Видео

Dzięki 🙂 15 mm w APS-C Canona odpowiada ok. 24 mm w FF, a 18 mm to odpowiednik ok. 29 mm. Nie jest to może dramatyczna różnica, ale jednak zauważalna. Nie wiem, co robisz w tym studio, ale jeśli portrety czy fotografię produktową, to 10-18 będzie za szeroki. A jeśli to studio youtubowe, to taki ultra szeroki kąt może się sprawdzić.

@@ukaszSarwinski tak też myślałem….czyli coś na wzór 16tki z Sony (tych niepełnoklatkowych)

Obiektywy o ogniskowych < 16mm uwaza sie juz za szerokokątne. Roznica w kadrze miedzy 15mm a 18mm przy krajobrazach jest drastyczna. Zwroc uwage ze dla samych ogniskowych masz roznice 3mm (18mm-15mm) ale dla cropa 1.5 masz wieksza (27mm-22.5) czyli 4.5mm ;)

Dzięki. Alternatywą może być każdy inny tani bezlusterkowiec z wizjerem, np. Fujifilm X-T200 czy któryś z serii E-M10 Olympusa. Chyba, że chodzi o jakieś specyficzne cechy takiego sprzętu, to wymagałoby to doprecyzowania.

@@ukaszSarwinski Mozna jeszcze dodac do tego Sony A6000 gdzie masz zdecydowanie szybszy AF i wysoka jakosc obrazu.

Szczerze mówiąc nie wiem, jakie kryteria musi spełnić aparat do fotobudki. Myślę, że prawie każdy się nada.

@@ukaszSarwinski Dzięki 😉

A na czym polega problem?

@@ukaszSarwinski Stabilizacja wydaje mi się jakaś słaba. Pytam więc jakie ustawienia stabilizacji stosowałeś przy nagrywkach, żeby to śmigało.

@@Nibyjak mam ten sam problem, przy video stabilizacja jest jakaś słaba kupiłem teraz telefon poco x3 pro i mam wrażenie że ten telefon ma lepszą stabilizacje

Telefony sprawiają takie wrażenie, bo pracują na szerokim koncie, z praktycznie zerową głębią ostrości. Ostatnio odkryłem na Canonie, że w ruchu lepiej dać ostrzenie na tło zamiast na twarz, bo wtedy nie ma się wrażenia, że obraz buja. A najlepiej przy chodzeniu ustawić na manulnie, bez auto focusowania. Lepiej też używać w ruchu jak najszerszego kąta.

Niestety nigdy nie miałem do czynienia z Canonem 6D, więc nie mogę się wypowiedzieć. Moją ostatnią lustrzanką był Canon 5DII, którego używałem przez kilka lat i dziś bym już do lustrzanki nie wrócił. Aczkolwiek 6D jest teraz pewnie w bardzo dobrej cenie, z kolei system M nadal cierpi na niedosyt obiektywów (choć i tak jest lepiej niż dwa lata temu). Do reporterki lub do portretu wybrałbym 6D, gdybym musiał wybierać tylko z tych dwóch. W podróż lub do streeta wziąłbym jednak M50.

Miałem xf 16 1.4 i nie zachwycił ,chyba najlepszy obiektyw to xf 23 1.4 jego ostrosć jest niesamowita

Rozwiniesz jakoś bardziej merytorycznie? Co konkretnie jest z nim nie tak?

