Jestem w małżeństwie mieszanym, mąż pochodzi z Indii. Uważam że takie małżeństwo jest możliwe i można je przekuć w błogosławieństwo. Kiedy poznałam męża długie godziny modliłam się w kościele do Boga pytając czy dać tej relacji szansę. Czy ta relacja będzie w Oczach Boga możliwa. I po 3 tygodniach modlitw usłyszałam odpowiedź i dałam szansę. Same przygotowania do ślubu były droga przez mękę, Biskup Krakowa stawiał tyle wyzwań, że myślałam że nie damy rady tego przetrwac. Wytrwaliśmy! Dziś jestem szczęśliwa! Uczę i pokazuje mojemu mężowi Boga! Uczę go o naszych świętach, o wierze, towarzyszy mi w niedzielnych mszach. Dziękuję Bogu za to że nie opuszcza mnie i pomaga budować te relacje.
Szczęść Boże wszystkim czytającym. Bogu dziękować za takich mądrych, delikatnych i odważnych kapłanów. Jak Ojciec Tomasz to wszystko umie połączyć w swoich filmach? Tylko jedna odpowiedź się nasuwa Boże Dzieło!
Mają. U nas jest dobrze i o wiarę nigdy się nie spieralismy jak dotąd (ponad 11 lat na razie). Mąż niesamowicie mnie wspiera ❤Ale brakuje mi w Kościele duszpasterstwa dla rodziców ktorzy sami przekazują dzieciom wartości chrześcijańskie i muszą odpowiadać na pytania chyba trochę inne niż mają dzieci wychowywane w środowisku katolików czy ogólnie chrześcijan.
My też nigdy nie spieralismy się o wiarę. Wręcz byliśmy zawsze razem, czy w cerkwi czy w kościele. Ale jakoś tak się popsuło i w pewnym momencie mąż zaczął unikać i cerkwi i kościoła. Mam nadzieję że zawsze będziesz miała to wsparcie. To prawdziwy skarb. Pozdrawiam.
Na mój prosty, ludzki rozum, chyba ciężko będzie to pogodzić, ale jeśli obie strony się starają, to wszystko się da. Pan Bóg błogosławi prawdziwej miłości. ♥️🙏♥️
Nie wyobrazam sobie sytuacji, abysmy mieli odmienne wyznania lub jedno z nas bylo niepraktykujace. Dzis po obiedzie usiedlismy, zapalilismy 🕯️zmowilismy razem 📿. Nie chcialabym inaczej. Ale zycze szczęścia i porozumienia rodzinom, gdzie drogi wiary sie rozjezdzaja.
Nasz kurs przedmalzenski byl fantastyczny. Trwal dlugo, ok 10 wieczorów, ale byli zaproszeni na niego zarowno prawnik jak i psycholog- taki doradca kiedy przychodza kryzysy malzenskie i dal nam fajne rady, taki dobry bagaz juz na start. Po za tym, co bylo najfajniejsze, na koniec kursu zostalismy zaproszeni, abysmy sobie ten kurs odświeżyli co kilka lat. Notatki mam do dzisiaj. Bardzo uzyteczny i dobrze zorganizowany. Ksiadz byl obecny, ale glownie prowadzil go diakon, człowiek zonaty.
My dogadaliśmy się dobrze we wszystkim ale jeśli chodziło o chodzenie do kościoła to chodziłam sama i tego bardzo mi brakowało gdy patrzyłam na pary w kościele Na szczęście z tego związku nie było dzieci a Bóg i tak nas rozdzielil
Nie spotkałam w życiu małżeństw mieszanych. Osobiście sadzę, że to jest bardzo trudne. Jeśli wiara jest dla mnie ważna to w pierwszym rzędzie rodzi się pytanie o wychowanie w wierze potomstwa - w czyjej ojca czy matki, bo chyba nie da się pogodzić obu spojrzeń na Boga, są jednak różnice
Ja uważam, że dużo zależy od osobowości, od człowieka i jego dojrzałości. Wiadomo, podobieństwa często pomagają utrzymać przyjaźnie, małżeństwo. Ale to przecież nie wszystko. Tak samo jest w kwestii wiary. Wspólna wiara nie oznacza, że będą szczęśliwym małżeństwem, wiele zależy od wspólnej decyzji, od wzajemnej pracy w tym małżeństwie.
