Lustracja | Dudek o Historii
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- Wsparcie kanału:
👍👍👍
patronite.pl/D...
buycoffee.to/d...
Wykorzystano utwory:
Intro: ZitronSound - Wild Western
Outro: Rattlesnake Railroad by Brett Van Donsel 2015 - @BVanDonsel
#historia #polska #polityka
Profesor Dudek to wspaniały człowiek. W prosty sposób tlumaczy gawiedzi historię najnowszą. Oglądam jego kanał, książki czytam i polecam wszystkim bo mam 4 dychy na karku i wiem co mówię, wychowałem się w tych czasach i widzę jaki warsztat ma ten człowiek. Dlatego hejterom mówię: Weźta się głąby do nauki, weźcie książkę do ręki i zacznijcie czytać, i nie chodzi o tylko o książki profesora tylko o to co sam profesor apeluje. Wikipedia to nie biblia.
Jeśli masz cztery dychy - to w okresie transformacji miałeś coś około dziesięć. Nie traktuj tego jako przytyk , ale oczywiste stwierdzenie ,że ludzie w tym wieku polityką się nie zajmowali .
Czasy złodziejskiej transformacji - to walki gangsterów , złodziejstwo i podkładanie bomb . Wielu z nich - obecnie stateczni biznesmeni ...Nie chce mi się słuchać pana Dudka , bo pamięć mam ciągle niezłą . O lustracji piszę wyżej a o transformacji - od trzydziestu lat. Twierdzę ,że był to złodziejski przekręt dwu frakcji PZPR . Zarówno lustrację , jak i rzekomą rewolucję Solidarności - o kant d. potłuc. Tak się lustrowali ,że po trzydziestu latach gdy rzucisz w psa kamieniem - to dostanie komuch lub jego pociotek z młodego p[okolenia na ważnym stanowisku ,
50:00 Chciałbym w końcu dowiedzieć się obiektywnie jak wygląda sprawa Wałęsy. W sumie cała jego działalność i podsumowanie polityczne. Bo jestem młody, urodzony już po PRL i po prostu chciałbym wiedzieć co jest prawdą a co mitem. Zdanie o nim jako człowieku już sobie wyrobiłem, historię dosyć znam, ale jedyne co o nim jest to biało-czarne fakty i kłótnie ludzi którzy uznają go za wybawcę lub szczerze nienawidzą.
Panie profesorze dziękuję za ten kanał i mase pracy włożonej w tworzenie materiałów. Bardzo pomocny kanał do zrozumienia tego ktory polityk/partia nie lubi którego i za co. Łatwiej pojąć te wszystkie układy i przepychanki.
Jedna rzecz bije po oczach oglądając te materiały z przeszłości i jest to kultura wypowiedzi, dyskusji. Lata 90 i 00 może byly przaśne ale ludzie, politycy w TV czy przestrzeni publicznej potrafili rozmawiać, dyskutować. Milej patrzy sie na to niż ten chlew który nam fundują nasi rządzący aktualnie.
Pamiętam, za pierwszego PiSu w 2005/2007 roku, przymierzano się do lustracji na uniwersytetach, byłem wtedy studentem wydziału historycznego. Niesamowity krzyk się podniósł, profesorowie wskazywali na aspekty moralne i etyczne tego postępowania;) byliśmy z kolegami zaskoczeni niejednokrotnie, kto tak głośno mówił wtedy o braku etyki tego projektu. Pamiętam też jeden z artykułów we Frankfurter algemeine zeitung z tego czasu, jakoby nad Wisłą trwało lustracyjne polowanie na czarownice. Niemcy w tym czasie przedłużyli lustrację u siebie na kolejne lata. Pozdrowienia dla Pana profesora.
Lustracja to definicja całego mojego dzieciństwa. Człowiek wracał ze szkoły i włączał telewizor, a tam telenowela pt. "Kto jest agentem i czemu jest nim Wałęsa?".
Czy to prawda, że niemiecka lustracja jest dość wzorowa w porównaniu z wieloma krajami? Nie znam się, chętnie się dowiem.
36:01 Tutaj jest to całkowicie prawdziwe. Sam mam znajomego, który nazywa się Marek G., syn Tadeusza. Na liście dostępnej na stronach IPN widnieje taki jako ormowiec. Imię, nazwisko i imię ojca się zgadza. Dopiero data urodzenia i miejscowość wyjaśniają, że to inne osoby.
Ponawiam prośbę o odcinek o WSI. Taki odcinek jest bardzo potrzebny. W internecie co chwila wybuchają o to spory. Brakuje jakiegoś obiektywnego źródła do którego można by odesłać.
Ale ja chciałbym żeby Pan profesor Dudek żył
Życzysz Panu profesorowi szybkiego "zamknięcia kanału" ?
Jest odcinek o FOZZ i żyję. Może kiedyś i o WSI opowiem, ale będziesz rozczarowany. To nieudacznicy byli.
@@dudekohistorii Pozdrawiam jest Pan najciekawszy w tym morzu .Poziom wiedzy,przemyślenia i poprawna polszczyzna co w przypadku youtuberów jest chyba standardem że jej niema albo wada wymowy.I tak ważne są treści i prawda do której trzeba się dokopać ale niektórzy się nienadają się żeby się pokazywać,martwie się o młodzież.
Jestem za!!!!
Te same osoby, które głosiły "Wybierzmy przyszłość", teraz najbardziej krzyczą "rozliczenia". Dobrze to pokazuje, że podnoszone w sprawie każdej lustracji argumenty ("prawda"; "chaos", "jawność", "zemsta") mają wtórne znaczenie dla polityków, dla których najważniejsze jest to, czy rozliczamy "naszych" czy "waszych".
