Jak przygotować auto do długiej podróży ?
HTML-код
- Опубликовано: 25 авг 2024
- Bardzo często zadajecie pytanie , czy starszym samochodem można wybrać się w daleką podróż, lub co należy zabrać ze sobą by unikać wszelkich niespodzianek w trasie. w tym odcinku odpowiem Wam na te i inne pytania :)
Dajcie znac czy się podobało i udostępniajcie ;) !
Bagażniki i uchwyty rowerowe:
na.allegro.pl/b...
Pokrowce:
na.allegro.pl/p...
Holowanie:
na.allegro.pl/h...
Akcesoria 12V/24V do gniazda zapalniczki:
na.allegro.pl/a...
Alkomaty:
na.allegro.pl/a...
Chemia której się nie wstydzimy:
na.allegro.pl/T...
Patronite To dzięki temu że Wy się dokładacie możemy realizować coraz to śmielsze projekty tak więc masz ochotę wesprzeć rozwój kanału i doceniasz nasz wkład wbijaj na i zostań patronem :)
------------------------------------------------------------------
patronite.pl/M...
------------------------------------------------------------------
SKLEP Z GADŻETAMI DLA MIŁOŚNIKÓW
------------------------------------------------------------------------------------------------
luckymotion.com...
------------------------------------------------------------------------------------------------
INSTAGRAM WBIJAJCIE
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
------------------------------------------------------------------------------------
.---
Wbijajcie na naszego FB
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
-----------------------------------------------------------------------------------
Zajrzyjcie również na nasze Polskie Filtry do samochodów
-----------------------------------------
pzlsedziszow.pl/
-----------------------------------------
Oraz nasz dostawca części używanych
------------------------------------
panta.gda.pl
_____________________________
Wbijajcie na stronę partnera od projektu pancernych części
________________________________________________________________
www.tazuparts.com/
-----------------------------------------------------------------------------------------------
No i oczywiście zaglądajcie na Tune up
-------------------------------------------------------------------------------
www.facebook.c...
------------------------------------------------------------------------------- 
Авто/Мото
Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę.
Lepiej zabrać ze sobą MacGyvera :)
Szymon Mazurowski pykało się w Baldura co hehe
Najlepiej zabrać Micha ;)
''Doszedłeś do miejsca gdzie diabeł mówi dobranoc''
Zatankowac :))pozdro
Należę właśnie do rzeszy stosunkowo młodych kierowców. Więc Twój materiał otworzył oczy na pewne kwestie. Sam wybieram się w wakacje w podróż nad morze (ponad 600km), tak się składa że niedługo przed wyjazdem planuję wymienić olej gdzie przy okazji mój zaufany mechanik zrobi "przegląd" auta pod kątem technicznym bo ja szczerze mówiąc mało się znam. Jednak NA PEWNO zaopatrzę się w kilka najpotrzebniejszych rzeczy które mogą uratować dupe. Super materiał, pozdrawiam :)
Wszystko się da 4000KM w tydzien nad lazurowym wybrzerzem we Francji Vectra b 1999r bez problemów :) super docinek pozdro
Mam Vectre B 96 1.6 jako wół roboczy, zastanawiam się nad wypadem do Chorwacji, zdaje się na Twoje doświadczenie ! :)
Oplem Vectra A z 1995 roku zjezdzilismy całą chorwacje. Pozdro
Kurka pracuje jako kierowca zawodowy ale z tym tekstem o trzymaniu kierownicy to mnie pokonało dzięki myślę że teraz inni będą z tego korzystać brawo same mądrości tak pozytywnie !!!!!
Misiu nie ma czegoś takiego jak "odkręcamy w lewo". Nauczyciele w samochodówce mi wbijali, że śrubami czy innymi tego typu rzeczami kręcimy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, lub przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. To najlepsze tłumaczenie.
zajebisty odcinek łysy. jezdze 3 rok na taxi a dzieki Tobie o polowe zwiekszylem swoja wiedze gdzie moja wiedza o mechanice to tylko zarowki i poziom oleju. obecnie jezdze fiatem marea weekend 1.9jtd 110km wdzieczne autko.ruda go chrupie na koncowkach progow powoli. ale to byl strzal w 10tke.fotele nieco nie wygodne. wczesniej jezdzilem, w210 zaniedbany przez poprzedniego wlasciciela i nie zaluje tej zmiany. kocham moja marysie. miesiecznie robie od 4 do 5 tys. km. i teraz wiem w co sie zaopatrzyc przed wakacjami. bo w pracy w miescie to zxawsze jakos to bedzie.a w kraju zdany na siebie. pzdr
Bardzo fajny i przydatny vlog. Jestem kierowcą zawodowym i często sprawdzam auto przed długą podróżą, a dzięki temu filmikowi mogę dołożyć kilka akcesoriów do skrzyneczki z pierwszej lub nagłej pomocy samochodowej ( żona często pyta po co ci ta skrzynka albo czy musisz to zabierać, ale i ja wiem z doświadczenia że w trudnych chwilach się przydaje i wtedy się cieszę że posłuchałem siebie ) Pozdrawiam i czekam na kolejne filmiki.
ja bym jeszcze dodał jakis kocyk i rękawiczki co by sie nie pobrudzic, jak sie pod auto wturla.
Krzysztof P właśnie o tym zapomniałem napisać że rękawiczki najlepiej takie cienkie są bardzo przydatne szczególnie gdy trzeba pogrzebać przy silniku a wody nie ma w pobliżu żeby się umyć. Kocyk lub coś podobnego też fajnie by było mieć.
