Ja Pana, Panie Sędzio rozumiem. Mam piły do drewna - spalinową i elektryczną. Wygrywa elektryczna. :) Do lasu z elektryczną nawet się nie wybieram, ale przy domu - wygrywa. Zdrowia życzę. (Ah, ci Koreańczycy)
zapomnialeś o ważnyym, że ten samochód jest zasobnikiem energii, którą można w każdej chwili odebrać od niego, A co jeśli ładuje się z fotowoaltakiki. Zero kosztów ?
Panie Macieju proszę się skupić na opisie samochodu a nie mówić ciagle o tym że nie ma gdzie ładować. Elektryk nie jest dla wszystkich, ja mam dom i panele wiec jeżdżę za darmo 😊 życzę miłego dnia.
Panie Petryn, baterie z lat 60tych te co w samochodzie to i w smartfonie? niezła bzdura. Ale rozumiem i szanuje że to prowokacja do takich komentarzy to i w ramach uznania twórczości go dodaje. :) A i jak widać prądu niema, ale za to ropa jest prawie darmo po 8 zł bez VAtu..
3:15 czy WLTP kłamie? Nie do końca. Tym autem można zrobić zależnie od stylu jazdy od 250km na autostradzie do 600km w mieście. Niech kierowcy elektryków się wypowiedzą, że robią większe zasięgi niż obiecuje producent. Oczywiście można udowodnić że elektryk zrobi 300km tylko wciskając gaz przez cały czas. Tak samo można spalić 8l hybrydą lub 12l benzyną. Przy takim spalaniu benzyna zrobi ok. 400km a nie 700km na pełnym baku.
Niestety podejście tego producenta do klientów dyskwalifikuje go na cywilizowanym rynku. Warto zapoznać się z komentarzami pod hasłem Kia Polska. Ma reputację komisów, które świadomi klienci omijają szerokim łukiem. Anulowali tysiące zamówień na całą rodzinę Ceeda, Xceeda i Proceeda ze skrzyniami DCT z okresu ponad pół roku na które dawali "gwarancję ceny", a następnie rzekomo nie mogli ich wyprodukować. Nie przeszkadza im to w dalszym ciągu oferować tych samochodów na rynku niemieckim. Dramat i zupełnie nie poważne podejście. Firma porażka, nigdy więcej Kija.
Pertynie, zrobiłem tym autem ‼️471 km‼️ V max.110-115 przy rzadkim wyprzedzaniu, z klimą cały czas, temp.zewn ok.14-16 st (śr.V = 53) - odczyt z auta. Zostało mi jeszcze 3%.
W zimie jest zdecydowanie mniej, ale w lecie więcej niż WLTP. Nawet EV6 schodzę w lecie poważnie poniżej deklaracji zużycia prądu przez producenta. Południe Polski, rodzina czteroosobowa, bez bagaży. Nie zmieniłem stylu jazdy po BMW. Bo potem to już jest przepychanka słowna i każdy wybiórczo wybiera argumenty na potrzeby udowodnienia swoich twierdzeń. A my użytkownicy elektryków słuchamy i pozostajemy nienormalnymi masochistami, nie chcąc się przesiąść na nowo do auta spalinowego.
Nokia 6310 służyła jedynie (lub głównie) jako urządzenie do wykonywania połączeń telefonicznych. Dowolny współczesny "Smartfon", to mobilny komputer z funkcją telefonu (mam wrażenie, że przez wielu użytkowników rzadko używaną) ;) Nie ma się więc co dziwić co do długości działania na jednym cyklu ładowania akumulatora...
Mówi pan, że 14,4 kwh to zużycie dużo wyższe niż obiecuje producent, a przy takim zużyciu samochod powinien zrobić 440 km czyli tylko o 20 km mniej niż to podawane przez producenta.
Ehhh i dalej płacz o ładowanie... ładuje się przez noc w garażu i cały dzień spokój kto codziennie po mieście robi 400km??? W trasę jak się jedzie to też max 400 i przerwa na "siku"
Nie wszystko jest dla każdego Panie Macieju. Mówienie, że prąd jest nieekologiczny bo z węgla w elektrowni to mocne nadużycie. Produkcję paliwa mam na dachu - często ładuję bezpośrednio od 10 do 14tej w trybie autokonsumpcji. Czasami w nocy, nie dlatego, że prąd jest tańszy tylko dlatego, że obciążenie sieci jest mniejsze. Kupiłem Niro EV i jestem zadowolony. Widzę, że z samochodu Pan też. Nie pozdrawiam malkontentów, dla reszty dyskutantów :-)
Szanowny Pan Redaktor nie przepada za elektrykami ale głosikiem coraz bardziej łamiącym się. Bo gdyby miał jedno albo i ze dwa gniazdka w garażu to by sobie taki sprawił. Jedna nocka ładowanie i spokojnie tydzień hulania po mieście i okolicach za śmieszne pieniądze. Miałem stare e-Niro teraz od 1,5 miesiąca nowe Niro EV i jest duża różnica na plus globalnie. Soft też na plus ale trzeba korzystać żeby ogarnąć np podgrzewanie baterii przed ładowaniem, podłączanie kosiarki elektrycznej czy czajnika do samochodu itp. zabawy. Po 2500 km uzytkowania poprawił się zasięg i żużycie. Teraz tylko około 5 % słabiej niż w starym - początkowo było lekko ponad 10%. I być może niedługo się zrówna nazwałbym to dotarciem elektro-mechanicznym. Nie wspomnę o zdalnym podgrzewaniu z aplikacji wszystkiego co się chce, klima , lusterka, szyba, fotele, kierownica itp. Niedowiarki są zdezorientowane skoro to takie samo zło to czemu kupują to drogie badziewie, coś w tym jednak musi być. I "najgorsze" na koniec - mieszczę się w normie WLTP w miarę jak samochód się docierał najpierw było to 419 km, a teraz doszedłem do około 450 km i dalej rośnie pomimo, że temperatura otoczenia spada, jedno ale - ciepły garaż -.
Oczywiście wszystkie wartości podajesz w oparciu o komp pokładowy auta, a nie w oparciu o licznik poboru energii. Ja też lubię sobie tak czasami nastrój poprawiać by potem poklepać się po ramieniu.
@@paweratajczyk6145 nie miałeś matematyki w szkole podstawowej ani zawodowej? To jest prosty rachunek, nic specjalnego, moja 9letnia córka takie zadania rozwiązuje.
@@aleksanderpruss3093 durne wycieczki personalne, żeby tylko uniknąć odpowiedzi na pytanie. Zadam je jednak jeszcze raz, ktorą z przytoczonych wartości miał odczytać z licznika poboru energii?
testując samochody pasowało by zwrócić uwagę na oświetlenie samochodu co wpływa zdecydowanie na bezpieczeństwo na drodze. a nie wciskac ciemnotę ze to kapitalny samochód....