@@zewnetrzne mam teraz oba na stanie i po tygodniu porównań: AF sonego to przepaść nad canonem....na 10 fotek 100% w punkt ,na M50 zdjecie robione córce w kuchni na tle okna...ostrosc lapana albo na twarz albo na..kwiatek w tle 3 metry za głównym planem...w dodatku tak to wolno chodzi..około 50% trafień przy oryginalnym kitpowym obiektywie...AF moim zdaniem to najwieksza wada tego aparatu oczywiscie porównując do sony a 6000 . Po drugie brak elektronicznej migawki w M50 ...po przesiadce sie czuje jakbym pstrykał jaimś plastikowym aparatem z marketu za 50 zł. po trzecie RAWY w rozszerzeniu CP3...nie wrzucisz do Lightrooma..trzeba konwertować do DNG lub inna gimnastyka - patolofgia...po czwarte brak jednego kółka nastaw...co powoduje kuriozalne sytuacje...da sie ustawic natychmiast przysłone lub iso...lub czas ale jednego z tych parametrów nie...trzeba wejsc na ekran dotykowy...to wyklucza ten aparat chocby z półprofi zastosowań, bateria trzyma 2 razy krócej niz w sonym..a przypominam ze sony a6000 uwazany jest za krótko trzymający na jednej baterii nie sadziłęm ze można gorzej i to w nowszych konstrukcjach. Bardzo słaby bufor zdaje sie 5 klatek..dodam ze na pojedynczym jest tak ze robisz zdjecie i musisz czekac jakieś 1-2 sekundy na nastepne...To bardzo długo. To tak na szybko.....natomiast zdjecia bardzo ładne :)

@@godetect406 Dzieki bardzo :) Uchroniłeś mnie przed wtopą zakupową.

@@godetect406 kurwa naucz się chłopie pisac, twoja składnia zdania jest tak zjebana że nie da się tego czytać. druga sprawa to jest to że m50 jest dla osób zaczynających swoją przygodę z fotografią - mam ten aparat i jest świetny. m50 + 22mm f2.0 to zabójcze combo i najlepsze do 3tys zł. dual Pixel autofocus jest dobry nie wiem o czym ty chłopie mówisz. 2 baterie albo 1 i powerbank na spokojnie wystarczają na cały dzień nagrywania(full HD) lub fotografowania chociazby jakiejś wycieczki. jedyny minus to jest mocowanie w tym aparacie na ktore jest mało obiektywow i trzeba kupować adapter

@@mpowereer6992 Czytasz ze zrozumieniem? Ten aparat jest ujowy jak na swój młody wiek....skoro ma gorsze osiągi od aparatów które miały swoją premiere kilkanascie lat temu to nie swiadczy najlepiej o tym sprzęcie...sam w sobie jest fajny gdyby premiera była w 2012 roku....na dziś to katastrofa bo albo można kupic starszy i lepszy za połowe tej ceny albo minimalnie dołożyc i mieć nowy ale dużo lepszy...Co do składni..masz racje troche sie spieszyłęm ;)

Dla mnie lelszy M50

M50 wymienna optyka zatem więcej możliwości

@@przemo030889 dokładnie . W M50 jest jeszcze większa matryca

Zalezy do czego chcesz wykorzystac sprzet. Jak robisz zdjecia rodzinne i wycieczkowe i chcesz miec aparat w kieszeni a wynikiem jest foto-ksiazka to Sony RX100 III bedzie lepszym wyborem ;) Pisze to dlatego, ze mam wiele powiekszen ze swojego Sony RX100 III jak i wiele filmów w HD ktore nakrecilem swojemu dziecku. Jezeli chcesz inwestowac w rozwojowy system to nie idź w M50 bo canon tego nie bedzie rozwijal.

no jeżeli s9 robi dla ciebie zdjęcia to pozostał bym przy nim ;)

Ale żeś dowalił do pieca😂. No, szczególnie te w słabszym świetle,z s9 :)

@@ChrisPietrucha telefonem łatwiej uchwycić np kwiat z bliska niż aparatem

@@gabrielbabicz3415 chyba dobrze że zostawili to bez komentarza, też bym tak zrobił

Weronika, głupoty piszesz. Zrób zdjęcie tego samego ujęcia telefonem i aparatem z tym obiektywem, wrzuć do komputera obydwa zdjęcia i porównaj na dużym ekranie. Mam ten obiektyw (23/f2) i taki sam telefon (s9+), jakość zdjęć jest bez dyskusyjna, na korzyść obiektywu/systemu Fujifilm. Owszem zdjęcia z telefonu (Galaxy s9) wychodzą ładne, ale daleko im do jakości zdjęć z aparatu.

