Miała dużo szczęścia że trafiła na lekarzy, którzy chcieli zrobić trochę więcej niż tylko odbębnić dniówkę. W Polsce nie miała by szansy, bo to profesor na urlopie, a to laboratorium zamknięte, zanim by się jakieś towarzystwo zebrało już dawno była by po tamtej stronie. Takiego działania na co dzień doświadczają chorzy na nowotwory w Polsce.
Wierzę w życie po śmierci,sama przeżyłam trzy razy.Za pierwszym razem, jeżeli starałam opowiedzieć do końca co mnie spotkało.. Krzyczał na mnie,że wymyślam,bo chcę za świętą uchodzić,i jego rodzina ma się modlić za mnie a może jeszcze do ciebie wieśniaro.kiedys przy okazji opowiedziałam to teściowej,bo była wyjątkową kobietą i w moich oczach,te była święta kobieta.Kupila dla mnie książkę Życie po życiu.Jednak u mnie były nie takie są same.Pierwszy raz ,kiedy miałam cesarkę.Opisze tylko krótko tylko jak lot tunelem,Na końcu ukazało się jasność i znalazłam się w pięknym parku jak królewski.Widzialam jak chodzili w bialych szatach jak Neron.Z prawej strony w jednej na jej końcu zauważyłam moją mamę z moim ojcem.Bardzo się ucieszyłam i biegłam w ich kierunku.kiedy byłam już blisko,oni nagle się odwrócili i zniknęli.Ja musiałam z powrotem wracać.Jednak ten powrót nie był taki szybki i łatwy.Matka Boska pozwoliła mi wrócić do dzieci.Za każdym razem jak znajdowalam się w krytycznym stanie w szpitalu,zawsze mówiłam do Matki Bożej,Matko Boża sama jesteś Matką, pozwól mi wrócić do dzieci i wracałam.Nie jestem fanatyczką kościelną,,ale zawsze zwracam się z prośbą do Jezusa Chrystusa i jego Matki.Matka Boża zawsze wstawi się za nami.Amen.
@@annalindter A przeczytałaś ty przynajmniej "Zycie po życiu"? Gdzie tam Jezus czy Matka Boska? Wiesz może co na ten temat mówi tzw. nauka Kościoła? Otóż po śmierci masz czekać w nieświadomości, aż trąby obudzą cię na Sąd Ostateczny, kiedy to przyjdzie Jezus sądzić żydach i umarłych. Trzeba być konsekwentnym, albo się wierzy, albo się wymyśla to co jest ci wygodne. Owszem Instytut Monroe prowadził na ten temat szerokie badania, ale nie miały one nic wspólnego z wierzeniami.
Jedna z ciekawszych relacji. Zastanawia mnie często powtarzający się motyw "nie możesz tutaj zostać... musisz wracać..." itp. Tyle się mówi o wolnej woli, a wygląda na to że TAM podobnie jak tutaj nie mamy jej zbyt wiele.
Z tego co ja zrozumialem to nie tak do konca. Ta czy inna osoba zostaje cofnieta bo zanim to sie stalo, sama wybrala taka nauke i takie wlasnie wcielenie. Dlatego to byla wlasnie wola tej odoby. Tyle, ze wyrazila ta wole zanim weszla w dane cialo. Po prostu nastapilo cos co nie pozwolilo tej osobie na zakonczenie tej lekcji w danym wcieleniu. Dlatego gdy takie cos ma miejsce, pojawiaja sie nam w swiecie duchowym takie zaufane osoby, ktore beda mialy na nas najwiekszy wplyw, by ulatwic powrot i dokonczyc nauke Jednym ukazuje sie rodzina lub ktos z rodziny, innym, jak np osobie religijnej Jezus lub Matka Boska, lub ktokolwiek z innej religii, w zaleznosci od wyznawcy. Ale to ja tak rozumiem i moge sie mylic
coś w tym jest...miałem to samo jak zatrułem sie gazem z pieca gazowego...wtedy nie miał jeszcze czujników...ma 55lat w zdrowiu...ale tamto przezycie było minimalizmem tego co przeżyła ta kobieta ..a jednak ..naprawdę NIE CHCIAŁEM WRACAĆ...to było ciekawe doświadczenie...i trwało około 35 45 minut..
Dusza przed zejściem zakłada co przerobi w danym życiu Jeżeli jest praca niezakończona musi wrócić to nie Bóg a my nasza dusza decyduje tak naprawdę Trzeba się budzić w Bogu żeby się dowiedzieć wszystkiego
Po pochówku mojego Taty we śnie usłyszałem bardzo ciepły głos kobiecy "Tam jest dobrze". Przypadek? I nikt mi nie powie, że nikt nami się nie opiekuje.
