Świetny materiał ! Uwielbiałem Konstal 13N. Do dziś pamiętam to charakterystyczne bujanie i piękne "wycie" podczas przyspieszania i hamowania Odżyły wspomnienia.
Moje dzieciństwo i młodość. Az się dziwię, ze każde z tych miejsc pamiętam. Wracają wspomnienia setek przejazdów w te i we wte. I nie ważne, jakie to były czasy, popękane chodniki i zakurzone tramwaje, człowiek znowu chciałby być młody i żeby żyli ci których nam tak brakuje..
Dokładnie w lipcu 1989 jako 9-letni brzdąc wróciłem z rodzicami do Warszawy z placówki zagranicznej, w której spędziłem pierwszej lata życia. Zaczynał się dla mnie nowy rozdział w życiu. Już za moment start wspaniałych lat 90 i dekada młodości. To, co czuję oglądając ten materiał pojmą chyba tylko moi rówieśnicy.
We Warszawie były inne tramwaje niż w Krakowie. Do połowy lat 90tych jeżdziła 15ka Podwalem. Taka przegubowa. Na zakrętach trzeszczało to jak tonoący Titanic hahaha.. był czad stać w środku.... na kręgu :)
Tramofilu 11 zrobiłeś coś niesamowitego. Z żoną odgadywaliśmy miejsca pokazane na filmie. Super zabawa. Większość odgadliśmy ale kilka sprawiło nam trudności. Pomysł przedni Jeśli masz więcej takich filmów z innymi miejscami w Warszawie to wrzuć je do sieci. Młodzi nie wiedzą, że na jednym bilecie tym samym tramwajem można było jeździć cały dzień a nie wyznaczoną ilość czasu. Pamiętam jak się odczytywało datę i numer wagonu z dziurek na bilecie po skasowaniu w kasowniku. Pozdrawiam Karol
Tramwaje w ówczesnym wydaniu fascynowały swoją namacalną technicznością. Dzis są piękne, ciche, i super. Ale jednocześnie nie ma już tej "nagiej", brutalnej maszyny i idącej za tym fascynacji.
tak, obecnie wszystko ukryte, zabudowane, zakamuflowane. Wręcz "na siłę" odcięte od tej techniczności, skierowane na max na wnętrze pojazdu. Przy czym takie stare 105Na czy nawet głośne 13N jeździły może twardo, sztywno, ale jakby bardziej gładko niż te najnowsze w które owszem niemal całkiem wygłuszyły współprace kół z szynami za to wszystko w środku drży, telepią i skrzypią plastiki, szumi klima, i poza wygodnym wsiadaniem nie lubię nimi jeździć no i poza upałami. Ale problem z drżeniem wewnątrz wszystkiego co tylko było czyli poręcze, siedzenia, szyby, itd tak w sumie było odczuwalne już w serii bodajże 105Nb czyli wozy od jakiegoś 1993 roku. Wizualnie nadal piękne, ale już z mini lufcikami na szczęście otwieranymi, ale już te drgania wkurzały mnie przy rozpędzaniu.123N tzw Hipolit to w ogóle dla mnie dziadostwo. Podobne porównanie z windami starszej generacji typu Zremb w budynkach z lat np. 60, 70 gdzie były w drzwiach szybki czasem przezroczyste i mozna było sobie pogapić się jak pracują te mechanizmy windy, liny, przeciwwagi itp a w tych nowych wszystko jest szczelnie zakryte. No może te co na zewnątrz, wiem, ale to inna bajka:)
Pamiętam te czasy, moje dzieciństwo i beztoska. Jednak nie chciałbym aby to wróciło - bylejakość na każdym kroku, zaniedbane, dziurawe ulice, rozwalone chodniki, zadeptana zieleń, stara, pokomunistyczna infrastruktura, łapówkarstwo wszędzie, cinkciarze i kombinatorka i tak można wymieniać bez końca. Dopiero za rok od powstania tego filmu zacznie raczkować "kapitalizm", nowa gospodarka, itp. Ale jeszcze lata upłynęły zanima Warszawa zaczęła wyglądać jak europejskie miasto. Na tym filmie utrwalone zostały widoki Polski szarej, biednej i jeszcze byle jakiej. Dzięki.