Witam. Niech już Pan nie zachwala starej Noki ze bateria trzymała tydzień albo kilka. Ile wtedy czasu Pan rozmawiał przez telefon a ile rozmawia sie dzisiaj jak nie ma limitu czasu rozmów, mms, sms. Ale dzisiaj smartfon to komputer w którym mamy Banki, nawigację pocztę, setki aplikacji itd Jestem ciekawy czy zamieniłby Pan dzisiejszego smartfona na starą nokię skoro była taka fajna. Jesli chodzi o samochód elektryczny to zasada jest jedna - nie masz możliwości ładowania w domu albo w pracy z gniazdka to nie jest auto dla Ciebie.
No nie rozwija zbytnio. "Pojemność prądowa" baterii jakoś się nie zwiększa. Czekamy na obiecane bardziej skondensowane baterie ze stałym elektrolitem SSB ale pomimo obietnic ciągle ich nie ma :L
Mordo skonfigurowałem tego Arteona i Kia na full wypasie to 236k a twój Arteon ponad 290k. Jasne nie dałbym tyle za tą Kię podobnie jak nie dałbym 290k za VW :P
Fakt, teraz Niro jest wycenione trochę za wysoko, ale jak wchodził na rynek był za ~165 tys, od tego jeszcze trzeba odjąć 18/27 tys dopłaty z programu Mój Elektryk i robi się całkiem przyjemna kwota. Choć nawet przy obecnej chyba wolę elektryczne Niro od tego Arteona, a zdecydowanie wolałbym KIE EV6
@@crazysmiglo16 220 to jakaś bieda wersja nie oszukujmy się skoro liczę Kię w wersji XL to Arteona muszę w wersji R a ta zaczyna się od 280k niższe są zwyczajnie słabsze…
to fakt idzie zasnąć przy tym monotonnym ględzeniu po za tym to te mające wypełnić czas antenowy opwieści o niewybrażalnym postępie koreczyków są tak niesłychanie odkrywcze chociaz bardziej szkouje to że naród , który klepał drewniane taczki gdy u nas produkowano tysiące aut teraz podbija rynki motoryzacyjne a u nas zostały jedynie obce montownie. Fakty są jednak takie ,że ten nie słychany postęp technologiczny i gospodrczy rozkwit ma swoją ukrytą wysoką cenę społeczną i kulturową więc trudno powiedzieć czy jest to tej ceny warte.
Dążą do tego by ludzie przestali kupować auta. Przy takich cenach mało kogo będzie stać na elektryka. Hmm ale na czym wtedy producenci aut będą zarabiać? Czyli znowu będą redukcje zatrudnienia. Ps. Wspolczuje jechać takim autem z południa Polski nad morze. Nie przekraczać 100km/godz no bo przecież powyżej szybko energi ubywa z akumulatorow. Do tego po drodze przystanki by doładować baterie. Może w jeden dzień dojedziemy....
Tesla nie zaprasza na testy, nie organizuje wycieczek na Majorkę czy inną Portugalię. Dlatego zawsze będą najgorsze w testach obiektywnych i niezależnych dziennikarzy.
normalnie, raz może dwa razy się ładujesz po 30 min i tyle. Ja do Irlandii 1800 km robię i nie mam żadnych problemów. Lubię Pertyna ale jego zacofanie i niechęć do elektromobilności mnie denerwuje.
normalnie, jazda elektrykiem wydłuży Ci czas dojazdu zapewne o 1,5-2h, a jeśli i tak robisz sobie w trasie przerwę na siku, jedzenie czy po prostu odpoczynek to możesz połączyć to z ładowaniem i wtedy ta różnica będzie jeszcze mniej zauważalna
@@mariuszursus zasięg jak słyszę to w najlepszym przypadku 400 km zatem musiałbym stawać na ładowanie 3 krotnie, czyli jazda trwałaby całą dobę, tedy dziękuję...
co za idiota zaprojektował tylne kierunkowskazy i światła w tylnym zderzaku na dole!!!!! a mona było pasek led świateł stop w bumerangach wykorzysta do kierunkowskazu
@@xxxavi1000 skoro jesteś taki świetny to wynajdź a) tania metodę otrzymywania, b) przechowywania i transportu wodoru albo przestań powtarzać pierdoły :) Wodór jest zwyczajnie nieopłacalny.
@@xxxavi1000 No mam nadzieję, że skoro ty nie chcesz to powyższe problemy ktoś rozwiąże. Ja się nie upieram, że to musi być bateryjny elektryk równie dobrze może mieć reaktor jądrowy, bądź zbiornik z wodorem :)
Proponuję porównać pojemność baterii w Nokii 6210 z jakimś Xiaomi oraz prędkość ładowania obu telefonów. Oj zmieniło się, Panie Redaktorze. Że nie wspomnę, że prąd można produkować z wiatru, wody czy słońca, a ON czy Pb z ruskiej ropy ;)
Wszystko fajnie tylko teraz w auto elektryczne można po prostu wdepnac. Zaczyna się racjonalizowanie tych całych promocji na ładowanie itp., prąd okropnie drozeje i wcale nie widać na horyzoncie jakiejś rewolucji w kwestii punktów ładowania. Napęd dobry na Polskę ale może za 10 lat jak już może uda się postawić chociaż jedną elektrownie atomową. Póki co rewolucj w naszym cudownym kraju to przepis na blackout
Raczej jedną w każdym województwie + po jednej ekstra na każde większe miasto. Zaden kraj nie ma sieci elektrycznej przystosowanej do ładowania 10% samochodów elektrycznych, nie mówiąc nawet o całkowitej elektryfikacji.
@@grzegorzm.9293 No o takiej sytuacji można pomarzyc. W sensownym tempie możemy mieć 3 i nadal mamy gaz i węgiel dla gospodarki oraz OZE także dla indywidualnych wiec aż takiej ilości nowych elektrowni nie będzie trzeba ale i tak mówimy tu o 2035 i pozniej.
@@Atomus87 Ale to jest tylko problem Polski, ale całej Europy. Największa elektrownia jądrowa w Europie (i to na Ukranie) ma 5500 MW mocy. Wszystkie francuskie elektrownie jądrowe razem wziete generują ok. 60 000 MW w szczycie. Jeden supercharger do elektryka ma 0.4 MW. No fajnie, ale ile mamy samochodów w UE? Blisko 300 000 000, w samej Polsce jest >22 000 000.
@@grzegorzm.9293 No ale mówimy tu o rewolucji w sprzedaży na razie, nie o wywaleniu tego co jeździ ze spalinowym silnikiem :) perspektywa pewnie się jeszcze odsunie, szczególnie po tym co widzimy teraz. Zresztą sama ropę też można przetwarzać na prąd choć za efektywne to nie jest
Wspominam "ciężkie czasy" , jak benzyna była u nas na kartki i kolejki na stacjach paliw. Z czasem zacznie elektryków przybywać. I jak już będzie "tak pięknie" i prądu zabraknie... ? Dziś kanister 20l paliwa/5min i jadę 300 km . I skąd ma być ten prąd za kilka lat w takich ilościach ? Chyba tylko energia z atomu. No to budujmy - najlepiej dwie. Kto bogatemu zabroni? Na dobry kredyt, to nam amerykanie wybudują.