Niestety nie miałem nigdy do czynienia z Sony A6100 ani z żadnym innym Sony, więc nie mogę się wypowiedzieć. Podejrzewam jednak, że w automacie będą zachowywać się podobnie, więc wybierz tego, który bardziej Ci się podoba.

Jeśli chodz Ci o filmy to lepiej A6100, lepiej filmuje po zmroku jak zdjęcia to podobnie

Niestety nie miałem do czynienia ani z GX80, ani ze wspomnianym obiektywem.

Łukasz Sarwiński ok.

Dzięki :) Niestety nie miałem do czynienia ani z Canonem 200D, ani z Panasem G80. Mogę tylko porównać M50 i GX9. Jakość zdjęć w RAWach będzie z lekką przewagą dla Canona, głównie na wyższych czułościach. W JPEGach pod względem DR lepiej wypada Panas - ma skuteczniejsze funkcje wyciągające detale z cieni. Natomiast jeśli chodzi o całą resztę, to jakość JPEG jest raczej zbliżona.

Zamiennik w tym samym systemie? Nie znam. Jeśli chodzi o inne systemy, to trudno stwierdzić, który jest lepszy. Doktorat można na ten temat napisać, a nie komentarz ;)

Zobacz Nikon Z50 jak jaszcze szukasz lub Canon 250D lustro fajne budrzetowe

Cześć. Nie, miałem ten aparat tylko na czas testu.

Dzięki 🙂

Taki lektorowaty trochę he. Ale spoko się słucha jest git.

Miałem te wszystkie wspomniane obiektywy, ale nie jednocześnie, więc nie podejmę się porównania szybkości między nimi. Na pewno XF 35 f/1,4 jest najwolniejszy. A jak się ma XF 35 f/2 do XF 18-55? Na oko podobnie, ale mogą być jakieś różnice, na które nie zwróciłem uwagi.

Kitowy 15-45.

Materiał dotyczy wyłącznie jakości zdjęć.

Przez przejściówkę powinien współpracować.

Nie wiem, czy było to dla nich zabawne, ale na pewno zastanawiali się, co do cholery robię :D

Przerabiałem już chyba z dziesiątki aparatów różnych marek i nie zauważyłem zjawiska, które opisujesz. Nie zauważam go też w testach wykonywanych przez inne osoby czy serwisy.

OMG Łukasz! :) Nie oglądałeś testów najnowszego Fujifilm X-T100 na YT??? Obraz, szczególnie video, ale też foto, nie nadaje się do oglądania. W wolnej chwili spróbuję Ci podać linki do kilku najnowszych testów, jeżeli niniejszy portal ich nie usunie, co nader często się zdarza. Skóra vlogera i innych ludzików (żyjących) ma trupią bladość, po korektach w ustawieniach jest jeszcze gorzej. Świat wokoło jest niebiesko-siny! Sprzęt ten nie nadaje się! Ciekawe, ilu youtuberów zdecyduje się na zakup??? Nie przewiduję sukcesu komercyjnego. Oczywiście zawsze znajdą się niezłomni miłośnicy tej marki. Ale to niewielka ilość.

No to ciekaw jestem, co tam za cuda wyszukasz, bo testów X-T100 widziałem całe mnóstwo, zanim sam ten model kupiłem (i aktualnie samemu go testuję) :)

Łukasz, żadnych cudów nie będzie. Po oglądnięciu wielu praktycznych testów na YT, stwierdzam, że ten model, tzn Fujifilm X-T100 nie nadaje się. Szukałem argumentów za, lecz niestety nie znalazłem. Efekt od będącego w tej samej cenie Canona M50 jest o niebo lepszy. Oczywiście rozumiem, że Ciebie nikt i nic nie przekona, bo jesteś zdeklarowanym, niezłomnym fanem marki Fujifilm :) Pozdrawiam! :) PS. Jak długo już testujesz ten aparat? Nie żartuj sobie. Tutaj nie ma żadnej filozofii. Idziesz w plener i robisz kilka klipów. Po przyjściu wrzucasz do laptopa i na ekranie masz wynik testu :)

