Видео

ja jezdze banditem ,1250 już 5 lat

Mam podobny gabaryt i czułem się bardzo dobrze. Kanapa jest nisko także z sięganiem do ziemi jest lepiej niż na moim aktualnym 1000SX.

Sądzę że bez problemu ja miałem daleko do szyby a na nogi jest sporo miejsca. Nie ma wystających elementów z baku. Mam kolegę w podobnym gabarycie i mu wygodnie. Jedyne co to ugięcie kolan będzie duże więc jak Ci będzie przeszkadzało to są fajne "Dystanse do podnóżków" PUIG. To jest co by nie było bardzo duży motocykl. Pozdrawiam :)

W czasie testu spalił około 8L/100km. Gdzie nie jechałem jakoś ostro. Przy dynamicznej jeździe sięgnie po 10L bez pytania. Spalanie samo w sobie nie jest problemem a zasięg. S1000R palił mi w okolicach 6.5-7L przy przejechaniu 75km do pracy poniżej 30minut. Co daje 150km dziennie i spalanie na poziomie 10-11L z całego dnia czyli tankowałem raz dziennie np. wracając z pracy. Na MT10 już bym miał głęboką rezerwę o ile bym w ogóle przejechał na raz ten odcinek w taki sposób. Dla przykładu miałem wypożyczony "czerwony" motocykl z V4 i tam sukcesem było przejechanie w jedną stronę bez tankowania :D

@@MrDPS112 mega żarłoczne. to te motocykle wgle sie nie oplaca kupować. palą więcej jak gaźnikowe szlifiery :D

A nie to tylko na kamerce tak wyglądało :D

Potrafię jechać w trasie nakedem ponad 220 i mam luz jeżeli chodzi o wiatr. Nie rozumiem tylko tego, że wieje na kask przy 70 km/h w "turystycznym" motocyklu tak mocno, że Sena SRL 3 rozkręcona na pełen regulator nie słyszę słów piosenki. Mam profesjonalne zatyczki itd. Taki sam zestaw w S1000R przy 180 można było rozmawiać przez telefon i rozmówca nie miał pojęcia co właśnie robię a ja słyszałem wszystko bardzo dokładnie. Raczej nie straciłem słuchu w przeciągu kilku godzin przesiadając się z S1000R na 1000SX. Aerodynamika Kawasaki 1000SX jest naprawdę super jeżeli chodzi o prowadzenie i stabilność. To że wieje prosto na banie.. Pozdrawiam

@@MrDPS112 W jakim kasku przy 180 jesteś w stanie rozmawiać przez telefon?

@@jjacks85 Shoei Air GT 2 i Air GT 3

@@MrDPS112 mi akurat shoei nie pasuje na głowę ale Schuberth C5 z dedykowanym interkomem faktycznie daje radę. Warto

W stu procentach przyznaję rację. Tylko, że mnie akurat interesują motocykle nowe jeżeli chodzi o zakup, ponieważ jeżdżę sporo w sezonie i zależy mi na bezobsługowości i bezawaryjności. Dlatego porównuje ofertę np. Suzuki do Kawasaki to co mają aktualnie w ofercie. Zygzaka miałem pod tyłkiem <3 i wolałbym GTRa. Nawet był taki plan nowe Z900 do pracy a GTR na dłuższe wyprawy.. plany planami a mam 1000SX :D Pozdrawiam

Widzę że jest do modelu 17-19 a do poliftowych nie ma :( sprawdzę rozstaw śrub i spróbujemy :D Dzięki serdeczne.

Nie znam się na wszystkim :) mówię co czuję gdy jadę danym sprzętem. Co ciekawszy sprzęt wrzucam do sieci. Ma Pan bardzo ciekawy kanał i nie znam się na przykład na jeździe po lesie pomimo, że przy nim mieszkam :D Pozdrawiam!

