Видео

Tak naprawdę, to poza badaniami u ginekologa warto samej kontrolować cykle w domu. Wyznaczanie dni płodnych na komputerze cyklu cyclotest MyWay jest dokładne. Powstaja wykresy cyklu, które można pokazywać na wizytach u specjalisty

Dzięki tej wspaniałej Kobiecie, Lekarzowi, Siostrze..... Dziś na świecie jest mój syn. W przeciwnym razie kolejne razy bym słyszała jedynie - "natura tak chciała". Dziękuje!

Gratulacje, piękne świadectwo! :)

Niedługo podchodzę do egzaminu FCP. Warto byłoby jednak pokazać, że przypadki z PCO czy endometriozą to raczej rzadko poczęcie następuje w 2gim czy 3cim cyklu. Trochę za dużo optymizmu w tych (niereprezentatywnych) przykładach.

po długich staraniach zaszłam w ciążę. To było ogromne szczęście! Ale po porodzie same problemy, nietrzymanie moczu i skurczenie pochwy. Musiałam kupić rozszerzacze vagiwell i ćwiczyć. Po kilku miesiącach były efekty, ale to co przeszłam zniechęca mnie do starań o drugie dzieciątko...

Bardzo chciałabym bezproblemowo zajść w drugą ciążę, ale po pierwszym dziecku wiem, że może być ciężko. Mam bardzo nieregularne cykle, więc jedyne co to w domu robię zapisy na tym monitorze afrodyta smart i do lekarza chodzę z zapisami płodności. Może też mam nastawienie nieodpowiednie, że się stresuję za wczasu...

POLECAM NAJLEPSZY LEKARZ !!!!

Ten świetny i całkiem prosto przekazany wykład przydać się może dla kobiet pro/aborcyjmych krzyczacych na strajkach w tym roku . One mogą wykorzystać tę wiedzę do zapobiegania ciąży , zamiast robić sobie aborcję . Metoda Bilingsow - obserwacja śluzu czy też poranne mierzenie temperatury ( obniżona może być w niedoczynności tarczycy i Hashimoto ) . Z tego wykładu jasno wynika , że przed owulacja czyli ,zaraz po miesiączce okres współżycia nie zawsze może być bezpieczny w celu zapobiegania ciąży , ponieważ plemniki mogą sobie przeżyć i poczekać ok.3 dni do czasu owulacji . Zapobieganie bezpieczniejsze jest 1- 2 dni po zakończonej owulacji .

Super wykład .

Dzień dobry czy leki mogą zmniejszyć wola tarczycy czy istnieje taka możliwość czy tylko operacja

Mądra ta siostra

Witam pania mam pytanie czy majac dobre wyniki krwi ale mam powiekszona tarczyce czy muszę udac sie do endokrynologa pozdrawiam

