Видео

Moim zdaniem teoria o Quelanie, która chce wymazać swą winę przez zabicie swej rodziny, jest błędne z jednego bardzo ważnego powodu. W DS3 znajdujemy ją martwą, jak przytula się do Bladej Pani. Wskazuje to, że kochała swoją siostrę i umarła u jej boku. Ponadto nie była ona atakowana przez wypaczone stwory chaosu na bagnach, podobnie jak ona nie atakowała ich. Moim zdaniem ona po prostu była głupia i nie wiedziała o tym, jak naprawdę wygląda sytuacja, dlatego nam dziękuje. Zapewne sądziła, że uwolniliśmy jej rodzinę od wiecznego cierpienia (którego obecność mogła wmówić sobie stanem jej brata, w sensie, że wszystkie demony tak samo cierpią i są przez to szalonymi potworami), ale gdy odnajduje Bladą Panią (zapewne przypadkiem, gdy zmierza do Izalith pochować rodzinę bądź tam umrzeć), to dochodzi do ich rozmowy i dopiero wtedy ta rozumie, czego się dopuściła, przez co postanawia nigdy więcej nie opuszczać swej siostry. Ba, może nawet przez jakiś czas zdobywa dla niej człowieczeństwo, póki ta nie umiera i pomaga ocalałym demonom, zebranych wokół Bladej Pani. Wskazywałoby to, dlaczego w DS3 Blada Pani jest w tych kryptach, bo moim zdaniem to krypty demonów, które te wybudowały wokół niej. Być może odpowiedzialny za to był nawet Stary Król Demonów, który z woli dwóch Cór Chaosu został nowym władcą po śmierci Łoża. Dlaczego sądzę, że to krypty? Po śmierci Łoża Chaosu nie powstawały długo nowe demony i nastał okres stagnacji, dopóki Chaos się nie rozpalił na nowo. Aczkolwiek giga chad Król Kości Słoniowej ze swoją żoną doprowadzili do ostatecznej śmierci Ognia Chaosu (z naszą pomocą), przez co demony zaczęły słabnąć i umierać, bo ogień nie był już podtrzymywany. Innymi słowy, kultura demonów zaczęła się obracać wokół śmierci i faktu, że wszystko przemija. Demony, dotychczas wieczne dzięki nieustannemu istnieniu Ognia Chaos, teraz zaczęły się bardzo powoli wypalać, co kończyło się ich śmiercią. Nie mogąc posiadać potomstwa i powiększać swej liczebności, byli doskonale świadomi nieuchronnej śmierci. Najprawdopodobniej Blada Pani mogła też być jedną z pierwszych demonów, które umarły. Te posągi wskazują, moim zdaniem, na honorowanie tych, którzy umarli, wojowników i znakomite osoby z ich cywilizacji. Demony chowano najprawdopodobniej poprzez spalanie ciał, by ci zjednoczyli się z ogniem, lecz zmieniło się to po ataku wrogiej armii, która doprowadziła do masowych mordów i powstania krajobrazu, jaki widzimy w DS3: gór ciał ułożonych jedno na drugim i leżących bez ładu i składu, ciał pomordowanych cywili i wojowników. Osobiście zachęcam do zgłębienia historii tej inwazji i wojny, która doprowadziła do ostatecznego upadku demonicznej cywilizacji, której właściwie jedynym ocalałym był Stary Król Demonów i nieliczni rozproszeni po świecie słabnący przedstawiciele tego gatunku. Najlepszym zresztą przykładem jest Zbłąkany Demon w Twierdzy Farrona, który nie posiada już praktycznie żadnego ognia i tylko czeka, aż się rozpadnie w pył.

Hej, fajny film. Mam tylko jedną uwagę. Czy Demon Stonoga nie był przypadkiem drugą ręką Ceaslessa, na której to miał pierścień? W jego modelu widać, że ma sporą dziurę i brakuje mu jednej ręki, więc jest duża szansa, że Demon Stonoga zwyczajnie odpadł, a z powodu niestabilności Ognia Chaosu po prostu ożył. Potwierdzałby to fakt, że można odciąć ramię Demona Stonogi, w której jest wspomniany pierścień i to odcięte ramię będzie nową żywą istotą. P.S. Teraz widziałem komentarz, w którym była o tym dyskusja. Możliwe, że Demony Stonogi z DS3 to zwyczajnie potomstwo tego, którego spotykamy w DS1. W końcu jest szansa, że po jego śmierci pewne fragmenty przetrwały i w miarę dorastania stawały się takimi samymi demonami.

