Odblokowałeś we mnie wspomnienia z tym papierowym laptopem. Ja jeszcze telefon z klapką sobie robiłam, a jak pojawiły się pierwsze dotykowe to i takie sobie rysowałam. Ah te czasy...
mordo ja jak dostałem kompa w klasie 1 podatawówy a to na wtedy było bardzo wcześnie bo prawie nikt go nie miał, to na początku jak nie miałem żadnych gier bo były drogie bo mówiłem że idę pograć na kompie a odpalałem Worda i sobie w nim pisałem i zmieniałem kolory czcionek i to był fun i technologia przyszłości xDDDDDD
Ejjj też tak miałem za dzieciaka. Rysowałem laptopa na kartce i udawałem, że korzystam z niego. Mam wrażenie że dzieciaki kiedyś były kreatywne i z wyobraźnią. Teraz niby też są, ale w bardziej destruktywny sposób
Odnośnie rysowania sobie komputera dołączam do klubu. Jednocześnie dziękuję za ściągnięcie że mnie tego brzmienia jakim było poczucie, że jestem dziwakiem, że za dzieciaka rysowałem sobie komputer na kartonie (no chyba, że to nic nie zmienia i nadal jestem dziwakiem tyle, że jest nas więcej xD).
Problemem przy malinach jest manipulacja że str sprzedającego, która zniszczyła kruche ledwo kiełkujące zaufanie🥹 Użył też techniki 'stopa w drzwiach', gdzie najpierw niby nie prosisz o nic ale nagle jak dostaniesz uwagę zmieniasz śpiewkę I okazuje się, że chcesz coś od drugiej osoby. Wykorzystywany jest fakt, że druga strona już jest zaangażowana w interakcję oraz to, że ludzie na ogół nie lubią zmieniać zdania gdy poświęcili na coś czas i energię i już się na to nastawili. Ofc. Jeśli ktoś zna tą technikę to może go zrazić właśnie sam fakt manipulacji.
Z tym komputerem miałam tak samo 😅 a dodatkowo rysowałam i wycinałam rodzinki z papieru i udawałam, że gram w Simsy - bardzo kreatywne spędzanie czasu 😊
Poranek niedziela, grzeje sobie pyszny bigos do tego piwerko bo z wczoraj jedno zostało, na jutuba wlatują internetowi handlarze kurwa jest w pytę dziękuje bogu że żyje
Ja tam bym kupiła, fajnie wygląda, ktoś włożył w to pracę i serce, plus nie leży ten słoik na śmietniku, czy w innym oceanie tylko elegancko został wykorzystany powtórnie. Props❤
Ej stary robiłem z kumplem dokładnie takie same komputery z papieru, do tego wycinaliśmy dyskietki. Raz dorwaliśmy jakiś katalog ze sklepu komputerowego, wtedy komp miał prawdziwe podzespoły wycięte stamtąd. Raz też zrobiliśmy odręcznie rysowany i pisany magazyn o grach z poradnikiem jak przejść Tomb Ridera :D
Ale ta dziewczyna od kamizelki za darmo to akurat rozumiem interesantkę, nie chodzi nawet o kasę, a że nie napisała nic o tym wcześniej, więc jak zaproponowała te maliny, a pani się nie zgodziła to powinna po prostu oddać, a nie jeszcze tekst, że wszystko najlepiej za darmo, w momencie kiedy wystawia przedmiot za darmo.
Jako osoba która zajmuje się rękodziełem i maluje ręcznie czuję się w obowiązku by sprostować że przy słoiku na kawę nie, nie ma ŻADNEGO skilla w malowaniu, bo jest to wycięty wzór ze specjalnego papieru bądź SERWETKI i naklejony, to właśnie jest metoda decoupage.