Nowsze badanie z udziałem 159 pracowników służby zdrowia w wieku od 21 do 35 lat wykazało, że 81% cierpiało na bóle głowy związane z noszeniem maski na twarz3. Niektórzy mieli wcześniej istniejące bóle głowy, które zostały wywołane przez maski. Wszyscy mieli wrażenie, że bóle głowy wpłynęły na ich wydajność. Niestety nikt nie mówi słabym osobom w podeszłym wieku i chorym na płuca, takim jak POChP, rozedma płuc lub zwłóknienie płuc, o tych zagrożeniach podczas noszenia jakiejkolwiek maski na twarz - co może powodować poważne pogorszenie czynności płuc. Dotyczy to również pacjentów z rakiem płuc i osób po operacjach płuc, zwłaszcza z częściową resekcją lub nawet usunięciem całego płuca. Podczas gdy większość zgadza się, że maska ​​N95 może powodować znaczną niedotlenienie i hiperkapnię, inne badanie masek chirurgicznych wykazało również znaczące zmniejszenie tlenu we krwi. W tym badaniu naukowcy zbadali poziom tlenu we krwi u 53 chirurgów za pomocą pulsoksymetru. Mierzyli natlenienie krwi przed zabiegiem chirurgicznym, a także pod koniec operacji.4 Naukowcy odkryli, że maska ​​znacznie obniżyła poziom tlenu we krwi (pa02). Im dłuższy czas noszenia maski, tym większy spadek poziomu tlenu we krwi. Znaczenie tych wyników polega na tym, że spadek poziomu tlenu (niedotlenienie) jest związany z upośledzeniem odporności. Badania wykazały, że niedotlenienie może hamować rodzaj głównych komórek odpornościowych wykorzystywanych do zwalczania infekcji wirusowych zwanych limfocytami T CD4 +. Dzieje się tak, ponieważ niedotlenienie zwiększa poziom związku zwanego czynnikiem indukowanym hipoksją-1 (HIF-1), który hamuje limfocyty T i stymuluje silną komórkę inhibitora odporności, zwaną Tregs. . To przygotowuje scenę do zarażenia się każdą infekcją, w tym COVID-19 i znacznie poważniejszymi konsekwencjami tej infekcji. Zasadniczo twoja maska ​​może bardzo zwiększyć ryzyko infekcji, a jeśli tak, to znacznie gorszy wynik. Ludzie z rakiem, szczególnie jeśli rak się rozprzestrzenił, będą narażeni na dalsze ryzyko długotrwałej hipoksji, ponieważ rak rozwija się najlepiej w mikrośrodowisku o niskiej zawartości tlenu. Niski poziom tlenu sprzyja również stanom zapalnym, które mogą sprzyjać rozwojowi, inwazji i rozprzestrzenianiu się nowotworów. 8,9 Proponowano powtarzające się epizody niedotlenienia jako znaczący czynnik w miażdżycy naczyń krwionośnych, a tym samym wzrost wszystkich chorób sercowo-naczyniowych (ataki serca) i mózgowo-naczyniowych (udar mózgu) 10. Istnieje inne niebezpieczeństwo noszenia tych masek na co dzień, zwłaszcza jeśli są noszone przez kilka godzin. Gdy dana osoba jest zarażona wirusem układu oddechowego, wydycha część wirusa przy każdym oddechu. Jeśli mają na sobie maskę, szczególnie maskę N95 lub inną ściśle przylegającą maskę, będą stale wdychać wirusy, podnosząc stężenie wirusa w płucach i kanałach nosowych. Wiemy, że ludzie, którzy mają najgorsze reakcje na koronawirusa, mają najwyższe stężenie wirusa na początku. A to prowadzi do śmiertelnej burzy cytokin w wybranej liczbie. Staje się jeszcze bardziej przerażający. Nowsze dowody sugerują, że w niektórych przypadkach wirus może dostać się do mózgu.11,12 W większości przypadków dostaje się do mózgu za pomocą nerwów węchowych (nerwów węchowych), które łączą się bezpośrednio z obszarem mózgu zajmującym się pamięcią i pamięcią konsolidacja. Przez noszenie maski wydychane wirusy nie będą w stanie uciec i skoncentrują się w kanałach nosowych, wejdą do nerwów węchowych i przedostaną się do mózgu. Z przeglądu wynika, że ​​nie ma wystarczających dowodów na to, że noszenie jakiejkolwiek maski może mieć znaczący wpływ na zapobieganie rozprzestrzenianiu się tego wirusa. Fakt, że wirus ten jest stosunkowo łagodną infekcją dla ogromnej większości populacji i że większość grupy ryzyka również przeżyje, z powodu choroby zakaźnej i epidemiologicznego, pozwalając wirusowi rozprzestrzeniać się w zdrowszej populacji, osiągniemy poziom odporności stada dość szybko, który szybko zakończy tę pandemię i zapobiegnie powrotowi następnej zimy. W tym czasie musimy chronić zagrożoną populację, unikając bliskiego kontaktu, zwiększając jej odporność za pomocą związków, które zwiększają odporność komórkową i ogólnie o nie dbamy. Nie należy atakować i obrażać tych, którzy zdecydowali się nie nosić maski, ponieważ badania te sugerują, że jest to mądry wybór. - www.technocracy.news/blaylock-face-masks-pose-serious-risks-to-the-healthy/

