Ojcze Adamie- pierwszy raz miałam okazję zobaczyć Cię i słuchać na żywo w Rzeszowie na Festiwalu Wiary!!!! 🌝 (na yutubie słucham Cię namiętnie każdego dnia od lat !!!)😊Do Rzeszowa wybrałam się w samotną podróż z Tychów -gdzie mieszkam. 1-go i 2 czerwca -( w dniu moich urodzin😊) spędziłam z Jezusem i Tobą najwspanialsze chwile , za którymi wciąż strasznie tęsknię - było to najwspanialszym prezentem urodzinowym jaki mogłam sobie wymarzyć🎂🎈🎁 Dziękuję za te chwile!!!!!! I dziękuję za moje Nowe Życie( od 2 lat) ,które zawdzieczam Tobie!!!!! Żałuję tylko,że nie odważyłam się do Ciebie podejść i za wszystko osobiście podziękować !!!!😙😙😙 Może następnym razem???? Całuję , Ściskam PAA
Dzięki Ojcze Adamie za szczerość i prawdziwe ludzkie oblicze duchownego, które prezentujesz. Przede wszystkim dzięki temu idą za Tobą tłumy. Pozdrawiam, dobrego tygodnia
Niech Będzie Pochwalony Jesus Chrystus, Ojcze Adamie. Bóg Ojciec niech Ci błogosławi za tak wspaniałe wykłady. Mam w w rodzinie nowo wyświęconego księdza od tygodnia. Proszę o Twoje Ojcze Błogosławieństwo dla Kś. Krzysztofa Zapała. Bōg Zapłać.
Jakże ogromna jest potęga miłości naszego TATY ! My tacy malutcy i w koło grzeszni a ON i tak kocha nas całym sobą ! Nie zmarnujmy tej MIŁOŚCI P.S. BŁOGOSŁAWIĘ WAM WSZYSTKIM .... bo mogę !
Niedawno mój mąż i córka wrócili z Festiwalu Wiary który był w Rzeszowie mąż ciagle mówił o uschniętej ręce teraz juz wiem o czym mówił i dlaczego tak poruszyło go to kazanie. OJCZE ADASIU TWOJE SŁOWA TRAFIAJĄ W SERCE I PORUSZAJĄ NIM W TAKI SPOSÓB ŻE CZŁOWIEK CHCE I ZACZYNA ŻYĆ INACZEJ. OJCZE CHCĘ CI PODZIĘKOWAĆ ZA TE DWA DNI KATECHEZY MOI BLISCY WRÓCILI PEŁNI PRAGNIEŃ ZMIANY ŻYCIA.WRÓCILI NAPEŁNIENI DUCHEM ŚWIĘTYM TO BYŁO WIDAĆ I CZUĆ :) Ojcze wzruszyłam się razem z Tobą to kazanie było prze piękne :* niech Ci Bóg błogosławi w Twojej posłudze niech obdarzy Cie łaskami i darami Ducha Świętego. Niech Pan ma Cię w swojej opiece a Maryja zawsze trzyma za rekę abyś był bezpieczny. Bóg zapłać :*
też byłam wczoraj i jestem pod wrażeniem, było cudownie . O.Adamie jesteś cudowny , haryzmat nie z tej ziemi to chyba rzeczywiście od Ducha św. Jakaś miłość bije z daleka , atmosfera jak w niebie , pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Kochany Ojczulku, bardzo mnie boli, że ludziska potrafią Cię zranić. Dla mnie Twoje słowa, Twój wysiłek w przyprowadzaniu do Jezusa i Maryi, Twoje zaangażowanie i piękne świadectwo wiary - są absolutnie bezcenne. Jesteś Skarbem Narodowym, Niech Bóg Ci błogosławi.
