Aniu! Uwielbiam Twoje nagrania. Jeśli jest możliwość, przestaw jakoś mikrofony, bo zanikacie już w którymś nagraniu. Kiepsko się słucha. Raz jest cicho, raz jest głośno. Dziękuję.
Myślę, że potencjał gościa nie został w pełni wykorzystany. Pani prowadząca nie mówi zwięźle, w punkt. Jest dużo z jej strony przemyśleń i „eee, yyy”. Myślę również, że pytania powinny być bardziej przemyślane, lub wcześniej zapisane podpunkty rozmowy, inteligentne pytania podparte badaniami.
Fatalna rozmowa. Nic się nie trzyma kupy. Pytania trwają dłużej niż odpowiedzi 🤦♀️ Fatalna wymowa prowadzącej, yyyyyy, eeeeee, połykanie końcówek wyrazów.
Tez mam takie wrażenie na koniec tylko 2 konkrety a poza tym jakoś tak po łepkach ani brak libido u kobiet nie wyjaśniony tylko ciągle o tej męskiej erekcji. Brak konkretnej odpowiedzi na to jak antykoncepcja wpływa libido. Myślę że sex toys nie zawsze pomagają jak jest problem z więzią emocjonalną. O tym tez nic nie było...
Wszystkie jej materiały w porównaniu z resztą filmów na yt są mega ciche i dźwięk jest do poprawy niestety. Filmy wartościowe ale cieżko się słucha ze wzgledu na jakość dźwięku.
Jak zwykle świetna rozmowa, temat trudny często traktowany jak tabu, dużo zależy od tego co wynieśliśmy z domu. Na marginesie nie wiem dlaczego wszyscy czepiają się dzwięku?
Yyyyy eeeee żeeee Ciagly monolog, konstrukcja pytania ponad minutę - i tu mam wrazenie, że tkane na żywo, bez przygotowania. Gość swietny, prowadząca lepiej się wyspac lub przygotować i dać pole wypowiedzi
Presja zabija chęć i powoduje,że seks z tą osobą staje się przykrym obowiązkiem że strachu Jeśli partner ma od zawsze problemy z erekcją i oczekuje ode mnie,że będę gotowa nagle,kiedy on akurat może,a potem obwinia mnie,że mu nie wyszło,to nic z tego nie będzie Seks zawsze w ten sam sposób,tylko oralny bo on inaczej nie dojdzie...przestaje być przyjemnością,zaczyna być problemem Dobry seks wymaga atmosfery To niezwykle subtelne drobiazgi Wymówki, pretensje,utratą delikatności,adoracji partnera i sprowadzenie tego do mechanicznego zaspokojenia swoich potrzeb nie wróży sukcesu Mężczyźni wszystko upraszczają,kobiety wynagają więcej starań
Masz prawo do szczęścia i satysfakcji.Ale jest jedno "ale". Skoro partner ma problemy od zawsze to odejdź i poszukaj takiego,który spełnia Twoje oczekiwania, natomiast nie dobijaj go zdradą (bo tej jeśli nie było jeszcze to po tym co napisałaś na 100% jest za rogiem), bo ma już pod korek problemów.
Nuda nuda a że są razem przyzwyczajenie, ból głowy brak ekscytacji, brak kompromisów, najpierw misiu, później kapeć, święty spokój to się liczy.O bliskości trudno mówić, jedna strona zainteresowana.
A mnie ten dźwięk właśnie pasował, bo taki spokojny, nie daje "po uszach". Moze dlatego że cicho lubię słuchać a nie żeby byla petarda. Właściwie najmniejszy problem to jest dźwięk, wazne o czym mówicie. Prosto dla ludzi a nie jakoś zbyt skomplikowanie. No każdy ma swoje zdanie 😊
Zawsze na początku jest iskra potem przyzwyczajamy się do siebie i zmienia się, trzeba potem to pielęgnować i rozumieć ciało drugiego,zdrowie leki wiele jest przyczyn wygaszania braku siły...panowie więcej wyrozumialości
Wyrozumiałość owszem powinna występować. Ale do czasu gdy partner rzeczywiście rozumie problem i czynnie stara się go naprawić. Przykładowo idąc do lekarza czy seksuologa. Niestety jeśli jesteśmy w związku, i chcemy nadal w nim być to musimy mieć na względzie również potrzeby partnera. W innym wypadku partner będzie cierpiał, czuł się odrzucony i nieatrakcyjy. Frustracja będzie rosnąć, a związek staje się nieszczęśliwy. Nie możemy oczekiwać od naszych partnerów że zabija w sobie naturalne potrzeby, i że będą się ciągle poświęcać. Tak samo jak oni nie mogą oczekiwać że będziemy się zmuszać. Są inne możliwości zaspokojenia partnera jeśli nie mamy ochoty stricte na kochanie sie. A często zauważam że kobiety bagatelizują problem i mają gdzieś to że mężczyźni też mają emocje. Seks to nie tylko spuszczenie z kija, ale równiez okazanie zainteresowania, porządania i akt miłości. Jeśli pozbawiamy tego naszego partnera i nic nie robimy by poprawić nasze libido tym samym skazujemy go na ciągłą frustrację i odrzucenie. Takie rzeczy kończą się zdrada, w lepszym przypadku rozpadem zwiazku. I żeby nie było, jestem kobietą
Bardzo chciałbym usłyszeć definicję 'miłości' którą się posługiwał Gość programu, w kontekście do wypowiedzi o możliwości braku korelacji między miłością a seksem. W mojej opinii gdy niema bliskości fizycznej to nie jest związek tylko rodzaj akceptacyjnego układu miedzy lokatorami którzy akceptują siebie (jak znajomych z akademika). Ten rodzaj symbiozy opartej na zaspakajaniu własnych potrzeb z wyjątkiem seksualnych wynika nie z 'miłosci' (dlatego pytam o nią wyżej) ale, z pewnego rodzaju wygody (poczucie bezpieczeństwa, konstrukt społeczny, zobowiązania i finanse) mnóstwo komplikacji możliwych w wypadku zakończenia związku.
Lol. Czyli malzenstwa po 60stce albo wczesniej przeszksztalcaja sie w uklady. Albo gdy jedna strona ulegnie chorobie/wypadkowi i nie moze sie bzykac, to juz po zwiazku. XDDDD
@@blblbl1449 Po 60 było wystarczająco czasu, by się zakochać. Libido bardzo mocno spada, więc nie ma z tym dużego problemu. A wcześniej, w wyniku chorób/wypadków, rozwód to zwykle kwestia czasu.
Seks w trwałym związku jest rezultatem relacji bliskości, partnerstwa, wzajemności. Gdy brakuje tych aspektów w relacji, co zazwyczaj jest skutkiem egoistycznego podejścia partnerów do związku, wówczas pojawiają się zranienia, które nieprzepracowane i nieprzebaczone prowadzą do stopniowego oddalenia emocjonalnego, czego bezpośrednią konsekwencją jest zanik więzi intymnej. To jest zresztą klucz do odpowiedzi nie tylko na pytanie o brak seksu w związku, ale na ogólną nietrwałość związków, jaką można obecnie zaobserwować. Bezpośrednio jest za to odpowiedzialny egoizm wyrażający się w postawie: Jestem z tobą, bo mi tak dobrze. Gdy przestanie mi być dobrze, przestaniesz mi również być potrzebny/potrzebna. Dlaczego większość osób po rozstaniu traktuje byłego partnera jako największego wroga, a wejście w relację z nim jako najgorszy błąd życiowy? Dlatego, że tak naprawdę nigdy nie kochali tej drugiej osoby. Ludzie dokonali pomieszania pojęć. Odczuwają motyle w brzuchu i myślą, że to miłość, podczas gdy zazwyczaj jest to pożądanie, namiętność. Miłość to bycie "dla" kogoś, a nie "z" kimś.
@ludolfina626 Być może to tylko spór semantyczny. Nie jestem psychologiem ani psychiatrą i nie posługuję się terminologią fachową. Przez zranienia rozumiem skutki krzywd, jakich człowiek doznaje od innej osoby. Skrzywdzić kogoś zdarza się każdemu. Dobrowolnie i mimowolnie. Ważne, by umieć uznać swoją winę i chcieć ją naprawić. Z drugiej strony trzeba chcieć przebaczyć i dać kolejną szansę. A przebaczyć znaczy: nie wracać do tematu przy następnych kłótniach ("bo 25 lat temu TY zrobiłeś to..."). Oczywiście nie sprowadzam relacji międzyludzkiej do pasma krzywd i trwania z kimś na siłę. Mówię o osobach w miarę zdrowych psychicznie i emocjonalnie. Gdy życie sprowadza się do permanentnego ranienia się nawzajem, to wtedy taka relacja nie ma sensu. Lecz wówczas wartałoby zapytać, czy ktoś tu nie potrzebuje już nawet nie psychoterapeuty, ale lekarza.
Właśnie często nie uważa sie tej byłej osoby za wroga a nawet można zostać z nią w relacji przyjacielskiej a nadal uważać że związek z nia był pomyłka bo np. przyjaźń jednak nam lepiej wychodzi i wiecej z niej dobrego wyciagamy uczymy się i jesteśmy dla siebie wtedy lepsi a że np mamy inne cele lub inny temperament w łóżku to np nie wyjdzie zwiazek bo tu jest wazna kwestia też seksu itd, a tu można sie b różnic. Ale czesto ludzie jak sa sobie bliscy jako przyjaciele chca sprobowac bo cos zaiskrzy i nie ma w tym nic złego ale zasami nie wyjdzie. Ale mozna dalej dobrze tej osobie życzyć, lub sproboja ale sie w sobie nie zakochają. Zreszta piszesz że jesli tylko patrza ludzie na pociag i namietnosc to nie wyjdzie no też ale czesciej nie wychodzi bo brak jest tej namietnosci wlasnie pociagu a ludzie sie b lubia maja bliskosc jakas to czesto myla to z uczuciem i chca sprobowac byc razem lub sie tylko zaurocza ale brakuje potem tego pociagu i dobrego seksu i też nie wyjdzie wjec bez tego to sie nie da. A czesciej sie pary rozwodzą, rozstają z powodu braku seksu lub slabego seksu czy zdrady niz przes niedopasowanie harakterow. Badzmy szczerzy gdyby w zwiazku byl super seks to i tak by sobie wiele wybaczyli i by był ten ogień i by za soba szaleli o ile nie ma jakichs patologi itd tylko zwykle roznice harakterow, ale jak tego brak to pojawia sie frustracja i depresja potem zwl u kobiet ale u gosci tez i szukaja potem wrażeń na siłę
@@natis8221 Tak egoistyczni panowie, wy potrzebujecie seksu i jeszcze raz seksu, ale gdy zona potrzebuje milosci i seksu, to dla was juz za duzo. Ograniczacie sie tylko do wlasnych potrzeb, a obwiniacie kobiety.