demo z Nyrasem jest z przez roku może się coś zmieniło w międzyczasie a może to celowy zabieg kto wie czas pokaże i tak była zmiana silnika z UE4 na UE5

Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów

Polecam twórcę

3:54 "dziwna łopata" jest widoczna w wielu momentach w ciągu gry. najczęściej w okolicznościach wskazujących że osoba była w trakcie kopania zwłok, i została zabita w trakcie walki z jakimś Elitarnym robakiem/robotem, którego zwłoki również leżą obok. co wskazuje że cywil zabił samą łopatą robota/robala który jest problematyczny nawet dla helldiversa z bronią palną. (Czili giga czad)

moim zdaniem oglądanie filmów jak i granie w gry z polskim dubbingiem jest po prostu słabe, nie daje rady, próbowałem ale bije biedą

00:00 Mój mistrz ostrzegał, że Innos przyśle swoje sługi.

Ja tylko nie rozumiem po co oni zaprezentowali postać beziego w najnowszej odsłonie, a do grywalnego dema dali znowu Nyrasa osobiście podniosło mi się ciśnienie jak to zobaczyłem, pierwsze demo było - nie oszukujmy się - jakąś komedią i kiepskim żartem, Diego jako wylansowany hiszpan, dialogi jak z jakieś taniej telenoweli i ten koślawy wygląd całej rozgrywki, tak więc cieszy mnie, że przynajmniej to zmienili i zrobili odpowiedniejszy ku temu klimat kolonii karnej. Nie wiem natomiast czemu thq upiera się tak bardzo przy postaci nyrasa i jego wyglądzie, który nawet przecież go nie przypomina, bo facet pochodzi z sekty i jest totalnie ŁYSY.

zaraz, ale skąd wiadomo, że jego broń z DS3 jest "starsza", a włócznia krzyżowa "nowsza"?

jak chcesz trafiac kazdy hit, jak jestes smieciem i nic nie umiesz? Wedlug mnie spoko sprawa.

Ciekawe spostrzeżenia. W sumie najbardziej muszę się zgodzić z oświetleniem i kolorami oraz (po części) z nawaleniem rzecy w lokacjach (bo to tych mankamentów animacji poruszania oraz walki to się zgodzę i wiem, że nie tylko ja czy ty zwróciliśmy na to uwagę). Faktycznie światło w Gothic 1 wydawało się być takie przygaszone, mniej intensywne, a nasycenie kolorów było mniej nasycone (ale ewidentnie były) i dzięki temu już w pełni wiem czemu Gothic 1 miał taki niepowtarzalny, dla mnie, klimat. Co tego ze jest za dużo rzeczy i obiektów wszelakich... Zgodzę się, że faktycznie miejscami trochę przesadzili, ale zauważ, że w oryginale było sporo miejsc, gdzie nie było nic i to dobrze nie działało (np: wejście przed kopalnia starego obozu). Więc może jeszcze usuną nadmiar rzeczy z kilku lokacji, ale na obecną chwilę jestem jednak za tym by dodali więcej obiektów w podejrzanie pustych obszarach (oczywiście najlepiej z głową)> Zobaczymy jak ten remake wyjdzie. Sam czekam, jednak staram się nie nie popaść w hype. Jestem po prostu bardzo ciekawy, jak finalnie wyjdzie Gothic Remake.

Developer mowil ze chce oryginalnych aktorow glosowych do dubbingu polskiego sciagnac.

cholera, to będzie dobra gra, przestańcie płakać jak małe dziwki i doceńcie wysiłek włożony w wskrzeszenie tej legendy

Wszystko źle i niedobrze, trochę przesadzasz z tym narzekaniem 😅 Faktycznie parę rzeczy jeszcze brakuje, ale sam świat moim zdaniem został naprawdę dobrze odwzorowany. Klimatyczne rzeczy zostały dodane, jak zniszczone skrzynie czy inne rzeczy, które mogą się kojarzyć z kolonią. Dalej z dobrych zmian są np. w ruchu cięciwy z łuku czy fakt, że animacja walki zmienia się z rozwojem postaci. Wreszcie jest bardziej szaro niż w pierwszym świecącym demie, co oddaje dalej klimat, ale teraz jest chociaż trochę słońca i cieni. Świat jest spójny i zachęca do odkrywania. Po pierwszym demie nie byłem pewny, ale teraz już wiem, czekam i na pewno zakupię w dniu premiery.🎉

Dziękuje za wspaniale opowiedziane lore <3

animacje słabe wchodzenie po drabinie toporne interfejs nietrafiony podswietlanie itemow ...po co ...jak to naprawią to bedzie gra powiedzmy dobra...

