4 różne fluxy i kalafonia w elektryce i elektronice

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 12 сен 2024

Комментарии • 21

  • @elektryka-elektronika
    @elektryka-elektronika  3 месяца назад +3

    Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

  • @piterstg
    @piterstg 3 месяца назад +2

    Jak zwykle świetny materiał, jak zawsze merytoryczny

  • @kaxuwielki2672
    @kaxuwielki2672 2 месяца назад +1

    Czy chciałby Pan pokazać widzom jak nagrzewa się przewód w zależności od długości przewodu i przepływającego prądu?
    Możnaby dodatkowo urozmaicić film o porównanie przewodu nawiniętego zwój na zwój i rozwiniętego.
    Oczywiście kwestie czy to potrzebne na kanale zostawiam prowadzącemu.
    Pozdrawiam i dziękuję za przekazaną wiedzę,
    KG

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  2 месяца назад +2

      Myślałem o tym, ale na razie brak pomysłu jak to ciekawie pokazać przy posiadanym sprzęcie - myślę o cienkich przewodach i kamerze termowizyjnej, ale nie wiem czy to wyjdzie przy moim zasilaczu. Jest też pomysł aby pokazać jak się zachowują połączenia - lutowane, skręcane, konektorami, tulejkami - ale ten nie wiem czy sprzęt pozwoli...

  • @artineogda
    @artineogda 3 месяца назад +2

    Brakuje w tescie lutowania ukladow, ktore maja duzo i gesto wyprowadzen. Wtedy widac tez moc topnika. Czy cyna sie zlewa i laczy piny, czy jednak powoduje, ze cyna ladnie przylega tylko do pinow i nie powoduje zwarc.

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад +1

      Myślałem o pokazaniu np. lutowania KBC, ale wybrałem BGA - po prostu lepiej widać na filmie i to moim zdaniem dużo trudniejszy test. Jak flux się nadaje do BGA to np. z KBC też sobie poradzi. Spróbuję nagrać lutowanie KBC - jak wyjdzie coś nadającego się do pokazania to wrzucę. Może przy okazji pokażę tanie kamery i ich przydatność w lutowaniu.

    • @artineogda
      @artineogda 3 месяца назад +1

      @@elektryka-elektronika jeszcze duzo zalezy od techniki lutowania. Jeśli pin po pinie, to faktycznie nie bedzie widac efektu, ale przy minifali powinno być ladnie widac roznice.

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад +1

      Technika lutowania i wprawa może być tu decydująca i wpłynąć na wynik. Przyznam że sam jestem ciekawy :). Nie używam minifali, - jakoś się nie przekonałem, ale też pin po pinie nie lutuję. Postaram się coś nagrać, może nie tylko o samych fluxach, jak wyjdzie coś ciekawego top wrzucę.

  • @uk4082
    @uk4082 3 месяца назад +1

    Dzięki 👍

  • @krzysztofwitkowski4565
    @krzysztofwitkowski4565 3 месяца назад +2

    Czy cyna którą używałeś podczas testu była bez kalafonii? bo myślę że to może mieś wpływ na test w końcu wielu z nas lutuje tylko za pomocą cyny z kalafonią i mamy podobne efekty

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад +2

      Używałem cyny Cynel - jakiś topnik już zawiera w sobie, przy krótkim grzaniu nawet wystarcza - np. skrętka, przy dłuższym wytapia się przed końcem lutowania.
      Chciałem pokazać że w wielu zastosowaniach nie będzie większej różnicy w topnikach, czy nawet używając samej cyny, ale już przy BGA różnica będzie bardzo duża.

  • @pepsikpepsik2141
    @pepsikpepsik2141 3 месяца назад +1

    Warto zwrócić uwagę na to czy topnik pozostawiony na elemencie nie będzie przyspieszał korozji tego elementu

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад +2

      Wszystkie prezentowane fluxy są "no clean" - teoretycznie nie powinny powodować korozji. NC-254 używam od lat - nie powoduje korozji nawet po ponad 10 latach. Pozostałe nie wyglądają na agresywne i prawdopodobnie nie będą powodować korozji, ale osobiście nie sprawdzałem.