Nie mogłeś wybrać lepszego momentu na ten film. Jutro jadę z Krakowa w Bieszczady. Prawie 300 km w jedną stronę. Z szafki wyciągnąłem tyrytytki, śrubokręty, kombinerki i duct tape :) Dzięki. Keep the good work. I niech Ci nikt nie powie, że robisz złą robotę.
Czym jedziesz?
Laguna 2 po fejslifcie 2005. 1.9 dci 120 km (z czego mam wrażeni,e ze dwadzieścia pewnie zdechło)
dobrze że po lifcie bo takto musiał byś cały warsztat zabrać xDDD
300 km...toz to w okolicy :-)
Bałem sie że będzie pierdolenie pokroju motodoradcy, ale są naprawde sensowne użyteczne porady, które mogą nam dupe uratować w trasie, dzięki wielkie za odcinek
Świetna sprawa z tym lewarkiem, jako dźwignia do śrub. Niby oczywiste, ale o tym się nie pomyśli. Już nie będę musiał odkręcać ich bratu w Leonie, tylko podrzucę mu ten filmik i patent :) dziękuję bardzo!
Bardzo dobry WYKŁAD od 15:33 na, bardzo często wyśmiewany, temat o pozycji za kierownicą! Brawo i jeszcze raz BRAWO! Dobrej edukacji młodych oraz wypaczonych starych kierowców - nigdy dość! Tylko... te sprawy powinny być poruszane już podczas szkolenia na prawo jazdy, zamiast wkładania buta pomiędzy krawężnik a oponę i z powodu zbyt dużej lub zbyt małej odległości(zależnie od "widzimisię" egzaminatora) od krawężnika - oblewania kursanta...
Dzięki Twoim filmom udało mi się podczas awarii napinacza paska klinowego dokulać się do stacji(500km od domu) i zminimalizować koszty naprawy. Co prawda płyn chłodniczy się zagotował, ale nic nie strzeliło ani nic nikomu się nie stało. Pasek i napinacz wymieniony i można śmigać.
Zrobiłem już trochę km w swoim życiu ale człowiek uczy się bez ustanku. Dziękuję bardzo pozdrawiam
Fajny, przydatny odcinek.
Podziwiam za odwagę ludzi którzy jeżdżą samochodem czy na rowerze bez ani jednego kluczyka, śrubokręcika czy zapasu za pierdzielniętą gumę.
Wystarczy, że się poluzuje jakaś pierdoła, wyjdzie coś z czegoś i stoimy w Wypiździejowicach Dolnych, 50 km od cywilizacji a jedyne co możemy zrobić to dzwonić po pomoc nie wiedząc nawet jak wytłumaczyć gdzie jesteśmy (jeśli telefon się nie rozładował :D)
15:40
Za tę lekcję Łysy dziękuję ci bardzo, sytuacja dokładnie tak jak opisałeś ;) 170km/h i tylna lewa opona powiedziała papa, autko zaczęło tańczyć po pasie, ale udało się zapanować, zjechać bezpiecznie do boksu i zmienić felerną gumę. Dzięki wielkie, stary.
Ten odcinek na prawdę mi się podobał, byłeś sam jak kiedyś, fajne auto pokazałeś i to swoje, mowiłeś lajtowym jezykiem, nie miałeś nudnej stojącej pozycji, nie mówiłeś za dużo yyyyy. To mi się podoba.
Świetny mądry materiał. Robię to dokładnie to co pan Michał przedstawia. Nie zaszkodzi tez robić nawet przy nowych autach. Zawsze wozić ze sobą mocną taśmę klejącą najlepiej wodoodporną i termoodporną zarazem bo ratuje sytuację na drodze. Uznaję zasad:; - kto smaruje ten jedzie. Uczcie kierowcy od Micha... Pozdrawiam.
Mądre słowa. Trochę kilometrów już pokonałem i potwierdzam wszystko, co zostało w odcinku powiedziane. Miałem kiedyś sytuację, że pękł mi przewód hamulcowy. I to nie przy ostrym hamowaniu. Zatrzymałem się na światłach i jak ruszałem, to hamulec jeszcze działał normalnie. Ale jak się zatrzymywałem na następnych, to mi wpadł do podłogi i zero hamowania. Na szczęście mam taki nawyk, że hamuję z dużym wyprzedzeniem i łagodnie, co mi dało duży zapas dystansu i czasu. Zaciągnąłem ręczny i zacząłem redukować biegi, tak się zatrzymałem. Miałem blisko do domu, więc jakoś się dotoczyłem jadąc już 30 km/h i hamując ręcznym. A co do patentu z pończochami w miejsce zerwanego paska klinowego, to z własnego doświadczenia stwierdzam, że to działa. Jest jeden warunek, to musi być pasek klinowy, a nie wielorowkowy. Co do latarki, to fakt, nawet zmiana koła, czy bezpiecznika jest przy niej dużo łatwiejsza. A tak poza tym, to ostatnio w Niemczech spotkałem na parkingu przy autostradzie "idealnie przygotowanych" do drogi Polaków. Zmieniali koło, bo poczuli w czasie jazdy jakieś wibracje i zauważyli, że opona ma bąble. Mieli uszkodzony lewarek. Chcieli pożyczyć ode mnie, ale nie pasował. To poprosili Niemkę, która w tym momencie wjechała na parking. Zgodziła się. Po dokładniejszym obejrzeniu okazało się, że wszystkie ich opony mają jakieś bąble. Nie wiem jak i dokąd dojechali. Nie wiem też, czy się śmiać, czy płakać. Przecież na takich oponach stwarzają zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg. A poza tym, to ostatnio wymieniając klocki hamulcowe, wymieniłem i przewody hamulcowe, bo już mi się nie podobały i miejsca styku klocków z jarzmem pokryłem smarem ceramicznym. To dzięki Tobie Łysy go odkryłem. Nie jest drogi, a zdecydowałem się go użyć, bo z tyłu taka korozja mi się wdała, że klocki w zacisku stanęły dęba i musiałem je wybijać młotkiem...
