Turcja wydaje tylko ciut więcej niz polska na armie ale oni budują własny lotniskowiec, łodzie podwodne, drony i mają z milion ludzi pod bronią a polska nie ma nic ale za to ma więcej generałow i emerytów wojskowych. Dramat.
PPP w Zamościu rzekę Tanew i Sopot Szczebrzeszyn ze słynnym chrząszczem oraz miejsce pl lektor pl lektor pl to nie lubię tego wydarzenia postawiono na oo w mieście otym że to nie jest po prostu nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie mogłozabraknąć otym że p oo oo w mieście otym że poprostu nie za bardzo nie za bardzo nie
Tyle że Turcja modernizuje swoje wojsko długo, my można powiedzieć że zaczynamy dopiero wrzucać te 2% PKB. Poza tym w Polskę jest duża działalność agentów wpływu, brak ustawy dezubekizacyjnej, powszechna korupcja. Polska ma potencjał ale jest temperowana cały czas
Z kim byśmy nie prowadzili wojny to będzie wojna również z jego sojusznikami biznesowymi, bo poważne państwa prowadzą wojnę dla zysków a nie dla idei. O naszej potędze świadczy to jakich mamy kooperantów biznesowych i ile mogą stracić w przypadku naszej klęski - lub zyskać po wygranej? W konflikcie USA Rosja ciężko by mi było wskazać zwycięzcę, a zatem czy Polska obecnie jest taką potęgą by prowadzić samotnie zwycięskie działania wojenne z którymś z tych państw? W tym momencie pokój jest najlepszy dla Polski i nie zaognianie stosunków z Rosją, bo skoro nie unikniony jest konflikt między USA a Chinami, to jedyny sojusznik poświęci nas Rosi by nie przeszkadzała w konflikcie z Chinami. To coś jak podczas II wojny światowej Amerykanie prowadzili wojnę z Japonią a Rosja mogła rzucić swoje siły na front zachodni
Bo tu chodzi o niemcy ktore zadza europa i robia interesy z wrogiem usa czyli rosja i chinami . Dla tego usa potrzebuje frajera polski do zalatwiania swoich spraw w tej czesci europy
Obce wojska zawsze beda zabezpieczac swoje interesy, nie ludzmy sie. My za to zawsze wykazywalismy sie bohaterstwem jako wierni wasale nic nie ugrywajac. Tak bylo z Napoleonem, Churchilem, Stalinem, pod Wiedniem, Monte Casino, zdobywajac Berlin. Tu nie ma co pokazywac dla Rosji swej sily, ktorej nie mamy. Dlatego sprowadzilismy sobie na kark amerykancow, czego nie zrobilo caly szereg mniejszych i slabszych panstw. Bartosiak dales sie wpuscic w obecna narracje pokonywania Rosji. Panstwo Polskie powinno byc mocne i spojne wewnatrz, bo inaczej beda nas ROZGRYWALI wszyscy naokolo: Ukraincy, Czesi, Litwini, Izrael, Niemcy, Rosjanie, Amerykanie, nawet panosza sie Chinczycy (Wolka Kossowska) i Wietnamczycy a my wkrotce we wlasnym kraju bedziemy sie bali wlasnego cienia. Mamy "wykastrowane" sily policyjne, namiastke wojska WOT i nic wiecej. Jestesmy bezwolnym krajem, gdzie destrukcje robi kto chce, jak chce i kiedy chce.
Jeden z największych wydatków MON to emerytury wojskowe, liczba oficerów/żołnierze, kapelani/żołnierze tez absurdalnie wysokie. Nikt tego nie ruszy, nic się nie zmieni
Oczywiście odebranie mundurowym świadczeń emerytalnych lub ustalenie ich na głodowym poziome natychmiast spowoduje, że Polska stanie się militarną potęgą ;))). Skąd się biorą takie Macieje ??
Helikoptery nie maja PPK od 6 lat !!! KTO i BWP nie mają na wieżach Spike- ów . ( choć 1 pocisk to 500 tys. Ja bym kupil tansze ). Amunicja jest w centralnych magazynach żeby je Iskandery łatwiej zniszczyć mogły albo specnaz spalił po związaniu prywatnej ochrony. O tym powiedzcie !
@Łukasz Łepecki Dialogi techniczne/anulowanie przetargów i kupowanie Jelczy amunicyjnych do Raków za 6,6 mln od sztuki !!! Ten spier...olony MON i debilny Rząd po prostu robi co może żeby nic nie było co by mogło najeżdżcy zaszkodzić .
@@robertexner6500 czy mógłbyś zarzucić link do tych Jelczy? Bardzo interesujący temat.....(edit) Znalazłem, 5,37 mln zł za sztukę. Kosmos. Zwykła 3 ośka to 95 tysięcy euro netto, zabudowa hak + hds wyjdzie drugie tyle. Pożądny kontener do haka to 30 tyś zł netto, więc niech ten wojskowy kosztuje z 4x tyle. Policzmy auto + zabudowa x2 + kontener x 4 to wychodzi jakieś 1,8 mln zł za sztukę........ Mają rozmach.
Robicie Państwo świetną robotę. Dziękuję ! Widać wyraźnie, że pierwszym zadaniem strategicznym projektu i w ogóle S&F jest zmuszenie polityków do poważnego zajęcia się sprawą. Obecność w niszowych pomaga ale na pewno mediach nie załatwi sprawy. Pierwszą "wojnę" trzeba wypowiedzieć naszym własnym politykom i ją wygrać. Jak zneutralizować przemożne naciski różnych interesariuszy ochraniających status quo? Pan Jacek odżegnuje się od jakichkolwiek związków z politykami. W takim razie jak wywrzeć nacisk aby wywołać zmiany? Czy należy kupić lub wypromować polityków którzy będą forsować wypracowane rozwiązania? Wprowadzić temat do debaty publicznej i tak "grzać temat" aby decydenci musieli się opowiedzieć? Ile będzie kosztować wprowadzenie tematu do poważnej debaty politycznej i skąd wziąć te środki? Mam nadzieję, że S&F zajmie się też tymi problemami bo bez ich rozwiązania nie widzę szans na wdrożenie żadnej nowej strategii.
Prowadzący wywiad zdaje się rozmawiać ze sobą, a nie z zaproszonym gościem, wchodzi w słowo, nie daje dokończyć myśli. Bardzo to irytujące, tym bardziej, że jego poziom rozeznania w omawianych sprawach jest niewielki. A mogło być naprawdę interesująco i wartościowo poznawczo, zważywszy na osobę J.Bartosiaka, jego rozległą wiedzę, nietuzinkowy intelekt i nieszablonowy sposób myślenia. Mniej własnego ego, Panie Prowadzący.
Na początku aby ktoś zarobił $$$$ a potem żeby stał w magazynie a później dla muzeum 👌 jak się nie kupuje za swoje zrobione pieniądze to tak będzie jeszcze długo
Aby zrobić wrażenie na swoich wyborcach, poza tym prezes naczelnik i jemu podobni lubią duże rzeczy (niestety armia nowego wzoru, o której mówi pan Bartosiak, w założeniu ma składać się z małych rzeczy)
Panie Piotrze, z ogromną ciekawością oglądam, a najczęściej słucham przygotowanych przez Pana materiałów. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest sporo roboty dla Pana, ale czy jeśli mówi Pan, albo Pana gość, o jakiejś literaturze, lub innych materiałach, to czy nie mógłby Pan zamieszczać w opisie odcinka listy takich odniesień? Byłoby to mega, ale to mega mega przydatne dla osób, które chcą "wchodzić" w temat głębiej, czyli podejrzewam, że dla większości widzów. Pozdrawiam :)
Powiało lekkim optymizmem . Wiele zależy od Nas . Wymagajmy od polityków konkretów nie bzdetów . Mniej o obronie wartości , więcej o obronie sprawczości i samodzielności .
FAKT. - GĘSTE! Wieża słucha (podobno) ale czy skorzysta? A społeczeństwo...? Światlejsze słucha i rozumie. Mniej światłe słucha, COŚ rozumie ale ma LEPSZE pomysły! Najszerszy odbioraca NIE słucha, ogląda TVP! A potem głosuje, nie na JAKĄŚ wizję Polski, ale dlatego, że "ten pan tak ładnie mówi o rodzinie i Boogu"!
Najpierw wieża musi uczciwe podejsc do społeczeństwa a nie robić coś innego niż gada kłamiąc i łamiąc wolę suwerena. Jak patrzysz na obecną ekipę rządzącą to masz wrażenie, że słuchają tylko kogoś z zewnątrz a nic nie robią od siebie. Jak masz zaufać takim ludziom by wierzyć, że ich decyzje spowodują minimalną stratę wśród wojsk i, że nie zostawia Kraju spieprzając do krajów gdzie są ich konta...
Zawsze w takich dyskusjach w Polsce, również jako były żołnierz zawodowy, czekam, czy ktokolwiek zauważy, że nie ma szans na wygranie dzisiaj jakiegokolwiek konfliktu, niezależnie od skali intensywności, i zasięgu, bez silnego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej. Jesteśmy równiną, otwartą na ataki bez jakichkolwiek ograniczeń dla ŚNP. Polska aktualnie ma śladowe lotnictwo (48 szt. - reszta to muzeum) i praktycznie żadnej, powtarzam: żadnej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, również tych kilku baz lotniczych. Nie wspominając o reszcie kluczowych elementów infrastruktury państwa i systemu obrony. A tu padają pytania o drony i czołgi. To wszystko, bez panowania w powietrzu, przestanie istnieć w ciągu pierwszej godziny konfliktu, Najpierw Informacja (drony i samoloty rozpoznawcze, może satelity, systemy rozpoznania naziemnego - wielo-spektralne), potem lotnictwo (osłona własnych sił i państwa z powietrza, osłona przed ŚNP, możliwości szybkich uderzeń, poprawy i powtórzenia w razie potrzeby, na wysuniętych kierunkach) i koniecznie równolegle OP/OPR (również laserowe, szczególnie baz lotniczych i DOL-i - przed atakami saturacyjnymi), potem "efektory" naziemne (jednostki zmechanizowane i pancerne). Na współczesnym polu walki to elementarz. Dlaczego my robimy odwrotnie? Byliśmy państwem idiotów i dalej nimi jesteśmy? P.S. System Narew ma za słabe parametry na to, do czego pan Bartosiak by go predestynował, choć jego baterii powinniśmy kupić w opór - tu zgoda, m. in. do bezpośredniej osłony wojsk, dlatego powinien być bezwzględnie mobilny (naprawdę a nie na papierze) Dzisiaj samoloty rosyjskie nie muszą latać nad głowami naszych żołnierzy, by tworzyć strefy AD. Kpr o zasięgu daleko większym, niż zdolności OP systemu Narew i jego zdolności OPR nie są już takie drogie. Dokonanie systemami ziemia-ziemia ataku saturacyjnego na dystansie kilkuset nawet kilometrów to dzisiaj też nie jest aż taki wydatek, zwłaszcza gdy precyzja nie jest kluczowa - biorąc pod uwagę choćby oddziaływanie psychologiczne na ludność i wojsko. Poza tym celem będą najpierw kluczowe elementy infrastruktury - np. na pokaz, innymi słowy do przemyślenia, czy warto stawiać dalszy opór (elektrownie, węzły energetyczne, oczyszczalnie, centra logistyczne, itp.) Aby zachować przynajmniej zbliżoną symetrię w obronie i zdolnościach odwetowych/osłonowych, musimy tak samo stawiać na lotnictwo, jak i OP/OPR. Po prostu taką mamy geografię i ... czasy. A konflikt będzie asymetryczny również co do celów - pozostać nietkniętym, kontra niszczenie i destabilizacja państwa w jakimkolwiek osiągalnym i wystarczającym przeciwnikowi stopniu.
Robicie jeden piekielny błąd: „goni nas czas”. Naprawdę? Dzieci płaczą? Gdzie wam się ku… spieszy? To jest RUclips. Gadajcie tyle ile potrzeba. Zwłaszcza że jest to nieprawdopodobnie interesujące.
no właśnie, przecież armia jest narzędziem polityki... jaki użytek może zrobić małpa z chronografu...? no chyba, że nowa armia przejmie władzę i stworzy nową politykę... 👍
Super, jedna z ciekawszych rozmów, ostatnio szukałem materiałów o co chodzi z tą armią nowego wzoru a tutaj taka pozytywna niespodziana. W trakcie tej rozmowy uświadomiłem sobie jedną rzecz, mianowicie jestem spokojniejszy o Polskę, ponieważ nie ważne kto będzie rządził to ludzie z S&F będą wywierać wpływ na polityków a myślę że w niedalekiej przyszłości będą też liczyć się z ich zadaniem. Pozdrawiam.
Ja też bardzo kochałem moją Babcię panie Jacku. I naprawiałem jej różne rzeczy i zwalałem węgiel do piwnicy. To ona opowiadała mi o Polsce przedwojennej, o Włodzimierzu Wołyńskim, śpiewała "O mój rozmarynie", opowiadała, że mieli w domu broń, taką "muchobijkę" mówiła. Czyli karabin niewielkiego kalibru. I jak w walce AK z Niemcami zginął Dziudek, jej 17-letni syn a mój stryj. Była bardzo zasadnicza, ostra i przejrzysta w sądach. No to ją "Koalicja" w rodzinie nazywali. Zdrowia pańskiej Babci życzę.
Panie Jacku, żeby mieć sprawczość trzeba mieć siłę i możliwość jej użycia. Dziś nie posiadamy miecza, który mógłby zagrozić Rosji. W razie "W" nie zatrzymamy ruskich rakiet balistycznych, ani jeśli walną nimi nie mamy czym odpowiedzieć. Musimy mieć przemysł zbrojeniowy i konkretne zabawki, które np. wyłączą ruskie radary, ich systemy łączności, ich systemy kierowania polem walki, to raczej powinniśmy oficjalnie dystansować się od konfliktu na Ukrainie, acz wspierać pośrednio. Wymieniając potencjalnych sojuszników zapomniał Pan o Korei Płd. Mimo, że kraj bardzo daleki, to jest wysoko rozwinięty i może pomóc nam w modernizacji armii szczególnie w powstaniu nowego rodzaju wojsk - rakietowych wojsk strategicznych czyli naszego miecza.
Dodaje jeszcze jedna uwage.Bardzo mi milo,ze potwierdza Pan bezzasadnosc wyposazenia naszej Mar.Wojennej w duze okrety nawodne i okrety podwodne ,ktore wspieralyby inne marynarki na oceanach.Juz wczesniej polemizowalem z tego typu projektami.Naszej Mar.Wojennej i Polsce obok innego uzbrojenia potrzebne sa male okrety torpedowe i rakietowe ,ktore beda bardzo dobrze uzbrojone ,bardzo szybkie,zwrotne i tym samym bardzo grozne na naszym akwenie.Mielismy juz przeciez takie.POTRZEBNE SA LEPSZE NOWSZE. NAPEWNO MOGA WYPRODUKOWAC JE NASZE STOCZNIE.Pozdrawiam Pana i caly zespol.PROSZE NIE USTAWAC W DRAZENIU SKAL.
Popieram. W obecnych warunkach pobór młodych chłopaków na rok czy dwa do wojska to strata czasu, ale szkolenia wakacyjne podstawowe, strzeleckie, logistyczne, może jakiś wybór funkcji - to przydałoby się bardzo. Coś na wzór Szwajcarii. Jako społeczeństwo jesteśmy rozbrojeni i nieobyci z bronią. Niekoniecznie każdy musi mieć arsenał w domu - może jakieś powiatowe jednostki ( u nas strzelnica prywatna działa :-) tak, by ludzie wiedzieli, co robić w wypadku zagrożenia. Parę lat temu Szwecja rozesłała do wszystkich gospodarstw domowych zalecenia na wypadek wojny czy katastrof pogodowych.
