Opowieści o Łodzi przemysłowej. Łódź - niemiecka wyspa na polskim morzu?
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- Łódź przemysłowa nieodzownie łączy się z budującą ją niemiecką emigracją. Przybywający tu z różnych niemieckich landów szukali zajęcia i środków do życia. Część z nich została wielkimi fabrykantami. Przez wieki Niemcy pełnili ważną role kulturotwórczą. Zniknęli po II wojnie światowej niosąc na sobie ciężar oskarżeń o współpracę z III Rzeszą. Kim byli łódzcy Niemcy i co po nich pozostało w lokalnej kulturze czy języku. O tym opowie prof. Krzysztof Woźniak - historyk i etnograf, Wydział Filozoficzno-Historyczny UŁ, Instytut Historii UŁ.
Świetny materiał !
Bardzo ciekawa rozmowa. Mam kilka uwag. Moi przodkowie pochodzą z Badeni-Wirtembergii. Potwierdzone jest to badaniami genetycznymi. Jest w rozmowie takie zdanie, że Niemcy to właściciele warsztatów itp. Z moich dokumentów wynika, że mogli stanowić oni dużą część klasy robotniczej. Od trzech pokoleń moi przodkowie to tkacze, którzy pobierali się tylko z Niemcami, choć świadkowie to Polacy, też tkacze. W jednym wypadku nawet niepiśmienna. Niemiecki tkacz pracował z Polakami, a jego dzieci też zostawały tkaczami. Pierwsze mieszane małżeństwa dopiero po wojnie. Myślę, że pozostało dużo Niemców, ale jak mój dziadek ukrywali swoje pochodzenie. Należy dodać, że wiele dzieci niemieckich zostało wywiezionych do Rzeszy. Mój dziadek wrócił po wyzwoleniu przez Amerykanów, ale rodzeństwo zostało we Francji. Myślę, że na poziomie DNA sporo jest pierwiastka niemieckiego w Łodzi i całej Polsce.
Ciekawa rozmowa historyczna. Pamiętam filmik o Łodzi jakaś część społeczeństwa witala radośnie wojska hitlera podczas drugiej wojny światowej. A później witano bardzo serdecznie sowietow idących na berlin. Pozdrawiam
Łódź rozkręcili głównie rzemieslnicy. Poza tym innowacyjne instalacje Lindleya (wodno-kanalizacyjne), dzięki nim wyroby włókiennicze były wręcz wytrwaiane/ barwione w sterylnych warunkach.
A prawdziwym boosterem rozwoju była rewolucja przemysłowa.
Bardzo interesująca rozmowa! Wiele wyjaśnia w kwestii relacji między dawnymi łodzianami.
Po co kłamią. Po co. W jakim celu.
Miasto i przemysl było założone dla ludności miejscowej. Ty ćwoku idioto.
@@sofiadescartes641 Przecież to są żyduchy ;)
@@sofiadescartes641
Napisz co konkrtnie klamia,❓️☝️😫
Mój dziadek był mistrzem farbiarskim w fabrykach w lodzi. Był Polakiem, pra dziadek był mistrzem Ciesielskim. Był jednym z tych co budował domy i kamienice.. Ale łączenie się rodzin polsko niemieckich było też faktem dziadka jeden z braci miał żonę Niemkę. W 2 wojnie światowej wprawdzie się rozwiedli ale czekała ona na koniec wojny by być znowu jego żona. Uratowała mojego ojca przed młodzieżą hitlerjungen którzy chcieli zabić polaczka. Znała ye niemieckie dzieci i o dziwo posłuchali ją. Zginęła podczas wyzwalania . Doslownie gdzieś jest pochowana jako NN..
😀
Bardzo ciekawa rozmowa. Natomiast dźwięk słaby. Zwłaszcza dźwięk Pana zajacego pytania. Dużo szelesztów i innych dźwięków utrudniających odbiór.
Jak różnorodność jest piękna skoro większość tej historii to ukazanie jak to jest problematyczne?
Żeby bardziej wam skomplikować sprawę, to powiem że przed wojną Niemcy mówili po polsku, a po niemiecku tylko wtedy, gdy chcieli żeby nikt ich nie słyszał.
Lodzermensz/Lodzermesch‼️
( bez / ohne ,,t" )
Przecież Sierakowski był prezydentem autonomii polskiej. Bo nikt nie chciał.
Ich bin Lodzermentsch.
Lodzermensz / Lodzermensch ‼️
( bez / ohne ,, t " )