A jak się zatka cieśnina Ormuz i zabraknie benzyny? Do napędzenia miliona elektryków, a długo jeszcze u nas tyle nie będzie, potrzeba coś z 4 TWh en elektrycznej. Tyle spokojnie wyprodukują obecne elektrownie na polski węgiel bo pracują przeciętnie na 40% mocy zainstalowanej (mogą więcej chociaż nie w okresach szczytowego poboru). Samej fotowoltaiki przybywa po 4 GW rocznie co daje 4.5 TWh energii elektrycznej rocznie
Ja pier... Naprawdę proponuję "redaktorowi" podszkolić się z ni-cd, ni-mh, li-ion, li-po, kiedy były stosowane, do czego. Wstyd przed ludźmi takie farmazony opowiadać.
@@T0_R0 Worldwide Harmonized Light Vehicle Test Procedure”) to nowa procedura w zakresie norm zużycia paliwa, dwutlenku węgla oraz emisji spalin. Została ona opracowana przez Europejską Komisję Gospodarczą Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) w celu zastąpienia obecnie obowiązującego i używanego od lat 90-tych systemu NEDC (nowego europejskiego cyklu jazdy, ang. “New European Driving Cycle”).itd bla bla car... Oprócz WLTP, Komisja UE będzie egzekwować także tzw. RDE... o warunki laboratoryjne mają się nijak do realności oszustwo
Kiedyś się Pan nauczy tych elektryków :) Nawet dla Pana jest jeszcze nadzieja ;D Miłego wieczoru Edit ojej… pospieszyłem się z „komplementem”… Na końcu filmu znowu jakieś pierdoły w stylu dzieci wydobywających lit Ich małymi rączkami… i cały czar prysł. Niestety sporo jeszcze sporo wody upłynie aż skończy Pan opowiadać te bzdety :P
@@roberto_88 "afrykanskie dzieci wydobywające lit" to ultra argument każdej dyskusji. Nikt nie wie skąd się wzięła ta ściema ale wszyscy powielają :) Ropę i gaz z łupków to już wam nie przeszkadza natomiast wydobycie litu w kopalni to już masakra :) Elektryki podobnie jak spalinówki nie są eko, przynajmniej u nas nie mogą być :)
@@T0_R0 Ale jeszcze raz piszę, że Pertyn nawet się nie zająknął na temat dzieci więc przestań odpowiadać na zarzut który nie zostal podniesiony. Nie bądź jak dresiarz szukający zaczepki w bibliotece
Taka tam ciekawostka. Pierwsze samochody były właśnie na prąd :P To może auta spalinowe powinniśmy nazywać spalinowozami skoro nazwa była już zajęta :P
@@T0_R0 Mój 20 letni samochód ( Laguna 2 benz. 2.0 )na gaz ma łączny zasięg ok 1700 km (75lit benz+ 45l gaz na trasie 6.5 benz-7.5 gaz) nie zmiennie od 20 lat. Ile ten "elektrośmieć" będzie miał za 20 lat zasięgu. Wystarczy po bułki do marketu? Bogaty kupi i za 5 lat pozbędzie się problemu. Akumulatory to przepis na katastrofę ekologiczną za kilkanaście lat i przepis na kolejne podatki.
@@grzegorzswiatkowski391 50-70% zasięgu? O ile to nie będzie nissan leaf :) Znajomy ściągnął tesle z Norwegii. 8 lat, 300000 przebiegu i 10% baterii mniej. Nadal potrafi 300-350 przejechać. Niestety nie jest to norma :) dla porównania nissan leaf w podobnym czasie jest w stanie 30-40% baterii stracić ;)
ja to sie tylko zastanawiam po co w tych gównach stosuje sie namiastkę obrotomierza......która ma to samo zadanie co ekonomizer w BMW czy trabancie...... Tylko po co mi jako użytkownikowi wiedzieć kiedy auto odzyskuje energię i ładuje akumulatory, a kiedy ją użytkuje na napęd......
Pomijając milczeniem wszelkie ograniczenia elektryka, o których każdy slyszał to 200 tys. zł może ma jakieś tam uzasadnienie ale EV to tylko przecież no nie oszukujmy się dośc skromy dodatek do domu z garażem i panelami za 800 tys.zł więc tak łacznie to ta przyjemność kosztuje okrągły 1 mln zł - OK dobre nowe auto spalinowe też nie jest tanie ale nie wymaga tej reszty więc EV to tylko i jeszcze dłuuuugo będzie fanaberia dla raczej zamożnych ludzi.
Dlaczego Pan i reszta youtuberów motoryzacyjnych pokazujecie, testujecie, reklamujecie te elektro śmieci !!! Samochod elektrycznych to jest melex. A samochód elektryczny to elektro śmieć!!! Samochód ma mieć napęd spalinowy lub hybryda jak u lexusa. Bardzo Pana lubię i Pana kanał👍
20 lat temu LEDY świeciły jak robaczki świętojańskie, teraz to podstawa oświetlenia. Jak wchodziły samochody spalinowe, to furman przewidywał, że to się nie przyjmie, bo najważniejszy to "kuń". Za 20 lat spaliniaków nie będzie, będą problemy z państwami OPEC. To tylko kwestia technologii baterii.
Samochody elektryczne są najbardziej szkodliwymi dla środowiska samochodami, biorąc pod uwagę cały cykl życia produktu, a także beznadziejnie drogimi i niepraktycznym. Ktoś, kto to popiera, a kocha motoryzację, strzela sobie w stopę.
Tak i nie. Zależy gdzie produkowany, gdzie ładowany i gdzie kończy żywot. Może być mniej uciążliwy dla środowiska od spalinowego, ale... na palcach jednej ręki można policzyć kraje, w których to obecnie jest możliwe. Możliwe, a nie opłacalne. Sprowadzając do mianownika kosztowego - dla zachowania rozsądnego poziomu kosztów elektryka, jego wpływ na środowisko jest znacznie gorszy od spalinówki. Od produkcji, pozyskania odkrywkowego MZR (taniej, niż porządny recykling), korzystania z wciąż przestarzałej technologii akumulatorowej (wbrew marketingowemu bełkotowi, technologia litowa ma więcej lat, niż średnia wieku w naszym kraju i są lepsze, o większej gęstości, trwałości i mniejszej wrażliwości na temperaturę - są, lecz są nieopłacalne na dużą skalę + wszelkie teorie (a czasem rzeczywistość) spiskowe o skrzętnym ich wykupywaniu "na później" przez podmioty zarabiające na obecnych technologiach), która jest w użyciu dla efektu skali (znów koszty), przez cały czas eksploatacji (ładowanie z "czarnych źródeł" - paliwa kopalne dominują u nas; serwis w razie uszkodzeń baterii) po koniec jego żywota i recykling (lub jego brak). Szkoda, że jest parcie na tę przestarzałą technologię, bo obecnie elektryki pędzone wodorem mają więcej sensu, gdyby ten wodór był z elektrolizy zasilanej fotowoltaiką, elektrowniami wodnymi, wiatrowymi i jądrowymi, a nie... z reformingu metanu, czy innych wybitnie emisyjnych technologii. Także tak... elektryk byłby spoko, gdyby... nie miał baterii akumulatorowych. Jakby do magazynowania energii używać "czystego wiadra" i napełniać je z "czystego kranu", to by to miało sens. Obecnie wytwarzanie i magazynowanie energii oparte jest na takich technologiach, że elektryki, z punktu widzenia presji środowiskowej, nie mają racji bytu w naszym kraju. Ale "ónja" wie lepiej, co narzucić ludziom ;)
@@ramzi2650 Najwyraźniej w odróżnieniu od ciebie mam kilkanaście lat pracy zawodowej w branży związanej z ochroną środowiska, audytami środowiskowymi, pracą naukową, badaniami itp. Studentów też na uczelniach wyższych parę lat nauczałem. Ale tak, z pewnością wiesz lepiej, od naukowców i inżynierów, z którymi pracowałem i masz dostęp do bardziej obiektywnych danych... 😀
@@Waybeyond Czyli elektryki obecne złe między innymi z powodu ładowania z "czarnych źródeł", a te wodorowe mają więcej sensu, choć wiesz, że wodór też obecnie pozyskiwany jest w równie nieekologiczny sposób. Dlaczego tego gdybologicznego argumentu o zasilaniu fotowoltaiką, elektrowniami wodnymi i jądrowymi nie możesz użyć w przypadku obecnych "bateryjnych" elektryków?