@@agatakowalik9457 Na początek wystarczy by w każdym domu był sztucer myśliwski plus strzelnica w każdym powiecie. Nad resztą trzeba jeszcze popracować. Sam szkolenie rezerw to za mało. W Polsce jest pełno ludzi po przeszkoleniu i co z tego jak nie mają w domu plecaka munduru i karabinu. Dla większości z nich i tak nie starczy broni w magazynach w razie wojny będą tylko statystami na scenie.
No i jak to dzisiaj oglądam, to mogę powiedzieć po 9 miesiącach weryfikacja. Czyli jednak królową pola bitwy artyleria i sprzęt ciężki. Pooglądam nowe filmy i zobaczymy jak się zmieniła "percepcja i mapy mentalne" rozmówców. Nie krytykuję was bo każdy się może pomylić, ale zobaczymy wnioski ...
Niestety nie mogę się z Panem zgodzić. Uważam że pomylił się jedynie w ocenie potrzeb artylerii w wojnie. Cała reszta, szczególnie w kwestii propagandy sukcesu trafił w punkt. Zresztą sam uwierzył w tą ruską propagandę sukcesu. Czyli to o czym mówił. Ruscy omamili cały świat swoją siłą.
@@marcinpoznan7613 Tak tylko proszę zwrócić uwagę na to ile czasu się pan Bartosiak zajmuje tematyką i dał zrobić się. A zagadnienia związane z dezinformacją, propagandą, dywersją, wywiadem opisał w swoim dziele Sun Zi. I zawsze były to działanie poprzedzające i wspierające działania tzw energetyczne które są ostatecznością a wtedy odpowiedź na pytanie ile masz "czołgów" ma znaczenie. I nie wiem na jakiej podstawie można wysnuwać wnioski że tak nie jest.
Pisałem już i powtórzę. Konieczny jest ogólnopolski program telewizyjny poświęcony Naszej Armii. Ale nie cukierkowy z politykierami i końmi w tle tylko rzetelny, profesjonalny blok informacyjny prowadzony przez wojskowych naświetlający trudności, problemy, zadania i perspektywy działania. Mamy tylko jednego sojusznika NASZĄ ARMIĘ. Tak trudno to zrozumieć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
8:10 Panu Bartosiakowi naprawę w tym aspekcie przewidywania nie wyszły. Okazało się, że wojna nadal polega na tysiącach czołgów i strzelanie się artylerią. Rosja też nie przeszła żadnej modernizacji. Wydaje mi się, że myśląc o wojnie nowej generacji w XXI wieku Pan Bartosiak mówił o potyczkach pomiędzy 2 krajami z myśleniem "zachodnim" , a nie hordach ze wschodu.
@Pan Chmielewski-PL wygramy wtedy gdy nie będziemy się zastanowić czy nasze dzieci będą musiały walczyć za wolność naszą a szczególnie "wasza", gdy miliony Polaków będą chciały wrócić z emigracji
A jak zaatakują o 17.30 w drugi dzień długiego weekendu ??? To kto po wyłączeniu prądu i tel. Komórkowej będzie w jednostkach i ile sprzętu wyjedzie za bramę nim nadlecą Suki ? Odpowiedzcie na to pytanie !
część zaskoczenia da sie zrealizować. Nie potrzeba wiele, jeżeli zaczeliby w nocy z piątku na sobote. Do tego dodajmy fakt - że my mamy w ogóle małą armie. Wyobraźmy sobie, że parę jednostek zostaje zbombardowanych, część odciętych, są nieukompletowane, a na nas trochę wjechało, a trochę jeszcze jedzie :) Mogą też zniszczyć magazyny broni, to da się prezycyjnym cieciem. Nasz minister korzysta z poczty na zwykłym serwerze, to myśli Pan, że nie wiedzą gdzie co leży?
@@PanJapa12321 trochę pan naciągasz rzeczywistość a może nawet całkowicie . I jedno pytanie co by rosja miała osiagnąć atakując Polskę , i co dalej . Co z interesami sprzedażą ropy i gazu z którego żyją . A co z resztą granic które mają ponad 30 tyś. km a prócz Mongolii onucowe imperium ma zatargi z każdym sąsiadem .
@@PanJapa12321 . Nie prawda ! Należy zapewnić im takie problemy żeby się każdemu odechciało z nami zadzierać . Mamy mieć ARMIĘ silną i sprawną , zdolną do działania wszędzie gdzie będzie to konieczne !
Podobało mi się. Przede wszystkim dlatego, że zauważono, że dowolny cel można zniszczyć, stosunkowo tanimi środkami. Drogi czołg nie jest bronią, tylko celem. Jedyną metodą prowadzenia walki (w wojnie "klasycznej"), jest rozproszenie i morale. Przeciwnik nie jest w stanie kontrolować dużych obszarów. Udowadniają to wszystkie wojny nowożytne. To dlatego Francuzi wycofali się z Indochin i Afryki, Anglicy z Indii, Amerykanie z Indochin, Afganistanu. Rosja zewsząd. Upadek ZSRR był wynikiem wojny w Afganistanie. Nie wynikiem militarnym ani gospodarczym, tylko matki rosyjskie miały dość zalutowanych trumien. Dzięki Afganistanowi, Europa uwolniła się bez wystrzału z hegemonii Rosji. Łatwo jest obce słabsze państwo zająć. Problemem jest jak z godnością się wycofać. Bo utrzymać się na wrogim terytorium się nie da.
Największą częścią budżetu polskiej armii są emerytury (ponad 30%). Szwejostwo, które całe życie migało się od służby dostaje awanse na dzień przed przejściem, tylko po to, aby było więcej na rękę do końca życia. Pogonić szwejostwo i będzie kasa na modernizację.
To w czym jesteśmy obecnie mocni to brak sojuszników, bo wszystkich już zdążyliśmy obrazić albo się na nich obrazić ......do tego doprowadziła pełna kompleksów polityka wewętrzna i zewnętrzna PISu.
Nie pisu tylko polskojęzycznych ... popatrz na 1939 rok, było podobnie ... wtedy też polskojęzyczni wepchneli nas konflikt z Niemcami. A nazwa partyjki nie ma znaczenia.
Gdyby nie Zychowicz, rozpoznany wysmiewacz i wróg Polskiej Państwowości i Naszego Państwa, program byłby świetny... Brawo Jacek! Świetne analizy i koncepcje operacyjne w walce z mongolszczyzną kremla...i sporo kpiny na mentalność obecnie rządzących, choć obecnie nie mamy innej lepszej opcji ...
Z ponad materialnego punktu widzenia, którego nikt nie uwzględnia, z uwagi na potrzebę posiadania mądrości - ostrze zła zawsze uderza w jego centra. Szczęśliwy mąż, który nie zasiada w gronie szyderców - mówi Pan.
A'propos babci. Aby ktoś opanował umiejętność, nie wystarczy samo tłumaczenie. Trzeba kilka razy przetrenować, a potem utrwalać. Czasem proces trzeba podzielić na małe segmenty. Trenować je oddzielnie, a potem składać w całość. Pozdrowienia dla panów i babci:)
@@grzegorzk1177Prawowita dynastia saska wymarła. I to niedawno... Podczas prezydenckich prawyborów Konfederacji we Wrocławiu przysłuchiwałem się w kuluarach rozmowie prof. Wielomskiego z jakimś starszym panem. Profesor mówił że w obecnych warunkach monarchia to mrzonka. Na to ja wrzuciłem jedno słowo : ''Kalifat !''. Pan Wielomski - z którym zresztą później sobie chwilę pogadałem o jego felietonistyce - spojrzał na mnie zaskoczony i odruchowo skinął głową potakująco ;)) Islam to przyszłość. Nie tak dawno żona mi sie przyznała, że ponad 30 lat temu, pod koniec PRL, jako śliczna nastolatka miała kochanka o imieniu Ahmed a Hassan też miał na Nią ogromną ochote - i trudno Hassanowi się dziwić :)) ... ''- To studenci byli ?''. ''- A cholera wie skąd się wzięli we Wrocławiu...'' MOTTO : ''Lepiej być czwartą żoną prawdziwego faceta niż jedyną żoną fajtłapy'' :)) - jak mawia klasyk Korwin, też monarchista zresztą.
@@krzysztofizdebski1223 Linia saska nie jest polską dynastią. Jak mogłeś o nich wspomnieć? Monarchia katolicka albo walka na śmierć z kalifatem. Prawda jest taka, że żony tępią się nawzajem w ich małżeństwach. Widzę, że obaj jesteśmy monarchistami ale dzieli nas przepaść mentalna.
@@grzegorzk1177 Jak mogłeś o nich nie wspomnieć ? ;) Wg Konstytucji 3 Maja to właśnie ta dynastia miała przywrócić monarchię dziedziczną w Polsce. Król saski i książe warszawski był dobrym monarchą. Z dobrymi zresztą koligacjami - prawnuk króla Polski Augusta II Mocnego i praprawnuk Jana III Sobieskiego. Konfederacja Spiska to w potomku tej dynastii upatrywała prawowitego następcę tronu w Polsce. Ale dynastia niedawno wymarła....
W dniu dzisiejszym Amerykanie zasiedli do stołu negocjacyjnego z Rosjanami - to jasne, że potrzebują ich w konflikcie z Chinami. Potrzebują też wsparcia Niemiec - ekonomicznego i produkcyjnego, a Niemcy są uzależnieni energetycznie od Rosji. Czy dostrzega ktoś tu jakieś szanse dla Polski?
Szykuja sie dosc duze zmiany w strukturach organizacyjnych naszej armii, a szczegolnie w gabinetach ministerialnych czyli tam gdzie powstaje zarys i konceptu oraz tam gdzie podejmuje sie decyzje i za nie odpowiada. Na. szczescie !!!, i oby jak najszybciej !!! Dobrze ze géostratégie prezentowana przez takich ludzi jak J.Bartosiak, M.Budzisz i inni sa coraz bardziej slyszani i powazani dzieki ich kompetencjom i zdolnosciom. Dobrze ze polskie elity polityczne obudzily sie, bo lepiej pozno niz wcale.
Pytanie do historyków realnych w jakiej wojnie lub powstaniu przeciw Rosji jakiś kraj z zachodu Europy pomógł militarnie Polsce? A co do Ukrainy 70% w razie wojny będzie po Rosyjskiej stronie i tak się zmieni mapa mentalna.
@@plincz9279Mam rozumieć że chcesz rozwój Polski cofnąć do poziomu kraju rolniczego z niewolniczą siła roboczą w postaci chłopów zarządzanych przez jaśnie panów. Większej bzdury od twojej nie czytałem w tym roku.
Barosiak mówiąc (Elity, Nasze Elity) kogo tak naprawdę ma na myśli? Kaczyńskiego, Szydlo, Budkę, Jachire, Trzaskowskiego, Kukiza? Bo skoro tak. hmmm🤔🤔🤔 O kurwa my nie mamy Elit.
Elita ,to od szefa Jacusia ,czyli Georga Friedmana WZWYZ . Pl to tylko pewien potencjal ,ktory nalezy "zagospodarowac " wykorzystac w planowanym konflikcie przeciw aspirantowi do mocarzy tego swiata ,czyli Rosji.Jaki pokoj ? jaka wspolpraca ,jaka wymiana gospodarcza ,? Tylko wojna i to Pl musi dac przyklad Swiatu i dac jako pierwsza kopa tym ze wschodu ,a za "graczem" Pl rusza inni .Dobrze kombinuje, trzeba tylko chciec i wszystko bedzie dobrze,a nawet lepiej . Wezmiemy Moskwe,potem przyjdzie czas na Pekin,potem moze Indie ,przeciez to takie proste.Trzeba tylko chciec...
To są podzegacze wojenni a nie naukowcy .Ich poziom to dno. Przeczytałem swego czasu Ribbentrop-Beck Zychowicza i wówczas byłem pod wrazeniem-dziś wiem ze jego prace SĄ robione na zamówienie .Politruk.
Szanowny Panie Jacku czekam z niecierpliwoscia na pana nastepne wystapienia i na ukonczenie pana i pana kolegow projektu . Nie jestem az takim pesymista jesli chodzi o elity Rzeczpospolitej . Razem z zagrozeniem zaczynaja dojzewac . Turcja , Izrael czy Rosja to panstwa toczace od dziesiecioleci nieprzerwane wojny . Dlatego sa obecnie lepiej zorganizowane . My dopiero od niedawna jako narod zaczelismy sobie zdawac sprawe ze wojna trwa . I czy chcemy czy nie wlaczymy sie do tej gry . Pozdrawiam 👍
Nie potrzebujemy ani floty ani broni pancernej. Piechur z rakietą efektywnie precyzyjnie razi na kilka kilometrów. Regularne pokazy użycia Leopardów w charakterze celów na poligonie dla WOT utrzyma naszych wschodnich przyjaciół w gronie naszych serdecznych przyjaciół.
Zaczyna pan Bartosiak od "broń to kwestia trzeciorzędna" po czym (na szczęście) sam dochodzi do wniosku, że to broń decyduje o wszystkim. Miło, że mądrzeje w trakcie rozmowy :) Miłe, że po tym, jak na początku mówi "ilość nieważna" na koniec odkrywa, że upss, ilość jest kluczowa (bo nie mając, powiedzmy, systemu Wisła, mamy brać coś na klatę, czyli postawić tyle celów, by wrogowi zabrakło rakiet do ich niszczenia). A smutna prawda o wojnach jest następująca: to BROŃ determinuje wszystko inne. Wynalezienie karabinu maszynowego - nie tylko sprawiło, że na froncie I wojna światowa całkiem inaczej wyglądała. On, ten karabin, całe funkcjonowanie ludzkości zmienił łącznie z tym, że kobiety zyskały prawa obywatelskie. Tak, to zasługa pana Maxima. Dlatego całe mędrkowanie całego S&F o kant pośladka będzie można rozbić, jeśli tylko ktoś nagle dokona przełomu w obszarze, powiedzmy, broni laserowej i nauczą się wojska strzelać z tych laserów i uczynią je w dodatku tak lekkimi, by co najmniej na poziomie karabinu maszynowego (niech będzie ciężkiego) właśnie wiązkowa broń zastąpiła palną. CAŁA wojskowość obecna idzie się bujać. Lotnictwo ginie jak dawniej kawaleria, bo trafić samolot czy rakietę z lasera - to pikuś. A opancerzyć przeciw laserowi coś co musi latać, więc być lekkie - ogromny problem graniczący z niemożliwością. Nawet taki banał jak wybór PPK + granatnika dla wojsk polskich - czy damy radę pozyskać skuteczne a tanie, do masowego użycia, czy nie - zmienić może całą strategię. Bo jak się ma takie pukawki, z których, bo w miarę inteligentne same w sobie, facet po 7 dniach szkolenia w 1 przypadku na 2 trafia we wrogi czołg i się ma takich pukawek 100 tys. bo niedrogie - to wystarczy przywrócić krótką służbę zasadniczą i już mamy załatwiony problem "co z robić z rosyjskimi wojskami lądowymi". Otóż - wystrzelać je, w miarę jak będą wjeżdżały tymi czołgami i transporterami w głąb kraju. Licząc, że 4 polskich rekrutów likwiduje jeden pojazd pancerny i niech nawet przy tym zginie. Mamy znaczni więcej czwórek samych tylko młodych mężczyzn, niż Rosja sprzętu pancernego. Tak że - rozpaczliwie mi brakuje u Bartosiaka KONKRETÓW. Ok, rozumiem, że jego ekipa dopiero zabiera się do myślenia. I, daj Boże, liczenia. Bo tu naprawdę Excel rządzi - by okazać się Napoleonem i wygrać wojnę, trzeba wstępnie umieć policzyć, co lepiej się opłaci - 3 tys. ekstra czołgów z 30 tys. zawodowego wojska do ich obsługi, czy może - za te same pieniądze - 150 tys. precyzyjnych, o dużej sile przebicia wyrzutni ppanc. I, cóż, wprawdzie 150 tys. żołnierzy do nich - ale szkolonych 100 razy krócej, za ułamek pieniędzy, jakich potrzebuje zawodowy czołgista i jego mechanicy.