Leki ,leki i jeszcze raz leki....(to tak seksuologia!!! mogła się zatrzymać w czasie że tylko ,albo wyłącznie leki mają wpływ na nasz organizm,(każdy lek ma skutki uboczne ,więc jaka to pomoc dla organizmu)!!!kiedy to przyczyna problemu idzie w zapomnienie a skupiamy się na objawach , których często przybywa po kolejnych lekach .... dobry materiał dla lekomanów
Chciałabym zaproponować nowy temat mianowicie, kiedy jest duża różnica w związku np. 20 lat, dlaczego społeczeństwo negatywnie ocenia takie związki zwłaszcza kiedy kobieta jest starsza, jeśli partnerzy czują się ze sobą bardzo dobrze w każdej sferze emocjonalnej, seksualnej i życiu prywatnym
@@alicjagodlewska1059 Płeć ma potężne znaczenie, nie zakłamuj rzeczywistości. Mężczyzna bez problemu może mieć 20 lat młodszą siksę, w sumie to bardzo dla niego korzystne. Na odwrót absolutnie nigdy, bo po co?
@@bapr3887a no po to że jak zadbana np 40 stka ma faceta w swoim wieku lub bardzo starszego ktory nie domaga nie zaspokaja jej lub nie ma juz sil i sprawności na rozne rzeczy albo ona jest sama to po co ma szukac starszego dziada co jej nie zaspokoi w łóżku np skoro moze sobie wziac mlodszego co jeszcze coś może? Bo kobieta moze do starosci a faceci już nie i wielu starszych od takiej np to juz tylko telewizor i piwo, to wiadome że bedzie z mlodszym jesli jest zywiołową osobą itd, mlode kobiety sa z starszymi bo sa niedoswiadczone i niedojrzale seksualnie emocjonalnie nie wiedza co chca i co lubia a jak sa juz starsze to nie bez powodu czesto spotykaja sie z duzo mlodszymi facetami którzy sa sprawni bo statystycznie faceci najsprawniejsi do seksu i dzieci kiedy moga miec to sa jak maja 22 lata, wtedy maja najwiecej potencjalu a nie ci starzy...chyba ze ktos leci tylko na kase i status ale wiele kobiet niezaleznych na to nie leci, same sa zaradne stabilne finansowo to nie szukaja jak te b mlode starszego goscia zeby ja utrzymywal lub że dobrze zarobi itd, a tacy starsi dla takiej kobiety nie beda raczej ciekawi bo po co jej oni? A wielu mlodych lubi na seks takie starsze doswiadczone
To za duża kompresja, czyli za mały bitrate dla dźwięku. Na którymś etapie (nagranie albo edycja) ustawienie dźwięku jest zbyt niskie. Kolejnym problemem może być wtyczka masteringująca typu multiband compressor np Ozon, która dół kompresji ma w trybie gate
Słowo sex kojarzy się zazwyczaj z stosunkami płciowymi, a nam przecież chodzi o kochanie się jako obdarzenie się silną energią, gdzie podstawą jest wzajemna życzliwość, wsparcie i akceptacja. Jesli tego nie ma to mamy psychiczne blokady i mechaniczne polowanie na orgazm. Na tym polu facetów zabija powoli wszechobecna chemia i stres, a kobiety psychiczne i fizyczne zmęczenie. Tyle w temacie.
Ja mam 63 ...zona 44 lata...po ostatnim zabiegu (wczoraj) po wyrownanym oddechu zona mowi....zauwazyles ze ostatnio jochamy sie czesciej niz na poczatku...jasne...dziekuje milo bylo...znamy sie od ponad 10 lat...2 lata poslubie....
Interesujący podcast, można się sporo dowiedzieć, ale nie rozumiem dlaczego jest taka jakośc dźwięku. Na filmie widzę 2 spore mikrofony wygladające jak profesjonalne, ale dźwięk jest jakby się tego słuchało na jakimś tanim małym głośniczku, taki spłaszczony jakiś. Jakby Wam się dźwięk skompresował czy coś. Bo aż testowo włączyłam inne rzeczy z youtuba i tam mam dużo głębszy dźwięk, lepszej jakości.
Aniu! W twoich podcastach brakuje mi zaznaczenia tematycznie momentów rozmowy żeby prosciej było sie po nim poruszać, wrócić do jakiegos momentu lub ominąć któryś nie interesujacy nas fragment. Reszta jest na plus 😅😊
To prawda. Fajni goście, z wielkim potencjałem, ale prowadząca nie ma umiejętności poprowadzenia rozmowy. Ma problem z konstruowaniem pytań, wydaje się nieprzygotowana. Cała wartość rozmów prowadzonych na tym kanale tkwi w tym co powie gość, prowadząca nie kreuje fajnych dialogów.
Twoje wywiady na RUclips są świetne. Kiedyś seksuolog kojarzył się ze starszym profesorem z doświadczeniem. Jeśli chodzi o seks, pożądanie i zainteresowanie maleje, nie tylko w związkach, ale także wśród znajomych czy rodziny - chęć komunikacji spada. Po pandemii wiele osób stało się bardziej leniwych i szuka tzw. walidacji w sieci; życie się zmienia. Prawdziwa miłość i przyjaźń opierają się na rozmowach. Komunikacja to klucz do rozwoju każdej relacji - w łóżku i poza nim. Kryzys w związku nie zależy od czasu, ale od tego, jak często ze sobą rozmawiamy.
Aniu, masz cudowne i bardzo ciekawe rozmowy, ale coś jest nie tak z dźwiękiem. Ciężko się tych rozmów słucha - to samo było z Panią Magdą Palą :( Pozdrawiam, buziaki ;)
Aniu, musicie zrobić kompresję dynamiki. Ciche fragmenty są za ciche, a głośne za głośne. Nie da się tego słuchać, Wielka szkoda. @@aniakolasinskaszemraj
To nieprawda .W czasach gdy nic takiego jak internet nie istniało, wielu mężczyzn narzekało na oziębłość żon. Seks w dniu wypłaty Oddawał pensje to był.seks .
@@piotr5338 Mysle, ze wiekszy ma to zwiazek z owulacja raz w miesiacu 😉, anizeli wyplata. Dawniej faceci przy wyplacie lubili sie napic… 😉 i kobitki dawniej nie stroily sie na celebrytki. A ozieblosc zawsze byla. Wazna jest statystyka, ile statystycznie tej ozieblosci bylo. I co nazywamy oziebloscia, bo dla jednego faceta bedzie to miesiac, dla innego dwa tygodnie, a innego rok.
Ja ostatnio prosto z mostu powiedzialam mezowi (10lat starszy) ze musi back swiadomy ze on bedzie moja zastepcza terapia hormonalna I nie obnizamy ilosci uprawiania seksu ze wzgledow medycznych😂 bo nie uzywane zanika a wiec zapobieganie a nie leczenie
To nie tak, że kobieta nie chce s... . Poprostu jej partner albo za często naciska na s.. i kobieta z czasem może czuć się wykorzystywana albo poprostu partner nie potrafi jej dotykać, tylko od razu przechodzi do rzeczy i kończy po 5 minutach. Jeśli kobieta nie chce s... tzn.że facet robi coś źle, za szybko i kobieta się frustruje. Poza tym zależy jaka jest między partnerami także komunikacja. Jeśli facet zlewa kobietę, nie szanuje jej uczuć czy zdania, no to też ma ogromny wpływ na to co sie dzieje później.
Mężczyzna to prosty człowiek. Jak mówi tak to znaczy tak. Kobieta nie potrafi powiedzieć wprost. Facet ma się wszystkiego domyślać. Jak chce być dłużej pieszczona to może powiedzieć. Jest mi dobrze lub nie przerywaj. Jak coś lubisz to powiedz. A kobiety milczą i potem pretensje, że facet się nie domyślił. Jak słyszę, że mężczyzna nie szanuje kobiety zdania to od razu tłumaczę to sobie “nie zgadza się na wszystko co ja chcę” Największy problem to komunikacja. Parom w związku coś nie pasuje. To mogą być drobne rzeczy ale o nich nie rozmawiamy bo nie wiemy jak. To z czasem zbiera się jak kula śniegu. Na początku mała i może cię tylko trzepnąć w głowę do kuli która Cię przygniecie. I nagle w małej sprzeczce wypada ta wielka kula i mamy kryzys bo ktoś wykrzyczał drobnostki zebrane z ostatnich kilku lat. Znam to z autopsji.
@@MrSchizoPL To nie w kobiecie problem tylko w tobie. Jaki ty jestes maz, kochanek, skoro nie czujesz kobiety. Zapewne poglaszczesz, podrapiez i myslisz, ze juz mozesz zaspokoic siebie czym predzej, nie myslac wogole o niej czy jest juz rzeczywiscie gotowa, czy jeszcze nie. Tak na akord, odwalic robote, odwrocic sie i spac. Widocznie twoja kobieta nie zaznala tego "dobrze", wiec jak moze ci powiedziec. Jesli podejdziesz do kobiety z sercem, miloscia, jej cialo ulegnie i bedzie pragnelo ciebie i wtedy otworzy sie przed toba i uslyszysz co jest fajne, a co nie, a nawet zechce wiecej i czesciej. Powodzenia.
@@wygibuswygibus3033i tu się mylisz. Ona dochodzi pierwsza ale wszystkiego muszę się domyślać I obserwować. Dlaczego nie może powiedzieć w prost. I to prawie żadna z moich partnerek a trochę ich było. Nie polki bardziej otwarte i chętne do rozmów o seksie.
Ta pani lubi swój glos na tyle żeby rozwlekać pytania i uzywać zbedne ozdobniki. Polowa w zdaniach- pytaniach do kitu. I bardzo luzackie siedzenie w rozkroku jest conajmniej nie na miejscu. Z przyjaciólkami, chlopakiem albo dla relaksu, ale tutaj, to conajmniej brak wyczucia sytuacji. Mimo ze ciekawy gość a prowadzaca sympatycznie wyglądająca, to wychodzę.
Patrz na tytuł , rozmowy w dresie ,? A Ty jak siedzisz w dresie? Z nóżką na nóżkę , zaśmiecasz internet tworząc niepotrzebny ślad węglowy słoimi literami
Ludzie jako anioły z ducha do seksu się po prostu zmuszają, swoje ciała, bo są tak uczeni, wychowywani na filmach, że na tym polega norma. Co innego popęd prokreacyjny do stworzenia potomstwa - ten by mieli zawsze, niezależnie od tresury kulturowej. Dlatego, co wrażliwsi duchowo nie wtrzymują tego zafałszowania o tym co jest zgodne z ich naturą. Zresztą nie tylko ich, bo także naturą każdego zwierzęcia. Ludzie schodząc poniżej zwierząt, czyli szukając rozkoszy bezcelowych, które mają być metą samą w sobie, spadają do degrengolady, poczucia bezsensu istnienia, do poziomów demonicznych, w których zaczynają się lęki. I wtedy ze strachu mogą już negować każde zbliżenie, nawet z najbardziej kochaną osobą z najbardziej wzniosłych pobudek.