W ogóle, są też tacy politycy którzy mówią: nie, ten był ok, papiery na niego to fałszywka. No i jakimś cudem jego wyborcy w to wierzą.
Jestem tu świeżo po rozmowie Ziemkiewicza ze Stanowskim i ten piewszy mówił o tym, że pewne środowiska mniej chętne były do rozliczania komunistów podczas lustracji niż teraz PiSu.
@@BlaugranaFANto w ogóle pomylenie kolejności moim zdaniem. Obecna władza rozlicza pis, bo tego chcą ich wyborcy. Jak poprzednio doszli do władzy to jak nie rozliczali, bo ich wyborcy mieli ciągłego rozliczania dosyć
A samej platformie to mało zmienia czy tam jakiś pisowiec będzie siedział czy nie, jego głosów i tak nie zdobędą. Nawet lepiej byłoby nie wsadzać bo bycie anty-pis daje polityczne punkty KO na tle całej koalicji, gdzie zarówno lewica jak i Hołownia próbują być pokojowi, a KO jest walczące
Pytałeś się wyborców że wiesz co chcieli? @@qj0n
Aj waj. To niedobra jest tak pisać.
Dziękuje za kolejny bardzo ciekawy wykład Panie Profesorze! Lustracja w naszym kraju a co za tym idzie temat "dekomunizacji" jest niezwykle interesujący dla mnie. Przykro się patrzy na tę historię, bo z jednej strony gdyby uchwała lustracyjna nie była przygotowana w tak gorączkowy sposób- jak trafnie ujął to Pan Profesor- to może byłaby ona bardziej skuteczna i posłużyła by do jakiś większych zmian (włączenie w jej zakres służb wojskowych i w dalszej kolejności majątków funkcjonariuszy dawnej nomenklatury). Z drugiej natomiast strony nie miała ona od początku chyba większych szans (uchwała a później ustawa) ze względu na "układ" zawarty w Magdalence. Dla mnie ten temat jest bardzo pouczający zarówno pod względem historycznym jak i ludzkim!
Sprawa lustracji stała się teraz dla mnie zrozumiała, za co ogromnie dziękuję.
Jak zwykle ciekawy materiał do obejrzenia. Warto posłuchać, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Podoba mi się puenta przedstawioną pod koniec wykładu. Bardzo ładnie podsumowany temat, czego czasem mi brakuje w innych filmach. Poza tym jak zwykle super robota!
Poleciłem mojej mamie ten kanał (wiedze o świecie czerpie głównie z TV republika i TVP info), bo uważam, że Pan Profesor świetnie opowiada o świecie, o historii i o sprawach bieżących, mówiąc z doświadczeniem i dystansem.
Niestety, okazało się, że obejrzała materiał i kompletnie nie była w stanie powiedzieć, co o nim myśli.
To smutne, że jeśli ktoś mówi w sposób obiektywny, to jest to dla wielu z nas jakieś dziwne i wręcz nudne, że konsumujemy media po to, żeby ktoś nam dokładnie powiedział, co mamy myśleć i dopiero wówczas są angażujące.
Cieszy jednak, że mimo tego jak agresywne dzisiaj są media w swoim przekazie, kanały takie jak ten zyskują na popularności. Dla mnie te materiały to swojego rodzaju detoks i pomagają zdystansować się od obecnego politycznego konfliktu (te konflikty zawsze były, a dzisiaj są bardziej sztucznie kreowane niż kiedykolwiek).
Bardzo dziękuję Panu Profesorowi za rzetelność ale też za dobrą kształcącą rozrywkę :)
A profesor twierdzi, że obiektywny nie jest.
Brawo Panie profesorze!Proszę o więcej!
Bardzo dziękuję za ten niesmowity wykład. Stanowi on bardzo ciekawe uzupełnienie do pańskiej książki "Instytut" í pokazuje tak naprawdę kulisy procesu lustracyjnego z różnych stron. Bardzo wywazona i poparta argumentami prelekcja, pozdrawiam!
Merytorycznie, bezstronnie czyli coś czego brakuje wielu.Dziekuje
Jak zawsze świetny wykład. Dziękujemy Panie profesorze!
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
Dziękuję bardzo za materiał Panie Profesorze i z niecierpliwością wyczekuję materiału na temat lustracji w kościele
Dziękuję bardzo Panie Profesorze. Super się słucha. Pozdrawiam 🤝🤝🤝
Najważniejsza zasada kanału Dudek o Historii: Materiały na kanale Dudek o Historii zawsze mają ogromną wartość merytoryczną.
Dziękuję. Świetne!
Dziękuję Panie Profesorze za kolejny ciekawy wykład , dot tematyki lustracji w 3 RP, po upadku, końcu PRL w 1989.r. z ciekawymi materiały z przeszłości w tym wypowiedź Bronisława Wildsteina po Pana Profesora pytaniu w programie tv , czekamy na kolejne ciekawe wykłady, może coś z okresu drugiej RP np o procesie brzeskim 1930-31 😊. .. pozdrawiamy. 😊 😊
Ciągłość pomiędzy PRL a III Rzeczypospolitą jest większa niż by się mogło wydawać. Bez agentury władzy sprawować się nie da - ta z pozoru oczywista prawda wydawała się nie docierać do jakże nawiwnych zwolenników Opozycji Demokratycznej.
Pamiętam 16 grudnia 1989 r. i wizytę naszego Premiera Tadusza Mazowickiego pod Krzyżem upamiętniającym zabitych górników KWK Wujek. Setki ludzi witało "naszego" Premiera, była nadzieja na Wolną Polskę etc. Atmosferę święta zakłóciło kilku - nie wiem jak tych ludzi opisać - ale niech będą to kontr-manifestanci. Z jednym z nich wdałem się w dyskusję w toku której tłumaczył (wokół niego zgromadził się wianuszek słuchaczy), że Rząd Mazowickiego "to zmyła", "krypto - komuna", a Kiszczak "pali Warszawę" przez co należy rozumieć, że niszczone są akta tajnych współpracowników komunistycznej Bezpieki.