"A smutna prawda o wojnach jest następująca: to BROŃ determinuje wszystko inne." ---I jak to się ma wobec wojny francusko-pruskiej? Jeśli broń decyduje o wszystkim to w jaki sposób armia francuska przegrała z kretesem wojnę przeciwko przeciwnikowi uzbrojonemu w gorsze karabiny? Nie broń decyduje o wynikach konfliktu a sposób zastosowania który wynika z przyjętej doktryny której podporządkowane jest wszystko a której naważniejszym elementem jest logistyka. To laicy skupiają się na broni, lepiej poinformowani amatorzy na sktrukturze armii a Ci co się znają wiedzę że logistyka jest najważniejsza. "Wynalezienie karabinu maszynowego - nie tylko sprawiło, że na froncie I wojna światowa całkiem inaczej wyglądała" --- Ta i ponad 70% strat poniesionych przez wszystkie armie biorące udział w I wojnie światowej zostało zadanych przez artylerię. CKM-y były jedynie jednym z wielu trybików w całej machinie wojennej, bynajmniej nie najważniejszym. Bo jak określić czy ważniejszy był ckm, drut kolczasty (też wspaniały wynalazek), miny, nowe rodzaje amunicji artyleryjskiej czy coś zupełnie innego? " jeśli tylko ktoś nagle dokona przełomu w obszarze, powiedzmy, broni laserowej i nauczą się wojska strzelać z tych laserów (...) Lotnictwo ginie jak dawniej kawaleria, bo trafić samolot czy rakietę z lasera - to pikuś. A opancerzyć przeciw laserowi coś co musi latać, więc być lekkie - ogromny problem graniczący z niemożliwością." --- Nawet nie wiem jak to skomentować. Powiadasz że łatwo jest ustrzelic coś (nawet z tego twojego lasera) co porusza się z szybkością 2 machów (2000 kilometrów na godzinę) i wykonuje ataki z pułapu kilku kilometrów? No to gratuluję sokolego wzroku i wspaniałego refleksu. To może jeszcze rozdamy naszym dzielnym wojakom magiczną miksturę by niczym Asterix z Obelixem wysyłali ciosami podbródkowymi czołgi przeciwnika wysoko w powietrze strącając samoloty wroga. Dwie pieczenie na jednym ogniu! A tak w ogóle to pod kopułą wszystko wporządku? "Nawet taki banał jak wybór PPK + granatnika dla wojsk polskich - czy damy radę pozyskać skuteczne a tanie, do masowego użycia, czy nie - zmienić może całą strategię." --- O to poniekąd Bartosiakowi chodzi. Tworząc doktrynę wojskową i plany operacyjne trzeba je równierz oprzeć o dostępną bazę materiałową i technologiczną. Tu masz rację. Możliwość pozyskania tanich i skutecznych PPK o dobrym zasięgu byłoby świetnym straszakiem. "Bo jak się ma takie pukawki, z których, bo w miarę inteligentne same w sobie (...) się ma takich pukawek 100 tys. bo niedrogie - to wystarczy przywrócić krótką służbę zasadniczą i już mamy załatwiony problem" --- Człowieku ja naprawdę mam nadzieję że celowo stosujesz tak odjechane hiperbole. Ale nawet jeśli, to nie widzę co mogłyby one wnosić do tej dyskusji. ""co z robić z rosyjskimi wojskami lądowymi". Otóż - wystrzelać je, w miarę jak będą wjeżdżały tymi czołgami i transporterami w głąb kraju. Licząc, że 4 polskich rekrutów likwiduje jeden pojazd pancerny i niech nawet przy tym zginie. " --- Problem polega na tym i o to się chyba Bartosiakowi rozchodzi że oni nawet nie muszą przekraczać polskiej granicy. Wystarczy osiągnąć paraliż polskiej armii i państwa by zmusić nas pod presją pseudosojuszników do podpisania każdego świstka. "Licząc, że 4 polskich rekrutów likwiduje jeden pojazd pancerny i niech nawet przy tym zginie. " --- Człowieku my mamy taki brak rezerw że rozważa się przesunięcie wieku służby rezerwowej do 60 roku życia. Nasze wojsko nie ma rezerw ludzkich i materiałowych a na dodatek ma bardzo niski stan gotowości. Mówiąc krótko, nim nasze wojsko w ogóle postawiłoby którąś brygadę do stanu gotowości to byłoby już dawno po wojnie. Ty chrzanisz coś o czwórkach chłopaków uzbrojonych PPK gdy my nawet dla nich mundurów nie mamy. Nie mówiąc już o tym że owe PPK zostałyby zniszczone wraz z magazynami przez pociski balistyczne zanim udałoby się je wydać żołnierzom. A nawet gdyby to zostaną wybici przez lotnictwo i drony. Twoje przykłady są zupełnie od czapy. Tego nawet nie można nazwać myśleniem zero jedynkowym.
@@kamilszadkowski8864 Kolego, broń sprawiła że wojna francusko pruska wygladała jak wyglądała a nie tak jak wojna stuletnia. A że obie strony miały bardzo podobną broń, nie dającą żadnej wyraźnej przewagi, to naturalnie wygrał - bo tym się większość wojen wygrywało - lepszy taktycznie i strategicznie. Za płytko myslisz, za płytko czytasz to co napisałem. Nie karabin maszynowy przesądził o I wojnie? :) Ech ty... Wiem, że więszość strat od artylerii. Ale CO NIBY sprawiło, że ona sobie tak mogła radośnie stać latami i strzelać po biednej piechocie? Otóż -właśnie te karabiny masynowe. Które zastopowały piechotę i wymusiły (one właśnie) masowy rozrost artylerii i masowy napływ kobiet do fabryk amunicji - bo o ile w wojnie 1870 roku dało się tanio piechura zastrzelić paroma nabojami, o tyle w światowej, gdy wlazł do okopu, bo go tam zagonił km - tylko walenie i to długo oraz kosztownie z armat mogło taki okop rozbić i piechotę zlikwidować. Co do braku rezerw w Polsce - co rok rodzi się 400 tys. ludzi z czego, skoro mamy mieć równouprawnienie, jakieś 380 tys. można do armii wcielić. Po czym wyszkolić, dać po granatniku albo ppk i użyć na froncie. Proste? Tak, dla myślącego, bo on po prostu zerknie do książki historycznej i znajdzie tam opis tkaich armii - tylko bez kobiet jeszcze, bo słuzba była cieższa, pieszo chodzono a nie jeżdzono samochodami. Jeśli zaś chcesz powiedzieć, że szkolenia żołnierza to długie lata - poczytaj sobie o Afganistanie, gdzie analfabecie dawali Stingera i on nim całkiem skutecznie strącał ruskie samoloty i śmigłowce. Bo od tego się ma inżynierów, łebskich, by wymyślali broń, którą idiota nawet obsłuży. I taką broń powinna mieć armia złożona ze szkolonych przez 3 miesiące, ale w milionach, obywateli żołnierzy. I jak tacy obywatele obsadzą milionami obronne rubieże, i trzeba by każdy hektar takiego pasa obrony, głębokiego na 30 km, zorać artylerią, by ich wybić - to po prostu wróg nie przejdzie. Owszem, może postrzelać z daleka i próbować niszczyć nam mosty. Albo fabryki. Alianci tak próbowali z Niemcami. Miliony ton bomb. I jakoś tym się wojny wygrać nie dało. A już na pewno nie szybko. A Rosja nie ma tylu rakiet dalekiego zasięgu (a nie atomowych)_ by całą Polskę zdewastować ogniem z hen, daleka. Za biedna jest. I to akurat Bartosiak mądrze mówi. Ich nie stać na to, by nas zrównać z ziemią, konwencjonalnie a z odległosci. Musieliby wejść fizycznie i nie wiem - palić, wysadzać trotylem. A do tego możemy nie dopuścić. I potem tylko ukłonić się kolegom Żydom, postawić parę żelaznych kopłuł, by zbijały taniej te drogie ruskie rakiety, i wojna nawet na wyczerpanie może byc wygrana, bo antyrakieta tego typu kosztuje jednak mniej niż dalekosiężny pocisk do niszczenia fabryk i mostów. A w temacie broni wiązkowej - gdyby już byłą i rakiety strącała, tak jak to pewnie będzie robić w nieodległej przyszłosci, to i ten wariant by Rosjanom odpadł - zastraszenia nas dalekosiężnym ostrzałem na zaplecze. To co piszę to nie SF, to właśnie coś, czego Bartosiak nie zrobił, choć obiecał - opis armii nowego typu. Jednego z jej możliwych wariantów, bo jest ich parę. I ja to robię ot tak, z marszu, a nie zbierajać na to 200 tys. po czym NIC nie mówiąc w obszarze konkretu :)
Panie Jacku , słucham Pana wypowiedzi w różnych debatach i coraz bardziej jestem przekonany, że to Pan założy nasz polski pentagon i w końcu ktoś zacznie zajmować się profesjonalnie geostrategią . Podziwiam za wiedzę , doświadczenie i determinację prowadzenia tak wielu debat. Panu Piotrowi dziękuję za kolejne zaproszenie Pana Jacka do debaty .
Polska potrzebuje armii egzekutorów aby wystrzelać skorumpowanych polityków, sędziów i prokuratorów i funkcjonariuszy służb. Następnie zamknąć w więzieniach szefów próżniaczej, złodziejskiej i nadmiarowej administracji a personel rozpędzić na cztery wiatry. Potem dopiero siły zbrojne.
Panie Piotrze, wielkie dzięki za ten program. Panie Jacku, w wypowiedziach Pana widzę autentyczną troskę o los naszej Ojczyzny. Podzielam wszystkie te obawy i uważam, że Pan Marek Budzisz ma rację, bijąc na alarm. Rosjanie mają obecnie wymarzoną sytuację, żeby uderzyć. Oby znowu nie we wrześniu! Być może w tym roku. Mają wszystko poukładane! Strategy & Future to wielki projekt, niezbędny dla naszego kraju, nawet wtedy, kiedy będziemy już 'oficjalnie' podbici. Osobiście nie zakładam, że Wasze analizy, projekty i propozycje trafią teraz do obecnej 'klasy politycznej', już nie mówiąc o ich realizacji. Moim zdaniem ta tzw. 'klasa polityczna' to zbiorowisko koterii obcych Państw. Na swój użytek stosuję obecnie pojęcie 'opcji fundamentalnej' - Odzyskanie Niepodległości! Dopiero wtedy będziemy mogli prowadzić politykę Polską. z wielkim szacunkiem dla Waszej pracy Dariusz Winkler
Flota 40:35 to małe okręty nawodne mogące spełniać różne role (patrolowiec, trałowiec, minowiec, nosiciel rakiet i pocisków criuse) w zależności od wyposażenia i sieć dronów podwodnych uzbrojonych w torpedy miny, jeśli chodzi o jednostki pływające. Zresztą marynarka wojenna to tylko dodatek do systemu. Rozumiem Pana Jacka, a jeszcze nie obejrzałem do końca;)
Bo był koniec historii, póki trzymał się ZSRR i trwała zimna wojna na jądrowe straszaki. Nic złego się w Europie nie działo, a wtedy tylko Europa się liczyła i USA. Niestety, dla spokoju na świecie, ZSRR padł trupem no i zaczęło się dziać w naszych okolicach.
Dobre jest jeszcze to, że jak kupiliśmy od Turcji drony, to Turcja zablokowała w NATO rozmowy o porwanym polskim samolocie. Także nowy sojusz kwitnie. Było trójmorze, międzymorze itp. Amerykanie mieli dać, potem Niemcy a jest izolacja i bajanie Bartosiaków i podobnych.
Nie bredź - po 1 to NIE był polski samolot, a NATO to nie kółko wzajemnej adoracji, ale grupa krajów(poza Polką) twardo walczących o własne interesy. Jeśli jakiś kraj cokolwiek blokuje, to znaczy, że chce coś ugrać dla siebie. To jest REALPOLITIK, a nie słodkie i bogoojczyźniane pierdolety wygłaszane przez przygłupów z popisu od 3 dekad.
@@markgoz4118 To był polski samolot, z polską rejestracją. Politykę wschodnią wbrew temu co opowiada Bartosiak, też potrafiliśmy prawodzić np. byliśmy autorem wraz ze Szwecją unijnego partnerstwa wschodniego, Kwaśniewski był kluczowym politykiem podczas pomarańczowej rewolucji, za tym poszły duże polskie inwestycje na Ukrainie. Tylko teraz się nie liczymy a nasz minister o decyzjach USA dowiaduje się z mediów. Naprawdę kiedyś tak nie było. Państwa rywalizują czasem współpracują , ale dyplomację trzeba mieć.
Wspaniala rozmowa. Ukłony dla Dr Zychowicza, iż dajei sie Panu Jackowi wypowiadać(choć sam pali się do uwag i wlasnej wizji). Jedna uwaga..w średniowieczu (VI -XV) nie broniono ziemi ani granic..jak tylko elita byla zagrożona, to kryła sie w zamkach i czekala na zime albo na skończenie zapasow u wroga....ba czasem kryto sie po lasach i jaskiniach( Wladyslaw Łokietek) ...Krzyzackie pansto mozna bylo zajmowac wzdluż i wszerz, ale twierdz, ulokowanych co 30 km polskie i llitewskie wojska nie mogly pokonac przez de facto 115 lat ( 1410-1525). Armia srwdniowieczna byla dość "lekka" (nie mowie o wadze zbroi etc)i mobilna niemal w calej Europie. Wspanile, ze Pan Jacek dostrzega coraz bardziej pronlem nie tyle ( w braku kasy i nieznajomosci mapy przez Polske), ale w ideologii i świadomości narodu i jego "elit"..że coraz wyraźniej widzi, że albo nie ma woli albo celowo tej woli zmiany nie chce sie rozbudzać. Niestety dopoki obywatele nie zrozumieja jak ( twardo,i sprytnie, bezkompromisowo oraz racjonalnie) prowadzić polityke, tak długo bedą wybierać ludzi, ktorzy tej polityki prowadzic z założebia nie potrafią i nie chcą. Jak polityk może podjać decyzję, na przykład o unowecześnieniu armii lub nawet o postawieniu twardo na swoim (przeciwko UE czy Usa) czy też jakiejkolwiek wspolpracy z Turcja, Chinami, Iranem , skoro zaraz nasteonego dnia lub nawet, tego samego wieczora na ulicach pojawia sie tlumy pacyfistow, milosnikow Europy, zwolennikow milości, zwolennikow praw czlowieka i zwierzat i mase innych..do tego w 80% gazet,prasy i telewizji wyleje sie fala oburzenia i nienawiści wobec faszystowskiego i imperialnego myślenia....to cóż ten polityk zrobi...nie podejmie decyzji ze strachu i konformizmu. Dopoki spolecsenstwo nie poczuje "bluesa" zmienic coś może ( niestety) tylko lanie lub jakaś magiczna madrosc nowego, mlodego pokolenia...sam jestem spaczonym pokoleniem(1981) i nie chcialem isc do wojska, jak wiekszosc, choć moglem coś tam zdziałać..szkoda. coż , co robic? Na pewno to, co Wy obaj robicie Panowie. Po drugie (moze nowa szkola rycerska jak 1740) żeby wykształcic nowe odważne elity do wojska, służb i ministerstw, ambasad. Po trzecie nakłonić młodzież kobiety i meżczyzn ( jak w Izraelu) do służby cywilnej (nowa formacja cywilna- obronno organizacyjna) i wojskowej ( WP lub WOT). Może trzeba nakrecic filmy, napisac gry i ksiazki, by to zrobic...potem przeznaczyc 4% na armie( skadś trzeba zatem zabrać w budżecie wiec musi być poparcie społeczne) z tego 1% na drony i 1% na rakiety oraz 0,5% na wojska cybernetyczne..oczywiscie w każdej formacji wojska systemy radiotechniczne i radioelektroniczne...do tego perfekcyjna dyplomacja polaczona z ekonicznym odzialywaniem...to juz duzo zmieni. WW
Odpowiedź na pytanie z tytułu filmu: Polska potrzebuje polskiej armii, która będzie dowodzona, uzbrajania i modernizowana przez Polaków, a nie natowskiej wydmuszki do złomowania za grube pieniądze przestarzałego sprzętu z "sojuszniczych" armii.
