Видео

Z tego co widze, jest to możliwe, jednak rzadko się stosuje. Nie wiem tylko, czy pracodawca ma obowiązek to robić na twoje życzenie, czy jest to jego dobra wola. Kwestia dogadania się z nim. Pamiętaj tylko, że na umowie będzie raczej podana stawka w NOK, a przewalutowanie nastapi za każdym razem z automatu w banku, gdzie pracodawca ma konto i nie zawsze to będzie najlepsza opcja przewalutowania...

@@Niepokorny_Emigrant dzięki

Fakt, nie da się ukryć... Tylko, że łopaty są wciąż legalne i dostępne w sklepach. Ja nie jestem totalnym przeciwnikiem aut elektrycznych - mówię o tym w filmie około 08:00 minuty, i nie podważam konieczności rozwoju technologicznego. Chciałem tylko zwrócić uwagę na pewne konsekwecje w branży warsztatowej/motoryzacyjnej - w dalszej części filmu. Teraz już jest trochę głośniej o tym, ale w momencie publikacji filmu jeszcze nie było...

@@Niepokorny_Emigrant a tak wiem ze wybór generalnie powinien być, ale z drugiej strony sam widzisz ze zmusza ludzi do tego kosztami paliwa, czekasz na ten dzień w tygodniu teraz jak paliwo jest tańsze i nie ma, w środkowej część kraju nie schodzi teraz poniżej 20 nok za 95 a prąd na tej samej tablicy jest od 1-4 koron za 1kw. nie wiem właściwie czy przelicznik jest współmierny i można sobie tak to porównać ale ludzie zaczynaja wybierać elektryki ze względu na to ze są tańsze w użytkowaniu akurat np w przypadku norweskich cen prądu

Nie pamiętam dokładnie kto, ale jeden z polityków wypowiedział się jakis czas temu, że jako taki zakaz rejestracji aut spalinowych w Norwegii nie będzie potrzebny, ponieważ ludzie sami zmieniają samochody na elektryczne. Patrzę właśnie na statystykę na ssb, na wykres ilości zarejestrowanych aut: benzyna, diesel i elektryki, w stosunku do osi czasu/lat. Ilość aut benzynowych i diesla spada, podczas gdy elektrycznych rośnie i wygląda na to, że jeśli trend się utrzyma to linie na wykresie się przetną w latach 2025/2026, czyli aut elektrycznych zacznie być więcej. Oczywiście wykres ten dotyczy tylko aut osobowych... Jeśli chodzi o koszta użytkowania/utrzymania, to na krótką metę jest rzeczywiście taniej - pokazują to liczby, szczególnie na początku jak auto jest na gwarancji. A jak będzie w okresie długoterminowym... moim zdaniem trzeba jeszcze trochę poczekać z oceną. No i pamiętajmy, że podróżowanie na dłuższych trasach może być... powiedzmy bardziej wymagające - wiadomo o co chodzi...

@@Niepokorny_Emigrant mało tego ze właśnie tak to wyglada to wydaje mi się ze auta na dorznieciu będą i tak kupowane przez inne kraje z tad, tak jak aktualnie nissany i kia tak ze ludzie tu skorzystają na gwarancji na niskich kosztach użytkowania a późnię w biegu rozwoju baterii to się wszystko wyrówna. Wyjechało paliwo z około długiego okresu 18 nok na 22-23, mało tego Statens vegnvesen na Circle K umieszcza na kawomacie tabliczkę ile kosztuje przejechanie 1 km jakim silnikiem i jaka klasa samochodu, to tez jest ciekawe

Po prostu z życia wzięte:) Dzięki za opinię i komentarze. Pozdrawiam

Teoretycznie jest to "vennligst", ale w normalnej rozmowie rzadko się go używa...

Z paragonów wychodzi tak jak w filmie... trzeba zwrócić uwagę, że tego mięsa jest kilka rodzajów...

Dzięki za opinię i komentarze:) Pozdrawiam

Akurat nie miałem w "swoim koszyku" w poprzednim roku, więc w tym też nie było. A szkoda, bo ja kawy piję akurat sporo, a właśnie kawa i słodycze bez wątpienia należą do produktów, które sporo podrożały...

