Видео

Amazing God BlessSerbia from Poland

Panie, przebacz mi moje grzechy.

to będzie już ostatnia wojna...ród człeczy spocznie na wieki...

Nie wiem jak trafiłem na ten kanał ale zostaje

Jak odnosisz się do prac współczesnych biblistów np. Marcina Majewskiego, którzy uznając osiągnięcia i odkrycia naukowe zupełnie inaczej podchodzą do Biblii niż osoby, które żyły dawno temu, a których pisma i komentarze polecasz w tym filmie?

To z tym ostatnim to zgadza się w stu procentach. Żyłem tak kiedyś przez rok i pokusy były rzadkie, a jak były to słabe.

28:28 Czyli mam rozumieć że jako chrześcijanin nigdy nie powinienem golić brody ?

Dzieła św. Alfonsa (te niezmienione, przedsoborowe) to prawdziwe perły ❤

1.Przepowiednie w Biblii - nowy testament był pisany przede wszystkim przez greckich chrzescijan, uczniów apostołów. Został tak skomponowany aby wpasowywać się w niektóre z proroctw ST. Ponadto mnóstwo innych proroctw, obecnych w ST, a o których nikt chętnie nie wspomina, nie wypełniło się. 2. Z przepowiedni fatimskich - to żadne proroctwa skoro zostały ujawnione po fakcie. Istnieje mnóstwo kontrowersji wokół prawdziwości objawień. Siostra, która żyła spośród trójki pastuszków najdłużej znana była w wiosce z takiego specyficznego charakteru, lubiła wzbudzać sensację. Wielu spośród obecnych w tłumie obserwujących objawienie deklarowało później, że nie widziało niczego nadprzyrodzonego. A gdyby założyć nawet, że te przepowiednie fatimskie są prawdziwe, no to moim zdaniem nienajlepiej świadczy o Bogu, że za niedosteteczne jego uwielbienie ucierpią setki milionów ludzi w wyniku wojen. 3. Jedność - no właśnie cała historia kościoła to nieustanny konflikt, ewolucja doktryny i nauczania, rozbicie na tysiące sekt i odłamów. Męczeństwo członków danej religi nie dowodzi jej wiarygodności. 4. Wstrzymanie popędów w człowieku, dla kogoś świętość, dla mnie dziwactwo. Ponownie, ten argument nie dowodzi niczemu. 5. Oczywiście, że chrześcijaństwo antagonizuje do siebie ludzi, proszę popatrzeć co się dzieje w Polsce. Czy judaizm zezwala na traktowanie niewiernych jak bydło? - polemizowałbym z tym. 6. Wyrozumiałość dla wrogów - ponownie, trudno mówić o wyrozumiałości kiedy miały miejsce krucjaty, a do niedawna katolicyzm twierdził, że wszyscy poza katolikami zostaną potępieni, nie było miejsca na jakikolwiek ekumenizm. 7. Obiektywizm moralny - nie zgodzę się z tym, katolicyzm pod względem nauczania moralności jest dalece niedoskonały, 8. Poświęcenie dla innych - no tak jest to jakoś obecne ale też nie wyróżnia katolicyzmu jakoś szczególnie, w innych religiach też występuje. Też nie dowodzi o prawdziwości. 9. Skandale seksualne - w innych denominacjach chrześcijańskich niż katolicyzm tych skandali jest mniej. Wierni mają prawo oczekiwać czystości moralnej kapłanów. 10. Sztuka - no tak, w poprzednich wiekach kościół gromadził olbrzymi majątek, jego efektem ubocznym są między innymi obecne dzisiaj dzieła sztuki. Inne religie też mają niesamowite dzieła sztuki - czy to dowodzi o ich prawdziwości? 11. Ekspansja - tutaj też bardzo dyskusyjna kwestia, obecnie o ile wiem najszybciej rosnącym wyznaniem jest kościół zielonoświątkowy, czy to świadczy o jego prawdziwości? 12. Muzułmanizm też rozprzestrzenił się prawie wszędzie, czy to dowodzi o jego prawdziwości? Do pewnych kultur, jak poleninezyjska, wiara chrześcijańska dotarła stosunkowo późno, czy o tych ludziach Bóg zapomniał? A co z tymi którzy żyli do 100 tys lat przed Chrystusem, dlaczego do nich chrześcijaństwo nie dotarło? Po co Bóg zwlekał tak długo z objawieniem? 13. Działanie kilku stolic apostolskich jednocześnie i kilku papieży, głęboki kryzys w pewnym okresie kościoła to też znak opatrzności?