@@agnieszka5835 To prawda że katolicy i prawosławni w zasadzie nie różnią się wierze, czego dowodem np. jest wzajemne uznawanie sakramentów i największym problemem jest tu uznanie prymatu papieża. Masz rację też mówiąc ze za przekaz wiary odpowiada przede wszystkim matka. Mnie osobiście fascynuje liturgia prawosławna chociaż na co-dzień może być chyba męcząca z tym swoim bogactwem form. Pozdrawiam serdecznie ciebie i twojego męża, niech wam Chrystus błogosławi
Będąc świadomi, to jest słowo klucz. I pytanie mi się zrodziło odnośnie małżeństwa w ogóle, a co jeśli para bierze ślub bez świadomości czym jest Sakrament małżeństwa. Mam na myśli takie pary , które na co dzień nie praktykują wiary i jej nie pogłębiają. Czy taki Sakrament jest ważny? W sensie ważnie zawarty?
[P & P] Szczęść Boże, Ojcze co mogę zrobić, kiedy rozpadła się relacja z osobą, którą szczerze i świadomie kocham? Czy w takiej sytuacji mogę modlić się o uzdrowienie naszej miłości, o otrzymanie drugiej szansy od ukochanej osoby, za którą tęsknimy? Bóg zapłać za odpowiedź :) Pozdrawiam, Zuzanna
Módl się do Boga o łaskę zobaczenia swojej drogi oraz proś by Cię pocieszył. On jest zawsze z Tobą. Nie koncentruj się na emocjach, nie rozpamiętuj, choć to trudne...
Jestem w małżeństwie mieszanym, mąż pochodzi z Indii. Uważam że takie małżeństwo jest możliwe i można je przekuć w błogosławieństwo. Kiedy poznałam męża długie godziny modliłam się w kościele do Boga pytając czy dać tej relacji szansę. Czy ta relacja będzie w Oczach Boga możliwa. I po 3 tygodniach modlitw usłyszałam odpowiedź i dałam szansę. Same przygotowania do ślubu były droga przez mękę, Biskup Krakowa stawiał tyle wyzwań, że myślałam że nie damy rady tego przetrwac. Wytrwaliśmy! Dziś jestem szczęśliwa! Uczę i pokazuje mojemu mężowi Boga! Uczę go o naszych świętach, o wierze, towarzyszy mi w niedzielnych mszach. Dziękuję Bogu za to że nie opuszcza mnie i pomaga budować te relacje.
Proszę o kontakt do Pani
Szczęść Boże wszystkim czytającym. Bogu dziękować za takich mądrych, delikatnych i odważnych kapłanów. Jak Ojciec Tomasz to wszystko umie połączyć w swoich filmach? Tylko jedna odpowiedź się nasuwa Boże Dzieło!
Mają. U nas jest dobrze i o wiarę nigdy się nie spieralismy jak dotąd (ponad 11 lat na razie). Mąż niesamowicie mnie wspiera ❤Ale brakuje mi w Kościele duszpasterstwa dla rodziców ktorzy sami przekazują dzieciom wartości chrześcijańskie i muszą odpowiadać na pytania chyba trochę inne niż mają dzieci wychowywane w środowisku katolików czy ogólnie chrześcijan.
My też nigdy nie spieralismy się o wiarę. Wręcz byliśmy zawsze razem, czy w cerkwi czy w kościele. Ale jakoś tak się popsuło i w pewnym momencie mąż zaczął unikać i cerkwi i kościoła. Mam nadzieję że zawsze będziesz miała to wsparcie. To prawdziwy skarb. Pozdrawiam.
Na mój prosty, ludzki rozum, chyba ciężko będzie to pogodzić, ale jeśli obie strony się starają, to wszystko się da. Pan Bóg błogosławi prawdziwej miłości. ♥️🙏♥️
Oczywiscie ze tak! 😍 Jesli oprzemy nasza milosc w Panu Jezusie to wszystko moze sie zdazyc 😊💙🙏
Nie wyobrazam sobie sytuacji, abysmy mieli odmienne wyznania lub jedno z nas bylo niepraktykujace. Dzis po obiedzie usiedlismy, zapalilismy 🕯️zmowilismy razem 📿. Nie chcialabym inaczej. Ale zycze szczęścia i porozumienia rodzinom, gdzie drogi wiary sie rozjezdzaja.
Kochani jeszcze 15min godziny łaski 🤍
Nasz kurs przedmalzenski byl fantastyczny. Trwal dlugo, ok 10 wieczorów, ale byli zaproszeni na niego zarowno prawnik jak i psycholog- taki doradca kiedy przychodza kryzysy malzenskie i dal nam fajne rady, taki dobry bagaz juz na start. Po za tym, co bylo najfajniejsze, na koniec kursu zostalismy zaproszeni, abysmy sobie ten kurs odświeżyli co kilka lat. Notatki mam do dzisiaj. Bardzo uzyteczny i dobrze zorganizowany. Ksiadz byl obecny, ale glownie prowadzil go diakon, człowiek zonaty.