Już o samej jakości dźwięku nie będę się rozwodzić ale sama głośność jest bardzo słaba. Mam słuchawki na full filmik na full i dalej nie słychać tego dobrze. Moim zdaniem jest mieć za głośno i lepiej sobie ściszyć niż nie umieć pogłośnić w ogóle
Z góry zaznaczam, że rasistką nie jestem, jednak wspomnę, że monogamia u np. ptaków (*odn.-"Ptaki ziem polskich" wybitnego polskiego zoologa prof. Jana Sokołowskiego), dotyczy ras. W świecie zwierząt monogamia nie jest decyzją kulturową tylko ewolucyjnym zachowaniem siły przetrwania gatunku/rasy. Czasami zwierzętom tę siłę daje ilość, czasami jakość potomstwa. Oczywiście w świecie zwierząt monogamia stanowi malutki procent, swoistą elitę, myślę, że u ludzi jest podobnie, to nie decyzja, ją można zawsze zmienić, tylko wrodzona, wsparta systemem wartości nabytym głównie w rodzinie, cecha jednostki. W kulturach poligamicznych potrafi pojawić się głęboka depresja u pierwszej żony, w momencie pojawienia się drugiej, jak i dobrowolny płynący z wewnętrznej potrzeby osobowości, (w tych okolicznościach mówimy) wybór mężczyzny o pozostaniu w związku monogamicznym...i dotrwanie do końca ! :) Moja konkluzja: monogamia u ludzi czy jej brak to cecha jednostki. Idealnie, kiedy spotkamy i w porę rozpoznamy podobną sobie "rasę" człowieka :), z którym wspólnie podejmiemy decyzję o budowie głębokiej i trwałej relacji.
Fajnie posłuchać przemyśleń, ale natura jest pragmatyczna. Więcej partnerek.dla.faceta to jego sukces reprodukcyjny, najlepsze geny faceta dla kobiety to jej sukces reprodukcyjny. Reszta to ustalenia i społecznie narzucane normy. Dodatki i gra, żeby czuc się bezpiecznie i "pogodzić" zupełnie różne cele reprodukcyjne kobiet i mężczyzn.
@@pawepawlikowski7267 Ja jeszcze dodam jako naukowiec, biolog molekularny i wykładowca, że są wśród zwierząt dwie strategie rozrodu, jedna- zwierzęta nie opiekujące się (pasożyty, ryby, płazy), samice produkują setki jaj, z czego masa potomstwa ginie z racji drapieżników i środowiska. Druga strategia - zwierzęta opiekujące się (i in ptaki, ssaki), mało jaj, mało potomstwa, za to wskutek opieki większość przeżywa. Człowiek należy rzecz jasna do drugiej. Stąd mój dylemat dotyczący niemal nieograniczoności męskiej reprodukcji. Gdzieś w podkorowych starych ewolucyjnie częściach mózgu musi być zapisana chęć do zadbania o te swoje przekazane geny. Zdrowie dzieci, dobrostan. Bogactwo przeżyć. Dobrobyt. Szczęście. Samolubny gen Dawkinsa wskazuje, że nie dbamy o przeżycie gatunku ludzkiego, ale o przekazanie swoich i swojego rodu genów dalej. Skąd się bierze porzucanie matek swoich dzieci i samych dzieci? Roztrwanianie plemników na lewo i prawo z byle kim tylko dla przyjemności? Mam nieodparte wrażenie, że tak jak inne cywilizacje, które bezpowrotnie przepadły, ludzkość właśnie dokonuje samozaorania.
@@pawepawlikowski7267panie, sukces reprodukcyjny to jest wtedy jak potomstwo przetwa i zechce dalej przekazać geny, a jak facet chce mnie dużo seksu to sukcesu nie będzie tylko dużo nieszczęśliwych półsierot, ot poligamua mężczyzn 😂
@@Katarzyna-h2z im więcej potomstwa tym większa szansa że któreś przetrwa i przekaże geny dalej= sukces reprodukcyjny. Natura ma gdzieś ile będzie półsierot i czy ktoś dostanie 800+ na gowniaka.
dźwięk masakra , trzeba się skupić , żeby dobrze słyszeć gościa
9 месяцев назад+6
rady od miłych chłopców...... na pewno klikalne... czy prawdziwe hmmm.... ale spoko. słucham do treningu, żeby się raczej nie zgadzać, ale masy lubią bs. I to też dobrze o tym pamietać :)Dwie odpowiedzi: 1) gdy kobieta przestaje brac pigułkę anty (zmienia się chemia...) 2) kobietka bierze miłego gościa... a potem brakuje męsko-damskiej polaryzacji (tak to ten bodziec najważniejszy).. a więc gdy wzięłam przyjacielskiego chłopaka jako partnera/męża, to sama jestem sobie winna... i potem jest appka i karuzela (i wreszcie emocje) powodzenia dla Wszystkich osób z macicami
9 месяцев назад+3
do autorki... będzie rozwód... przykro mi, ale nice guy to za mało aby był mężem (oczywiście życzę żeby było jak najlepiej....)
Niektórzy przestają być zwyczajnie atrakcyjnii dla drugiej strony. Jeżeli ktoś nie gustuje w ludziach z nadwagą, a tutaj po 15 latach małżeństwa mamy wieloryba (męskiego lub damskiego) to zamiast do seksuologa lepiej pójść do dietetyka.
@@indikom nadwaga to nie tylko więcej fałdek na brzuchu, ale też różne choroby, np. nadciśnienie, miażdżyca itp. Można dostać wylewu lub udaru w momencie, gdy organizm narażony jest na duży stres, a seks wywołuje w organizmie podobne reakcje jak przy stresie.
Facet naoglada sie pornoli potem bez zadnej gry wstepnej przechodzi do dzialania i dziwi go ze druga strona jeszcze sie nie zdazyla podniecic,wydaje mi sie ze pornografia jest tylko zla i jedyne co wnosi to przeklamany obraz seksu i wygladu kobiety i mezczyzny,mezczyzna nie ma przez to satysfakcji z seksu takiej jaka powinien miec a kobieta czuje sie nieatrakcyjna dla meza i w koncu nastepuje brak zainteresowania seksem
Pytania stereotypowe. 30 lat czytałam poradnik L. Starowicza i moja myśl - nic się nie zmieniło. Nic, te same pytania na temat seksu w zwiazkach i nadal ludzie mają takie same problemy... a wszystko jest tak logiczne, tak oczywiste. Wszystkie odpowiedzi na te same problemy takie same od dziesięcioleci. Ludzie nic się nie zmenili?
Badania że TERAZ coraz więcej par żyje bez seksu... A nasi rodzice to ten seks tak często uprawiali? Bo zastanawiam się czy seksu było dużo ale się o tym nie mówiło, a teraz się mówi a seksu mało?
"Zaszczepione dziewczęta" dokument o tym co się stało z duński mi dziećmi po masowym zaczepieniu przeciwko raku szyjki macicy. Sprawa poszła do sądu, bo zgłosiło się tysiące poszkodowanych rodzin. Tragedia, że do tego zachęca.
Tez to ogladalam. Nie zaszczepie swoich corek. Beda pelnoletnie, to niech same podejma decyzje. Sama bylam zakazona hpv. Ale zostalo to wykryte podczas cytologii, potem dalsze badania i teraz jestem czysta. Badam sie regularnie, ale nie planuje sie szczepic.
@@limonkapadzaNa zachodzie były protesty przeciwko tym szczepieniom i obecnie nikt nikogo do tych szczepień nie ma prawa zmuszać. Udowodniono właśnie w Dani.ze były straszne skutki uboczne i przestali zmuszać. Chce to się szczepi albo nie,bo nie chce. Pozdrawiam. .Dodam że to szczepienie nie jest obowiązkowe.
Na razie nie jest obowiązkowe,ale nowa pani ministra od "zdrowia"już zaczęła akcje propagandową ,żeby szczepić dwunastoletnie dzieci obojga płci.A jest świetnym specem,bo to pani od języka polskiego 😢
Moim zdaniem w wielu aspektach psycholog nie ma racji. Rozgranicza miłość i seks, jakby to nie współwystępowało naturalnie. A seks jest właśnie spoiwem, największym zbliżeniem dwojga ludzi. Nie ma niczego mocniejszego od seksu, ani pocałunek ani rozmowa nie zbliży i nie uwolni takiej chemii w mózgu jak bliskość i orgazm. Oczywiście z czasem partner się może znudzić a relacja wypalać ale jeśli jest to silna więź emocjonalna i para dobrze się dogaduje pomimo przeciwności losu czy kłótni zawsze czuje się przy sobie dobrze i oboje pracują nad sobą oraz nad związkiem to seks będzie też zawsze bardzo przyjemny. Teraz w obecnym świecie panuje tendencja na dziki seks z byle kim, rozwody, zmiana partnerów jak rękawiczki, FwB, ONS, to są chore wynalazki tych czasów. Nie zgadzam się również z tezą że z osobą w długiej relacji wstydzimy się mówić o swoich potrzebach bo pomyśli że jesteśmy zboczeni - właśnie po to jest długa relacja, zaufanie i silna więź emocjonalna żeby się otworzyć przed drugim człowiekiem. I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze. Życzę każdemu poznania swojej drugiej połówki z którą będzie szczęśliwy do końca życia. Gwoździem do trumny było powiedzenie o otwartym związku i oddzielaniem potrzeb seksualnych od emocjonalnych xD no kurde nie, gościu, to są zdrady! Jak takie osoby nie są o siebie zazdrosne to mają coś z łbem! Puszczanie się na lewo i prawo to nie jest relacja. Na pewno nie zdrowa! Co to znaczy bycie w relacji emocjonalnej bez seksu? To taka sama relacja jak z mamą czy ciocią? Albo kolegą? Czym się wtedy różni przytulenie kolegi od czułości i bliskości w takim związku bez seksu? Związek bez seksu to jak karabin bez amunicji, samochód bez paliwa, samolot bez skrzydeł - jest bezużyteczny, nie zbliża, niczym nie różni się od relacji z przyjaciółmi więc nie jest wyjątkowy. Do tego dąży nowoczesna rewolucja seksualna co wywróci cały porządek, sprowadzi tylko cierpienie i brak zasad moralnych.
Problem nie uprawiania seksu płynie z braku pożądania. Ze strony kobiety powstaje on w wyniku utraty szacunku do mężczyzny. Powodow moze byc kilka, ale głownie chodzi o to ze kobieta przestaje podziwiać swojego partnera. Mężczyzna w relacji idealnej przewodzi w związku i nadaje kierunek, a kobieta go w tym wspiera i równolegle w tym czasie odgrywa swoją równie istotną i ważna rolę. Otwarte związki i inne pojebane opcje to jakaś droga do nikąd i upośledzenie. Trzeba spierdalac, a nie gadać i chodzić do specjalistów. Licza sie emocje w związku i pożądanie, a nie jałowe rozmowy o tym dlaczego sie już nie ruchamy.
Z Porno jest trochę tak, że brak seksu ze strony kobiet napędza do oglądania porno, co później napędza brak ochoty na sex ze strony mężczyzn. Przez 3 lata byłem zaspokajany i sex był super, gdy zaczynało go brakować zacząłem oglądać porno i sex nawet jak był, to niestety nie był tak fajny jak wcześniej, a wystarczyłby miesiąc powrotu do wcześniejszej regularności, żeby ten sex wrócił do super poziomu.