@@przemyslaw-lech No możnaby, ale wtedy ufikłani w rządzenie nie mogliby robić tego, w czym są świetni! Ale możnaby zatrudnić ich jako konsultantów! Przez parę lat dr Bartosiak, dr Sykulski, czy młody człowiek, student zapewne - Marcin Kuśmierczyk zrobili dla świadomości społecznej geopolityki więcej niż zrobiono od 1989 roku!
Wojsko, wojsko, maszeruje wojsko. Raz, dwa, trzy. A Mołdawia? A Naddniestrze? A Armenia? A Karabach? A wreszcie Afganistan? Duży sąsiedni kraj ma także swoje proporcjonalnie duże problemy na rozległych przestrzeniach.
zróbmy jeszcze analizę XX-go drenażu finansowego Polski ... Te wszystkie hipermarkety , które wyorowadzają miliardy nieopodatkowane w Polsce w żaden sposób ... do rajów podatkowych ...
Wazne? Za jedno pokolenie wiekszosc mlodych w polsce to beda imigranci, tak jak na zachodzie. To samo w rosji. Cala dyskusja to jedna wielka fantastyka
Czołgi - tu Turcja jest przykładem. Współpraca z Koreą z Hunday Rotem K2PL. To chyba właściwy kierunek! Możliwości obronne, szansa dla polskiego przemysłu! Zabezpieczenia na miejscu całości ukompletowania.
Setki koszmarnie drogich MBT, których pozyskanie/wyprodukowanie zajmie 10-15 lat są nam tak samo "niezbędne" jak rakietowe fregaty dla MW. Za 1/2 tych pieniędzy i w o połowę krótszym czasie można pozyskać wielowarstwową, nowoczesną obronę p.powietrzną i p.pancerną oraz liczne lądowe systemy rakiet taktycznych o zas. do 500km wraz z daleko/średnio zasięgowym syst. rozpoznania orbitalno-powietrznego. Polskę na to STAĆ ...
Jeśli dr Bartosiak swym analitycznym laserowo precyzyjnym umysłem nie przewidział że jego własna babcia nie ogarnie smart tv i netflixa to bardzo mocno OBAWIAM SIĘ o ogólną trafność jego prognoz geopolitycznych.
Witam, proszę naprawić link do Patronite oraz Rebis, widzę że na poprzednim filmiku to samo, pewnie trzeba poprawić w szablonie opisu do nowego filmu (linki prowadzą do nieistniejących stron, coś zapewne poszło nie tak podczas kopiowania linków).
Cyfryzacja i zdolności operacyjne w sieci - ofensywne, defensywne a przede wszystkim związane z wojną informacyjną, fake newsami to naprawdę niewielkie koszty w porównaniu do możliwości jakie dają. Wystarczą zdolni ludzie i komputery, nie trzeba przetargów za miliardy, a korzyść większa niż z kilku eskadr F-35 i setek leopardów. Ale trzeba to rozumieć i chcieć być samodzielnym, a nie mieć mentalność peryferyjną rodem z czasów ZSRR. Nasze elity, wychowane w komunizmie nie są w stanie reagować adekwatnie do rzeczywistości - boją się, szukają potwierdzenia swoich działań u innych. Potrzebni są ludzie wychowani po 89 roku.
@@count_of_pizza jakiej mentalności ?? To że nami wciąż żądzą pociotki ,synowie i wnukowie byłej nomenklatury . Rząd to wierzchołek góry lodowej . Są ludzie w Polsce co zdobyli wyższe wykształcenie i pozycję za komuny i to jakby przekazali w spadku swoim potomnym . A to nie jest naturalna elita wybrana z milionów a co najwyżej z kilkuset tysięcy . I potem taka elita zderza się z elitą innych krajów gdzie selekcja jest z milionów . Oni intelektualnie nie mają szans. Za to świetnie od upadku komuny okupują wyższe urzędnicze i nie tylko stanowiska.
@@r.b.9725 "Są ludzie w Polsce co zdobyli wyższe wykształcenie i pozycję za komuny i to jakby przekazali w spadku swoim potomnym " - przyznam, że nie rozumiem. Przecież nikt nie uwolni się od bagażu rodziny, ale można uwolnić się od czasów, w których się żyje. Ci urodzeni po 89 nie mają ochoty babrać się w czymś takim, wyjechali do dużych miast, za granicę, bo są wolni i mentalnie o wiele lepiej radzą sobie z poczuciem własnej wartości. Nie pytają Amerykanów o każdą decyzję strategiczną jak poprzednie i obecne elity. Potrzeba w Polsce Polaków zorientowanych na siebie, i jak dziwnie to nie zabrzmi, bardziej egoistycznych, szukających wyzwań i konfrontacji. W Polsce nie powstały żadne innowacyjne korporacje, ale nie dlatego, że było możliwości, tylko ludzie mieli inne mentalne mapy, bali się, woleli się nie wychylać etc. Dopiero od niedawna widać jak powstają w Polsce biznesy wyrosłe z innowacji - perowskity, sztuczna inteligencja, paczkomaty. To wszystko wymaga nie tylko zdolności umysłowych, ale pewnego zacięcia i chęci zrobienia czegoś. Tego brakuje bardzo u naszych elit. Wydaje mi się, że starają się jak mogą, ale w zderzeniu z rzeczywistością... - widać, że brakuje im zwyczajnie jaj.
3:00 - "Wojsko służy do przeżerania pieniędzy" - a jak potem przyjdzie co do czego, to jakiś kolejny most w Kutach się znajdzie. 37:00 - Święta racja Panie Piotrze. Jak to powiedział ówczesny minister z trybuny Sejmu WOT spotka się ze Specnazem. Szykowana jest kolejna maskara.
Armia to strasznie skostniala instytucja w której wszelkie zmiany idą opornie, przykład 1 z brzegu: zamówienie na przyczepy wykonywane wg dokumentacji z lat 70-tych. Chyba co nie co się już pozmieniało w technice . Żyrowanie na wojsku i sprzedawanie tych samych rzeczy po kilkukrotnie wyzszej cenie niż w na rynku ( sławetne kompasy z aliexpress). Takich przypadków są setki.
@@123sm1231 To raczej nie ulega kwestii, że jest. Ja to przekonanie obieram jako przekonanie, że nie nastąpi jakaś kolejna Obława Augustowska, albo że po zajęciu jakiegoś polskiego miasta przez wojska rosyjskie po nocy pod domy nie zaczną przyjeżdżać ciężarówki, ludzie z rosyjskiej listy proskrypcyjnej nie będą wyciągani z łóżek i był człowiek, nie ma człowieka. Masowe groby zależnie od czasu i pożądanych efektów. Bo właściwie co kto Rosjanom po takim czymś zrobi? Sankcje nałożą? Inwestycje zablokują? Zabronią wjazdu do kraju jakimś oficjelom? Pomalują kredą na chodnikach? Ktokolwiek oprócz rodzin się przejmie? W sumie proces w sprawie MH17 pokaże.
Panie Jacku, Jak to dobrze, że Pan jest! A zaraz naszła mnie straszna myśl, że to co Pan mówi, fakt że nie tylko budzi Pan Polaków, ale działa Pan aktywnie w kierunku sprawczości Polski, polskiej armii może być zwyczajnie dla Pana niebezpieczny. Proszę bardzo, jako polski patriota, żeby zawsze, w każdej dyskusji, w każdym wykładzie wspominał Pan prosto dobitnie i niezaprzeczalnie, że nie jest Pan sam, że jest Was wielu, bardzo wielu, że każdy z Was ma tą samą wiedzę i chęć działania i tak samo jak Pan będzie ją głosił, propagował, rozwijał, wdrażał. Chodzi o to, żeby każdy wróg czy przyjaciel widział, że to co się dzieje i będzie działo nie zależy od sprawczości jednego człowieka- Pana i żeby w ten sposób Pan był zwyczajnie fizycznie bezpieczny.
USA "cackało się" z ZSRR całe dziesięciolecia i nigdy nie doszło do konfrontacji militarnej, nie licząc konfliktów proxy. Wiec zalecałbym dużą pokorę i cierpliwość wobec Rosji i stosowanie mądrej polityki w pierwszej kolejności. Mając w głowie, że Rosja ma broń jądrową i może jej użyć w przypadku, gdy będziemy już mieli znakomitą armię nowego typu, z którą konwencjonalna armia rosyjska miałaby problem.
Turcja wydaje tylko ciut więcej niz polska na armie ale oni budują własny lotniskowiec, łodzie podwodne, drony i mają z milion ludzi pod bronią a polska nie ma nic ale za to ma więcej generałow i emerytów wojskowych. Dramat.
PPP w Zamościu rzekę Tanew i Sopot Szczebrzeszyn ze słynnym chrząszczem oraz miejsce pl lektor pl lektor pl to nie lubię tego wydarzenia postawiono na oo w mieście otym że to nie jest po prostu nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie za bardzo nie mogłozabraknąć otym że p oo oo w mieście otym że poprostu nie za bardzo nie za bardzo nie
No ma. Za komuny było 300 tysięczne wojsko to i kadry były, które są obecnie na emeryturze.
Do tego pobór i gigantyczną biedę na prowincji
Turcja buduje lotniskowiec ? Prześlij linka jeśli to prawda
Tyle że Turcja modernizuje swoje wojsko długo, my można powiedzieć że zaczynamy dopiero wrzucać te 2% PKB. Poza tym w Polskę jest duża działalność agentów wpływu, brak ustawy dezubekizacyjnej, powszechna korupcja. Polska ma potencjał ale jest temperowana cały czas
Z kim byśmy nie prowadzili wojny to będzie wojna również z jego sojusznikami biznesowymi, bo poważne państwa prowadzą wojnę dla zysków a nie dla idei. O naszej potędze świadczy to jakich mamy kooperantów biznesowych i ile mogą stracić w przypadku naszej klęski - lub zyskać po wygranej? W konflikcie USA Rosja ciężko by mi było wskazać zwycięzcę, a zatem czy Polska obecnie jest taką potęgą by prowadzić samotnie zwycięskie działania wojenne z którymś z tych państw? W tym momencie pokój jest najlepszy dla Polski i nie zaognianie stosunków z Rosją, bo skoro nie unikniony jest konflikt między USA a Chinami, to jedyny sojusznik poświęci nas Rosi by nie przeszkadzała w konflikcie z Chinami. To coś jak podczas II wojny światowej Amerykanie prowadzili wojnę z Japonią a Rosja mogła rzucić swoje siły na front zachodni
Bo tu chodzi o niemcy ktore zadza europa i robia interesy z wrogiem usa czyli rosja i chinami . Dla tego usa potrzebuje frajera polski do zalatwiania swoich spraw w tej czesci europy
Ten komentarz się kiepsko zestarzał
"Przeciwko jakiemu sojusznikowi się zbroimy." - w sumie racja, bo z takimi sojusznikami, to my wrogów nie potrzebujemy. ;)
Otoz to.
Serio?
Freudowska pomyłka :)))
Obce wojska zawsze beda zabezpieczac swoje interesy, nie ludzmy sie. My za to zawsze wykazywalismy sie bohaterstwem jako wierni wasale nic nie ugrywajac. Tak bylo z Napoleonem, Churchilem, Stalinem, pod Wiedniem, Monte Casino, zdobywajac Berlin. Tu nie ma co pokazywac dla Rosji swej sily, ktorej nie mamy. Dlatego sprowadzilismy sobie na kark amerykancow, czego nie zrobilo caly szereg mniejszych i slabszych panstw. Bartosiak dales sie wpuscic w obecna narracje pokonywania Rosji. Panstwo Polskie powinno byc mocne i spojne wewnatrz, bo inaczej beda nas ROZGRYWALI wszyscy naokolo: Ukraincy, Czesi, Litwini, Izrael, Niemcy, Rosjanie, Amerykanie, nawet panosza sie Chinczycy (Wolka Kossowska) i Wietnamczycy a my wkrotce we wlasnym kraju bedziemy sie bali wlasnego cienia. Mamy "wykastrowane" sily policyjne, namiastke wojska WOT i nic wiecej.
Jestesmy bezwolnym krajem, gdzie destrukcje robi kto chce, jak chce i kiedy chce.
@@andrewpoterek4447 Akurat dzieki kampaniom napoleońskim powstało Księstwo Warszawskie, które potem przetrwało pod nazwą Królestwa Polskiego.
Jeden z największych wydatków MON to emerytury wojskowe, liczba oficerów/żołnierze, kapelani/żołnierze tez absurdalnie wysokie. Nikt tego nie ruszy, nic się nie zmieni
Oczywiście odebranie mundurowym świadczeń emerytalnych lub ustalenie ich na głodowym poziome natychmiast spowoduje, że Polska stanie się militarną potęgą ;))). Skąd się biorą takie Macieje ??
@@markgoz4118 synku schowaj sobie wycieczki personalne, niech MON dalej inwestuje w 50 letnich emerytów wojskowych i kapelanów i będzie jak jest
Taki urok armi zawodowej, która ma brygady widmo
Helikoptery nie maja PPK od 6 lat !!! KTO i BWP nie mają na wieżach Spike- ów . ( choć 1 pocisk to 500 tys. Ja bym kupil tansze ). Amunicja jest w centralnych magazynach żeby je Iskandery łatwiej zniszczyć mogły albo specnaz spalił po związaniu prywatnej ochrony. O tym powiedzcie !
@Łukasz Łepecki Dialogi techniczne/anulowanie przetargów i kupowanie Jelczy amunicyjnych do Raków za 6,6 mln od sztuki !!! Ten spier...olony MON i debilny Rząd po prostu robi co może żeby nic nie było co by mogło najeżdżcy zaszkodzić .
@@robertexner6500 czy mógłbyś zarzucić link do tych Jelczy? Bardzo interesujący temat.....(edit) Znalazłem, 5,37 mln zł za sztukę. Kosmos. Zwykła 3 ośka to 95 tysięcy euro netto, zabudowa hak + hds wyjdzie drugie tyle. Pożądny kontener do haka to 30 tyś zł netto, więc niech ten wojskowy kosztuje z 4x tyle. Policzmy auto + zabudowa x2 + kontener x 4 to wychodzi jakieś 1,8 mln zł za sztukę........ Mają rozmach.