Fantastyczne! wielkie dzięki za zamieszczenie! pamiętam że w dzieciństwie zdumiewał mnie fakt ze tramwaje w Warszawie były przeważnie czerwone, podczas gdy w moim rodzinnym Krakowie dominował kolor niebieski.
Zadziwiajace, ze system komunikacji miejskiej w komunistycznej Polsce byl o wiele lepszy od obecnego systemu komunikacji miejskiej w kanadyjskim Vancouver, gdzie mieszkam. To naprawde nie zart! Oczywiscie, ze nie uzywam miejskiej komunikacji , tylko wlasnego pojazdu.
Do wszystkich, którzy używają zwrotu”parówka” w odniesieniu do wagonów 13N. Albo jesteście napływem, albo jesteście młodymi szczawiami. Prawdziwy warszawiak nigdy nie mówił na te wagony inaczej, niż przecinak. Mianem parówki były ochrzczone stare autobusy typu Jelcz. Nie powielajcie bzdur.
Sensowny, choć nie doskonały układ linii autobusowych i tramwajowych, nie zmuszano ludzi do częstych przesiadek. Druga sprawa - wiaty przystankowe, które chroniły przed słońcem, deszczem i wiatrem. Debilna modę na niepraktyczne gowno oblepione reklamami wprowadziła bufeciara a z zapałem kontynuuje to dupiarz, znany z wrogości do pasażerów i kierowców. Trzecia rzecz, drzewa na Marszałkowskiej przy Domach Centrum. O wiele lepsze niż obecne chuj wie co, ale za to wielokrotnie przeplacone. Mizeria tamtych czasów nie budzi wątpliwości, ale to było jeszcze zanim do żłoba dorwała się solidaruchowo styropianowa swolocz.
@@MrNessuno61 Wojna to dla ciebie nie hollywoodzki film, ludzie wracają stamtąd z odciętymi kończynami + ukraiński rząd kradnie pomoc z krajów NATO. Nie chcę walczyć za taki kraj.
Byłem miesiąc temu w Sarajewie (październik 2022). Te tramwaje warszawskie sprzed 30 lat wyglądają o niebo lepiej niż te współczesne ze stolicy Bośni !
Tramwaje w Sarajewie, z tego co wiem, pochodzą głównie z darów od innych miast po wojnie, która tam się rozgrywała w latach '90. Oddawano na ogół starsze pojazdy. Dlatego dziś to już ruiny.
Mój rejon to Woronicza i Wołoska z zajezdnią tramwajową. Te wypalone przez słońce trawniki, te nierówne chodniki. Jak to wszystko wrosło w człowieka. I już się nie myśli czy to brzydkie, czy ładne. Po prostu część mego życia. Chciałabym wskoczyć do jednego z tych tramwaji i się przejechać i poczuć co wtedy czułam.
Do tej pory jeżdżą po Warszawie,stare rzechy niewygodne wysokie schody,a hurgotu tyle robią że aż wstyd żeby w stolicy takie cos 30-40letnie było w dalszym ciągu środkiem transportu dla ludzi.Juz dawno powinny być,ale w muzeum.
Dwa typy wagonów do eksploatacji - Konstal 13N (czyli nieprzegubowa 102Na) oraz Konstal 105N / 105Na i nic więcej ..... Ale się jeździło, podobnie w innych miastach tylko zamiast "trzynastek" były "stodwójki", piękne czasy.