Aż mi się przypomniało jak kilka lat temu ruszyłem w ambitną jak na pojazd podróż, dla Daewoo Tico (jak zresztą i dla mnie) pokonanie w jedną stronę 3100 km to nie mało. Padł mi czujnik odpowiadający za włączanie wentylatora chłodnicy gdzieś na francuskich autostradach ale dzięki temu że zdobyłem kawałek przewodu dwużyłowego (z "car audio") i zrobiłem włącznik manualny dało się ukończyć z powodzeniem podróż :) odcinek spoko i rzeczywiście zwraca uwagę na to czym nie przejmujemy się podczas codziennej eksploatacji auta
taśma i trytki uratowała mi dupe 30 km od celu. Pozdro Łysy :-)
Moja skrzynka z narzędziami waży ponad 30 kg. Robię trasy po 5-6 kkm od wyjazdu do powrotu i właśnie mi uświadomiłeś że nie mam nic do uszczelniania chłodnic. Dzięki ;)
Przypomniała mi się sytuacja, jak w trasie moje stare 1.9tdi zrobiło "bum", straciło moc i zaczęło strasznie nierówno pracować. Do tego kupa dymu w kabinie i od razu najczarniejsze scenariusze w głowie... okazało się, że wyrwało jedną ze świec razem z kawałkiem gwintu. Pogrzebałem w bagażniku, pokminiłem chwilę i wkręciłem świecę kombinerkami na kawałek bawełnianej szmatki, bo nie miałem nic lepszego. I łącznie na tym patencie zrobiłem 200km, bo jak mechanicy w Krakowie zaśpiewali sobie średnio po 300zł za naprawę jednego gwintu to postanowiłem wrócić do siebie. Także nawet te zwykłe kombinerki potrafią uratować tyłek ;)
No to mi się udało. Akurat za dwa dni wyjeżdżam w bardzo długą podróż samochodem, dobrze jest wiedzieć co mam jeszcze sprawdzić. Dzięki!
15:43 - warto dodać jeszcze jedną rzecz - kiedyś uczono, że pozycje na kierownicy mają być 15po3ciej lub za10trzecia. Ale jeśli w aucie jest poduszka kierowcy (a chyba już wszystkie mają) to każda inna pozycja niż 15 po trzeciej (czyli taka jak Michu pokazał) oznacza co najmniej złamanie nosa pasażerowi przy pomocy prawej ręki i rozbicie szyby kierowcy lewą reką (chyba nawet motodoradca miał o tym w którymś filmie)
Elcolonello el Chodziło mu o "za 15 trzecia"
Michu przydatne porady, nawet jako przypomnienie, czasami każdy wszystko wie a w trasie okazuje się że połowa rzeczy w garażu. 👍
Michu zrobisz odcinek o tym jak bedziesz robil tą bmke ?
teraz w okresie wakacyjnym bardzo przydatny film :) Nas czeka taki dłuższy wyjazd z dziećmi, więc i samochód dobrze trzeba przygotować. Wypożyczyliśmy bagażnik dachowy, zamówiłam nawet uchwyt na rowery, zmieniliśmy wycieraczki na oximo, wszystkie płyny i opony sprawdzone, więc chyba jesteśmy gotowi :D
Pamiętam jak kilka lat temu byłem w Niemczech z tatą i pękł nam pasek rozrządu, kupiliśmy pończochy i dojechaliśmy do domu 400km. Jechaliśmy Sprinterem 312d chyba z 96roku więc da się
Cenię waszą twórczość za zrozumiały język, konkretność wymieszaną z nutką uśmiechu oraz najważniejsze. Nie jesteście Januszami ukrywającymi "sekrety mechaników". Szanuję Waszą pracę, szkoda że wszyscy przyzwyczaili się do żebrzących youtuberów o łapki i odruchowo nie lajkują. OD DZISIAJ ŁAPKI DLA WAS W GÓRĘ! Pozdrawiam!
Co do akumulatora to warto wybrac sie na "przegląd" do fachowców, którzy ocenią jego stan techniczny, zużycie itd - jest to przeważnie zabieg darmowy, a przyrządy i wiedze powinien posiadac kazdy szanujacy sie sklep z akumulatorami. Dlaczego warto? Dlatego, ze samo napiecie nie jest wyznacznikiem sprawnosci akumulatora tym bardziej dla osoby, która nie zajmuje sie nimi "na codzień" , a przecietny kowalski czy nawet czesto mechanik samochodowy, nie wie co i jak sprawdzac. Ogólnie dobry odcinek, pozdrawiam.
Nie wspomniałem w szczególności ważnego info dla młodych kierowców i kobiet, jak zmieniasz koło to ręczny, zostawiasz na biegu auto i pierw luzujesz śruby bez podnoszenia. Dopiero jak wszystkie 4 puszczą to na lewarek i do góry :) Warto też mieć ze sobą kamizelkę odblaskową, najlepiej co najmniej 2 bo jak ktoś będzie Ci pomagał w nocy przy tym aucie to warto aby on tez był widoczny.