Wyrośliśmy w kulturze nie rozmawiania o seksie.....powiedziała pani 😂 Mam 60+ i nigdy nie miałam problemu z takimi rozmowami,lubię seks i wyczuwam dobrego kochanka,śmieszą mnie ludzie,którzy mają problem mówienia o seksie Sł
To jest wlasnie bardzo ciekawe, skad wiedza, ze pary dawniej o seksie nie rozmawialy. Powiedzialabym nawet, ze starsze osoby potrafia byc niezlymi „zboczuszkami” , nawet w towarzystwie. W pokoleniu moich rodzicow a nawet dziadkow, zarciki o zabarwieniu erotycznym na imprezach czesto sie pojawialy, pamietam z dziecinstwa. Na pewno w mediach i z byle kim sie o tych sprawach dawniej nie rozmawialo.
@@Dagomi1976 Tak w ramach humoru... Pan Mariusz Szczygieł opowiadał jak na imprezę w domu, chyba urodziny została zaproszona Pani Zofia Czerwińska (chyba) . Towarzystwo było dosyć młode i rozrywkowe, a mimo sporej różnicy wieku dobrze się tam bawiła. Gdy zrobiło się późno zapytała głośno która jest godzina. Kilka osób zgodnie odpowiedziało że jest 23. Na to ona że jest już późno i musi się zbierać bo idzie na cmentarz... Po co? Na cmentarz? O tej godzinie? - padły pytania Na to ona: - Bo może tam, chociaż strach mnie przeleci... Pozdrawiam
Zacznijmy od tego że ludzie mają rozpierdolone zdrowie i wszystkie możliwe homorny to o jakim seksie mówimy gdy podstawy leżą? przestymulowanie dopaminowe bodźcami, zły sen, chujowe jedzenie, stres, używki, mikroplastik wszędzie, metale ciężkie itd cała masa tego jest.
@@KatarzynaCholewa-v1t odpowiedź jak powyżej... Ja nie żyje przeszłością co było kiedyś... idę śmiało w przyszłość 👍🏽💓i teraz można byc romantycznym i wrażliwym.
A mi się wydaje, konstruktywna krytyka może pomóc, jeśli się ja dopuści i się chce coś zmienić. Ja mam parę punktów. Czemu ten podcast ma tych samych followersów którzy byli u Ani Kolasińskiej na HIIT Treningach. To jak by pożyczone. Nie właściwe. Trening głosu i nie każdy może prowadzić wywiady. Stawianie pytań nie profesjonalne i mocno łamane. Ania, treningi z tobą były lepsze jak ten podcast.
Nie rozumiem przejscia logicznego miedzy: jestes moja kochanka = pragne cie ale jesli jestes moja kochanka + partnerka +... = pragne cie mniej... Dla mnie to czysty absurd
Wlasnie Tak jest Bo kobiety to w sasadzie potrzebuja tego wiecej niz meszczyzni Ale Jak nie Ma wiezi emocjonslnej Bo zostala zaklucona to kobjeta nie Ma na to ochoty
@@magdalenalena9400 Może żyje na innej planecie ale nie spotkałem jeszcze kobiety dla której sex był by potrzebą. Raczej środkiem szantażu i obowiązkiem spełnianym z przykrością w pozycji kłody bez życia.
@@pit671 pewnie dlatego że masz bardzo prymitywne podejście, nie istotne jest dla Ciebie to że kobieta seks odczuwa emocjonalnie, mężczyzna fizycznie. tu niema czego takiego że ściągasz gacie i kobiecie się chce jest mokra. trzeba czułości i partnerstwa na co dzień. wtedy nie będzie tej "kłody bez życia" zainteresuj się tematem jak to wyglada u kobiet i będziesz miał cudowny seks.
Moja żona przez 20 lat zawsze mówiła że sex jej do życia nie potrzebny i wiecznie byłem zły na to ostatnie dwa lata zaczelem ja olewać. Nie wychodziłem z nią nigdzie i poświęcałem jej czasu. Co się okazuje teraz że przez te 2 lata waliła się z sąsiadem wszędzie gdzie popadnie. Robiła z nim takie rzeczy że aż zrobiłem się zazdrosny. A tak mówiła że sex dla niej jest be. Ja teraz zdycham mózg mi rozpie.. jak to jest że jesteś z kimś 22 lata i nawet nie znasz tej osoby. Ona chce być dalej ze mną ale ja mam taką jazdę w głowie że wariuje już
miałem dokładnie to samo, żona ciągle mówiła że nie ma ochoty, a potem się okazało że ze swoim szefem robiła takie rzeczy o jakich mi się nawet nie śniło 😮
Trzymaj się mordo. Współczuję. Wiem co czujesz. Nie możesz jej wybaczyć za żadne skarby. Musisz się ogarnąć i znalesc nowa partnerkę. Ja się już ocząsnąlem i też miałem czache rozj... czas leczy rany. Jestem z tobą
Aniu! Uwielbiam Twoje nagrania. Jeśli jest możliwość, przestaw jakoś mikrofony, bo zanikacie już w którymś nagraniu. Kiepsko się słucha. Raz jest cicho, raz jest głośno. Dziękuję.
Myślę, że potencjał gościa nie został w pełni wykorzystany. Pani prowadząca nie mówi zwięźle, w punkt. Jest dużo z jej strony przemyśleń i „eee, yyy”. Myślę również, że pytania powinny być bardziej przemyślane, lub wcześniej zapisane podpunkty rozmowy, inteligentne pytania podparte badaniami.
Zuzanno, dokładnie wyraziłaś moją opinię na temat prowadzącej.
Też mam takie odczucia. Kiepska ta rozmowa, słuchałam bo słuchałam.
Zgadzam się z opinią. Warto to przemyśleć.
Fatalna rozmowa. Nic się nie trzyma kupy. Pytania trwają dłużej niż odpowiedzi 🤦♀️ Fatalna wymowa prowadzącej, yyyyyy, eeeeee, połykanie końcówek wyrazów.
Tez mam takie wrażenie na koniec tylko 2 konkrety a poza tym jakoś tak po łepkach ani brak libido u kobiet nie wyjaśniony tylko ciągle o tej męskiej erekcji. Brak konkretnej odpowiedzi na to jak antykoncepcja wpływa libido. Myślę że sex toys nie zawsze pomagają jak jest problem z więzią emocjonalną. O tym tez nic nie było...
Jak zwykle dobra rozmowa . Pani Aniu gratuluję, no i dla gościa wielkie brawa. Oby więcej takich rozmów.
Dźwięk, szczególnie u gościa spotkania jest zniekształcony. Męczę się słuchając tego nagrania. 🥴
Pani Ani też
Wszystkie jej materiały w porównaniu z resztą filmów na yt są mega ciche i dźwięk jest do poprawy niestety. Filmy wartościowe ale cieżko się słucha ze wzgledu na jakość dźwięku.
Jak zwykle świetna rozmowa, temat trudny często traktowany jak tabu, dużo zależy od tego co wynieśliśmy z domu. Na marginesie nie wiem dlaczego wszyscy czepiają się dzwięku?
Yyyyy eeeee żeeee
Ciagly monolog, konstrukcja pytania ponad minutę - i tu mam wrazenie, że tkane na żywo, bez przygotowania. Gość swietny, prowadząca lepiej się wyspac lub przygotować i dać pole wypowiedzi
No przecież to w dresie, a nie na salonach w żakiecie i szpilkach a la Pieńkowska. Luzik. Jest super.
Dziekuje Aniu za ten podkast. Bardzo wartościowy. Super że nie ma u Ciebie tematów tabu 👏
Gość dostał jaki "lewy" mikrofon ;) i dlatego słabo go słychać
Presja zabija chęć i powoduje,że seks z tą osobą staje się przykrym obowiązkiem że strachu
Jeśli partner ma od zawsze problemy z erekcją i oczekuje ode mnie,że będę gotowa nagle,kiedy on akurat może,a potem obwinia mnie,że mu nie wyszło,to nic z tego nie będzie Seks zawsze w ten sam sposób,tylko oralny bo on inaczej nie dojdzie...przestaje być przyjemnością,zaczyna być problemem Dobry seks wymaga atmosfery To niezwykle subtelne drobiazgi Wymówki, pretensje,utratą delikatności,adoracji partnera i sprowadzenie tego do mechanicznego zaspokojenia swoich potrzeb nie wróży sukcesu Mężczyźni wszystko upraszczają,kobiety wynagają więcej starań
Dokładnie!
Masz prawo do szczęścia i satysfakcji.Ale jest jedno "ale". Skoro partner ma problemy od zawsze to odejdź i poszukaj takiego,który spełnia Twoje oczekiwania, natomiast nie dobijaj go zdradą (bo tej jeśli nie było jeszcze to po tym co napisałaś na 100% jest za rogiem), bo ma już pod korek problemów.
@@Poe-ww12 Oczywiście Nie napisałam,że tak postepują wszyscy,ale często się to zdarza
@@Poe-ww12 nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi To co opisuję jest faktem i się zdarza Bez odbioru
@@Poe-ww12 możliwe Dziekuję za radę Na szczęście,mocno się zdystansowałam do tej relacji, Pozdrawiam
Nuda nuda a że są razem przyzwyczajenie, ból głowy brak ekscytacji, brak kompromisów, najpierw misiu, później kapeć, święty spokój to się liczy.O bliskości trudno mówić, jedna strona zainteresowana.
A mnie ten dźwięk właśnie pasował, bo taki spokojny, nie daje "po uszach". Moze dlatego że cicho lubię słuchać a nie żeby byla petarda. Właściwie najmniejszy problem to jest dźwięk, wazne o czym mówicie. Prosto dla ludzi a nie jakoś zbyt skomplikowanie. No każdy ma swoje zdanie 😊
Zawsze na początku jest iskra potem przyzwyczajamy się do siebie i zmienia się, trzeba potem to pielęgnować i rozumieć ciało drugiego,zdrowie leki wiele jest przyczyn wygaszania braku siły...panowie więcej wyrozumialości
Wyrozumiałość owszem powinna występować. Ale do czasu gdy partner rzeczywiście rozumie problem i czynnie stara się go naprawić. Przykładowo idąc do lekarza czy seksuologa.
Niestety jeśli jesteśmy w związku, i chcemy nadal w nim być to musimy mieć na względzie również potrzeby partnera. W innym wypadku partner będzie cierpiał, czuł się odrzucony i nieatrakcyjy. Frustracja będzie rosnąć, a związek staje się nieszczęśliwy. Nie możemy oczekiwać od naszych partnerów że zabija w sobie naturalne potrzeby, i że będą się ciągle poświęcać. Tak samo jak oni nie mogą oczekiwać że będziemy się zmuszać. Są inne możliwości zaspokojenia partnera jeśli nie mamy ochoty stricte na kochanie sie.
A często zauważam że kobiety bagatelizują problem i mają gdzieś to że mężczyźni też mają emocje. Seks to nie tylko spuszczenie z kija, ale równiez okazanie zainteresowania, porządania i akt miłości. Jeśli pozbawiamy tego naszego partnera i nic nie robimy by poprawić nasze libido tym samym skazujemy go na ciągłą frustrację i odrzucenie. Takie rzeczy kończą się zdrada, w lepszym przypadku rozpadem zwiazku.