@@paweratajczyk6145 Już napisałem w pierwszym komentarzu. Problemem jest bateria akumulatorowa i jej skład, budowa, masa (skutkująca potrzebą wykonania większej pracy do ruszenia cięższego auta), żywotność, wrażliwość na temperaturę, samorozładowanie i późniejszy recykling. Energia wytworzona i zmagazynowana w czystym wodorze jest lepsza środowiskowo od ogniw elektrochemicznych opartych o lit. Obecnie wodór jest problemem w wytwarzaniu, kompresji i magazynowaniu. Niemniej dla użytkownika końcowego auto lżejsze, nie rozładowuje się na postoju, zużywa mniej prądu niż cięższy elektryk, szybsze „ładowanie”. Ale reaktywność, technologia sprężania itp to też ogromne straty. Wodór wymaga lepszej insfrastruktury, ale wypada lepiej od akumulatorów. W obu przypadkach jest to elektryk. Problemem jest zasilanie. Akumulatory są najsłabszym punktem i największa wadą obecnych elektryków.
Poprzedniczką jeździłem rok, nową tydzień, takich bzdur jak tutaj usłyszałem to chyba już nie usłyszę. Gościu, nie masz pojęcia o czym bredzisz. Jeden z najgorszych samochodów!!! Pomijam czysto ekektryczne aspekty jak żenująca prędkość ładowania, nawigacja nie potrafi zaplanować trasy ( 2022 rok, samochód ekektryczny 😂), po właściwości jezdne, ba zakrętach zachowuje się jak łódź, po wyposażenie, które z nazwy tylko tam jest. O fotelach, światłach, systemach, auto hold, czujnikach parkowania, kamerze cofania nawet nie będę pisał.
Test na kanale Michała: ruclips.net/video/dGD9d5ve7b8/видео.html
Ja Pana, Panie Sędzio rozumiem. Mam piły do drewna - spalinową i elektryczną. Wygrywa elektryczna. :)
Do lasu z elektryczną nawet się nie wybieram, ale przy domu - wygrywa.
Zdrowia życzę.
(Ah, ci Koreańczycy)
Ja bym jeździł 👍👍👍👍
Fajny jest.
Dzięki za test, pozdrawiam Panie Macieju 🖐
zapomnialeś o ważnyym, że ten samochód jest zasobnikiem energii, którą można w każdej chwili odebrać od niego, A co jeśli ładuje się z fotowoaltakiki. Zero kosztów ?
Panie Macieju proszę się skupić na opisie samochodu a nie mówić ciagle o tym że nie ma gdzie ładować. Elektryk nie jest dla wszystkich, ja mam dom i panele wiec jeżdżę za darmo 😊 życzę miłego dnia.
Panie Petryn, baterie z lat 60tych te co w samochodzie to i w smartfonie? niezła bzdura. Ale rozumiem i szanuje że to prowokacja do takich komentarzy to i w ramach uznania twórczości go dodaje. :) A i jak widać prądu niema, ale za to ropa jest prawie darmo po 8 zł bez VAtu..
Ależ wyjątkowo nudny odcinek. Zbitka 100x powtarzanych tekstów, ogólników. Nie przygotował się pan, panie Pertyn. Niestety.
3:15 czy WLTP kłamie? Nie do końca. Tym autem można zrobić zależnie od stylu jazdy od 250km na autostradzie do 600km w mieście. Niech kierowcy elektryków się wypowiedzą, że robią większe zasięgi niż obiecuje producent. Oczywiście można udowodnić że elektryk zrobi 300km tylko wciskając gaz przez cały czas. Tak samo można spalić 8l hybrydą lub 12l benzyną. Przy takim spalaniu benzyna zrobi ok. 400km a nie 700km na pełnym baku.
Niestety podejście tego producenta do klientów dyskwalifikuje go na cywilizowanym rynku. Warto zapoznać się z komentarzami pod hasłem Kia Polska. Ma reputację komisów, które świadomi klienci omijają szerokim łukiem. Anulowali tysiące zamówień na całą rodzinę Ceeda, Xceeda i Proceeda ze skrzyniami DCT z okresu ponad pół roku na które dawali "gwarancję ceny", a następnie rzekomo nie mogli ich wyprodukować. Nie przeszkadza im to w dalszym ciągu oferować tych samochodów na rynku niemieckim. Dramat i zupełnie nie poważne podejście. Firma porażka, nigdy więcej Kija.
Pertynie, zrobiłem tym autem ‼️471 km‼️ V max.110-115 przy rzadkim wyprzedzaniu, z klimą cały czas, temp.zewn ok.14-16 st (śr.V = 53) - odczyt z auta.
Zostało mi jeszcze 3%.
W zimie jest zdecydowanie mniej, ale w lecie więcej niż WLTP.
Nawet EV6 schodzę w lecie poważnie poniżej deklaracji zużycia prądu przez producenta.
Południe Polski, rodzina czteroosobowa, bez bagaży. Nie zmieniłem stylu jazdy po BMW.
Bo potem to już jest przepychanka słowna i każdy wybiórczo wybiera argumenty na potrzeby udowodnienia swoich twierdzeń. A my użytkownicy elektryków słuchamy i pozostajemy nienormalnymi masochistami, nie chcąc się przesiąść na nowo do auta spalinowego.
pierwszy tysiąc km zrobiłem, trasy wiejskie - 13.5 zużycie :) ja jestem mega zadowolony
Nokia 6310 służyła jedynie (lub głównie) jako urządzenie do wykonywania połączeń telefonicznych. Dowolny współczesny "Smartfon", to mobilny komputer z funkcją telefonu (mam wrażenie, że przez wielu użytkowników rzadko używaną) ;) Nie ma się więc co dziwić co do długości działania na jednym cyklu ładowania akumulatora...