@@radosawhuawei6186 ktos pod stolem bierze
Robicie Państwo świetną robotę. Dziękuję ! Widać wyraźnie, że pierwszym zadaniem strategicznym projektu i w ogóle S&F jest zmuszenie polityków do poważnego zajęcia się sprawą. Obecność w niszowych pomaga ale na pewno mediach nie załatwi sprawy. Pierwszą "wojnę" trzeba wypowiedzieć naszym własnym politykom i ją wygrać. Jak zneutralizować przemożne naciski różnych interesariuszy ochraniających status quo? Pan Jacek odżegnuje się od jakichkolwiek związków z politykami. W takim razie jak wywrzeć nacisk aby wywołać zmiany? Czy należy kupić lub wypromować polityków którzy będą forsować wypracowane rozwiązania? Wprowadzić temat do debaty publicznej i tak "grzać temat" aby decydenci musieli się opowiedzieć? Ile będzie kosztować wprowadzenie tematu do poważnej debaty politycznej i skąd wziąć te środki? Mam nadzieję, że S&F zajmie się też tymi problemami bo bez ich rozwiązania nie widzę szans na wdrożenie żadnej nowej strategii.
Prowadzący wywiad zdaje się rozmawiać ze sobą, a nie z zaproszonym gościem, wchodzi w słowo, nie daje dokończyć myśli. Bardzo to irytujące, tym bardziej, że jego poziom rozeznania w omawianych sprawach jest niewielki. A mogło być naprawdę interesująco i wartościowo poznawczo, zważywszy na osobę J.Bartosiaka, jego rozległą wiedzę, nietuzinkowy intelekt i nieszablonowy sposób myślenia. Mniej własnego ego, Panie Prowadzący.
Po co kupować sprzęt, którego nie można użyć zgodnie z własną wolą?
Na początku aby ktoś zarobił $$$$ a potem żeby stał w magazynie a później dla muzeum 👌 jak się nie kupuje za swoje zrobione pieniądze to tak będzie jeszcze długo
Aby zrobić wrażenie na swoich wyborcach, poza tym prezes naczelnik i jemu podobni lubią duże rzeczy (niestety armia nowego wzoru, o której mówi pan Bartosiak, w założeniu ma składać się z małych rzeczy)
Zeby zrobic hamerykanom kolejna laske😏
to co chcesz latać na migach aż się rozpadną?
@Luk Dem sam jestes glupoty
Panie Piotrze, z ogromną ciekawością oglądam, a najczęściej słucham przygotowanych przez Pana materiałów. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest sporo roboty dla Pana, ale czy jeśli mówi Pan, albo Pana gość, o jakiejś literaturze, lub innych materiałach, to czy nie mógłby Pan zamieszczać w opisie odcinka listy takich odniesień? Byłoby to mega, ale to mega mega przydatne dla osób, które chcą "wchodzić" w temat głębiej, czyli podejrzewam, że dla większości widzów. Pozdrawiam :)
dzięki, że próbujecie coś robić. Oby ktoś chciał skorzystać z tego projektu. Bo jest duża obawa, że głupota polityki weźmie górę nad mądrością.
Powiało lekkim optymizmem . Wiele zależy od Nas . Wymagajmy od polityków konkretów nie bzdetów . Mniej o obronie wartości , więcej o obronie sprawczości i samodzielności .
tak, tylko nie my siedzimy przy stoliku decyzyjnym polski:D
Samo gęste. Oby wieża zaczęła słuchać, a społeczeństwo rozumiało i umiało przyjąć.
FAKT. - GĘSTE!
Wieża słucha (podobno) ale czy skorzysta?
A społeczeństwo...? Światlejsze słucha i rozumie. Mniej światłe słucha, COŚ rozumie ale ma LEPSZE pomysły! Najszerszy odbioraca NIE słucha, ogląda TVP! A potem głosuje, nie na JAKĄŚ wizję Polski, ale dlatego, że "ten pan tak ładnie mówi o rodzinie i Boogu"!
Najpierw wieża musi uczciwe podejsc do społeczeństwa a nie robić coś innego niż gada kłamiąc i łamiąc wolę suwerena. Jak patrzysz na obecną ekipę rządzącą to masz wrażenie, że słuchają tylko kogoś z zewnątrz a nic nie robią od siebie. Jak masz zaufać takim ludziom by wierzyć, że ich decyzje spowodują minimalną stratę wśród wojsk i, że nie zostawia Kraju spieprzając do krajów gdzie są ich konta...
Dr bartosiak zaczyna odlatywać coraz częściej
Gonic dziada.
Jak zawsze ciekawe i profesjonalne
Zawsze w takich dyskusjach w Polsce, również jako były żołnierz zawodowy, czekam, czy ktokolwiek zauważy, że nie ma szans na wygranie dzisiaj jakiegokolwiek konfliktu, niezależnie od skali intensywności, i zasięgu, bez silnego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej. Jesteśmy równiną, otwartą na ataki bez jakichkolwiek ograniczeń dla ŚNP. Polska aktualnie ma śladowe lotnictwo (48 szt. - reszta to muzeum) i praktycznie żadnej, powtarzam: żadnej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, również tych kilku baz lotniczych. Nie wspominając o reszcie kluczowych elementów infrastruktury państwa i systemu obrony. A tu padają pytania o drony i czołgi. To wszystko, bez panowania w powietrzu, przestanie istnieć w ciągu pierwszej godziny konfliktu, Najpierw Informacja (drony i samoloty rozpoznawcze, może satelity, systemy rozpoznania naziemnego - wielo-spektralne), potem lotnictwo (osłona własnych sił i państwa z powietrza, osłona przed ŚNP, możliwości szybkich uderzeń, poprawy i powtórzenia w razie potrzeby, na wysuniętych kierunkach) i koniecznie równolegle OP/OPR (również laserowe, szczególnie baz lotniczych i DOL-i - przed atakami saturacyjnymi), potem "efektory" naziemne (jednostki zmechanizowane i pancerne). Na współczesnym polu walki to elementarz. Dlaczego my robimy odwrotnie? Byliśmy państwem idiotów i dalej nimi jesteśmy?
P.S.
System Narew ma za słabe parametry na to, do czego pan Bartosiak by go predestynował, choć jego baterii powinniśmy kupić w opór - tu zgoda, m. in. do bezpośredniej osłony wojsk, dlatego powinien być bezwzględnie mobilny (naprawdę a nie na papierze) Dzisiaj samoloty rosyjskie nie muszą latać nad głowami naszych żołnierzy, by tworzyć strefy AD. Kpr o zasięgu daleko większym, niż zdolności OP systemu Narew i jego zdolności OPR nie są już takie drogie. Dokonanie systemami ziemia-ziemia ataku saturacyjnego na dystansie kilkuset nawet kilometrów to dzisiaj też nie jest aż taki wydatek, zwłaszcza gdy precyzja nie jest kluczowa - biorąc pod uwagę choćby oddziaływanie psychologiczne na ludność i wojsko. Poza tym celem będą najpierw kluczowe elementy infrastruktury - np. na pokaz, innymi słowy do przemyślenia, czy warto stawiać dalszy opór (elektrownie, węzły energetyczne, oczyszczalnie, centra logistyczne, itp.) Aby zachować przynajmniej zbliżoną symetrię w obronie i zdolnościach odwetowych/osłonowych, musimy tak samo stawiać na lotnictwo, jak i OP/OPR. Po prostu taką mamy geografię i ... czasy. A konflikt będzie asymetryczny również co do celów - pozostać nietkniętym, kontra niszczenie i destabilizacja państwa w jakimkolwiek osiągalnym i wystarczającym przeciwnikowi stopniu.
I jak dzisiaj wygląda pana opinia? Pytam serio bez złośliwości. Coś się zmieniło w obliczu najazdu na Ukrainę.
Obawiam się, ze elity tak zwane dalej zajęte są rozkradaniem pieniedzy z podatkow, a nie bezpieczenstwem kraju.
Robicie jeden piekielny błąd: „goni nas czas”. Naprawdę?
Dzieci płaczą?
Gdzie wam się ku… spieszy?
To jest RUclips. Gadajcie tyle ile potrzeba. Zwłaszcza że jest to nieprawdopodobnie interesujące.
Zychu nie chce obgadać wszystkiego na raz bo o czym by był nast odcinek i nowe patrodonejty ? 😉😎
@@JoeMcCohn nie zazdrosc, dzialaj
Idiota.
@@SENSEOFLIBERTY Zostawcie tego Hołownię , ile można ?
A Tobie sie wydaje, ze dr. Bartosiak ma cały dzień na siedzenie na jednym kanale na youtubie gdy jest szefem takiego dużego i ważnego projektu?
Armia nowego wzoru a polityka starego wzoru. Co może wyjść nie tak?..
Hmmm... Wszystko?
no właśnie, przecież armia jest narzędziem polityki... jaki użytek może zrobić małpa z chronografu...?
no chyba, że nowa armia przejmie władzę i stworzy nową politykę... 👍
@@marek6017 armia przy władzy to może być ciekawe w tych czasach
@@patriotpl3976 Junta juje ;)
@@tomaszkutrzuba4930 ?
Super, jedna z ciekawszych rozmów, ostatnio szukałem materiałów o co chodzi z tą armią nowego wzoru a tutaj taka pozytywna niespodziana. W trakcie tej rozmowy uświadomiłem sobie jedną rzecz, mianowicie jestem spokojniejszy o Polskę, ponieważ nie ważne kto będzie rządził to ludzie z S&F będą wywierać wpływ na polityków a myślę że w niedalekiej przyszłości będą też liczyć się z ich zadaniem. Pozdrawiam.
Jest pan mega naiwny
Nikt z rządu nie zna s&f i nie pozna. Bo Bartosiak nie ma wykształcenia wojskowego.
Ja też bardzo kochałem moją Babcię panie Jacku. I naprawiałem jej różne rzeczy i zwalałem węgiel do piwnicy. To ona opowiadała mi o Polsce przedwojennej, o Włodzimierzu Wołyńskim, śpiewała "O mój rozmarynie", opowiadała, że mieli w domu broń, taką "muchobijkę" mówiła. Czyli karabin niewielkiego kalibru. I jak w walce AK z Niemcami zginął Dziudek, jej 17-letni syn a mój stryj. Była bardzo zasadnicza, ostra i przejrzysta w sądach. No to ją "Koalicja" w rodzinie nazywali. Zdrowia pańskiej Babci życzę.
Panie Jacku, żeby mieć sprawczość trzeba mieć siłę i możliwość jej użycia. Dziś nie posiadamy miecza, który mógłby zagrozić Rosji. W razie "W" nie zatrzymamy ruskich rakiet balistycznych, ani jeśli walną nimi nie mamy czym odpowiedzieć. Musimy mieć przemysł zbrojeniowy i konkretne zabawki, które np. wyłączą ruskie radary, ich systemy łączności, ich systemy kierowania polem walki, to raczej powinniśmy oficjalnie dystansować się od konfliktu na Ukrainie, acz wspierać pośrednio. Wymieniając potencjalnych sojuszników zapomniał Pan o Korei Płd. Mimo, że kraj bardzo daleki, to jest wysoko rozwinięty i może pomóc nam w modernizacji armii szczególnie w powstaniu nowego rodzaju wojsk - rakietowych wojsk strategicznych czyli naszego miecza.
Rosjanki, polski czy niemki maja srednio po jednym dziecku. Europa to umierajacy starzec swiata xD
dziękuję
Brawo p. Bartosiak. Duma i mądrość to wielka siła.
Duma, mądrość i siła - gospodarcza, militarna to dopiero jest siła.
Dobra kasa za szczucie to wielka sila!
Z czego jestes dumny popaprancu?
Duma kroczy przed upadkiem.
@@BorysMadrawski Raczej pycha.!
Dodaje jeszcze jedna uwage.Bardzo mi milo,ze potwierdza Pan bezzasadnosc wyposazenia naszej Mar.Wojennej w duze okrety nawodne i okrety podwodne ,ktore wspieralyby inne marynarki na oceanach.Juz wczesniej polemizowalem z tego typu projektami.Naszej Mar.Wojennej i Polsce obok innego uzbrojenia potrzebne sa male okrety torpedowe i rakietowe ,ktore beda bardzo dobrze uzbrojone ,bardzo szybkie,zwrotne i tym samym bardzo grozne na naszym akwenie.Mielismy juz przeciez takie.POTRZEBNE SA LEPSZE NOWSZE. NAPEWNO MOGA WYPRODUKOWAC JE NASZE STOCZNIE.Pozdrawiam Pana i caly zespol.PROSZE NIE USTAWAC W DRAZENIU SKAL.
Powinniśmy być ,zdolni do samodzielnej obrony .
Popieram. W obecnych warunkach pobór młodych chłopaków na rok czy dwa do wojska to strata czasu, ale szkolenia wakacyjne podstawowe, strzeleckie, logistyczne, może jakiś wybór funkcji - to przydałoby się bardzo. Coś na wzór Szwajcarii. Jako społeczeństwo jesteśmy rozbrojeni i nieobyci z bronią. Niekoniecznie każdy musi mieć arsenał w domu - może jakieś powiatowe jednostki ( u nas strzelnica prywatna działa :-) tak, by ludzie wiedzieli, co robić w wypadku zagrożenia. Parę lat temu Szwecja rozesłała do wszystkich gospodarstw domowych zalecenia na wypadek wojny czy katastrof pogodowych.
@@agatakowalik9457 Cztery miesiące wystarczy by złapać solidne podstawy
@@agatakowalik9457
Na początek wystarczy by w każdym domu był sztucer myśliwski plus strzelnica w każdym powiecie. Nad resztą trzeba jeszcze popracować.
Sam szkolenie rezerw to za mało. W Polsce jest pełno ludzi po przeszkoleniu i co z tego jak nie mają w domu plecaka munduru i karabinu. Dla większości z nich i tak nie starczy broni w magazynach w razie wojny będą tylko statystami na scenie.
Nie realne w dzisiejszych czasach , bo przed Rosja to się nie obronimy bo ilościowo nas przewyższają
właśnie, taekwondo,
No i jak to dzisiaj oglądam, to mogę powiedzieć po 9 miesiącach weryfikacja. Czyli jednak królową pola bitwy artyleria i sprzęt ciężki. Pooglądam nowe filmy i zobaczymy jak się zmieniła "percepcja i mapy mentalne" rozmówców. Nie krytykuję was bo każdy się może pomylić, ale zobaczymy wnioski ...
Niestety nie mogę się z Panem zgodzić. Uważam że pomylił się jedynie w ocenie potrzeb artylerii w wojnie. Cała reszta, szczególnie w kwestii propagandy sukcesu trafił w punkt. Zresztą sam uwierzył w tą ruską propagandę sukcesu. Czyli to o czym mówił. Ruscy omamili cały świat swoją siłą.
@@marcinpoznan7613 Tak tylko proszę zwrócić uwagę na to ile czasu się pan Bartosiak zajmuje tematyką i dał zrobić się. A zagadnienia związane z dezinformacją, propagandą, dywersją, wywiadem opisał w swoim dziele Sun Zi. I zawsze były to działanie poprzedzające i wspierające działania tzw energetyczne które są ostatecznością a wtedy odpowiedź na pytanie ile masz "czołgów" ma znaczenie. I nie wiem na jakiej podstawie można wysnuwać wnioski że tak nie jest.
Jak zwykle klasa
Pisałem już i powtórzę. Konieczny jest ogólnopolski program telewizyjny poświęcony Naszej Armii. Ale nie cukierkowy z politykierami i końmi w tle tylko rzetelny, profesjonalny blok informacyjny prowadzony przez wojskowych naświetlający trudności, problemy, zadania i perspektywy działania. Mamy tylko jednego sojusznika NASZĄ ARMIĘ. Tak trudno to zrozumieć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
8:10 Panu Bartosiakowi naprawę w tym aspekcie przewidywania nie wyszły. Okazało się, że wojna nadal polega na tysiącach czołgów i strzelanie się artylerią. Rosja też nie przeszła żadnej modernizacji. Wydaje mi się, że myśląc o wojnie nowej generacji w XXI wieku Pan Bartosiak mówił o potyczkach pomiędzy 2 krajami z myśleniem "zachodnim" , a nie hordach ze wschodu.