Ja narysowałam sobie laptopa (BO PODRĘCZNY) i nosiłam go wszędzie ze sobą, notując tam różne rzeczy, a gdy ekran był już zapisany czy zarysowany, naklejałam na niego czystą kartkę, by móc korzystać z mojego kawałka technologii bez końca 🙃
6:20 - też tak robiłem, ale często bez żadnej treści, za to wycinałem z tyłu dwie dziury i potem na różnych kartkach rysowałem sceny z gier i to wkładałem, że miałem wymienialne treści
Fajny odcinek! Aż mi się przypomniały czasy, kiedy udzielałam korepetycji i ogłaszałam się na OLX. Za pierwszym razem dodałam swoje zdjęcie, bo widziałam, że niektórzy tak robią. To był błąd 😅 90% wiadomości, jakie otrzymałam wyglądało identycznie, jak u pani od sukienki… a o dołączanych zdjęciach nie będę nawet wspominała 🤭
U nas na plastyce w podstawówce było tworzenie komputera z kartonu. A jak byłam dużo młodsza to marzyłam, żeby mieć chomika i zbudowałam "klatkę" do której wsadziłam małego pluszaka i udawałam, że to ten upragniony chomiczór. Codziennie dawałam mu jedzonko, sprawdzałam czy wszystko u niego w porządku, wypuszczałam, żeby sobie pochodził xD
8:53 w podstawówce robiliśmy desery na technice i wtedy mama dała mi kasę żeby kupić taką bitą śmietanę (pierwszy raz w życiu miałem coś takiego w rękach). Jako że zdawałem sobie sprawę, że przez najbliższe 5 lat tego nie zobaczę na oczy, dawkowałem to sobie codziennie w szkole (składniki trzymałem w szafce szkolnej) i finalnie do deseru została mi jakaś resztka XD
Ja robiłam sobie komputer w wersji premium, z pudelka po czekoladkach xD Otwieralo się jak laptop, rysowałam coś z jednej strony, z drugiej klawiaturę. A moja przyjaciółka bawiła się w internet - otwierała plik w Wordzie, wstawiała tabelkę i udawała, że to komunikator i wymyślała dialogi dwóch osób 😄😄
Papierowe laptopy i inne artykuły RTV też i mnie nie ominęły 😅 Pamiętam że amatorsko rysowałem sobie takiego laptopa i wymyśliłem że będzie można grać na nim w GTA Vice City i inne normalne gry, ale jak się włączy taki jeden program to laptop zacznie udawać że jest Commodore 64 i będzie można na nim grać w gry z tego starego komputera. Nie miałem bladego pojęcia że to co wymyśliłem potocznie nazywa się emulatorem i jest to coś co już istnieje. Potem zdarzały się jakieś udawane papierowe telefony z najbardziej cool czaderskimi tapetami jakie mogłem wymyślić, telefony z klapką (a więc z ogromnym ekranem jak na tamte czasy), gdzieś po drodze nawet jakaś papierowa replika Nintendo DS się zdarzyła... Ale pamiętam jak siostra wzięła kiedyś kartonowe pudło, kartkę A4, narysowała mi na niej pulpit z Windowsa i ikonki, np. NFS i GTA i dała mi niedziałającą klawiaturę do pobawienia się i miałem mega zabawę z fejkowym komputerem podczas gdy moje rodzeństwo ciupało w San Andreas bo dopiero wyszło Ej w sumie teraz zdałem sobie sprawę że w ten sposób chcieli mnie zbyć żebym im nie przeszkadzał Aż mi się przykro zrobiło teraz
11:00 Nikt z takim zapałem nie wypisuje jak osoba, której się powiedziało, że kończymy znajomość i rozmowę. Jest jeden warunek: ta osoba nie ma zbyt dużej samoświadomości i kontroli emocjonalnej i bardzo łatwo ją sprowokować. Każdy troll z neta pochłania jej/jego czas i uwagę.