I żeby nie było, jestem kobietą
Dobrze że poruszasz tutaj takie tematy . Wiele osób ma ten problem
Panowie nic na siłę, cierpliwie delikatnie
Super ważny temat w super przystępnej formie❤
Bardzo chciałbym usłyszeć definicję 'miłości' którą się posługiwał Gość programu, w kontekście do wypowiedzi o możliwości braku korelacji między miłością a seksem. W mojej opinii gdy niema bliskości fizycznej to nie jest związek tylko rodzaj akceptacyjnego układu miedzy lokatorami którzy akceptują siebie (jak znajomych z akademika). Ten rodzaj symbiozy opartej na zaspakajaniu własnych potrzeb z wyjątkiem seksualnych wynika nie z 'miłosci' (dlatego pytam o nią wyżej) ale, z pewnego rodzaju wygody (poczucie bezpieczeństwa, konstrukt społeczny, zobowiązania i finanse) mnóstwo komplikacji możliwych w wypadku zakończenia związku.
@ludolfina626dokładnie
Lol. Czyli malzenstwa po 60stce albo wczesniej przeszksztalcaja sie w uklady. Albo gdy jedna strona ulegnie chorobie/wypadkowi i nie moze sie bzykac, to juz po zwiazku. XDDDD
@@blblbl1449 Po 60 było wystarczająco czasu, by się zakochać. Libido bardzo mocno spada, więc nie ma z tym dużego problemu.
A wcześniej, w wyniku chorób/wypadków, rozwód to zwykle kwestia czasu.
Seks w trwałym związku jest rezultatem relacji bliskości, partnerstwa, wzajemności. Gdy brakuje tych aspektów w relacji, co zazwyczaj jest skutkiem egoistycznego podejścia partnerów do związku, wówczas pojawiają się zranienia, które nieprzepracowane i nieprzebaczone prowadzą do stopniowego oddalenia emocjonalnego, czego bezpośrednią konsekwencją jest zanik więzi intymnej.
To jest zresztą klucz do odpowiedzi nie tylko na pytanie o brak seksu w związku, ale na ogólną nietrwałość związków, jaką można obecnie zaobserwować. Bezpośrednio jest za to odpowiedzialny egoizm wyrażający się w postawie: Jestem z tobą, bo mi tak dobrze. Gdy przestanie mi być dobrze, przestaniesz mi również być potrzebny/potrzebna.
Dlaczego większość osób po rozstaniu traktuje byłego partnera jako największego wroga, a wejście w relację z nim jako najgorszy błąd życiowy? Dlatego, że tak naprawdę nigdy nie kochali tej drugiej osoby. Ludzie dokonali pomieszania pojęć. Odczuwają motyle w brzuchu i myślą, że to miłość, podczas gdy zazwyczaj jest to pożądanie, namiętność. Miłość to bycie "dla" kogoś, a nie "z" kimś.
A jak ktos oddala sie odrazu po slubie ?
@ludolfina626 Być może to tylko spór semantyczny. Nie jestem psychologiem ani psychiatrą i nie posługuję się terminologią fachową. Przez zranienia rozumiem skutki krzywd, jakich człowiek doznaje od innej osoby.
Skrzywdzić kogoś zdarza się każdemu. Dobrowolnie i mimowolnie. Ważne, by umieć uznać swoją winę i chcieć ją naprawić. Z drugiej strony trzeba chcieć przebaczyć i dać kolejną szansę. A przebaczyć znaczy: nie wracać do tematu przy następnych kłótniach ("bo 25 lat temu TY zrobiłeś to..."). Oczywiście nie sprowadzam relacji międzyludzkiej do pasma krzywd i trwania z kimś na siłę. Mówię o osobach w miarę zdrowych psychicznie i emocjonalnie. Gdy życie sprowadza się do permanentnego ranienia się nawzajem, to wtedy taka relacja nie ma sensu. Lecz wówczas wartałoby zapytać, czy ktoś tu nie potrzebuje już nawet nie psychoterapeuty, ale lekarza.
Właśnie często nie uważa sie tej byłej osoby za wroga a nawet można zostać z nią w relacji przyjacielskiej a nadal uważać że związek z nia był pomyłka bo np. przyjaźń jednak nam lepiej wychodzi i wiecej z niej dobrego wyciagamy uczymy się i jesteśmy dla siebie wtedy lepsi a że np mamy inne cele lub inny temperament w łóżku to np nie wyjdzie zwiazek bo tu jest wazna kwestia też seksu itd, a tu można sie b różnic. Ale czesto ludzie jak sa sobie bliscy jako przyjaciele chca sprobowac bo cos zaiskrzy i nie ma w tym nic złego ale zasami nie wyjdzie. Ale mozna dalej dobrze tej osobie życzyć, lub sproboja ale sie w sobie nie zakochają. Zreszta piszesz że jesli tylko patrza ludzie na pociag i namietnosc to nie wyjdzie no też ale czesciej nie wychodzi bo brak jest tej namietnosci wlasnie pociagu a ludzie sie b lubia maja bliskosc jakas to czesto myla to z uczuciem i chca sprobowac byc razem lub sie tylko zaurocza ale brakuje potem tego pociagu i dobrego seksu i też nie wyjdzie wjec bez tego to sie nie da. A czesciej sie pary rozwodzą, rozstają z powodu braku seksu lub slabego seksu czy zdrady niz przes niedopasowanie harakterow. Badzmy szczerzy gdyby w zwiazku byl super seks to i tak by sobie wiele wybaczyli i by był ten ogień i by za soba szaleli o ile nie ma jakichs patologi itd tylko zwykle roznice harakterow, ale jak tego brak to pojawia sie frustracja i depresja potem zwl u kobiet ale u gosci tez i szukaja potem wrażeń na siłę
@@natis8221 Tak egoistyczni panowie, wy potrzebujecie seksu i jeszcze raz seksu, ale gdy zona potrzebuje milosci i seksu, to dla was juz za duzo. Ograniczacie sie tylko do wlasnych potrzeb, a obwiniacie kobiety.
A jak ta druga osoba nagle oddala się po urodzeniu pierwszego dziecka i ma w d.... potrzeby drugiej osoby?
Leki ,leki i jeszcze raz leki....(to tak seksuologia!!! mogła się zatrzymać w czasie że tylko ,albo wyłącznie leki mają wpływ na nasz organizm,(każdy lek ma skutki uboczne ,więc jaka to pomoc dla organizmu)!!!kiedy to przyczyna problemu idzie w zapomnienie a skupiamy się na objawach , których często przybywa po kolejnych lekach .... dobry materiał dla lekomanów
Chciałabym zaproponować nowy temat mianowicie, kiedy jest duża różnica w związku np. 20 lat, dlaczego społeczeństwo negatywnie ocenia takie związki zwłaszcza kiedy kobieta jest starsza, jeśli partnerzy czują się ze sobą bardzo dobrze w każdej sferze emocjonalnej, seksualnej i życiu prywatnym
Bo to związek bez perspektyw według społeczeństwa. Bezproduktywny.
bo nie kazdy che patrzec jak sie starszy o 20 lat partner starzeje zamiast starzec sie razem , plec tu nie ma znaczenia kto jest starszy
@@alicjagodlewska1059 Płeć ma potężne znaczenie, nie zakłamuj rzeczywistości. Mężczyzna bez problemu może mieć 20 lat młodszą siksę, w sumie to bardzo dla niego korzystne. Na odwrót absolutnie nigdy, bo po co?
@@bapr3887a no po to że jak zadbana np 40 stka ma faceta w swoim wieku lub bardzo starszego ktory nie domaga nie zaspokaja jej lub nie ma juz sil i sprawności na rozne rzeczy albo ona jest sama to po co ma szukac starszego dziada co jej nie zaspokoi w łóżku np skoro moze sobie wziac mlodszego co jeszcze coś może? Bo kobieta moze do starosci a faceci już nie i wielu starszych od takiej np to juz tylko telewizor i piwo, to wiadome że bedzie z mlodszym jesli jest zywiołową osobą itd, mlode kobiety sa z starszymi bo sa niedoswiadczone i niedojrzale seksualnie emocjonalnie nie wiedza co chca i co lubia a jak sa juz starsze to nie bez powodu czesto spotykaja sie z duzo mlodszymi facetami którzy sa sprawni bo statystycznie faceci najsprawniejsi do seksu i dzieci kiedy moga miec to sa jak maja 22 lata, wtedy maja najwiecej potencjalu a nie ci starzy...chyba ze ktos leci tylko na kase i status ale wiele kobiet niezaleznych na to nie leci, same sa zaradne stabilne finansowo to nie szukaja jak te b mlode starszego goscia zeby ja utrzymywal lub że dobrze zarobi itd, a tacy starsi dla takiej kobiety nie beda raczej ciekawi bo po co jej oni? A wielu mlodych lubi na seks takie starsze doswiadczone
material wartosciowy dla goscia wielkie brawa dziekuje
Na Biotad Plus lecimy? 💪💪
Aniu masz wielki talent do tych podcastów, świetnie się słucha Ciebie i Twoich gości 🤩 uwielbiam, ostatnio codziennie słucham w pracy🤩
Aniu, kolejne nagranie ma zniekształcony dźwięk. Najgorszy dźwięk mają goście. Głos zanika albo mocno szeleści...
Dokładnie tak...
Nie wiem od czego to zależy, ale jakość dźwięku nie powala...
Sprawdzałam wcześniejsze nagrania i nie było takich problemów 🤔🧐
To za duża kompresja, czyli za mały bitrate dla dźwięku. Na którymś etapie (nagranie albo edycja) ustawienie dźwięku jest zbyt niskie.
Kolejnym problemem może być wtyczka masteringująca typu multiband compressor np Ozon, która dół kompresji ma w trybie gate
Zgadzam sie, nie da sie słuchać robiąc cos w domu trzeba być blisko telefonu.
Jak przepuszczaliscie przez AI typu adobe podcast to przy jezyku polskim on obcina polskie szeleszczace litery. Musza to poki co dopracowac
U mnie wszystko ok, słucham na telefonie i jest wyraźnie.
Słowo sex kojarzy się zazwyczaj z stosunkami płciowymi, a nam przecież chodzi o kochanie się jako obdarzenie się silną energią, gdzie podstawą jest wzajemna życzliwość, wsparcie i akceptacja. Jesli tego nie ma to mamy psychiczne blokady i mechaniczne polowanie na orgazm. Na tym polu facetów zabija powoli wszechobecna chemia i stres, a kobiety psychiczne i fizyczne zmęczenie. Tyle w temacie.
ta chemia i stres, a dostęp do darmowej pornografii która im wypacza poglądy w temacie wcale nie XD
@@alicjamalgorzatabrygida6000właśnie
Brak realnego pożądania, związki z rozsądku czy z wygody lub dla statusu i masz przyczynę :)
Czy da się kogoś pożądać całe życie?
@@roksanar1444😮 tak da się. Jest coś takiego jak symtom pary. Seksualnoś w parze jest możliwa tylko ze zdwojoną kastracją obojga partnerów.
Wraz z końcem miłości nastaje koniec pożądania...
@@karolgoas🤣🤣
@@roksanar1444🤣
Ja mam 63 ...zona 44 lata...po ostatnim zabiegu (wczoraj) po wyrownanym oddechu zona mowi....zauwazyles ze ostatnio jochamy sie czesciej niz na poczatku...jasne...dziekuje milo bylo...znamy sie od ponad 10 lat...2 lata poslubie....