Powinno być - jakich elit potrzebuje RP by wygrać bez wojny
Ale to nie interesuje "niezależnych" think thanków :-)
@Pan Chmielewski-PL wygramy wtedy gdy nie będziemy się zastanowić czy nasze dzieci będą musiały walczyć za wolność naszą a szczególnie "wasza", gdy miliony Polaków będą chciały wrócić z emigracji
@Pan Chmielewski-PL dokładnie to samo co z Niemcami, Francuzami, Brytyjczykami, Amerykanami czy Chińczykami
@Pan Chmielewski-PL jest określenie na twój problem: rusofobia.
@Pan Chmielewski-PL w ostatnim zdaniu poruszyłeś sedno problemu.
GRATULUJĘ i dr Bartosiakowi i WSZYSTKIM DONATOROM! To pokazuje, że NAM naprawdę zależy na MOŻLIWOŚCIACH naszego kraju!
A jak zaatakują o 17.30 w drugi dzień długiego weekendu ??? To kto po wyłączeniu prądu i tel. Komórkowej będzie w jednostkach i ile sprzętu wyjedzie za bramę nim nadlecą Suki ? Odpowiedzcie na to pytanie !
A czolgi artylerię i masy piechoty podciągną pod granicę tunelami o dł. 300 km.
część zaskoczenia da sie zrealizować. Nie potrzeba wiele, jeżeli zaczeliby w nocy z piątku na sobote. Do tego dodajmy fakt - że my mamy w ogóle małą armie. Wyobraźmy sobie, że parę jednostek zostaje zbombardowanych, część odciętych, są nieukompletowane, a na nas trochę wjechało, a trochę jeszcze jedzie :)
Mogą też zniszczyć magazyny broni, to da się prezycyjnym cieciem.
Nasz minister korzysta z poczty na zwykłym serwerze, to myśli Pan, że nie wiedzą gdzie co leży?
@@PanJapa12321 trochę pan naciągasz rzeczywistość a może nawet całkowicie . I jedno pytanie co by rosja miała osiagnąć atakując Polskę , i co dalej . Co z interesami sprzedażą ropy i gazu z którego żyją . A co z resztą granic które mają ponad 30 tyś. km a prócz Mongolii onucowe imperium ma zatargi z każdym sąsiadem .
@@andrzejpaje6268 to prawda co pan napisał.
Ogólnie nie ma sensu nas napadać, bo z nas korzyści niewiele a problemów dużo.
@@PanJapa12321 . Nie prawda ! Należy zapewnić im takie problemy żeby się każdemu odechciało z nami zadzierać . Mamy mieć ARMIĘ silną i sprawną , zdolną do działania wszędzie gdzie będzie to konieczne !
Ciekawie się tego słucha teraz, jak od 100 dni wojska pancerne walczą na Ukrainie.
Dziękuję i pozdrawiam
Pan Zychowicz u Kiszczaka nagrywa?..Pamiętam, że tam też taka boazeria była :-)
U Kiszczaka boazeria juz zerwana
Podobało mi się. Przede wszystkim dlatego, że zauważono, że dowolny cel można zniszczyć, stosunkowo tanimi środkami. Drogi czołg nie jest bronią, tylko celem. Jedyną metodą prowadzenia walki (w wojnie "klasycznej"), jest rozproszenie i morale. Przeciwnik nie jest w stanie kontrolować dużych obszarów. Udowadniają to wszystkie wojny nowożytne. To dlatego Francuzi wycofali się z Indochin i Afryki, Anglicy z Indii, Amerykanie z Indochin, Afganistanu. Rosja zewsząd. Upadek ZSRR był wynikiem wojny w Afganistanie. Nie wynikiem militarnym ani gospodarczym, tylko matki rosyjskie miały dość zalutowanych trumien. Dzięki Afganistanowi, Europa uwolniła się bez wystrzału z hegemonii Rosji. Łatwo jest obce słabsze państwo zająć. Problemem jest jak z godnością się wycofać. Bo utrzymać się na wrogim terytorium się nie da.
Największą częścią budżetu polskiej armii są emerytury (ponad 30%). Szwejostwo, które całe życie migało się od służby dostaje awanse na dzień przed przejściem, tylko po to, aby było więcej na rękę do końca życia. Pogonić szwejostwo i będzie kasa na modernizację.
Dziwnie sie słucha dwa lata później czyli 17.08.2023r.
Oczywiście lubie posłuchać obydwu Panów.
👍👍👍👍👍
To w czym jesteśmy obecnie mocni to brak sojuszników, bo wszystkich już zdążyliśmy obrazić albo się na nich obrazić ......do tego doprowadziła pełna kompleksów polityka wewętrzna i zewnętrzna PISu.
Nie pisu tylko polskojęzycznych ... popatrz na 1939 rok, było podobnie ... wtedy też polskojęzyczni wepchneli nas konflikt z Niemcami.
A nazwa partyjki nie ma znaczenia.
Gdyby nie Zychowicz, rozpoznany wysmiewacz i wróg Polskiej Państwowości i Naszego Państwa, program byłby świetny... Brawo Jacek! Świetne analizy i koncepcje operacyjne w walce z mongolszczyzną kremla...i sporo kpiny na mentalność obecnie rządzących, choć obecnie nie mamy innej lepszej opcji ...
SZAPO BA dla obu Panów ....kolejna rozmowa która ZMUSZA do myślenia .
Z ponad materialnego punktu widzenia, którego nikt nie uwzględnia, z uwagi na potrzebę posiadania mądrości - ostrze zła zawsze uderza w jego centra. Szczęśliwy mąż, który nie zasiada w gronie szyderców - mówi Pan.
Końcówka. Miazga!!!
Tak prawdziwa że strach pomyśleć
😮😮😮
To nie myśl.
A'propos babci. Aby ktoś opanował umiejętność, nie wystarczy samo tłumaczenie. Trzeba kilka razy przetrenować, a potem utrwalać. Czasem proces trzeba podzielić na małe segmenty. Trenować je oddzielnie, a potem składać w całość. Pozdrowienia dla panów i babci:)
28:09 "...do Korony dzwonili..." ehh, aż gorąco się w środku zrobiło :-D
Ja też monarchista :)
@@krzysztofizdebski1223
No to teraz jest nas co najmniej dwóch. Trzeba tylko tylko przekonać resztę no i znaleźć kandydata na Króla.
@@grzegorzk1177Prawowita dynastia saska wymarła. I to niedawno... Podczas prezydenckich prawyborów Konfederacji we Wrocławiu przysłuchiwałem się w kuluarach rozmowie prof. Wielomskiego z jakimś starszym panem. Profesor mówił że w obecnych warunkach monarchia to mrzonka. Na to ja wrzuciłem jedno słowo : ''Kalifat !''. Pan Wielomski - z którym zresztą później sobie chwilę pogadałem o jego felietonistyce - spojrzał na mnie zaskoczony i odruchowo skinął głową potakująco ;)) Islam to przyszłość. Nie tak dawno żona mi sie przyznała, że ponad 30 lat temu, pod koniec PRL, jako śliczna nastolatka miała kochanka o imieniu Ahmed a Hassan też miał na Nią ogromną ochote - i trudno Hassanowi się dziwić :)) ... ''- To studenci byli ?''. ''- A cholera wie skąd się wzięli we Wrocławiu...'' MOTTO : ''Lepiej być czwartą żoną prawdziwego faceta niż jedyną żoną fajtłapy'' :)) - jak mawia klasyk Korwin, też monarchista zresztą.
@@krzysztofizdebski1223
Linia saska nie jest polską dynastią.
Jak mogłeś o nich wspomnieć?
Monarchia katolicka albo walka na śmierć z kalifatem.
Prawda jest taka, że żony tępią się nawzajem w ich małżeństwach.
Widzę, że obaj jesteśmy monarchistami ale dzieli nas przepaść mentalna.
@@grzegorzk1177 Jak mogłeś o nich nie wspomnieć ? ;) Wg Konstytucji 3 Maja to właśnie ta dynastia miała przywrócić monarchię dziedziczną w Polsce. Król saski i książe warszawski był dobrym monarchą. Z dobrymi zresztą koligacjami - prawnuk króla Polski Augusta II Mocnego i praprawnuk Jana III Sobieskiego. Konfederacja Spiska to w potomku tej dynastii upatrywała prawowitego następcę tronu w Polsce. Ale dynastia niedawno wymarła....
Poproszę debatę Marek Budzisz - Leszek Sykulski. Bardzo mnie ciekawi zestawienie obu osobowości.
Sykulski sądzi to samo co Russia Today i Sputnik
do dzis pamietam słowa Posłów platformy którzy mówili ze w dzisiejszych czasach wojsko jest nam do niczego nie potrzebne
Komóruski protoplasta demontażu .
Skoro mamy lotnisko w Berlinie to mozemy miec armię za oceanem.
Którzy posłowie tak powiedzieli
@@marcinek235100 żadne to są PiSowskie brednie, PiSowskich matołków
pytam bez złych intencji - kto tak mówił i kiedy?
Bardzo lubię ten kanał.
Fajnie tego słucha się w dniu dzisiejszym. "Rosjanie nie będę okupować. To nie jest tak, że idą czołgi a za nimi NKWD". Rozmowa chłopów o astronomii
Ha i ludzie jeszcze dawali kasę na te madrości
Pan Bartosiak jak zawsze najlepszy 👍Takich ludzi z wizja Polska potrzebuje trzyma m kciuki👏👏👏
Szacunek za wiedzę Panie Piotrze, jednak trzeba przyznać, że za dużo Pan mówi podczas tych spotkań. Może da Pan szanse mówić więcej swoim rozmówcom?
Dokładnie, niestety każdy chce błyszczeć ale przecież może sobie zrobić program gdzie sam gada 8h
Zychowicz... człowiek, który oficjalnie pluje na Polaków
Bardzo bardzo lubimy te rozmowy
dziękuję za ten program 👍
Dobry kontent, Piotrek mistrz!
W koncu dr Bartosiak zaczal myslec o iteresie Polski a nie o interesie USA. W koncu. Brawo
Pozdrawiam serdecznie z Afryki Zachodniej
Mamy takie mądre przysłowie "umiesz liczyć - licz na siebie". To powinno wisieć na drzwiach Kancelarii PRM.
Niezwyciężonej armii potrzebuje Polska
Mam nadzieję, że decydenci w naszym kraju posłuchają tej rozmowy i zaczną myśleć.
W dniu dzisiejszym Amerykanie zasiedli do stołu negocjacyjnego z Rosjanami - to jasne, że potrzebują ich w konflikcie z Chinami. Potrzebują też wsparcia Niemiec - ekonomicznego i produkcyjnego, a Niemcy są uzależnieni energetycznie od Rosji. Czy dostrzega ktoś tu jakieś szanse dla Polski?
Mniej niż zero.
tak, szansą dla polski jest skupienie się tych krajów na chinach a my będziemy udawać że nas nie ma i nas zostawią :)
Szykuja sie dosc duze zmiany w strukturach organizacyjnych naszej armii, a szczegolnie w gabinetach ministerialnych czyli tam gdzie powstaje zarys i konceptu oraz tam gdzie podejmuje sie decyzje i za nie odpowiada. Na. szczescie !!!, i oby jak najszybciej !!!
Dobrze ze géostratégie prezentowana przez takich ludzi jak J.Bartosiak, M.Budzisz i inni sa coraz bardziej slyszani i powazani dzieki ich kompetencjom i zdolnosciom. Dobrze ze polskie elity polityczne obudzily sie, bo lepiej pozno niz wcale.
Pytanie do historyków realnych w jakiej wojnie lub powstaniu przeciw Rosji jakiś kraj z zachodu Europy pomógł militarnie Polsce? A co do Ukrainy 70% w razie wojny będzie po Rosyjskiej stronie i tak się zmieni mapa mentalna.
Ukraine do Polski dołączyć !
@@plincz9279 Po co? Mało masz swojej biedy?
@@jasam1059 Żeby Polska była hegemonem jak w XVII wieku xD
@@plincz9279Mam rozumieć że chcesz rozwój Polski cofnąć do poziomu kraju rolniczego z niewolniczą siła roboczą w postaci chłopów zarządzanych przez jaśnie panów. Większej bzdury od twojej nie czytałem w tym roku.
Strasznie ogólnikowo dzisiaj Panie Bartosiak. Ciekawa rozmowa. Pozdrawiam
Barosiak mówiąc (Elity, Nasze Elity) kogo tak naprawdę ma na myśli? Kaczyńskiego, Szydlo, Budkę, Jachire, Trzaskowskiego, Kukiza? Bo skoro tak. hmmm🤔🤔🤔
O kurwa my nie mamy Elit.
Elita ,to od szefa Jacusia ,czyli Georga Friedmana WZWYZ . Pl to tylko pewien potencjal ,ktory nalezy "zagospodarowac " wykorzystac w planowanym konflikcie przeciw aspirantowi do mocarzy tego swiata ,czyli Rosji.Jaki pokoj ? jaka wspolpraca ,jaka wymiana gospodarcza ,? Tylko wojna i to Pl musi dac przyklad Swiatu i dac jako pierwsza kopa tym ze wschodu ,a za "graczem" Pl rusza inni .Dobrze kombinuje, trzeba tylko chciec i wszystko bedzie dobrze,a nawet lepiej . Wezmiemy Moskwe,potem przyjdzie czas na Pekin,potem moze Indie ,przeciez to takie proste.Trzeba tylko chciec...
To są podzegacze wojenni a nie naukowcy .Ich poziom to dno.
Przeczytałem swego czasu Ribbentrop-Beck Zychowicza i wówczas byłem pod wrazeniem-dziś wiem ze jego prace SĄ robione na zamówienie .Politruk.
Dla zasięgu
jakby wyszło wszystko o czym mówi pan Bartosiak to az miło...
No, racja i tylko brakuje 1-go biliona dolarów. Po za tym reszta się zgadza.
Szanowny Panie Jacku czekam z niecierpliwoscia na pana nastepne wystapienia i na ukonczenie pana i pana kolegow projektu . Nie jestem az takim pesymista jesli chodzi o elity Rzeczpospolitej . Razem z zagrozeniem zaczynaja dojzewac . Turcja , Izrael czy Rosja to panstwa toczace od dziesiecioleci nieprzerwane wojny . Dlatego sa obecnie lepiej zorganizowane . My dopiero od niedawna jako narod zaczelismy sobie zdawac sprawe ze wojna trwa . I czy chcemy czy nie wlaczymy sie do tej gry . Pozdrawiam 👍
W polskim państwie najważniejsze są szybkie samoloty aby nasza wspaniała klasa polityczna mogła szybko się ulotnić w razie W jak w '39 :)
Przeciez oni juz sa gotowi.
Nie potrzebujemy ani floty ani broni pancernej. Piechur z rakietą efektywnie precyzyjnie razi na kilka kilometrów. Regularne pokazy użycia Leopardów w charakterze celów na poligonie dla WOT utrzyma naszych wschodnich przyjaciół w gronie naszych serdecznych przyjaciół.
