Ja ociepliłem podłogę dwoma warstwami eps80 po 50 mm oraz dwoma warstwami eps100 po 60 mm, łącznie 220 mm styropianu. W garażu dałem 220 mm eps200. Po wylewce usiadł max. 5 mm
I to by się zgadzało mniej więcej co ja wyliczyłem oraz z tym co można wyczytać czyli nie dawać więcej niż 10 cm styropianu o twardości 80 (wszystko co powyżej - z wyższą twardością)👍
Położyć możesz wszystko, tylko pytanie czy po np. 5 latach podłoga w twoim salonie nie będzie pływać jak łóżko wodne podczas chodzenia( nie jeden taki salon widziałem). To jest ten sam case co zlecenie elektrykowi zrobienia niskonapięciówki, też przez "chwilę" będzie działać.
Zgodzę się z tobą bo styropiany są różne i wszystko trzeba robić z głową, a jeśli położy się coś co w ogóle nie powinno przenosić żadnych obciążeń to tak. A o moją podłogę się nie martwię to nadal styropian o twardości 80, plus na wierzchu 100!
Budynek zwłaszcza nowy pracuje, bo musi swoje "odcierpieć" czyli cała konstrukcja musi osiąść właściwie (tak to się nazywa "fachowo"). Wyłożenie pierwszego piętra miękkim styropianem nie będzie tożsame z położeniem go na parterze, gdzie praca nowej konstrukcji jest znacznie bardziej podatna na tzw. skręcenia wzdłużne co powoduje lukę między miękkim styropianem podatnym na ugięcia poziome(tutaj chodzenie po podłodze) a panelem/korkiem co spowoduje efekt pływającego parkietu.
Ja ociepliłem podłogę dwoma warstwami eps80 po 50 mm oraz dwoma warstwami eps100 po 60 mm, łącznie 220 mm styropianu. W garażu dałem 220 mm eps200. Po wylewce usiadł max. 5 mm
I to by się zgadzało mniej więcej co ja wyliczyłem oraz z tym co można wyczytać czyli nie dawać więcej niż 10 cm styropianu o twardości 80 (wszystko co powyżej - z wyższą twardością)👍
Położyć możesz wszystko, tylko pytanie czy po np. 5 latach podłoga w twoim salonie nie będzie pływać jak łóżko wodne podczas chodzenia( nie jeden taki salon widziałem). To jest ten sam case co zlecenie elektrykowi zrobienia niskonapięciówki, też przez "chwilę" będzie działać.
Zgodzę się z tobą bo styropiany są różne i wszystko trzeba robić z głową, a jeśli położy się coś co w ogóle nie powinno przenosić żadnych obciążeń to tak. A o moją podłogę się nie martwię to nadal styropian o twardości 80, plus na wierzchu 100!
Budynek zwłaszcza nowy pracuje, bo musi swoje "odcierpieć" czyli cała konstrukcja musi osiąść właściwie (tak to się nazywa "fachowo"). Wyłożenie pierwszego piętra miękkim styropianem nie będzie tożsame z położeniem go na parterze, gdzie praca nowej konstrukcji jest znacznie bardziej podatna na tzw. skręcenia wzdłużne co powoduje lukę między miękkim styropianem podatnym na ugięcia poziome(tutaj chodzenie po podłodze) a panelem/korkiem co spowoduje efekt pływającego parkietu.