Jeden dzień przed świętami wszystkich świętych rano jak się obudziłam usłyszałam głos w głowie Cytuje Nie ma liter Jakie było moje zdziwienie idąc na cmentarz że na grobie mojego nie żyjącego ojca który umarł 35 lat temu nie ma liter na pomniku Zostały litery mosiężne skradzione Nikt mi nie powie ze nic nie istnieje po tamtej stronie
@@anetar9548 Wiesz co ? to twoje stwierdzenie - Nikt mi nie powie, ze nic nie istnieje po tamtej stronie !!! Jest wyjatkowo infantylne, bowiem istnieje jeszcze cos takiego jak Nasza Energia, pole energii w ktorej My sie znajdujemy, stad wzajemne oddzialywanie !!! Chodzi o to, ze juz wczesniej moglas sama nadac takowy komunikat o kradziezy, czy wrecz watpliwosci o istnieniu tychze liter, tedy otrzymalas zwrotna informacje !!! Nasze myslo ksztalty maja moc kreacji, stad pamietaj o tym ! Zatem to co nadajesz do eteru to tez staje sie realnym dzialaniem. Ja kazdego ranka zanim wstane powtarzam sobie - dzisiaj bede mial piekny dzien, dzisiaj to bedzie moj kolejny piekny dzien. To za pomoca Naszych myslo ksztaltow tworzymy cos jakby portal w ktory nastepnie wchodzimy.
Też tak uważam.Smierc następuje wtedy gdy mózg obumiera jego komórki tym bardziej że śmierć mózgowa umiera na końcu .Ciało ,serce nie żyją ale mózg jeszcze nie dużo ludzi nie żyjących ?? Słyszało i rozumiało słowa które obok padały. i zapamiętywali je. Dużo zależy od inteligencji człowieka to i doznania ludzie mają różne. Od organizmu jak reagują na leki ,znieczulenia itd. Silne emocjonalne powiązania z bliskimi którzy już odeszli. Ale w tych opowieściach jest dużo wspomnień ,metamorfozy .Nikt nie potrafi opisać Wyglądu tamtego świata ,Pana Jezusa ,Matki Bożej. Co tam jest dowie się każdy z nas ,tego czego oko nie widziało, ucho nie słyszało .@@filipwej1040
Dlatego tak jest kiedy sie rodzimy placzemy ze przychodzimy spelnic misje a kiedy umieramy jest cicho i nie ma placzu to znaczy ze wracamy do czegos gdzie bedziemy szczesliwi
Przecie na boga to kolejna powielona opowiesc, teraz juz tylko mozna wybierac; przezyl ktos tzw. smierc kliniczna po urazie mozgu, albo po wypadku samochodowym, albo, albo, aalbo..
@@she_118 Oczywiście, ale jest ograniczony. Nie masz wpływu na to co kreuje ( sny itp. ) jak by ktoś/ coś go blokowało. Zresztą coś Cię tu skierowało żeby to obejrzęć / skomentować. Możesz przyjąć że mózg każdego człowieka kreuje światło, tunel itp. w takich sytuacjach jak na filmie , nie za proste ? A nam pasuje to co proste ;-)
Wszysccy co przeżyli śmierc to spotykali babccie wójka ciotkę itd. a co by było jakby ktoś spotkał niedobrego sąsiada jakoś nikt nic na ten temat sie nie wypowiedział
Tylko co to ma do rzeczy z jakiego powodu przezyla owa smierc kliniczna ??? Wszak istnieja przerozne przypadki przezycia takowej smierci a zatem ? Zatem jedno jest absoluynie pewne - jako ze jestesmy energia, a i zyjemy w polu energii, energi elektro - magnetycznej stad tak My oddzialujemy na to pole jak i to pole oddzialuje na Nas, zatem ? zatem po smierci to Energia Naszej Osobowosci oddziela sie od ciala i laczy sie ale i przeplata ze swiadomoscia wszechswita - ot co i o czym juz od dawien dawna mowia rozniez naukowcy komputerze !!!
@@TAXIARTPL A wiesz co widze ??? Widze pogmatwany zywot twoj, wszak twoj pokrecony, anonimowy podpis to dokladnie ukazuje, Tedy biedny czlowieku, nie pojmujesz czym jest energia tak ??? Ano wroc do podrecznika z fizyki ...