Luiza Sankowska Luiza... pozdrawiam serdecznie 🌻🌷 💙 🤗 Jestem tego samego zdania... ludzie mówią, będą mówić i ranić... Ojciec Adaś dopiero w niebie, przekona się ilu zbłąkanym duszyczkom pomógł, ile wycisnął swoim "gadankiem" łez oczyszczenia, wyprostował myślenie, życie, ile osób przyprowadził do Pana Boga - z pełną świadomością umiłowanych dzieci Bożych, nauczył słuchać natchnionych Słów Pana Boga, modlić się, otwierać się na Jego Ojcowską Miłość... można tak jeszcze bez końca... także sposób przekazu - jasny, klarowny, z wielką miłością do słuchających i z mocą... Ojcze Adasiu wszyscy Cię tu kochamy, cenimy i słuchamy z Bożą miłością... niech Ci błogosławi i obdarza potrzebnymi Łaskami Bóg Ojciec, Duch Święty umacnia, prowadzi Swym Światłem a Miriam jak najlepsza Mama otula czule swym Płaszczem Opieki... Szczęść Boże 💕🌷💙 🤗🕊
Ojcze Adasiu:) proszę pamiętaj, że jest wielu Twoich słuchaczy i "czytaczy" takich cichych i niekomentujacych. Jestem pewna, że jest nas wielu. Jesteśmy z Tobą w modlitwie i dziękujemy za Słowo, które nam objaśniasz. Cicho i pokornie wyciągamy nasze " uschnięte kikuty" razem z Tobą, ku Bogu. Pamiętaj proszę o tym, gdy fala złego uderza o Twój brzeg....
Jest nas zdecydowana większość, dobrze, że o tym wspomniałaś. Nie komentujemy, lajkujemy i dziękujemy Bogu za to, że nas tu skierował, a o. Adama gorąco wspieramy modlitwą.
dziekuje Ci Boze za "slabego, grzesznego, beznadziejnego, potluczonego, uschnietego" O. Adama, ktory sprawia ze poznaje Jezusa i jestem blizej Ciebie Ojcze.
Panie Jezu dziękuję Ci za tą kolejną noc którą mi pozwoliles przeżyć i oddaję Ci ten dzień na Chwałę Bożą i proszę jeżeli jest taka wolą twoją to uzdrow mnie wyciągam ręce które potrzebują Ciebie Jezu i światłości moich myśli i serca Ojcze Adamie Bog zapłać za słowo Boże które przekazujesz niech Cię Bog błogosławi z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia
Dziękuję Ci Ojcze 🌱 W pokorze i z ufnoscią choć niegodna wyciągam do Ciebie moje suche badyle... Ojcze mój Wszechmogący... jeśli tylko chcesz... Ty wiesz czego nam potrzeba... Najlepszej niedzieli Ojcze Adamie 🤗😙🕊
Modraszka Cieszę się, że zaczynasz umieszczać komentarze...że się "otwierasz"🌞💙 myślę, że masz w sobie wiele ciepła i piękna... może z czasem mogłabyś obdarować nim innych ... Bóg Ojciec jak widać uzdalnia Cię do tego Niech Pan Ci błogosławi i uzdalnia do odkrycia w sobie godności Dziecka Bożego i dzielenia się pięknem, jakim Ciebie obdarzył 🕊 🤗 🌷 pozdrawiam ciepło 🌞 🌻 Renia
Brak milosci??? Ty ta milosc nam dajesz ojcze. Ty pokazujesz nam jak kochac Boga i Maryje. Wzruszyles mnie mowiac o swojej milosci do Matki Boskiej- np. przed wejsciem do sanktuarium w Guadelupe. Ojcze Adasiu dzieki ze, jestes.
Piękny jest ten fragment Ewangelii :). Ojcze, jesteś wspaniałym księdzem i niezwykłym człowiekiem. Twoje słabości czynią cię ludzkim i bliskim wszystkim nam, którzy mamy bagaż trudnych przeżyć i grzechów. Twoja wiara, dobra energia i życzliwość pokazują nam, że można się z tego podnieść i czynić dobro. Dzięki Twoim kazaniom zaczęłam poszukiwanie Boga i staram się poznać i zrozumieć Jezusa. Wielu ludzi cię kocha i ceni, wiesz przecież o tym. I tego się trzymajmy :).