Ciekawe ile będą trzymać nas w niewiedzy odnośnie premiery

Wszyscy się o te animacje sra*ą, że jakieś "teleproty" postaci itd... czy wszyscy którzy się o to przywalają czy wy wszyscy będziecie grać w jakimś trybie slow motion, że będziecie to widzieć? Bo skoro "postać dziwnie skacze ale w normalnym tempie tego nie widać" no to do jasnego *uja w czym jest problem? Nikt normalny tego nigdy nie zauważy

Proste rozwiązanie: zagrać w angielską wersje. To nie Wieśmin by grać po polsku xD

Ta walka wygląda dalej bardzo źle i coś czuję, że klawiatura pójdzie na śmietnik po jakimś czasie... Mogliby się skupić bardziej na tej walce, animacjach i dynamice niż ładnie wyglądających postaciach. Serio. To jest gra raczej dla fanów Gothica więc jakby grafika postaci była mniej szczegółowa to by się nikt nie obraził. A tak to będzie kurw**nie na gameplay i co z tego, że Diego ma zmarchy pod oczami jak masz ochotę wyje**ć te grę z dysku bo jest nie grywalna na dzisiejsze czasy. Jeszcze widzę, że trzeba do każdego zabitego obejrzeć animację kucania żeby coś zabrać... Oh god... W grze RPG gdzie zbiera się tony śmieci dodawać animację, która trwa 3-4 sekundy. Przyczepie się jeszcze do nowego wyglądu bohatera. Te czarne włosy z kokiem do góry i sylwetka sprawia, że czuję się jakbym miał grać jakimś chińczykiem. Bardzo to przypomina jakbym chodził bohaterem z Sifu niż Bezim. Z plusów to fajnie oddane miejscówki chociaż z tą roślinnością się zgodzę, za dużo tego... No to tyle xd Po prezentacji gameplayu wszelkie nadzieje zniknęły. Zagram i przejdę ale pewnie będę nieźle kur**ł przy tym.

Nigdy w życiu nie zwróciłem uwagi na mimikę w grze, mimo dlatego, że prawie w ogóle nie oglądam recenzji gier. Często tak jest, że zaczyna się zwracać na coś uwagę, bo inni zwracają na to uwagę... Jedyna gra gothicowa, która mi nie podeszła to Arcania, ale tylko dlatego, że jest na maxa liniowa, robiło się tam jedną lokację,.druga, trzecią itd. i nie było po co wracać do poprzednich, nic tam się nie zadziało

to trochę smutne jednak materiał trafnie wykłada wszystkie bolączki gry i niestety oczy bolą w trakcie poruszania się oraz szynowej i nie konsekwentnej walce resztę można było by przeboleć a cena cóż na pewno nie dam za tą grę więcej niż 100 zł

Może będzie dobre, może nie ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

Mam gdzieś tego remaka madafaka , czekam na Greedfall 2 bo pierwsza część okazała się być idealnym "Goticiem" w nowych szatach jeśli wiecie o co cho yo peace 😎

A teraz wyobraźcie sobie że to od naszego nastawienia zależy czy będziemy czerpać z tej gry radość czy też nie, czy będziemy uprzedzeni i nawet nie sięgniemy po ten tytuł czy z otwartą głową będziemy bawić się jak dzieci przy tym remake'u.

Patrzac na to ile oni chcą za to coś, juz powinna sie czerwona lampka zaświecić. Zobaczycie, wyjdzie, tworcy przeproszą za całokształt/błędy, wypuszczą parę gówno patchy i słuch po nich zaginie.

