Na protokole odbioru powinna być adnotacja co jest do wymiany i czym grozi brak wymiany (krótko i ustandaryzowanie) i podpis klienta, że zapoznał się z notatką i jednocześnie nie wyraził zgody na naprawę. I trzymać to w archiwum.
Pomysł niezły, ale pijanemu też dałbyś do podpisania że jest pijany i nie powinien jechać?, Hamulce i swożnie powinny być rzeczą świętą, o reszcie można w ten sposób...
Zrób raz taki numer z wezwaniem policji i tyle w temacie. Dla mnie Michu sprawa jasna, tak jak pijanego nie puścisz żeby jechać tak i tutaj, zero sentymentu. Na przejściu może trafić na kogoś z Twoich bliskich.
Niestety Polsce Cięgle pod tym względem bliżej do Europy wschodniej.Warszat powinien mieć prawo zatrzymać dowód od auta w tak w skrajnym przypadku zaniedbania.
100% się zgadzam. Każdy samochód musi zapewnić minimalny chociaż poziom bezpieczeństwa. Ja też lubię jak pojadę do mechanika i zwróci mi uwagę na usterkę o której nie miałem pojęcia.
Ja mam takiego diagnostę na SKP. Jestem tam 2 x. Najpierw przed przeglądem by sprawdził co jest nie halo, potem wizyta u mechanika i dopiero roczny przegląd właściwy. Auto ma 21 lat. Zero luzów, zero krzywych tarcz i pisków z magla. Nie zmieniam bo działa.
@@misiek2460 świat podzielił się w dziwny sposób. Jeśli masz 21 letnie zadbane A4B5 to jeździsz gruzem, trumną na kołach. Jeśli masz 25 letniego Jaguara jesteś kolekcjonerem 🤷
Ja mam 15-letnie autko, które właśnie dobija do 200 tys. km. Przy tym przebiegu jak na zawołanie zaczyna wszystko się zużywać. Pewnie wartość wymian wyniesie mnie więcej niż wartość auta, ale buda jeszcze bez rdzy, więc naprawiam. Strasznie boję się kupić nowe auto, bo nie wiem czy nie kupię czegoś, co tylko z pozoru jest bez usterek, a później mnie uziemi. Wolę naprawić coś, co już znam i w co i tak już trochę zainwestowałam. Poza tym sytuacja z wozem jest teraz taka, że cały czas jeżdżę do pracy, a wizyty w warsztacie mam rozłożone w czasie.
ZA po trzykroć. Bardzo się cieszę słysząc, że standardem w Waszych warsztatach jest ten rodzaj uczciwości i zdrowy rozsądek. Mam nadzieję że kiedyś zostanę klientem M4K :)
16:20 podejdź na lokalny posterunek policji i pogadaj z chłopakami jak masz postąpić w takiej sytuacji. W niczyim interesie nie jest aby trumny na kołach jeździły po drogach.
Raz jechałem za starym oplem astra. Droga S3 na liczniku 120. Dobrze że trzymałem odpowiedni dystans i nic nie jechało bo gościowi poprostu koło odjechało do rowu
we mnie uderzyl koles oplem omega karkolomnie tuningowanym koles nie mial przegladu a policja uznala , ze to moja wina. Niestety spieszylo mi sie bardzo i musialem dalej jechac ale gdyby tak nie bylo poszedlbym do sadu. Stan tego auta juz na pierwszy rzut oka bylo widac wrak ale policjant mial to gdzies.
Zróbcie informacje przed warsztatem "przyjeżdżając gruzem licz się z konsekwencjami" Myślę że bezwzględnie powinna być wezwana policja oraz przekazany protokół.
Masz rację, jestem tego samego zdania. Wydaję mi się że poinformowanie klienta na samym początku o tym że warsztat ma moralny obowiązek którym się kieruje . I wtedy będzie przesiew klientów którzy chcą dobrego warsztatu czy chcą pana Stasia.
Dobry pomysl z informacja .to by troche wychamowalo idiotów przed wiazdem .ale tak serio w szpitalach maja obowiazek wezwac policje jezeli pacjent byl postrzelony lub pchniety nożem. Może w warsztatach tez tak powinno byc . 🤔
20:14 Byłem w takiej sytuacji, gość jechał dosłownie od jednej krawędzi jezdni do drugiej, na dodatek zdążył w coś przygrzmocić, bo auto miało mocne wgniotki. Nie chciał oddać kluczyków, uciekł to zadzwoniliśmy z kolegami na policję, bo moim zdaniem w takich sytuacjach trzeba, niezależnie czy się ją szanuje czy nie. Goniliśmy potem go na rowerach, mało nie spadł z wiaduktu nad drogą ekspresową i po wjechaniu do miasta udało nam się zwrócić uwagę kierowcy busa, który zatrzymał tego kierowce. Jak policja wyciągała go z samochodu, to jakby wyciągali zwłoki ten człowiek dosłownie na nogach nie mógł ustać odrazu leciał na ziemie, bez nawet próby łapania równowagi. Nie chodzi o to żeby przestrzegać prawa, chodzi po prostu o bezpieczeństwo innych, osób nie mających na to wpływu.
100 procent racji . Tak trzymaj ! Pojawiają się tacy klienci to taki nasz folklor niestety. Musi człowiek mieć świadomość stanu swojego chrupka. W sądzie dyskusja jest zawsze ta sama to Państwo są fachowcami a klient nie ma fachowej wiedzy i praktyki aby ocenić stan swojego pojazdu. To na warsztatach jest pewna odpowiedzialność w tej kwestii. Pytanie czy opierać się o policję. Chyba w zależności od przypadku bo jeśli delikwent był u nas a później coś się stanie to też i warsztat może być ciągany po sądach. Pozdrawiam z Gdańska
Jak dla mnie masz 100% racji. Jeździłem też wiele razy starymi autami, ale zawszę dbałem o dwie jak dla mnie najważniejsze rzeczy czyli układ kierowniczy i układ hamulcowy. Rób dalej to co robisz bo robisz to dobrze. Pozdrawiam
@Jakub Ulbrych beż przesady. Wiedząc jacy są w PL mechanicy, co chwile by to było nadużywane. Samochód zatrzymany na wymuszona naprawę. Oby nigdy takie coś w PL nie weszło. Podstawa to zabrać się za nieuczciwe przeglądy i tyle wystarczy.
@@datulus w sedno. Mieszkam poza Polska i auto 3 letnie stalo na podnosniku 45 minut (serio :) ) podczas pierwszego przegladu. Sonda od spalin przez 10 min w wydechu, Pan sprawdzal kazda USZCZELKE DRZWI czy nie jest peknieta. Zawieszczenie, uklad hamulcowy, uklad sterowania na to najwiecej zeszlo. Co moge powiedziec, bylem w szoku bo dla przykladu w Polsce jechalem na przeglad, Pan pytal wszystko ok? i pieczatka wbita
Kupić samochód to jest ch*** utrzymać auto to jest wyczyn . Ja osobiście też byłbym bezwzględny i tępił patologię drogową. Edit: Ja jak prowadzę auto do mechanika na wymianę chociażby sworzni to od razu poinformowałem że jak będzie coś się kwalifikowało do wymiany to proszę wymienić. Odebrałem auto z dużo większą dopłatą ponieważ klocki hamulcowe już nie istniały z przodu . I ja z tym nie dyskutowałem , tylko przyjąłem wiadomość że była taka konieczność . Natomiast mój mechanik wie że jak coś jest konieczne do wymiany, to dzwoni i informuje mnie a ja jedynie mogę dyskutować co do kosztów i wyboru części . Wyjeżdżam od mechanika atutem, który musi ZAHAMOWAĆ ! pojazd może nie jechać , nie skręcać ale ma HAMOWAĆ !
Mnie chcieli zrobić na fikcyjne usterki za 7000zł w z pozoru "porządnym warsztacie", bo dosyć duży, sprawiał wrażenie profesjonalnego, a jednak....Lampka mi się zapaliła kiedy powiedzieli że zawieszenie z przodu całe do zrobienia, a robiłem je 2 miesiące wcześniej w moim zaufanym warsztacie. Sprawdziłem kto kłamie na stacji diagnostycznej i okazało się że zawieszeniem jest wszystko w porządku. Reszta usterek też była fikcyjna
Dokladnie samochod to twoje i innych zycie ,ma chodzic jak zegarek najgorsze co ja zauwazylem to pare lat temu jak kazdy zaczol kupowac X5 ale 70% z nich jezdzila na lysych kapciach,i treaz przyszla moda na A8 ,Q8 ale niewielu juz ma na opony do tych samochodow "zastaw sie a postaw sie" ...Tepic i zabierac auta z drogi!!
Powinny być podane widełki cenowe za najczęstsze wymiany na stronie internetowej, żeby klient sobie przeliczył, czy chce to robić u was, zanim do was przyjedzie. I mogłyby też być podane przykładowe ceny za wymiany w danych modelach samochodów. To by wiele pomogło w budowaniu uczciwych relacji z klientami.
Jak ja samochód oddawałem do warsztatu to mówiłem nic nie robić beż akceptacji . A jeżeli mechanik by mi powiedział że jest dużo do roboty to laweta i sprawdzenie w innym warsztacie , chyba że tak jak w moim przypadku miałem zaufanie do mechaników, nigdy się nie zawiodłem. Ale gdy tylko doszły mnie sygnały że coś w warsztacie jest nie tak , to przy najbliższej okazji sprawdzałem co się dzieje . Na szczęście to były tylko plotki wypuszczone przez konkurencję.
Dokładnie - jeśli usterka ma wpływ na bezpieczeństwo, to albo naprawiasz, albo wyjeżdżasz na lawecie, ale z wpisem do CEPIKu, że auto dostało ostrzeżenie. Wtedy nie ma przymusu naprawy w danym warsztacie, bo czasem można naprawdę źle trafić i zostać zwyczajnie oskubanym, ale w przypadku kontroli policja będzie miała od razu informację, że w przeszłości było coś nie tak i trzeba się dokładnie przyjrzeć, czy zostało to naprawione, czy jednak ktoś liczy na farta!
Chłopie, wiesz jakie protesty by były ? Przecież kurła panie moja Octavia 3 z 2015 roku jest tylko po flocie i ma przebieg pińcet tysięcy i zaślepiony EGR, a pdf to dawno wycińty. Nówka sztuka jak się patrzy, a że stuka... Ma stukać.
@@MxFivo4648 też prawda, mi bardziej chodziło, że trzeba być odpowiedzialnym, zabawa jak najbardziej, jeżeli najpierw poprzedzisz to odpowiedzialnością.
@@MxFivo4648walnij się czymś w czoło jak ty chcesz w życiu bawić się przez sprawdzanie jak daleko możesz posunąć się w oszczędzaniu na aucie. Każdy kto nie dba o auto jest debilem tak jak ci co po kielichu siadają za kiere. Nie stać to zmieniasz na rower
Jak michu zadzwoni na policję, to policja zabierze dowód. Koleś pojedzie na stację diagnostyczną i go odzyska. Problem leży w stacjach, które przymykają oko na zbyt wiele.
@@edoog76 Nie przedstawiam tego jako rozwiązanie problemu. Pokazuje tylko problem prawny, że auto musiało by jechać po drodze na oczach policjanta żeby policja mogła coś zrobić.
@@edoog76 kto dojechać ? Usterka hamulców laweta... I zejdźmy na ziemię klocki lub tarcze nie kończą się z dnia na dzień a hamulce to podstawa muszą być na cacy bo od tego zależy życie nasze i wszystkich obok... Jak by potrącił kogoś twojego bliskiego takim autem to miał byś w dupie gdzie jedzie czy do mechanika czy do szpitala...
@@pawerybak6818 Nie wiem czy wiesz ale większość warsztatów posiada monitoring i w miastach też bywa że takowy monitoring jest więc jaki problem sprawdzić policjantom czy gość przywiózł auto czy nim podjechał?
@@pawelwachowiak9211 bo to jest slang drogi Panie starszy, mistrzu i strażniku naszego pięknego języka :) Tłumacząc: propsy to wyraz szacunku i uznania dla kogoś :) Pozdrawiam serdecznie!