Interesujący podcast, można się sporo dowiedzieć, ale nie rozumiem dlaczego jest taka jakośc dźwięku. Na filmie widzę 2 spore mikrofony wygladające jak profesjonalne, ale dźwięk jest jakby się tego słuchało na jakimś tanim małym głośniczku, taki spłaszczony jakiś. Jakby Wam się dźwięk skompresował czy coś. Bo aż testowo włączyłam inne rzeczy z youtuba i tam mam dużo głębszy dźwięk, lepszej jakości.
Super rozmowa,dzieki Aniu.
Aniu! W twoich podcastach brakuje mi zaznaczenia tematycznie momentów rozmowy żeby prosciej było sie po nim poruszać, wrócić do jakiegos momentu lub ominąć któryś nie interesujacy nas fragment. Reszta jest na plus 😅😊
Kobieta chce kiedy dobrze się czuje a męźczyna żeby się dobrze poczuć.to trzeba wiedzieć
Chyba zartujesz 😂😂😂 moze twoja taka jest
Pani Ania wygłasza monolog, zamiast dać głos swojemu gościowi. Zresztą tak zawsze robi.
Szczerze?Mega słaba opinia,nie zgadzam się
To prawda. Fajni goście, z wielkim potencjałem, ale prowadząca nie ma umiejętności poprowadzenia rozmowy. Ma problem z konstruowaniem pytań, wydaje się nieprzygotowana. Cała wartość rozmów prowadzonych na tym kanale tkwi w tym co powie gość, prowadząca nie kreuje fajnych dialogów.
Twoje wywiady na RUclips są świetne. Kiedyś seksuolog kojarzył się ze starszym profesorem z doświadczeniem. Jeśli chodzi o seks, pożądanie i zainteresowanie maleje, nie tylko w związkach, ale także wśród znajomych czy rodziny - chęć komunikacji spada. Po pandemii wiele osób stało się bardziej leniwych i szuka tzw. walidacji w sieci; życie się zmienia. Prawdziwa miłość i przyjaźń opierają się na rozmowach. Komunikacja to klucz do rozwoju każdej relacji - w łóżku i poza nim. Kryzys w związku nie zależy od czasu, ale od tego, jak często ze sobą rozmawiamy.
Jak zawsze swietna pogawedka👍😘
Wiele młodych małżeństw od lat nie uprawia seksu,człowiek by nawet ich o to nie podejrzewał. Seks to dzis towar deficytowy i luksusowy niestety 🙄
Lepiej nie uprawiać niż druga strona odwala pańszczyźniane
Aniu, masz cudowne i bardzo ciekawe rozmowy, ale coś jest nie tak z dźwiękiem. Ciężko się tych rozmów słucha - to samo było z Panią Magdą Palą :(
Pozdrawiam, buziaki ;)
Dziękuje, nad dźwiękiem pracujemy :)
Aniu, musicie zrobić kompresję dynamiki. Ciche fragmenty są za ciche, a głośne za głośne. Nie da się tego słuchać, Wielka szkoda. @@aniakolasinskaszemraj
Slyszalam przypadki od znajomych , że mąż ubliża żonie w sypialni.Zankonczylo się współżycie małżeńskie.
Ciężko wtedy współżyc z facete😢
A ja znam takie co chcą ublizania 😂
@@marianpe5773 To dwa różne konteksty ubliżania.
Ubliżanie=podniecenie
I ubliżanie=przykrość.
Mąż ma.szanowac,tylko kochanek może poniewierać. Odwieczną zasada.
Seksuolog naprawdę jest dobrym specjalistą. Beznadzieje tezy stawiane przez prowadzącą w pytaniach świetnie kontruje.
Przyczyną braku sexu jest przeboźcowanie, zalewanie tanią dopaminą typu pornografia, instagramy tindery i onlyfansy wszystko wpływa na brak pożadania.
To nieprawda .W czasach gdy nic takiego jak internet nie istniało, wielu mężczyzn narzekało na oziębłość żon. Seks w dniu wypłaty Oddawał pensje to był.seks .
@@piotr5338 Mysle, ze wiekszy ma to zwiazek z owulacja raz w miesiacu 😉, anizeli wyplata.
Dawniej faceci przy wyplacie lubili sie napic… 😉 i kobitki dawniej nie stroily sie na celebrytki. A ozieblosc zawsze byla. Wazna jest statystyka, ile statystycznie tej ozieblosci bylo. I co nazywamy oziebloscia, bo dla jednego faceta bedzie to miesiac, dla innego dwa tygodnie, a innego rok.
to działa wręcz odwrotnie, zachęca
jak słucham tej techniki co powinno być spontanem to zaczynam do chodzić do wniosku że chyba wolę być sama....
A nie jesteś?;-)
Ja ostatnio prosto z mostu powiedzialam mezowi (10lat starszy) ze musi back swiadomy ze on bedzie moja zastepcza terapia hormonalna I nie obnizamy ilosci uprawiania seksu ze wzgledow medycznych😂 bo nie uzywane zanika a wiec zapobieganie a nie leczenie
To nie tak, że kobieta nie chce s... . Poprostu jej partner albo za często naciska na s.. i kobieta z czasem może czuć się wykorzystywana albo poprostu partner nie potrafi jej dotykać, tylko od razu przechodzi do rzeczy i kończy po 5 minutach. Jeśli kobieta nie chce s... tzn.że facet robi coś źle, za szybko i kobieta się frustruje. Poza tym zależy jaka jest między partnerami także komunikacja. Jeśli facet zlewa kobietę, nie szanuje jej uczuć czy zdania, no to też ma ogromny wpływ na to co sie dzieje później.
Mężczyzna to prosty człowiek. Jak mówi tak to znaczy tak. Kobieta nie potrafi powiedzieć wprost. Facet ma się wszystkiego domyślać. Jak chce być dłużej pieszczona to może powiedzieć. Jest mi dobrze lub nie przerywaj. Jak coś lubisz to powiedz. A kobiety milczą i potem pretensje, że facet się nie domyślił.
Jak słyszę, że mężczyzna nie szanuje kobiety zdania to od razu tłumaczę to sobie “nie zgadza się na wszystko co ja chcę”
Największy problem to komunikacja. Parom w związku coś nie pasuje. To mogą być drobne rzeczy ale o nich nie rozmawiamy bo nie wiemy jak. To z czasem zbiera się jak kula śniegu. Na początku mała i może cię tylko trzepnąć w głowę do kuli która Cię przygniecie. I nagle w małej sprzeczce wypada ta wielka kula i mamy kryzys bo ktoś wykrzyczał drobnostki zebrane z ostatnich kilku lat. Znam to z autopsji.
@@MrSchizoPL To nie w kobiecie problem tylko w tobie. Jaki ty jestes maz, kochanek, skoro nie czujesz kobiety.
Zapewne poglaszczesz, podrapiez i myslisz, ze juz mozesz zaspokoic siebie czym predzej, nie myslac wogole o niej czy jest juz rzeczywiscie gotowa, czy jeszcze nie. Tak na akord, odwalic robote, odwrocic sie i spac.
Widocznie twoja kobieta nie zaznala tego "dobrze", wiec jak moze ci powiedziec. Jesli podejdziesz do kobiety z sercem, miloscia, jej cialo ulegnie i bedzie pragnelo ciebie i wtedy otworzy sie przed toba i uslyszysz co jest fajne, a co nie, a nawet zechce wiecej i czesciej. Powodzenia.
@@wygibuswygibus3033i tu się mylisz. Ona dochodzi pierwsza ale wszystkiego muszę się domyślać I obserwować. Dlaczego nie może powiedzieć w prost. I to prawie żadna z moich partnerek a trochę ich było. Nie polki bardziej otwarte i chętne do rozmów o seksie.
mega słaby dźwięk pomimo mikrofonu
Trzeba dużo szczerze rozmawiać ja jestem osobą w wielu 70 lat mąż 77 lat i jest okej co do seksu a razem jesteśmy 50 lat razem pozdrawiam ❤❤
Wielkie brawa, dużo zdrówka ❤❤❤❤
Ta pani lubi swój glos na tyle żeby rozwlekać pytania i uzywać zbedne ozdobniki. Polowa w zdaniach- pytaniach do kitu. I bardzo luzackie siedzenie w rozkroku jest conajmniej nie na miejscu. Z przyjaciólkami, chlopakiem albo dla relaksu, ale tutaj, to conajmniej brak wyczucia sytuacji. Mimo ze ciekawy gość a prowadzaca sympatycznie wyglądająca, to wychodzę.
Patrz na tytuł , rozmowy w dresie ,? A Ty jak siedzisz w dresie? Z nóżką na nóżkę , zaśmiecasz internet tworząc niepotrzebny ślad węglowy słoimi literami
Ludzie jako anioły z ducha do seksu się po prostu zmuszają, swoje ciała, bo są tak uczeni, wychowywani na filmach, że na tym polega norma. Co innego popęd prokreacyjny do stworzenia potomstwa - ten by mieli zawsze, niezależnie od tresury kulturowej. Dlatego, co wrażliwsi duchowo nie wtrzymują tego zafałszowania o tym co jest zgodne z ich naturą. Zresztą nie tylko ich, bo także naturą każdego zwierzęcia. Ludzie schodząc poniżej zwierząt, czyli szukając rozkoszy bezcelowych, które mają być metą samą w sobie, spadają do degrengolady, poczucia bezsensu istnienia, do poziomów demonicznych, w których zaczynają się lęki. I wtedy ze strachu mogą już negować każde zbliżenie, nawet z najbardziej kochaną osobą z najbardziej wzniosłych pobudek.
Wszystko zależy od tego co nam w duszy gra albo zakłóca muzykę.
Cześć super program. Uwielbiam cię Aniu
Wszedłem tylko skomentować bo prawie 200 tysięcy w miesiąc świadczy o desperacji wielu ludzi, to jest straszne.
No co ?
Jedni mają Raj na ziemi.
Inni NULl.
Dla jednych kobiety łamią zasady a dla innych je ustalają.
Super porady dzięki 😎
Przyszłam i zostaję na dłużej
Aniu zmień mikrofony i zrób proszę coś z dźwiękiem. Kiepska jakość dźwięku zniechęca do słuchania. :( a szkoda
W temacie dziadkow, pradziadkow, moze nie rozmawiali o seksie tak otwarcie jak my dzisiaj, ale mieli po siedmioro dzieci :D
Twoim zdaniem ilość dzieci jest wyznacznikiem satysfakcji podczas seksu ? 😂
czytaj ze zrozumieniem, to sama sobie odpowiesz ;)
@@piwnooka3817
Mieli po siedmioro dzieci nie dlatego, że mieli świetny seks, ale dlatego, że nie mieli pojęcia o antykoncepcji.
Nie było skutecznych metod antykoncepcji xd
Już o samej jakości dźwięku nie będę się rozwodzić ale sama głośność jest bardzo słaba. Mam słuchawki na full filmik na full i dalej nie słychać tego dobrze. Moim zdaniem jest mieć za głośno i lepiej sobie ściszyć niż nie umieć pogłośnić w ogóle
Fantastyczna rozmowa! Dziękuję.