Cześć. Progi zarówno wewnętrzne i zewnętrzne traktuje się tutaj jako elementy nośne, tak samo jak słupki, podłużnice itd. także nitowanie raczej nie przejdzie. Co innego jeśli chodzi np. o poszycie drzwi albo klapy bagażnika - wtedy można dopuścić pod warunkiem, że jest to w miarę solidne i nie ma ostrych krawędzi. Ale próg najlepiej pospawać. Dzięki i pozdrawiam również:)

Zgadza się, ja zawsze mówię, że pieniądze są ważne, ale nie powinny być najważniejsze. Pozdrawiam również

Cześć. Na pewno pomyślę o takim filmie, póki co niebawem zrobię taki luźny film o kosztach, nazwijmy umownie przyjemności, czyli restauracja, siłownia, kino, wyjście do pubu itd. Wrzucę też fryzjera, jakieś zajęcia dla dzieciaków.... Pozbieram wszystkie sugestie z komentarzy😉 Dzięki za opinię i komentarz. Pozdrawiam👍

Dzięki serdeczne👍 Dla takich komentarzy warto to robić😉 Pozdrawiam

Dzięki za opinię, staram się jak mogę:)

Fajnie wiedzieć, że się podobało👍 Mam jeszcze kilka podobnych, fajnych pomysłów/miejscówek na filmy... Dzięki opinię i komentarz😉 Pozdrawiam

Szczerze mówiąc nie pamiętam ile czasu przygotowywałem się do samego egzaminu. W internecie można znaleźć przykładowe testy pod hasłem "Norskprøven - Eksempeloppgaver". Warto też skorzystać z usług jakiegoś lokalnego nauczyciela, który przygotowywuje do norskprøve, ponieważ oni z reguły wiedzą jakie są mniej więcej zadania i tematy. Ja na przykład spodziewałem się, że na pisemnym będę pisał tzw klage, czyli skargę/odwołanie. I faktycznie musiałem pisać skargę do gminy, o to, że jest za mało przedszkoli w mojej okolicy - w moim przypadku akurat. Egzaminy ze słuchania i czytania są oparte na testach/schematach, tak jak pisałem wyżej, przykładowe można znaleźć w internecie. Ustny wyglądał tak, że siedzieliśmy we czwórkę przy jednym stole - ja, drugi kandydat i dwóch egzaminatorów. Temat rozmowy - stosunki/relacje między sąsiadami w naszych krajach, z których pochodzimy i porównanie ich do Norwegii. Najpierw kilka pytań od egzaminatora na temat (drugi nic nie mówił, tylko notował) a potem luźna rozmowa już tylko między nami... Na pewno do egzaminu trzeba się jakoś przygotować, nawet jeśli ma się opanowany norweski na jakimś przyzwoitym poziomie. Co do nauki samego języka - przede wszystkim praktyka, praktyka, praktyka. Wszędzie gdzie się da - praca, sklep z sąsiadem zagadać itd. Sama gramatyka nie jest jakoś strasznie skomplikowana, ale w norwegii jest bardzo dużo dialektów i sami Norwegowie mają, powiedzmy bardzo luźny stosunek do wymowy i gramatyki. Ciekawe jak niektórzy z nich by sobie poradzili na norskprøve właśnie, ale to inny temat. Oczywiście warto też pójść na jakiś kurs. Warto wybrać tak, aby było jak najmniej uczestników w grupie. I zdobytą wiedzę wprowadzać na bieżąco w życie... Na moim kanale jest film z tamtego roku "Nauka języka norweskiego od podstaw... jak zacząć?" Zachęcam do obejrzenia, w filmie bardziej rozwijam temat. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

@@Niepokorny_Emigrant dzięki bardzo za tak szczegółową odpowiedz :) Pozdrawiam serdecznie :)

Nie ma za co 😉👍

Kiedyś na pewno, muszę dobrze przemyśleć formę tego filmu - koszt życia rodziny to już o wiele więcej "zmiennych", wariantów i innych zależności... ale na pewno się kiedyś wezmę za to... Pozdrawiam

@@Niepokorny_Emigrant Ja proponuje wykorzystać informacje od już żyjących rodzin na miejscu i zwyczajnie przedstawić ich sylwetki.

Pomyślimy nad tym....

Obecnie? Nie polecam xd 10 lat temu 20k na łapę, po 0.56 miałem ponad 10k PLN netto (przy minimalnej w Polsce 1200pln) połowa na życie (bo ceny byly 3-10x mniejsze) i 5000pln ODLOZYC miesięcznie to na skalę polski była rewelacja. 😊

@@arekszalinski5349 No przy takich relacjach jak piszesz to tak. W tej chwili emigracja nie ma sensu. W DE mieszkanie sensowne 2k euro a i inne ceny kosmos. Tylko zarobku netto opornie ida w górę.