Bardzo ważny temat .Takie umartwienia staram się stosować w swoim życiu i innych zachęcam do tego. Uważam, że taka praktyka jest jak najbardziej potrzebna świeckim nie tylko mnichom, czy kapłanom.🤗

woow dziękuję

Jestem w ciąży, ponad 5 lat NPR, i nie mam najmniekszej ochoty na zbliżenia...jednak mam meża który nie jest w stanie być łagodnym i skoncentrowanym bez współżycia. Potrzebuje uczucia bycia kochanym. Ma bardzo stresujący tryb życia a mamy już 3 dzieci z lekkimi zaburzeniami. Mam też przeczucie że poprzez brak zgody na współżycie spowodowałabym żeby w końcu nie wytrzymał napięcia i odszedł z rodziny, albo było by codzienie piekło. Dużo większą winę nosiłabym na barkach unikając zbliżeń i to dopiero byłby grzech natomiast sam fakt że zbliżenie to dla mnie nic fajnego ofiarowuję Bogu za wszystkich sodomitów. Polecam przyjmowanie pokuty z taką formą.

ale chcesz powiedzieć, że Pius XII jest "wyklęty przez Kościół do piekła"?

Hej, mam pytanie jakie tytuły i filozofów poleciłbyś na początek przygody z tą dziedziną, aby się nie pogubić? Czy winno to być według ciebie dzieło Św. Tomasza czy też inne? Z Panem Bogiem!

Film całkiem ciekawy bo przyjanmniej ma źródła i zostały przytoczone wypowiedzi różnych teologów moralnych itp. Wszystko to i tak na nic bo to nijak ma sie do Biblijengo Jezusa i jego nauczania. Przypomnę, że Biblijny Jezus nic nie mówił o współżyciu seksualnym par ludzi ani małżonków (jednym slowem wspomniałes o tym). Formujący się, powstający kościół uznał, że tą lukę w nauczaniu Jezusa trzeba czymś wypełnić no i wypełniono ....... pogańskimi naukami. Poglądy na temat seksualności, tego jak ma to wygladać, także u małżonków i w ogle co jest dozwolone a na co gniewa się Bóg wzięto nie z nauczania Jezusowego, nawet nie z nauczania żydowskiego ale od pogan. Była taka dość popularna szkoła filozoficzna (grecka a więc poganska) nazywała sie stoicyzm. To stoicyzm mial negatywne podejście do seksu i ciała. Przemyślenia stoików tak spodobały się ojcom kościoła (np Hieronimowi) że uznali iż chrześcijański Bóg w sprawie seksualności człowieka myśli po stoicku. Ja cały czas się dziwię, że katolicyzm tak bardzo broni nie swoich tez, nie swoich przekonań tylko pogańskich. Zresztą w katolicyzmie jest tak wiele pogańskich elementów, że gdyby je wszystkie usunąć to niewiele by zostało ale może wówczas było by to prawdziwe Jezusowe chrześcijaństwo. Tak więc material Ok ale opisuje nie Jezusowe idee ale pogańskie. Ale katolikom i tak to nie robi róznicy bo większość i tak nie wie, że źródłami przemyśleń katolickich są filozofie pogańskie. Pozdrawiam

Banger lepszy niż fein

Cześć @Panarion Czy przedstawisz pogląd Kościoła Katolickiego, Magisterium, Ojców i Doktorów Kościoła (w tym Św. Tomasza z Akwinu) na temat postaci Melchizedeka? Czy on nadal żyje (odwołanie do Enocha i Eliasza?)? Jak rozumieć biblijny wers 7 rozdziału Listy do Hebrajczyków: 3 "Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, nie ma ani początku dni, ani też końca życia, upodobniony zaś do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze."? Z góry dziękuję za odpowiedź.

To jak to jest z tymi dystynkcjami? Proszę o wyjaśnienie

Skoro więc znaczna ilość ludzi pójdzie do piekła - to jak wytłumaczyć to że dobry Bóg będąc największą Miłością stworzył tych ludzi wiedząc przecież, że za niedługi czas będą cierpieć wieczne męki? I pomimo to że jest to wina tych ludzi to nie stwarzając ich Bóg mógłby uchronić ich przed wiecznym potępieniem co byłoby dla nich chyba lepsze.