Ja co prawda miałam jako dziecko komputer, ale robienie laptopa z papieru i w ogóle wszystkiego z papieru (jakieś stwory, pojazdy, którymi się bawiłam), obudziło we mnie wspomnienia :')
Akurat z tym "za darmo" się nie zgadzam - za darmo to za darmo, jeśli oczekujesz jakiegoś wynagrodzenia za swoją dobrą wolę to powinieneś z góry zaznaczyć to w ogłoszeniu. Ta kategoria jest dla ludzi którzy chcą się pozbyć niepotrzebnych rzeczy w możliwie jak najkrótszym czasie, nie dla ogłoszeń w stylu "Niby napisałam że za darmo, ale tak naprawdę chcę w zamian XYZ". Ja nie dałabym się przekonać że kamizelka posłuży na lata i jednak warta jest jakiejś rekompensaty, skoro sprzedająca dosłownie uznała że nikt nie będzie chciał za nią zapłacić XD
+ Sama mam parę rzeczy wystawionych za symboliczną złotówkę żeby chociaż pokryć koszty wydrukowania etykiety, w jakim świecie byłoby fair gdybym pisała potem kupującym "Wiem że ustawiłam cenę jako 1zł, ale bliknij mi jeszcze dychę"?
O cholibka, ja tak samo robiłam z tym papierowym laptopem, tylko solidniej, bo używałam s e g r e g a t o r a na karteczki - 2w1 xD I robiłam papierowe tamagotchi
Odblokowałeś we mnie wspomnienia z tym papierowym laptopem. Ja jeszcze telefon z klapką sobie robiłam, a jak pojawiły się pierwsze dotykowe to i takie sobie rysowałam. Ah te czasy...
My z bratem układaliśmy klawiaturę komputerową z takich małych płytek ceramicznych, które gdzieś po remoncie zostały 😂.
Oo ja tez robilam papierowy komputer, w kartonie, miał nawet ruszające się elementy, jakichś papierowych orków i co jeszcze :D
mordo ja jak dostałem kompa w klasie 1 podatawówy a to na wtedy było bardzo wcześnie bo prawie nikt go nie miał, to na początku jak nie miałem żadnych gier bo były drogie bo mówiłem że idę pograć na kompie a odpalałem Worda i sobie w nim pisałem i zmieniałem kolory czcionek i to był fun i technologia przyszłości xDDDDDD
Ja robiłem z bombonierki :D
Ejjj też tak miałem za dzieciaka. Rysowałem laptopa na kartce i udawałem, że korzystam z niego. Mam wrażenie że dzieciaki kiedyś były kreatywne i z wyobraźnią. Teraz niby też są, ale w bardziej destruktywny sposób
Sekcja z grzybami tak mnie rozbawiła, że wystraszyłam śmiechem kota xD
Same XD
Akurat wstałam lewą nogą, a tu Adam z nowym odcinkiem na poprawę humoru.
A ja z kacem akurat xD
w obu przypadkach internetowi handlarze dobrze siadają!!
No ja chyba to spałem dzisiaj z pół godzinki
A ja mam dobry dzień i wam tego życzę ❤
On jest jak gwiazda która lśni na niebie miiiiiiiiiiiii
"Spotkał mnie grzyb na wadze" XDDD. Piękne, po prostu piękne ❤🍄
Odnośnie rysowania sobie komputera dołączam do klubu. Jednocześnie dziękuję za ściągnięcie że mnie tego brzmienia jakim było poczucie, że jestem dziwakiem, że za dzieciaka rysowałem sobie komputer na kartonie (no chyba, że to nic nie zmienia i nadal jestem dziwakiem tyle, że jest nas więcej xD).
Handlarze do niedzielnej kawki, żyć nie umierać ☕ dziękujemy Adam!
ja też mu dzięuję za to samo
A tak poważnie to co jest złego/wartego wyśmiewania w tym że ktoś sprzedaje pomalowany/oklejony słoik po kawie jako pojemnik na coś?
Bo można wybrać o wiele ładniejszy słoik lub szklany pojemnik
Też tego nie rozumiem, przynajmniej jest ekologicznie
I jeszcze ktoś poświęcił swój czas żeby go pomalować i wcale nie brzydko tak że, nie widzę w tym nic śmiesznego.