W odczuciach z samej jazdy są bardzo podobne. Pewnie jak się przyzwyczaiłeś do gabarytu Suzuki to nie zrobi Ci to różnicy. Plus Kawy to kufry bez jakiś paskudnych stelaży i elektronika. Gdybym miał Suzuki to kochałbym jak swoje za ten silnik nie do podrobienia :) Co mogę doradzić to umówić się na jazdę testową i samemu zobaczyć. Pozdrawiam :D

I potwierdzasz to że grzeje w jajca i stopki są za wysoko przez co mogą boleć kolana ?

Trochę na nią marudziłem :D a teraz jest mocno brana pod uwagę na ten sezon. Pozdrawiam :)

​@@MrDPS112 nie ma co się zastanawiać 😂 brać i cieszyć się z jazdy panie 🏍 właśnie czekam na swoją ❤

Mnie trochę w MT10 przeraża spalanie. Jeżdżę naprawdę sporo pod 25-30k km w sezonie więc spalanie ma dla mnie znaczenie. Hamulce moim zdaniem są wręcz nie przewidywalne :D Aktualnie stwierdzam, że S1000R to najlepszy motocykl dla moich potrzeb, na innych sprzętach może być ewentualnie inaczej ale niekoniecznie lepiej. MT się super prowadzi do tego jest wygodny. Łatwy w serwisie, taki idealny do codziennego użytkowania. Zaskakująco fajny w trasę.. ale względem BMW brakuje mu sporo przydatnych rzeczy ułatwiających codzienną obsługę. Ze względu, że przy Obornickiej w Poznaniu otwiera się Ducati które będzie pod tym samym szyldem co BMW.. takie może V2 155KM w jakiejś włoszce :D Moje opcje zakupowe na zbliżający się sezon 1. Hayabusa 2. KTM 1290 GT 3. coś niekoniecznie "czerwonego" poza tym może jakieś inne BMW. Największy błąd jaki można zrobić to kupić sobie na start motocykl marki premium w którym wszystko jest niemal idealne, ponieważ nie ma na co zmienić żeby być zadowolonym :D Pozdrawiam!

@@MrDPS112 niestety spalanie które podaję Yamaha to chyba przy jeździe 80km/h mi bak starcza zazwyczaj na 150km 😪 a co do wygody to się zgodzę jest bajka pozdrawiam

BMW S1000RR (mam S1000R ale RR też jeździłem kilku krotnie w związku z serwisem mojej) w porównaniu do Suzuki to dość trudne zestawienie do porównania. To trochę tak jakbyś chciał porównać SWACE z serią 3... może być zgrzyt w odczuciach po przesiadce z BMW do Suzuki :) Plusy S1000R/RR w stosunku do Suzuki: + materiały i wykończenie + zawieszenie + najlepsze hamulce na rynku + spalanie + wygląd + możliwości modyfikacji "Wunderlich" + pozycja + ergonomia + systemy + alarm + keyless + odczucie w mieście jakby to była sprawna 125ccm + w trasie do 180 pali "mało" i nie wieje za mocno + wyświetlacz i jego obsługa + bez obsługowy napęd + dźwięk po wywaleniu ekologii.. + osiągi po niewielkich modyfikacjach w 10k zł masz lepiej 0-200 niż w stockowym Suzuki (S1000R jest w stanie na ulicy porobić wszystko co chce) + cena/jakość/systemy/osiągi/ergonomia gdyby podstawić do wzoru to na papierze nie ma nic co jest blisko - zależnie od egzemplarza lubi sobie błąd wyskoczyć :D - mały bak - brak miejsca dla pasażera/ki - brak miejsca na bagaż - w trasę z turystykami bym nie pojechał :D - do podstawki dużo trzeba dopłacić żeby mieć wypas :P Hayabusa: + jeżdżę S1000R vs jeżdżę Hayabusą co brzmi lepiej? :P + odczucie prędkości + serwis cenowo i jakościowo tak zwane więcej za mniej kasy + jeden wariant wyposażenia (szczególnie istotne na rynku wtórnym) + pasażer ma dużo wygodniej + miejsce na stelaż pod sakwy kufry itd. + bak 20L przy spalaniu podobnym do BMW + wygoda w trasę + bardzo dobre zawieszenie + mniej awaryjna jednostka montowana od 25 lat + dźwięk <3 + "biuro" czyli to co widzimy z oczu kierowcy + zegary analogowe + sprzęgło hydrauliczne <3 + stabilność w trasie + ochrona przed deszczem i wodą na trasie + cena niska względem osiągów - ergonomia - pozycja do miasta plus gabaryt - grzeje się w mieście - ugięcie kolan na maxa - promień skrętu jak Titanic - plastik i tandeta (jak ktoś ma sapy do tego punktu niech sobie zobaczy naklejki na żywo i łączenie plastików) - porysowana już w salonie, tandetny lakier - bez crashpadów parkingówka połamie owiewki z obu stron ze względu na wagę ponieważ dosłownie wypchnie śruby z drugiej strony Podsumowując BMW jest prostsze w obsłudze i lepsze pod każdym względem. Jeżeli jeździsz pod 10k w sezonie to BMW jest super wyborem, ponieważ do nowego kupuje się pakiet na 5 lat serwisowy lub 50k km i nic Cię przez ten czas nie obchodzi. Serwisy olejowe itd. w cenie tego pakietu. Jeżeli jeździsz dużo turystycznie a w mieście typu Poznań jesteś sporadycznie to Suzuka na pewno nie zawiedzie. Oba te motocykle są mega zajebiste taki endgame w świecie motocyklowym i trudno je zestawić ponieważ są do czego innego przeznaczone. Mam już rezerwacje na Suzuki :D ale BMW zostanie w garażu :P to jedyny złoty środek w tym porównaniu. Pozdrawiam :)