Masz moje 100% poparcia. Dokładnie tak jak powiedziałeś regulacja prawna dla warsztatów do cofnięcia aktualnych badań technicznych. Moim zdaniem powinien uczestniczyć podczas takich oględzin certyfikowany diagnosta by móc wystawić odpowiedni dokument. Taki diagnosta powinien mieć pewien okręg w swoim zakresie i być na wskazanie warsztatów mechaniki pojazdowej pod telefonem. Jezeli klient danego warsztatu nie zgadza sie na usunięcie rażącej usterki zabieramy dowód. Wyjazd z warsztatu tylko na lawecie. Kierujący warsztatem zgłasza takiemu diagnoscie problaem zagrozenia w ruchu lądowym on ocenia to z własnej perspektywy i kropka.
Powiem Ci szczerze że sam wczoraj nabyłem Vectrę ze słabym hamowaniem a dalej z takim problemem jeździłem ( do teraz ) dziękuję za uświadomienie mi jak bardzo jestem nieodpowiedzialny.. jutro od samego rana szukam warsztatu który mi to naprawi.
Zgadzam się w 1000% Zdrowie i życie jest najważniejsze i najcenniejsze. Jako kierowca jestem świadomy to narzędzie które ma mi służyć a nie być pociskiem który zabija nie tylko kierowcę, ale niewinnych ludzi. BRAWO Michu :) Trzymaj tak dalej :) Rób swoje . :)
Nasze i czyjeś też już kolega miał sytuację że mu nagle na prostej wyrwało wahacz nie wiadomo czemu jak, dobrze że jechał stosunkowo wolno bobwiozl brata
Zabawne jest to że gruziki w stylu Twingo, Punto czy inne autka za 1k często są lepiej serwisowane niż "prestiżowe" 25 letnie audi czy BMW ludzie kupują takie np E39 za 4k zł i jeździ aż się całkiem rozleci bo przecież szkoda wszadzac tam klocki za 500 i tarcze za 2k bo to prawie wartość pojazdu 😅 niestety ale jeśli nie stać cię na naprawę to kup fiata czy inną tańszą markę gdzie serwis nie kosztuje majątek. Nie każdego stać na serwis auta zwłaszcza drogiego w utrzymaniu ale też nie każdy musi marką premium jeździć 🤷🏻♂️
Won z drogi! Jeżeli kogoś nie stać na naprawy, i jeździ niesprawnym pojazdem - stwarzającym realne zagrożenie dla innych, to obowiązkowo zgłaszajcie to Policji. Choćby informacyjnie - numery tablic, i marka pojazdu. Już drogówka się takim zajmie, odbierając dowód rejestracyjny. Należy walczyć z tą patologią z całą stanowczością, aby zrozumiała, że nie musi jeździć pojazdem! Jest komunikacja miejska. A dla małych ujadaczy mamy jedno przesłanie - Puknijcie wy się wszyscy w czoło, bo tu nie chodzi o nic innego, jak o ludzie życie!
Drogówka się niczym nie zajmie, nie bądź naiwny. Mam nadzieje, że równie stanowczo sam przestrzegasz przepisów ruchu drogowego i nigdy nie przekraczasz prędkości i nigdy nie przejechałeś na "późnym zielonym" oraz nie parkujesz na zakazie.
Michu bardzo dobrze mówisz dość tych patologicznych warsztatów i tego złodziejstwa i naciągania klientów!!! Wystarczy postawić auto do obojętnie jakiego warsztatu w Szczecinku i już klient jest w plecy.
Problem jest w tym że my klienci chcemy naprawiać za darmo a z drugiej strony jest dużo warsztatów z które naprawiają metodą prób i błędów i dlatego klient wszystkie warsztaty traktuje tak samo
Dokładnie, tak robi M4K Wrocław, znam to z doświadczenia... Auto nie ma doładowania, wymienili mi odmę z pokrywą i EGR za 1600, auto nadal nie jeździło.
Witam Was wszystkich. Dobrze, że poruszony został taki temat. Byłem po dwóch stronach barykady, kiedyś jako człowiek na maksa nieodpowiedzialny i teraz już w końcu ogarnięty. Na szczęście nigdy do żadnego wypadku nie doszło, ale wiem, że gdyby doszło, to sumienie by mnie zniszczyło i wolałbym, żeby mnie ktoś zatrzymał i na mnie zgłosił, chociaż nigdy na nikogo nie zgłosiłem, niż gdyby miało dojść do jakiejś tragedii. Tutaj jest jeszcze inna strona medalu. Na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy po prostu tego sumienia nie mają i mają to gdzieś i nigdy się nie zmienią. To Ci co zawsze będą myśleli tylko o czubku własnego nosa czy tylko o interesie własnej rodziny, nie pomagając innym. Do nich nigdy nie dotrze, że na problemy trzeba patrzeć szeroko. Ja na szczęście w końcu to pojąłem, czego życzę wszystkim. Pozdrawiam serdecznie.
100 % się zgadzam, za każdym razem powinno się wzywać Policję w takiej sytuacji, sam posiadam jeden samochód 21 letni i najważniejsze w nim jest stan układu hamulcowego i zawieszenia o które sam dbam. Pozdrawiam
Oddając auto do mechanika wiem, że jeżeli coś przy okazji zobaczy to zadzwoni do mnie, że wypadało by zrobić to i to bo już się kończy, a to i to koniecznie trzeba zrobić. I moim zdaniem to bardzo dobre podejście. Czasami nawet nie wiemy, że któraś część wymaga wymiany.
No tak w normalnych warsztatach tak jest ale u nich nie oddadzą ci auta jak go nie zrobią na tip top tak żeby jechało jak nowe bo inaczej doniosą na ciebie na policje
@@jospethe nie wiedziałem że "tip top" zaczęło oznaczać "ma skręcać, hamować i trzymać się jezdni". No ale, język polskich morderców/januszów wiecznie się zmienia.
No i wsadził kij w mrowisko😀 Spoko odcinek, tak poważne tematy powinny być częściej poruszane. Jak dla mnie powinna czekać na takich klientów Policja przy warsztacie i od razu zabierać dowód i pojazd na złom 💪
A może policja wzięła by się też za patologie np. Warsztatów blacharskich kiedy oddajesz auto na zabezpieczenie antykorozyjne i ewentualną naprawę tej blacharki, niby wszystko zrobione git a po roku, zabezpieczenie odchodzi płatami a pod spodem jedna wielka korozja. Bądźmy obiektywni i patrzmy w dwie strony.
@@osiedlowykozak9886 policja ma się zająć czymś takim? Czys ty na głowę upadł? Może przeterminowanym serkiem w spozywczaku też? Od tego są inne organy.
@@Raczek19877 Tylko szkoda, że te inne organy mają to w dupie. A niebiescy może by się raz przesłużyli bo to wlepiania mandatów za brak maseczek są pierwsi i to jest niby to czym mają się zajmować?
Nie no wyobraźcie sobie Panowie i Panie, że jedziecie sobie z żoną, odbierasz dzieci ze szkoły... I gość w takiej dotartej 'furze' odbiera życie Waszym pociechom, i niszczy całe wasze życie, jedynie przez to, że on 'nie wyhamowal'. Nie wyobrażam sobie tego. Pozdrawiam.
Pieprzysz głupoty i wierzysz w te bajki. 99 procent wypadków to wina kierowcy a nie stanu technicznego. A podpieranie się bezpieczeństwem to dobry powód na wyciągnięcie kasy za dodatkowe naprawy
Ten jeden procent to może być właśnie twoja czy moja rodzina, jak dla mnie uaktywnili się tu jacyś dusigrosze, których nie stać na utrzymanie auta, a jeżdżą. :)
@@jospethe Zrozum ze tu nie chodzi o cene i wiek auta ale wlasnie o jego stan. Mozesz mieć 2-letnie auto w którym juz skończyły sie hamulce lub opony i wtedy stanowisz niebezpieczeństwo na drodze. Masz stare auto w dobrym stanie? Super, jako użytkownik ruchu drogowego nie interesuje mnie ile kosztuje twoje auto, a jedynie to czy jest sprawne pod kątem bezpieczeństwa.
Rób swoje ludzie gorzej niż zwierzęta. Zazdrość tez jest u ludzi że masz wiedzę można powiedzieć interes kwitnie ale to wszystko dzięki ciężkiej pracy i wiedzy na temat motoryzacji 😀 pozdrawiam !
Ja jak pracowałem na warsztacie, to mieliśmy pismo które klient podpisywał ze jest świadomy złego stanu technicznego auta i auto zabiera na własna odpowiedzialność rezygnując z naprawy usterek, które zagrażają zyciu
@@33axie auto zabiera na własna odpowiedzialność rezygnując z naprawy usterek, powtarzam: rezygnując z naprawy usterek, nie ma mowy żebym za cokolwiek odpowiedział.
Michu czasami warsztaty nie chcą danej roboty zrobić bo za dużo roboty lub za dużo szukania i dani mechanicy wolą szybkie szczały łatwy zarobek a nie zabardzo się ubrudzić …… Takie są realia , a znaleść dobry warsztat to graniczy z cudem
ciekawi mnie Twoje rozwiązanie. i to nie jest hejt, a ciekawość. zastanawiam się czy zawsze można działać zero- jedynkowo? jeśli tak, to wytłumacz mi proszę.
@@pawen334 tutaj nie mamy do czynienia z paradoksem wagonika, tylko z jawnym zaniechaniem i lekcewazeniem. w paradoksie wagonika osoba w wagoniku nie ma wplywu na stan wagonika, a to jest wielka roznica...
@@therzook przeczytaj na czym polega paradoks wagonika. jadący wagonikiem nie podejmuje decyzji, a osoba która trzyma dźwignię zwrotnicy. ergo- osobą decyzyjną jest właściciel samochodu i to on podejmuje decyzje i on poniesie konsekwencje wyboru.
@@pawen334 chodzi o moralne konsekwencje... Jeśli ktoś zginie po wyjeździe z warsztatu na skutek złego stanu pojazdu sumienie cię zje .. największym złem tego świata jest obojętność dobrych ludzi.
Po używkach prosta sprawa, zgadzam się ! Przy braku hamulców i braku sterowności warsztaty nie powinny wypuszczać aut. Dwie strony medalu pojawiają się kiedy faktycznie warsztaty naprawiają jedno psując drugie żeby wrócić. Cóż zdarzają się takie sprawy lecz niech nie przyćmią odpowiedzialności mechaników po wypuszczeniu złoma od siebie . Generalnie panie Michu , szanuje podejście do tematów, uwielbiam Twoje filmy. Kibicuje ✋ pozdrowionka
Bardzo dobrze robicie Michu! Ci wszyscy ludzie co siedzą w tym Sejmie powinni się zająć rzeczami ważnymi a nie pierdolami. Jak dla mnie powinniście mieć prawo zatrzymania dowodu rejestracyjnego i nie było by problemu
Taaa i jeszcze powinni mieć prawo do broni i w razie czego strzelać do Tych którzy nie chcą takiego dowodu wydać ... Ale tylko w kolana ... Trochę żartem , ale nie tędy droga , od zabierania dowodów jest policja i stacja diagnostyczna (skrót myślowy ) a nie każdy kto zna się na mechanice , Michał o tym wie , tak jak ktoś zauważył chodzi o sumienie , i nie chodzi o to ile wykazał komputer na badaniu sprawności , że hamulce jeszcze są ale się kończą tylko o sytuację ,że nie ma ich wcale , że to auto nie hamuje . Propozycja Michała mi się podobała - "Nie musi tego robić u Nas ,ale jak chce nim wyjechać , to na lawecie inaczej dzwonić " Poza tym ogląda Cię pewnie sporo bardzo młodych kierowców , którzy swoje gruzy kupili za parę ciężko uzbieranych złotych i myślą że teraz mając te 19 lat świat tym gruzem podbiją,a co tam hamulce ... Też tak myślałem ... Do czasu. Po setkach godzin na drodze widzisz takie rzeczy ,że zmienia Ci się sposób myślenia. A więc jestem na TAK Nie stać cię na remont silnika trudno najwyżej nie dojedziesz do celu staniesz na poboczu w deszczu i będziesz dumał , ale jak wylecisz z zakrętu zaliczysz "beczkę " polamiesz rękę to wtedy zrozumiesz , że te 600zl na hamulce to jednak można gdzieś było zdobyć. Pozdrawiam
Stary!! Jesteś przykładem normalnego człowieka i ogarniętego w mechanice.👊 Na dzień dzisiejszy moim marzeniem jest przybić Ci piątkę i podziękować za to co robisz🤝
Brawo Michu! Pamiętajmy, że taką patologię na drodze może spotkać nasze dziecko, żona, matka, ojciec, kolega... I co wtedy? Do kogo będziemy mieć pretensje?