Zatwierdzam cały wywód i daję łapkę w górę.
Mówi pan, że 14,4 kwh to zużycie dużo wyższe niż obiecuje producent, a przy takim zużyciu samochod powinien zrobić 440 km czyli tylko o 20 km mniej niż to podawane przez producenta.
Nawet tylko 10 km ... 64,8:14,4 to dokładnie 450 km. (WLTP 460 km)...
@@marekverey973 no to jeszcze lepiej, ja brałem wielkość bakterii 64
dlaczego mówi pan, że 14 to i tak więcej niż podaje producent, skoro właśnie patrzę i producent podaje 16kWh/100km
Bo to KIA, jak BMW iX kotłowało 32kWh to się nawet Pertyn nie zająknął ;)
Pertyn pracuje dla toitoia a nie dla kii.
Do wad, należy zaliczyć jeszcze koszty eksploatacji.
14kWh*0,31 (taryfa nocna w Tauron)=4,34 za 100km po prostu dramat.
@@SylwesterAbakus Czyli prawie za darmo, no wada poważna. Patrząc na to że benzyniak łyka ~50zł na 100km a wodorówka ~60zł na 100km.
@@SylwesterAbakus co?? xD
Jak by go Pan porównał do niedawnego testu -Nissan Ariya . (z podobną baterią) Ma Pan rację z ceną przesadzili. Ta na początku była OK.
Ehhh i dalej płacz o ładowanie... ładuje się przez noc w garażu i cały dzień spokój kto codziennie po mieście robi 400km??? W trasę jak się jedzie to też max 400 i przerwa na "siku"
Nie wszystko jest dla każdego Panie Macieju. Mówienie, że prąd jest nieekologiczny bo z węgla w elektrowni to mocne nadużycie. Produkcję paliwa mam na dachu - często ładuję bezpośrednio od 10 do 14tej w trybie autokonsumpcji. Czasami w nocy, nie dlatego, że prąd jest tańszy tylko dlatego, że obciążenie sieci jest mniejsze. Kupiłem Niro EV i jestem zadowolony. Widzę, że z samochodu Pan też. Nie pozdrawiam malkontentów, dla reszty dyskutantów :-)
Szanowny Pan Redaktor nie przepada za elektrykami ale głosikiem coraz bardziej łamiącym się. Bo gdyby miał jedno albo i ze dwa gniazdka w garażu to by sobie taki sprawił. Jedna nocka ładowanie i spokojnie tydzień hulania po mieście i okolicach za śmieszne pieniądze. Miałem stare e-Niro teraz od 1,5 miesiąca nowe Niro EV i jest duża różnica na plus globalnie. Soft też na plus ale trzeba korzystać żeby ogarnąć np podgrzewanie baterii przed ładowaniem, podłączanie kosiarki elektrycznej czy czajnika do samochodu itp. zabawy. Po 2500 km uzytkowania poprawił się zasięg i żużycie. Teraz tylko około 5 % słabiej niż w starym - początkowo było lekko ponad 10%. I być może niedługo się zrówna nazwałbym to dotarciem elektro-mechanicznym. Nie wspomnę o zdalnym podgrzewaniu z aplikacji wszystkiego co się chce, klima , lusterka, szyba, fotele, kierownica itp. Niedowiarki są zdezorientowane skoro to takie samo zło to czemu kupują to drogie badziewie, coś w tym jednak musi być. I "najgorsze" na koniec - mieszczę się w normie WLTP w miarę jak samochód się docierał najpierw było to 419 km, a teraz doszedłem do około 450 km i dalej rośnie pomimo, że temperatura otoczenia spada, jedno ale - ciepły garaż -.
Kiedy zamawiałes jeśli można wiedzieć? Ja na swoje nadal czekam i coraz mniej cierpliwie :P
Oczywiście wszystkie wartości podajesz w oparciu o komp pokładowy auta, a nie w oparciu o licznik poboru energii. Ja też lubię sobie tak czasami nastrój poprawiać by potem poklepać się po ramieniu.
@@aleksanderpruss3093 xD Ty przeczytałeś jego komentarz? Które wartości ma brać z licznika poboru energii? Kilometry przejechane na jednym ładowaniu?
@@paweratajczyk6145 nie miałeś matematyki w szkole podstawowej ani zawodowej? To jest prosty rachunek, nic specjalnego, moja 9letnia córka takie zadania rozwiązuje.
@@aleksanderpruss3093 durne wycieczki personalne, żeby tylko uniknąć odpowiedzi na pytanie. Zadam je jednak jeszcze raz, ktorą z przytoczonych wartości miał odczytać z licznika poboru energii?
1757kg, tyle dokładnie waży ta wersja, bez dodatkowych opcji i nadwagi kierowcy.
Świetny samochód, ale ja jednak czekam na EV6
Jak to auto ma sie do modelu EV6...? Czy to nie jest ewidentna konkurencja wewnetrzna?
Nie z prostej przyczyny. EV6 może się ładować 3x szybciej niż Niro. Co w przypadku trasy staje się kluczowym argumentem przy wyborze auta :)
Nie ponieważ Niro jest autem dla każdego (HEV, PHEV, BEV) z czego wynikają pewne ograniczenia w każdej wersji a EV6 jest tylko BEVem
EV6 jest o wiele większe, to naprawdę spory wóz w każdą stronę.
EV6 jest większe, szybciej się ładuje i jest ogólnie trochę bardziej premium, jest też droższe
testując samochody pasowało by zwrócić uwagę na oświetlenie samochodu co wpływa zdecydowanie na bezpieczeństwo na drodze. a nie wciskac ciemnotę ze to kapitalny samochód....
Witam.
Niech już Pan nie zachwala starej Noki ze bateria trzymała tydzień albo kilka.
Ile wtedy czasu Pan rozmawiał przez telefon a ile rozmawia sie dzisiaj jak nie ma limitu czasu rozmów, mms, sms. Ale dzisiaj smartfon to komputer w którym mamy Banki, nawigację pocztę, setki aplikacji itd
Jestem ciekawy czy zamieniłby Pan dzisiejszego smartfona na starą nokię skoro była taka fajna.
Jesli chodzi o samochód elektryczny to zasada jest jedna - nie masz możliwości ładowania w domu albo w pracy z gniazdka to nie jest auto dla Ciebie.
Technologia się nie rozwija? Ciekawe. Jeszcze 4 lata temu nie było stacji ładowania 150 i instalacji 800V w samochodach.