Nie mogę patrzeć na tych płaczków w komentarzach i tego w filmie, dostaliśmy ledwie poprawione demo a twórcy starają się poprawić wszystko by było zgodne z oryginałem. Uwaga fanboye nie dostaniemy drugiego G1 z takim samym klimatem, kolorem, nawet niektóre misje mogą być przebudowane czy wątki poboczne rozszerzone o to co piranie miały dodać ale nie zdążyły. Płaczecie jakby był to finalny produkt, jakby jutra miało nie być, narzekacie na złe mechaniki, złe menu. Prawda jest taka że Pirania nie brała się za remake bo wiedziała jakie temu ględzenie będzie towarzyszyć. Wzięło się studio, które powstało tylko do remaku gothic. Sam szczerze mam nadzieję że chociaż w 10% odda ducha brutalnej kolonii, następnie wezmą się za G2 iG3. Jesteście tak nahypowani, narzekaliście że nikt nie chce tknąć remaku, a jednak gdy ktoś go robi i to całkiem przyzwoicie słuchając graczy po ankiecie, to Płaczecie o kolory, które są jak najbardziej okej. Czy mechanikę walki bronią (tak jakby w oryginale była cudowna).

Totalnie spieprzone kolory (dobór barw, saturacja, mleko na ekranie etc), brzydki albo przynajmniej nie pasujący wygląd UI do gothica, zmiana obozu sekty na gorsze, latające runy wokół postaci, studio krzak z Hiszpanii bez dorobku i doświadczenia biorące się za legende RPG. To tak jakby Nigeryjczycy albo Meksykanie mieli robić stalkera 2 zamiast ukraińców, zupełnie inna kultura, oni nie poczują i nie zrozumieją atmosfery gothica, szanujmy się. Zmieniają to co było dobre, nie ruszyli tego co by można było zmienić. Jakby chcieli dobrze i mieli rozum to by wzięli niektórych moderów gothica i ludzi z piranii którzy gothica 1 i 2 faktycznie tworzyli i dali im czas, finanse i możliwości na stworzenie tego, a nie dawali robić dark fantazy i kolonie karną randomom z kraju gdzie Janusze z wąsem ujeżdżają byki na rodeo w sombrero, kur*a nawet te NPCe z gothica remake już ich przypominają.

Osobiście zagram ale kupie na GIGA promce bo cena 269 za ten crap to jakiś żart ...

16:15 Te stare screeny to są obrazy z Gothic Playable Teaser tylko, że stonowano kolory i wyrzucono efektu postprocesowe.

Miejmy nadzieje, ze beda mody, ktore przywroca dawny klimat i poprawia to i owo. Zgadzam sie ze wszystkim w Twoim materiale.