Moim zdaniem nie powinno być tutaj żadnych sentymentów tak jak w przypadku pijanych i naćpanych kierowców. Jeżeli klient nie chce naprawić lub chociażby odstawić auta lawetą do innego warsztatu lub na swoje podwórko i jeszcze dodatkowo wykazuje brak zrozumienia i odpowiedzialności to powinna być wzywana policja która zatrzyma dowód rejestracyjny i nie dopuści do użytkowania takiego pojazdu na drodze. Skoro nie ma przepisów regulujących takich sytuacji to mechanik sam musi tutaj podjąć działanie nawet za cenę utraty kilku klientów, bo wieść się poniesie, bo spokojne sumienie (szczególnie w tej sytuacji kiedy zagrożone może być czyjeś życie) nie ma tutaj ceny. Może kontrowersyjne jest nazywanie potencjalnymi mordercami na drodze ludzi którzy prowadzą totalnie niesprawne pojazdy zagrażające życiu ale są oni bardzo blisko tych którzy wsiadają pijani lub naćpani za kółko. A jeżeli kogoś nie stać na regularne serwisowanie to znaczy że nie stać go na auto i trzeba go niestety brutalnie uświadomić, bo może to uratować życie jemu lub komuś innemu.
A niby jakiej naprawy i jakiego samochodu? Zastanów się. U mnie wymiana oleju dwa dni zajmuje, bo nie mam bagnetu, tylko trzeba przejechać 30 km i odczytać stan oleju, a w innym samochodzie nalewasz, sprawdzasz na bagnecie i wszytko, 20 min roboty. W jednym samochodzie, żeby wymienić głupi filtr kabinowy, to trzeba pół samochodu rozebrać łącznie z rozłączeniem akumulatora, a u mnie to 2 minuty roboty, itp. itd.
@@dorotamacurzen7265 z tą wymianą oleju i jazda to trochę przesada, osobiście wymieniam olej w actrosach gdzie nie ma bagnetu, ale za to jest dokładna ilość oleju podana przez producenta więc po spuszczeniu starego oleju na ciepłym silniku odczekać kilkanaście minut i można nalać dokładna ilość oleju. Nigdy nie musiałem robić dolewki ani spuszczać nadmiaru oleju
@@janekpozycz2305 180 zł za roboczo godzinę? To kogo stać na takie naprawy w tym kraju gdzie paliwo już 6 zł kosztuje, chleb 5 zł a kolejne podwyżki od nowego roku. Oczywiście wszystko idzie ostro w górę oprócz pensji
W pełni się zgadzam z Tobą. Osobiście staram się wszystkie naprawy robić na bieżąco. Pamiętam sytuację ładnych parę lat temu jak miałem Peugeota 206. Jeździł normalnie i nic nie wskazywało jakiś usterek, jednak gdy na przeglądzie zobaczyłem jaki jest luz na belce i jak koło lata to zamarłem. Oczywiście przeglądu nie przeszedł a ja mając do pokonania 10 km jechałem z myślą ze w każdej chwili może mi koło odpaść. Zostawiłem samochód u mechanika i zrobiłem użytek z debetu na koncie. Pozdrawiam
Nie wyobrażam sobie aby taki pojazd wyjechał na drogę. Nie można mieć skrupułów jeżeli ktoś świadomie chce kogoś zabić. Michu super odcinek, bardzo dobrze że poruszyleś ten temat. 🙂👍👍👍👍
Misiek to nie tak. Ja miałem passata b5 lift 2.0 tdi. Warty był 10tyś a na naprawę wydałem 13 tyś. Pretensje mam do mechaników bo większość z nich to wymieniacze a nie fachowcy. W tobie podoba mi się to że jak przyjeżdza klient na wymianę oleju a ty coś zauważysz to o tym informujesz. Brawo Ty. Większość ma to w du...e. nie wszyscy znamy się na mechanice choć ja osobiście sam wymieniam amorki, tarcze, klocki, zaciski, łożyska i piasty.... Wszyscy mechanicy powinni być jak Ty. Pozdrawiam
Zwiększ uprawnienia swoich kierowników "właścicieli" warsztatów i wykonaj im uprawnienia djagnosty wtedy sumienie bardzo czyste i można dowody zabierać.
Ja zawsze jak oddaję auto do wymiany czegoś w jednym warsztacie to jestem przygotowany na to, że będą dzwonić gdyby przy okazji zauważyli coś innego, co kwalifikuje się do zrobienia. Zawsze o to proszę i zdarzyło się parę razy, że dzwonili i podawali orientacyjną cenę 👍
Popieram Twoją politykę. Stacja Kontroli stacją kontroli ale Mechanik też powinien zatrzymać auto, które może zagrażać życiu. Zatrzymanie obywatelskie może nastąpić w różnych sytuacjach... Piona dla Ciebie i ekipy Warsztatów!! Gratuluje kręgosłupa moralnego! Laweta to nic złego, skoro nie wykupił tego w do OC choćby w Mubi to już jego problem a nie Wasz a Policję do każdego takiego cwaniaka powinno się wzywać i to nie podlega dyskusji... Na tym polega dorosłość że za swoje decyzję i wybory się ponosi odpowiedzialność a w tym wypadku odpowiedzialność ponosi właściciel pojazdu... Nie mam już nic więcej do powiedzenia koniec i kropka :)
Temat warty uwagi, na zdrowy rozum samochód który się nie nadaje do jazdy, powinien być unieruchamiany, hm.. łatwo mówić jeśli temat nie dotyczy mnie. Wożę samochodem żonę i córkę, dlatego utrzymanie dobrego stanu autka jest dla mnie priorytetem!
👍👍👍👍👍👍 Myślę, że ten film jest efektem przelania czary goryczy spowodowanej przyjeżdżaniem takich właśnie samochodów. I następnym krokiem będzie właśnie ustalenie standardu w Waszych warsztatach polegającego na wzywaniu policji. I tak jak mówiłeś na końcu że każdy, kto będzie mógł zatrzyma pijanego kierowcę, tak każdy Wasz warsztat powinien wzywać policję
💯 / 💯 BRAVO BRAVISSIMO 👍👍👍👍👍👍👍👍 Witam serdecznie, dziękuję za słowa prawdy ! Podzielam wyrażone poglądy dotyczące zachowań kierujących niesprawnymi pojazdami. Użytkuję 18 rok Skodę Fabię i przed każdym warsztatowym serwisem podstawowym dotyczącym wymiany oleju wraz z filtrem, podjeżdżam na stację diagnostyczną przeglądów rejestracyjnych by w ramach przysługującej mi raz w roku darmowej dodatkowo diagnostyki Pan z obsługi stwierdził co jeszcze może być do zrobienia. Taką mam zasadę i tego się trzymam dla bezpieczeństwa własnego i innych użytkowników drogi. Dobrze Pan stwierdził, nie stać mnie na drogie auto w utrzymaniu serwisowymi kupuję takie, na co będzie mnie stać ! Pozdrawiam Pana, Rodzinę i Współpracowników z Szacunkiem życząc Zdrowia i radości 💗💕
@@kitchenfighter201 tak poprzednik clio 74km dwugardzielowy Webber gaźnik jak wrzucałeś dwójkę jeszcze pisnęło. 100 tys km przejeździło 3 razy na lince wróciło. Jak kupiłem było na czarnych blachach po kobiecie.
@@pawekociemba4028 R5 z tym silnikiem to była petarda!! Przecież to więcej jak 800kg nie ważyło. A komentarz wspomnianego przez Ciebie mechanika, cóż wówczas to jeszcze nie zaczynały być youngtimery. Choć pewnie nieliczne wersje do nich się zaliczą, np. Turbo, czy Gordini. A wówczas to po prostu było tanie auto i mechanik wiedział że nie zarobi, albo szczerze chłop stwierdził że "Francuza" się nie podejmie.
Prawdziwy Michu! Pomimo, że masz dystans i tak za bardzo bierzesz do siebie krytykę, ale trzeba Ci oddać, że zawsze wkładasz kawę na ławę kiedy widzisz zło. Szacun! Dobrze, że nie jest to takie gadanie, żeby sobie pogadać. Za wszystkim stoją argumenty, przykłady. To do ludzi trafia.
powiem tylko tyle... § 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
A każdy obywatel ma nie tylko prawo, ale obowiązek w miarę swoich możliwości zapobiec złamaniu prawa. Czy w tej sytuacji, zatrzymac kluczyki i wezwać policję.
Michu zgadzam się z twoja filozofią oraz uważam że w przypadku gdy pojazd zagraża bezpieczeństwu warsztat powinien powiadamiać policję aby eliminować takie "bomby na kołach". PS. A porównanie do pijanego lub do kogoś po jakiś proszkach powinno ludziom uświadomić jak bliskoznaczne są to sytuację. Pozdrawiam i wielki kciuk w górę
Jeżeli samochód jest wyeksploatowany i wymaga napraw a klient nie chce naprawiać. Należy w takim przypadku powiadomić policję. Lepiej mieć czyste sumienie i nie dopuścić żeby klient wyjechał trumna na kołach.
Ja mam 21 letniego scenica i wszystko typu hamulce czy zawieszenie jest w stanie jak w nowym aucie bo nie lubię jak coś stuka czy puka w aucie opony też nówki bo to bezpieczeństwo. Oczywiście znajdzie się coś nie tak naprzyklad dzisiaj mi wyszedł wyciek na ustrzelce na skrzyni biegów będzie zrobione ale nie wszystko na raz z tym że to nie jest niebezpieczeństwo typu że się nie zatrzymam. Także ludzi którzy mają auta i nie mają dobrych hamulców nie rozumie m. Dużo jeżdżę ze względu na zawód i w aucie służbowym nie raz się przeciąga coś tam do roboty ale nie rzeczy takie jak zawieszenie czy hamulce bo to moje życie i czyjeś a głupków na drodze bardzo dużo. Pozdrawiam Aha a co do tego co zrobić kurcze powiem szczerze ja pewno bym dał cynk na policję będąc w takiej sytuacji że gość nie chce zrobić hamulców czy w zawieszeniu czegoś przez co może dojść do wypadku.
Dobry materiał, należy z góry wiedzieć, co w takich sytuacjach warsztat ma zrobić. Cóż, mamy takie prawo, dziurawe i nie dla ludzi. Pozdrawiam i życzę braku takich klientów, a raczej napraw.
Pierwszy. Sam jestem mechanikem nie pracuje w zawodzie ale po pracy naprawiam samochody, rodzinie i znajomym. W takich sytuacjach jak mówisz nie byłem, sam jak jadę na diagnostykę swoim samochodem to zawsze zchodzę z diagnostą do kanału żeby zobaczyć co się tam dzieje bo nie codzinnie wchodze i patrze co dzieje sie pod spodem chodzi mi o wycieki bo luzy w zawiechu od razu słysze. Ogólnie to denerwuje mnie jak np. jeżdże dłużej niż tydzień z wybitym łącznikiem stabilizatora. Rozumiem z wzywaniem policji w takich sytuacjach, tym bardziej że z tego żyjesz i ten samochód u Ciebie był, w pewnym sensie ty za to odpowiadasz. Ktoś kto choć troche zna się na budowie auta wie że to śmierć na kołach.