Pewnie rzucę kij w mrowisko ale chciałem zaznaczyć że wielu świętych naprawdę nie znało teologii i na pytanie ile woli ma Chrystus Nie potrafiłby udzielić prawidłowej odpowiedzi a jednak zostali wyniesieni na ołtarze nie ze względu na wiedzę którą posiadali tylko ze względu na miłość nadprzyrodzoną którą mieli i za którą podążyli wobec czego takie gadanie o tym że większość katolików to są heretycy jest dla mnie nieroztropne

no na moje, subiektywnie, to ta ostatnia rada by raczej odwrotny skutek przyniosła

Czy nierównomierny rozdział łask przy niemożliwości zbawienia się bez łaski nie jest w pewnym sensie pewnym faworyzowaniem jednych kosztem innych? Podobnie jak w sytuacji gdy dwie osoby toną na środku oceanu i kapitan statku jednej z nich rzuca ponton a drugiej dmuchaną piłkę i chociaż teoretycznie obie mają możliwość uratowania się to szanse nie są równe - mimo że kapitan nikogo kijem pod wodę nie wepchnął, to jednak nie potraktował ich jednakowo, jednej na uratowanie dał szanse duże, drugiej znikome - jak to wytłumaczyć?

He he - właśnie zacząłem czytać komentarze i zauważyłem że ktoś napisał prawie dokładnie to co ja (poniżej) - ale to nic - nie usuwam dla podniesienia zasięgów.

Ten kanał to moje odkrycie tego roku - świetna robota - rzetelna wiedza, źródła, konkret - Gratulacje! Brakowało czegoś takiego w polskim internecie.

Co do końcówki - skąd mieć pewność czy mi coś Bóg objawił skoro nie widziałem Go? Jak mieć wiarę boską skoro o Bogu się po prostu tylko słyszało czy miało jakieś przeżycia? No i nawet jakbym miał objawienie prywatne to przecież powinienem chyba być sceptyczny?

1. Jak odróżnić łaskę od naturalnych uczuć? 2. Czy pewność jest uczuciem, które da się oszukać? Wydaje się, że generalnie nie, ale czasem zdaje się, że ludzie za łatwo w coś wierzą. Raczej jest tak, że próba wymagająca cierpienia pokazuje w co naprawdę wierzymy, na ile podchodzimy z pokojem do tej próby (choć możliwe, że da się wkręcić nawet w brak lęku).

Skąd mieć rozumową pewność, że Chrystus był znanym nam Bogiem? Na czym bazujemy, że nie był np. kosmitą? Czy z intuicji moralnej, z podjętych przez Jezusa cierpień i z tego, że Bóg musi istnieć, a nie pozwoliłby komuś na podszywanie się pod Niego?

Mówisz o zasadzie niesprzeczności i o tym, że to, co widać to jest wiedza. Tylko no czy nie jest tak, że czasem pewniejszą wiedzą jest dla mnie słowo osoby której ufam niż to, że coś widzę? Zmysły mogą mylić. No i kwestia mechaniki kwantowej, nowych odkryć fizyki, to wypadałoby poruszyć w dyskusjach o logice, bo możliwe, że ona zmienia nam postrzeganie logiki dwuwartościowej.

Trudno te zawiłe głupoty słuchać!

A mówią, że "z prochu powstałeś i w proch się obrócisz". Trzeba to teraz zmienić!

To ty byłeś tym Polakiem, który trząsł Margonem?

Mówiąc o stosunku oralym w 99,9% przypadków ludzie mają na myśli sodomię intencjonalną i ukończoną w naczyniu nienaturalnym. Dlatego Ajfons i Najjka reprezentują najlepiej poparte stanowisko Kościoła. Czy myślisz, że ktokolwiek w krytyków Najjki ma na myśli sodomię oralną ukończoną w naczyniu naturalnym?

Polecam "Wczesne dekrety Papieskiej Komisji Biblijnej. Katolickie rozuminie Pisma Świętego". Te dokumenty również potwierdzają specjalne stworzenie człowieka.

Straszne mnie śmieszy z ateistycznej perspektywy że "poważni" chrześcijańscy doktorzy przez długie wieki dyskutują tak ważne dla losów ludzkości sprawy jak to czy grzechem śmiertelnym (ależ to strasznie i poważnie brzmi, uuu już się boję) jest rozpocząć stosunek w naczyniu nieuporządkowanym i skończyć stosunek w naczyniu uporządkowanym . Get a life guys.