No nie rozwija zbytnio. "Pojemność prądowa" baterii jakoś się nie zwiększa. Czekamy na obiecane bardziej skondensowane baterie ze stałym elektrolitem SSB ale pomimo obietnic ciągle ich nie ma :L
nie no świry cooo ! ten elektryk haha w cenie nowego VW Arteona Shooting Brake 2.0 TSI / DSG w kolorze niebieski Kingfisher
Mordo skonfigurowałem tego Arteona i Kia na full wypasie to 236k a twój Arteon ponad 290k. Jasne nie dałbym tyle za tą Kię podobnie jak nie dałbym 290k za VW :P
ponioslo cie gosciu z wyposazeniem za 220 mam TOP Arteona
Fakt, teraz Niro jest wycenione trochę za wysoko, ale jak wchodził na rynek był za ~165 tys, od tego jeszcze trzeba odjąć 18/27 tys dopłaty z programu Mój Elektryk i robi się całkiem przyjemna kwota. Choć nawet przy obecnej chyba wolę elektryczne Niro od tego Arteona, a zdecydowanie wolałbym KIE EV6
@@crazysmiglo16 220 to jakaś bieda wersja nie oszukujmy się skoro liczę Kię w wersji XL to Arteona muszę w wersji R a ta zaczyna się od 280k niższe są zwyczajnie słabsze…
Da się oglądać przy prędkości x2, przy innych nie...
@@srooth5004 Nie jestem fanem bohatera filmów, czasami kliknę...
to fakt idzie zasnąć przy tym monotonnym ględzeniu po za tym to te mające wypełnić czas antenowy opwieści o niewybrażalnym postępie koreczyków są tak niesłychanie odkrywcze chociaz bardziej szkouje to że naród , który klepał drewniane taczki gdy u nas produkowano tysiące aut teraz podbija rynki motoryzacyjne a u nas zostały jedynie obce montownie. Fakty są jednak takie ,że ten nie słychany postęp technologiczny i gospodrczy rozkwit ma swoją ukrytą wysoką cenę społeczną i kulturową więc trudno powiedzieć czy jest to tej ceny warte.
Niemoja bajka. Wole tradycyjna motoryzacje. Praktycznie kombi usportowione.
Dążą do tego by ludzie przestali kupować auta. Przy takich cenach mało kogo będzie stać na elektryka. Hmm ale na czym wtedy producenci aut będą zarabiać? Czyli znowu będą redukcje zatrudnienia.
Ps. Wspolczuje jechać takim autem z południa Polski nad morze. Nie przekraczać 100km/godz no bo przecież powyżej szybko energi ubywa z akumulatorow. Do tego po drodze przystanki by doładować baterie. Może w jeden dzień dojedziemy....
W jeden dzień dojechałem z Wawa do Bazylei a dzień nie był specjalnie długi...
Spokojnie, niedługo wyjdziemy z unii i znowu będą u nas sprzedawane wolnossące 1.6, 2.0, 2,5l z emisją 500g Co2/km.
Panie Pertyn, co z testami Tesli? Przecież jest salon w Warszawie w Ząbkach
była już tesla 3 z Quarsona.
Tesla nie zaprasza na testy, nie organizuje wycieczek na Majorkę czy inną Portugalię. Dlatego zawsze będą najgorsze w testach obiektywnych i niezależnych dziennikarzy.
Tak, do brata do Francji mam 930 km tedy jak czymś takim tam dojechać???
2 tygodnie! To już furmankom byłoby panoczku szybciej!
normalnie, raz może dwa razy się ładujesz po 30 min i tyle. Ja do Irlandii 1800 km robię i nie mam żadnych problemów. Lubię Pertyna ale jego zacofanie i niechęć do elektromobilności mnie denerwuje.
normalnie, jazda elektrykiem wydłuży Ci czas dojazdu zapewne o 1,5-2h, a jeśli i tak robisz sobie w trasie przerwę na siku, jedzenie czy po prostu odpoczynek to możesz połączyć to z ładowaniem i wtedy ta różnica będzie jeszcze mniej zauważalna
@@paweratajczyk6145 no jasne, jakie to proste, i już kupuje elektryka...
@@mariuszursus zasięg jak słyszę to w najlepszym przypadku 400 km zatem musiałbym stawać na ładowanie 3 krotnie, czyli jazda trwałaby całą dobę, tedy dziękuję...
co za idiota zaprojektował tylne kierunkowskazy i światła w tylnym zderzaku na dole!!!!!
a mona było pasek led świateł stop w bumerangach wykorzysta do kierunkowskazu
Będą jeszcze jakieś normalne samochody na tym kanale, czy tylko ta elektryczna kaszanka?
Nie słyszałeś, że motoryzacja spalinowa umarła? Chyba, że te motopompy 1.0 chcecie nazywać silnikami :)
Elektrogowno umrze szybciej
Będzie tylko wodór
@@xxxavi1000 skoro jesteś taki świetny to wynajdź a) tania metodę otrzymywania, b) przechowywania i transportu wodoru albo przestań powtarzać pierdoły :) Wodór jest zwyczajnie nieopłacalny.
@@T0_R0 pogadamy za parę lat
@@xxxavi1000 No mam nadzieję, że skoro ty nie chcesz to powyższe problemy ktoś rozwiąże. Ja się nie upieram, że to musi być bateryjny elektryk równie dobrze może mieć reaktor jądrowy, bądź zbiornik z wodorem :)
Bardzo niska moc ładowania i to dyskwalifikuje ten naprawdę poprawny samochód
77 dc ? czy 7 ac masz na mysli ? krzywa w przypadku dc wypada lepiej niz tesle S starsze...
Proponuję porównać pojemność baterii w Nokii 6210 z jakimś Xiaomi oraz prędkość ładowania obu telefonów. Oj zmieniło się, Panie Redaktorze. Że nie wspomnę, że prąd można produkować z wiatru, wody czy słońca, a ON czy Pb z ruskiej ropy ;)
A czy producenci nie podsypują wam pieniążków by wywołać tzw. kontrolowany zachwyt???
i weź wypuść dziada z czymś nowoczesnym, to mówi ci o starej nokii i braku węgla... ręce opadaja
Wszystko fajnie tylko teraz w auto elektryczne można po prostu wdepnac. Zaczyna się racjonalizowanie tych całych promocji na ładowanie itp., prąd okropnie drozeje i wcale nie widać na horyzoncie jakiejś rewolucji w kwestii punktów ładowania. Napęd dobry na Polskę ale może za 10 lat jak już może uda się postawić chociaż jedną elektrownie atomową. Póki co rewolucj w naszym cudownym kraju to przepis na blackout
Raczej jedną w każdym województwie + po jednej ekstra na każde większe miasto.
Zaden kraj nie ma sieci elektrycznej przystosowanej do ładowania 10% samochodów elektrycznych, nie mówiąc nawet o całkowitej elektryfikacji.
@@grzegorzm.9293 No o takiej sytuacji można pomarzyc. W sensownym tempie możemy mieć 3 i nadal mamy gaz i węgiel dla gospodarki oraz OZE także dla indywidualnych wiec aż takiej ilości nowych elektrowni nie będzie trzeba ale i tak mówimy tu o 2035 i pozniej.
@@Atomus87 Ale to jest tylko problem Polski, ale całej Europy.
Największa elektrownia jądrowa w Europie (i to na Ukranie) ma 5500 MW mocy.