W 100% zgadzam się z tobą. Absolutnie, bezapelacyjnie nie wolno wypuścić takiego auta na drogę. Zabrać kluczyki, zamknąć bramę, w ostateczności obezwładnić kierowcę.
Ja mam michu 14 letnie auto i bardzo dbam o jego sprawność i kondycję a ludzie jak by robili naprawy bieżące to by nie mieli takich gruzów powodzenia i oby więcej takich filmów uczących
Ja mam ponad 30 letniego i młodsze są w gorszym stanie a prawda jest taka jak dbasz tak masz nie ważne ile lat ma auto jeżeli dbasz to masz dobre i bezpieczne auto pozdro
@@kaczor-brodaty-zbir 26 latek Astra boża, Fka. Po tym filmie się zastanawiam nad tym przeglądem na ile faktycznie to ma sens tyle że ja nie daję nikomu w łapę tylko wjeżdżam jak każdym innym wozem, sprawdzają po swojemu, nic nie mówią i mi wbijają pieczątkę. Jak cokolwiek wychodziło na przeglądzie z zawieszenia to na bieżąco mimo tego że spotkałem się ze stacjami gdzie mi wypuszczali, w innych mi nie chcieli dać to i tak pierwsze co robiłem to po prostu naprawa i tyle. 6 lat temu dałem za to 1500, wpakowałem trochę więcej niż drugie tyle. Zrobiłem tym autem 58 tysięcy, mam całe zawieszenie w zasadzie nowe, amortyzatory, sprężyny, sworznie, tuleje, łączniki stabilizatora, heble ogarnięte, silnik ze świeżym rozrządem i nie tylko i do tego komplet wielosezonów continentala z 2021. Z korozji to widać że powoli się będzie kończyć, końcówki progów, wlew paliwa ale podłużnice ma całe z jakimś powierzchownym nalotem po 26 latach. Nie czuję się żebym wsiadał w narzędzie śmierci, ale cóż nie wiem co może powiedzieć inna strona.
Obecnie oprócz samochodów na dojazdy do pracy posiadamy z żoną 30 letniego golfa 2. Mimo faktu że Golf robi 15-30 kilometrów miesięcznie to musi być w pełni sprawny bo to jest nasze i innych bezpieczeństwo
Bardzo spodobała mi się ta opcja "odbierasz na lawecie albo wzywamy policję". Ale obawiam się, że w ten sposób to połowa samochodów jeżdżących w naszym kraju pójdzie na złom. Ale może to jest metoda żeby wyplenić szroty z naszych dróg...
Mieszkam juz za granica 16 lat.Teraz jak jade do ojczyzny to widac ze i auta lepsze i infrastruktura drogowa duzo lepsza.Ale jeszcze tak 10 lat wstecz to mialem wrazenie ze jestem na wielkim zlomowisku.Lepiej miec w pelni sprawna micre i nie bac sie ze stanie gdzies po drodze jak drozszego zloma.
Moim zdaniem Michu to daj informacje do wszystkich warsztatów żeby na samym wstępie jak przyjmują auto mówili że jeżeli auto nie będzie spełniało podstawowych zasad bezpieczeństwa na drodze to będzie sprawa zgłaszana na policję i tyle słowa które mówisz,,Nie stać mnie nie kupuje albo kupuje na co mnie stać" są mega trafne bo to potem całe mk4 będzie nadstawiali głowę jak by coś się stało. Dobrze że zrobiłeś taki film napewno dotarło to do niektórych osób ja jestem za Twoim zdaniem podchodzić do tego na poważnie i z odpowiedzialnością POZDROWIENIA DLA CALEGO M4K ✋
Jak dla mnie postepujesz bardzo dobrze i niestety ludzie są jacy są, nauczyłem sie juz ze pokrzyczy a ja idę dalej. Ważne, ze mam wartości których się trzymam.
Zgadzam się michu w zupełności, z tym, że warto naprawiać na bieżąco bo to nie tylko nasze bezpieczeństwo. Sam jeżdżę starym autem i kilku mechaników już przerobiłem, jeden nie dokręcił wahacza :O Chyba po nowym roku się do Was wybiorę aby ktoś w końcu rzetelnie sprawdził w jakim stanie jest moja furka ;)
Michu :) Jak najbardziej masz rację:) Zgadzam sie z Toba , ze powinno to byc ujete w litere jakiegos prawa:) Np w De jest tak , ze auto bedace na warsztacie w okresie jesienno -zimowym z automatu ma sprawdzane swiatła- wymóg . Tak zostało to skonstruowane w DE. Podobnie mozna to w PL zrobic, ze odrazu obligatoryjnie , auto tzw gruz, jest zgłaszany na policje lub stacje diagnostyczna:) Super robote robisz:)
Drogi Panie Michale, ludzie o których wspomniał Pan na początku to nie ludzie tylko trole, świnie które zazdroszczą. Zazdroszczą że człowiek który nie miał nic, nawet był bezdomny teraz ma bardzo dużo. Ale bardzo dużo to bardzo duża odpowiedzialność. Aha się cieszę że się Panu powodzi i trzymam kciuki żeby zawsze tak było :)
Lata temu na przeglądzie technicznym dałem na flaszkę, aby dokładnie mi sprawdził auto bo nie jestem go pewny a to jest moje bezpieczeństwo i zycie. Mina gościa bezcenna i naprawdę solidnie wyszarpał mi autko.
Na protokole odbioru powinna być adnotacja co jest do wymiany i czym grozi brak wymiany (krótko i ustandaryzowanie) i podpis klienta, że zapoznał się z notatką i jednocześnie nie wyraził zgody na naprawę. I trzymać to w archiwum.
Lajkujcie
Dobry pomysł 👍
Chyba dobry pomysł
Podpisał się, pojechał.. Zabił.. I podpis można wsadzić w d..
Pomysł niezły, ale pijanemu też dałbyś do podpisania że jest pijany i nie powinien jechać?, Hamulce i swożnie powinny być rzeczą świętą, o reszcie można w ten sposób...
Po podpisaniu takiego dokumentu wzywamy policję i niech zabierają mu dowód bo oświadczył, że nie zamierza nic z tym robic.
Zrób raz taki numer z wezwaniem policji i tyle w temacie. Dla mnie Michu sprawa jasna, tak jak pijanego nie puścisz żeby jechać tak i tutaj, zero sentymentu. Na przejściu może trafić na kogoś z Twoich bliskich.
+1
Wezwane policji nic nie da na terenie warsztatu. W tej chwili oglądam odcinek ale zaraz napisze coś tak od siebie. przeczytaj kolego.
Popieram 👍 pozdrawiam 🙋
Niestety Polsce Cięgle pod tym względem bliżej do Europy wschodniej.Warszat powinien mieć prawo zatrzymać dowód od auta w tak w skrajnym przypadku zaniedbania.
@@danielhorodyski4628 potwierdzam, taki proceder istnieje w Skandynawii. Ilość trupów ograniczona do minimum
100% się zgadzam. Każdy samochód musi zapewnić minimalny chociaż poziom bezpieczeństwa. Ja też lubię jak pojadę do mechanika i zwróci mi uwagę na usterkę o której nie miałem pojęcia.
Ja mam takiego diagnostę na SKP. Jestem tam 2 x. Najpierw przed przeglądem by sprawdził co jest nie halo, potem wizyta u mechanika i dopiero roczny przegląd właściwy. Auto ma 21 lat. Zero luzów, zero krzywych tarcz i pisków z magla. Nie zmieniam bo działa.
@@misiek2460 świat podzielił się w dziwny sposób. Jeśli masz 21 letnie zadbane A4B5 to jeździsz gruzem, trumną na kołach. Jeśli masz 25 letniego Jaguara jesteś kolekcjonerem 🤷
@@bartoszkowal1470 Ja robię dokładnie tak samo, jeżdżę z dziećmi i niewyobrażalne jest dla mnie jeździć autem gdzie mogła by stać im się krzywda.
@@bartoszkowal1470 ja mam takiego samego. Tez jeżdżę 2 razy bo zawsze coś znajdzie
Ja mam 15-letnie autko, które właśnie dobija do 200 tys. km. Przy tym przebiegu jak na zawołanie zaczyna wszystko się zużywać. Pewnie wartość wymian wyniesie mnie więcej niż wartość auta, ale buda jeszcze bez rdzy, więc naprawiam. Strasznie boję się kupić nowe auto, bo nie wiem czy nie kupię czegoś, co tylko z pozoru jest bez usterek, a później mnie uziemi. Wolę naprawić coś, co już znam i w co i tak już trochę zainwestowałam. Poza tym sytuacja z wozem jest teraz taka, że cały czas jeżdżę do pracy, a wizyty w warsztacie mam rozłożone w czasie.
Nie zawsze kiedyś miałem siano... Ale opony hamulce i oświetlenie zawsze stawialem na pierwszym miejscu, akurat to popieram 👍.
A potem w artykule napiszą: z niewyjaśnionych przyczyn na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu albo w drzewa...
I jeszcze ukryją imię i nazwisko bo RODO
Dobrze że tak do tego podchodzicie, ja osobiście chciałbym żeby mechanik powiedział jak jest że Panie naprawiaj to to i to bo to grozi katastrofą
Też tak uważam. Bezpieczeństwo jest ważniejsze od paru groszy.
Zgłaszać na policję i się nie j.... tak trzeba bo samochód moźna kupić drugi życia się nie odkupi
Najlepiej to wziąc sobie na kanał i popatrzeć jak się sprawy mają. Bo wiele osób nie wie jak wygląda podwozie.
Hmmm a jak tak powie ktoś inny kogo nie znasz z YT to powiesz ze wyłudza.
ZA po trzykroć. Bardzo się cieszę słysząc, że standardem w Waszych warsztatach jest ten rodzaj uczciwości i zdrowy rozsądek. Mam nadzieję że kiedyś zostanę klientem M4K :)
Czyli masz nadzieję że auto Ci się popsuje? 😅
@@Mucha. a serwis olejowy, zawieszenia i tym podobne to "popsucie"? 😅
Mam nadzieję że będzie oddział w okręgu warszawskim ;)
@@krystiankulig8783 nie no takie coś to nie 🙂
no ja czekam na warsztat w warszawie i obrzeżach :)
Jestem z tobą Michu, zgadzam się w 100% i jak słucham co się odpierdala to mnie nerwica bierze serio… robisz robotę jak należy i rób tak dalej ❤️
16:20 podejdź na lokalny posterunek policji i pogadaj z chłopakami jak masz postąpić w takiej sytuacji. W niczyim interesie nie jest aby trumny na kołach jeździły po drogach.
Raz jechałem za starym oplem astra. Droga S3 na liczniku 120. Dobrze że trzymałem odpowiedni dystans i nic nie jechało bo gościowi poprostu koło odjechało do rowu
we mnie uderzyl koles oplem omega karkolomnie tuningowanym koles nie mial przegladu a policja uznala , ze to moja wina. Niestety spieszylo mi sie bardzo i musialem dalej jechac ale gdyby tak nie bylo poszedlbym do sadu. Stan tego auta juz na pierwszy rzut oka bylo widac wrak ale policjant mial to gdzies.
Zróbcie informacje przed warsztatem "przyjeżdżając gruzem licz się z konsekwencjami"
Myślę że bezwzględnie powinna być wezwana policja oraz przekazany protokół.
Masz rację, jestem tego samego zdania. Wydaję mi się że poinformowanie klienta na samym początku o tym że warsztat ma moralny obowiązek którym się kieruje . I wtedy będzie przesiew klientów którzy chcą dobrego warsztatu czy chcą pana Stasia.
Ja nie raz wzywałem policję żeby zatrzymali pojazd lub kierowcę bo kilka razy zdarzyło się że odbierający pojazd był pod wpływem
dostanie powez za to ze kogos auto nazywa gruz :D
odpowiedzialnosc kazdy ponosi sam za siebie. i tyle.