Co w tej grze robią do ch*ja tory? xD

Pamiętam wypowiedź Pankratza o ewentualnym remake spod skrzydeł PB. Jak stwierdził, to nie chcą go robić bo nie dowiozą tego czego oczekują zatwardziali fani. Po Elexach ta wypowiedź dostawała większej głębi i właśnie dlatego uważam, że świeże studio tak naprawdę uczące się silnika aniżeli budując go od zera zrobi to porządnie w kwestii technicznej? Ktoś powie, że Wukong który wygląda bardzo ładnie i ma dopracowane mechaniki walki powstawał 6 lat z czego 3 lata przed premierą przeszli na UE5 po początkowym stosowaniu UE4. Tu jest ta różnica między tymi studiami, że Game Science istnieje 10 lat i ma doświadczonych w tych silnikach ludzi... a i tak są problemy z optymalizacją czy bezsensowne niewodzialne ściany tam gdzie ich nie było trzeba. Po samym oświetleniu widać znajomość i opanowanie silnika. Alkimia ma z tym spore problemy przez co gra wygląda często sztucznie. W Wukongu też zdarzają się babole z oświetleniem ale nie aż takie. To moim zdaniem pokazuje problemy samego studia. Dopiero zaczynają jako firma i uczą się silnika... to zawsze zwiastowało problemy. Kolejną kwestią jest moim zdaniem pochodzenie twórców. Ktoś wyskoczy, że jestem szowinistą narodowym ale spójrzmy dlaczego Gothic od PB był tak klimatyczny i mroczny. Kto pracował w Niemczech, miał dużo kontaktów z Niemcami oraz zna ich folklore w tym krajobrazy, tego nie zdziwi skąd taki zamysł i wizja przeniesienia tego do gry komputerowej. Alkimia to Hiszpanie i Hiszpania swój mrok widzi inaczej. To w powiązaniu z UE5 którego po prostu nie trawię z racji oświetlenia i wielu innych aspektów nadających światu taką powłokę polerowanej gumy nie odda oryginalnego klimatu i wizualizacji Gothica. Pankratza w sumie też nie lubię, bo przyczynił się do zejścia serii Gothic na inny kierunek ale wiedział co mówił. Spójrzmy też co wizualnie tu nie będzie grało. Na UE5 studia starają się tworzyć gry z realistyczną grafiką i zwyczajnie im to nie wychodzi przez co dochodzi też do wybijania z immersji gdy mamy ładny świat dookoła ale przed sobą gumowego ludka. Oryginalny Gothic obronił się w tym aspekcie bardzo dobrze gdyż nie starał się być realistyczny (jak na możliwości tamtych czasów) i wszystko dookoła zdawało się nie być w ogóle z tego świata. Postacie były humanoidalne ale nie były ludźmi i dlatego też nie miałem nigdy problemu uwierzyć w spójność tego świata. Ja tego nie widzę w produkcji Alkimii. No i zbiór podstawowych assetów wykorzystanych tutaj... no niestety to też dużo mówi o umiejętnościach studia. Mają czas by to naprawić ale trzeba szykować się na dalsze niedoróbki. Nawet jeśli śpieszyli się by cokolwiek pokazać, bo przykładowo zaczęto ich cisnąć to są moim zdaniem przesłanki by nie spodziewać się cudów w kwestiach mechanik. Jeszcze coś o co mam pewne obawy czy z tym podołają. Jako, że jest to remake i po wielu wypowiedziach można uznać, że chcą załatać dziury fabularne i lore oryginalnej trylogii. Taa, PB to spartoliło ale trzeba było iść w Sequel zamiast od razu Gothic 2 i może by nie było takiego bajzlu. W przypadku Alkimii coś czuję, że będą się mocno na tym skupiać i czy przypadkiem to również nie wpłynie na resztę zespołu i finalną jakość produktu pod względem technicznych. Nie będę ukrywał, że nie mam już wielkich nadziei względem tego remake. Wiem, że to gra AA ale oryginalny Gothic też taki był, a cały proces produkcji trwał podobnie długo co teraz robi Alkimia. Ja ten remake kupię jak okaże się finalnie średni ale jak będzie tak za 40-60 zł. Gdyby ten remake robiło studio z doświadczeniem i ładnym portfolio, to nie byłbym tak sceptycznie nastawiony do tego produktu. Jest tu sporo skrótów myślowych, więc nie reagować na ten komentarz od razu nerwami tylko zastanowić się i skonfrontować własną wiedzę wraz z doświadczeniami. Wtedy można mi coś wytykać w moim komentarzu.

Muszę stwierdzić, że jak na świeże studio jest zrobione wiele rzeczy, które będą miały mało wspólnego z klasycznymi crapami i ich mechanikami. Spodziewałem się, że każdy będzie miał swoje „ale” jednak czego oczekiwać od gry na silniku UE5? Jeżeli chcielibyśmy dostać grę przypominającą 1 do 1 to trzeba byłoby użyć silnika z Gothica 1 ale nawet i wtedy większa część osób narzekałaby tak jak teraz. Żyjemy w świecie w którym co absurdalne, trudno jest naśladować gry tworzone na początku lat 2000. Nic już nie będzie takie samo jak kiedyś, trzeba się z tym pogodzić i tyle. Ja mam obawy np co do nowego Wiedźmina 4 bo już ogrywałem gry na tym UE5 i nie zapowiada się na coś niemalże świetnego co Wiedźmin 3. Pamiętajmy, że „urok” i „wyjątkowość” to wymierność użytego silnika graficznego a UE5 to taki typowy schabowy z mięsnego, nic nadzwyczajnego ale większość kupi. Nie spodziewałem się po tym Remaku niczego super ani nawet na poziomie bardzo dobrym więc nie mam obaw.

Bardzo trafna uwaga z tym lip sync. To całkowicie zaburzy immersję i będzie gracz czuł bardziej klimat ogrywania Skyrima na spolszczeniu anizeli dubbingowanego Gothica ...

Nie grałem w Gothica nie mam żadnych sentymentów. To co zostało zaprezentowane jest mega nie zachęcające żeby w to zagrać.

Gothic Remake będzie Crapem.

