PGG Podcast #9 ‐ W jakie gry chcielibyśmy zagrać "jeszcze raz"?
HTML-код
- Опубликовано: 10 фев 2025
- W dzisiejszym odcinku naszego podcastu Wojtek oraz Piotr
zmierzą się z pytaniem w co chcieliby zagrać ponownie, nie znając historii danej gry.
Zapraszamy do odsłuchu :)
Na myśl natychmiast przychodzi mi Outer Wilds (nie mylić z Outer Worlds). Tu muszę zaznaczyć, że uwielbiam kiedy twórcy gier wykorzystują nasze przyzwyczajenia i rozumieją sposób myślenia graczy, żeby jakimś rozwiązaniem przełamać rutynę i nas zaskoczyć. Outer Wilds jest takich momentów pełne. Jedna z najlepszych przygód jakich w życiu doświadczyłem, do dziś nie rozumiem jak ludzki umysł był w stanie coś takiego zaplanować. Wiele bym dał żeby doświadczyć ponownie tych momentów w których nad głową zapala mi się lampka i wpadam na rozwiązanie któregoś z problemów. W podobnym gatunku wymieniłbym też The Witness i Baba Is You, tu również silne doświadczenia wiążą się głównie z satysfakcją płynącą ze zrozumienia i rozwiązania zagadki. W innych gatunkach wskazałbym na Shadow of the Colossus, do dziś mam ciary wspominając to jak po raz pierwszy przemierzałem opuszczony i zapomniany świat gry, jak czułem się w nim obcy i niechciany i jak z czasem odkrywałem, że moje uczucia są w pełni uzasadnione. Subtelność typowa dla azjatyckiej tradycji, piękna sprawa. Na koniec dorzucam jeszcze, moim zdaniem oczywiście, najlepszą fabułę w histrii gier, czyli serię Zero Escape, z moim ukochanym Virtue's Last Reward na czele. To jedna z tych gier visual novel + room escape, które kojarzymy głównie z serią Danganronpa, ale Zero Escape to absolutny majstersztyk pełen niemożliwych do przewidzenia zwrotów akcji, nawiązań do literatury, filozofii i fizyki.
Ah, nie wiem jak mogłem o tym nie wspomnieć. Może to dlatego, że dopiero co skończyłem podstawową część gry i jestem w trakcie odkrywania post-game contentu, ale już na tym etapie jestem w stanie powiedzieć, że ludzie gotowi zgłębić sekrety Animal Well przeżyją przygodę życia. Nie mieści mi się w głowie jak jeden człowiek mógł przygotować tak głębokie doświadczenie będące jednocześnie doskonałą i spójną grą, jak i wielowarstwowym sekretem opartym o jedne z najlepszych zagadek jakie w życiu widziałem.
@@CtsgPlayGamesA do tego wszystkiego twórca Animal Well napisał własny silnik do gry. Też jestem pod wielkim wrażeniem całości, od oprawy graficznej przez zagadki do nieoczywistych mechanizmów gry.
Mi przychodzą na myśl point-and-clicki, bo one jednak stoją zagadkami i ciekawą, ale zwykle liniową fabułą, a te 2 rzeczy są słabo regrywalne ;) Chciałabym tak "na czysto" znów przejść takie serie jak "Syberia", "The Longest Journey/Dreamfall", "Deponia"
Pierwszy!