Dobry pomysl z informacja .to by troche wychamowalo idiotów przed wiazdem .ale tak serio w szpitalach maja obowiazek wezwac policje jezeli pacjent byl postrzelony lub pchniety nożem. Może w warsztatach tez tak powinno byc . 🤔
20:14 Byłem w takiej sytuacji, gość jechał dosłownie od jednej krawędzi jezdni do drugiej, na dodatek zdążył w coś przygrzmocić, bo auto miało mocne wgniotki. Nie chciał oddać kluczyków, uciekł to zadzwoniliśmy z kolegami na policję, bo moim zdaniem w takich sytuacjach trzeba, niezależnie czy się ją szanuje czy nie. Goniliśmy potem go na rowerach, mało nie spadł z wiaduktu nad drogą ekspresową i po wjechaniu do miasta udało nam się zwrócić uwagę kierowcy busa, który zatrzymał tego kierowce. Jak policja wyciągała go z samochodu, to jakby wyciągali zwłoki ten człowiek dosłownie na nogach nie mógł ustać odrazu leciał na ziemie, bez nawet próby łapania równowagi.
Nie chodzi o to żeby przestrzegać prawa, chodzi po prostu o bezpieczeństwo innych, osób nie mających na to wpływu.
100 procent racji . Tak trzymaj !
Pojawiają się tacy klienci to taki nasz folklor niestety. Musi człowiek mieć świadomość stanu swojego chrupka.
W sądzie dyskusja jest zawsze ta sama to Państwo są fachowcami a klient nie ma fachowej wiedzy i praktyki aby ocenić stan swojego pojazdu. To na warsztatach jest pewna odpowiedzialność w tej kwestii.
Pytanie czy opierać się o policję. Chyba w zależności od przypadku bo jeśli delikwent był u nas a później coś się stanie to też i warsztat może być ciągany po sądach. Pozdrawiam z Gdańska
1000% racji co do warsztatów i serwisu, niestety samochody trzeba serwisować na bieżąco, bo jak się nazbiera to koszty są naprawdę wysokie
Jak dla mnie masz 100% racji. Jeździłem też wiele razy starymi autami, ale zawszę dbałem o dwie jak dla mnie najważniejsze rzeczy czyli układ kierowniczy i układ hamulcowy. Rób dalej to co robisz bo robisz to dobrze. Pozdrawiam
Tez mialem stare auto, różne mial mankamenty, ale tak jak mówisz, końcówki drążków, klocki, tarcze, amorki. Na to zawsze się pieniądze znalazły.
@@datulus to że stary nie oznacza że złe , można mieć auto 20 letnie które będzie bardziej sprawne niż 9 letnia perełka .
@Jakub Ulbrych beż przesady. Wiedząc jacy są w PL mechanicy, co chwile by to było nadużywane. Samochód zatrzymany na wymuszona naprawę. Oby nigdy takie coś w PL nie weszło. Podstawa to zabrać się za nieuczciwe przeglądy i tyle wystarczy.
@@datulus w sedno. Mieszkam poza Polska i auto 3 letnie stalo na podnosniku 45 minut (serio :) ) podczas pierwszego przegladu. Sonda od spalin przez 10 min w wydechu, Pan sprawdzal kazda USZCZELKE DRZWI czy nie jest peknieta. Zawieszczenie, uklad hamulcowy, uklad sterowania na to najwiecej zeszlo. Co moge powiedziec, bylem w szoku bo dla przykladu w Polsce jechalem na przeglad, Pan pytal wszystko ok? i pieczatka wbita
Co sie stalo z wolosami? Miales warkocz jak harlejowiec
Kupić samochód to jest ch*** utrzymać auto to jest wyczyn . Ja osobiście też byłbym bezwzględny i tępił patologię drogową.
Edit:
Ja jak prowadzę auto do mechanika na wymianę chociażby sworzni to od razu poinformowałem że jak będzie coś się kwalifikowało do wymiany to proszę wymienić. Odebrałem auto z dużo większą dopłatą ponieważ klocki hamulcowe już nie istniały z przodu . I ja z tym nie dyskutowałem , tylko przyjąłem wiadomość że była taka konieczność .
Natomiast mój mechanik wie że jak coś jest konieczne do wymiany, to dzwoni i informuje mnie a ja jedynie mogę dyskutować co do kosztów i wyboru części . Wyjeżdżam od mechanika atutem, który musi ZAHAMOWAĆ ! pojazd może nie jechać , nie skręcać ale ma HAMOWAĆ !
Mnie chcieli zrobić na fikcyjne usterki za 7000zł w z pozoru "porządnym warsztacie", bo dosyć duży, sprawiał wrażenie profesjonalnego, a jednak....Lampka mi się zapaliła kiedy powiedzieli że zawieszenie z przodu całe do zrobienia, a robiłem je 2 miesiące wcześniej w moim zaufanym warsztacie. Sprawdziłem kto kłamie na stacji diagnostycznej i okazało się że zawieszeniem jest wszystko w porządku. Reszta usterek też była fikcyjna
Dokladnie samochod to twoje i innych zycie ,ma chodzic jak zegarek najgorsze co ja zauwazylem to pare lat temu jak kazdy zaczol kupowac X5 ale 70% z nich jezdzila na lysych kapciach,i treaz przyszla moda na A8 ,Q8 ale niewielu juz ma na opony do tych samochodow "zastaw sie a postaw sie" ...Tepic i zabierac auta z drogi!!
@@johnrambo5053 Dlatego ja kilka lat szukałem prawdziwego mechanika .
Wolę mieć
Matiza z hamulcami od Lamborghini, niż
Lamborghini z hamulcami od Matiza (albo w ogóle bez).
To jak wytłumaczysz, że auto wyjeżdża od mechanika specjalisty i stwarza zagrożenie na drodze, ponieważ zapomniało mu się wahaczy dokrecic ?
Powinny być podane widełki cenowe za najczęstsze wymiany na stronie internetowej, żeby klient sobie przeliczył, czy chce to robić u was, zanim do was przyjedzie. I mogłyby też być podane przykładowe ceny za wymiany w danych modelach samochodów. To by wiele pomogło w budowaniu uczciwych relacji z klientami.
Jak ja samochód oddawałem do warsztatu to mówiłem nic nie robić beż akceptacji . A jeżeli mechanik by mi powiedział że jest dużo do roboty to laweta i sprawdzenie w innym warsztacie , chyba że tak jak w moim przypadku miałem zaufanie do mechaników, nigdy się nie zawiodłem. Ale gdy tylko doszły mnie sygnały że coś w warsztacie jest nie tak , to przy najbliższej okazji sprawdzałem co się dzieje . Na szczęście to były tylko plotki wypuszczone przez konkurencję.
Jestem ZA.Masz auto, masz obowiązki. Auto niespawne, powinno być unieruchomione.
Dokładnie - jeśli usterka ma wpływ na bezpieczeństwo, to albo naprawiasz, albo wyjeżdżasz na lawecie, ale z wpisem do CEPIKu, że auto dostało ostrzeżenie. Wtedy nie ma przymusu naprawy w danym warsztacie, bo czasem można naprawdę źle trafić i zostać zwyczajnie oskubanym, ale w przypadku kontroli policja będzie miała od razu informację, że w przeszłości było coś nie tak i trzeba się dokładnie przyjrzeć, czy zostało to naprawione, czy jednak ktoś liczy na farta!
Chłopie, wiesz jakie protesty by były ? Przecież kurła panie moja Octavia 3 z 2015 roku jest tylko po flocie i ma przebieg pińcet tysięcy i zaślepiony EGR, a pdf to dawno wycińty. Nówka sztuka jak się patrzy, a że stuka... Ma stukać.
@@radosawrossati7042 Ooo, świetny projekt. Głosujemy! Kto z pań i panów posłów jest za... ;P ;P ;P
Albo zezłomowane a nie stoją gruzy pod blokiem miesiącami zajmując miejsca parkingowe.
@@marwol28 prawda. Z tym że te jeżdżące, to też gruzy i powinni je złomować.
Hamulce i opony to jest podstawa. Czasem metr ratuje życie tylko metr a ze starymi oponami i hamulcami hamowanie wydłuża się o kilka metrów
Mamy tyle wypadków drogowych, że przydałoby się raz a dobrze zadzwonić jak masz taki przykład... Życie to nie zabawa
Mając takie podejście jak Ty to przykry obowiązek życie to zabawa i jest po to by się bawić
@@MxFivo4648 też prawda, mi bardziej chodziło, że trzeba być odpowiedzialnym, zabawa jak najbardziej, jeżeli najpierw poprzedzisz to odpowiedzialnością.
@@MxFivo4648walnij się czymś w czoło jak ty chcesz w życiu bawić się przez sprawdzanie jak daleko możesz posunąć się w oszczędzaniu na aucie. Każdy kto nie dba o auto jest debilem tak jak ci co po kielichu siadają za kiere. Nie stać to zmieniasz na rower
Jak michu zadzwoni na policję, to policja zabierze dowód. Koleś pojedzie na stację diagnostyczną i go odzyska. Problem leży w stacjach, które przymykają oko na zbyt wiele.
@@michar1273 druga sprawa jest taka że Muchu zadzwoni, koleś straci dowód, odzyska a za miesiąc splonie warsztat.. Trudne sprawy ☹️
Lubię ludzi myślących o konsekwencjach, o tym co będzie gdyby…
Brawo!!!
P.S. Kiedy otwierasz warsztat w Rzeszowie? Będę klientem
No i szacun Michu za to, że masz jaja brać się za tak cholernie trudne tematy! Chapeau bas 👊
Jakiś Francuz pisał, bo wg mnie nie ma błędu.
Michu, w ekstremalnych sytuacjach dzwoń na policję i zapytaj co masz z tym zrobić, przynajmniej będziesz spał spokojnie. Szanuj zdrowie!
Masz rację tylko że policja nie wiele zrobi bo trzeba by było przyłapać dane auto podczas jazdy. Samo posiadanie złoma nie jest wykroczeniem.
@@pawerybak6818 ale jakos musial tam dojechac.
@@edoog76 Nie przedstawiam tego jako rozwiązanie problemu. Pokazuje tylko problem prawny, że auto musiało by jechać po drodze na oczach policjanta żeby policja mogła coś zrobić.
@@edoog76 kto dojechać ? Usterka hamulców laweta... I zejdźmy na ziemię klocki lub tarcze nie kończą się z dnia na dzień a hamulce to podstawa muszą być na cacy bo od tego zależy życie nasze i wszystkich obok... Jak by potrącił kogoś twojego bliskiego takim autem to miał byś w dupie gdzie jedzie czy do mechanika czy do szpitala...
@@pawerybak6818 Nie wiem czy wiesz ale większość warsztatów posiada monitoring i w miastach też bywa że takowy monitoring jest więc jaki problem sprawdzić policjantom czy gość przywiózł auto czy nim podjechał?
Są ludzie i parapety tak jest, tak było i tak zostanie. Ale wielkie propsy, że o tym mówisz bo warto uświadamiać. Pozdro
Co to są ( jest ) " propsy " ? Nie znalazłem takiego słowa w słowniku języka polskiego...
@@pawelwachowiak9211 bo to jest slang drogi Panie starszy, mistrzu i strażniku naszego pięknego języka :) Tłumacząc: propsy to wyraz szacunku i uznania dla kogoś :) Pozdrawiam serdecznie!
Masz moje 100% poparcia. Dokładnie tak jak powiedziałeś regulacja prawna dla warsztatów do cofnięcia aktualnych badań technicznych. Moim zdaniem powinien uczestniczyć podczas takich oględzin certyfikowany diagnosta by móc wystawić odpowiedni dokument. Taki diagnosta powinien mieć pewien okręg w swoim zakresie i być na wskazanie warsztatów mechaniki pojazdowej pod telefonem. Jezeli klient danego warsztatu nie zgadza sie na usunięcie rażącej usterki zabieramy dowód. Wyjazd z warsztatu tylko na lawecie. Kierujący warsztatem zgłasza takiemu diagnoscie problaem zagrozenia w ruchu lądowym on ocenia to z własnej perspektywy i kropka.