Miałem równie ciekawą i fascynująca ,,przygodę,, Po tym jak Jan Paweł II zakończył swoją ziemska pracę bardzo to przeżywałem. Wciąż do dnia dzisiejszego witam się z Nim i pozdrawiam na zakończenie dnia... wtedy zaś poprosiłem Go żeby mi chociaż troszkę pokazał jak wygląda Niebo. Tej nocy miałem niezwykły sen...szedłem szarą ścieżką mając po lewej stronie skałę a po prawej jakąś niedostępną przestrzeń pełną kolczastych krzaków. Za mną zauważyłem drugą osobę która podążała w tym samym kierunku ale kulejąc. Droga nagle zakończyła się zupełnie płaską ścianą.. w pierwszej chwili nie widziałem szans na dalszą wędrówkę, ale kiedy spojrzałem do góry zobaczyłem drabinę przymocowaną do skały. Była za wysoko żeby złapać za szczebel jednak z najniższego szczebla zwisała lina. Ucieszyłem się że teraz się podciągnę i uchwycenie za szczebel drabiny a potem podam rękę temu komuś obok bo kuleje i nie doskoczy do liny. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że ta druga kulejąca osoba jest już wyżej niż ja. Po drabinie dostałem się na jakieś piętro na którym zobaczyłem kilkanaście postaci stojących jedna przy drugiej w zupełnym milczeniu. Wszędzie panowała całkowita cisza i ogromne skupienie , ogromna powaga. Postacie widziały przed sobą niewielką okrągłą studnię wypelniona czarną zupełnie nieruchomą wodą. W tym momencie zobaczyłem jak z tej czarnej tafli wyłania się nowa postać i staje obok tamtych. Oni nie mieli twarzy ale wiedziałem że to są ludzie. Wtedy zrozumiałem że ja też ,,wyszedłem,, z tej właśnie wody. Cisza i skupienie tego miejsca było wręcz niesamowite. Zero uśmiechu i żartów. Nagle podeszła do mnie znajoma ,,ciocia,, która dawno już umarła. Wzięła mnie pod rękę i poprowadziła w kierunku jakiejś ścieżki. Poszedłem z nią...dookoła panował mrok a nad naszymi głowami gwiazdy układały się jakiś nieznany mi wzór.. spojrzałem przed siebie ...zobaczyłem wielka łąkę zaciemnioną szarością i nagle...w oddali..pojawił się promień słońca który zaczął te przestrzeń obejmować i w jednej chwili wszystko ,,zajaśniało,,w jego blasku..tak pięknego widoku nigdy nie zapomnę..widziałem tak wyraziste kwiaty, świeże widziałem skałę i kiedy na nią patrzyłem to odróżniałem każde ziarnko piasku z którego powstała a nawet kolor i każde ziarnko miało inny...pamiętam bo słabo rozróżniam kolory a tam widziałem wszystkie i nie mogłem się temu nadziwić. W tym momencie moja ciocia uchwyciła mnie mocno za rękę i powiedziała...,,Dareczku...jak tu jest pięknie...,, wtedy się obudziłem ale tego snu nigdy nie zapomnę i wiem że te kilka sekund podarował mi Jan Paweł II.
Nie ma żadnego "życia po życiu" - święcie w to wierzę! Rodząc się uzyskujemy świadomość bytu, umierając ją tracimy! Raz i na zawsze! Wiara w bogów, bożków, niebo, duszę, byt pośmiertny - zostały wymyślone tysiące lat przed chrześcijaństwem będąc implikacją braku pogodzenia się człowieka ze śmiercią. Od śmierci nie ma ucieczki ani odwrotu. Może kiedyś dzięki nauce będą istnieć możliwości przedłużania ludzkiego życia - naprzód pewnie tylko dla bogatych, których będzie na to stać. Ja z pewnością tego nie doczekam i z tego nie skorzystam.
Witaj! Oczywiście możesz wierzyć w co zechcesz. Czym jest Wszechświat? Skąd się wziąłeś? W jaki sposób uzyskałeś świadomość? Kto uzyskał świadomość? Czym jest ja? Czy powstałeś z przypadkowego wyniku zlepienia się cząsteczek? Skąd się wzięły cząsteczki? Czy spojrzałeś w oczy człowiekowi przed śmiercią i po śmierci? Materia ta sama ale czy zauważyłeś różnicę? Pozdrawiam!
Nic nowego się nie dowiedzieliśmy,to rzecz normalna,że człowiek stanie się nieśmiertelnym i nazwie się Bogiem,tylko smutne będzie to że w koło niego nie będzie nikogo,bo to człowiek wybije innych ludzi i w tym czasie stworzy Adama i Ewę, a wszystko zacznie się od początku.
Wkurzający amerykanskl sposób narracji. Powtarzanie tych samych informacji rozciagające materiał 3x. Tworzy wrazenie, że autor nie ma wiele do przekazania, irytuje.
Życie po śmierci owszem istnieje, ale to jest kolejny paździerz stworzony dla robienia show. Polecam odpuścić sobie tego typu historie lub nie brania tego jako prawda absolutna ponieważ doświadczanie śmierci to indywidualne doświadczenie. Ludzie którzy rzeczywiście doświadczyli bycia po tamtej stronie powracając , nie głoszą całemu Światu czego doświadczyli.
@@peterkonkolowski8397 😇Myślę tak sobie czasem. Właśnie mam taką chwilę że myślę (staram się nie często), co jest bardziej nielogiczne Czy to że po śmierci fizycznego ciała zostaje jakaś energia Czy to że zdrowi (wydawało by się) na umyśle ludzie się, wybierają gorszych od siebie idiotów, po to żeby ci utrudniali im i tak ciężkie życie. Podnosząc podatki na wszystko, zabraniając jedzenia według ich woli. Pozbawiając środków transportu Wpuszczając do ich domów afrykańskie plemiona. A za to wszystko biorą miesięcznie, roczną krajową pensjeCzy to nie jest nielogiczne bardziej! 😄😄😄😄
i czego to dowodzi ? - niczego dosłownie niczego - to na zasadzie powiedziała baba babie - tyle w temacie czy np. przyszedł Jezus i to potwierdził ? - oczywiście że nie.