Nie obraź się ale nie zrozumiałeś tematu. Tu nie chodzi o to że Twoja znajomka lubi podziwiać faunę i florę(i nie zgodzę się z argumentem że wirtualne bobry mogą być lepsze od tych na żywo), sorry ale interesuję się biologią, fauną i florą mikro organizmów, i to co powiedziałeś to kompletna BZDURA. NIEMA NIC LEPSZEGO NIŻ ŻYWE ZWIERZĘ KTÓRE MOŻESZ OBSERWOWAĆ NAWET Z DALEKA, NAWET W ZOO ZA KRATAMI. TEGO NIE ZASTĄPI CI NIC. ŻADEN WIRTUALNY BÓBR. Jeśli ktoś naprawdę interesuję się przyrodą, to uwierz mi nawet nie będzie sięgał po grę aby zobaczyć w niej wirtualnego konia. Bo po co? zapiszę się na naukę jazdy na koniu. I żaden świat wirtualny NIE JEST I NIGDY NIE BĘDZIE CIEKAWSZY NIŻ TEN NA Żywo. Takie coś może powiedzieć tylko dziecko które jest niewyedukowane oraz przebodźcowane na punkcie gier komputerowych które są tylko i wyłącznie odskocznią. Uwierz mi, widzę że raczej nie jesteś zbytnio wyedukowany(żaden naukowiec a znam kilku, nie powiedziałby nigdy że coś co jest wirtualne jest ciekawsze od tego na żywo. TO ŚWIAT KTÓRY NAS OTACZA JEST O WIELE CIEKAWSZY. Mówię to jako naukowiec-samouk i popularyzator nauki w swoim kręgu przyjaciół. Gry są spoko ale NIGDY nie będą tak skomplikowane oraz tak ciekawe jak prawdziwe życie które jest jedną wielką filozofią przypadku oraz nieoznaczoności eschatologicznej. W prawdziwym świecie jest cała gamma rzeczy jeszcze nieodkrytych, sama fizyka kwantowa jest czymś czego nie rozumiemy w całej prawie zupełności, nie wiemy nawet czym jest świadomość. Gdybyś interesował się odrobinę nauką, nigdy byś nie palnął takiej bzdury że wirtualny bóbr może być ciekawszy(cała fauna)może być ciekawsza od rzeczy wymyślonych(one są fajne ale dla dzieci i nastolatków bo to zwykła ucieczka, eskapizm od rzeczywistości)i nic poza tym. To działa bardzo subiektywnie, zwłaszcza na młodych ludzi ale nie popadaj w taki tok rozumienia, bo gry komputerowe są tylko pewnym rodzajem medium rozrywki. Czy są ciekawe, owszem ale nie od realnego świata który nas otacza. Takie twierdzenie jest po prostu infantylne i dziecinne. To jest eskapizm gry komputerowe to eksperyment myślowy który ma za zadanie tworzyć iluzję tego czego nie możemy dotknąć lub zobaczyć ale nigdy nie zastąpi tego co jest żywe i co ewolucja wykonała przez setki milionów lat. Poza tym kobiety nie są tak agresywne jak mężczyźni dlatego wolą grać np. w Simsy ponieważ więcej tam się obserwuję niż gra. Rozumiesz? Dlatego Twoja koleżanka lubi obserwować, kobiety z natury są ciekawskie "innych" ludzi, zwierząt, tego co żywe ponieważ są bardziej socjalne i społeczne, to faceci częściej siedzą w "piwnicy" i leją jednego bossa w samotności przez całą noc, albo grają w Tekkena ponieważ są bardziej agresywni niż kobiety. To nie jest specyficzne jak powiedziałeś, to ewolucja nas takich stworzyła. Wracając do tematu tu chodzi o to że nowe pokolenie graczy niema punktu odniesienia, rozumiesz? a stare pokolenie dad gamerów niszczy rynek naginając swoimi pretensjami twórców do zmiany konceptualizacji oraz rdzenia rozgrywki na korzyść uproszczenia dosłownie wszystkiego. TO O TO GŁÓWNIE CHODZI. A przez to że nowe pokolenie niema punktu odniesienia słucha tych starych pryków casuali oraz dad gamerów którzy w większości nie mają pojęcia o grach komputerowych. O co jest tak naprawdę cały płacz? skoro Elden Ring to gra dla casuali? ona została celowo od samego początku zrobiona dla wszystkich i celowo ułatwiona od podstaw elementarnych to tak jakby mieć pretensję do wody że zatopiła, łajbę na którym byli Twoi rodzice. No kurwa stało się, takie są prawidła natury. Albo że piorun jebnął w ziemię i zabił Ci psa. I do kogo będziesz miał pretensje?. Elden od samego początku był robiony i dla casuali i dla hardkorów. A że jest to wyważone tak jak jest to trudno. To jest wina twórców że zrobili taką grę. Korzystasz z tego co twórcy w niej zaimplementowali i jeśli masz z tego fun to masz, twórcy doskonale wiedzieli i dali wybór i dla jednych i dla drugich, jeden będzie na golasa bił pałką bossów a drugi będzie farmił pół dnia i co chwile korzystał z summonów bo może. Z tego co wiem, to i tak znerfili wiele rzeczy bo dzieci oraz dad gamerzy płakali i srali się w komentarzach do FS. Więc w czym problem?