Problemem przy malinach jest manipulacja że str sprzedającego, która zniszczyła kruche ledwo kiełkujące zaufanie🥹 Użył też techniki 'stopa w drzwiach', gdzie najpierw niby nie prosisz o nic ale nagle jak dostaniesz uwagę zmieniasz śpiewkę I okazuje się, że chcesz coś od drugiej osoby. Wykorzystywany jest fakt, że druga strona już jest zaangażowana w interakcję oraz to, że ludzie na ogół nie lubią zmieniać zdania gdy poświęcili na coś czas i energię i już się na to nastawili. Ofc. Jeśli ktoś zna tą technikę to może go zrazić właśnie sam fakt manipulacji.
jako jadacz parówek, chcę sie pokusić o tezę, iż w jednym z ogłoszeń na zdjęciu nie były to berlinki a parówki z doliny dobra 🤓☝️
Z tym komputerem miałam tak samo 😅 a dodatkowo rysowałam i wycinałam rodzinki z papieru i udawałam, że gram w Simsy - bardzo kreatywne spędzanie czasu 😊
ja jeszcze jak byłam wyjątkowo leniwa to brałam taki rozkładany piórnik szkolny i udawałam, że to laptop xd
ja jeszcze jak byłam wyjątkowo leniwa to brałam taki rozkładany piórnik szkolny i udawałam, że to laptop xd
Poranek niedziela, grzeje sobie pyszny bigos do tego piwerko bo z wczoraj jedno zostało, na jutuba wlatują internetowi handlarze kurwa jest w pytę dziękuje bogu że żyje
Niedziela rano i handlarze i humor zajebisty
Najlepszy RUclipsr o najlepszej porze
Najlepszy serial na yt
To nie skill w malowaniu.. to skill w przyklejaniu serwetek :D Wiem, bo też ten skill posiadam
Po wyczerpujących badaniach na temat redpilla w końcu mogę obejrzeć coś co zrozumiem
Ja tam bym kupiła, fajnie wygląda, ktoś włożył w to pracę i serce, plus nie leży ten słoik na śmietniku, czy w innym oceanie tylko elegancko został wykorzystany powtórnie. Props❤
Ej stary robiłem z kumplem dokładnie takie same komputery z papieru, do tego wycinaliśmy dyskietki. Raz dorwaliśmy jakiś katalog ze sklepu komputerowego, wtedy komp miał prawdziwe podzespoły wycięte stamtąd. Raz też zrobiliśmy odręcznie rysowany i pisany magazyn o grach z poradnikiem jak przejść Tomb Ridera :D
W końcu! ❤
Ale ta dziewczyna od kamizelki za darmo to akurat rozumiem interesantkę, nie chodzi nawet o kasę, a że nie napisała nic o tym wcześniej, więc jak zaproponowała te maliny, a pani się nie zgodziła to powinna po prostu oddać, a nie jeszcze tekst, że wszystko najlepiej za darmo, w momencie kiedy wystawia przedmiot za darmo.
Haha kocham tą serię❤️ za mało tego stary 👽👽😂
No ale ten sloik spoko za 25zikos to nie jest aż tak drogo biorąc czas i materiały moze ktos lubi cos takiego
I to jeszcze piękny ten malunek jest
Dokładnie. W dobie przesytu i konsumpcjonizmu te ogłoszenie było słodkie
Jako osoba która zajmuje się rękodziełem i maluje ręcznie czuję się w obowiązku by sprostować że przy słoiku na kawę nie, nie ma ŻADNEGO skilla w malowaniu, bo jest to wycięty wzór ze specjalnego papieru bądź SERWETKI i naklejony, to właśnie jest metoda decoupage.