Czy znacie to powodzenie to czysty dowód na nie istnienie życie po śmierci . A więc pożyczcoe mi milion oddam po śmierci . Czy jest odwarzny. Chyba nikt i to jest dowud na waszą wiarę pozdrawiam
Nie jestem ignorantem nauki, ale przekaż info. To niekompatibylne z nauką. Wszystko przeczy sobie. Moim zdaniem, to kalumnia idiotyczna Horror. Przestańcie opowiadać idiotyzmy.
Miała dużo szczęścia że trafiła na lekarzy, którzy chcieli zrobić trochę więcej niż tylko odbębnić dniówkę. W Polsce nie miała by szansy, bo to profesor na urlopie, a to laboratorium zamknięte, zanim by się jakieś towarzystwo zebrało już dawno była by po tamtej stronie. Takiego działania na co dzień doświadczają chorzy na nowotwory w Polsce.
Miło taką historię słyszeć. Pozdrawiam.
Ja wierze w Zycie po Smierci ( w Raju) jestem przekonana AMEN
Wierzę w życie po śmierci,sama przeżyłam trzy razy.Za pierwszym razem, jeżeli starałam opowiedzieć do końca co mnie spotkało.. Krzyczał na mnie,że wymyślam,bo chcę za świętą uchodzić,i jego rodzina ma się modlić za mnie a może jeszcze do ciebie wieśniaro.kiedys przy okazji opowiedziałam to teściowej,bo była wyjątkową kobietą i w moich oczach,te była święta kobieta.Kupila dla mnie książkę Życie po życiu.Jednak u mnie były nie takie są same.Pierwszy raz ,kiedy miałam cesarkę.Opisze tylko krótko tylko jak lot tunelem,Na końcu ukazało się jasność i znalazłam się w pięknym parku jak królewski.Widzialam jak chodzili w bialych szatach jak Neron.Z prawej strony w jednej na jej końcu zauważyłam moją mamę z moim ojcem.Bardzo się ucieszyłam i biegłam w ich kierunku.kiedy byłam już blisko,oni nagle się odwrócili i zniknęli.Ja musiałam z powrotem wracać.Jednak ten powrót nie był taki szybki i łatwy.Matka Boska pozwoliła mi wrócić do dzieci.Za każdym razem jak znajdowalam się w krytycznym stanie w szpitalu,zawsze mówiłam do Matki Bożej,Matko Boża sama jesteś Matką, pozwól mi wrócić do dzieci i wracałam.Nie jestem fanatyczką kościelną,,ale zawsze zwracam się z prośbą do Jezusa Chrystusa i jego Matki.Matka Boża zawsze wstawi się za nami.Amen.
Ten kto na mnie Krzyczał,to był mój mąż.Bogu dzięki, żyję.Amen. 26:51
Ja wierze zbudowałem do Nieba.
Bo już wyżej nie było trzeba.
@@annalindter A przeczytałaś ty przynajmniej "Zycie po życiu"? Gdzie tam Jezus czy Matka Boska? Wiesz może co na ten temat mówi tzw. nauka Kościoła? Otóż po śmierci masz czekać w nieświadomości, aż trąby obudzą cię na Sąd Ostateczny, kiedy to przyjdzie Jezus sądzić żydach i umarłych. Trzeba być konsekwentnym, albo się wierzy, albo się wymyśla to co jest ci wygodne. Owszem Instytut Monroe prowadził na ten temat szerokie badania, ale nie miały one nic wspólnego z wierzeniami.
WIERZE W BOGA I WIEM ŻE JESTEŚMY NA TYM ŚWIECIE TYLKO GOŚCMI ,ARMY OF CHRIST ⚔️🛡️⚔️✝️🙏☝️🗣️🔥🕊️🛐🗝️🫶
Bos naiwny, wszak przy odrobinie wyobrazni, mataczenia i mozna uwierzyc ze i raki fruwaja, niesadzisz ???
Będziesz żyła miliony lat. Nie daj się zwariować
To kłamstwo a Ty w nim żyjesz. Rydzyk Ci to wytłumaczy, albo posmirtny Jasiu II.
@@AndrewDeLAmaison
Posmirtny.
Po jakiemu to?
🤔
@@krzysztofakierman4583
Niesadzisz jak bredzisz.
Jedna z ciekawszych relacji. Zastanawia mnie często powtarzający się motyw "nie możesz tutaj zostać... musisz wracać..." itp. Tyle się mówi o wolnej woli, a wygląda na to że TAM podobnie jak tutaj nie mamy jej zbyt wiele.