Myślę, że Pan Profesor zna prawdę, wie kto był a kto nie był konfidentem ale Pan tego powiedzieć nie może i ja to rozumiem. Pozdrawiam
A jaka była alternatywa? Zerwanie ciągłości by oznaczało, że przez kilka lat państwo by zupełnie nie istniało, co by było katastrofalne. Taka II RP też na kilka pierwszych lat zasadniczo utrzymywała zaborcze systemy prawne, czy markę polską wprowadzoną przez Niemców. Takie uroki zmian: nie ma jednego dobrego wyjścia i zawsze jest "coś za coś". A jak się do tego doda uwagi ze strony warsztatu historycznego to widać jakie to było grząskie bagno: bo samo istnienie "teczek w archiwach" nie musiało oznaczać współpracy ze służbami itd. A nie mieliśmy komfortu jak Niemcy, że oni sobie importowali ogromną część aparatu państwowego z RFN.
A potem się zrobiła z tego polityczna histeria.
@@wawrzynieckorzen78 moje wnioski są inne, choć rozumiem Pana poglad. Moim zdaniem cała transformacja ustrojowa była zaprogramowana i narzucona z zwenątrz. Przecież Jaruzelski i jego Junta ani myśleli o odejściu od socjalizmu - oni zostali do tego zmuszeni przez Gorbaczowa i KGB. W Polsce w 1988 r. nie było nastrojów rewolucyjnych ani klimatu do strajków tak jak w 1981 r. Społeczeństwo było spacyfikowane i zastraszone, a Opozycja Demokratyczna słaba i co ważne zinfiltrowana przez Słuzby (SB, WSI)
"Myślę, że Pan Profesor zna prawdę, wie kto był a kto nie był konfidentem ale Pan tego powiedzieć nie może i ja to rozumiem."
Głupio by mi było powiedzieć coś na co nie mam dowodu. I potem jeszcze dostać wyrok za zniesławienie.
I w tym się rzecz ma cała. Agentura obaliła PRL i agentura przejęła władzę ale na nowych zasadach. Uwłaszczyła się. I nadal rządzi. Nawet w Parlamencie Europejskim.
Bardzo ciekawy odcinego na temat rozpalający polską politykę od ponad 30 lat. Merytorycznie, spokojnie i bez emocji, trzeba było czasu by ktoś się za to w ten sposób zabrał - dziękuję :)
Świetny materiał. Dziękuję. Z lustracją kojarzy mi się kilka zabawnych momentów. Kiedy na liście Wildsteina wypłynął min. reżyser Marek Piwowski, wypowiedział się publicznie jego oficer prowadzący, który stwierdził "z niego był taki agent jak z koziej d..y trąba". :)
Po prostu za radą znajomego Piwowski zapisał się do SB by dostać paszport.
I teraz potępiać takich ludzi czy nie, oto jest pytanie.
Co do dekomunizacji, to na początku lat 90-tych, o ile pamiętam chyba Rokita powiedział, że, cytuje z pamięci, "dekomunizacja w Polsce skończy się gdy umrze ostatni obywatel, który w okresie PRL osiągnął pełnoletność".
Też ciekawa teoria.
Świetnie się słuchało i oglądało. Dziękuję 😊.
Panie profesorze, bardzo dobry film - jak w sumie chyba każdy :) Choć nie każdy obejrzałem.
Historią, czy polityką zacząłem się interesować w trochę większym stopniu dopiero kilka lat temu. Wiem, że to niedobrze, ale dopiero wtedy co do mnie dotarło, że trzeba mieć jakieś pojęcia na temat tego co się dookoła nas dzieje i działo.
Zawsze jednak, gdy pojawiał się temat lustracji, to miałem swoje przemyślenie, w którym było mi smutno, ponieważ tak naprawdę nigdy w Polsce temat w moim odczuciu nie został odcięty grubą kreską. Do tego patrząc na scenę polityczną, to naprawdę, od czasu kiedy byłem dzieckiem, do teraz człowiek ma wrażenie, że tam są ciągle te same osoby...
0:00 [intro]
0:41 Wstęp: eksperci o „liście Wildsteina”
4:39 Pierwsze próby lustracji w 3. RP
8:51 Operacja lustracyjna Macierewicza
14:48 Ustawa lustracyjna
16:57 Od słowa do czynu
19:06 Materiał dowodowy
24:58 Ofiary lustracji
28:30 SLD próbuje łagodzić lustrację
30:45 IPN. Publikacja teczki Niezabitowskiej
34:35 „Lista Wildsteina”
37:27 Podsumowanie dotychczasowej historii lustracji
43:48 Teczka Marka Belki
46:55 Nowa ustawa lustracyjna
50:47 Wnioski i zakończenie
Komentarz dla zasięgu:) Jak zawsze świetny film trzymający poziom poprzednich.
Świetny materiał. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Mam wrażenie, że ostatnie zdanie na temat niektórych historyków odnosiło się pośrednio do pana Cenckiewicza.
Dziękuję Panie Profesorze za kolejny interesujący materiał, pozdrawia emigrant z Hanoweru!
Świetny wykład o bardzo ważkiej kwestii.
Słuchanie Pana Profesora do intelektualna rozkosz.
Dziękuję za ciekawy wykład, pozdrawiam
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Jak zwykle bardzo interesujący program, wielkie dzięki 👍
Ciekawy materiał historyczny . Dziękujemy panie profesorze
Dziękujemy za materiał
Bardzo dziękuję za ten materiał! Jest to niezwykle cenny komentarz fachowca. Z jednej strony pociaga Panska konkluzja, z drugiej znajduję jednak kilka powodów dla których fakt spadku zainteresowania tematem lustracji winien jednak niepokoić, a nie uspokajac...