Zaczyna pan Bartosiak od "broń to kwestia trzeciorzędna" po czym (na szczęście) sam dochodzi do wniosku, że to broń decyduje o wszystkim. Miło, że mądrzeje w trakcie rozmowy :) Miłe, że po tym, jak na początku mówi "ilość nieważna" na koniec odkrywa, że upss, ilość jest kluczowa (bo nie mając, powiedzmy, systemu Wisła, mamy brać coś na klatę, czyli postawić tyle celów, by wrogowi zabrakło rakiet do ich niszczenia). A smutna prawda o wojnach jest następująca: to BROŃ determinuje wszystko inne. Wynalezienie karabinu maszynowego - nie tylko sprawiło, że na froncie I wojna światowa całkiem inaczej wyglądała. On, ten karabin, całe funkcjonowanie ludzkości zmienił łącznie z tym, że kobiety zyskały prawa obywatelskie. Tak, to zasługa pana Maxima.
Dlatego całe mędrkowanie całego S&F o kant pośladka będzie można rozbić, jeśli tylko ktoś nagle dokona przełomu w obszarze, powiedzmy, broni laserowej i nauczą się wojska strzelać z tych laserów i uczynią je w dodatku tak lekkimi, by co najmniej na poziomie karabinu maszynowego (niech będzie ciężkiego) właśnie wiązkowa broń zastąpiła palną. CAŁA wojskowość obecna idzie się bujać. Lotnictwo ginie jak dawniej kawaleria, bo trafić samolot czy rakietę z lasera - to pikuś. A opancerzyć przeciw laserowi coś co musi latać, więc być lekkie - ogromny problem graniczący z niemożliwością.
Nawet taki banał jak wybór PPK + granatnika dla wojsk polskich - czy damy radę pozyskać skuteczne a tanie, do masowego użycia, czy nie - zmienić może całą strategię. Bo jak się ma takie pukawki, z których, bo w miarę inteligentne same w sobie, facet po 7 dniach szkolenia w 1 przypadku na 2 trafia we wrogi czołg i się ma takich pukawek 100 tys. bo niedrogie - to wystarczy przywrócić krótką służbę zasadniczą i już mamy załatwiony problem "co z robić z rosyjskimi wojskami lądowymi". Otóż - wystrzelać je, w miarę jak będą wjeżdżały tymi czołgami i transporterami w głąb kraju. Licząc, że 4 polskich rekrutów likwiduje jeden pojazd pancerny i niech nawet przy tym zginie.
Mamy znaczni więcej czwórek samych tylko młodych mężczyzn, niż Rosja sprzętu pancernego.
Tak że - rozpaczliwie mi brakuje u Bartosiaka KONKRETÓW. Ok, rozumiem, że jego ekipa dopiero zabiera się do myślenia. I, daj Boże, liczenia. Bo tu naprawdę Excel rządzi - by okazać się Napoleonem i wygrać wojnę, trzeba wstępnie umieć policzyć, co lepiej się opłaci - 3 tys. ekstra czołgów z 30 tys. zawodowego wojska do ich obsługi, czy może - za te same pieniądze - 150 tys. precyzyjnych, o dużej sile przebicia wyrzutni ppanc. I, cóż, wprawdzie 150 tys. żołnierzy do nich - ale szkolonych 100 razy krócej, za ułamek pieniędzy, jakich potrzebuje zawodowy czołgista i jego mechanicy.
Rozsądne założenia
"A smutna prawda o wojnach jest następująca: to BROŃ determinuje wszystko inne." ---I jak to się ma wobec wojny francusko-pruskiej? Jeśli broń decyduje o wszystkim to w jaki sposób armia francuska przegrała z kretesem wojnę przeciwko przeciwnikowi uzbrojonemu w gorsze karabiny?
Nie broń decyduje o wynikach konfliktu a sposób zastosowania który wynika z przyjętej doktryny której podporządkowane jest wszystko a której naważniejszym elementem jest logistyka. To laicy skupiają się na broni, lepiej poinformowani amatorzy na sktrukturze armii a Ci co się znają wiedzę że logistyka jest najważniejsza.
"Wynalezienie karabinu maszynowego - nie tylko sprawiło, że na froncie I wojna światowa całkiem inaczej wyglądała" --- Ta i ponad 70% strat poniesionych przez wszystkie armie biorące udział w I wojnie światowej zostało zadanych przez artylerię. CKM-y były jedynie jednym z wielu trybików w całej machinie wojennej, bynajmniej nie najważniejszym. Bo jak określić czy ważniejszy był ckm, drut kolczasty (też wspaniały wynalazek), miny, nowe rodzaje amunicji artyleryjskiej czy coś zupełnie innego?
" jeśli tylko ktoś nagle dokona przełomu w obszarze, powiedzmy, broni laserowej i nauczą się wojska strzelać z tych laserów (...) Lotnictwo ginie jak dawniej kawaleria, bo trafić samolot czy rakietę z lasera - to pikuś. A opancerzyć przeciw laserowi coś co musi latać, więc być lekkie - ogromny problem graniczący z niemożliwością." --- Nawet nie wiem jak to skomentować. Powiadasz że łatwo jest ustrzelic coś (nawet z tego twojego lasera) co porusza się z szybkością 2 machów (2000 kilometrów na godzinę) i wykonuje ataki z pułapu kilku kilometrów? No to gratuluję sokolego wzroku i wspaniałego refleksu. To może jeszcze rozdamy naszym dzielnym wojakom magiczną miksturę by niczym Asterix z Obelixem wysyłali ciosami podbródkowymi czołgi przeciwnika wysoko w powietrze strącając samoloty wroga. Dwie pieczenie na jednym ogniu!
A tak w ogóle to pod kopułą wszystko wporządku?
"Nawet taki banał jak wybór PPK + granatnika dla wojsk polskich - czy damy radę pozyskać skuteczne a tanie, do masowego użycia, czy nie - zmienić może całą strategię." --- O to poniekąd Bartosiakowi chodzi. Tworząc doktrynę wojskową i plany operacyjne trzeba je równierz oprzeć o dostępną bazę materiałową i technologiczną. Tu masz rację. Możliwość pozyskania tanich i skutecznych PPK o dobrym zasięgu byłoby świetnym straszakiem.
"Bo jak się ma takie pukawki, z których, bo w miarę inteligentne same w sobie (...) się ma takich pukawek 100 tys. bo niedrogie - to wystarczy przywrócić krótką służbę zasadniczą i już mamy załatwiony problem" --- Człowieku ja naprawdę mam nadzieję że celowo stosujesz tak odjechane hiperbole. Ale nawet jeśli, to nie widzę co mogłyby one wnosić do tej dyskusji.
""co z robić z rosyjskimi wojskami lądowymi". Otóż - wystrzelać je, w miarę jak będą wjeżdżały tymi czołgami i transporterami w głąb kraju. Licząc, że 4 polskich rekrutów likwiduje jeden pojazd pancerny i niech nawet przy tym zginie. " --- Problem polega na tym i o to się chyba Bartosiakowi rozchodzi że oni nawet nie muszą przekraczać polskiej granicy. Wystarczy osiągnąć paraliż polskiej armii i państwa by zmusić nas pod presją pseudosojuszników do podpisania każdego świstka.
"Licząc, że 4 polskich rekrutów likwiduje jeden pojazd pancerny i niech nawet przy tym zginie. " --- Człowieku my mamy taki brak rezerw że rozważa się przesunięcie wieku służby rezerwowej do 60 roku życia. Nasze wojsko nie ma rezerw ludzkich i materiałowych a na dodatek ma bardzo niski stan gotowości. Mówiąc krótko, nim nasze wojsko w ogóle postawiłoby którąś brygadę do stanu gotowości to byłoby już dawno po wojnie.
Ty chrzanisz coś o czwórkach chłopaków uzbrojonych PPK gdy my nawet dla nich mundurów nie mamy. Nie mówiąc już o tym że owe PPK zostałyby zniszczone wraz z magazynami przez pociski balistyczne zanim udałoby się je wydać żołnierzom. A nawet gdyby to zostaną wybici przez lotnictwo i drony. Twoje przykłady są zupełnie od czapy. Tego nawet nie można nazwać myśleniem zero jedynkowym.
@@kamilszadkowski8864 Kolego, broń sprawiła że wojna francusko pruska wygladała jak wyglądała a nie tak jak wojna stuletnia. A że obie strony miały bardzo podobną broń, nie dającą żadnej wyraźnej przewagi, to naturalnie wygrał - bo tym się większość wojen wygrywało - lepszy taktycznie i strategicznie. Za płytko myslisz, za płytko czytasz to co napisałem. Nie karabin maszynowy przesądził o I wojnie? :) Ech ty... Wiem, że więszość strat od artylerii. Ale CO NIBY sprawiło, że ona sobie tak mogła radośnie stać latami i strzelać po biednej piechocie? Otóż -właśnie te karabiny masynowe. Które zastopowały piechotę i wymusiły (one właśnie) masowy rozrost artylerii i masowy napływ kobiet do fabryk amunicji - bo o ile w wojnie 1870 roku dało się tanio piechura zastrzelić paroma nabojami, o tyle w światowej, gdy wlazł do okopu, bo go tam zagonił km - tylko walenie i to długo oraz kosztownie z armat mogło taki okop rozbić i piechotę zlikwidować.
Co do braku rezerw w Polsce - co rok rodzi się 400 tys. ludzi z czego, skoro mamy mieć równouprawnienie, jakieś 380 tys. można do armii wcielić. Po czym wyszkolić, dać po granatniku albo ppk i użyć na froncie. Proste? Tak, dla myślącego, bo on po prostu zerknie do książki historycznej i znajdzie tam opis tkaich armii - tylko bez kobiet jeszcze, bo słuzba była cieższa, pieszo chodzono a nie jeżdzono samochodami.
Jeśli zaś chcesz powiedzieć, że szkolenia żołnierza to długie lata - poczytaj sobie o Afganistanie, gdzie analfabecie dawali Stingera i on nim całkiem skutecznie strącał ruskie samoloty i śmigłowce. Bo od tego się ma inżynierów, łebskich, by wymyślali broń, którą idiota nawet obsłuży. I taką broń powinna mieć armia złożona ze szkolonych przez 3 miesiące, ale w milionach, obywateli żołnierzy. I jak tacy obywatele obsadzą milionami obronne rubieże, i trzeba by każdy hektar takiego pasa obrony, głębokiego na 30 km, zorać artylerią, by ich wybić - to po prostu wróg nie przejdzie. Owszem, może postrzelać z daleka i próbować niszczyć nam mosty. Albo fabryki. Alianci tak próbowali z Niemcami. Miliony ton bomb. I jakoś tym się wojny wygrać nie dało. A już na pewno nie szybko. A Rosja nie ma tylu rakiet dalekiego zasięgu (a nie atomowych)_ by całą Polskę zdewastować ogniem z hen, daleka. Za biedna jest. I to akurat Bartosiak mądrze mówi. Ich nie stać na to, by nas zrównać z ziemią, konwencjonalnie a z odległosci. Musieliby wejść fizycznie i nie wiem - palić, wysadzać trotylem. A do tego możemy nie dopuścić. I potem tylko ukłonić się kolegom Żydom, postawić parę żelaznych kopłuł, by zbijały taniej te drogie ruskie rakiety, i wojna nawet na wyczerpanie może byc wygrana, bo antyrakieta tego typu kosztuje jednak mniej niż dalekosiężny pocisk do niszczenia fabryk i mostów.
A w temacie broni wiązkowej - gdyby już byłą i rakiety strącała, tak jak to pewnie będzie robić w nieodległej przyszłosci, to i ten wariant by Rosjanom odpadł - zastraszenia nas dalekosiężnym ostrzałem na zaplecze.
To co piszę to nie SF, to właśnie coś, czego Bartosiak nie zrobił, choć obiecał - opis armii nowego typu. Jednego z jej możliwych wariantów, bo jest ich parę. I ja to robię ot tak, z marszu, a nie zbierajać na to 200 tys. po czym NIC nie mówiąc w obszarze konkretu :)
Panie Jacku , słucham Pana wypowiedzi w różnych debatach i coraz bardziej jestem przekonany, że to Pan założy nasz polski pentagon i w końcu ktoś zacznie zajmować się profesjonalnie geostrategią . Podziwiam za wiedzę , doświadczenie i determinację prowadzenia tak wielu debat. Panu Piotrowi dziękuję za kolejne zaproszenie Pana Jacka do debaty .
Polska potrzebuje armii egzekutorów aby wystrzelać skorumpowanych polityków, sędziów i prokuratorów i funkcjonariuszy służb. Następnie zamknąć w więzieniach szefów próżniaczej, złodziejskiej i nadmiarowej administracji a personel rozpędzić na cztery wiatry. Potem dopiero siły zbrojne.
Panie Piotrze, wielkie dzięki za ten program.
Panie Jacku, w wypowiedziach Pana widzę autentyczną troskę o los naszej Ojczyzny. Podzielam wszystkie te obawy i uważam, że Pan Marek Budzisz ma rację, bijąc na alarm. Rosjanie mają obecnie wymarzoną sytuację, żeby uderzyć. Oby znowu nie we wrześniu! Być może w tym roku. Mają wszystko poukładane!
Strategy & Future to wielki projekt, niezbędny dla naszego kraju, nawet wtedy, kiedy będziemy już 'oficjalnie' podbici.
Osobiście nie zakładam, że Wasze analizy, projekty i propozycje trafią teraz do obecnej 'klasy politycznej', już nie mówiąc o ich realizacji. Moim zdaniem ta tzw. 'klasa polityczna' to zbiorowisko koterii obcych Państw.
Na swój użytek stosuję obecnie pojęcie 'opcji fundamentalnej' - Odzyskanie Niepodległości! Dopiero wtedy będziemy mogli prowadzić politykę Polską.
z wielkim szacunkiem dla Waszej pracy
Dariusz Winkler
Flota 40:35 to małe okręty nawodne mogące spełniać różne role (patrolowiec, trałowiec, minowiec, nosiciel rakiet i pocisków criuse) w zależności od wyposażenia i sieć dronów podwodnych uzbrojonych w torpedy miny, jeśli chodzi o jednostki pływające. Zresztą marynarka wojenna to tylko dodatek do systemu. Rozumiem Pana Jacka, a jeszcze nie obejrzałem do końca;)
Hahaha. Pewnie kajaki z naramiennym pociskiem cruse. Hahaha. Jprdl.
Niezmiernie ciekawie to brzmi. Też byłem przez dziesięciolecia wewnętrznie przekonany o "końcu historii" gdy długo jeszcze nie słyszałem o Fukuyamie.
Bo był koniec historii, póki trzymał się ZSRR i trwała zimna wojna na jądrowe straszaki. Nic złego się w Europie nie działo, a wtedy tylko Europa się liczyła i USA. Niestety, dla spokoju na świecie, ZSRR padł trupem no i zaczęło się dziać w naszych okolicach.
Dobre jest jeszcze to, że jak kupiliśmy od Turcji drony, to Turcja zablokowała w NATO rozmowy o porwanym polskim samolocie. Także nowy sojusz kwitnie. Było trójmorze, międzymorze itp. Amerykanie mieli dać, potem Niemcy a jest izolacja i bajanie Bartosiaków i podobnych.
Nie bredź - po 1 to NIE był polski samolot, a NATO to nie kółko wzajemnej adoracji, ale grupa krajów(poza Polką) twardo walczących o własne interesy. Jeśli jakiś kraj cokolwiek blokuje, to znaczy, że chce coś ugrać dla siebie. To jest REALPOLITIK, a nie słodkie i bogoojczyźniane pierdolety wygłaszane przez przygłupów z popisu od 3 dekad.
