innosem jak w 3 części. Ludzie do okoła powołują swój los na Innosa, indoktrynacja jego wiary jest obecna na każdym kroku co reprezentują Magowie Ognia i Paladyni. To samo w sobie nadaje klimat średniowiecza, którego tematem przewodnim było w Europie chrześcijaństwo. Fakt, że pojawiają się namacalnie przedstawiciele Beliara tylko pomaga sytuacji i utwierdza, że występuje reprezentacja drugiego spektrum. Adanos jest jedynym, który cierpi pod względem reprezentacji, ale wybacza to narracja starania zapewnienia balansu z ukrycia.
No niestety, religia w Gothic została potraktowana troche na odwal się. Podejrzewam, że głównie za sprawą braku czasu. Co prawda w G3 były artefakty i świątynie ale PRZYNAJMNIEJ MOIM ZDANIEM wciąż było to mało nakreślone i sprowadzało się bardziej do roli małego dungeona z dobrym lootem niż czegoś co możesz odkrywać, badać i się uczyć. Trochę pokazano w Archolos religie przez to, że nasza postać czci Adanosa i czasem się do niego odwołuje, a nawet może wejść w religijne dyskusje z przedstawicielami Innosa, ale nawet tam, grało to role 10cio planowych skrzypiec.
nie rozumiem twojego problemu, mowisz ze nie ma namacalnosci bogow w grze. Jakby xD? Artefakty? Jakos duzo ich nie ma ale kilka jest wystarczy. Zaklecia? Cala magia wynika z tego, ze Bogowie ja stworzyli. I Awatarzy bogow ktorzy cechuja sie ponadprzecietna sila. Nie rozumiem co bys chcial wiecej
Film trochę bez sensu. Mimo że wiedźmina uważam za lepsza grę od Gothica to właśnie w gothic religia jest w sposób idealny przedstawiona. Magowie otoczeni czcią, kaplicę, klasztor, święte miejsca jak słoneczny krąg, artefakty oko i nosa czy to herosów danych bogów jak szpon beliara czy święty młot do tego magia runiczna która pochodzi od bogów. Czy samo to że innos umiłował ludzi i każdy nawet najsłabszy posiada w sobie pokłady magiczne mimo tego że są ukryte.
PS samo to że nie tylko ludzie ale i orkowie wierza w tych samych bogów i ukazane jest to że punkt widzenia zależy od punktu patrzenia jest niezwykle interesujące. Beliar dla ludzi to zło choć nie wszystkich a dla orków jest tym czym Innos dla ludzi. Dodatkowo mistycyzm jakim są bogowie otoczeni buduje jeszcze większy klimat nikt nie wie jak wyglądają gdzie są co robią. Tylko wybrancy są godni ujrzeć ich boskosc jak Rhobar Święty czy też kwestia fanatyków jakim był Lord Dominique
Moim zdaniem nie zrozumiałeś konceptu bogów w Gothic oni nie są bogami osobowymi którzy ingerują w sprawy śmiertelników tak jak bogowie greccy czy skandynawscy. Są to raczej jakieś imaginarcje i wyobrażenia ludzi na temat praw rządzących światem więc nie ingerują własnoręcznie w świat. Przynajmiej tak to było przedstawiane w 2 pierwszych częściach bo 3 mocno w tym zamieszała i popsuła cały pierwotny sensowny zamysł.
Dokładnie, to przedstwienie wprowadzilo watek magiczny (czyli jakiejs tajemnej wiedzy, niepoznawalnej dla czlowieka) w bardzo dobry sposob. Jest to tez dosyc realistyczne przedstawienie, odwlujace sie do religijnych watkow irl, np. gnozy, chrzescijanstwa, etc.
Nie ważne czy przez brak czasu czy świadomy wybór wg. mnie wyszło dobrze
Taka (nie)obecność bogów, ich istnienie w tle dosoknale budowało świat i w pewnym sensie dodawało mu wiarygodności, a bogom mistycyzmu.
1. 4:00 trochę tak.
2. 4:34 technicznie to nie bóg, bogami w tej grze jest ta podstawowa 10.
3. W sumie poza dawaniem mocy. To ci bogowie dają w gothiku Dos sporą wolna rękę swoim ludzią. Zabwne jest jak berial pozwala Ci używać sponu Beliara. I jedynie kiedy uznał ze przeginasz to jak zatankujemy smoka ozywieca.
Nie ma jednej odpowiedzi czym jest bóg w TES.
W zależności od kryteriów możemy powiedzieć że jest od 1 do kilku tysięcy bogów.
Owe 10 "podstawowych" czyli jak zgaduje panteon altmerów ma w sobie 3 rodzaje istot czyli Aedry, Magna Ge i "coś innego".
Tylko że są np jeszcze Aedry kultu imperialnego i co z nimi?
Co do jedynki to fakt aspekt 3 bóstw rzeczywiście nie jest istotny. Jest pomniejszym elementem układanki, który realizowany był przeważnie przez obecność magów, a i oni bardziej sprawiali opierać się na żywiołach. Kiedy z Maga Ognia awansujesz w szaty Maga Wody odczuwa się brak nici łączącej Cię z Adanosem. Weź pod uwagę, że więźniowie kolonii (czego też można się spodziewać po kryminalistach) nie są nader religijni. Rzeczywiście jedyną funkcjonującą na fanatycznym levelu religią jest Kult Śniącego. Bogowie stają się istotni w 2 części. Tutaj, też widać, że są czymś więcej niż reprezentacją żywiołów. Bezimienny dostaję notkę wybrańca Innosa, co przejawia się przeżyciem nadludzkiej walki i wagi kamienia czy możliwoscią dzierzenia Oka Innosa, które ponoć jest wybredne. Choć może umiejętności i silna wola pozwalają Bezimiennemu na dokonywanie tych rzeczy. Robi to co uważa, że musi i może dla lepszego jutra oraz ludzi i nie ma tym żadnej boskiej interwencji.W końcu nie dochodzi do bezpośredniego kontaktu z Innosem jak w 3 części. Ludzie do okoła powołują swój los na Innosa, indoktrynacja jego wiary jest obecna na każdym kroku co reprezentują Magowie Ognia i Paladyni. To samo w sobie nadaje klimat średniowiecza, którego tematem przewodnim było w Europie chrześcijaństwo. Fakt, że pojawiają się namacalnie przedstawiciele Beliara tylko pomaga sytuacji i utwierdza, że występuje reprezentacja drugiego spektrum. Adanos jest jedynym, który cierpi pod względem reprezentacji, ale wybacza to narracja starania zapewnienia balansu z ukrycia.
łysy gothicowiec zaciera rączki
Jak bardzo ziom chciałeś porównać i zniszczyć Gothic bóstwa mogłeś wziąć baldura
No niestety, religia w Gothic została potraktowana troche na odwal się. Podejrzewam, że głównie za sprawą braku czasu.
Co prawda w G3 były artefakty i świątynie ale PRZYNAJMNIEJ MOIM ZDANIEM wciąż było to mało nakreślone i sprowadzało się bardziej do roli małego dungeona z dobrym lootem niż czegoś co możesz odkrywać, badać i się uczyć.
Trochę pokazano w Archolos religie przez to, że nasza postać czci Adanosa i czasem się do niego odwołuje, a nawet może wejść w religijne dyskusje z przedstawicielami Innosa, ale nawet tam, grało to role 10cio planowych skrzypiec.