Ja narysowałam sobie laptopa (BO PODRĘCZNY) i nosiłam go wszędzie ze sobą, notując tam różne rzeczy, a gdy ekran był już zapisany czy zarysowany, naklejałam na niego czystą kartkę, by móc korzystać z mojego kawałka technologii bez końca 🙃
uwielbiam te wstawki z obliviona
dziękuję
6:20 - też tak robiłem, ale często bez żadnej treści, za to wycinałem z tyłu dwie dziury i potem na różnych kartkach rysowałem sceny z gier i to wkładałem, że miałem wymienialne treści
Te grzyby to albo awaria jakiegoś bota albo ogłoszenia dodane z kieszeni albo coś zupełnie innego, fascynujące.
Fajny odcinek! Aż mi się przypomniały czasy, kiedy udzielałam korepetycji i ogłaszałam się na OLX. Za pierwszym razem dodałam swoje zdjęcie, bo widziałam, że niektórzy tak robią. To był błąd 😅 90% wiadomości, jakie otrzymałam wyglądało identycznie, jak u pani od sukienki… a o dołączanych zdjęciach nie będę nawet wspominała 🤭
To nie musiał być słoik po Jacobs Kronung! Mógł być po Jacobs Cronat Gold albo Jacobs Crema! Ujowy research xDDDDD
6:22 O kurde xDDD Ja też xD Ale ja bardziej skupiałem się na ekranie, gdzie rysowałem interfejsy gier (głównie strzelanek).
Super sa twije filmy dzieki
8:36 jak się zaczyna takie rzeczy gadać, to znaczy, że starość czeka za rogiem 😂
o ty... ukradłeś moje wspomnienia o kartonowtch komputerach XD
Za darmo jest za darmo, trzeba skończyć z tą patologią! Czasem ludzie też piszą - "oddam", a później chcą hajsu! Ha tfu!
U nas na plastyce w podstawówce było tworzenie komputera z kartonu. A jak byłam dużo młodsza to marzyłam, żeby mieć chomika i zbudowałam "klatkę" do której wsadziłam małego pluszaka i udawałam, że to ten upragniony chomiczór. Codziennie dawałam mu jedzonko, sprawdzałam czy wszystko u niego w porządku, wypuszczałam, żeby sobie pochodził xD
0:20 'tutaj już się uśmiecha, już się cieszy z tego co robi. Jeśli chcesz ten sweter musisz mnie pokonać '😂😂😂😂🤣🤣🤣🤣
z tymi malinami i kamizelką to problemem jest wprowadzanie w błąd osoby która chce nabyć przedmiot który jest wystawiony "za darmo"
Myślałam, że grzyb na wadze to jakieś hasło albo określenie na coś 😂😂😂
Te torebki herbaty w lodówce to chyba domowe pochłaniacze nieprzyjemnego zapachu
Właśnie miałam to pisać i uwaga- to działa!
@@Grosiuwow serio? po prostu zwykle torebki z herbatą zostawiać w lodówce?
@@scara6549 serio, można też w butach ;d
Mógłbyś zrobić colab z hedem. Sądząc po jego ekspertyzie w grach mobilnych. Poziom absurdu jest zbliżony
potrzebuję do życia godzinnego odcinka internetowych handlarzy
A ja chyba kupię ten słoik bo mi się podoba
8:53 w podstawówce robiliśmy desery na technice i wtedy mama dała mi kasę żeby kupić taką bitą śmietanę (pierwszy raz w życiu miałem coś takiego w rękach). Jako że zdawałem sobie sprawę, że przez najbliższe 5 lat tego nie zobaczę na oczy, dawkowałem to sobie codziennie w szkole (składniki trzymałem w szafce szkolnej) i finalnie do deseru została mi jakaś resztka XD
Ja Dziękować
świetny film
Jestem tu od pierwszego odcinka ♨️🍾🍾🍾♨️🍾
smacznej KAWUSI życzę każdej osobie, która to czyta ;)
niedziela wieczura i humor poprawion
Ja robiłam sobie komputer w wersji premium, z pudelka po czekoladkach xD Otwieralo się jak laptop, rysowałam coś z jednej strony, z drugiej klawiaturę. A moja przyjaciółka bawiła się w internet - otwierała plik w Wordzie, wstawiała tabelkę i udawała, że to komunikator i wymyślała dialogi dwóch osób 😄😄
Kreatywność dziecka jest piękna 😄❤️
Papierowe laptopy i inne artykuły RTV też i mnie nie ominęły 😅
Pamiętam że amatorsko rysowałem sobie takiego laptopa i wymyśliłem że będzie można grać na nim w GTA Vice City i inne normalne gry, ale jak się włączy taki jeden program to laptop zacznie udawać że jest Commodore 64 i będzie można na nim grać w gry z tego starego komputera. Nie miałem bladego pojęcia że to co wymyśliłem potocznie nazywa się emulatorem i jest to coś co już istnieje.