Dzięki wielkie za Suba👍 Pozdrawiam również 😉

Gdzie pracujesz na produkcji ?

Fajnie, że się podobało, dzięki za opinie, uwagę i suba👍 Pozdrawiam

Super👍 Pozdrawiam

@@Niepokorny_Emigrant Pozdrawiam.

Dzięki za uwagę i komentarz. Pozdrawiam również z okolic Stavanger:)

Witaj Tak na chłopski rozum czy warto "uciec" z Polski do Norwegii z rodziną żona+2 x uczącymi się dziećmi , nie znając dobrze języka Tu minimalną krajowa czyli skumulowane zarobki to 8-10 tys mięs. ale własny domek na przedmieściach i 2samochody . Jakby to wyglądało w Norwegii? Czy musiałbym zaczynać od zera a standard życia mniejszy? Czy od razu jest dobry start?

@@wojciechsss4560 Zależy jaki masz fach, i tak samo zona. I tez jaki domek i samochody, czy to jakiś lepszy standard, czy byleby było. Trochę za mało informacji. Bo sam język jak macie dobry fach to nie przeszkoda której nie da się przeskoczyć.

​@@wojciechsss4560chłopie nie rób tego sobie i dzieciom To gra nie warta świeczki, ewentualnie możesz sam na jakiś krótki kontrakt pojechać. Coc moim zdanie lepiej do uk , holandi lub niemiec

Co do zasady tak jest, aczkolwiek są pewne wyjątki od tej reguły. Będę robił film o nadgodzinach to rozłoże ten temat na czynniki pierwsze... Dzięki za komentarz i pozdrawiam

Tak jak już tutaj z kimś pisałem, będzie film też o cenach innych rzeczy (nazwijmy je umownie przyjemnościami) takich jak właśnie kebsik, restauracja, kino, koncert, siłownia, wizyta w pubie itd. W końcu raz na jakiś czas trzeba się "rozerwać". Film zgodnie z tematem pokazuje podstawowe koszty, po odjęciu których zostaje jakaś kwota, z którą każdy zrobi co uważa... Co do kosztów samego jedzenia, to wiadomo, że jest on orientacyjny, u kogoś będzie wyższy, u innego niższy. Są różne gusta, ktoś lubi gotować, inny nie itd, normalna rzecz. Dzięki za komentarz, pozdrawiam

Z reguły w stolicy zawsze jest trochę drożej. Pewnie tak jest w każdym kraju... Dzięki za komentarz 👍

Ja w przypadku problemów przełączam się na inną sieć. Z reguły pomaga...

Dzięki za suba i komentarz 👍 Na pewno będzie więcej 😉 Pozdrawiam

A co jak go ściga komornik, a co jak ma kilka kochanek, a co jak ma 10 dzieci.

nie zostal wprowadzony i watpie ze zostanie... zwyklych ludzi nie bedzie nigdy dotyczyl

Cześć. Dzięki za opinię:) Bardzo dobry plan na początek. Tutaj z ludźmi też bywa różnie, ale rozumiem co Masz na myśli. Życzę powodzenia!

Tutj też duzo fałszywych ludzi. A gdy zarabiasz w tej samej pracy więcej niż Norweg, to już się nasłuchasz jacy oni są poszkodowani...

Taki jest temat odcinka, pokazuje koszty podstawowe, po odjęciu których zostaje jakaś kwota, a to co ktoś z nią zrobi to już zależy od niego samego. Nie odbieraj tego negatywnie, twoja uwaga jest słuszna i daje temat na kolejny film typu jakie są koszta (nazwijmy umownie przyjemności) wyjścia do kina, restauracji, na bilard, do pubu, na koncert, siłownia itd. Żyjąc trzeba się czasem rozerwać, mieć jakieś hobby itd. aby tak jak piszesz nie zwariować. Ten film to tylko kwestia czasu...

@@Niepokorny_Emigrant Absolutnie nie odbieram tego negatywnie, również nie chciałem aby mój komentarz miał taki wydźwięk :) Pozdrawiam Cię serdeczenie i czekam na film, trafiłem na kanał przypadkiem, zostawię suba i czekam na kolejne materiały, powodzenia dla Ciebie oraz wszystkich rodaków którzy próbują wyrwać swój kawałek chleba na obczyźnie.