Droga Aniu, zrób odcinek z Pawłem DSM 😊 temat " red pill" 😊
Żeby ją "mąż" zostawił 😁
@@antekzebrowski3196 🤣
Fajna rozmowa i fajnie się słuchało
Z góry zaznaczam, że rasistką nie jestem, jednak wspomnę, że monogamia u np. ptaków (*odn.-"Ptaki ziem polskich" wybitnego polskiego zoologa prof. Jana Sokołowskiego), dotyczy ras.
W świecie zwierząt monogamia nie jest decyzją kulturową tylko ewolucyjnym zachowaniem siły przetrwania gatunku/rasy. Czasami zwierzętom tę siłę daje ilość, czasami jakość potomstwa.
Oczywiście w świecie zwierząt monogamia stanowi malutki procent, swoistą elitę, myślę, że u ludzi jest podobnie, to nie decyzja, ją można zawsze zmienić, tylko wrodzona, wsparta systemem wartości nabytym głównie w rodzinie, cecha jednostki.
W kulturach poligamicznych potrafi pojawić się głęboka depresja u pierwszej żony, w momencie pojawienia się drugiej, jak i dobrowolny płynący z wewnętrznej potrzeby osobowości, (w tych okolicznościach mówimy) wybór mężczyzny o pozostaniu w związku monogamicznym...i dotrwanie do końca ! :)
Moja konkluzja: monogamia u ludzi czy jej brak to cecha jednostki. Idealnie, kiedy spotkamy i w porę rozpoznamy podobną sobie "rasę" człowieka :), z którym wspólnie podejmiemy decyzję o budowie głębokiej i trwałej relacji.
Fajnie posłuchać przemyśleń, ale natura jest pragmatyczna. Więcej partnerek.dla.faceta to jego sukces reprodukcyjny, najlepsze geny faceta dla kobiety to jej sukces reprodukcyjny. Reszta to ustalenia i społecznie narzucane normy. Dodatki i gra, żeby czuc się bezpiecznie i "pogodzić" zupełnie różne cele reprodukcyjne kobiet i mężczyzn.
@@pawepawlikowski7267 Ja jeszcze dodam jako naukowiec, biolog molekularny i wykładowca, że są wśród zwierząt dwie strategie rozrodu, jedna- zwierzęta nie opiekujące się (pasożyty, ryby, płazy), samice produkują setki jaj, z czego masa potomstwa ginie z racji drapieżników i środowiska. Druga strategia - zwierzęta opiekujące się (i in ptaki, ssaki), mało jaj, mało potomstwa, za to wskutek opieki większość przeżywa. Człowiek należy rzecz jasna do drugiej. Stąd mój dylemat dotyczący niemal nieograniczoności męskiej reprodukcji. Gdzieś w podkorowych starych ewolucyjnie częściach mózgu musi być zapisana chęć do zadbania o te swoje przekazane geny. Zdrowie dzieci, dobrostan. Bogactwo przeżyć. Dobrobyt. Szczęście. Samolubny gen Dawkinsa wskazuje, że nie dbamy o przeżycie gatunku ludzkiego, ale o przekazanie swoich i swojego rodu genów dalej. Skąd się bierze porzucanie matek swoich dzieci i samych dzieci? Roztrwanianie plemników na lewo i prawo z byle kim tylko dla przyjemności? Mam nieodparte wrażenie, że tak jak inne cywilizacje, które bezpowrotnie przepadły, ludzkość właśnie dokonuje samozaorania.
@@pawepawlikowski7267panie, sukces reprodukcyjny to jest wtedy jak potomstwo przetwa i zechce dalej przekazać geny, a jak facet chce mnie dużo seksu to sukcesu nie będzie tylko dużo nieszczęśliwych półsierot, ot poligamua mężczyzn 😂
@@Katarzyna-h2z im więcej potomstwa tym większa szansa że któreś przetrwa i przekaże geny dalej= sukces reprodukcyjny. Natura ma gdzieś ile będzie półsierot i czy ktoś dostanie 800+ na gowniaka.
dźwięk masakra , trzeba się skupić , żeby dobrze słyszeć gościa
rady od miłych chłopców...... na pewno klikalne... czy prawdziwe hmmm.... ale spoko. słucham do treningu, żeby się raczej nie zgadzać, ale masy lubią bs. I to też dobrze o tym pamietać :)Dwie odpowiedzi:
1) gdy kobieta przestaje brac pigułkę anty (zmienia się chemia...)
2) kobietka bierze miłego gościa... a potem brakuje męsko-damskiej polaryzacji (tak to ten bodziec najważniejszy).. a więc gdy wzięłam przyjacielskiego chłopaka jako partnera/męża, to sama jestem sobie winna... i potem jest appka i karuzela (i wreszcie emocje) powodzenia dla Wszystkich osób z macicami
do autorki... będzie rozwód... przykro mi, ale nice guy to za mało aby był mężem (oczywiście życzę żeby było jak najlepiej....)
@😅to węź sobie bad boya 😂😂😂😂
@@malgos354 na pewno nikt nie będzie narzekał... lepszy taki niż nice guy
Niektórzy przestają być zwyczajnie atrakcyjnii dla drugiej strony. Jeżeli ktoś nie gustuje w ludziach z nadwagą, a tutaj po 15 latach małżeństwa mamy wieloryba (męskiego lub damskiego) to zamiast do seksuologa lepiej pójść do dietetyka.
A nawet jeśli wieloryb nam nie przeszkadza to wizja, że otyłość może wpłynąć na nagły zgon podczas seksu, może wpłynąć na niechęć.
@@sabinal8568 Ale jak nagły zgon? No ten z dadwagą się mniej rusza i jest ok :)
@@indikom nadwaga to nie tylko więcej fałdek na brzuchu, ale też różne choroby, np. nadciśnienie, miażdżyca itp. Można dostać wylewu lub udaru w momencie, gdy organizm narażony jest na duży stres, a seks wywołuje w organizmie podobne reakcje jak przy stresie.
@@sabinal8568Oczywiście masz rację. Wyobrażam sobie, że seks z kimś, kto sapie charcząc jakby miał zaraz wypluć płuca może być stresujące.
@@indikom wystarczy sama świadomość, nie koniecznie ktoś musi charczeć.
jak słucham tego to zaczynam nie chcieć żyć...
Witamy w XXI w. - szaleństwie.
To nie słuchaj tylko zajmij się czymś produktywnym.
@@pennynajlepszy6915tak d... pą na przykład 😂
Facet naoglada sie pornoli potem bez zadnej gry wstepnej przechodzi do dzialania i dziwi go ze druga strona jeszcze sie nie zdazyla podniecic,wydaje mi sie ze pornografia jest tylko zla i jedyne co wnosi to przeklamany obraz seksu i wygladu kobiety i mezczyzny,mezczyzna nie ma przez to satysfakcji z seksu takiej jaka powinien miec a kobieta czuje sie nieatrakcyjna dla meza i w koncu nastepuje brak zainteresowania seksem
Prowadząca więcej mówi niż gość przez co trzeba długo czekać żeby usłyszeć konkret
Kolejny super odcinek. Dziękuję 🙂☀️
wartościowy podcast, ostatnio mój ulubiony :)
Michał Sawicki ma podobny głos do Jacka Bartosiaka
Świetny materiał, miło się słucha ❤
Pytania stereotypowe. 30 lat czytałam poradnik L. Starowicza i moja myśl - nic się nie zmieniło. Nic, te same pytania na temat seksu w zwiazkach i nadal ludzie mają takie same problemy... a wszystko jest tak logiczne, tak oczywiste. Wszystkie odpowiedzi na te same problemy takie same od dziesięcioleci. Ludzie nic się nie zmenili?
Fajny podcast tylko błagam: "powiedziałam/powiedziałaś", a nie: "powiedziaam/powiedziaaś" 🙈
Na szczęście jest wiele takich którym się chce.. I na nich trzeba się skupić,wtedy ten "duży problem" znika. Proste.
Sa różne pozycje więc trzeba rozmawiać co komu odpowiada pracować razem a będzie dobrze
Bardzo potrzebny temat🙌
Badania że TERAZ coraz więcej par żyje bez seksu... A nasi rodzice to ten seks tak często uprawiali? Bo zastanawiam się czy seksu było dużo ale się o tym nie mówiło, a teraz się mówi a seksu mało?
"Zaszczepione dziewczęta" dokument o tym co się stało z duński mi dziećmi po masowym zaczepieniu przeciwko raku szyjki macicy. Sprawa poszła do sądu, bo zgłosiło się tysiące poszkodowanych rodzin. Tragedia, że do tego zachęca.
Tez to ogladalam. Nie zaszczepie swoich corek. Beda pelnoletnie, to niech same podejma decyzje. Sama bylam zakazona hpv. Ale zostalo to wykryte podczas cytologii, potem dalsze badania i teraz jestem czysta. Badam sie regularnie, ale nie planuje sie szczepic.
@@limonkapadzaNa zachodzie były protesty przeciwko tym szczepieniom i obecnie nikt nikogo do tych szczepień nie ma prawa zmuszać. Udowodniono właśnie w Dani.ze były straszne skutki uboczne i przestali zmuszać. Chce to się szczepi albo nie,bo nie chce. Pozdrawiam. .Dodam że to szczepienie nie jest obowiązkowe.
Na razie nie jest obowiązkowe,ale nowa pani ministra od "zdrowia"już zaczęła akcje propagandową ,żeby szczepić dwunastoletnie dzieci obojga płci.A jest świetnym specem,bo to pani od języka polskiego 😢
@@wojciechdankowski224 w kraju w ktorym mieszkam zadne szczepienia nie sa obowiazkowe.
@@limonkapadzaW którym kraju, jeśli można spytać, i czy nie ma innych środków przymusu typu odmowa przyjęcia do przedszkola?
Bardzo ciekawe są u Pani wywiady, ale to kolejny film, w którym przeszkadza mi średnia jakośc nagrania. Pana bardzo kiepsko słychać.
Moim zdaniem w wielu aspektach psycholog nie ma racji. Rozgranicza miłość i seks, jakby to nie współwystępowało naturalnie. A seks jest właśnie spoiwem, największym zbliżeniem dwojga ludzi. Nie ma niczego mocniejszego od seksu, ani pocałunek ani rozmowa nie zbliży i nie uwolni takiej chemii w mózgu jak bliskość i orgazm. Oczywiście z czasem partner się może znudzić a relacja wypalać ale jeśli jest to silna więź emocjonalna i para dobrze się dogaduje pomimo przeciwności losu czy kłótni zawsze czuje się przy sobie dobrze i oboje pracują nad sobą oraz nad związkiem to seks będzie też zawsze bardzo przyjemny. Teraz w obecnym świecie panuje tendencja na dziki seks z byle kim, rozwody, zmiana partnerów jak rękawiczki, FwB, ONS, to są chore wynalazki tych czasów. Nie zgadzam się również z tezą że z osobą w długiej relacji wstydzimy się mówić o swoich potrzebach bo pomyśli że jesteśmy zboczeni - właśnie po to jest długa relacja, zaufanie i silna więź emocjonalna żeby się otworzyć przed drugim człowiekiem. I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze. Życzę każdemu poznania swojej drugiej połówki z którą będzie szczęśliwy do końca życia.