Wiesz, transformacja ustrojowa zaczęła się 35 lat temu, coraz więcej wyborców już nawet nie pamięta ustroju innego niż demokratyczny. Także pomimo mojego prywatnego niezadowolenia z tego stanu rzeczy nijak mnie on nie dziwi.
Dziękuję @@pierogitozycie8426! Faktycznie nie ma się czemu dziwić, masz rację; ale obawiam się, że jest nad czym ubolewać...
Ten kanał wykonano z platyny, bardzo dziękuję!
Jak zwykle super opowiedziane...
Dziekuje
Dziękuję za program
…i cóż mogę napisać skoro w każdym moim komentarzu Panu „słodzę”? W każdym razie jestem bogatsza o wiedzę. Chwała Ci człowieku !
Doskonały wykład 🙂
Dziękuję za materiał
Cała ta „lista Wildsteina” jest (była) o kant pewnej części ciała... Jestem tego najlepszym przykładem. W końcówce PRL-u pracowałem na stanowisku biurowym w MSW (WaWa) utworzonym dla osoby niepełnosprawnej (głuchota). Jak lista „wypłynęła” oczywiście moja osoba znalazła się na niej. W takim razie można przyjąć, że ta SB to była służba przez duże „G” skoro zatrudniała jako agentów osoby niepełnosprawne :)
A co Pan robił na tym "stanowisku biurowym"?
@@Dimrod83podsłuchiwał bo akurat słuch miał dobry 🙃
:D @@Tom-x1s2q
przekładanie papierków - do niczego innego się nie nadawałem :)
@@thalgonis Dziękuję za odpowiedz. "Przekładanie papierków". A jakich papierków. Bo raczej po cukierkach to one nie były. Thalgonis jakoś trudno mi uwierzyć że pracując w SB nie brał Pan udziału (bezpośredniego lub pośredniego) w "utrwalaniu i ochronie ustanowionego Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej porządku prawnego.
Trzeba było puścić do końca wypowiedź Korwina gdzie skwitował że można by szybko rozwiązać kto jest współpracownikiem SB i najlepiej niech ci co są z SB wstaną i wyjdą ....i dodał że naturalnie nie teraz niech wyjdą tylko jak będzie przerwa :)
Pierwszy fragment materiału telewizyjnego najlepszy. Prof Dudek zaprosił niby dwóch dziennikarzy. A potem Wildstein był w sumie funkcjonariuszem partyjnym PIS w latach 2015-2023. A zaraz po nim pan Wroński wszedł do MSZ rządu PO. :) Politycy udający dziennikarzy.
wtedy obaj nie byli politykami, a od tego czasu mineło 30 lat - zanim pan Wroński został rzecznikiem w ministerstwie. Naprawde podejrzewasz, że ponad 30 lat temu, kiedy nie istniała jeszcze PO, już był politykiem? Bzdura.
@@michahadam3908 To był materiał z 2008 roku a obaj panowie byli z ówcześnie państwowej Rzeczypospolitej. Wyszło na to, że panowie po prostu tam czekali aż wreszcie ich opcja przejmie władzę. I najpierw wszedł Wildstein a teraz Wroński.
@@jankowalski3496 nie sądzę
Wildstein to w ogóle przed wejściem do polityki był masonem
oohhh tak... jak ja kocham te wnioski wyciągnięte z D. może weźmiecie na poprawkę to, że minęło 30 lat i obaj panowie mogli postanowić pójść w politykę. czyli: byli dziennikarzami, zostali politykami. nie rodzisz się z PiSem czy SLD we krwi, nie musisz dołączyć do jakiegokolwiek obozu w chwili ukończenia 13/16/18 lat... a potem jęki i lamenty, że społeczeństwo jest podzielone. tak, ale ten podział zaczyna się w twoim umyśle, gdzie bezpodstawnie kogoś gdzieś przydzielasz....
Miała być sprawiedliwość, a wyszła, jak zawsze, walka o władzę. Rację mieli ci, co mówili, że nie warto.
Dziękuję.
Ale fajnie trafiłem na premierę.
Nietrudno utrafić na premierę
Dziekuje bardzo
Panie Profesorze, wielka szkoda, że w programie, który wiele osób ocenia jako bezstronny, zabrakło - w moim przekonaniu najważniejszej z pragmatycznego punktu widzenia - informacji o tym, dlaczego należało ujawnić nazwiska osób współpracujących z aparatem represji PRL. Należało to zrobić, by uniemożliwić wpływ wywiadów obcych państw na politykę wewnętrzną i zagraniczną RP poprzez szantażowanie osób w tę współpracę uwikłanych, co przecież miało miejsce.
Nie jestem bezstronny.
KTO do k.nędzy miałby to zrobić, skoro III RP to był twór stworzony przez bezpiekę, na skutek resetu Teheranu dokonanego przez USA i CCCP przy pomocy Kiszczakowej bezpieki, a środowiska poUBeckie i okołoubeckie prowadzone przez ośrodki zewnętrzne do teraz rządzą w Polsce. Dla laików i leni najprościej opisał to Leszek Szymowski w "Operacja okrągły stół...." W-wa , 2021 r. Charakterystyczna zresztą rzecz, że autor podał tam, iż Jadwiga Kaczyńska ,matka Jarosława i Lecha była długoletnim współpracownikiem bezpieki wojskowej, a nic nie słychac do tej pory, aby Jarosław wytoczył autorowi powództwo o ochronę dóbr osobistych. Przypominam, że pierwszym prezydentem suwerennej hahahahahahahah III RP został soviecki poputczik Jaruzelski NA ŻYCZENIE USA, a wybrany został glosami Solidarnościowców. Kto zatem do k. nędzy miałby cokolwiek ujawniać:))???