Michał minąłeś się z powołaniem 😉 po dzisiejszym odcinku to stwierdzam, że na księdza trza Ci było iść 😉, kazanie jak na rekolekcjach Ci dziś wyszło 😁
Ale lepiej się słuchało niż księdza i mądrzej prawił :D
Lepiej żeby Michał robi co robi niż miał siedzieć pod przedszkolem
Miałem te same odczucia i myśli podczas tego docinka. XD
Powiem Ci szczerze że sam wczoraj nabyłem Vectrę ze słabym hamowaniem a dalej z takim problemem jeździłem ( do teraz ) dziękuję za uświadomienie mi jak bardzo jestem nieodpowiedzialny.. jutro od samego rana szukam warsztatu który mi to naprawi.
Im więcej takich jak Wy - "moralnie trzeźwych" - tym lepiej!
Dzięki za filmik!!!!!
Zgadzam się w 1000% Zdrowie i życie jest najważniejsze i najcenniejsze. Jako kierowca jestem świadomy to narzędzie które ma mi służyć a nie być pociskiem który zabija nie tylko kierowcę, ale niewinnych ludzi. BRAWO Michu :) Trzymaj tak dalej :) Rób swoje . :)
Ja poprostu się pod tym podpisuje! To jest nasze bezpieczeństwo! :)
Nasze i czyjeś też już kolega miał sytuację że mu nagle na prostej wyrwało wahacz nie wiadomo czemu jak, dobrze że jechał stosunkowo wolno bobwiozl brata
Zabawne jest to że gruziki w stylu Twingo, Punto czy inne autka za 1k często są lepiej serwisowane niż "prestiżowe" 25 letnie audi czy BMW ludzie kupują takie np E39 za 4k zł i jeździ aż się całkiem rozleci bo przecież szkoda wszadzac tam klocki za 500 i tarcze za 2k bo to prawie wartość pojazdu 😅 niestety ale jeśli nie stać cię na naprawę to kup fiata czy inną tańszą markę gdzie serwis nie kosztuje majątek. Nie każdego stać na serwis auta zwłaszcza drogiego w utrzymaniu ale też nie każdy musi marką premium jeździć 🤷🏻♂️
Won z drogi! Jeżeli kogoś nie stać na naprawy, i jeździ niesprawnym pojazdem - stwarzającym realne zagrożenie dla innych, to obowiązkowo zgłaszajcie to Policji. Choćby informacyjnie - numery tablic, i marka pojazdu. Już drogówka się takim zajmie, odbierając dowód rejestracyjny. Należy walczyć z tą patologią z całą stanowczością, aby zrozumiała, że nie musi jeździć pojazdem! Jest komunikacja miejska. A dla małych ujadaczy mamy jedno przesłanie - Puknijcie wy się wszyscy w czoło, bo tu nie chodzi o nic innego, jak o ludzie życie!
Lepiej tego bym nie ujął...w punt....BRAWOOOO
Drogówka się niczym nie zajmie, nie bądź naiwny. Mam nadzieje, że równie stanowczo sam przestrzegasz przepisów ruchu drogowego i nigdy nie przekraczasz prędkości i nigdy nie przejechałeś na "późnym zielonym" oraz nie parkujesz na zakazie.
Dokładnie tak.Malo tego to jeszcze diagnosta który dopuszcza taki złom do jazdy powinien dostać porządnie po pizdzie.
Dokładnie tak!
Michu bardzo dobrze mówisz dość tych patologicznych warsztatów i tego złodziejstwa i naciągania klientów!!! Wystarczy postawić auto do obojętnie jakiego warsztatu w Szczecinku i już klient jest w plecy.
Problem jest w tym że my klienci chcemy naprawiać za darmo a z drugiej strony jest dużo warsztatów z które naprawiają metodą prób i błędów i dlatego klient wszystkie warsztaty traktuje tak samo
Teraz to są informatycy mechanicy. Bez komputera nic nie zrobią.
Dokładnie, tak robi M4K Wrocław, znam to z doświadczenia... Auto nie ma doładowania, wymienili mi odmę z pokrywą i EGR za 1600, auto nadal nie jeździło.
@@motod1841 i tera Michu nagrał filmik i robi z siebie szeryfa moralności.
@@rafalbzz michu jest tylko właścicielem franczyzny a nie właścicielem M4K Wrocław
@@duch123full ja bym chciał aby Michu pojechał do tego klienta i nagrał filmik jak to wyglądało z jego strony. I jaki faktycznie jest stan tego auta.
Zgadzam się. Samochód nieważne nowy czy stary, drogi czy tani, ma być sprawny.
Nie "ma". MUSI być sprawny. Tak jest napisane w ustawie PoRD.
Witam Was wszystkich. Dobrze, że poruszony został taki temat. Byłem po dwóch stronach barykady, kiedyś jako człowiek na maksa nieodpowiedzialny i teraz już w końcu ogarnięty. Na szczęście nigdy do żadnego wypadku nie doszło, ale wiem, że gdyby doszło, to sumienie by mnie zniszczyło i wolałbym, żeby mnie ktoś zatrzymał i na mnie zgłosił, chociaż nigdy na nikogo nie zgłosiłem, niż gdyby miało dojść do jakiejś tragedii. Tutaj jest jeszcze inna strona medalu. Na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy po prostu tego sumienia nie mają i mają to gdzieś i nigdy się nie zmienią. To Ci co zawsze będą myśleli tylko o czubku własnego nosa czy tylko o interesie własnej rodziny, nie pomagając innym. Do nich nigdy nie dotrze, że na problemy trzeba patrzeć szeroko. Ja na szczęście w końcu to pojąłem, czego życzę wszystkim. Pozdrawiam serdecznie.
100 % się zgadzam, za każdym razem powinno się wzywać Policję w takiej sytuacji, sam posiadam jeden samochód 21 letni i najważniejsze w nim jest stan układu hamulcowego i zawieszenia o które sam dbam. Pozdrawiam
Jest Pan wrażliwym człowiekiem, dlatego lubię oglądać Pana filmiki, życzę wszelkiego dobra!
Bestię trzeba utrzymać!!! Hamulce podstawa! Są i biegi!? Ale jak hamulec się skaczy! BHP PODSTAWA
Oddając auto do mechanika wiem, że jeżeli coś przy okazji zobaczy to zadzwoni do mnie, że wypadało by zrobić to i to bo już się kończy, a to i to koniecznie trzeba zrobić.
I moim zdaniem to bardzo dobre podejście.
Czasami nawet nie wiemy, że któraś część wymaga wymiany.
No tak w normalnych warsztatach tak jest ale u nich nie oddadzą ci auta jak go nie zrobią na tip top tak żeby jechało jak nowe bo inaczej doniosą na ciebie na policje
Tak. Ale większość klientów "wie lepiej" niż mechanik, czy diagnosta.
@@jospethe nie wiedziałem że "tip top" zaczęło oznaczać "ma skręcać, hamować i trzymać się jezdni". No ale, język polskich morderców/januszów wiecznie się zmienia.
No i wsadził kij w mrowisko😀 Spoko odcinek, tak poważne tematy powinny być częściej poruszane. Jak dla mnie powinna czekać na takich klientów Policja przy warsztacie i od razu zabierać dowód i pojazd na złom 💪
W jakie mrowisko ? Chyba w patogie. Nie stać na auto? Nie kupuj
A może policja wzięła by się też za patologie np. Warsztatów blacharskich kiedy oddajesz auto na zabezpieczenie antykorozyjne i ewentualną naprawę tej blacharki, niby wszystko zrobione git a po roku, zabezpieczenie odchodzi płatami a pod spodem jedna wielka korozja. Bądźmy obiektywni i patrzmy w dwie strony.
@@osiedlowykozak9886 policja ma się zająć czymś takim? Czys ty na głowę upadł? Może przeterminowanym serkiem w spozywczaku też? Od tego są inne organy.
@@Raczek19877 Tylko szkoda, że te inne organy mają to w dupie. A niebiescy może by się raz przesłużyli bo to wlepiania mandatów za brak maseczek są pierwsi i to jest niby to czym mają się zajmować?
dobrze prawisz powinno się wzywać policje niema co się patrzyć na innych pozdrawiam
Nie no wyobraźcie sobie Panowie i Panie, że jedziecie sobie z żoną, odbierasz dzieci ze szkoły... I gość w takiej dotartej 'furze' odbiera życie Waszym pociechom, i niszczy całe wasze życie, jedynie przez to, że on 'nie wyhamowal'.
Nie wyobrażam sobie tego.
Pozdrawiam.
dramatyzujesz
Pieprzysz głupoty i wierzysz w te bajki. 99 procent wypadków to wina kierowcy a nie stanu technicznego. A podpieranie się bezpieczeństwem to dobry powód na wyciągnięcie kasy za dodatkowe naprawy
Ten jeden procent to może być właśnie twoja czy moja rodzina, jak dla mnie uaktywnili się tu jacyś dusigrosze, których nie stać na utrzymanie auta, a jeżdżą. :)
@@pro_pain_3690 pochwal się bogaczu czym ty jeździsz . Mam stare auto i jest bardziej zadbane niz te twoje nowe bezpieczne
@@jospethe Zrozum ze tu nie chodzi o cene i wiek auta ale wlasnie o jego stan. Mozesz mieć 2-letnie auto w którym juz skończyły sie hamulce lub opony i wtedy stanowisz niebezpieczeństwo na drodze.
Masz stare auto w dobrym stanie? Super, jako użytkownik ruchu drogowego nie interesuje mnie ile kosztuje twoje auto, a jedynie to czy jest sprawne pod kątem bezpieczeństwa.
100% racji. Profesjonalna postawa. Dobrze, że tak podchodzisz do sprawy. Zielona Góra czeka na wasz oddział. 😄
Pozdrawiam
POPIERAM --POLICJA ODEBRAĆ DOWÓD I DIAGNOSTA DO---- KONTROLI.. MASZ RACJĘ --ZŁOM NA ZŁOM..
MICHU czekamy na podkarpaciu na twoj warsztat!
Rób swoje ludzie gorzej niż zwierzęta. Zazdrość tez jest u ludzi że masz wiedzę można powiedzieć interes kwitnie ale to wszystko dzięki ciężkiej pracy i wiedzy na temat motoryzacji 😀 pozdrawiam !
"Niestety" ale masz racje. Tak trzymać !
Teraz w komentarzach zobaczymy który poważny kierowca i zdrowy psychicznie rodzic doceni ten materiał... Szacun
Trzeźwa ocena! :)
Ja jak pracowałem na warsztacie, to mieliśmy pismo które klient podpisywał ze jest świadomy złego stanu technicznego auta i auto zabiera na własna odpowiedzialność rezygnując z naprawy usterek, które zagrażają zyciu
W razie wypadku i tak jesteście winni że auto wyjechało, znam parę przypadków że warsztat odpowiedział
Pismo nie uchroni raczej od wyrzutów sumienia, że wypuściło się jednak auto na drogę, gdyby coś się stało
I tak powinno być. Chce brać niech bierze. Papier podpisujesz i paszoł won!
@@33axie auto zabiera na własna odpowiedzialność rezygnując z naprawy usterek, powtarzam: rezygnując z naprawy usterek, nie ma mowy żebym za cokolwiek odpowiedział.
Michu czasami warsztaty nie chcą danej roboty zrobić bo za dużo roboty lub za dużo szukania i dani mechanicy wolą szybkie szczały łatwy zarobek a nie zabardzo się ubrudzić ……
Takie są realia , a znaleść dobry warsztat to graniczy z cudem
Ci szybkostrzałowcy, to nie mechanicy, tylko wymieniacze. Aby szybko, aby kasa. Dla mnie na miano mechanika, trzeba zasłużyć
Brak reakcji na zło czyni nas współwinnymi tego zła nie ważne o jakim aspekcie życia mowa i cóż chyba tyle w tym temacie, zgadzam się w 100%
jak rozwiążesz paradoks wagonika? życie nie jest aż tak zero- jedynkowe.
ciekawi mnie Twoje rozwiązanie. i to nie jest hejt, a ciekawość. zastanawiam się czy zawsze można działać zero- jedynkowo? jeśli tak, to wytłumacz mi proszę.