Znakomity materiał Michu, jak dla mnie - amatora aut. Jutro jade do Chorwacji, auto (Toyota 12 lat) sprawdzone przez Mechanika, wymienione co trzeba, ale dzieki filmowi juz mam praktycznie skompletowany cały zestaw podrózniczy, poza tym w filmie wiele ciekawych wskazówek co na wypadek najczestszych awarii. Dzieki i biore sie za ogladanie kolejnych materiałów!
do zestawu awaryjnego dodałbym małe lustereczko, najlepiej na kiju. Pozwala zajrzeć w miejsca z utrudnionym dostępem
tzw. rewizyjne, u mnie to podstawa :D
W sharanie mam pol bagaznika narzedzi. I nie dla siebie..w zyciu pomagalem kilkanascie razy na trasie(a nie jestem kierowca zawodowym) i na wszelki wypadek mam walize neo toolsa, 2 lewarki ,podstawki (wiec teoretycznie moge auto podniesc do gory) ,mam bezpiecznikow tysiace ,dwie liny, zarowki wszystkie, naladowana lutownice ,10 latarek z magnesem ,zwykle ,czolowki i pomaranczowy stroboskop ,powerbanki ,dwa koce(czarne pod tapicere) ,2 trojkaty ,2 gasnice, tasmy oczywiscie, trytki itp. Wkretatke ,wszystkie plyny ,narzedzi w chvj i jakotako komfort psychiczny. Polecam👌
dużo rzeczy wożę ze sobą ale jednak o dodatkowych kilku warto pamiętać jak mówi Michu. Dobry poradnik. Druga sprawa jeśli wyjeżdżamy za granicę warto przeczytać co trzeba ze sobą mieć jadąc na...Słowację... Jeśli to wszystko posiadamy to w 90% przejedziemy przez całą Europę bez większych problemów :) to piszę trochę odbiegając od tematu rzeczy które mogą się przydać w trakcie awarii.
Świetny odcinek! Przerobiłem zdaje się wszystkie wymienione przygody + łożysko alternatora, i jak najbardziej można sobie poradzić. Od wielu lat wożę komplet nasadek 1/4 i 1/2 + klucze płaskooczkowe, nie raz naprawiłem tym samochód i różne maszyny, kiedyś dostałem w prezencie mały hydrauliczny lewarek, który też ze mną jeździ. Dla nie bojących się prądu polecam miernik i kawałek kabla, też warto mieć oraz w apteczce dodatkowy nóż do przecinania pasów po wypadku...
Bardzo fajny odcinek. Rok temu we wakacje miałem właśnie taką sytuację, że wąż który doprowadzał płyn chłodzący do parownika sparuszał po długości, i mocno leciał płyn chłodzący, dobrze że miałem przy sobie taśmę i tryty i bez problemu przejechałem ponad 1000 km do domu :)
lewarek i efekt dźwigni - proste i skuteczne -> genialnie!
Jak dla mnie zajebisty odcinek!
Niedługo prawie 4000km przede mną więc pewnie obejrzę jeszcze z 1-2 razy
Sugerowałbym jeszcze dopisać do pozycji sprawdzenia:
- gumy przegubów (inaczej zajedziemy przeguby)
- klips maski przedniej (smoczyca jest wyjątkiem, tam maska się nie podniesie w czasie jazdy, ale inne auta przy większych prędkościach 140< podniesie maskę z dość słbym efektem dla nas)
Michu, jedna rzecz: nawet jeśli wyjeżdżasz zagranicę i tam jest wymóg odnośnie wyposażenia dodatkowego typu: kamizelki odblaskowe w ilości odpowiadającej ilości pasażerów, czy jak wspomniałeś komplet dodatkowych żarówek, policja w danym kraju ,za nie spełnienie tych wymogów nie może ukarać mandatem! Obowiązują przepisy które regulują te sprawy w strefie Schengen. Jeśli masz auto sprawne i wyposażone tak jak jest to wymagane w kraju z którego pochodzisz to nic nie mogą zrobić.Poza tym super materiał ;)
Fajnie takie porady dla nowych kierowców :)
W zeszłym roku pojechałem moją 22 letnią Fiestą do Niemiec, nikt nie wierzył, że się uda. A tu się nawet wrócić udalo, przed wyjazdem tylko kontrol płynów, ewentualnych wycieków, nowe wycieraczki, kompresor na stacji, zapas oleju, paliwo pod korek i w drogę. Każdym samochodem się da, tylko trzeba chcieć.
Nie ważne jak stare auto tylko jak zadbane
Ale by dbać trzeba chcieć, a nie którzy traktują samochód jak narzędzie typu młotek a potem lecą teksty, że auto do dupy.
Zgadzam się po raz drugi. W moich autach przed dłuższą trasą nie muszę nic specjalnego robić, bo cały czas są w odpowiednim stanie do jazdy na dowolnym dystansie. Ci co dbają, mają tak samo.
Miło znaleźć w Internetach osobę, która wie, że milej i łatwiej jest dbać niż naprawiać lub szukać nowego auta do zabicia. Co by ci twój samochód jak najdłużej posłużył.
A dzięki, wzajemnie. Niektórzy mówią, że przesadzam z dbaniem ale lepiej w tą stronę niz w drugą :D
Tego odcinka szukałem wpisując akcesoria przydatne w aucie ale nie mogłem się doszukać z rok temu a teraz proszę w proponowanych
Moje 26 letnie e34 zrobiło w ten poniedziałek 1400km :) na szczęście żadna taśma i trytytka nie była potrzebna, spoko odcinek i popieram wszystkie rady :)
apteczka mi się przydała jak wąż musiałem skrócić od wody . nożyka nie miałem ale nożyczki pierwsza klasa.