DZIEKUJE PIEKNIE ZA WIADOMOSC .SUPER I RZETELNA ODPOWIEDZ :) PROFESIONALNIE .POZDRAWIAM SERDECZNIESZEROKOSCI.

Rozbiłem swoje S1000R w niedzielę, wleci pewnie film z całej sytuacji. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam!

Sam piszesz że zamykasz licznik w DE a jemu piszesz żeby uważał, z sugestią że za szybko jechał.

@@wnuczekweterynarza2392 Gdzie w mojej wypowiedzi widzisz sugestje, ze za szybko jechal? Chodzilo mi o to, ze wyprzedza na autostradzie auta jadace blisko siebie, ktore moga w kazdej chwili same zaczac wyprzedzac nie widzac jego, gdy zbliza sie tak szybko! Predkosc sama w sobie nie jest zla, tylko trzeba wiedziec, kiedy mozna odkrecic manetke. Pozdrawiam!

@@wnuczekweterynarza2392 zamykanie licznika w DE to zupelnie inna sprawa - tam ludzie sa nauczeni patrzenia w lusterka przed manewrem, i trzymania sie prawego pasa, bo jadac 120-130 niczym szczegolnym jest jakis merc/audi/bmw ktore leci lewym 230. U nas malpy jezdza losowo, i maja w dupie ze wyjedzie przy 91 komus jadacemu 140, a co dopiero 280 hayabusa.

Ze wszystkich którymi jeździłem kusi najbardziej :D Pozdrawiam!

Dziękuję za komentarz. Z tym wyglądem to rzecz gustu. mogę tylko dodać, że gdybym się nim kierował to jest to najładniejszy i w cale nie najdroższy nowy sprzęt jaki możemy kupić w tym segmencie. Cena tego dokładnie to ~115k zł HD Softtail 110-130k zł a Indian Springfield 150k zł. Postawiłem go pod firmą w taki sposób żeby każdy kto wchodzi do firmy miał go w zasięgu wzroku. Przeprowadzając słowną ankietę każdemu komu się pytałem o opinię się podobał. Zainspirował mnie na tyle, że liczę budżet aby na przyszły sezon coś w tym stylu nabyć. Reakcje przechodniów innych uczestników ruchu są bez cenne gdy się nim jedzie :)

@@MrDPS112 czy motocykl kupuje się na pokaz?