Myślałem że to św. Ojciec Pio

A jaj potop przetrwały owsiki, tasiemce i glisty?

Jak zawsze świetny materiał, który odpowiada na najważniejsze w życiu chrześcijanina pytania. Czy planujesz nagrać coś o istocie sakramentów w kościele katolickim?

Czy gdzieś można znaleźć lub kupić prezentowane tu materiały źródłowe?

7:52 co tu się wydarzyło?

też jest sklep, gdzie można kupić skarpety z Piłsudskim czy... św. Janem Pawłem II😶

"Constitution" w tym kontekście oznacza "budowę ciała", nie "konstytucja" ;)

Czyli jest łatwa beatyfikacja do zdobycia, jak Trzaskowski będzie zdejmował krzyż?

Za skomplikowane, niech ktoś narysuje schematy.

Co do argumentu z naczyń uporządkowanych bądź nie - nie można się przyczepić, jest to w miarę spójne i logiczne. Natomiast co do argumentu Ojców i moralistów Kościoła co do ryzyka polucji - na jakiej podstawie (przy całym szacunku i czci wobec Nich) go szacowali? No sorry, ale "ciepłota ust"? Są mężczyźni, którzy miewają przedwczesny wytrysk nawet bez dotyku i stymulacji, ale są również tacy, którzy nie mogą dojść po godzinie. Okej, można mieć taką wiedzę z setek wysłuchanych spowiedzi - ale domyślam się (albo mam nadzieję), że spowiednicy wieków średnich czy nowożytnych nie zmuszali swoich penitentów do wyliczania każdego wytrysku i określania jego prawdopodobieństwa w kontekście różnych okoliczności. Ale ok, na porzeby tego rozważania - przyjmijmy, że spowiednik posiada jako taką wiedzę co do ryzyka polucji u przeciętnego mężczyzny, a jeszcze lepiej - zna swoich penitentów, wie, że Kazkowi wystarczy rzut oka na sąsiadkę zza płota, a Stefan jest ginekologiem i bez wiagry nie ma mowy o jakimkolwiek podnieceniu, bez względu na "naczynie". Jednak tu wchodzi coś jeszcze, przed czym chyba żaden mężczyzna - nawet kapłan - nie ucieknie. Jest to doświadczenie własnej seksualności. Żywoty świętych (jak np. Ojca Pio czy Franciszka) pokazują dobitnie, że celibatariusze są często kuszeni o wiele bardziej aby zgrzeszyć przeciw cnocie czystości niż zwykli świeccy. Gdy dołączymy do tego samotność to powstaje nam już w ogóle mieszanka wybuchowa. Takie osoby - nawet przy najlepszych chęciach - będą miały zaburzony pogląd na ludzkie popędy i skłonności. Nie jest to ich winą, ale sądzę, że ze względu na swój stan, powinni skupić się na ocenie zewnętrznej aktów nieuporządkowanych aniżeli wchodzić w szczegóły tego czy się łatwiej można podniecić trzymając członka w dłoni czy w "ciepłych ustach". Bardzo chętnie posłuchałbym opinii świętych, którzy byli w małżeństwie i osobiście doświadczali wspólnoty łoża. Do XX wieku ciężko jednak takich znaleźć. Jesteśmy zatem skazani na celibatariuszy (mimo woli?) takich jak p.Salwowski i P. ‪@najjjka‬ ;-)

Podejrzewam, że pannę Najjjkę po prostu brzydzi wkładanie prącia w usta i cała nadbudowa teologiczna jest wobec niej wtórna; ale cóż, Bóg dla każdego z nas wytycza inne ścieżki.

Podobno świeccy apologeci są teraz bardzo poszukiwani na rynku pracy przez organizacje takie jak opus dei, ordo iuris i fsb, aby zastąpić trochę skompromitowanych pracowników watykanu.

Jak można pozwolić osobą trzecim na wtracanie się w życie sexualne dwóch dorosłych osób? Kościół Rzymsko Katolicki to ze wszystkie zrobi grzech ciężko śmiertelny żeby tylko kasa się zgadzała.

A mógłby Pan podać dokładne namiary do Theologia Moralis Ligouriego? Tzn. która księga, numer.

zostaw najke pinglorz

Co ten algorytm RUclips'a mi pokazuje xDDD tak o sobie posłuchałem i nie mogę się nadziwić jakimi pierdołami się katolicy zajmują. Jak dobrze, że jestem wolny od tej kościelnej sekty.