O.Adasiu...wzruszyłeś się... je także...tak bardzo lubię Ciebie słuchać... 💕💖 bo mówisz prawdę z którą się utożsamiam... Bóg zapłać za umocnienie i nadzieję... To prawda, bez obecności i pomocy Jezusa...nie bylibyśmy w stanie otworzyć powieki a co dopiero wstać i ruszyć przed siebie, tam gdzie pośle Pan...🌷 😃🙆 Bez Ciebie Jezu, nie mogłabym poruszyć najmniejszym palcem... a z Tobą i przy Tobie mogę trwać, oddychać, rozwijać się... bo Ty mnie uwalniasz, bronisz i uzdalniasz do pięknych rzeczy, które są Tobie miłe... Bądź uwielbiony Panie w o.Adasiu, każdym Langustowiczu i każdym człowieku którego postawisz na naszej drodze życia... Błogosławionego życia kochani 😘☀️🥀🐦🕊🤗
Tekla Miss Coffe „Niech Cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Tobą, niech Cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Tobie swoje oblicze i niech Cię obdarzy pokojem”
Ewa Slobodzian Ewuniu... dziękuję... 🌷🙋 Pięknego, radosnego życia w bliskości Jezusa i Maryi, ☀️🥀🕊 niech Tobie i bliskim Pan obficie błogosławi, pozdrawiam ciepło..Renia💙
Puściłam na chwilę się ręki Boga.. Ale tylko po to aby napisać ten komentarz ❤️❤️❤️ Dziękuję Ci Boże każdego dnia za moją Kochaną rodzinę i moich cudownych przyjaciół. Każdego dnia noszę Was w sercu ❤️ Blogoslawionej niedzieli 💛💛
Ojcze Adamie tego mi bylo potrzeba, tych slow, tego pocieszenia, moje kikuty wyciagnelam 2 lata temu i z miejsca, doslownie nie zdazylam odejsc dobrze od konfesjonalu (33 lata nie podchodzilam do niego) a bylam uzdrowiiona ,w moim uschlym ciele na nowo zaczela krazyc krew i krazy do dzisiaj i rowniez jest to Twoja zasluga o.Adamie, wierze, ze Bog postawil mi Ciebie na mojej drodze po to rowniez,zebys udzielal mi tej transfuzji jaka jest Slowo Boze.Amen.Iwo. Kochane Langusty jak dobrze ,ze Jestescie. 🌴
Bracie Kocham Twoje Kazania mówisz to co przeżyłeś z Panem Jezusem. Żadne polityczne gadki ani to co wypada posiedzieć. Słowo które głosi Pan przez Ciebie daje nadzieję po tych kazaniach nie mam już pytań. Bądź błogosławiony :-)
Przez to, że ojciec mówi o swoich słabościach jest dla mnie (i pewnie nie tylko dla mnie) wiarygodny w tym co robi i mówi. Pozdrawiam serdecznie ojca i wszystkich Langustowiczów. :)
"(...)Nie widzą Ciebie moje oczy Nie słyszą Ciebie moje uszy A jesteś światłem w mej pomroczy A jesteś śpiewem w mojej duszy" Błogosławionej niedzieli 😃
Jezu pomóż mi wyciągnąć z miłością moje chore ręce, ożyw je, by wyrastały z serca, a nie przyrastały do siedzenia - bezużyteczne, beznadziejne.... Pięknej niedzieli życzę :)))
Tak bardzo jest wzruszajace widziec i sluchac Ojca, poniewaz Milosc Pana Jezusa ktora jest pelne serce Ojca Adama i ta radosc dzieki temu, ogarnela rowniez i mnie. Bog Zaplac i do uslyszenia.
Ja też bardzo się wzruszyłam słuchając, bo od jakiegoś czasu poczas modlitwy Pańskiej slyszę slowa: wyciągnij ręce. Więc dziś w czasie mszy, poczas modlitwy wyciagnę ręce. Dziękuję Ojcze Adamie, Błogosławionego dnia dla Ciebie i wszystkich Lagustowiczów. ☺
Moja Mama Aniu to nie przypadek że nie mogąc spać posłuchałam CNN i Psalmów. To bylo tak dla mnie i tak bardzo mi potrzebne. Jak dobrze wiedzieć i uwierzyć że Pan Bóg nas prowadzi trzymając za rękę. Dobrego dnia z Panem Bogiem.
Działasz "przez to", oj działasz. Pomagasz mi zbliżyć się do Jezusa, budować z Nim relację, ponieważ po Twoich interpretacjach Pisma Świętego znacznie lepiej je rozumiem, łatwiej do mnie to trafia. Dziękuję Ci. =) Bardzo! =D
Dziękuje za tą naukę, właściwe słowa, we właściwym czasie zostały usłyszane :) Na chwale Pana Boga naszego Jezusa Chrystusa Amen Niech dobry Bóg Ojca prowadzi i osłania Najświętsza Mamusia.
Każdy ma kikuty, a często mamy pokusę założyć rękawiczki na nie i udawać, ze mamy normalne ręce. To kazanie mówi mi tez o zarzutach ludzi na temat księży, ze powinni być lepsi, świętsi, a oni maja takie kikuty jak my. Dziękuje Ojcze!!!
Serdeczne, dziękuję, codziennego słyszeć i widzieć w Niebo i poczekać Słowo w myśleniu..jakie dziś to Słowo będę słyszeć i dotknąć w ręce i jeszcze poczekać..