@@jacek2pasje603 Każdy kupuje dla czegoś innego :) Dla przykładu ja kierowałem się emocjami które mi zapewnia S1000R. Do tego jest nakedem czyli czymś super praktycznym do miasta. Są motocykle które wyglądają jak dzieła sztuki szyte na miarę z segmentu którym jeżdżę. Przykładowo MV Agusta albo Ducati są to przepiękne motocykle które ściągają uwagę przechodniów. To chyba miłe uczucie gdy się jedzie zadbanym sprzętem przez miasto i pomimo cichego wydechu ktoś się za sprzętem ogląda pokazuje "okejke" zjeżdża lekko żeby zobaczyć motocykl z bliska.. Chyba, że się tego nie lubi :)

@@MrDPS112 Nie ma milszego uczucia od bycia człowiekiem, a motocykle niektóre są piękne to prawda, tyle ze piękno to nie cena a być nie znaczy mieć, i tu właśnie jest różnica uczuć, jedne sa prawdziwie naturalne ludzkie drugie nabyte syntetyczne. Pozdrawiam🙋🇵🇱

Na R18 co mnie zaskoczyło, kompletnie nie czuć wiatru przy 140 może lekko na kasku. Takie 140-160 w trasie jest w pełni akceptowalne. Super sprzęt który z łzami w oczach oddawałem.. miałem go 4 dni

BMW S1000R

teraz mam R18 jako zastępczy :D mój jest na grubszym serwisie :)

Lubię inny rodzaj tortur w moją stronę niż grzanie od baku :) W trasie nie odczuwalne za to w mieście bardzo. Ugięcie kolan w S1000R jest dużo mniejsze z akcesoryjną kanapą pozycja jest wręcz wygodna. Jeżeli miałbym zmienić lub dokupić sprzęt to było by to Suzuki :D

to sie tak samosie tak zrobilo😊

Powiem Ci tak; po objeżdżeniu wszystkiego co chciałem/brałem pod uwagę do zakupu to Hayabusa jest najbliżej ideału :) razem z GSXS1000 te motocykle nic nie udają. Mi jedyne co to ugięcie kolan nie pasowało, ponieważ za młodu prawie urwałem nogę. Gdyby nie to pewnie już bym odbierał ją z salonu ;) Póki co pozostanę przy S1000R wleciał przelot i maszyna zyskała nowe wcielenie :D BMW odebrałem w październiku 2022 i mam 25tys km :P dlatego szukałem alternatywy z "tańszym" serwisem i czegoś wygodniejszego. Pozdrawiam!

Super! Wdrożę w życie :D

Większość marek się reklamuje i sama natura Nakeda to taki wydaje się miejski przecinak a to że litrowy :D Różnica jest ogromna. Na lince bolą ręce od trzymania sprzęgła po 15 minutach w korkach. Co chwilę manewrując między autami lekko pół sprzęgło tylny hamulec i operacje gazem bo to jednak 1000ccm nie pyta czy może ostro przyspieszyć. Zamysł linki w trasie i do ruszania jak mamy QS jest jak najbardziej ok. Co do hydraulicznego sprzęgła.. delikatnie jednym palcem do końca można wcisnąć. Modulacja i odczucie wciskania jak na hamulcu wysokiej klasy. Cały czas się czuje co się dzieje ze sprzęgłem, jest powtarzalnie. Na lince potrafi się nieraz zrobić jakieś lekkie przycięcie i łapie jakby w innym momencie albo tak się palce wymęczyły. Nie chcę się chwalić czy coś ale żebym nie wyszedł na mizernote co mu się łapki szybko męczą :P to mam ~100kg przy 175 wzrostu i nachwytem na przedramiona/biceps z prostą sztangą 35kg robię 12x5serii. To rozwiązanie ze sprzęgłem jest krokiem wstecz moim zdaniem. W zabawkach za np. 80-90k zł ja w przypadku tej Yamahy czy mojego BMW. Np. Ducati SF V2 który też kosztuje okolice 80-90k zł ma już hydraulikę i też oferuje ponad 150KM a z tego co wiem same sprzęgło hydrauliczne w cenie hurtowej to koszt poniżej 1000zł za całość.. i jest porównywalnie "bez awaryjne" i "bez obsługowe". Pozdrawiam!