@@dudekohistorii a szkoda:P
@@dudekohistorii Bardzo lubiłem Pana programy, ale niestety coraz częściej Pana osądy wysuwają się na pierwszy plan. Również Pana oceny są coraz bardziej arbitralne. Coraz więcej youtubera,, coraz mniej historyka. Szkoda.
Życzymy wesołych świąt wielkanocnych oraz pomysłów na nowe odcinki może coś sprzed 1939 r.. będzie mniej emocji dotyczących współczesnej polityki... oczywiście i w drugiej RP nid brakowało sporów politycznych. 😊
Szanowny Panie Profesorze! To, co pisali w swojej stricte naukowej książce pan prof. Cenckewicz i dr Gontarczyk (mimo, że Panowie weszli w spór i dr Gontarczyk później formułował zarzuty w sprawie warsztatu i nie tylko- spór o pana profesora Kieżuna czy zarzuty wobec książki o generale Kuklińskim, książka dr Pawła Zyzaka) o Lechu Walęsie w książce pt."SB, a Lech Wałęsa" to przecież potwierdziło się. Jakie były ataki na niewygodnych historyków i opór wobec prawdy historycznej to bardzo dobrze wiem kto był po jakiej stronie i co dzisiaj sobą reprezentuje. Uczciwy człowiek wprost formułuje zarzuty i je stawia wymieniając jego imię i nazwisko, a nie "ucieka" od tematu. Najlepiej mówić o konkretach panie Profesorze, a nie pozostawiać niedomówień- w jakiej wypowiedzi czy ksiażce i kiedy pan prof. Cenckiewicz jest niemerytoryczny lub kłamie. Czy pan prof. Friszke zawsze był merytoryczny i czy prawdę mówił w debacie z doktorem Gontarczykiem, że nie było żadnej podwózki dla Lecha Wałęsy motorówką jak mówiła śp. Anna Walentynowicz, że była lub nagrany na taśmach pan Leszek Miller. Do dzisiaj prof. Friszke broni "autentyczności" Lecha Wałęsy itd. mimo, że potwierdza prawdziwość współpracy. Zgadzam się, że potrzeba wyważonej i merytorycznej dyskusji specjalistów na różne kontrowersyjne tematy i to niekoniecznie historyczne. Nauczyłem się, że przed osądem należy wysłuchać dwie strony sporu, ale w zupełnie innych tematach. Proszę przemyśleć co napisałem. Ja o Panu Cenckiewiczowi mam jak najlepsze zdanie jak i o jego pracowitości. Pozdrawiam serdecznie!
"Nauczyłem się, że przed osądem należy wysłuchać dwie strony sporu". Jakoś w Pana poście tego nie widać.
@@dudekohistorii To nie mój problem. ;-) Kiedyś bardzo interesowałem się historią najnowszą, czytałem niejedną pozycję. Na szczęście nie muszę się zgadzać z Panem całkowicie i nie mam takiej przebogatej wiedzy. Pan Sławomir Cenckiewicz przedstawił w swojej habilitacji Panią Annę Walentynowicz, dla której uczciwość i przywoitość była realną, a nie tylko deklaratywną wartością. Każdy z nas może się od niej uczyć Solidarności i Przyzwoitości. Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie. Jej historia robi wrażenie- od dzieciństwa aż do tragicznej śmierci. Dobrej nocy!
prosze sie nie martwic - obiektywnie jak zawsze 😊😊
Ależ dobry odcinek!
To ostatnie oczywiście było o Cenckiewiczu i Gontarczyku...
Nie przesądził Pan 🙂 Cenię w Pana filmach to, że przedstawia w nich Pan czyste fakty w taki sposób, żeby widzowie mogli sobie sami wyrobić zdanie na dany temat
Jeden wielki spis ludności 😉
Notabene dodam, ciekawa jest historia... Piotra Fronczewskiego.
Zatrzymano go na jazdzie na,, podwójnym gazie,, Prze to, że to inteligentny człowiek, nie dał się SB i nie donosił.
Można było?!!
Najlepiej, bo honorowo zachował się Korwin Mikke, który delikatnie spoliczkowal Boniego, TW SB!
Zainteresowany niech poszuka..
Mega-super-hiper-ultra galaktycznie epicki odcinek. Mówić na spokojnie, o kwestii budzącej takie emocje...
Szacunek i respekt dla Pana Profesorze!!
Wartościowy i obiektywny materiał! Tak z ciekawości, bo zajrzałem na ten inwentarz, czy taki prosty amator może uzyskać do akt które w nim zostały wypisane?
To zależy do jakich celów. Proszę pytać w IPN.
Ja kiedyś dowiedziałem się, że mam na ulicy byłego oficera SB.
Co ciekawe - był bardzo dobrze poukładany z lokalnymi księżmi.
Przypadek?
Nie sądzę...
A kiedy zwolniłeś że stanowiska pracy materaca do spania?
@@pr9879 narkotyki to zło!
Pamiętam czas, gdy Macierewicz zrobił "lustrację" bodajże w 1991, i wyszło, że esbecka "kapusta" siedzi w partiach posolidarnościowych. A miało być tak pięknie i lustracja miała wysadzić SdRP/SLD. Nie wyszło. 😉
pan profesor zawsze elegancko prowadzi. milo sie slucha nowego audiobooka ile czasu zajelo nagranie czytanis panskiej ksiazki na glos? ponadto tez chce wydac ksiazke akurat o trzeciej rzeszy i drugiej wojnie swiatowej ale nie wiem od czego zaczac prosze doradzic.