Te ojca kikuty od naszej strony wyglądają jak szerokie, zawsze otwarte ramiona.... dlatego tak nas dużo wokół, bo tu za słabość nie dają po łapach.... Błogosławionej niedzieli 😘 👐 to moje kikutki. Ps. Jedną z moich największych słabości jest nieprzyznanie się do niej...nauczyłam się być silna ale to chyba nie o taką siłę Bogu chodzi..
Ojcze Adamie nie wiem czy to odczytasz więc wkleję w różnych miejscach. Chciałam Ci podziękować, wiem, że najpierw Panu Bogu, już to zrobiłam nie obawiaj się. Dzięki Panu Bogu, dzięki też Tobie jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, każdego dnia dziękuję za życie, za moją rodzinę, za wszystko. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie moja przeszłość. Teoretycznie powinnam być teraz poraniona, pełna żalu i braku chęci do życia. I pewnie by tak było, gdyby pewnego dnia jakieś trzy, cztery lata temu Pan Bóg nie podsunął mi, dosłownie, "całkiem przypadkiem", Twoich REKOLEKCJI UTKANYCH TĘSKNOTĄ. Stało się to w szczególnym momencie. Ale od początku. Pochodzę z wielodzietnej, dość ubogiej rodziny. Rodzice zajęci sobą nie zauważyli, że ich mała córka (5 -6 lat) jest molestowana seksualnie przez sąsiada babci. Był alkohol, dużo alkoholu, było imprezowanie, były kłótnie, bijatyki i dziewczynka (10- 12 lat), która zamiast spać klęczała i modliła się na różańcu do późna w nocy o to by mama już wróciła z jakiejś balangi i wracała prawie nad ranem, a wtedy znów kłótnie. Widzieliśmy mamę, która podcinała sobie żyły, która odkręcała wszystkie kurki gazu i zamykała się w kuchni. (Wybacz mamuś, że o tym piszę, ale to ważne dla tych wszystkich, którzy nie mają nadziei, szkoda, że wtedy nie było Boga w naszej rodzinie.) Potem mama wyjechała, miałam wtedy 19,20 lat. Wyszłam za mąż. Urodził się mój pierwszy syn, skończyłam studia, dostałam pracę, wszystko niby ok. Gdy byłam w ciąży z drugim synem mój tata miał wylew. W Polsce byłam ja, moja młodsza siostra i najmłodszy brat, który dopiero wkraczał w dorosłe życie i sam potrzebował opieki. Opiekowałyśmy się tatą na zmianę z siostrą, chociaż więcej Ania, dużo więcej Ania, bo ja miałam małe dziecko. Choroba taty trwała ok.10 lat. Przez ok. 5 lat był leżący, trzeba było zajmować się wszystkim, przebieraniem, karmieniem. Byłyśmy same, poza niewielką pomocą Opieki Społecznej. Mój starszy syn przechodził właśnie okres dojrzewania, młodszy rozpoczynał szkołę, mój mąż potrzebował żony, a ja byłam rozdarta na dwa domy. Z jednej strony potworne wyrzuty sumienia, że nie dość dobrze zajmuję się tatą, z drugiej wyrzuty, że zaniedbuję dzieci i dom. Ania miała to samo, nie dała rady, popełniła samobójstwo, moja ukochana siostrzyczka, najlepsza na świecie. Po śmierci Ani wróciła mama, niedługo potem zmarł tata. I właśnie wtedy usłyszałam o Bogu, który kocha mnie ponad wszystko i o zaufaniu, które jest jak skok w przepaść. Zaczęłam słuchać wszystkich Twoich konferencji. Przełomowym momentem były rekolekcje "Plaster miodu". Ja wcześniej należałam do różnych grup, wspólnot, działałam w kościele, modliłam się (niby) i byłam nieszczęśliwa, miałam stany depresyjne, ciągle płakałam, byłam strasznie zazdrosna o mojego męża, martwiłam się o to co będzie jutro i wydawało mi się, że nic dobrego już mnie nie spotka. Nie wiedziałam, że można się tak normalnie, beztrosko śmiać i spokojnie spać w nocy i mieć taką wielką chęć do życia i kochania i o nic się nie martwić. Nagle uświadomiłam sobie, że moją jedyną tęsknotą to tęsknota za Jezusem, czasem tak wielka, że aż serce boli. Sprawia mi radość służenie innym (czasem o tym zapominam, odzywa się we mnie egoista), najlepiej się czuję, gdy nie myślę o sobie, kocham wszystkich, moją mamę... Jestem grzeszna, jestem popaprana, ciągle popełniam te same grzechy, ale jestem taka niesamowicie szczęśliwa i czuję się kochana. Pan Bóg robi cuda w moim życiu każdego dnia, to jest nie do uwierzenia i nawet o tym nie opowiadam (czasami tylko), bo jest tego tak dużo, na każdym kroku. Ojej. Nie chciałam aż tak bardzo się rozpisać, ale to nic, inspirujesz mnie do tego, żeby działać, żeby nie siedzieć zamkniętym w sobie, ale być dla innych i kochać pomimo słabości, a nawet z powodu słabości. Adamie mogę śmiało powiedzieć, że Swoją wiarą i miłością zmieniłeś moje życie. Chcę być taka jak Jezus(nigdy nie będę, wiem, ale chcieć mogę no nie?)