Nie jestem "niezłomnym fanem" żadnej marki, a w swoich recenzjach wielokrotnie chwaliłem kolory z aparatów różnych marek i wytykałem wiele wad Fuji (po ostatniej akcji na FB polska centrala Fuji nawet się na mnie obraziła i nie chce mi już wypożyczać sprzętu do testów). Po prostu problem niebieskiej dominanty w Fuji jest mi obcy, a w Internecie nie znalazłem żadnych przykładów potwierdzających jego występowanie. Dopóki nie podlinkujesz takich przykładów, to za bardzo nie ma o czym dyskutować. P.S. Testowanie to trochę bardziej czasochłonny proces, niż kilka zdjęć w plenerze (które nota bene już mam za sobą), przynajmniej w moim wykonaniu.

Cześć :) Nie przypominam sobie, żebym twierdził, że to aparat dla zawodowców.

Łukasz, nie chodzi chyba o to, żebyś mnie łapał za słówka, co nie? Taka jest wymowa całego Twojego filmiku. Znam kilka osób, które tworzą kanaly na YT i są zadowolone z Canona M50. Korzystają, jak na razie, z zoomow kitowych 15-45 mm, zewnętrznych mikrofonów kierunkowych, uchwytów stabilizujacych ujęcia video i są zadowolone. Końcowy efekt estetyczny filmików bardzo dobry. I oto chodzi w tym modelu! Natomiast zawodowcy pracujący na rzecz prasy, telewizji, profesjonalnych filmów itp. nie będą z pewnością używać tego modelu, lecz wybiorą bardziej zaawansowany sprzęt z całym optycznym oprzyrządowaniem.

Jak to "łapał za słówka"? Ja wyrażam się precyzyjnie i jeśli o czymś nie powiedziałem lub nie napisałem, to tego nie ma. Nie bardzo rozumiem, o jaką "wymowę całego filmiku" chodzi. Proszę o jakiś cytat, bo nie wiem, do czego mam się odnieść.

Łukasz mamma mia, jak Ty lubisz się wykłócać! Lepiej w tym samym czasie oglądnij porównawcze, praktyczne testy Twojego ulubionego Fujifilm X-T100. Niestety, ten model nie ma żadnego powodzenia u youtuberow, którym jest dedykowany. A może ty również opublikujesz takie testy, w tym test vlogowania? Zobaczymy, jak Twój ulubieniec spisze się w praktyce ;)

Proszę o zachowanie merytoryki wypowiedzi. Materiał, który komentujesz, nie dotyczy X-T100 (który wcale nie jest moim ulubionym aparatem i nie wiem, na podstawie czego wysnułeś taki wniosek), tylko Canona M50, o którym miałem rzekomo powiedzieć, że jest sprzętem dla profesjonalisty. Takie słowa czy choćby nawet sugestia nie padła. Rozmawiajmy o udokumentowanych faktach, trzymając się tematu i rzeczowych argumentów, albo nie dyskutujmy wcale.

Zgadzam się. Niestety, dźwiękowy błąd nowicjusza...

Zhiyun Crane-M

Brawo za spostrzegawczość :) Tak, ujęcie kręciłem z Pixela.

Co powiesz o 250D w porównaniu??? Jakieś odniesienie wacham się pomiędzy nimi....

Niestety nigdy nawet nie miałem w rękach 250D. Jako że jest to lustrzanka, a ja lubię wizjery elektroniczne, mniejsze rozmiary i cichą pracę migawki bez kłapania lustrzem, to myślę, że skreśliłbym ten model w przedbiegach :)

Troche smutne jest, ze ten system M pozostal nierozwojowy. Uzytkownicy zostali nieco pozostawieni na lodzie.

Zapowiada się ciekawie. Może kiedyś będę miał okazję go przetestować.