Michu, świetny podstawowy poradnik. Ja dorzuciłbym jeszcze info, jeśli auto sie zagrzeje i nic nie strzeliło to nie gasimy fury. Czekamy na odpalonymi, na poboczu aż pompa zrobi swoje :-) No i apteczka nie podstawowa ale należy dokupić kilka bandaży, plastrów, sole fizjologiczne, rękawiczki itp. To kosztuje dosłownie grosze a jest bardzo ważne :-)
Michu! Ziomek, tyle użytecznej wiedzy, ile przekazałeś w tym niespełna 20-minutowym filmie, to jest taki ogrom, że powinniśmy Ci za to zapłacić. :D
Dzięki bardzo za przydatne informacje. :)
Rok temu golfem 3 1.9d z 1994r pojechałem z kumplami do roboty do Niemiec. 1300 w jedną stronę plus codziennie 30 km dojazdy do pracy. Cała droga z butem w podłodze, jedyne co przy nim zrobiłem to jak wiadomo olej i woda do chłodnicy bo jakimś cudem uciekała :) na autostradzie ani razu powyżej 90 stopni nie wskoczyło, gdzie u nas co kawałek stał jakaś nowa octavia z maską w górze. Co robiłem przed wyjazdem?
-półosie
-oleje filtry
-rozrząd
-nowe opony
-wyczyszczony układ hamulcowy(zaciski, tłoczki, zgniłe przewody wymienione)
-tarcza sprzęgła
-akumulator i rozrusznik
Większość z tych rzeczy robiłem, ponieważ wszystko już było na granicy docelowej żywotności, no i np tarczę nową z Luka kupiłem za śmieszne pieniądze to żal było nie skorzystać. Kończąc jestem w stanie zagwarantować że moim golfem o wartości 2 tysiące dojadę na koniec świata i jeszcze dalej, a w nowszych autach nie byłbym tego taki pewien :)
Ps. Jak wróciłem z roboty to jeszcze obskoczył Węgry 1200 km w obie strony, tylko sprawdziłem olej :D
Ps 2. Kupiłem go miesiąc przed "wyprawą" żeby zdążyć zrobić, no i dlatego że była okazja :D
na koniec świata, mam propozycje do mongolii i z powrotem (20 tyś km w obie strony) ? albo wersja mniejszy hardcore (bo droga asfalt) czyli do władywostoku (30 tyś km)
Ludzie co wy macie do octavi w 2007 kupiłem octavie 2 a w 2012 2 po liftingu nic z tymi samochodami się nie działo za parę dni dotrze do mnie najnowsza octavia oczywiście wszystkie octavie z silnikiem 1.8 TSI którego parametry są genialne, niech mi ktoś znajdzie samochód który ma 7.3 do setki 250nm od 1200 obr/min i do tego zabierze 5 osób w podróż do 100k, no nie znajdziecie :)
To żeś teraz dowalił zobacz dowolny wykres tego silnika ok 1700 dopiero masz 200nm a pełny moment duuużo dalej :)
A co my chcemy od silników TSI? To dwu suwy, szczególnie 1.8TSI i jego tłoki.
piotr kozimor Może tak być nie mówię że nie ale porównując ten silnik do innych silników w tej klasie czyli samochodów do około 100k to mało który zapewnia takie wrażenia z jazdy te 7.3 do setki nie bierze się znikąd nawet najnowsza mazda mx5 ma trochę gorsze lub takie same przyspieszenie a jest to teoretycznie samochód sportowy zgodzę się że prowadzenie jest zupełnie inne ale sam fakt że limuzyna ma takie same osiągi to śmiech
Tu się zgadzam w 100%, TSI choć mam do nich wiele zastrzeżeń są naprawdę dynamiczne , pomimo iż wykresy z hamowni i fabryka podają inna linie przebiegu momentu obrotowego. Do tego zaletą tych silników 1.8TSI jest bonus od fabryki + ~7-10km który mają prawie wszystkie.
VW robi podatne na tuning i dynamiczne silniki lecz ostatnio zapomniał o trwałości .
Pozdrawia posiadacz 1.9 tdi ~ 210km przy przebiegu 600+ ;-)
Robie 6000km msc autem z 2003 r ;fiat stilo na dojazdy do pracy do gebelsow. Cisnienie co tydz, zestaw sapera w bagaju. Fajny zestaw Łysa pało z dredami :)
Survival w trasie. Dzięki za przydatne rady. Szczególnie podoba mi się pomysł z przewodem hamulcowym. Nożyka dotychczas nie woziłem, a jak słychać warto.
Michu mordo, bez kitu zajebista skarbnica porad przed trasą, sam jeżdżę hyundaiem 22-letnim, przed wyprawą obejrzę sobie jeszcze raz. Propsy i więcej przyglądałem się e34 niż twojej łysej stronie mocy :p, świetne auto które mam zamiar kiedyś kupić. Pozdro z ŁDZ
Dobry odcinek, niespodzianki się zdażają na trasie, jak miałem Vento rocznik 93, to zrobiłem nim trasę 1200km Radom - Kołobrzeg - Radom bez problemu żadnego, za to miesiąc później przy trasie 200km padła nagrzewnica i cały płyn chłodzący zaczął parować na szyby, powrót do domu jedyny w swoim rodzaju.
Rain sport 3? A o odcinku, 20min SYTYCH konkretów! Stary dzięki wielkie bo połowy patentów na doraźną naprawę nie znałem! Dla mnie genialny odcinek!
Michu super odcinek. I to prawda mało kto myśli by mieć mały warsztat w bagażniku jadąc w daleka trasę. O tych sprawach myślimy dopiero gdy stoimy na poboczu z awarią. Warto też zadbać o numer pomocy drogowej tzn. by jadąc np z Zakopca nad morze, mieć numery lawet z np. Krakowa, Radomia, Warszawy i innych miast na trasie, w razie awarii gdzie my nie damy rady lepiej wołać lawetę lokalna szybciej i taniej. P.S. Ciekawa teoria po zaklejeniu chłodnicy po powrocie należny przepłukać "układ hamulcowy" bo może zassać coś i tak jak u Ciebie pompa wody staje i i chłodnica łubu du :)
Odcinek świetny, zamierzam się wybrać ze Szkocji do Polski właśnie samochodem i na pewno skorzystam z wieeelu rad :) Dzięki Łysy!