Wszystkie francuskie elektrownie jądrowe razem wziete generują ok. 60 000 MW w szczycie. Jeden supercharger do elektryka ma 0.4 MW.
No fajnie, ale ile mamy samochodów w UE?
Blisko 300 000 000, w samej Polsce jest >22 000 000.
@@grzegorzm.9293 No ale mówimy tu o rewolucji w sprzedaży na razie, nie o wywaleniu tego co jeździ ze spalinowym silnikiem :) perspektywa pewnie się jeszcze odsunie, szczególnie po tym co widzimy teraz. Zresztą sama ropę też można przetwarzać na prąd choć za efektywne to nie jest
Fajansiarze z VW uczcie się
Prędkość ładowania z epoki kamienia łupanego, nawigacja to największy bubel pod słońcem, itd.
@@bez_sciemy_prosze8241 still better than vw
@@areekkk9921 buhaha, chyba coś łykasz 😂
@@bez_sciemy_prosze8241 Prędkość ładowania celowo taka słaba bo zagrożenie by stwarzała taka niro dla ev6(800v, ~230kW ładowanie).
@@raysefo7 tak sobie to tłumacz, totalna bzdura.
Pan potrzebuje węgla ? Mogę pomóc;) Proszę się nie nabierać na propagandę
a brzydki..jak noc listopadowa
brzydka to jest nowa seria 7 i XM
Wspominam "ciężkie czasy" , jak benzyna była u nas na kartki i kolejki na stacjach paliw. Z czasem zacznie elektryków przybywać. I jak już będzie "tak pięknie" i prądu zabraknie... ? Dziś kanister 20l paliwa/5min i jadę 300 km . I skąd ma być ten prąd za kilka lat w takich ilościach ? Chyba tylko energia z atomu. No to budujmy - najlepiej dwie. Kto bogatemu zabroni? Na dobry kredyt, to nam amerykanie wybudują.
A jak się zatka cieśnina Ormuz i zabraknie benzyny?
Do napędzenia miliona elektryków, a długo jeszcze u nas tyle nie będzie, potrzeba coś z 4 TWh en elektrycznej. Tyle spokojnie wyprodukują obecne elektrownie na polski węgiel bo pracują przeciętnie na 40% mocy zainstalowanej (mogą więcej chociaż nie w okresach szczytowego poboru). Samej fotowoltaiki przybywa po 4 GW rocznie co daje 4.5 TWh energii elektrycznej rocznie
Ja pier... Naprawdę proponuję "redaktorowi" podszkolić się z ni-cd, ni-mh, li-ion, li-po, kiedy były stosowane, do czego. Wstyd przed ludźmi takie farmazony opowiadać.
Wnętrze tragedia, kto widział ten wie 😂😂😂
Czemu ładne
Wltp kolejna zbędna organizacja . Według nich żeby to miało sens to auto powinno mieć 5 siedzeń i kierownicę taka filozofia 💩
To nie organizacja a laboratoryjna metoda pomiarowa. Oddalona daleko od życiowych warunków :)
@@T0_R0 Worldwide Harmonized Light Vehicle Test Procedure”) to nowa procedura w zakresie norm zużycia paliwa, dwutlenku węgla oraz emisji spalin. Została ona opracowana przez Europejską Komisję Gospodarczą Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) w celu zastąpienia obecnie obowiązującego i używanego od lat 90-tych systemu NEDC (nowego europejskiego cyklu jazdy, ang. “New European Driving Cycle”).itd bla bla car... Oprócz WLTP, Komisja UE będzie egzekwować także tzw. RDE...
o warunki laboratoryjne mają się nijak do realności oszustwo
No a jakie auto ma według Ciebie sens? Dwumiejscowe? Czy może bez kierownicy?
Kiedyś się Pan nauczy tych elektryków :) Nawet dla Pana jest jeszcze nadzieja ;D Miłego wieczoru
Edit ojej… pospieszyłem się z „komplementem”… Na końcu filmu znowu jakieś pierdoły w stylu dzieci wydobywających lit Ich małymi rączkami… i cały czar prysł. Niestety sporo jeszcze sporo wody upłynie aż skończy Pan opowiadać te bzdety :P
nic nie było o dzieciach. Była sama prawda na temat "ekologiczności" tego rozwiązania:)
@@roberto_88 "afrykanskie dzieci wydobywające lit" to ultra argument każdej dyskusji. Nikt nie wie skąd się wzięła ta ściema ale wszyscy powielają :) Ropę i gaz z łupków to już wam nie przeszkadza natomiast wydobycie litu w kopalni to już masakra :) Elektryki podobnie jak spalinówki nie są eko, przynajmniej u nas nie mogą być :)
@@T0_R0 Ale jeszcze raz piszę, że Pertyn nawet się nie zająknął na temat dzieci więc przestań odpowiadać na zarzut który nie zostal podniesiony. Nie bądź jak dresiarz szukający zaczepki w bibliotece
@@roberto_88 masz rację. On jeszcze nie i miejmy nadzieje, ze tam nie zabrnie :)
Nie moj segment aut! Wolę normalne usportowione kombi z tradycyjnym silnikiem Pozdrowienia
Kolejne elektrośmieci , to nie ma prawa się nazywać jako samochód.
Taka tam ciekawostka. Pierwsze samochody były właśnie na prąd :P To może auta spalinowe powinniśmy nazywać spalinowozami skoro nazwa była już zajęta :P
@@T0_R0 Mój 20 letni samochód ( Laguna 2 benz. 2.0 )na gaz ma łączny zasięg ok 1700 km (75lit benz+ 45l gaz na trasie 6.5 benz-7.5 gaz) nie zmiennie od 20 lat. Ile ten "elektrośmieć" będzie miał za 20 lat zasięgu. Wystarczy po bułki do marketu? Bogaty kupi i za 5 lat pozbędzie się problemu. Akumulatory to przepis na katastrofę ekologiczną za kilkanaście lat i przepis na kolejne podatki.
Telefony, tablety, agd, rtv też elektrośmiecie.
@@grzegorzswiatkowski391 50-70% zasięgu? O ile to nie będzie nissan leaf :) Znajomy ściągnął tesle z Norwegii. 8 lat, 300000 przebiegu i 10% baterii mniej. Nadal potrafi 300-350 przejechać. Niestety nie jest to norma :) dla porównania nissan leaf w podobnym czasie jest w stanie 30-40% baterii stracić ;)
@@grzegorzswiatkowski391 czasami żałuję, że na YT nie ma reakcji "ha ha"
Nudzisz....do połowy prawie nic o samochodzie....do brzegu drogi Panie.
Nie czytałeś nazwy kanału. Na inny kanał drogi Panie.
ja to sie tylko zastanawiam po co w tych gównach stosuje sie namiastkę obrotomierza......która ma to samo zadanie co ekonomizer w BMW czy trabancie......
Tylko po co mi jako użytkownikowi wiedzieć kiedy auto odzyskuje energię i ładuje akumulatory, a kiedy ją użytkuje na napęd......