Wojskowe kobiety cierpią na niepłodność 3 x wyższą niż cywile. ZMUSZONE DO #SZCZEPIONKI www.businessinsider.com/military-women-suffer-infertility-at-3-times-the-rate-of-civilians-2018-12

Też należy wykluczyć zmiany w cyklu, więc ja sprawdzam fazy na monitorze płodności, który sprawdza poziom lh w mojej ślinie i na podstawie tego mam wynik w jakiej fazie jestem. W formie mini mikroskopu ten monitor łączy się z darmową aplikacją w telefonie po nałożeniu go na aparat smartfona

Bardzo pomocy film🌺👍

czy metoda naprotechnology działa na transpłciowom kobiete ? pozdrawiam

mama ! mama !

prosze o jakis namiar na dobrego naprotechnologa

My z mężem po roku bezskutecznych starań postanowiliśmy spróbować naprotechnologii. Kiedyś "przypadkowo" trafiłam na wykład dr Laury Grześkowiak i bardzo urzekło mnie jej podejście do kobiety, pomyślałam wtedy że chciałabym chodzić do takiego ginekologa, ale ta Pani niestety przyjmowała z Poznaniu a my z mężem jesteśmy z Wrocławia. Minął jakiś czas, zapomniałam o temacie naprotechnologii aż któregoś dnia natrafiłam także zupełnie "przypadkowo" na stronkę fundacji Evangelium Vitae z Wrocławia. Umówiliśmy się z mężem na bezpłatne spotkanie w spr. naprotechnologii - zrobiliśmy to tak bardziej z ciekawości i chęci poznania, niż z założenia, że nam to pomoże. Pamiętam, że po 1 spotkaniu byłam sceptyczna bo metoda obserwacji wydawała mi się żmudna i trudna do zapamiętania, ale gdy zobaczyłam mojego męża ( człowieka bardzo racjonalnego, ścisłego i sceptyka), który od razu kupił materiały do nauki i nawet nie przyjął mojego zrezygnowania bo przecież jeszcze nie spróbowałam a jemu wydawało się to wszystko logiczne. No i co... ;) Okazało się, że we Wrocławiu jest 2 lekarzy naprotechnologów i to była dla mnie motywacja, żeby po obserwacji moich cykli dostać się do któregoś z nich. Sprawa skończyła się tak, że 1 wizyta u lekarza naprotechnologa to była wizyta, na której potwierdziliśmy ciążę :) Nasza instruktor naprotechnologii - Pani Magdalena Krajewska już w trakcie obserwacji drugiego cyklu zauważyła pewną nieprawidłowość w ilości śluzu. Dała kilka rad niewymagających recepty od lekarza i chociaż sama nie wierzyłam w tym cyklu udało się zajść w ciążę. Nie twierdzę, że naprotechnologia wszystkim pomoże bo pewnie tak nie jest. Moje doświadczenie jest natomiast takie, że gdy wcześniej chodziłam do lekarzy, robiłam badania - każdy twierdził, że wyniki są ok, jednak nadal się nie udawało. Nikt nie zapytał mnie o śluz. Ba... ja sama nawet nie wiedziałam, że ma on tak wielkie znaczenie w poczęciu. Dopiero naprotechnologia nam to uświadomiła. Pozdrawiam wszystkich starających się zainteresowanych naprotechnologią i na pewno polecam zgłosić się do fundacji Evangelium Vitae jesli ktoś jest z Wrocławia

Bardzo ciekawy wykład

Can you please provide English subtitles for people watching from overseas? Thank you!

Myślę że największy wpływ na niepłodność ma stosowanie nieodpowiedniej wody a w szczególności wody z kranu polecam poczytać sobie więcej na ten temat jak związki toksyczne zawarte w kranówce niszczą nasze zdrowie a w szczególności zdolność do rozmnażania - warto przeczytać książkę "Zneutralizuj chemię z pożywienia i odzyskaj zdrowie" w szczególności drugi rozdział o wodzie.