W moim aucie na stałe w torbie sportowej jeżdżą: trytki(3 wielkości), latarka(taka na dynamo ładowana ściskaniem - w zimie baterie nie wysiadają), światło chemiczne, raca odpalana, komplet bezpieczników, komplet żarówek, taśma klejąca, koło zapasowe w sprayu, koło dojazdowe, śrubokręt płaski/krzyżak, płyny eksploatacyjne, gaśnica zalegalizowana, lewarek i cała chemia do czyszczenia karoserii i szyb.
Przed trasą warto podładować akumulator - kiedyś się zdziwiłem w innym mieście gdy radio na postoju załatwiło aku - koszt odpalenia u taksiarza 30zł.
na przedziurawioną chlodnice polecam klej dwuskładnikowy soudal.w Belgii przywaliłem w coś na autostradzie i uszkodziłem uchwyt chlodnicy. wystarczyło wytrzeć do sucha posmarować klejem i po 20 minutach mogłem jechać dalej. Na tak załatanej chłodnicy zrobiłem prawie 2000 km
Trywialny temat? Wszyscy wszystko wiedzą? Genialny odcinek! Takiego było potrzeba, niby się to wie, a dowiedziałem się (i myślę, że nie tylko ja) wielu ciekawych patentów, bo co wozić to akurat większość mam, ale patenty zawsze dobrze poznać! Piona :D
Rok temu we wrześniu strzeliła mi przednia prawa opona w Mondeo Mk3 przy 170km/h na autostradzie. Trzymałem kierownicę obiema rękami (jak zawsze za miastem) i opanowanie samochodu nie stanowiło większego problemu. Puściłem gaz i zacząłem lekko hamować aż do zatrzymania na pasie awaryjnym. Postawiłem trójkąt, zmieniłem koło na zapas, zabrałem trójkąt i pojechałem. Dopiero wtedy dopadł mnie stres :D
Słuchaj Michu.
W prawdzie nie jestem świeżym kierowcą (mam juz 33l i jeżdżę od zawsze 😊) ale musze Ci przyznać, ze robisz kawal dobrej roboty! Oglądam youtube'a od kiedy istnieje a Twój kanal jest pierwszym jaki zdecydowałem sie subskrybować wiec o czymś to swiadczy(najpierw obejrzałem większość tego co nagrales).
Zajebista robota wielkie dzieki i pozdro😊
Ps. Łysy weź znajdź chwile i odpicuj mi troche staruszka sharan'a 1.9tdi 480000 juz by mu się cos nalezalo😁
Dokładnie tego szukałem, świetny materiał! Szkoda, że nie wypuściłeś go rok temu, oszczędziło by mi to przygody na Chorwackiej granicy.
Michu, jeszcze jedna bardzo wazna rzecz do przybornika, Tasma samowulkanizujaca. w przypadku "W" jestes w stanie nawet przewod sztywny ogarnac bez zaklepki
Bartlomiej Swierczynski uhgvmkp
Bartlomiej Swierczynski melbftxixd n zh x bxtxA g mmo
dafuck ?
Super odcinek jezdze Accordem z UK do PL dystans 2400 km w jedna srone jak narazie od 5 lat nie zawiodlo mnie ale roznie to moze byc tak ze odcinek sie przydal 😊 pozdro
Mariusz Farming 2015 jak to morzliwe przecież UK jest za woda
W poniedziałek jadę z familią nad morze idealnie trafiłeś z tym odcinkiem :) Dzięki Michał
Moje doświadczenie co do wyposażenia pojazdu (9:00). Miałem jechać do Czech stąd poczytałem o wymogach wyposażenia pojazdu, które podkreślają że auto musi być wyposażone w zapasowe lampy, kamizelki odblaskowe itp.
Okazało się (potwierdzone przez konsulat czeski), że auto musi być wyposażone tak jak wymaga tego prawo kraju w którym pojazd jest zarejestrowany.
Ponoć sama czeska policja nie jest świadoma tego faktu ;)
Miszku mówiłeś o układzie chłodzenia a później wtrąciłes przypadkiem z rozpędu układ hamulcowy ale to po to byś widział że uważnie oglądam. To z tym przewodem wykorzystał w 93 roku jak pękł mi przewód w maluchu. Super wiedza i pomysł kibicuję i pozdrawiam.
Widziałem pana w piątek w Cieszynie z niejakim Chwytakiem-to był zaszczyt widziec takiego fachowca motoryzacyjnego;-))A piwko smakowało he he??Pozdrawiam,kanał bardzo pomocny;-))
Jak komuś szkoda swojego samochodu na dłuższą trasę to polecam wypożyczyć samochód od odkryj auto ;) korzystałem już kilka razy i polecam każdemu, wszystko bezproblemowo. Dodatkowo jest tanio i nie ma żadnych limitów w kilometrach, można za granicę nawet jechać tylko trzeba coś dopłacić ale to sprawy groszowe. Wtedy mamy praktycznie nowe auto i możemy śmiało jechać bez przejmowania się czy gdzieś się zepsuje.