Tego jednego właśnie nie mogę zrozumieć, ale wierzę, głęboko wierzę, że Ania jest u Pana Boga. Pozdrawiam serdecznie Beatko, Bożego błogosławieństwa dla Ciebie.
św.Jan Maria Vianney pocieszał zapłakaną żonę,której mąż rzucił się z mostu do wody słowam "między mostem a wodą miał jeszcze dość czasu aby prosić o Boże miłosierdzie".Ufaj i Ty Beato. Będę pamiętać o Ani w modlitwie.
Beatko Twoja historia wycisnęła mi łzy z oczu - były to łzy radości, bo Jezus przyszedł i wyciągnął Cię z beznadziei do światła, do życia - dziękuję, że zdecydowałaś się ją nam opowiedzieć. To cudowne, że spotakłaś Jezusa na swojej drodzie i otrzymujesz tak hojnie dowody Jego miłości. Ukochałem Cię miłością wieczną Córko Izraela - mówi Pan w Ks. Jeremiasza
Ojcze, te brawa co były na finale Festiwalu Wiary w Rzeszowie, to były nie dla Ciebie personalnie, ale DLA PANA, który Cię stworzył, Swoją Mocą uświęcił i podtrzymuje Twoje życie. :) Życzę Ci, abyś był najposłuszniejszym narzędziem w Jego Ręku! ❤❤❤
Panie Jezu jestem "uschła" jednak dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Proszę spraw, abym Twoją mocą służyła Tobie, Rodzinie i Rodzinie poszerzonej ... NIECH TYLKO TWOJA CHWAŁA BĘDZIE TREŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA. AMEN. AMEN. AMEN.❤❤❤ Bogosławionego Dnia Pańskiego Wszystkim zgromadzonym przy SŁOWIE PANA!
Witam Was wszystkich! Dzisiaj jadę na Festyn Rodzinny ( do Norberta i mojej siostry Patrycji,która też jest chora..) chce im dzisiaj dać krzyżyk który dostałam od Ksiedza Proboszcza. Mam nadzieję że uda mi się go tam dać. Mam taką prośbę. Czy pomodlili byście się za nich ? O zdrowie,o sile. Z góry bardzo dziękuję! I obiecuję za Was modlitwę! Jesteście niesamowici 😍 Bóg Was kocha😍 Dobrej niedzieli 😍
Bóg zapłać ojcze Adamie :) Chyba wiem co jest moim kikutem, niewiara w siebie, w swoje możliwości. Boję się sięgnąć po siebie samą i odkrywać siebie. Najgorsze jest to, że nie robię nic poza baniem się, pozwalam by zły duch siał we mnie zamęt, wątpliwość i budował mury za które nie wolno mi patrzeć. Najpierw są one małe, a potem są nie do przeskoczenia. Danusia Nowak napisała w poście poniżej do Karola: "Ważne jest to, żeby wiedzieć prawdę o sobie. Mówienie tylko źle o sobie to ukryta pycha". Moja pycha jest całkiem jawna i nie chodzi tylko o złe mówienie o sobie. Stanowczo za dużo u mnie tego ja, ja , ja to, ja tamto. Parę innych kikutów jeszcze też by się znalazło :) Pytanie jest: Czy ja chcę to zmienić? Czy już mi z tym wygodniej, bo znam te moje słabości i lęki. Czy nie za bardzo się przyzwyczaiłam do moich kikutów? I czy jest coś poza tym dobrego we mnie? JA CHCĘ TO ZMIENIĆ!!! :) Panie Jezu ukochany ulecz jeszcze i te moje kikuty. Bo poza nimi mam się już całkiem dobrze dzięki Twojej Łasce i tylko ten kikut straszy jak wyrzut sumienia. Ulecz mnie i pozwól iść przy Tobie przez całe życie.
