Pani namówi męża, by coś o krwiodawcach napisał... Mój kolega Roman już kilka litrów oddał, a odznakę dostał ode mnie, znalezioną zresztą wykrywaczem... Koszulkę kiedyś dostał z HDK ale dał ją mi, znowuż w prezencie. Zapomniałem go spytać, a wieźlim szafy, czy był ostatnio? Autobus do pobioru, stał niby na rynku... Zraził się, bo go gdzieś w przychodni olali, jak przyszedł po pomoc...
Pani namówi męża, by coś o krwiodawcach napisał... Mój kolega Roman już kilka litrów oddał, a odznakę dostał ode mnie, znalezioną zresztą wykrywaczem... Koszulkę kiedyś dostał z HDK ale dał ją mi, znowuż w prezencie. Zapomniałem go spytać, a wieźlim szafy, czy był ostatnio? Autobus do pobioru, stał niby na rynku... Zraził się, bo go gdzieś w przychodni olali, jak przyszedł po pomoc...