To jest istotne bardzo kiedy chcemy oszczędzać prąd, np. jadąc na resztkach prądu do domu.
Zgadzam się jadąc autem spalinowym takie bajery to zbytki.
Pomijając milczeniem wszelkie ograniczenia elektryka, o których każdy slyszał to 200 tys. zł może ma jakieś tam uzasadnienie ale EV to tylko przecież no nie oszukujmy się dośc skromy dodatek do domu z garażem i panelami za 800 tys.zł więc tak łacznie to ta przyjemność kosztuje okrągły 1 mln zł - OK dobre nowe auto spalinowe też nie jest tanie ale nie wymaga tej reszty więc EV to tylko i jeszcze dłuuuugo będzie fanaberia dla raczej zamożnych ludzi.
Tylko kogo będzie stać na te obiektywnie rewelacyjne auto,
i dokąd można dojechać z tym zakłamanym zasięgiem
Pierwszy🎉
Dlaczego Pan i reszta youtuberów motoryzacyjnych pokazujecie, testujecie, reklamujecie te elektro śmieci !!! Samochod elektrycznych to jest melex. A samochód elektryczny to elektro śmieć!!! Samochód ma mieć napęd spalinowy lub hybryda jak u lexusa. Bardzo Pana lubię i Pana kanał👍
$$$ ?
@@wojtekja1980 nie to nie kasa, znaczy nie tylko. Rozejrzyj się do okoła nie ma już co recenzować :P
20 lat temu LEDY świeciły jak robaczki świętojańskie, teraz to podstawa oświetlenia. Jak wchodziły samochody spalinowe, to furman przewidywał, że to się nie przyjmie, bo najważniejszy to "kuń". Za 20 lat spaliniaków nie będzie, będą problemy z państwami OPEC. To tylko kwestia technologii baterii.
Samochody elektryczne są najbardziej szkodliwymi dla środowiska samochodami, biorąc pod uwagę cały cykl życia produktu, a także beznadziejnie drogimi i niepraktycznym.
Ktoś, kto to popiera, a kocha motoryzację, strzela sobie w stopę.
Tak i nie. Zależy gdzie produkowany, gdzie ładowany i gdzie kończy żywot. Może być mniej uciążliwy dla środowiska od spalinowego, ale... na palcach jednej ręki można policzyć kraje, w których to obecnie jest możliwe. Możliwe, a nie opłacalne. Sprowadzając do mianownika kosztowego - dla zachowania rozsądnego poziomu kosztów elektryka, jego wpływ na środowisko jest znacznie gorszy od spalinówki. Od produkcji, pozyskania odkrywkowego MZR (taniej, niż porządny recykling), korzystania z wciąż przestarzałej technologii akumulatorowej (wbrew marketingowemu bełkotowi, technologia litowa ma więcej lat, niż średnia wieku w naszym kraju i są lepsze, o większej gęstości, trwałości i mniejszej wrażliwości na temperaturę - są, lecz są nieopłacalne na dużą skalę + wszelkie teorie (a czasem rzeczywistość) spiskowe o skrzętnym ich wykupywaniu "na później" przez podmioty zarabiające na obecnych technologiach), która jest w użyciu dla efektu skali (znów koszty), przez cały czas eksploatacji (ładowanie z "czarnych źródeł" - paliwa kopalne dominują u nas; serwis w razie uszkodzeń baterii) po koniec jego żywota i recykling (lub jego brak).
Szkoda, że jest parcie na tę przestarzałą technologię, bo obecnie elektryki pędzone wodorem mają więcej sensu, gdyby ten wodór był z elektrolizy zasilanej fotowoltaiką, elektrowniami wodnymi, wiatrowymi i jądrowymi, a nie... z reformingu metanu, czy innych wybitnie emisyjnych technologii. Także tak... elektryk byłby spoko, gdyby... nie miał baterii akumulatorowych. Jakby do magazynowania energii używać "czystego wiadra" i napełniać je z "czystego kranu", to by to miało sens. Obecnie wytwarzanie i magazynowanie energii oparte jest na takich technologiach, że elektryki, z punktu widzenia presji środowiskowej, nie mają racji bytu w naszym kraju. Ale "ónja" wie lepiej, co narzucić ludziom ;)
Twoja wiedzą jest na poziomie żłobka, włóż sobie rurę z diesla w usta i pooddychaj 2-3 godz,po 2 min żadna reanimacja Ci nie pomoże.
@@ramzi2650 Najwyraźniej w odróżnieniu od ciebie mam kilkanaście lat pracy zawodowej w branży związanej z ochroną środowiska, audytami środowiskowymi, pracą naukową, badaniami itp. Studentów też na uczelniach wyższych parę lat nauczałem. Ale tak, z pewnością wiesz lepiej, od naukowców i inżynierów, z którymi pracowałem i masz dostęp do bardziej obiektywnych danych... 😀
@@Waybeyond Czyli elektryki obecne złe między innymi z powodu ładowania z "czarnych źródeł", a te wodorowe mają więcej sensu, choć wiesz, że wodór też obecnie pozyskiwany jest w równie nieekologiczny sposób. Dlaczego tego gdybologicznego argumentu o zasilaniu fotowoltaiką, elektrowniami wodnymi i jądrowymi nie możesz użyć w przypadku obecnych "bateryjnych" elektryków?
@@paweratajczyk6145 Już napisałem w pierwszym komentarzu. Problemem jest bateria akumulatorowa i jej skład, budowa, masa (skutkująca potrzebą wykonania większej pracy do ruszenia cięższego auta), żywotność, wrażliwość na temperaturę, samorozładowanie i późniejszy recykling. Energia wytworzona i zmagazynowana w czystym wodorze jest lepsza środowiskowo od ogniw elektrochemicznych opartych o lit. Obecnie wodór jest problemem w wytwarzaniu, kompresji i magazynowaniu. Niemniej dla użytkownika końcowego auto lżejsze, nie rozładowuje się na postoju, zużywa mniej prądu niż cięższy elektryk, szybsze „ładowanie”. Ale reaktywność, technologia sprężania itp to też ogromne straty. Wodór wymaga lepszej insfrastruktury, ale wypada lepiej od akumulatorów. W obu przypadkach jest to elektryk. Problemem jest zasilanie. Akumulatory są najsłabszym punktem i największa wadą obecnych elektryków.
Poprzedniczką jeździłem rok, nową tydzień, takich bzdur jak tutaj usłyszałem to chyba już nie usłyszę. Gościu, nie masz pojęcia o czym bredzisz. Jeden z najgorszych samochodów!!! Pomijam czysto ekektryczne aspekty jak żenująca prędkość ładowania, nawigacja nie potrafi zaplanować trasy ( 2022 rok, samochód ekektryczny 😂), po właściwości jezdne, ba zakrętach zachowuje się jak łódź, po wyposażenie, które z nazwy tylko tam jest. O fotelach, światłach, systemach, auto hold, czujnikach parkowania, kamerze cofania nawet nie będę pisał.
paskudne auto z zewnątrz. Wymiarami chyba konkurent Corolli Cross i zdaje się osiągi podobne