Chciałabym zwrócić uwagę na to, że wiele elementów które wpływają na prawdziwą niepłodność jest tak naprawdę nie zauważonych jednym z nich jest obecność trihalogenometanów (czytaj w wikipedii) w wodzie do picia a dokładnie w kranówce. Jest bardzo wiele badań które udowadniają, że związki te osłabiają płodność kobiety o 40% jeżeli kobieta jest podatna na działanie tych związków. Radzę poczytać sobie więcej w książce "zneutralizuj chemię z pożywienia i odzyskaj zdrowie"

Bardzo ciekawy wykład pozdrawiam Panią Mirke

Nigdy nie mialam az takiego rozsiagliwego śluzu i tak dużo jak na filmie czy to źle???

Polecam <3

NaProTechnologia w naszym przypadku nie pomoglaby mi, przyczyna lezala po stronie mojego meza.

Excuse me Mr. Manfred. Judging from a picture (as you are doing) is as smart as wasting your time and money for more than a year with Napro Technology... And with no diagnosis...... and unfortunately im not getting any younger after wasting my years with Napro. youre very inmature to be a professor. and very uneducated about what a woman goes through dealing with infertility. so called "professor", dahh

dlaczego sa takie zaklocenia w trakcie wykladu?

Naprotechnologia to mega ściema,nie jest to metoda lecznicza,tylko metoda diagnostyczna polegająca na monitorowaniu cyklów płodnych kobiety.Naprotechnologia jest w 100% nieskuteczna w przypadku niedrożności jajowodów lub niewydolności jajników.Nie odnotowano na całym świecie ani jednego przypadku zapłodnienia kobiety z niedrożnością jajowodów metodą naprotechnologii.Naprotechnologia to kłamstwo i obłuda kościoła katolickiego.

NAPRO SUCKS. WASTE OF TIME AND MONEY!

80% przewinień to przewlekle chore jelita.I różnorakie pasożyty(wirusy,bakterie gnilne,drożdżaki i robale) Możemy mówić o urodzeniu dziecka.A możemy mówić też o zdrowiu noworodka,matki w dalszym etapie życia.Nie wystarczy urodzić Warto też zachować zdrowie aby jak najmniej być uzależnionym od lekarzy i aptek

Dzieki bardzo. Wspaniale wystapienie.

Rodzicielski

Pani Agnieszko bardzo dobry wykład. Dziękuję Zapraszamy na endometrioza.org

poniżej widzimy wysokiej klasy komentarz użytkownika POLSKARZECZPOSPOLIT, merytorycznie jednak oddalony o lata świetlne w stosunku do przedstawionego wykładu.

Myślę że jeszcze nie wiesz czy możesz mieć dzieci, bo poziom wypowiedzi oraz błędy ortograficzne wskazują, że jeszcze nie wyszedłeś z podstawówki. Poza tym totalnie bez sensu wiążesz dziedzinę nauki z religią. Metodę tą będzie popierać każdy normalny człowiek niezależnie od wyznania, jeśli ceni ludzkie życie i ma PRAWDZIWĄ WIEDZĘ. Szkoda mi czasu na dyskusję z kimś kto ma sianko w głowie i nie zna żadnych wartości. Szkoda mi też ciebie, ale szczerze życzę abyś kiedyś przejrzał na oczy.

Nie masz pojęcia o tej metodzie ani na czym polega. Nie masz pojęcia o świecie w którym żyjesz. GŁUPI -tacy jak ty będą 20 lat chodzić do lekarza który "leczy" objawy zamiast raz pójść do prawdziwego specjalisty który usunie przyczynę. Naprotechnologia nie jest katolicką metodą tylko metodą ludzi świadomych, szukających prawdy i źródeł problemu. Mój siostrzeniec również począł się dzięki tej metodzie - po 2 latach spędzonych wcześniej na bezskutecznym chodzeniu do lekarzy medycyny klasycznej.

bardzo fajny i przydatny materiał.

Brawo dla Tej Pani

Bardzo mądry wykład, brawo Panie Profesorze!

Bardzo dobrze zna się na rzeczy,wysokie kompetencje.Pozdrawiam pana Psora. :)