Gwoździem do trumny było powiedzenie o otwartym związku i oddzielaniem potrzeb seksualnych od emocjonalnych xD no kurde nie, gościu, to są zdrady! Jak takie osoby nie są o siebie zazdrosne to mają coś z łbem! Puszczanie się na lewo i prawo to nie jest relacja. Na pewno nie zdrowa! Co to znaczy bycie w relacji emocjonalnej bez seksu? To taka sama relacja jak z mamą czy ciocią? Albo kolegą? Czym się wtedy różni przytulenie kolegi od czułości i bliskości w takim związku bez seksu?
Związek bez seksu to jak karabin bez amunicji, samochód bez paliwa, samolot bez skrzydeł - jest bezużyteczny, nie zbliża, niczym nie różni się od relacji z przyjaciółmi więc nie jest wyjątkowy. Do tego dąży nowoczesna rewolucja seksualna co wywróci cały porządek, sprowadzi tylko cierpienie i brak zasad moralnych.
Wow, brawo! Myślę, że uchwyciłeś wszystko co najważniejsze w tym jednym wpisie. O to właśnie chodzi.
Nie wiesz co to miłość zatem, znasz zaledwie pożądanie
💞💞💞
Większość osób nie rozumie chociażby że co innego piękno a co innego sexy.
Inaczej mówiąc, co innego piękna kobieta a co innego sexy kobieta
@@marcin.b3802
Możesz rozszerzyc ten temat pozdrawiam.
Jestem tu z pierwszy raz, ale zdecydowanie nie ostatni. Super podcast 😀
zmień mikrofon/studio, dźwięk tragiczny.
A jak od początku facet nie chce uprawiać seksu ? A chce być ze mną ,że kocha i szaleje a z seksem ma opory
Też oglądam dr. House od nowa! (Komentarz dla zasięgów)
Taki Expert jak ja 😊
Problem nie uprawiania seksu płynie z braku pożądania. Ze strony kobiety powstaje on w wyniku utraty szacunku do mężczyzny. Powodow moze byc kilka, ale głownie chodzi o to ze kobieta przestaje podziwiać swojego partnera. Mężczyzna w relacji idealnej przewodzi w związku i nadaje kierunek, a kobieta go w tym wspiera i równolegle w tym czasie odgrywa swoją równie istotną i ważna rolę. Otwarte związki i inne pojebane opcje to jakaś droga do nikąd i upośledzenie. Trzeba spierdalac, a nie gadać i chodzić do specjalistów. Licza sie emocje w związku i pożądanie, a nie jałowe rozmowy o tym dlaczego sie już nie ruchamy.
Tak jest !
To prawda, brak porządania.
Jestem z mężem 30 lat , pragnę go tak samo, a może nawet mocniej niż 30 lat temu. 😊😊
@@Anna-cw5wypo 30 lat związku jak często dochodzi do intymnych zbliżeń?
@@grzegorza.5205
Do intymnych zblizeń, dochodzi raz w tygodniu, a czasem 2 razy w tygodniu.
Męża poznalam mając prawie 16 lat, mąż miał 21 pozdrawiam.
@@Anna-cw5wya gdyby mąż chciał codziennie,to co byś powiedziała?
Przykro mi bo kolejny fajny wywiad ale nie dam rady go oglądać ze względu na dźwięk który mocno jest rozpraszający i męczący 😢 szkoda....
W najnowszym odcinku dźwięk jest naprawiony ☺️
@@aniakolasinskaszemraj super ,juz odpalam ! ;)
Powielnie czegoś kto już coś nagrał .....Pan Michał już się wypowiadał na ten temat 😅
Z Porno jest trochę tak, że brak seksu ze strony kobiet napędza do oglądania porno, co później napędza brak ochoty na sex ze strony mężczyzn. Przez 3 lata byłem zaspokajany i sex był super, gdy zaczynało go brakować zacząłem oglądać porno i sex nawet jak był, to niestety nie był tak fajny jak wcześniej, a wystarczyłby miesiąc powrotu do wcześniejszej regularności, żeby ten sex wrócił do super poziomu.
Wyrośliśmy w kulturze nie rozmawiania o seksie.....powiedziała pani 😂
Mam 60+ i nigdy nie miałam problemu z takimi rozmowami,lubię seks i wyczuwam dobrego kochanka,śmieszą mnie ludzie,którzy mają problem mówienia o seksie
Sł
Całkowicie się zgadzam 👍 - rozmowa to podstawa - Pozdrawiam
To jest wlasnie bardzo ciekawe, skad wiedza, ze pary dawniej o seksie nie rozmawialy. Powiedzialabym nawet, ze starsze osoby potrafia byc niezlymi „zboczuszkami” , nawet w towarzystwie. W pokoleniu moich rodzicow a nawet dziadkow, zarciki o zabarwieniu erotycznym na imprezach czesto sie pojawialy, pamietam z dziecinstwa. Na pewno w mediach i z byle kim sie o tych sprawach dawniej nie rozmawialo.
@@Dagomi1976 Tak w ramach humoru...
Pan Mariusz Szczygieł opowiadał jak na imprezę w domu, chyba urodziny została zaproszona Pani Zofia Czerwińska (chyba) . Towarzystwo było dosyć młode i rozrywkowe, a mimo sporej różnicy wieku dobrze się tam bawiła. Gdy zrobiło się późno zapytała głośno która jest godzina. Kilka osób zgodnie odpowiedziało że jest 23. Na to ona że jest już późno i musi się zbierać bo idzie na cmentarz...
Po co? Na cmentarz? O tej godzinie? - padły pytania
Na to ona:
- Bo może tam, chociaż strach mnie przeleci...
Pozdrawiam
@@Rafido5 Ha ha, dobre.
Zacznijmy od tego że ludzie mają rozpierdolone zdrowie i wszystkie możliwe homorny to o jakim seksie mówimy gdy podstawy leżą? przestymulowanie dopaminowe bodźcami, zły sen, chujowe jedzenie, stres, używki, mikroplastik wszędzie, metale ciężkie itd cała masa tego jest.
cofnij się do króla cwieka epoki kamienia łupanego to nie będziesz tego mieć... i trochę kultury
@@renatanowak9711wtedy było dobrze..romantyka...a teraz😱
@@KatarzynaCholewa-v1t odpowiedź jak powyżej... Ja nie żyje przeszłością co było kiedyś... idę śmiało w przyszłość 👍🏽💓i teraz można byc romantycznym i wrażliwym.
Dalej ten dźwięk taki robotyczyny. Profesjonalne mikrofony i takie coś dziwię się
Pracujemy nad tym aby w kolejnym nagraniu było już dobrze ☺️
A mi się wydaje, konstruktywna krytyka może pomóc, jeśli się ja dopuści i się chce coś zmienić. Ja mam parę punktów. Czemu ten podcast ma tych samych followersów którzy byli u Ani Kolasińskiej na HIIT Treningach. To jak by pożyczone. Nie właściwe. Trening głosu i nie każdy może prowadzić wywiady. Stawianie pytań nie profesjonalne i mocno łamane. Ania, treningi z tobą były lepsze jak ten podcast.
Nasze ciało nie jest perfekcyjne zatem nie ma perfekcyjnych zwiazkow
Super odcinek!!😊
Zmęczenie pracą stres to najgorsze gówno....
Super! Dziękuję ❤
Nie rozumiem przejscia logicznego miedzy: jestes moja kochanka = pragne cie ale jesli jestes moja kochanka + partnerka +... = pragne cie mniej... Dla mnie to czysty absurd
Chodzi o spowszednienie z czasem, działa w obie strony. Dlatego mówi się o końcu miesiąca miodowego.
@@Magdalena_ol nie doświadczyłam tego
NAjwazniejszym powodem rezygnacji z seksu sa luzy w pochwie.... oraz ciagle klótnie.... co oznacza tez brak szacunku.
Jeśli kobieta jest stanowczo na nie? Non stop nie ma ochoty. Od kolku miesięcy. Nie pójdzie do specjalisty na 100%
Szanowni komentujący podgłośnijcie sobie dźwięk w windowsie i w aplikacji YT. Potwierdzam pomaga. Choć nie jest idealnie.
Jak kobieta nie chce seksu to najwidiczniej nie ma w zwiazku serdecznosci, szacunku, emocjalnej bliskosci.
Hmmm łatwe wytłumaczenie zawsze wina faceta
Wlasnie Tak jest Bo kobiety to w sasadzie potrzebuja tego wiecej niz meszczyzni Ale Jak nie Ma wiezi emocjonslnej Bo zostala zaklucona to kobjeta nie Ma na to ochoty
@@magdalenalena9400 Może żyje na innej planecie ale nie spotkałem jeszcze kobiety dla której sex był by potrzebą. Raczej środkiem szantażu i obowiązkiem spełnianym z przykrością w pozycji kłody bez życia.
@@pit671 pewnie dlatego że masz bardzo prymitywne podejście, nie istotne jest dla Ciebie to że kobieta seks odczuwa emocjonalnie, mężczyzna fizycznie. tu niema czego takiego że ściągasz gacie i kobiecie się chce jest mokra. trzeba czułości i partnerstwa na co dzień. wtedy nie będzie tej "kłody bez życia" zainteresuj się tematem jak to wyglada u kobiet i będziesz miał cudowny seks.
@@pit671może faktycznie żyjesz w innym świecie
Pojscie w otwarty zwiazek to pocztek konca tego zeiazku a nie zadne ratowanie ;)
Bez znaczenia
@@stefanpalmer8744 owsze z ogromnym znaczeniem ;)
Jak niema seksu to znaczy że żona niechce albo jest kochanka ... Cześć 👍
Moja żona przez 20 lat zawsze mówiła że sex jej do życia nie potrzebny i wiecznie byłem zły na to ostatnie dwa lata zaczelem ja olewać. Nie wychodziłem z nią nigdzie i poświęcałem jej czasu. Co się okazuje teraz że przez te 2 lata waliła się z sąsiadem wszędzie gdzie popadnie. Robiła z nim takie rzeczy że aż zrobiłem się zazdrosny. A tak mówiła że sex dla niej jest be. Ja teraz zdycham mózg mi rozpie.. jak to jest że jesteś z kimś 22 lata i nawet nie znasz tej osoby. Ona chce być dalej ze mną ale ja mam taką jazdę w głowie że wariuje już
miałem dokładnie to samo, żona ciągle mówiła że nie ma ochoty, a potem się okazało że ze swoim szefem robiła takie rzeczy o jakich mi się nawet nie śniło 😮
@@ukasz13nie było pożądania z jej strony , tylko tyle i aż tyle
Kanal na yt "relacje z kobieta" i "musisz wiedziec" wybaczysz zonie zdrde to juz nigdy nie bedzie miala do ciebie szacunku
Trzymaj się mordo. Współczuję. Wiem co czujesz. Nie możesz jej wybaczyć za żadne skarby. Musisz się ogarnąć i znalesc nowa partnerkę. Ja się już ocząsnąlem i też miałem czache rozj... czas leczy rany. Jestem z tobą
Kolego napisz jak będziesz mieć czas jak się to skończyło, jak się czujesz i jak sprawy sie mają. Pozdro
Najpierw trzeba czymś zainteresować a nie w dresie coś sobie pitolic.