"poznałam" ojca Szustaka pierwszy raz, gdy kolega dał mi płytę z "plastrem miodu". Ok fajnie, spoko. Ale dopiero jak przesłuchałam drugą płytę- "jestem nikim " pomyslałam : tak , ten ksiądz jest dla mnie wiarygodny bo nie bał się powiedzieć publicznie ze jest słaby, nie bał się powiedzieć ze jest grzesznikiem a jednak Bóg przez niego działa i to jest dla mnie prawdziwe świadectwo
O.Adam buduje wiare👍obala stare buduje nowe jest pasterzem moim tu i teraz oj naszym bo moj synek tez slucha,jakos nie wyobrazam se jakby zniknol z mojego zycia,Pozdrawiam Ojca,moze kiedys uda mi sie przebic na jakies spotkanie rekol.na zywo.
....DZIĘKUJĘ O ADAMIE WIDZIAŁAM W TWOICH OCZACH JAK MASZ OBRAZ ,JA SOBIE WYOBRAZIŁAM ,JAK JEZUS IDZIE, MIEDZY KŁOSAMI Z UCZNIAMI ,NIE PATRZY SIĘ NA FARYZEUSZÓW I JAK UZDRAWIA CZŁOWIEKA, Z USCHŁA RĘKĄ,,JEZUS I TAK WIEDZIAŁ CO POWIEDZĄ ....TAK I JEST Z NAMI ,SĄ WŚRÓD NAS ,TACY CO NIE WIDZĄ ,JAK JEZUS NAS PROWADZI ,PRZEZ POLE PEŁNE CHLEBA I UZDRAWIA ,KARMIĄC NAS CHLEBEM ŻYWYM UKRYTYM W HOSTII.....PIĘKNEJ NIEDZIELI ,NIECH WAS WSZYSTKICH PROWADZI PAN JEZUS PRZEZ POLE PEŁNE CHLEBA, JEDZMY JEGO JAK NAJWIĘCEJ ....❤️❤️❤️
Ewuniu...💙 szczera prawda, Pan Bóg jest z nami zawsze i do końca... ale żeby tego doświadczać należy otworzyć swe serce i iść z Nim, za Nim... w zaufaniu 💕🤗 pozdrawiam ciepło 🌞💙🌷 Renia
Jezu dzięki za o. Adama który stoi obok nas grzeszników, nie za nami, nie przed nami, ale obok. Błogosław mu Panie 💖
Ojcze Adamie-
pierwszy raz miałam okazję zobaczyć Cię i słuchać na żywo w Rzeszowie na Festiwalu Wiary!!!! 🌝 (na yutubie słucham Cię namiętnie każdego dnia od lat !!!)😊Do Rzeszowa wybrałam się w samotną podróż z Tychów -gdzie mieszkam.
1-go i 2 czerwca -( w dniu moich urodzin😊) spędziłam z Jezusem i Tobą najwspanialsze chwile , za którymi wciąż strasznie tęsknię - było to najwspanialszym prezentem urodzinowym jaki mogłam sobie wymarzyć🎂🎈🎁
Dziękuję za te chwile!!!!!!
I dziękuję za moje Nowe Życie( od 2 lat) ,które zawdzieczam Tobie!!!!!
Żałuję tylko,że nie odważyłam się do Ciebie podejść i za wszystko osobiście podziękować !!!!😙😙😙
Może następnym razem????
Całuję , Ściskam
PAA
☺❤ Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus 🙇Dziekuję o. Adamie za Twój zaraźliwy Boży Optymizm😊 Miejcie piękny Dzień Pański Drodzy Przyjaciele 🙋💚💙
Krysia Straczynska 😘
Krysia Straczynska 🙋🙏😌💟
Krysia pozdrawiam serdecznie Ciebie i Jurka :)))
Krysiu i Jurku 🙌😘 kocham Was
Edziu Krzysiu Ewuniu Matka matka Marysiu Sylwia Moja mama i wszyscy pozostali przyjaciele kocham Was
Dziekuje Bogu za Ciebie i za Twoje szlachetne serce, Bracie!
Rekolekcje dla potłuczonych - wyciągnęły mnie z poważnej zapaści duchowej. Bardzo dziękuję! Niech Ci Ojcze Pan Bóg błogosławi!
Bóg zapłać 🙂🧡💚💜💙💓
Dzięki Ojcze Adamie za szczerość i prawdziwe ludzkie oblicze duchownego, które prezentujesz. Przede wszystkim dzięki temu idą za Tobą tłumy. Pozdrawiam, dobrego tygodnia
Niech Będzie Pochwalony Jesus Chrystus, Ojcze Adamie.