Rock to żaden autorytet tylko szmata do wycierania podłogi jeśli chodzi o wszystkie gry komputerowe i wiedzę na ich temat. Podobnie jak cała nowa ekipa gry online, ppe i cd-action tam pracują prawie sami debile i idioci.

Świetne materiały. Bardzo ciekawie się w to wszystko zagłębia. Czasem tylko brakuje mi na przykład wstawek gdzie pokazywałbyś skąd o tym wszystkim wiemy. Na przykład z jakiego itemu/dialogu można sie dowiedzieć, że smaug lubował się w kościach swoich ofiar, choć zdaję sobie sprawę, że wtedy materiał mógłby być trochę bardziej chaotyczny. Ale bardzo mnie ciekawi to, w którym momencie gry możemy poznać odpowiedzi na podobne kwestie.

Mnie najbardziej wkurza to że ścierwojady brzmią jak kurczaki a nie jak ścierwojady 🙈... Jak tego nie zmienią, to będę się za kazdym razem irytował jednocześnie śmiał jak poprowadzę serię z tego na swoim kanale

Ludzie oceniający gry kilka/kilkanaście lat temu: Fabuła, świat, postacie, cena, poziom trudności itd. Ludzie oceniający grę dziś: No byku słabo sie skacze na pewno nie kupie xD

totalnie elexowy vibe

Jeżeli ludzie przestaną patrzeć na to przez pryzmat czasu i całkowicie porzucą myśl, że jest to remake ich kultowej gry, a zaczną traktować ją jako fajnego, klimatycznego RPGa ze średniej półki to wtedy odbiór będzie całkowicie inny.

wydaje mi się, że ta gra po prostu nie wpisze się w dzisiejsze standardy gry RPG. Brak mapy, samouczka, ogólnego zarysu świata. Dla ludzi nieznających Gothica będzie to ciężkie do zaakceptowania i poświęcenia tej grze swojego cennego czasu.

Co do drzew i otoczenia to Gothic był niezwykle surowy, aż przesadzony w tym aspekcie. Podobnie było z animacjami postaci - niezwykle teatralne. Według mnie zestarzało się to świetnie, trochę jak pixelart (gothicart?). Czyli po prostu Gothic dzięki temu że miał pewien mocno określony styl graficzny i nie naśladował rzeczywistości, to dzięki temu nadal dobrze się broni bo jest to stylizowane. Ale Gothic Remake nie będzie zwykłym Gothicem, i ma mieć "nowoczesną grafikę". Tylko problem jest taki, że właśnie Gothic działał na wyobraźnię przez niedopowiedzenie. W nowoczesnym stylu będzie to ciężkie do odtworzenia. Alkimia miałaby problem stworzyć podobny, własny styl. Czy to źle? Nie wiem. Zobaczymy jak wypadnie. Chciałem tylko powiedzieć, że jeśli spróbujemy stworzyć nowego Gothica z nowoczesnymi mechanikami, to ciężko jest uzyskać odpowiedni efekt. Gothic Remake musiałby mocno być upośledzony graficznie (coś jak minecraft) + sterowanie musiałoby być charakterystyczne. Tylko czy byłoby to warte roboty? Obecnie wiemy że już podobny efekt można osiągnąć jak w Kronikach Myrtany, na tym samym silniku ale usprawnionym. Tylko wtedy można zachować całkowicie klimat, tylko czy byłby to remaster?