Potem zdarzały się jakieś udawane papierowe telefony z najbardziej cool czaderskimi tapetami jakie mogłem wymyślić, telefony z klapką (a więc z ogromnym ekranem jak na tamte czasy), gdzieś po drodze nawet jakaś papierowa replika Nintendo DS się zdarzyła...
Ale pamiętam jak siostra wzięła kiedyś kartonowe pudło, kartkę A4, narysowała mi na niej pulpit z Windowsa i ikonki, np. NFS i GTA i dała mi niedziałającą klawiaturę do pobawienia się i miałem mega zabawę z fejkowym komputerem podczas gdy moje rodzeństwo ciupało w San Andreas bo dopiero wyszło
Ej w sumie teraz zdałem sobie sprawę że w ten sposób chcieli mnie zbyć żebym im nie przeszkadzał
Aż mi się przykro zrobiło teraz
dziękuję za cudowny film Adamie, miłej kawusi
Kiedyś oddawałam stara kuchenkę gazową na Facebooku, ludzie którzy przyjechali, wynieśli sami, dali duża czekoladę milka i pojechali.
no dawaj juz nastepny odcinek szefie
Przecież ten gościu ze zdjęcia z mieszkaniem za 2000 tys. złotych to Jacek Jaworek
6:30 Widzę że nie tylko ja tak robiłem. Ale w sumie obaj jesteśmy ten sam rocznik :D
11:00 Nikt z takim zapałem nie wypisuje jak osoba, której się powiedziało, że kończymy znajomość i rozmowę. Jest jeden warunek: ta osoba nie ma zbyt dużej samoświadomości i kontroli emocjonalnej i bardzo łatwo ją sprowokować. Każdy troll z neta pochłania jej/jego czas i uwagę.
9:07 ciekawe czy ta osoba jeszcze żyję po tym zdjęciu.
Ja co prawda miałam jako dziecko komputer, ale robienie laptopa z papieru i w ogóle wszystkiego z papieru (jakieś stwory, pojazdy, którymi się bawiłam), obudziło we mnie wspomnienia :')
Hej, chciałabym odpowiedzieć na pytanie "kto trzyma herbatę w lodówce?" No więc ten, komu się zalęgło coś w jedzeniu, np mole spożywcze
Ta torebka herbaty ma pochłaniać zapachy
A widzisz
znałem to, ale ze zmieloną kawą. tylko, że jak coś ci śmierdzi w lodówce, to już raczej nie nadaje się do niczego
To ostatnie to jest sposób na sprzedawanie lewych rzeczy na olx z możliwością wysyłki
Habibi fajny filmik
5:12 Moją pierwszą myślą było, że to urna xD
Tą królewską przypinkę powinno się nosić na berle.
grzyby na końcu mnie rozwaliły, aż rodzina zaczęła się martwić czy płaczę czy się śmieję
grzybowy filtr bardzo ładny 😊 to gotowiec czy z własnych doświadczeń?