Niby to było 35 lat temu, a nadal tak samo głośne i uciążliwe są te współczesne tramwaje. No cóż, tradycja 😊 zobowiązuje . Dziękuję bardzo za filmik 👍
uwielbiam to wycie Warszawskich tramwajów ❤❤❤❤
Tak kiedyś było, pamiętam. Na chwilę obecną motorniczy Janusz Zgórzak 102922 zakład R-4. Pozdrawiam
jakbym mogl sie wyniesc z tych g... obecnych czasow do tamtych lat, to nigdy bym nie wrocil
Świetny materiał ! Uwielbiałem Konstal 13N. Do dziś pamiętam to charakterystyczne bujanie i piękne "wycie" podczas przyspieszania i hamowania Odżyły wspomnienia.
19:55 - nowosybirsk.
Aż 3 wagony na niektorych liniach! I tyle małych fiacikow na ulicach🥹 łza się w oku kręci za młodościa...
To ja mialem wtedy 1 lat.
Pamietam jako dzieciak jak bardzo lubiłem jeździć tymi tramwajami, było fajnie...
Lubię te stare, panoramiczne trajki. Zupełnie inaczej się odbiera miasto z ich okien.)
Jak na tamte czasy to Warszawa była lalka. Ani dołeczka nie ma na tym filmie.
I były pierwsze reklamy na tramwajach. Potem ten trend poszedł w Polskę i nawet zawitał do Łodzi. 😁✨✌️ Pozdrawiam
Chyba niedziela. Tak mało samochodów....
phu
rety, co za dziadostwo. mało te tramwaje nie wypadną z szyn na reprezentacyjnych skrzyżowaniach stolicy
fajny film, że ktoś wpadł na pomysł, żeby to nakręcić, pierwszy rok studiów, pierwsze auto (126P) a potem już tylko lepiej ;)
Warszaffskie elyty popierdalające trabantami hehehe
Moje dzieciństwo i młodość. Az się dziwię, ze każde z tych miejsc pamiętam. Wracają wspomnienia setek przejazdów w te i we wte. I nie ważne, jakie to były czasy, popękane chodniki i zakurzone tramwaje, człowiek znowu chciałby być młody i żeby żyli ci których nam tak brakuje..
Dokładnie w lipcu 1989 jako 9-letni brzdąc wróciłem z rodzicami do Warszawy z placówki zagranicznej, w której spędziłem pierwszej lata życia. Zaczynał się dla mnie nowy rozdział w życiu. Już za moment start wspaniałych lat 90 i dekada młodości. To, co czuję oglądając ten materiał pojmą chyba tylko moi rówieśnicy.
We Warszawie były inne tramwaje niż w Krakowie. Do połowy lat 90tych jeżdziła 15ka Podwalem. Taka przegubowa. Na zakrętach trzeszczało to jak tonoący Titanic hahaha.. był czad stać w środku.... na kręgu :)
Miałem wtedy 15 lat. To były ostatnie wakacje po skończeniu szkoły podstawowej w 89 roku.Pamiętam wszystko jakby to było wczoraj..
No i śłynna 20 na Boernerowo
Potrójne składy -dziś w tramwajach tego raczej w wawie nie uświadczysz choć raz widziałem w 2k13
Tramofilu 11 zrobiłeś coś niesamowitego. Z żoną odgadywaliśmy miejsca pokazane na filmie. Super zabawa. Większość odgadliśmy ale kilka sprawiło nam trudności. Pomysł przedni Jeśli masz więcej takich filmów z innymi miejscami w Warszawie to wrzuć je do sieci. Młodzi nie wiedzą, że na jednym bilecie tym samym tramwajem można było jeździć cały dzień a nie wyznaczoną ilość czasu. Pamiętam jak się odczytywało datę i numer wagonu z dziurek na bilecie po skasowaniu w kasowniku. Pozdrawiam Karol
Parówki
Tramwaje w ówczesnym wydaniu fascynowały swoją namacalną technicznością. Dzis są piękne, ciche, i super. Ale jednocześnie nie ma już tej "nagiej", brutalnej maszyny i idącej za tym fascynacji.