Z tego co ja zrozumialem to nie tak do konca. Ta czy inna osoba zostaje cofnieta bo zanim to sie stalo, sama wybrala taka nauke i takie wlasnie wcielenie. Dlatego to byla wlasnie wola tej odoby. Tyle, ze wyrazila ta wole zanim weszla w dane cialo. Po prostu nastapilo cos co nie pozwolilo tej osobie na zakonczenie tej lekcji w danym wcieleniu. Dlatego gdy takie cos ma miejsce, pojawiaja sie nam w swiecie duchowym takie zaufane osoby, ktore beda mialy na nas najwiekszy wplyw, by ulatwic powrot i dokonczyc nauke Jednym ukazuje sie rodzina lub ktos z rodziny, innym, jak np osobie religijnej Jezus lub Matka Boska, lub ktokolwiek z innej religii, w zaleznosci od wyznawcy. Ale to ja tak rozumiem i moge sie mylic
@@killer3232121całkiem słuszna uwaga😌
coś w tym jest...miałem to samo jak zatrułem sie gazem z pieca gazowego...wtedy nie miał jeszcze czujników...ma 55lat w zdrowiu...ale tamto przezycie było minimalizmem tego co przeżyła ta kobieta ..a jednak ..naprawdę NIE CHCIAŁEM WRACAĆ...to było ciekawe doświadczenie...i trwało około 35 45 minut..
Dusza przed zejściem zakłada co przerobi w danym życiu
Jeżeli jest praca niezakończona musi wrócić to nie Bóg a my nasza dusza decyduje tak naprawdę
Trzeba się budzić w Bogu żeby się dowiedzieć wszystkiego
@@danutaszymiczek7395
Tak, w Bogu, czyli w Tobie.
W Twoim Prawdziwym JA.
Ogladałam i słuchałam jej wypowiedzi niesamowite dziekuje.
Po smierci jest prawdziwe zycie!
Jezus Chrystus jest tego dowodem.
❤️
😁sprecyzuj🤦♀
Po pochówku mojego Taty we śnie usłyszałem bardzo ciepły głos kobiecy "Tam jest dobrze". Przypadek?
I nikt mi nie powie, że nikt nami się nie opiekuje.
Po pierwsze - nigdy nie mow nigdy !!! Uslyszales to co juz od dawna chciales uslyszec -tyle w temacie !
Jaki to dowod? Ochlonij!
@@ploddolp
To nie żaden dowód.
To Prawdziwe Doświadczenie.
Sam przeżywałeś to setki razy.
Tylko po prostu nie pamiętasz.
Jeden dzień przed świętami wszystkich świętych rano jak się obudziłam usłyszałam głos w głowie Cytuje Nie ma liter Jakie było moje zdziwienie idąc na cmentarz że na grobie mojego nie żyjącego ojca który umarł 35 lat temu nie ma liter na pomniku Zostały litery mosiężne skradzione Nikt mi nie powie ze nic nie istnieje po tamtej stronie
@@anetar9548 Wiesz co ? to twoje stwierdzenie - Nikt mi nie powie, ze nic nie istnieje po tamtej stronie !!! Jest wyjatkowo infantylne, bowiem istnieje jeszcze cos takiego jak Nasza Energia, pole energii w ktorej My sie znajdujemy, stad wzajemne oddzialywanie !!! Chodzi o to, ze juz wczesniej moglas sama nadac takowy komunikat o kradziezy, czy wrecz watpliwosci o istnieniu tychze liter, tedy otrzymalas zwrotna informacje !!! Nasze myslo ksztalty maja moc kreacji, stad pamietaj o tym ! Zatem to co nadajesz do eteru to tez staje sie realnym dzialaniem. Ja kazdego ranka zanim wstane powtarzam sobie - dzisiaj bede mial piekny dzien, dzisiaj to bedzie moj kolejny piekny dzien. To za pomoca Naszych myslo ksztaltow tworzymy cos jakby portal w ktory nastepnie wchodzimy.
Bylam poza cialem przez moment i wiem, ze moja jazn moze poza nim dzialac. Nigdy nie zapomne tej lekkosci.
Samoistnie się to stało czy świadomie udało się wyjść poza ciało?
I tak to właśnie JEST.
Fikcja życie kończy się jak jest śmierć nikt nie przeżył śmierci śmierć kliniczna nie jest śmiercią bzdet
@@filipwej1040
Interpunkcja Ci umarła,
choć żadna śmierć
nie istnieje.
😉
Też tak uważam.Smierc następuje wtedy gdy mózg obumiera jego komórki tym bardziej że śmierć mózgowa umiera na końcu .Ciało ,serce nie żyją ale mózg jeszcze nie dużo ludzi nie żyjących ?? Słyszało i rozumiało słowa które obok padały. i zapamiętywali je. Dużo zależy od inteligencji człowieka to i doznania ludzie mają różne. Od organizmu jak reagują na leki ,znieczulenia itd. Silne emocjonalne powiązania z bliskimi którzy już odeszli. Ale w tych opowieściach jest dużo wspomnień ,metamorfozy .Nikt nie potrafi opisać Wyglądu tamtego świata ,Pana Jezusa ,Matki Bożej. Co tam jest dowie się każdy z nas ,tego czego oko nie widziało, ucho nie słyszało .@@filipwej1040
Dzięki I pozdrawiam
Wniosek taki,że trzeba wierzyć choć nie do końca rozumiemy
@user-kq3pe7fu7f
Jeśli nie do końca,
to wróć do początku.