Fajny materiał bo wybieram się do brata swoim lanosem a to jest kawał drogi bo 600 km w jedną stronę i wszelakie porady są jak najbardziej mile widziane :)
Przyjemnie się oglądało, dobre rady, na pewno skorzystam, aktualnie jeżdże Mercedesem C180, W202. Nigdy nie nie zawiódł, ale wszystko przede mną :D
fragment z trzymaniem obu rąk na kierownicy pokazałem żonie:), dobry temat. Mam dwa samochody z 2015 roku i oduczyłem się jeżdżenia z podstawowymi narzędziami ale po odcinku chyba zainwestuje w mała czarna skrzynkę:)
tam apteczka PAPIER TOALETOWY, to podstawowa sprawa :D
Pozdrawiam, od dłuszego czasu oglądam Twoje filmy, choć jestem kierowcą to i tak się odziwo złapałem na nie których szczegółach i większych tematach o których nie wiedziałem, jestem bardzo uczulony na obsługę własnego auta osobowego, a nadmieniłeś w którymś odcinku że masz już kilka warsztatów, jeśli to możliwe to prosiłbym Cię o podanie najbliszego z okolic Zielonej Góry, nawet jeśli znajdowałby się Wrocław Poznań lub dalej, pozdrawiam i szacun za filmiki
Mi ostatnio w trasie poszły hamulce kiedy zabierałem się za wyprzedzanie. Stres i to uczucie, gdy się wciska pedał hamulca a on zachowuje się jak pedał sprzęgła czyli jest "jałowy" i nie stawia oporu - a przed tobą hamuje autobus - jest paraliżujące. Na szczęście udało się zachować przytomność i powoli, bezpiecznie dojechać do najbliższego parkingu. Hamulec łapał delikatnie dopiero po paru sekundach i calkiem w podłodze, lżej niż hamowanie biegami i było wtedy słychać wycie pompy.
Przegląd był 20 dni przed wydarzeniem, auto 16 lat lecz technicznie w pełni sprawne, przewody hamulcowe wymieniane w zeszłym roku, wiec i płyn. Poziom płynu był prawidłowy (prawie pod MAX), zero wycieków, ubytków, hamulce przestały działać w połowie trzygodzinnej trasy (na szczęście już po wyjeździe z gór). Ponoć padła pompa hamulcowa. I teraz pytanie - czy jest możliwe żeby nie dawała totalnie żadnych objawów? Wszystko działało dobrze jeszcze 20 minut przed zdarzeniem, siła hamowania duża i hamulce twarde jak zawsze. Możliwe że są jakieś objawy które przegapiłem czy naprawdę miałem ogromnego pecha i mogło to stać się zupełnie nagle?
Co do awarii hamulców, warto mieć zaspawaną końcówkę do przewodów która można wkręcić w pompe, dużo lepsza i bezpieczniejsza opcja ratunku :)
Świetny materiał Łysy! Niby większość wiem, ale nie wszystko w aucie mam, przez co nie zawsze jestem przygotowany do poradzenia sobie w trasie, A jak się jeździ z rodziną po 500 km no to wypadało by być przygotowanym na wszystko. Biorę sobie rady do serducha i będę sprawdzał wszystko, co jeszcze nie zostało sprawdzone no i uzupełniam braki - ale dobry duct tape i trytki są na pokładzie 😁 Pozdrawiam!
laguna 1 1.8 1.6v i 2 lata jazdy do niemiec co 2 tygodnie. w tym czasie pękł mi przewód wspomagania który sam naprawilem, przewód czujnika abs, zreperowany kawalkiem kabelka z przedłóżacza. ostatnia awaria dosc powazna, belka skrętna... 400km powoli ale dojechalem. podstawa to nie panikowac i zawsze miec kilka rzeczy w bagażniku. a no i w moim przypadku telefon do wója mechanika:-) pozdrawiam i szerokości
Pewien czas temu jadąc poczciwym lekkim fiatem przez autostradę, poczułem potrzebę trzymania dwóch rąk na kierownicy, ponieważ wyprzedając tira było czuć mocno boczne wiatry. Okazało się że ktoś kiedyś ściągał kierownicę i źle ją synchronizował z kołami minimalnie ale chcąc nie chcąc bezpieczniej (wygodniej) było ją trzymać jedną rękom.
Co do za fiat?
Dzieki Michal za filmik. Wlasnie sie wybieram z Anglii do Polski w moim Passeratti 1.9 TDI XD Dzieki za info i ten zestaw z kluczami i tasma, w lato mam plan nabic Kilometrow po Polsce pozwiedzac to info sie przyda. Dzieki jeszcze raz :)
Idealny odcinek dla mnie, na pocztek lipca wybieram sie do Holandii do pracy moją skoda felicia z 99. Auto mam od 2 miesiecy, zyczcie mi powidzenia.
jeszcze dodałbym do tego 2-3 opaski ślimakowe, do zagietego peknietego gumowego przewodu ham. jak znalazl, super poradnik :)
Spoko odcinek napewno obejrzę jeszcze raz i przygotuje rodzine do wyjażdu na wakacjach krok po kroku, mamie wymarzyła się Floryda która jest okolo tysiąc mil a podczas wakacji przy 40 stopniach dla auta będzie to spory wysiłek, dzięki pozdrawiam
Odcinek spoko każdy kto trochę jeździł w tych tak zw. dobrych czasach samochodem ma takie nawyki. Młodzikom bez fury kasy na nowe autko dobrze o tym mówić. Ale najbardziej cieszyły mnie słowa że ta beta będzie robiona na klasyka. Nie jestem jakim fanem BMW ale cieszy mnie że coraz więcej młodych ludzi ratuje prawdziwą motoryzację którą już chyba tracimy bezpowrotnie. Pozdrawiam nie mający pojęcia o motoryzacji:)
Michu! Fajny filmik ale jedno co powiedziałeś o wyposażeniu, mało kto wyjeżdżając za granicę zdaje sobie sprawę że większość krajów do których jeździmy ratyfikowała Konwencję Wiedeńską o Ruchu Drogowym i na jej mocy będąc zagranicą w państwie będącym sygnatariuszem owej obowiązuje nas wyposażenie wymagane tylko w Polsce, czyli np będąc w Niemczech zgodnie z prawem nie musimy posiadać apteczki, we Francji kamizelki odblaskowej itd.... Sprostuj proszę.....