tak, obecnie wszystko ukryte, zabudowane, zakamuflowane. Wręcz "na siłę" odcięte od tej techniczności, skierowane na max na wnętrze pojazdu. Przy czym takie stare 105Na czy nawet głośne 13N jeździły może twardo, sztywno, ale jakby bardziej gładko niż te najnowsze w które owszem niemal całkiem wygłuszyły współprace kół z szynami za to wszystko w środku drży, telepią i skrzypią plastiki, szumi klima, i poza wygodnym wsiadaniem nie lubię nimi jeździć no i poza upałami. Ale problem z drżeniem wewnątrz wszystkiego co tylko było czyli poręcze, siedzenia, szyby, itd tak w sumie było odczuwalne już w serii bodajże 105Nb czyli wozy od jakiegoś 1993 roku. Wizualnie nadal piękne, ale już z mini lufcikami na szczęście otwieranymi, ale już te drgania wkurzały mnie przy rozpędzaniu.123N tzw Hipolit to w ogóle dla mnie dziadostwo. Podobne porównanie z windami starszej generacji typu Zremb w budynkach z lat np. 60, 70 gdzie były w drzwiach szybki czasem przezroczyste i mozna było sobie pogapić się jak pracują te mechanizmy windy, liny, przeciwwagi itp a w tych nowych wszystko jest szczelnie zakryte. No może te co na zewnątrz, wiem, ale to inna bajka:)
Dla pasjonatów mechaniki i techniki tak, ale dla większości ludzi... Wolą oni ciszę nowego tramwaju
❤️🇵🇱👏💪
mam pytanie czy w latach 80-90tych w warszawie na tramwajach pracowały już kobiety bo np w poznaniu jeszcze wtedy były 4N a w Gdańsku tylko 105Na
Pamiętam te czasy, moje dzieciństwo i beztoska. Jednak nie chciałbym aby to wróciło - bylejakość na każdym kroku, zaniedbane, dziurawe ulice, rozwalone chodniki, zadeptana zieleń, stara, pokomunistyczna infrastruktura, łapówkarstwo wszędzie, cinkciarze i kombinatorka i tak można wymieniać bez końca. Dopiero za rok od powstania tego filmu zacznie raczkować "kapitalizm", nowa gospodarka, itp. Ale jeszcze lata upłynęły zanima Warszawa zaczęła wyglądać jak europejskie miasto. Na tym filmie utrwalone zostały widoki Polski szarej, biednej i jeszcze byle jakiej. Dzięki.
Fantastyczne! wielkie dzięki za zamieszczenie! pamiętam że w dzieciństwie zdumiewał mnie fakt ze tramwaje w Warszawie były przeważnie czerwone, podczas gdy w moim rodzinnym Krakowie dominował kolor niebieski.
Zadziwiajace, ze system komunikacji miejskiej w komunistycznej Polsce byl o wiele lepszy od obecnego systemu komunikacji miejskiej w kanadyjskim Vancouver, gdzie mieszkam. To naprawde nie zart! Oczywiscie, ze nie uzywam miejskiej komunikacji , tylko wlasnego pojazdu.
Najlepsza była Huta, jak w lesie. Teraz niestety metro Młociny i beton
Jezdzilam od dziecka do 1992 roku piekne wspomnienia z mojego ukochanego rodzinnego miasta.
Właśnie odbyłem podróż w czasie, niesamowite przeżycie. Dzięki za super zachwycający film👍💪
Kiedyś to zapierdzielali ze bałem sie że wylecą z torów
1:02 Karol Krawczyk, tramwaj nr 18 „czego stoisz na torach”!
Jutuba przynajmniej dobry film wyrzuciła na główną.
Do wszystkich, którzy używają zwrotu”parówka” w odniesieniu do wagonów 13N. Albo jesteście napływem, albo jesteście młodymi szczawiami. Prawdziwy warszawiak nigdy nie mówił na te wagony inaczej, niż przecinak. Mianem parówki były ochrzczone stare autobusy typu Jelcz. Nie powielajcie bzdur.