@@markgoz4118 To był polski samolot, z polską rejestracją. Politykę wschodnią wbrew temu co opowiada Bartosiak, też potrafiliśmy prawodzić np. byliśmy autorem wraz ze Szwecją unijnego partnerstwa wschodniego, Kwaśniewski był kluczowym politykiem podczas pomarańczowej rewolucji, za tym poszły duże polskie inwestycje na Ukrainie. Tylko teraz się nie liczymy a nasz minister o decyzjach USA dowiaduje się z mediów. Naprawdę kiedyś tak nie było. Państwa rywalizują czasem współpracują , ale dyplomację trzeba mieć.
Niemcy wojnę domową w Jugosławii sponsorowali, rozwalając kompletnie największego gospodarczego konkurenta w Europie.
Wspaniala rozmowa. Ukłony dla Dr Zychowicza, iż dajei sie Panu Jackowi wypowiadać(choć sam pali się do uwag i wlasnej wizji). Jedna uwaga..w średniowieczu (VI -XV) nie broniono ziemi ani granic..jak tylko elita byla zagrożona, to kryła sie w zamkach i czekala na zime albo na skończenie zapasow u wroga....ba czasem kryto sie po lasach i jaskiniach( Wladyslaw Łokietek) ...Krzyzackie pansto mozna bylo zajmowac wzdluż i wszerz, ale twierdz, ulokowanych co 30 km polskie i llitewskie wojska nie mogly pokonac przez de facto 115 lat ( 1410-1525). Armia srwdniowieczna byla dość "lekka" (nie mowie o wadze zbroi etc)i mobilna niemal w calej Europie. Wspanile, ze Pan Jacek dostrzega coraz bardziej pronlem nie tyle ( w braku kasy i nieznajomosci mapy przez Polske), ale w ideologii i świadomości narodu i jego "elit"..że coraz wyraźniej widzi, że albo nie ma woli albo celowo tej woli zmiany nie chce sie rozbudzać. Niestety dopoki obywatele nie zrozumieja jak ( twardo,i sprytnie, bezkompromisowo oraz racjonalnie) prowadzić polityke, tak długo bedą wybierać ludzi, ktorzy tej polityki prowadzic z założebia nie potrafią i nie chcą. Jak polityk może podjać decyzję, na przykład o unowecześnieniu armii lub nawet o postawieniu twardo na swoim (przeciwko UE czy Usa) czy też jakiejkolwiek wspolpracy z Turcja, Chinami, Iranem , skoro zaraz nasteonego dnia lub nawet, tego samego wieczora na ulicach pojawia sie tlumy pacyfistow, milosnikow Europy, zwolennikow milości, zwolennikow praw czlowieka i zwierzat i mase innych..do tego w 80% gazet,prasy i telewizji wyleje sie fala oburzenia i nienawiści wobec faszystowskiego i imperialnego myślenia....to cóż ten polityk zrobi...nie podejmie decyzji ze strachu i konformizmu. Dopoki spolecsenstwo nie poczuje "bluesa" zmienic coś może ( niestety) tylko lanie lub jakaś magiczna madrosc nowego, mlodego pokolenia...sam jestem spaczonym pokoleniem(1981) i nie chcialem isc do wojska, jak wiekszosc, choć moglem coś tam zdziałać..szkoda. coż , co robic? Na pewno to, co Wy obaj robicie Panowie. Po drugie (moze nowa szkola rycerska jak 1740) żeby wykształcic nowe odważne elity do wojska, służb i ministerstw, ambasad. Po trzecie nakłonić młodzież kobiety i meżczyzn ( jak w Izraelu) do służby cywilnej (nowa formacja cywilna- obronno organizacyjna) i wojskowej ( WP lub WOT). Może trzeba nakrecic filmy, napisac gry i ksiazki, by to zrobic...potem przeznaczyc 4% na armie( skadś trzeba zatem zabrać w budżecie wiec musi być poparcie społeczne) z tego 1% na drony i 1% na rakiety oraz 0,5% na wojska cybernetyczne..oczywiscie w każdej formacji wojska systemy radiotechniczne i radioelektroniczne...do tego perfekcyjna dyplomacja polaczona z ekonicznym odzialywaniem...to juz duzo zmieni. WW
14:17 Analogowy tv z lampą obrazową czyli kineskopem zwanym po angielsku CRT - cathode ray tube
Odpowiedź na pytanie z tytułu filmu:
Polska potrzebuje polskiej armii, która będzie dowodzona, uzbrajania i modernizowana przez Polaków, a nie natowskiej wydmuszki do złomowania za grube pieniądze przestarzałego sprzętu z "sojuszniczych" armii.
Te nasze politykierstwo wypieroli z kraju nawet na miotlach jak tylko coś by się zaczęło.
Masz rację dwa razy to zrobili a ponoć do trzech razy sztuka .
Dobre... Polecam
Potrzebna nam armia zrobiona z Bartosiaków, Zychowiczòw, Targalskich Sikorskich, Błaszczakòw, Tuskòw i Kaczyńskich.
I fizylierki Krysia Pawłowicz, Beata Kępa i obie wdowy po Przemku Gosiewskim
No i pozostali eskimośki.
Zaladowac ich w rakiete i wystrzelic w kierunku Moskwy.
@@graziagrazyna9947 chyba sie Pani kierunki pomylily :d
Od połowy materiału. Rozgotaowaliście mi głowę Panowie.
Mógłbym słuchać tego godzinami
@stefanpruszkiewicz8919, możesz się to nagrać i słuchać, choć ten wpis leci z automatu
Dr Bartosiak pyta: "Co się jeszcze musi wydarzyć?
TRZEBA ZMIENIĆ KADRY ZARZĄDCZE KRAJU!
Tylko na kogo...?
@@nomen_omen na tych gości których właśnie obejrzałeś w tym wideo
@@przemyslaw-lech - oni NIE CHCĄ. To są kompetentni eksperci, a nie politycy, czyli przygłupie miernoty wybierane przez taki sam jak oni elektorat.
@@przemyslaw-lech No możnaby, ale wtedy ufikłani w rządzenie nie mogliby robić tego, w czym są świetni! Ale możnaby zatrudnić ich jako konsultantów! Przez parę lat dr Bartosiak, dr Sykulski, czy młody człowiek, student zapewne - Marcin Kuśmierczyk zrobili dla świadomości społecznej geopolityki więcej niż zrobiono od 1989 roku!
@@markgoz4118 DOKŁADNIE TAK! Rządzące miernoty zadufany w sobie i takiż elektorat! NIESTETY!
Witam. Jestem pełen podziwu. Szacun za pracę i życzę nadal takiego zapału.
Wojsko, wojsko, maszeruje wojsko.
Raz, dwa, trzy.
A Mołdawia? A Naddniestrze?
A Armenia? A Karabach?
A wreszcie Afganistan?
Duży sąsiedni kraj ma także swoje proporcjonalnie duże problemy na rozległych przestrzeniach.
A kto ich nie ma?
zróbmy jeszcze analizę XX-go drenażu finansowego Polski ... Te wszystkie hipermarkety , które wyorowadzają miliardy nieopodatkowane w Polsce w żaden sposób ... do rajów podatkowych ...
nie ograniczajcie sobie czasu na dyskusję,tematy są zbyt ważne,alert ,alert....
Wazne? Za jedno pokolenie wiekszosc mlodych w polsce to beda imigranci, tak jak na zachodzie. To samo w rosji. Cala dyskusja to jedna wielka fantastyka
@@forbiddenapple4551 bo ty myslisz ze ktos do takeigo kraju jak polska chce emigrowac...
@@tazz4567 Pewnie że tak. Tylko lewe barany narzekają jak im źle bo nie mogą się dorwać do kasy obywateli
@@jasam1059 OK...
polecam film pt > Policja City of London. Zwrot majątku II RP. W oryginale tytułu jest błąd , zamiast Of London jest od London, ale znajdziecie.
Czołgi - tu Turcja jest przykładem. Współpraca z Koreą z Hunday Rotem K2PL. To chyba właściwy kierunek! Możliwości obronne, szansa dla polskiego przemysłu! Zabezpieczenia na miejscu całości ukompletowania.
Setki koszmarnie drogich MBT, których pozyskanie/wyprodukowanie zajmie 10-15 lat są nam tak samo "niezbędne" jak rakietowe fregaty dla MW. Za 1/2 tych pieniędzy i w o połowę krótszym czasie można pozyskać wielowarstwową, nowoczesną obronę p.powietrzną i p.pancerną oraz liczne lądowe systemy rakiet taktycznych o zas. do 500km wraz z daleko/średnio zasięgowym syst. rozpoznania orbitalno-powietrznego. Polskę na to STAĆ ...
Super ! Dzięki
Jeśli dr Bartosiak swym analitycznym laserowo precyzyjnym umysłem nie przewidział że jego własna babcia nie ogarnie smart tv i netflixa to bardzo mocno OBAWIAM SIĘ o ogólną trafność jego prognoz geopolitycznych.
Witam, proszę naprawić link do Patronite oraz Rebis, widzę że na poprzednim filmiku to samo, pewnie trzeba poprawić w szablonie opisu do nowego filmu (linki prowadzą do nieistniejących stron, coś zapewne poszło nie tak podczas kopiowania linków).
Cyfryzacja i zdolności operacyjne w sieci - ofensywne, defensywne a przede wszystkim związane z wojną informacyjną, fake newsami to naprawdę niewielkie koszty w porównaniu do możliwości jakie dają. Wystarczą zdolni ludzie i komputery, nie trzeba przetargów za miliardy, a korzyść większa niż z kilku eskadr F-35 i setek leopardów. Ale trzeba to rozumieć i chcieć być samodzielnym, a nie mieć mentalność peryferyjną rodem z czasów ZSRR. Nasze elity, wychowane w komunizmie nie są w stanie reagować adekwatnie do rzeczywistości - boją się, szukają potwierdzenia swoich działań u innych. Potrzebni są ludzie wychowani po 89 roku.
Wychowani po 89 być może ale problemem jest także to że ci po 89 to często wychowankowie dawnej nomenklatury komunistycznej.
@@r.b.9725 Nie ma nawet porównania w mentalności.
@@count_of_pizza jakiej mentalności ??
To że nami wciąż żądzą pociotki ,synowie i wnukowie byłej nomenklatury .
Rząd to wierzchołek góry lodowej .
Są ludzie w Polsce co zdobyli wyższe wykształcenie i pozycję za komuny i to jakby przekazali w spadku swoim potomnym .
A to nie jest naturalna elita wybrana z milionów a co najwyżej z kilkuset tysięcy .
I potem taka elita zderza się z elitą innych krajów gdzie selekcja jest z milionów .
Oni intelektualnie nie mają szans.
Za to świetnie od upadku komuny okupują wyższe urzędnicze i nie tylko stanowiska.
@@r.b.9725 "Są ludzie w Polsce co zdobyli wyższe wykształcenie i pozycję za komuny i to jakby przekazali w spadku swoim potomnym " - przyznam, że nie rozumiem. Przecież nikt nie uwolni się od bagażu rodziny, ale można uwolnić się od czasów, w których się żyje. Ci urodzeni po 89 nie mają ochoty babrać się w czymś takim, wyjechali do dużych miast, za granicę, bo są wolni i mentalnie o wiele lepiej radzą sobie z poczuciem własnej wartości. Nie pytają Amerykanów o każdą decyzję strategiczną jak poprzednie i obecne elity. Potrzeba w Polsce Polaków zorientowanych na siebie, i jak dziwnie to nie zabrzmi, bardziej egoistycznych, szukających wyzwań i konfrontacji. W Polsce nie powstały żadne innowacyjne korporacje, ale nie dlatego, że było możliwości, tylko ludzie mieli inne mentalne mapy, bali się, woleli się nie wychylać etc. Dopiero od niedawna widać jak powstają w Polsce biznesy wyrosłe z innowacji - perowskity, sztuczna inteligencja, paczkomaty. To wszystko wymaga nie tylko zdolności umysłowych, ale pewnego zacięcia i chęci zrobienia czegoś. Tego brakuje bardzo u naszych elit. Wydaje mi się, że starają się jak mogą, ale w zderzeniu z rzeczywistością... - widać, że brakuje im zwyczajnie jaj.
3:00 - "Wojsko służy do przeżerania pieniędzy" - a jak potem przyjdzie co do czego, to jakiś kolejny most w Kutach się znajdzie.
37:00 - Święta racja Panie Piotrze. Jak to powiedział ówczesny minister z trybuny Sejmu WOT spotka się ze Specnazem. Szykowana jest kolejna maskara.
Armia to strasznie skostniala instytucja w której wszelkie zmiany idą opornie, przykład 1 z brzegu: zamówienie na przyczepy wykonywane wg dokumentacji z lat 70-tych. Chyba co nie co się już pozmieniało w technice . Żyrowanie na wojsku i sprzedawanie tych samych rzeczy po kilkukrotnie wyzszej cenie niż w na rynku ( sławetne kompasy z aliexpress). Takich przypadków są setki.
Panie Piotrze czy byłaby szansa w przyszłości zrobić materiał na temat postawy aliantów wobec Holocaustu w czasie IIwś?
Oby przekonanie, że KGB nie wejdzie, nie okazało się zbyt optymistyczne.
Podejrzewam że już tu jest.
@@123sm1231 ja jestem pewny
@@123sm1231 To raczej nie ulega kwestii, że jest. Ja to przekonanie obieram jako przekonanie, że nie nastąpi jakaś kolejna Obława Augustowska, albo że po zajęciu jakiegoś polskiego miasta przez wojska rosyjskie po nocy pod domy nie zaczną przyjeżdżać ciężarówki, ludzie z rosyjskiej listy proskrypcyjnej nie będą wyciągani z łóżek i był człowiek, nie ma człowieka. Masowe groby zależnie od czasu i pożądanych efektów.
Bo właściwie co kto Rosjanom po takim czymś zrobi? Sankcje nałożą? Inwestycje zablokują? Zabronią wjazdu do kraju jakimś oficjelom? Pomalują kredą na chodnikach? Ktokolwiek oprócz rodzin się przejmie? W sumie proces w sprawie MH17 pokaże.
Panie Jacku,
Jak to dobrze, że Pan jest!
A zaraz naszła mnie straszna myśl, że to co Pan mówi, fakt że nie tylko budzi Pan Polaków, ale działa Pan aktywnie w kierunku sprawczości Polski, polskiej armii może być zwyczajnie dla Pana niebezpieczny. Proszę bardzo, jako polski patriota, żeby zawsze, w każdej dyskusji, w każdym wykładzie wspominał Pan prosto dobitnie i niezaprzeczalnie, że nie jest Pan sam, że jest Was wielu, bardzo wielu, że każdy z Was ma tą samą wiedzę i chęć działania i tak samo jak Pan będzie ją głosił, propagował, rozwijał, wdrażał. Chodzi o to, żeby każdy wróg czy przyjaciel widział, że to co się dzieje i będzie działo nie zależy od sprawczości jednego człowieka- Pana i żeby w ten sposób Pan był zwyczajnie fizycznie bezpieczny.
USA "cackało się" z ZSRR całe dziesięciolecia i nigdy nie doszło do konfrontacji militarnej, nie licząc konfliktów proxy. Wiec zalecałbym dużą pokorę i cierpliwość wobec Rosji i stosowanie mądrej polityki w pierwszej kolejności. Mając w głowie, że Rosja ma broń jądrową i może jej użyć w przypadku, gdy będziemy już mieli znakomitą armię nowego typu, z którą konwencjonalna armia rosyjska miałaby problem.
Co ty napisałeś? Jakiej polityki?
😂😂
@@verusmember997 Yhm. Zapiszmy się do kolejki. Nie mamy ani technologii ani kadr ani materiału rozszczepialnego. Kto nam to sprzeda??
@@martinmaster497 Kompetencje i kadry by się znalazły, tylko jaka by była chryja