Bóg Ojciec niech Ci błogosławi za tak wspaniałe wykłady. Mam w w rodzinie nowo wyświęconego księdza od tygodnia. Proszę o Twoje Ojcze Błogosławieństwo dla Kś. Krzysztofa Zapała. Bōg Zapłać.
Jakże ogromna jest potęga miłości naszego TATY !
My tacy malutcy i w koło grzeszni a ON i tak kocha nas całym sobą !
Nie zmarnujmy tej MIŁOŚCI
P.S. BŁOGOSŁAWIĘ WAM WSZYSTKIM .... bo mogę !
Niedawno mój mąż i córka wrócili z Festiwalu Wiary który był w Rzeszowie mąż ciagle mówił o uschniętej ręce teraz juz wiem o czym mówił i dlaczego tak poruszyło go to kazanie. OJCZE ADASIU TWOJE SŁOWA TRAFIAJĄ W SERCE I PORUSZAJĄ NIM W TAKI SPOSÓB ŻE CZŁOWIEK CHCE I ZACZYNA ŻYĆ INACZEJ. OJCZE CHCĘ CI PODZIĘKOWAĆ ZA TE DWA DNI KATECHEZY MOI BLISCY WRÓCILI PEŁNI PRAGNIEŃ ZMIANY ŻYCIA.WRÓCILI NAPEŁNIENI DUCHEM ŚWIĘTYM TO BYŁO WIDAĆ I CZUĆ :)
Ojcze wzruszyłam się razem z Tobą to kazanie było prze piękne :* niech Ci Bóg błogosławi w Twojej posłudze niech obdarzy Cie łaskami i darami Ducha Świętego. Niech Pan ma Cię w swojej opiece a Maryja zawsze trzyma za rekę abyś był bezpieczny. Bóg zapłać :*
też byłam wczoraj i jestem pod wrażeniem, było cudownie . O.Adamie jesteś cudowny , haryzmat nie z tej ziemi to chyba rzeczywiście od Ducha św.
Jakaś miłość bije z daleka , atmosfera jak w niebie , pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Kochany Ojczulku, bardzo mnie boli, że ludziska potrafią Cię zranić. Dla mnie Twoje słowa, Twój wysiłek w przyprowadzaniu do Jezusa i Maryi, Twoje zaangażowanie i piękne świadectwo wiary - są absolutnie bezcenne. Jesteś Skarbem Narodowym, Niech Bóg Ci błogosławi.
Luiza Sankowska
Luiza... pozdrawiam serdecznie 🌻🌷 💙 🤗
Jestem tego samego zdania... ludzie mówią, będą mówić i ranić...
Ojciec Adaś dopiero w niebie, przekona się ilu zbłąkanym duszyczkom pomógł, ile wycisnął swoim "gadankiem" łez oczyszczenia, wyprostował myślenie, życie, ile osób przyprowadził do Pana Boga - z pełną świadomością umiłowanych dzieci Bożych, nauczył słuchać natchnionych Słów Pana Boga, modlić się, otwierać się na Jego Ojcowską Miłość... można tak jeszcze bez końca...
także sposób przekazu - jasny, klarowny, z wielką miłością do słuchających
i z mocą...
Ojcze Adasiu wszyscy Cię tu kochamy, cenimy i słuchamy z Bożą miłością...
niech Ci błogosławi i obdarza potrzebnymi Łaskami Bóg Ojciec, Duch Święty umacnia, prowadzi Swym Światłem a Miriam jak najlepsza Mama otula czule swym Płaszczem Opieki... Szczęść Boże 💕🌷💙 🤗🕊
Bogu dzięki za Ciebie kochająca Duszyczko. Pozdrawiam!
Ojcze Adasiu:) proszę pamiętaj, że jest wielu Twoich słuchaczy i "czytaczy" takich cichych i niekomentujacych. Jestem pewna, że jest nas wielu. Jesteśmy z Tobą w modlitwie i dziękujemy za Słowo, które nam objaśniasz. Cicho i pokornie wyciągamy nasze " uschnięte kikuty" razem z Tobą, ku Bogu. Pamiętaj proszę o tym, gdy fala złego uderza o Twój brzeg....
Jest nas zdecydowana większość, dobrze, że o tym wspomniałaś. Nie komentujemy, lajkujemy i dziękujemy Bogu za to, że nas tu skierował, a o. Adama gorąco wspieramy modlitwą.