❤❤❤Dziekuje za ten przekaz,wierze ze to nie sa zmyslone historie ufam❤❤❤
Tylko Ewangelia Naszego Mesjasza Jezusa Chrystusa prowadzi do Zbawienia ❤❤❤
Nie istnieje taka ewangelia.
Jeszua nigdy nic nie napisał.
Jezus pochodzi od UFO,po śmierci wciągło Go do nieba. Od setek lat jak były malowane obrazy święte to często pojawiało się na obrazie UFO.
❤❤❤
Dlatego tak jest kiedy sie rodzimy placzemy ze przychodzimy spelnic misje a kiedy umieramy jest cicho i nie ma placzu to znaczy ze wracamy do czegos gdzie bedziemy szczesliwi
😊dziekuje❤
Przecie na boga to kolejna powielona opowiesc, teraz juz tylko mozna wybierac; przezyl ktos tzw. smierc kliniczna po urazie mozgu, albo po wypadku samochodowym, albo, albo, aalbo..
@@krzysztofakierman4583
Dowiedz się w końcu kim jesteś.
A potem cokolwiek zrozumiesz.
@@FilipSkonopko No coz Filipku, no coz, zaprawde powiadam ci, otoz w przeciwienstwie do ciebie Filipku Ja juz daaaawno wiem kim jestem !!!
Swiatlo ducha jest w nas podlaczone
Miałam sny zwiasryjace czyjąś śmierć.zawsze się sprawdzało aż poprosiłam żeby mi to zabrano. I skończyło się.
Zwiasryjace, czy zwiał srające ?
🤔
❤
Osobiście tego nie doświadczyłem ale znam osobiście osobny które były w tunelu i wrucily. Wszyscy opisują to wresz identycznie. Przypadek?
To nie jest przypadek
Oto dowod o mocy Naszych Myslo Ksztaltach ...
Osobiście osobny,
był Ryszard Nadobny.
A opisują to wresz,
kiedy tylko chcesz.
Mózg umiera ostatni.
@@she_118 Oczywiście, ale jest ograniczony. Nie masz wpływu na to co kreuje ( sny itp. ) jak by ktoś/ coś go blokowało. Zresztą coś Cię tu skierowało żeby to obejrzęć / skomentować. Możesz przyjąć że mózg każdego człowieka kreuje światło, tunel itp. w takich sytuacjach jak na filmie , nie za proste ? A nam pasuje to co proste ;-)
BYŁAM TAM.
Smierc kliniczna nie jest konieczna do doswiadczenia sily nadprzyrodzonej !...
Wszysccy co przeżyli śmierc to spotykali babccie wójka ciotkę itd. a co by było jakby ktoś spotkał niedobrego sąsiada jakoś nikt nic na ten temat sie nie wypowiedział
To jest możliwe ale kiedy i tylko wtedy gdy założymy że pamięć jest nie tylko zawarta w mózgu .
Ew.Jana na 17:3
Witam
Tylko co to ma do rzeczy z jakiego powodu przezyla owa smierc kliniczna ??? Wszak istnieja przerozne przypadki przezycia takowej smierci a zatem ? Zatem jedno jest absoluynie pewne - jako ze jestesmy energia, a i zyjemy w polu energii, energi elektro - magnetycznej stad tak My oddzialujemy na to pole jak i to pole oddzialuje na Nas, zatem ? zatem po smierci to Energia Naszej Osobowosci oddziela sie od ciala i laczy sie ale i przeplata ze swiadomoscia wszechswita - ot co i o czym juz od dawien dawna mowia rozniez naukowcy komputerze !!!
bełgot. A kto stworzył tą energie ? A, mówisz, że transformator 440 Htz ?
@@TAXIARTPL A wiesz co widze ??? Widze pogmatwany zywot twoj, wszak twoj pokrecony, anonimowy podpis to dokladnie ukazuje, Tedy biedny czlowieku, nie pojmujesz czym jest energia tak ??? Ano wroc do podrecznika z fizyki ...