  • @scrappyqwerty6537
    @scrappyqwerty6537 3 месяца назад +1

    Używałem dziesiatkow roznych topnikow roznych producentow ale aim nc254 najlepszy poki co 🙂 do lutowania gdzie szkoda mi aima uzywam rt9 jest dosc tani i mozna nim lutowac mawet zasniedziale elementy jest dosc agresywny

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад +1

      Też trochę toników przetestowałem przez lata, długo używałem H036, ale obecnie nie widzę go w sprzedaży, a zapas na wykończeniu - stąd poszukiwania alternatywy. Ten najtańszy - myślę że do elektryki będzie ok, do prostej elektroniki - kingboo jest ok, do smd też, a ze względu na cenę i do elektryki się pewnie przyda. A NC254 - zostawię sobie do BGA - szkoda go stosować tam gdzie nie widać różnicy.

  • @egzi
    @egzi 3 месяца назад

    Najwiekszym wyzwaniem sa zasniedziale przewody i tu test mialby jakis sens. Do lutowania czystej miedzi nie trzeba zadnego topnika, ten w cynie jest calkowicie wystarczajacy, pod warunkiem nakladania bezposrednio na rozgrzana miedz. Kalafonia to jest straszny badziew i dla mnie do niczego sie nie nadaje. Do prostej elektroniki najtansza mozliwa pasta z puszki, chociaz jej wada jest to, ze przy dluzszym nagrzewaniu sie pali i zostawia czarny twardy, osad. Do smd (nigdy nie lutowalem bga) ja uzywam chinskiego rma223, tani i dziala.
    tak poza tematem najwiekszym moim ale jest to, ze wszyscy uparcie stosuja lutownice oporowe i trzacha mnie jak widze jak ktos lutuje przewody oporowka :). Od dziecka uzywalem transformatorowki, ale wszedzie widzialem oporowki wiec ja tez kupilem i uwazam, ze do prostego lutowania to badziew jakich malo, a naprawde staralem sie przekonac, najpierw kupile stacje lutownicza, a ostatnio kupilem TS101. Ogolnie cyna na grocie szybko wysycha, ciagnie sie, trzeba w kolko napychac topnika, ktory po chwili sie wypala, dasz na elementy to wszystko wysmarowane w topniku. Caly czas trzeba uwazac, zeby sie nie poparzyc, nie spalic niczego na biurku. Ostatnio oporowka potopilem wtyczki XT60 co transformatorowka nigdy mi sie nie zdarzylo. Oporowka tylko do smd i to tylko tego najmniejszego.

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад

      Moim zdaniem dopiero jak się BGA lutuje to topnik staje się istotnym czynnikiem - może oszczędzić albo stracić sporo czasu i nerwów :). Do małych przekrojów topnik z cyny (dobrej cyny) faktycznie zazwyczaj wystarcza, ale i tak flux ułatwia lutowanie.
      Co do lutownicy - mam i często używam transformatorowej - starej, tej co ma prawdziwe 100W a nie chińskie 100 "Wu" (którą też mam, ale nie lubię) - nawet myślałem o filmie dotyczącym lutownic. Na razie w wtorek będzie o taniej chińskiej na USB i miedzy innymi próbie z 2,5mm2, ale przymierzam się też do gazowej i transformatorowej.
      Nie wszędzie się transformatorowa nadaje - np. płyty główne z laptopów czy BGA - tylko grotowa - ze względu np. na pole magnetyczne.
      Duże znaczenie ma sama lutownica i miejsce - i nie chodzi tylko o cenę - bardziej dobór właściwej - moc i pojemność cieplna, stanowisko - tu można się bardzo zrazić, albo docenić. TS101 miałem okazję wypróbować i raczej wolałbym jej nie używać.

    • @egzi
      @egzi 3 месяца назад

      @@elektryka-elektronika a co wg Ciebie nie tak z ta TS101? Ogolnie bardzo mi sie podoba bo nie zajmuje miejsca, przenosna i szybko sie nagrzewa.

    • @elektryka-elektronika
      @elektryka-elektronika  3 месяца назад +1

      @@egzi Typowe wady przenośnych lutownic elektrycznych - mała moc i pojemność cieplna oraz czas działania na akumulatorze i czas ładowania - to ogranicza zastosowania. Np. do typowej elektroniki, czy lutowania skrętek ok, jeśli nie ma ich dużo, ale "na stole" i tak wolę T12. A do lutowania np. przewodów 2,5mm2 czy większych przekrojów już zdecydowanie wolę transformatorową lub gazową. Mam podobną i jeśli trzeba zlutować kilka przewodów o małym przekroju w terenie - ma sporo zalet - poręczność, waga, rozmiary, szybciej się nagrzeje i polutuje niż się przedłużacz rozwinie. Ale ma też wady - np. czas działania na akumulatorze, szybko "stygnie", długi czas ładowania.