Czyli jak w Niemczech jest przymus zimówek to mogę sobie spokojnie wbijać na letnich?
Michu pełen szacun za Twoje odcinki- robisz świetną robotę. Oszczędziłem już kilka stówek które poszły na części wyższej półki dzięki Twojej robocie. Doceniam odcinek- w grudniu kupiłem Zafirę, już w sierpniu planuję zabrać się nią do słonecznej Italii - pozdro dla Waszej ekipy 😁
minuta 17:05 -> [...] po zastosowaniu uszczelniacza do chłodnic , należałoby przeczyścić/przepłukac układ hamulcowy [...] . Ja dodam jeszcze cos od siebie .. strzeliła mi chłodnica .Wszystko wylało się na droge . W tej sytuacji nie lać zimego płyny/wody do rozgrzanego silnika bo moze coś pęknąć ! poczekac az troszkę ostygnie . Ja kupiłem dwie bańki 5l Kuracjusza i co jakiś czas dolewałem . zrobiłem tak 30km . wazne zeby korka nie zakręcać aby nie powstało ciśnienie, które szybciej wypycha wode przez nieszczelność .
Michu bardzo potrzebny był ten odcinek. Serio. Ja to generalnie wiem i też przerabiałem, ale myślę że dla wielu się to przyda... linka holownicza też się przydaje. To co miłego weekendu życzę OSTRÓDA
Świetny odcinek. Niby podstawy i każdy powinien to wiedzieć, ale o patencie z lewarkiem jeszcze nie słyszałem. Pozdrawiam :)
02:53 - woltaż przy praktycznie zerowym obciążeniu zwykłym miernikiem będzie taki sam na akumulatorze rozładowanym [w sensie, że silnikiem nie zakręci] i naładowanym gdyż zależy on od ilości szeregowo połączonych cel a nie od stanu naładowania.
Ten poradnik powinni pokazywać na nauce jazdy bo wielu zdaje prawko a pojęcia o wielu żeczach nie ma a tu jak krowie na rowie podstawy są wyjaśnione pozdro600
"w normalnych samochodach" az moja kobieta sie zasmiala michu dzieki!!
dobry temat. Ja chwilę przygotowywalem moja 18 letnia carisme do dlugiej podroży. Rzeszów-Sankt Petersburg-Moskwa-Rzeszów.
Razem 4k kilometrów. W tym momencie jestem w Petersburgu 1550km za mna i jest ok. Trzymajcie kciuki:D
Michu!
Pozycja za kierownicą i trzymanie rąk - potwierdzam na własnym doświadczeniu.
60km/h odpada koło ze wszystkim na drodze krajowej... śruby były za krótkie i w końcu puściło...
gdyby nie świadomość i trzymanie zawsze 2 rąk na kierownicy nie wybronił bym.
odpadło koło z osi napędowej.
lewy przód... prawo jazdy od 2lat...
bądźcie świadomi!
Mam starego poczciwego diesla i przed dalszą podróżą sprawdzam tylko czy silnik jeszcze jest czy już jego mocowania wygniły i wyleciał oraz czy silnik ma olej. W przypływie dobrego humoru sprawdzę ciśnienie wiatru w kołach, jadę na dobrą stacje zatankować i tyle. Reszta czynności serwisowych robiona na bieżąco, poza tym w bagażniku wożę zestaw kluczy , trytyty, izolacje, szarą kosmiczną i kawałki przewodów oraz kabli. Przez 16 lat wrócił tylko raz na lawecie - po wypadku.
Mega odcinek. Rzetelnie, prosto, na temat. Powiedziane zostało wszystko co powinno.
18:47 - ''kończ łysy'' - bs wcale nie kończ filmik prawie 20minut a zleciał jak by to były dwie minuty przyjemnie się ciebie słucha więcej takich filmików
Fajny odcinek - dzieki, wlasnie przygotowuje sie do podrozy "nowym" uzywanym autkiem.
Byloby milo, gdybys mogl liste tych rzeczy dodac w opisie, zeby nie trzeba bylo siedziec z notesem i pauzowac co 5 sekund :)
Dzieki wielkie!
Można sprawdzić to, o czym mówisz, ale i tak ze starszymi samochodami jest loteria. W moim 17 letnim CLK w ciągu roku zdarzyły sie 3 awarie unieruchamiające auto: pompa paliwa, wyciek oleju ze skrzyni i ukruszony/pęknięty wydech tuż za kolektorem. Całe szczęście już nie jeżdże tym paździem :d
Tylko kto wytrzyma w takiej pozycji na kierownicy ponad 100km? Po 30 już ręce odpadną :) Należało by jeszcze dodać , że warto sprawdzić stan oświetlenia auta. Taka jeszcze rada, że jak zdechnie nam ładownie akumulatora, warto przyjrzeć się czy nie wypięła się wtyczka, lub nie kontaktuje, od wzbudzenia alternatora. Dwa lata temu tak miałem, że zaczął mi się dziwnie samochód zachowywać na wolnych obrotach zwłaszcza. Dopiero po przygazowaniu alternator dostawał samowzbudzenia. Po przyjrzeniu się alternatorowi dostrzegłem, że ktoś kiedyś tak grzebał , że gniazdo rozłamał i wtyczka luźno siedziała. Wszelkie wibracje sprawiły że wypadła.