Miałem równie ciekawą i fascynująca ,,przygodę,, Po tym jak Jan Paweł II zakończył swoją ziemska pracę bardzo to przeżywałem. Wciąż do dnia dzisiejszego witam się z Nim i pozdrawiam na zakończenie dnia... wtedy zaś poprosiłem Go żeby mi chociaż troszkę pokazał jak wygląda Niebo. Tej nocy miałem niezwykły sen...szedłem szarą ścieżką mając po lewej stronie skałę a po prawej jakąś niedostępną przestrzeń pełną kolczastych krzaków. Za mną zauważyłem drugą osobę która podążała w tym samym kierunku ale kulejąc. Droga nagle zakończyła się zupełnie płaską ścianą.. w pierwszej chwili nie widziałem szans na dalszą wędrówkę, ale kiedy spojrzałem do góry zobaczyłem drabinę przymocowaną do skały. Była za wysoko żeby złapać za szczebel jednak z najniższego szczebla zwisała lina. Ucieszyłem się że teraz się podciągnę i uchwycenie za szczebel drabiny a potem podam rękę temu komuś obok bo kuleje i nie doskoczy do liny. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że ta druga kulejąca osoba jest już wyżej niż ja. Po drabinie dostałem się na jakieś piętro na którym zobaczyłem kilkanaście postaci stojących jedna przy drugiej w zupełnym milczeniu. Wszędzie panowała całkowita cisza i ogromne skupienie , ogromna powaga. Postacie widziały przed sobą niewielką okrągłą studnię wypelniona czarną zupełnie nieruchomą wodą. W tym momencie zobaczyłem jak z tej czarnej tafli wyłania się nowa postać i staje obok tamtych. Oni nie mieli twarzy ale wiedziałem że to są ludzie. Wtedy zrozumiałem że ja też ,,wyszedłem,, z tej właśnie wody. Cisza i skupienie tego miejsca było wręcz niesamowite. Zero uśmiechu i żartów. Nagle podeszła do mnie znajoma ,,ciocia,, która dawno już umarła. Wzięła mnie pod rękę i poprowadziła w kierunku jakiejś ścieżki. Poszedłem z nią...dookoła panował mrok a nad naszymi głowami gwiazdy układały się jakiś nieznany mi wzór.. spojrzałem przed siebie ...zobaczyłem wielka łąkę zaciemnioną szarością i nagle...w oddali..pojawił się promień słońca który zaczął te przestrzeń obejmować i w jednej chwili wszystko ,,zajaśniało,,w jego blasku..tak pięknego widoku nigdy nie zapomnę..widziałem tak wyraziste kwiaty, świeże widziałem skałę i kiedy na nią patrzyłem to odróżniałem każde ziarnko piasku z którego powstała a nawet kolor i każde ziarnko miało inny...pamiętam bo słabo rozróżniam kolory a tam widziałem wszystkie i nie mogłem się temu nadziwić. W tym momencie moja ciocia uchwyciła mnie mocno za rękę i powiedziała...,,Dareczku...jak tu jest pięknie...,, wtedy się obudziłem ale tego snu nigdy nie zapomnę i wiem że te kilka sekund podarował mi Jan Paweł II.
Fascynujący sen - wizyta po drugiej stronie. Dziękujemy!
O co chodzi?
👍
Ludzie listy pisza ,a internet nosi
Oglądaj zatem TV.
Nie ma żadnego "życia po życiu" - święcie w to wierzę! Rodząc się uzyskujemy świadomość bytu, umierając ją tracimy! Raz i na zawsze! Wiara w bogów, bożków, niebo, duszę, byt pośmiertny - zostały wymyślone tysiące lat przed chrześcijaństwem będąc implikacją braku pogodzenia się człowieka ze śmiercią. Od śmierci nie ma ucieczki ani odwrotu. Może kiedyś dzięki nauce będą istnieć możliwości przedłużania ludzkiego życia - naprzód pewnie tylko dla bogatych, których będzie na to stać. Ja z pewnością tego nie doczekam i z tego nie skorzystam.
Witaj! Oczywiście możesz wierzyć w co zechcesz. Czym jest Wszechświat? Skąd się wziąłeś? W jaki sposób uzyskałeś świadomość? Kto uzyskał świadomość? Czym jest ja? Czy powstałeś z przypadkowego wyniku zlepienia się cząsteczek? Skąd się wzięły cząsteczki? Czy spojrzałeś w oczy człowiekowi przed śmiercią i po śmierci? Materia ta sama ale czy zauważyłeś różnicę? Pozdrawiam!
Czy na pewno teologią ?
Nic nowego się nie dowiedzieliśmy,to rzecz normalna,że człowiek stanie się nieśmiertelnym i nazwie się Bogiem,tylko smutne będzie to że w koło niego nie będzie nikogo,bo to człowiek wybije innych ludzi i w tym czasie stworzy Adama i Ewę, a wszystko zacznie się od początku.
Tak wyglada wstawianie baypass
Nikt, kto opuścił ten świat, nie powrócił. Wszystko inne to kłamstwa. Dla normalnych ludzi istnieje tylko jeden kierunek , bez powrotu
🧐🤔
IT potrafi wszystko.
Kliniczna smierc to nie jest prawdziwa SMIERC. Bajki dla doroslych pelne fantazji i klamstw.
czy ten facio musi piepszyć to samo kilka razy
Niestety - Musi wszak sluchajacych nie brakuje nawet gdyby enty raz to powtarzal, to i tak zwsze wolni sluchacze sie znajda a pieniazki Leeeeeeca !!!