Kilka godzin więcej niż trwa nagranie. A tekst książki proszę wysyłać do różnych wydawców. Jak jest dobra, to tematyka znajdzie edytora.
Bronisław Wildstein "ta lista została nazwana listą tajnych współpracowników, otóż nigdy nikt tej listy tak nie nazwał" xD
Ale tak przez wielu była rozumiana. I to było nieludzkie, żeby konfidentów mieszać z poszkodowanymi. Sam znalazłem tam swoje nazwisko i imię, gdy tymczasem nie byłem ani funkcyjnym, ani nikt ode mnie nic nie chciał, ani też nie byłem poszkodowanym. Po prostu null, zero.
Żeby lustracja miała sens należało w pierwszym rzędzie ujawnić cały proceder i tych, którzy zawiadywali tym interesem w MSW. Skupianie się wyłącznie na TW, którzy w większości byli ofiarami systemu, było nieuczciwe i nieskuteczne.
Zgadzam się i trzeba dodać, że nieuczciwość dotknęła tylko pewną grupę ale nieskuteczność dotyka nas wszystkich i dalej brniemy w to szambo. Z tego właśnie powodu jeszcze chwila i bez swobodnego dostępu do broni, własnymi zębami pozagryzamy jak psy.
Niedoskonałość sposobów ujawniania wynika niewiedzy na temat systemu totalitarnego. W istocie był on ANTYPAŃSTWEM PODZIEMNYM. Wewnątrz Polski. Dlatego się kłaniam wszytstkim, którzy narażając się na ten zarzut (niekompetencji, nieprofesjonalizmu) podjęli się tego zadania!
@@grzegorz1102 majac bron sie powystrzelamy jak w usa. W sumie racja, bedzie szybciej
To że większość TW była ofiarami systemu to bardzo odważna teza. Nie mniej Polska zasługiwała na uczciwą lustrację, ale z racji że jest Polską, zamieszkałą przez Polaków, których klasa polityczna nie ma żadnej klasy (poza wyjątkami potwierdzającymi regułę) - było jak było, jest jak jest.
Macierewicz do spółki z JKM (zabawnie tragiczne, że nadal te indywidua działają w polityce i młode pokolenia uznają ich za wzory do naśladowania) zabili lustrację na samym początku, a Wildstein tylko sprofanował zwłoki.
W tej chwili nie ma żadnej szansy na lustrację- niestety-, gdyż ci, którzy byli beneficjentami Nocnej Zmiany wrócili do rządu. Po drugie społeczeństwu przejadł się ten temat i społeczeństwo mniej nimi się interesuje, zwłaszcza młodzi. Myślę, że więcej informacji będziemy mieć o dokumentach za 20-30 lat. Niemniej jednak temat lustracji został z góry przegrany przez społeczeństwo, które parę lat później zaakceptowało lustrację administracyjną( tak AWS też sprzedawał chęć zmiany podziału województw, co skończyło się tragicznie).
Jest różnica pomiędzy próbą budowania nowego na zgliszczach starego, autokratycznego systemu, gdzie faktycznie patrzenie w przyszłość było rozsądnym wyborem, a ignorowaniem czystego złodziejstwa, nepotyzmu, zawłaszczania państwa, a zwłaszcza defraudacji publicznych pieniędzy w demokratycznym państwie prawa. Rozliczenia PiS i utrzymanie standardów państwa zachodu (a nie wschodu) jest dużo ważniejsze niż była lustracja PRL. Różnica jest taka, że w autorytarnych krajach ludzie kradną i donoszą, bo to jest ich immanentna cecha. A w zachodnich demokracjach przywłaszczenie 10 zł z wspólnych pieniędzy kończy się utratą stanowiska. To kwestia wyboru cywilizacyjnego, gdzie chcemy być i zdaje się, że w ostatnich wyborach on się dokonał.
A to jeszcze zobaczymy.
Problemem Polski było (jest) to, że żadnej lustracji nie przeprowadzono, nastąpiła "gruba kreska" i udawano początek od zera, ale ta rzekoma transformacja była jedynie ewolucją przejścia w nowy system, pozostali ludzie starej władzy a nomenklatura się rozeszła po biznesach i spółkach początków kapitalizmu w RP. To, że nie zrobiono lustracji dało paliwo na kolejne 20-30 lat dla wzajemnych zarzutów, mitów i szantażu. To było jak kula u nogi. Trzeba było to zrobić raz, a dobrze na początku, nawet jakby miało być wiele łez, skandali i wstrząsów. Trzeba podziękować ludziom pokroju Geremka, którzy czarowali okrągłymi słowami i blichtrem salonów a reprezentowali kolaborujące z postkomuną, naiwne środowisko liberałów.
W tym filmie zabrakło najważniejszej rzeczy: czemu tak ważne było aby ujawnić tajnych współpracowników.
Żeby ich wywalić z działań politycznych i społecznych, a że sie nie udało, mamy to co mamy
Żeby wykluczyć możliwość posługiwania się w przyszłości "hakami" na decydentów w celu wymuszenia bądź zablokowania jakiś działań.
Apropo - akurat dzisiaj pan Wroński wypowiadał się w sprawie tego, że rosyjski ambasador nie stawił się na wezwanie do R.Sikorskiego. I MSZ zastanawia się nad uznaniem tego rosyjskiego ambasadora za persona non grata w Polsce.
Protestuję, p.Profesorze! O lustracji WSI nie "zapomniałem", tylko uważam, że wywiadu się nie ujawnia NIGDY. Natomiast przejęzyczeniem było odczytanie "adwokatów" zamiast "prokuratorów" - to z nerwów...
To ciekawe, bo:
1) WSI powstały w 1991
2) Wywiad był nie tylko wojskowy (czyli Zarząd II Sztabu Generalnego), ale i ten MSW (Departament I)
Czekamy na odcinek o lustracji w Kościele, a szczególnie o sprawie abpa Wielgusa, który musiał zrezygnować z rządów w Warszawie.