Jaki to kurs? Możesz polecić?
@@milena8911 przy parafii. U was nie ma?
@@lukreziaskards5766 a..w jakim mieście? Są przy parafii ale różnie można trafić.
@@milena8911 Sassuolo (MO) parafia Madonna di sotto.
dziękuję za ten film! ❤️
Dziękuję za ten mądry filmik 😀
Szczesc Boze..Dziekuje 🤗🙏🖐
Nam się nie udało. Za dużo różnic. Następnym razem bym już nie ryzykowała.
My dogadaliśmy się dobrze we wszystkim ale jeśli chodziło o chodzenie do kościoła to chodziłam sama i tego bardzo mi brakowało gdy patrzyłam na pary w kościele
Na szczęście z tego związku nie było dzieci a Bóg i tak nas rozdzielil
A jakiego wyznania jesteście? Co było najtrudniejsze?
Katoliczka i muzułmanin
@@meggid6962 dziękuję za odpowiedź! Ja katoliczka + protestant przyglądamy się rozważamy, ale kurcze to nie jest proste!
Nie spotkałam w życiu małżeństw mieszanych. Osobiście sadzę, że to jest bardzo trudne. Jeśli wiara jest dla mnie ważna to w pierwszym rzędzie rodzi się pytanie o wychowanie w wierze potomstwa - w czyjej ojca czy matki, bo chyba nie da się pogodzić obu spojrzeń na Boga, są jednak różnice
Ja uważam, że dużo zależy od osobowości, od człowieka i jego dojrzałości. Wiadomo, podobieństwa często pomagają utrzymać przyjaźnie, małżeństwo. Ale to przecież nie wszystko. Tak samo jest w kwestii wiary. Wspólna wiara nie oznacza, że będą szczęśliwym małżeństwem, wiele zależy od wspólnej decyzji, od wzajemnej pracy w tym małżeństwie.
@@agnieszka5835 To prawda że katolicy i prawosławni w zasadzie nie różnią się wierze, czego dowodem np. jest wzajemne uznawanie sakramentów i największym problemem jest tu uznanie prymatu papieża. Masz rację też mówiąc ze za przekaz wiary odpowiada przede wszystkim matka. Mnie osobiście fascynuje liturgia prawosławna chociaż na co-dzień może być chyba męcząca z tym swoim bogactwem form. Pozdrawiam serdecznie ciebie i twojego męża, niech wam Chrystus błogosławi
Ja spotkałam i dobrze się mają, a dzieci mogą wybrać swoją drogę.
Matko Boża miej nas w Swojej Opiece -Godzina święta
Będąc świadomi, to jest słowo klucz. I pytanie mi się zrodziło odnośnie małżeństwa w ogóle, a co jeśli para bierze ślub bez świadomości czym jest Sakrament małżeństwa. Mam na myśli takie pary , które na co dzień nie praktykują wiary i jej nie pogłębiają.
Czy taki Sakrament jest ważny? W sensie ważnie zawarty?
Bardzo cenię u ojca, że stroni od generalizowania :)
Moja kuzynka ozenila sie z arabem w polsce byl grzeczny po wyjezdzie do egiptu bil ja zabral dziecko 😢
Kolorów nie miesza się nawet w praniu. A wiara to kompletnie nie przydatna sprawa.
🙏🏼🙏🏼😇😇🇨🇦
♥️myślę że nie mają szans
🙂👍
✞❤️
🤍ogladam
[P & P]
Szczęść Boże,
Ojcze co mogę zrobić, kiedy rozpadła się relacja z osobą, którą szczerze i świadomie kocham? Czy w takiej sytuacji mogę modlić się o uzdrowienie naszej miłości, o otrzymanie drugiej szansy od ukochanej osoby, za którą tęsknimy? Bóg zapłać za odpowiedź :) Pozdrawiam, Zuzanna
Módl się do Boga o łaskę zobaczenia swojej drogi oraz proś by Cię pocieszył. On jest zawsze z Tobą. Nie koncentruj się na emocjach, nie rozpamiętuj, choć to trudne...
Z wzajemnym szacunkiem i respektem myślę,że takie małżenstwa mogą przetrwać ale nie jestem mężatką więc mogę się mylić 😅