Dzięki za uwagę i za suba. Film, o którym tu piszemy będzie za dwa, może trzy odcinki. Również pozdrawiam 👍

I tu się zgodzę 😁

Ceny wynajmu są podparte ogłoszeniami, pokoje minimalnie są tańsze moim zdaniem ze względu na okres wakacyjny - studenci pozwalniali pokoje. Ale to i tak różnica tylko 300 koron. Ale mieszkania wyraźnie podrożały. Co prawda dwa lata temu, ale płaciłem tyle samo, co za te w filmie (10000 NOK), za mieszkanie z dwiema sypialniami + salon w bloku na 4 piętrze. Jeśli chodzi o ceny żywności, to temat wyczerpałem w poprzednim filmie. Niby różnica te 600 koron wydaje się niewielka, ale jest to 10%, z punktu widzenia ekonomii całkiem sporo. Pełna zgoda co do tego, że w Norwegii bez samochodu ciężko się żyje. Nawet jeśli, tak jak mówiłem w filmie ma się bardzo blisko do pracy, tak jak np. ja przez pierwsze trzy lata, to i tak człowiek przecież ma czasem potrzebę/ochotę gdzieś sobie po prostu pojechać, coś zobaczyć.... ja swój pierwszy samochód kupiłem mając ok. 10 min spacerkiem do pracy:) Dzięki za uwagę i komentarz Pozdrawiam

Słusznie, jak ktoś regularnie podróżuje do Polski to trzeba to jakoś ująć w budżecie rocznym... Dzięki za komentarz

Na pewno nie zaszkodzi się rozejrzeć, zrobić tzw. "research". Po swoich doświadczeniach wiem, że warto, po za poświęconym czasem to nic nie kosztuje... 😉 Pozdrawiam serdecznie

​@@Niepokorny_Emigrant w jaką branże poszedłeś? Albo polecisz?

Ja przez cały czas pracuje w swoim zawodzie, jako mechanik samochodowy. Miałem na myśli, że możesz sprawdzić w innych firmach w tej samej branży, o ile masz wybór (w sensie czy są jeszcze jakieś w twojej okolicy)... Moja branża to tak pomiędzy - nienajgorzej, ale też nienajlepiej, ale stabilnie przynajmniej. Dużo mechaników, szczególnie Norwegów ucieka np. do branży naftowej/olejowej ze względu na zarobki właśnie. Ze mną jest tak, że ja po prostu lubie swoją pracę/zawód:)

Fakt, jest tego bardzoo duży pluss:) Pozdrawiam z drugiej strony kraju:)

Dzięki i pozdrawiam również 👍

W chilimobile masz fri data max za 398nok.....

Czemu żart?

Jak ma się mięcho w zamrażalce z Polski to 6,600 może starczy. Jeszcze kilka dorszy połapać w Niedzielę na śniadanie i jakoś leci.

Mrożona pizza i cola dzień w dzień.. może 6k styknie 😂😂😂😂

​​@@darkcloud-co za bzdura. Odżywiam się zdrowo i tak jak napisałem uważam co i kiedy kupuje i styka 5k. Wykłócać się nie będę każdy ma swój żołądek przyzwyczajony do czegoś innego.

6600 to bardzo mało na wyżywienie.. 220 nok dziennie :) jeśli ktoś jest wege to może i wystarczy, jedząc same warzywa. Ale jeśli chcesz mieć normalna , zbilansowana dietę to trzeba wydać dużo więcej. Jedzenie jest bardzo ważne , nie powinno się na nim oszczędzać :)

GDYZ POLACY GODZA SIE NA TO NIE DBAJA O WLASNY KRAJ POZWALAJA ROKRADAC POLSKE I ZADSIEDLAC POLSKE 😮😮😮

Skąd ty takie abstarkcyjne stawki masz? W 2002r prawie 200nok/h i aż 500nok dla Norwegia? Chyba chciałeś napisać 2022r.

@@maciejmotylinsky Norki robią wszystko żeby Polacy pracowali za darmo co zresztą się udaje. U norweskiej pielęgniarki wymieniałem panele w domu dane ze źródła. U mechanika robiłem taras dane ze źródła. Żeby mieć te same pieniądze obecnie trzeba by zarabiać z 2500 NOK na godzinę. Tak się porobiło w Norwegii. O ile dobrze pamiętam to w Oslo w niewielkiej firmie w tamtych czasach sekretarka miała 1600 NOK na godzinę praca na dzień.

@@Scandinaviatrip Teraz to już kompletnie odeleciałeś 🤣🤣🤣 Ja akurat wiem jakie są zarobki bo zajmuje sie tym. Zresztą zarobki roczne są jawne więc opowiadanie takich głupot nie wyjdzie ci na dobre 😁

@@maciejmotylinsky Jak długo jesteś w Norwegii ?