@@pawen334 tutaj nie mamy do czynienia z paradoksem wagonika, tylko z jawnym zaniechaniem i lekcewazeniem. w paradoksie wagonika osoba w wagoniku nie ma wplywu na stan wagonika, a to jest wielka roznica...
@@therzook przeczytaj na czym polega paradoks wagonika. jadący wagonikiem nie podejmuje decyzji, a osoba która trzyma dźwignię zwrotnicy. ergo- osobą decyzyjną jest właściciel samochodu i to on podejmuje decyzje i on poniesie konsekwencje wyboru.
@@pawen334 chodzi o moralne konsekwencje... Jeśli ktoś zginie po wyjeździe z warsztatu na skutek złego stanu pojazdu sumienie cię zje .. największym złem tego świata jest obojętność dobrych ludzi.
zgadzam się ze wszystkim!!!
róbcie tak dalej !
Po używkach prosta sprawa, zgadzam się !
Przy braku hamulców i braku sterowności warsztaty nie powinny wypuszczać aut.
Dwie strony medalu pojawiają się kiedy faktycznie warsztaty naprawiają jedno psując drugie żeby wrócić. Cóż zdarzają się takie sprawy lecz niech nie przyćmią odpowiedzialności mechaników po wypuszczeniu złoma od siebie . Generalnie panie Michu , szanuje podejście do tematów, uwielbiam Twoje filmy. Kibicuje ✋ pozdrowionka
Dałbym ci więcej kciuków w górę ale można tylko jeden... 100% racja!!!
Cześć! Bardzo cieszę się, że istnieją warsztaty z takim podejściem jak Wasze.
Bardzo dobrze robicie Michu! Ci wszyscy ludzie co siedzą w tym Sejmie powinni się zająć rzeczami ważnymi a nie pierdolami. Jak dla mnie powinniście mieć prawo zatrzymania dowodu rejestracyjnego i nie było by problemu
I użyj pałki służbowej
Taaa i jeszcze powinni mieć prawo do broni i w razie czego strzelać do Tych którzy nie chcą takiego dowodu wydać ... Ale tylko w kolana ...
Trochę żartem , ale nie tędy droga , od zabierania dowodów jest policja i stacja diagnostyczna (skrót myślowy ) a nie każdy kto zna się na mechanice , Michał o tym wie , tak jak ktoś zauważył chodzi o sumienie , i nie chodzi o to ile wykazał komputer na badaniu sprawności , że hamulce jeszcze są ale się kończą tylko o sytuację ,że nie ma ich wcale , że to auto nie hamuje . Propozycja Michała mi się podobała - "Nie musi tego robić u Nas ,ale jak chce nim wyjechać , to na lawecie inaczej dzwonić "
Poza tym ogląda Cię pewnie sporo bardzo młodych kierowców , którzy swoje gruzy kupili za parę ciężko uzbieranych złotych i myślą że teraz mając te 19 lat świat tym gruzem podbiją,a co tam hamulce ... Też tak myślałem ... Do czasu.
Po setkach godzin na drodze widzisz takie rzeczy ,że zmienia Ci się sposób myślenia.
A więc jestem na TAK
Nie stać cię na remont silnika trudno najwyżej nie dojedziesz do celu staniesz na poboczu w deszczu i będziesz dumał , ale jak wylecisz z zakrętu zaliczysz "beczkę " polamiesz rękę to wtedy zrozumiesz , że te 600zl na hamulce to jednak można gdzieś było zdobyć.
Pozdrawiam
Stary!! Jesteś przykładem normalnego człowieka i ogarniętego w mechanice.👊 Na dzień dzisiejszy moim marzeniem jest przybić Ci piątkę i podziękować za to co robisz🤝
Michu! Idę kupić sobie czapkę aby móc ją przed Tobą zdjąć! Szacunek za to co robisz!
Brawo Michu! Pamiętajmy, że taką patologię na drodze może spotkać nasze dziecko, żona, matka, ojciec, kolega... I co wtedy? Do kogo będziemy mieć pretensje?
Michu powinien zrobić uprawnienia diagnosty, by móc cofać dowód
Moim zdaniem nie powinno być tutaj żadnych sentymentów tak jak w przypadku pijanych i naćpanych kierowców. Jeżeli klient nie chce naprawić lub chociażby odstawić auta lawetą do innego warsztatu lub na swoje podwórko i jeszcze dodatkowo wykazuje brak zrozumienia i odpowiedzialności to powinna być wzywana policja która zatrzyma dowód rejestracyjny i nie dopuści do użytkowania takiego pojazdu na drodze. Skoro nie ma przepisów regulujących takich sytuacji to mechanik sam musi tutaj podjąć działanie nawet za cenę utraty kilku klientów, bo wieść się poniesie, bo spokojne sumienie (szczególnie w tej sytuacji kiedy zagrożone może być czyjeś życie) nie ma tutaj ceny. Może kontrowersyjne jest nazywanie potencjalnymi mordercami na drodze ludzi którzy prowadzą totalnie niesprawne pojazdy zagrażające życiu ale są oni bardzo blisko tych którzy wsiadają pijani lub naćpani za kółko. A jeżeli kogoś nie stać na regularne serwisowanie to znaczy że nie stać go na auto i trzeba go niestety brutalnie uświadomić, bo może to uratować życie jemu lub komuś innemu.
Michu a może w następnym odcinku opowiesz o cenach usług?
Ile powinno kosztować w dobrym warsztacie wykonanie danej naprawy, itp...
A niby jakiej naprawy i jakiego samochodu? Zastanów się. U mnie wymiana oleju dwa dni zajmuje, bo nie mam bagnetu, tylko trzeba przejechać 30 km i odczytać stan oleju, a w innym samochodzie nalewasz, sprawdzasz na bagnecie i wszytko, 20 min roboty. W jednym samochodzie, żeby wymienić głupi filtr kabinowy, to trzeba pół samochodu rozebrać łącznie z rozłączeniem akumulatora, a u mnie to 2 minuty roboty, itp. itd.
Koszt części, plus roboczo godziny 180zl/h+
@@dorotamacurzen7265 z tą wymianą oleju i jazda to trochę przesada, osobiście wymieniam olej w actrosach gdzie nie ma bagnetu, ale za to jest dokładna ilość oleju podana przez producenta więc po spuszczeniu starego oleju na ciepłym silniku odczekać kilkanaście minut i można nalać dokładna ilość oleju. Nigdy nie musiałem robić dolewki ani spuszczać nadmiaru oleju
@@janekpozycz2305 180 zł za roboczo godzinę?
To kogo stać na takie naprawy w tym kraju gdzie paliwo już 6 zł kosztuje, chleb 5 zł a kolejne podwyżki od nowego roku.
Oczywiście wszystko idzie ostro w górę oprócz pensji
180 zł/1h to stawka wysoka z porównaniu z innymi warsztatami.
W pełni się zgadzam z Tobą. Osobiście staram się wszystkie naprawy robić na bieżąco. Pamiętam sytuację ładnych parę lat temu jak miałem Peugeota 206. Jeździł normalnie i nic nie wskazywało jakiś usterek, jednak gdy na przeglądzie zobaczyłem jaki jest luz na belce i jak koło lata to zamarłem. Oczywiście przeglądu nie przeszedł a ja mając do pokonania 10 km jechałem z myślą ze w każdej chwili może mi koło odpaść. Zostawiłem samochód u mechanika i zrobiłem użytek z debetu na koncie. Pozdrawiam
Nie wyobrażam sobie aby taki pojazd wyjechał na drogę. Nie można mieć skrupułów jeżeli ktoś świadomie chce kogoś zabić. Michu super odcinek, bardzo dobrze że poruszyleś ten temat. 🙂👍👍👍👍
Czego Ci ludzie nie rozumieją?
Swietny odcinek!
Zgadzam się w 100% 😀 czekam na warsztat w Łodzi 😌
Misiek to nie tak. Ja miałem passata b5 lift 2.0 tdi. Warty był 10tyś a na naprawę wydałem 13 tyś. Pretensje mam do mechaników bo większość z nich to wymieniacze a nie fachowcy. W tobie podoba mi się to że jak przyjeżdza klient na wymianę oleju a ty coś zauważysz to o tym informujesz. Brawo Ty. Większość ma to w du...e. nie wszyscy znamy się na mechanice choć ja osobiście sam wymieniam amorki, tarcze, klocki, zaciski, łożyska i piasty....
Wszyscy mechanicy powinni być jak Ty.
Pozdrawiam
Zwiększ uprawnienia swoich kierowników "właścicieli" warsztatów i wykonaj im uprawnienia djagnosty wtedy sumienie bardzo czyste i można dowody zabierać.
Ja bym zadzwonił na policję i nieodpowiedzialnego kierowcę zatrzymał i samochód + przegląd techniczny - popieram Michu .!
buhaha idziesz do innego diagnostyka ...
Jestem za twoją moralną decyzją bo to obowiązek obywatelski - pozdrawiam Andrzej .
Ja zawsze jak oddaję auto do wymiany czegoś w jednym warsztacie to jestem przygotowany na to, że będą dzwonić gdyby przy okazji zauważyli coś innego, co kwalifikuje się do zrobienia. Zawsze o to proszę i zdarzyło się parę razy, że dzwonili i podawali orientacyjną cenę 👍
Zgadzam się z Panem w 100%. Dziękuję za ten i inne odcinki.
Popieram Twoją politykę. Stacja Kontroli stacją kontroli ale Mechanik też powinien zatrzymać auto, które może zagrażać życiu. Zatrzymanie obywatelskie może nastąpić w różnych sytuacjach... Piona dla Ciebie i ekipy Warsztatów!! Gratuluje kręgosłupa moralnego! Laweta to nic złego, skoro nie wykupił tego w do OC choćby w Mubi to już jego problem a nie Wasz a Policję do każdego takiego cwaniaka powinno się wzywać i to nie podlega dyskusji... Na tym polega dorosłość że za swoje decyzję i wybory się ponosi odpowiedzialność a w tym wypadku odpowiedzialność ponosi właściciel pojazdu... Nie mam już nic więcej do powiedzenia koniec i kropka :)
Temat warty uwagi, na zdrowy rozum samochód który się nie nadaje do jazdy, powinien być unieruchamiany, hm.. łatwo mówić jeśli temat nie dotyczy mnie. Wożę samochodem żonę i córkę, dlatego utrzymanie dobrego stanu autka jest dla mnie priorytetem!
👍👍👍👍👍👍
Myślę, że ten film jest efektem przelania czary goryczy spowodowanej przyjeżdżaniem takich właśnie samochodów.
I następnym krokiem będzie właśnie ustalenie standardu w Waszych warsztatach polegającego na wzywaniu policji.
I tak jak mówiłeś na końcu że każdy, kto będzie mógł zatrzyma pijanego kierowcę, tak każdy Wasz warsztat powinien wzywać policję
Ziomuś wielkie propsy za profesjonalne podejście do profesji .Tak trzymaj i oby więcej ludzi z takim podejściem!
prosze wyeliminujmy z jezyka polskiego takie slowa jak "propsy", "nie ma opcji" czy "rozkminić " bo dostaje gesiej skórki
💯 / 💯
BRAVO BRAVISSIMO
👍👍👍👍👍👍👍👍
Witam serdecznie, dziękuję za słowa prawdy !
Podzielam wyrażone poglądy dotyczące zachowań kierujących niesprawnymi pojazdami. Użytkuję 18 rok Skodę Fabię i przed każdym warsztatowym serwisem podstawowym dotyczącym wymiany oleju wraz z filtrem, podjeżdżam na stację diagnostyczną przeglądów rejestracyjnych by w ramach przysługującej mi raz w roku darmowej dodatkowo diagnostyki Pan z obsługi stwierdził co jeszcze może być do zrobienia. Taką mam zasadę i tego się trzymam dla bezpieczeństwa własnego i innych użytkowników drogi. Dobrze Pan stwierdził, nie stać mnie na drogie auto w utrzymaniu serwisowymi kupuję takie, na co będzie mnie stać !
