Видео

Dziękuję za ten film. Ja jeszcze po tym moście chodziłem. Chyba z 10 godzin jelczem z Warszawy się jechało nocą do Darłówka. Pamiętam zawsze nad ranem byliśmy już w Koszalinie i spać się chciało, bo co to za wygoda w takim jelczu była. Nie wiem kiedy po raz pierwszy byłem w Darłówku. Więcej niż dwukrotnie to na pewno byłem za tamtego mostu. Może trzykrotnie? Jeszcze wodoloty chodziły. Początek lat 70-tych.

Czy zachowała się gdzieś dokumentacja techniczna tych zwodzonych mostów?

Piękny zabytek techniki zastąpiono obecnym szkaradztwem

Ślicznie

Gdzie Włodarze Darłówka!!!!

jakie zmarnowanie ? ktokolwiek mial jakis pomysl by byl uzyteczny ?

W dniu 1 grudnia 2022 w wieku 97 lat odeszła podpułkownik Danuta Szyksznian-Ossowska, legendarna łączniczka Armii Krajowej w Wilnie, ps. "Sarenka", Miała 97 lat. Przez długie lata związana z Darłowem. Dzięki jej synowi miałam olbrzymi zaszczyt poznać Panią Danutę za co jestem ogromnie wdzięczna. Dzięki temu mogłam stworzyć reportaż o Pani Danucie, kobiecie z wielkim sercem i olbrzymią odwagą.

Materiały z pokazem zdjęć, skanowane powinnamy być znacznie krótsze w rozdzielczości 4K. Odblokujcie możliwość komentowania osobom zainteresowanym, i historykom. Zaoszczędzi to Państwu miejsce. Znacznie zwiększy jakość, a ściąganie leganie podkładów dzwiekowych pozwoli na długo zapewnić materiały dla kolejnych pokoleń.

Sympatyczny główny bohater szykuje się do ucieczki do Szwecji, ani słowa na chałę komunizmu przez 90 minut, doprawdy cenzura

Niestety Pan Franek ostatni operator mostu zmarł 12.08.2022 w wieku 87lat... Dla mnie był to wielki zaszczyt przeprowadzić z nim wywiad. Był niezwykłym człowiek. Prawdziwym dżentelmenem o fantastycznym poczuciu humoru. Panie Franku dziękuję i do zobaczenia na zwodzonym moście 😢

No to ja ponoć jeszcze po nim chodziłem

No właśnie .Dlaczego Polacy nie potrafią uhonorować swoich rodaków. Pani ppłk Danuta Szyksznian-Ossowska to przecież super bohaterka. Młodzi ludzie powinni brać przykład nie tylko z Pani Danuty ale też z takich ludzi jak jej mąż czy dyrektor szkoły o którym opowiada w tym filmie Pani Danuta.

w Krągu bywałem kilka razy i przez most przechodziłem, później leżał kilka lat na końcu ulicy Kaszubskiej w Darłówku.. tyle pamiętam.

Nie ma komuny?Nic bardziej mylnego jest i się dobrze ma .Gdyby była,,,demokracja''' to o SARENCE by każdy wiedział a ja dopiero teraz usłyszałam o tej wielkiej BOHATERCE .Bękarty jej oprawców np.owsiak,Trzaskowski,kwachu,Cimoszewicz,komoruski, Jaruzelska świetnie się mają---kto tych enkawudzistow wybiera? Tylko im podobni z tych samych morderczych korzeni..ochujska,bo i i inne śmiecie powinni stanąć przed plutonem egzekucyjnym a nie żyć za pieniądze podatników....Dzięki za opowiedzenie historii SARENKI i serdeczne pozdrowienia dla NIEJ i prowadzącej ten podkast ,🇵🇱

Dzis, tak jest, ze dzieci u wnuki SB i innych tajniakow sa urzednikami w samorzadach i panstwie.

Wspaniały reportaż o Bohaterce i Jej historii życia . Pozdrawiam ....

Piękna historia ❤️

Byłem w 88 roku w Darlowku ale nie pamietam czy był juz nowoczesny

W Darłówku byłem dość krótko w czasie wakacji w 1950 roku. Most czywiście był i działał. Przechodziłem przez niego kilka razy - mój Ojciec był tam na wczasach i podebrał mnie z kolonii.

Na początku lat 90 byłem żołnierzem i stacjonowalem w Darłówku wspominam nie raz ten czas i most jak chodziłem nim na przepustkach pozdrawiam 👍

Powrót ze Sztokholmu przez Malme, Ystad, Rone, Nexo, Darłowo jest dla mnie najpiękniejszą "podróżą marzeń".

Śliczny film. Jest jeszcze jedna bardzo ciekawa historia: promu do Nexo, którym uwielbiałem pływać. Pływałem już chyba wszystkimi promami na Bałtyku, ale wypłynięcie i powrót do Darłowa z Nexo było dla mnie największym przeżyciem.

Gratuluję...jesteś cudna paytriotka

Bardzo Ci dziękuję za te filmy. Od małego brzdąca, przez 40 lat jeździłem co roku do Darłowa. Mam ogromny sentyment i sympatię do tych miejsc. Rodzina którą tam mam śmieje się ze mnie, że za przewodnika mógłbym robić, bo wiem więcej o ich mieście niż oni 😄 Niestety w ostatnich latach zaczęło się tam robić zbyt tłoczno dla mnie i musiałem poszukać sobie nowego miejsca nad ukochanym Bałtykiem na, jak Bóg da kolejne 40 lat. Darłowo jednak zawsze będzie w moim sercu i pewnie kiedyś jeszcze zajrzę 🥰 Gorąco pozdrawiam.

W 88 byłem na wczasach w Darłówku i dobrze jeszcze go pamiętam. Bywałem dość często w porcie lub okolicy i na czas wpływania statków czy kutrow był on podnoszony

Gdzie było vitter busch?