STARE DZIADY SZPRYCA Z PAWULONU I DO PIACHU
30:40 Pamięta ktoś ten nieszczęsny garaż - parking, który nieudolnie próbowano wyburzyć i jeszcze długi czas stał przekrzywiony?
Sensowny, choć nie doskonały układ linii autobusowych i tramwajowych, nie zmuszano ludzi do częstych przesiadek. Druga sprawa - wiaty przystankowe, które chroniły przed słońcem, deszczem i wiatrem. Debilna modę na niepraktyczne gowno oblepione reklamami wprowadziła bufeciara a z zapałem kontynuuje to dupiarz, znany z wrogości do pasażerów i kierowców. Trzecia rzecz, drzewa na Marszałkowskiej przy Domach Centrum. O wiele lepsze niż obecne chuj wie co, ale za to wielokrotnie przeplacone. Mizeria tamtych czasów nie budzi wątpliwości, ale to było jeszcze zanim do żłoba dorwała się solidaruchowo styropianowa swolocz.
Cześć. Czy możesz mi powiedzieć, czego potrzebuje Ukrainiec, aby dostać pracę jako motorniczy tramwaju w Polsce?
Ukraińcu, ty wracaj bronić swoją ojczyznę.
@@MrNessuno61 Wojna to dla ciebie nie hollywoodzki film, ludzie wracają stamtąd z odciętymi kończynami + ukraiński rząd kradnie pomoc z krajów NATO. Nie chcę walczyć za taki kraj.
@@MrNessuno61 czy zgadzacie się ze mną, że Ukraina stała się tarczą dla Europy, że Ukraina chroni całą Europę przed rosyjską agresją?
Byłem miesiąc temu w Sarajewie (październik 2022). Te tramwaje warszawskie sprzed 30 lat wyglądają o niebo lepiej niż te współczesne ze stolicy Bośni !
Tramwaje w Sarajewie, z tego co wiem, pochodzą głównie z darów od innych miast po wojnie, która tam się rozgrywała w latach '90. Oddawano na ogół starsze pojazdy. Dlatego dziś to już ruiny.
@@YelonkyPL tak zapewne jest
5:28 plac wileński?
Tak przy 4 śpiących tylko ich nie widać bo to 2 przystanek w stronę ZOO i Starego miasta
Mój rejon to Woronicza i Wołoska z zajezdnią tramwajową. Te wypalone przez słońce trawniki, te nierówne chodniki. Jak to wszystko wrosło w człowieka. I już się nie myśli czy to brzydkie, czy ładne. Po prostu część mego życia. Chciałabym wskoczyć do jednego z tych tramwaji i się przejechać i poczuć co wtedy czułam.
Bez problemu możesz to zrobić. Wszystkie jeżdżą na liniach turystycznych.
Luksusy byli dla Nas 🤠
Tabor tramwajowy obecne znacznie przyjaźniejszy dla motorniczych i pasażerów ale mordercze zmiany 10 godzinne i to seriami zostały.
6:21 nawet nadzór ruchu się załapał na kamerze
Do tej pory jeżdżą po Warszawie,stare rzechy niewygodne wysokie schody,a hurgotu tyle robią że aż wstyd żeby w stolicy takie cos 30-40letnie było w dalszym ciągu środkiem transportu dla ludzi.Juz dawno powinny być,ale w muzeum.
Na tej zajezdni Huta Warszawa..rąbali bejów że cho...cho....
Bardzo zgrabny projekt
19:15 a to nie przypadkiem 1251 1252 czyli teraz zabytek?
Dwa typy wagonów do eksploatacji - Konstal 13N (czyli nieprzegubowa 102Na) oraz Konstal 105N / 105Na i nic więcej ..... Ale się jeździło, podobnie w innych miastach tylko zamiast "trzynastek" były "stodwójki", piękne czasy.