Pozdrawiam Pana, Rodzinę i Współpracowników z Szacunkiem życząc Zdrowia i radości 💗💕
To się nie bierze na warsztat gruzu, tylko na złom je wysyła. Kiedyś chociaż miałem zadbane auto gość mi powiedział od razu nie robię takich aut.
Co to za wózek był?
@@kitchenfighter201 w 2008r. Renault r5
@@pawekociemba4028 nie wiem czy widziałem takie auto kiedykolwiek:) to dziadek Clio ?
@@kitchenfighter201 tak poprzednik clio 74km dwugardzielowy Webber gaźnik jak wrzucałeś dwójkę jeszcze pisnęło. 100 tys km przejeździło 3 razy na lince wróciło. Jak kupiłem było na czarnych blachach po kobiecie.
@@pawekociemba4028 R5 z tym silnikiem to była petarda!! Przecież to więcej jak 800kg nie ważyło. A komentarz wspomnianego przez Ciebie mechanika, cóż wówczas to jeszcze nie zaczynały być youngtimery. Choć pewnie nieliczne wersje do nich się zaliczą, np. Turbo, czy Gordini. A wówczas to po prostu było tanie auto i mechanik wiedział że nie zarobi, albo szczerze chłop stwierdził że "Francuza" się nie podejmie.
Prawdziwy Michu! Pomimo, że masz dystans i tak za bardzo bierzesz do siebie krytykę, ale trzeba Ci oddać, że zawsze wkładasz kawę na ławę kiedy widzisz zło. Szacun! Dobrze, że nie jest to takie gadanie, żeby sobie pogadać. Za wszystkim stoją argumenty, przykłady. To do ludzi trafia.
Jak ja lubię czekać i oglądać drogi Michale ciebie i twoje filmiki bardzo mnie ta tematyka interesuje
powiem tylko tyle...
§ 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
A każdy obywatel ma nie tylko prawo, ale obowiązek w miarę swoich możliwości zapobiec złamaniu prawa.
Czy w tej sytuacji, zatrzymac kluczyki i wezwać policję.
Brawo, tacy jak wy to już chyba najniższy sort.
Michu zgadzam się z twoja filozofią oraz uważam że w przypadku gdy pojazd zagraża bezpieczeństwu warsztat powinien powiadamiać policję aby eliminować takie "bomby na kołach".
PS. A porównanie do pijanego lub do kogoś po jakiś proszkach powinno ludziom uświadomić jak bliskoznaczne są to sytuację. Pozdrawiam i wielki kciuk w górę
Jeżeli samochód jest wyeksploatowany i wymaga napraw a klient nie chce naprawiać. Należy w takim przypadku powiadomić policję. Lepiej mieć czyste sumienie i nie dopuścić żeby klient wyjechał trumna na kołach.
Kolejny od nowego auta z zaawansowanymi systemi bezpieczeństwa się odezwał
@@jospethe O czym ty mówisz?
@@jospethe Mam 11 letnia Škode
Ja mam 21 letniego scenica i wszystko typu hamulce czy zawieszenie jest w stanie jak w nowym aucie bo nie lubię jak coś stuka czy puka w aucie opony też nówki bo to bezpieczeństwo. Oczywiście znajdzie się coś nie tak naprzyklad dzisiaj mi wyszedł wyciek na ustrzelce na skrzyni biegów będzie zrobione ale nie wszystko na raz z tym że to nie jest niebezpieczeństwo typu że się nie zatrzymam. Także ludzi którzy mają auta i nie mają dobrych hamulców nie rozumie m. Dużo jeżdżę ze względu na zawód i w aucie służbowym nie raz się przeciąga coś tam do roboty ale nie rzeczy takie jak zawieszenie czy hamulce bo to moje życie i czyjeś a głupków na drodze bardzo dużo. Pozdrawiam
Aha a co do tego co zrobić kurcze powiem szczerze ja pewno bym dał cynk na policję będąc w takiej sytuacji że gość nie chce zrobić hamulców czy w zawieszeniu czegoś przez co może dojść do wypadku.
Michu dzięki za odcinek, ja jako przyszły mechanik dzięki tobie znam podstawy mechaniki
Dobry materiał, należy z góry wiedzieć, co w takich sytuacjach warsztat ma zrobić. Cóż, mamy takie prawo, dziurawe i nie dla ludzi. Pozdrawiam i życzę braku takich klientów, a raczej napraw.
Pierwszy. Sam jestem mechanikem nie pracuje w zawodzie ale po pracy naprawiam samochody, rodzinie i znajomym. W takich sytuacjach jak mówisz nie byłem, sam jak jadę na diagnostykę swoim samochodem to zawsze zchodzę z diagnostą do kanału żeby zobaczyć co się tam dzieje bo nie codzinnie wchodze i patrze co dzieje sie pod spodem chodzi mi o wycieki bo luzy w zawiechu od razu słysze. Ogólnie to denerwuje mnie jak np. jeżdże dłużej niż tydzień z wybitym łącznikiem stabilizatora. Rozumiem z wzywaniem policji w takich sytuacjach, tym bardziej że z tego żyjesz i ten samochód u Ciebie był, w pewnym sensie ty za to odpowiadasz. Ktoś kto choć troche zna się na budowie auta wie że to śmierć na kołach.
Ziomek ty po prostu dobry chłopak jesteś elo mordo pozdrawiam Cię i zdrówka nam wszystkim tu życzę
4:00 "moja wolność kończy się w obrębie Twojego nosa" Więc jeśli są na drodze dwa auta, przejście dla pieszych... muszą być jakieś zasady:)
W 100% zgadzam się z tobą.
Absolutnie, bezapelacyjnie nie wolno wypuścić takiego auta na drogę. Zabrać kluczyki, zamknąć bramę, w ostateczności obezwładnić kierowcę.
Ja mam michu 14 letnie auto i bardzo dbam o jego sprawność i kondycję a ludzie jak by robili naprawy bieżące to by nie mieli takich gruzów powodzenia i oby więcej takich filmów uczących
Ja mam ponad 30 letniego i młodsze są w gorszym stanie a prawda jest taka jak dbasz tak masz nie ważne ile lat ma auto jeżeli dbasz to masz dobre i bezpieczne auto pozdro
@@kaczor-brodaty-zbir 26 latek Astra boża, Fka. Po tym filmie się zastanawiam nad tym przeglądem na ile faktycznie to ma sens tyle że ja nie daję nikomu w łapę tylko wjeżdżam jak każdym innym wozem, sprawdzają po swojemu, nic nie mówią i mi wbijają pieczątkę. Jak cokolwiek wychodziło na przeglądzie z zawieszenia to na bieżąco mimo tego że spotkałem się ze stacjami gdzie mi wypuszczali, w innych mi nie chcieli dać to i tak pierwsze co robiłem to po prostu naprawa i tyle. 6 lat temu dałem za to 1500, wpakowałem trochę więcej niż drugie tyle. Zrobiłem tym autem 58 tysięcy, mam całe zawieszenie w zasadzie nowe, amortyzatory, sprężyny, sworznie, tuleje, łączniki stabilizatora, heble ogarnięte, silnik ze świeżym rozrządem i nie tylko i do tego komplet wielosezonów continentala z 2021. Z korozji to widać że powoli się będzie kończyć, końcówki progów, wlew paliwa ale podłużnice ma całe z jakimś powierzchownym nalotem po 26 latach. Nie czuję się żebym wsiadał w narzędzie śmierci, ale cóż nie wiem co może powiedzieć inna strona.
Obecnie oprócz samochodów na dojazdy do pracy posiadamy z żoną 30 letniego golfa 2. Mimo faktu że Golf robi 15-30 kilometrów miesięcznie to musi być w pełni sprawny bo to jest nasze i innych bezpieczeństwo
18:56 policja wydział ruchu drogowego również ma takie zadanie - kontrola technicznego bezpieczeństwa pojazdów
Bardzo spodobała mi się ta opcja "odbierasz na lawecie albo wzywamy policję". Ale obawiam się, że w ten sposób to połowa samochodów jeżdżących w naszym kraju pójdzie na złom. Ale może to jest metoda żeby wyplenić szroty z naszych dróg...
Mieszkam juz za granica 16 lat.Teraz jak jade do ojczyzny to widac ze i auta lepsze i infrastruktura drogowa duzo lepsza.Ale jeszcze tak 10 lat wstecz to mialem wrazenie ze jestem na wielkim zlomowisku.Lepiej miec w pelni sprawna micre i nie bac sie ze stanie gdzies po drodze jak drozszego zloma.
Moim zdaniem Michu to daj informacje do wszystkich warsztatów żeby na samym wstępie jak przyjmują auto mówili że jeżeli auto nie będzie spełniało podstawowych zasad bezpieczeństwa na drodze to będzie sprawa zgłaszana na policję i tyle słowa które mówisz,,Nie stać mnie nie kupuje albo kupuje na co mnie stać" są mega trafne bo to potem całe mk4 będzie nadstawiali głowę jak by coś się stało. Dobrze że zrobiłeś taki film napewno dotarło to do niektórych osób ja jestem za Twoim zdaniem podchodzić do tego na poważnie i z odpowiedzialnością POZDROWIENIA DLA CALEGO M4K ✋
A tak względem odcinka, to jeden z lepszych 👏
Jak dla mnie postepujesz bardzo dobrze i niestety ludzie są jacy są, nauczyłem sie juz ze pokrzyczy a ja idę dalej. Ważne, ze mam wartości których się trzymam.
Jestes misiu dobrym i sprawiedliwym człowiekiem
Zgadzam się michu w zupełności, z tym, że warto naprawiać na bieżąco bo to nie tylko nasze bezpieczeństwo. Sam jeżdżę starym autem i kilku mechaników już przerobiłem, jeden nie dokręcił wahacza :O Chyba po nowym roku się do Was wybiorę aby ktoś w końcu rzetelnie sprawdził w jakim stanie jest moja furka ;)
Michu ja cię tu rozumiem to dlatego jak kupiłem swój samochód za 15k włożyłem 4 na zawieszenie nowe i hamulce 🥰
Tak jak jakiś czas temu u nas:
- ma pan popękane sprężyny z przodu
- wiem
Bardzo dobry materiał. Hamulce to podstawa, zrozumie tylko ten kto uciekł gościowi spod kosy. Pozdrawiam
Michu :) Jak najbardziej masz rację:) Zgadzam sie z Toba , ze powinno to byc ujete w litere jakiegos prawa:) Np w De jest tak , ze auto bedace na warsztacie w okresie jesienno -zimowym z automatu ma sprawdzane swiatła- wymóg . Tak zostało to skonstruowane w DE. Podobnie mozna to w PL zrobic, ze odrazu obligatoryjnie , auto tzw gruz, jest zgłaszany na policje lub stacje diagnostyczna:) Super robote robisz:)
Drogi Panie Michale, ludzie o których wspomniał Pan na początku to nie ludzie tylko trole, świnie które zazdroszczą. Zazdroszczą że człowiek który nie miał nic, nawet był bezdomny teraz ma bardzo dużo. Ale bardzo dużo to bardzo duża odpowiedzialność. Aha się cieszę że się Panu powodzi i trzymam kciuki żeby zawsze tak było :)
😍
Ładnie spiewasz Michu 😄 Popieram Twoje podejście!! Pozdrawiam
Zgadzam sie ze wszystkim co powiedziałeś, popieram w 100% 🙂
Lata temu na przeglądzie technicznym dałem na flaszkę, aby dokładnie mi sprawdził auto bo nie jestem go pewny a to jest moje bezpieczeństwo i zycie. Mina gościa bezcenna i naprawdę solidnie wyszarpał mi autko.
Michu TWOJA wypowiedz: cieknący olej...spoko rozumiem.
Pamiętaj o motocyklistach, cieknący olej nie jest spoko dla nich.
Pozdrawiam.
Mega odcinek
raczej chodzilo mu o wycieki typu mokry silnik, a nie to, ze leci ciurkiem na asfalt