Aż miło posłuchać takiej pięknej historii . Pozdrowienia 😃

Gabriela Pukas podjęła się temu zadaniu. Dowodem na to , że fakty które są tutaj przedstawiane, dopiero po mojej interwencji wyszły na światło dzienne. Latami gromadziłem informacje na temat mojego dziadka Jana Nejmana, którego życie było przekazane w pierwszym odcinku . Nie będzie tajemnicą , że w czasie przekazywania informacji przy realizacji pierwszego odcinka, pochwaliłem się pani Gagrieli, że mężem córki mojego dziadka a mojej cioci Ireny , jest operator słynnego mostu w Darłówku, Franciszek Franas - mój wujek. Nie będzie również tajemnicą, że mecenasem i przedstawicielem w przekazywaniu informacji na temat zapowiedzianych wywiadów z moją rodziną Franas , była córka cioci Ireny, Mirosława Rudzikiewicz. Oczywiście za wszystkie niedogodności i kłopoty z tym związane serdecznie dziękuje jak również przepraszam za kłopot jaki sprawiłem. Chciałbym w szczególny sposób , podziękować Pani Gabrieli Pukas za wkład emocjonalny w realizacji tego dzieła, ponieważ do tej pory nikt nie miał takiej charyzmy i oddania w dziele przekazu tak ważnych informacji z tego regionu. Pozdrawiam i czekam na dalsze reportaże.

Gratuluję realizacji drugiego reportażu z serii " Ocalic od zapomnienia. Historia Ziemi Darłowskiej ". Cieszę się ,że dzięki mojemu pomysłowi aby naświetlić nieznaną historie osób związanych z ziemia Darłowską , Pani Gabriela Pukas podjęła się temu zadaniu. Dowodem na to , że fakty które są tutaj przedstawiane, dopiero po mojej interwencji wyszły na światło dzienne. Latami gromadziłem informacje na temat mojego dziadka Jana Nejmana, którego życie było przekazane w pierwszym odcinku . Nie będzie tajemnicą , że w czasie przekazywania informacji przy realizacji pierwszego odcinka, pochwaliłem się pani Gagrieli, że mężem córki mojego dziadka a mojej cioci Ireny , jest operator słynnego mostu w Darłówku, Franciszek Franas - mój wujek. Nie będzie również tajemnicą, że mecenasem i przedstawicielem w przekazywaniu informacji na temat zapowiedzianych wywiadów z moją rodziną Franas , była córka cioci Ireny, Mirosława Rudzikiewicz. Oczywiście za wszystkie niedogodności i kłopoty z tym związane serdecznie dziękuje jak również przepraszam za kłopot jaki sprawiłem. Chciałbym w szczególny sposób , podziękować Pani Gabrieli Pukas za wkład emocjonalny w realizacji tego dzieła, ponieważ do tej pory nikt nie miał takiej charyzmy i oddania w dziele przekazu tak ważnych informacji z tego regionu. Pozdrawiam i czekam na dalsze reportaże. :-)

Piękna historia

Przyglądałem się pilnie, mając nadzieję, że na filmie mignie moja sylwetka, albowiem w czasie kręcenia filmu kręciłem się i ja po Darłowie i Darłówku także - przeważnie po Darłówku. Może niejedna osoba z Darłówka, czy skądkolwiek, była obecna w porcie darłówkowym, do którego wpłynął harcerski żaglowiec Zawisza Czarny - połowa lat sześćdziesiątych(?). Przypadek zrządził, że nas stacjonujących w jednostce ratownictwa morskiego, goszczono na pokładzie w/w żaglowca, częstując nas pysznym bigosem. Poinformował nas kapitan żaglowca, że ów bigos sporządzony był w Brazylii, skąd Zawisza Czarny powracał do Gdyni, zatrzymując się w Darłówku. Pozdrawiam DarłówkoForever.

Z radością zerknąłem kilkakrotnie na ten ciekawy montaż. Wiedząc, jak czasochłonna jest to praca, z serca dziękuję!

Interesujacy film. Ale Darlowo tez mialo swoj urok w dawnych czasach.

Dobra robota...

znakomicie złapany czas.

Swietna robota ❤️

Witam.... Bardzo fajny materiał ten jak i pozostałe. Jestem zakochany w Darłówku od kilku lat co roku spędzam tam 2 tygodnie na ul.Bałtyckiej. Miło zobaczyć morze i okolice które raz w roku sam odwiedzam, tęsknię za tym miejscem muszę jakoś wytrzymać jeszcze pół roku. Pozdrawiam z Wielkopolski

Tesz mieszkam obok

Ciekawy Materiał

Bardzo zajmujące♥️

Ciekawy reportaz. Pochodze z Darlowa i historia tej okolicy mnie interesuje. Pozdrawiam

Działamy jako Stowarzyszenie Lokalna Grupa Zwiadowców Historii w Jelczu-Laskowicach dziękujemy za historię jednego z wielu więźniów obozu AL Fünfteichen o którym psmięć staramy sie przekazywać następnym pokoleniom. Nasz pomnik upamietniajacy to miejsce stanął dopiero po 75latach od wyzwolenia :( W razię chęci spotkania proszę o kontakt :)

Jestem pod ogromnym wrażeniem, podziwiam ogrom pracy włożonej w ten materiał. Życzę sukcesów i czekam na kolejny film.

Dziękuję Pani Gabrieli Pukas za znakomicie zrealizowany reportaż oraz za odwagę podjęcia się opublikowania życiorysu mojego dziadka. Dziękuje również mojej rodzinie za wkład w realizacji tego przedsięwzięcia . Pozdrawiam

Bardzo ciekawy materiał!

👌