Ukleeeja z gwiazd i jest dobra niedziela ;)
jestem ich koneserem
Koneserem głupot w internecie
9:13 podobno herbata pochlania zapach z lodowki, zagadka rozwiazana
Jak też robiłam komputer!!! ♥️
1:56 co Ty tak wyjebałeś z tym Oblivion, prawa kupiłeś? 😂
Nie no bez przesady kupienie takich malin za nowe ubranie to nic. Sam bym przyszedł chociaż z czekoladą
Witam. Słój z ptokami do kiszenia ogóra 😂. Miłego.
🎉🎉
Klocuch cię przepraszał, odpowiesz mu?
Może byście razem zrobili filmik o jakimś programie z telewizji ;)
Te grzyby 😭😭😭 dawno tak ze śmiechu nie skisłam
6:20 pamiętam, że też to tobiłem, ale udawałem z kolegami że gramy w minecrafta na przerwie
Ciekawe czy ilością odcinków przegonisz Dynastię. ;)
jest na dobrej drodze xD #gimbynieznajo
Fażotę.
Może ro była herbata mrzona, dlatego dali ją do lodówki.
Ta komputer, ja pamiętam jak za dzieciaka robiłem remplikę pegasusa IQ-502 ze styropianu, nawet dyskietki dało się włożyć :D
Też sobie robiłem laptopa z papieru!!!
Akurat z tym "za darmo" się nie zgadzam - za darmo to za darmo, jeśli oczekujesz jakiegoś wynagrodzenia za swoją dobrą wolę to powinieneś z góry zaznaczyć to w ogłoszeniu. Ta kategoria jest dla ludzi którzy chcą się pozbyć niepotrzebnych rzeczy w możliwie jak najkrótszym czasie, nie dla ogłoszeń w stylu "Niby napisałam że za darmo, ale tak naprawdę chcę w zamian XYZ". Ja nie dałabym się przekonać że kamizelka posłuży na lata i jednak warta jest jakiejś rekompensaty, skoro sprzedająca dosłownie uznała że nikt nie będzie chciał za nią zapłacić XD
+ Sama mam parę rzeczy wystawionych za symboliczną złotówkę żeby chociaż pokryć koszty wydrukowania etykiety, w jakim świecie byłoby fair gdybym pisała potem kupującym "Wiem że ustawiłam cenę jako 1zł, ale bliknij mi jeszcze dychę"?
Zgadzam się
najlepszy patent na laptopa był z otwieranej bombonierki, na tej białej przekładce wystarczyło namalować klawiaturę 😁
-Mamo możemy mieć RTXa?
-Przecież mamy RTXa w domu
RTX w domu:
jak sie nazywa ten filmik z karaoke ktorego fangotten uzywa na poczatku intra?
ruclips.net/video/Jo6fKboqfMs/видео.html
"Ok let's go" I to nie karaoke tylko chłopak się bawi w operatora karuzeli w wesołym miasteczku, bo go zawsze ten zawód fascynował.
O to wychodzi na to że nie tylko ja tak robiłem z laptopem 😂
Mi się przypomniało, jak jako młody chłopaczek musiałem wybierać między komputerem a Taka Nuvą, do teraz żałuję wyboru komputera..
AAAAaaaa jeśli ta Pani jest uczulona na maliny?! To niedopuszczal;ne hańba Hańba! XD
O cholibka, ja tak samo robiłam z tym papierowym laptopem, tylko solidniej, bo używałam s e g r e g a t o r a na karteczki - 2w1 xD I robiłam papierowe tamagotchi
o matko, ale mi odblokowałeś wspomnienie, też sobie robiłom laptopa z kartonu 😅
Robiłom XDDDDDDDDDDDDDD
@@xaxad4529 co robiłoś?
Hej Adaś ❤
O ja i koleżanka też robiliśmy papierowe komputery 😁
git
Torebki herbaty w lodowce neutralizują nieprzyjemne zapachy pozdrowienia ❤🎉
Grzyb najlepszy xD
Podwójny kursor ryje mi głowę. Oglądałeś z kimś te oferty?
ale jazda
fangggooooootttttttenn, uważam że powinieneś odpowiedzieć na film użytkownika klocuch
XDD