Może to uzdrowi Kościół z patologii bo nie ukrywajmy w przypadku np. Gulbinowicza, Cybuli czy Jankowskiego współpraca z SB wiąże się z problemem nadużyć seksualnych w Kościele i tuszowania tych przypadków.
Akurat wczoraj czytałem o tym rozdziały 🙂
Komentarz dla zasięgów. Za dużo Pana Profesora, nadrabiamy zaległości sprzed dwóch tygodni 😊
24:00 ale easter egg ❤
51:47 są tylko ogólne normatywne zasady
Jak tow. prof. Geremek miał nie być przeciwko lustracji jak sam był funkiem jedynej słusznej partii. Sam by się musiał rozliczyć z własnej przeszłości.
O! To chciałbym zobaczyć kwity. Ma Pan?
Jak większość zasiadających w sejmie!!!
@@prezesfirmy9317 Polecam "W szponach Czerwonych".
Każdy kraj ma zawsze swój wywiad i kontrwywiad i musi go wszelkimi środkami chronić, obojętnie kto jest u władzy. Tak było od zawsze. Jak więc w lustracji odróżnić tych donoszących na kolegów, od tych chroniących bezpieczeństwo państwa i współobywateli?
A może odcinek o mitycznym polityczno-biznesowo-ubecko-mafijnym "Układzie" - czyli słynnym "czworokącie" opisanym przez dr Żukowskiego?
Chodzi o otwarcie archiwów a nie nazywanie kogoś agentem czy nie. W sumie Korwin mógł tak to w uchwale określić to by chyba nie było tyle szumu.
ad. 39:48-55 no tak po przemyśleniu to ten wyrok Sądu całkiem kretyński nie jest. To znaczy jest w tym logika, że jeśli nie informował o wszystkim co mu jest wiadome to nie współpracował (w pełni), ponieważ współpraca - można tak argumentować - jednak polega na pełnym zaangażowaniu. A jak się nie informuje o wszystkim, to nie całkiem jest to współpraca, w sensie takim, że jest w tym forma biernego oporu.
Tak, trochę naciągane, ale jak piszę - potrafię znaleźć w tym logikę.
To by tylko pokazywało jak te sprawy lustracji były/są trudne.
😊😊😊😊
❤❤❤
ad. 36:13 - swoją drogą dlaczego Bronisław Wildstein albo IPN nie mieli jakiejś sprawy związane z ochroną danych osobowych, a Wildstein z jakichś innych paragrafów? Przecież to jest zachowanie nieodpowiedzialne.
Jak to nie mieli? Sam zeznawałem w prokuraturze, która umorzyła śledztwo słusznie uznając, że imię i nazwisko z sygnaturą to nie są dane osobowe.
@@dudekohistorii A to przepraszam. Dziękuję za wyjaśnienie. Nadal uważam, że publikowanie takiej listy "od strzała" w internecie jest nieodpowiedzialne. No ale racja, że nie są to dane osobowe.
Największy problem z lustracją jest taki, że najgłośniej przeciwko niej gardłowali ci, którzy potem okazywali się być powiązani z tymi służbami > np. środowisko gazety wiadomej, używając w tamtym czasie taniego moralizatorstwa, typu "nie babrajmy się w tym, nie rozdrapujmy ran" itp.
W tamtych czasach krążył taki dowcip - Widziałem twoich rodziców. Gdzie? Na liście Wildsteina.
Panie Profesorze, uwielbiam pańskie materiały tłumaczące mi nie tylko to, czego nie rozumiałem jako dziecko, ale przede wszystkim ułatwiające mi zrozumienie rzeczywistości w jakiej żyjemy teraz.
Czy byłby Pan skłonny, w związku zbliżającym się Prima Aprilis (tak, short notice i do tego w weekend wielkanocny - więc byłbym gotów czekać na to z wytęsknieniem do kolejnych Świąt) rozważyć możliwość dokonania analizy tekstu "12 groszy" Kazika pod kątem wytłumaczenia odniesień do ówczesnej polityki?
ruclips.net/video/UAaW1BUSPP8/видео.html
Podobne analizy były robione na temat "We Didn't Start The Fire" Billy'ego Joela, jednej z najbardziej utaplanych w odniesieniach do bliskiej historii popularnych piosenek.
Zamiast skupić się na najważniejszym - jak najszybszej, transparentnej lustracji, sędziowie naturalnie przekierowali uwagę na partykularyzmy i relatywizmy. Nie ma się co dziwić, staruchy w togach sami byli umoczeni po uszy - nie tylko we współpracy z UB, ale w krwi ofiar reżimu komunistycznego. Po lustracji sędziów w Polsce nie miałby kto orzekać. Przemiał Sprawiedliwości nie nastąpił, a hieny w perukach - bezkarne - dalej panoszą się po marmurowych gmachach. Hańba, Polsko, hańba wobec pomordowanych w katowniach.
18:01 powinna być komisja raczej
Niesamowite jak srodowisko sedziowskie spowalnialo lustracje. Ale to tez tlumaczy obled Ziobrystow i towarzyszy
Ustawa lustracyjna była kamieniem węgielnym obecnego podziału Polaków. A katalog internetowy IPN nie jest dziurawy jak szwajcarski ser. Tam po prostu jest dziura o zapachu sera 😂
nie odbyła się - na tym można zakończyć film. No i nie, spór nie zszedł na "właściwy poziom". Komuniści/służby nie odeszli, urobili poprzez propagandę społeczeństwo i dlatego większość ma to gdzieś.
27:10 nie ma to znaczenia, typ który w latach 70 się sprzedał - na zawsze będzie wtyką.