Ty się pieprzysz
@@danutalabuzinska6739 No nie paniusiu - Nie !!! Blagam Nie !!!~Zaprawde, umysl obnizyl sie do poziomu pepka, by nie powiedziec - jeszcze nizej !!!
@@krzysztofakierman4583
Czas jest niezwykle bliski, kiedy
się zorientujesz, że żyjesz totalnie
w oddzieleniu od Świadomości.
Musi piepszyć,
by polepszyć .
ale bzdury.
BZDURY
Wkurzający amerykanskl sposób narracji. Powtarzanie tych samych informacji rozciagające materiał 3x. Tworzy wrazenie, że autor nie ma wiele do przekazania, irytuje.
Jak to mozna sie nie bac smierci??? Tam jest sprawiedliwosc 100% Nawet za zwykle piar dniecie skazują na 1000 lat kopniaków w d pę!!!
A może byś tak coś mądrego...
wykreował . 🤔
Życie po śmierci owszem istnieje, ale to jest kolejny paździerz stworzony dla robienia show. Polecam odpuścić sobie tego typu historie lub nie brania tego jako prawda absolutna ponieważ doświadczanie śmierci to indywidualne doświadczenie. Ludzie którzy rzeczywiście doświadczyli bycia po tamtej stronie powracając , nie głoszą całemu Światu czego doświadczyli.
A dlaczego nie Ja takie przeżycia duch. Miałam i jest to prawda
@@danutafundament2487
A dlaczego nie ja taki duch ?
🤔
No to chyba nie tych doświadczeń
słuchałeś, albo nie nauczyłeś
się słuchać ze zrozumieniem.
Co za bzdety
Przestańcie wierzyć w te bajki .
Boże ta "muzyka" jest tak irytująca...
Czy ta pani na zdjęciu właśnie zrobiła w majtki???
Nie ma absolutnie nic po śmierci , zero .
Skąd wiesz jak nie umarłeś 😄😄😄😄
@@gin.z.tonikiem Właśnie dlatego , bo żyję , i myślę logicznie , a życie po śmierci jest w ogóle nie logiczne . 😎👍
@@peterkonkolowski8397 😇Myślę tak sobie czasem. Właśnie mam taką chwilę że myślę (staram się nie często), co jest bardziej nielogiczne Czy to że po śmierci fizycznego ciała zostaje jakaś energia Czy to że zdrowi (wydawało by się) na umyśle ludzie się, wybierają gorszych od siebie idiotów, po to żeby ci utrudniali im i tak ciężkie życie. Podnosząc podatki na wszystko, zabraniając jedzenia według ich woli. Pozbawiając środków transportu Wpuszczając do ich domów afrykańskie plemiona. A za to wszystko biorą miesięcznie, roczną krajową pensjeCzy to nie jest nielogiczne bardziej! 😄😄😄😄
@@gin.z.tonikiem No też to nie jest logiczne ,ta Afryka i inni , no jakiś absurd , a po co to nam ? 😂😅
Po śmierci dusza wejdzie w nowe ciało. Ja żyje poraz 3. Piarwszy raz żyłem w 16 wieku, drugi raz w 18 i trzeci raz teraz.
A jednak nie wybiera się na drugą stronę hmmmmm
Ten sam lektor jak na innych podobnie tematycznie kanałach. Co wy kombinujecie?
Czy może to dotyczyć i mnie. Chciałbym zobaczyć co robi moja rodzina i wrogowie, zazdrośnicy.
i czego to dowodzi ? - niczego dosłownie niczego - to na zasadzie powiedziała baba babie - tyle w temacie czy np. przyszedł Jezus i to potwierdził ? - oczywiście że nie.
Yen co nie wierzy jest pusty jak beben
Czy znacie to powodzenie to czysty dowód na nie istnienie życie po śmierci . A więc pożyczcoe mi milion oddam po śmierci . Czy jest odwarzny. Chyba nikt i to jest dowud na waszą wiarę pozdrawiam
Potrenuj najpierw pisanie po polsku,
a potem Cały Świat przed Tobą.
I po co bajdurzyć po 4 razy to samo i rozwlekać to bajdużenie w nieskończoność - od razu widać , że to wypociny jakiegoś bajkopisarza.
czy w raju nie trzeba pracować bo nienawidzę ,czy jest browar i wesołe dziewczynki?
to zalezy w jakom religiem wierzysz, miszczu.
@@bobardtv1620 ja wierzę w siebie a nie w brednie kościoła.
Nie jestem ignorantem nauki, ale przekaż info. To niekompatibylne z nauką. Wszystko przeczy sobie. Moim zdaniem, to kalumnia idiotyczna
Horror. Przestańcie opowiadać idiotyzmy.
A tyle ludzi uwierzyło ryżemu że benzyna bedzię tańsza Można by wierzącym? Można. 😇
Nie jesteś ignorantem nauki,
która jest niedorozwinięta.
Zacznij zdobywać Wiedzę
na temat: Kim Jesteś.
Pierd...nie kotka za pomocą młotka.
❤