35:55 co za ziobro zaskoczenia, że ściek wybiórczy był przeciwko lustracji : )))
38:05 tak samo zresztą, w przypadku sprzedajnych sędziów - do tej pory, nie oczyścili się z komuny i już wychowali sobie kolejnych figurantów.
Panie Profesorze dziękuję za materiał ale zabrakło mi konkluzji, że sędziowie byli chłodno nastawieni wobec lustracji ze względu na ich nadzwyczaj liczny udział wśród źródeł osobowych aparatu bezpieczeństwa PRL.
Prosze isc spac. Ja jestem ma nocnej zmianie 😂 ale slucham
Rzeczywiście ta lustracja to złożona materia. Chętnie bym posłuchał w przyszłości o tym, jak to było rozwiązane w innych krajach bloku wschodniego i jakie były plusy i minusy każdego podejścia.
W Polsce np. zwolennicy lustracji w tych bardziej radykalnych wydawaniach zwykle podnosili, że bez dobrej lustracji to albo są niewłaściwi ludzie na różnych ważnych stanowiskach i w związku z tym nie wiem - źle wykonują obowiązki oraz, że mogą być szantażowani (więc i sterowani) także przez obce służby.
Oba te argumenty nie są wg. bezpodstawne, choć mocno naciągane. Dobrym kontrprzykładem (zwłaszcza do pierwszego zarzutu) są naziści w Niemczech, którzy pełnili różne ważne funkcje w sektorze państwowym i prywatnym i (poza tym, że powinni siedzieć w więzieniach) to funkcje swoje sprawowali efektywnie.
Zasada kanału Dudek o Historii: Im krótszy tytuł materiału, tym bardziej ,,rozległa'' jego tematyka.
I co z tego?
@@antom3237 Nic. Tym bardziej, że istnieje inna reguła o wiele istotniejsza. Oto ona: Materiały na kanale Dudek o Historii zawsze mają ogromną wartość merytoryczną.
Tak się jakoś składa, że ci co byli przeciwko lustracji - potem przy okazji okazywali się agentami albo rodziną agentów. Trzeba było wszystko opublikować i ujawnić i żaden problem by był obok opis np tajny współpracownik, kandydat etc.
Dziś ta banda konfidentów jest już na oddziale geriatrii, ale zdążyła przez lata stworzyć sieć układów towarzyskich, instytucjonalnych i - się zmultiplikować. Opanowano zwłaszcza sądy - a potem na aplikacje i na etaty dostawały się dzieci i wnuki. Nawet jak się prześliznął ktoś porządny to szybko się zblatował ze środowiskiem. Sędziowie odegrali tu wyjątkowo niechlubną rolę - ten absurdalny komentarz "to nie jest praca dla sędziów" no a dla kogo? Taka elita nie potrafiła się zdobyć ani na właściwą ocenę konfidentów ani na oczyszczenie własnego środowiska. Coś mi się wydaje, że w sądach było najwięcej tajnych współpracowników z czasów PRL i w sądach, prokuraturach i wśród innych zawodów prawniczych -tam się ich najwięcej pochowało. By potem opowiadać jak to lustracja czyli de facto PRAWDA O PODŁYCH CZYNACH, ŁAMIĄCYCH LUDZIOM ŻYCIE I KARIERY, nie wyszła na wierzch.
Kolejny świetny materiał pana Profesora, jednak odnoszę niezbite wrażenie, iż po realizacji, zgodnie z chronologią, materiału o zwycięstwie wyborczym SLD w roku 2001 pan Profesor zaczął, w odróżnieniu od poprzedniego toku realizacji filmów, kluczyć w pewnych zamkniętych ramach historycznych (do roku 2007) i w tym zakresie realizować wykłady o tematach pobocznych. Pod żadnym pozorem nie ma to być krytyka pracy wykonywanej przez pana Profesora, wręcz przeciwnie, uważam iż z odcinka na odcinek otrzymujemy coraz lepiej zekranizowane opowieści, ale mam wrażenie iż nie mówię tutaj tylko za siebie, jeżeli powiem iż głód wiedzy historycznej wynikający z braku realizacji tematów chronologicznie po dotychczas zrealizowanych materiałach następujących (zwłaszcza historii powstania POPiSu czy opowieści o rządach Tuska w latach 07-14) rośnie u nas z każdym dniem.
Pan Profesor napisał kiedyś, że na tym kanale będą się pojawiać treści do bodajże 2005 roku (z tego co pamiętam). Natomiast jeśli chodzi o okres po 2007 roku mogę polecić książkę Pana Profesora ,,Historia Polityczna Polski 1989-2023''. Mam zaszczyt być posiadaczem egzemplarza z autografem Pana Profesora.
Panie Profesorze, jako osoba która jeszcze nie żyła w latch 90 nie rozumiem jednej fundamentalnej rzeczy. Dlaczego, Bronisław Geremek, polityk strony solidarnościowej podczas okrągłego stołu, wyraża się negatywnie o lustracji po wystąpieniu Bartoszcze. Jest to działanie na korzyść obozu obcemu Geremkowi, czyli SLD. Rozumiem chęć działania na rzecz dobra informatorów SB/UB zmuszonych do współpracy z służbami, ale stając na mównicy sejmowej odżegnywanie się od lustracji wzbudza podejrzenia co do przeszłości agenturalnej Geremka. Właściwie zastanawia mnie to zagadnienie w szerszym ujęciu. Skąd wśród obozu post solidarnościowego przeciwnicy lustracji?
Proponuję lekturę mojej książki "Instytut".
Wyrok ws. Jurczyka absolutnie kuriozalny. Przecież sprawa nie polegała na stwierdzeniu czy i jak mocno komuś szkodzil, tylko czy skłamał w złożonym oświadczeniu. A przecież skłamał