Kocham Cię za to co robisz o Adamie
Paweł ja tak samo myślę. A to moje kikuty 🙌. Pozdrawiam miłego dnia życzę Ci wszystkiego najlepszego 🙃
Artur Deer dziękuje i wzajemnie
Dziękuję za o. Adama i jego kazania. 🤗 😃 👍 👍
dziekuje Ci Boze za "slabego, grzesznego, beznadziejnego, potluczonego, uschnietego" O. Adama, ktory sprawia ze poznaje Jezusa i jestem blizej Ciebie Ojcze.
Panie Jezu dziękuję Ci za tą kolejną noc którą mi pozwoliles przeżyć i oddaję Ci ten dzień na Chwałę Bożą i proszę jeżeli jest taka wolą twoją to uzdrow mnie wyciągam ręce które potrzebują Ciebie Jezu i światłości moich myśli i serca Ojcze Adamie Bog zapłać za słowo Boże które przekazujesz niech Cię Bog błogosławi z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia
Dziękuję Ci Ojcze 🌱 W pokorze i z ufnoscią choć niegodna wyciągam do Ciebie moje suche badyle... Ojcze mój Wszechmogący... jeśli tylko chcesz... Ty wiesz czego nam potrzeba... Najlepszej niedzieli Ojcze Adamie 🤗😙🕊
Witaj Edku 🤗 Pięknie Ci dziękuję i wzajemnie wspaniałej niedzieli życzę ☺☀️🌼🐦
Moraszka
😃😙❤️
Witaj Renatko 🤗😙 Dobrej niedzieli Ci życzę ☀️🌼🐦
Modraszka
Cieszę się, że zaczynasz umieszczać komentarze...że się "otwierasz"🌞💙
myślę, że masz w sobie wiele ciepła i piękna... może z czasem mogłabyś obdarować nim innych ... Bóg Ojciec jak widać uzdalnia Cię do tego
Niech Pan Ci błogosławi i uzdalnia do odkrycia w sobie godności Dziecka Bożego i dzielenia się pięknem, jakim Ciebie obdarzył 🕊 🤗 🌷
pozdrawiam ciepło 🌞 🌻 Renia
Dziękuję, że jesteś Tekla Miss Coffe 🤗 Dziękuję za dobre słowo 😙 Niech Dobry Bóg Cię prowadzi i strzeże 🕊
Cieszę się, że jestem tutaj z WAMI😊😇❤
Piękne słowa❤Błogosławionej Niedziel 🙏☀❤
Brak milosci??? Ty ta milosc nam dajesz ojcze. Ty pokazujesz nam jak kochac Boga i Maryje. Wzruszyles mnie mowiac o swojej milosci do Matki Boskiej- np. przed wejsciem do sanktuarium w Guadelupe. Ojcze Adasiu dzieki ze, jestes.
Dzięki za to, Ojcze! Tego mi było trzeba tej nocy, słowa ❤
Trzymaj się! 🔥
Bóg zapłać za te słowa. Piękne kazanko😇
Dziękuję. Wspaniałe.
👍 trzeba mieć odwagę mówić, a im więcej grzechów swoich się widzi, tym bliżej świętości 😃 powodzenia o. Adamie!
Piękny jest ten fragment Ewangelii :). Ojcze, jesteś wspaniałym księdzem i niezwykłym człowiekiem. Twoje słabości czynią cię ludzkim i bliskim wszystkim nam, którzy mamy bagaż trudnych przeżyć i grzechów. Twoja wiara, dobra energia i życzliwość pokazują nam, że można się z tego podnieść i czynić dobro. Dzięki Twoim kazaniom zaczęłam poszukiwanie Boga i staram się poznać i zrozumieć Jezusa. Wielu ludzi cię kocha i ceni, wiesz przecież o tym. I tego się trzymajmy :).
❤️👍👍superrrr.Bóg zaplac❤️
O.Adasiu...wzruszyłeś się... je także...tak bardzo lubię Ciebie słuchać... 💕💖
bo mówisz prawdę z którą się utożsamiam... Bóg zapłać za umocnienie i nadzieję...
To prawda, bez obecności i pomocy Jezusa...nie bylibyśmy w stanie otworzyć powieki
a co dopiero wstać i ruszyć przed siebie, tam gdzie pośle Pan...🌷 😃🙆
Bez Ciebie Jezu, nie mogłabym poruszyć najmniejszym palcem...
a z Tobą i przy Tobie mogę trwać, oddychać, rozwijać się...
bo Ty mnie uwalniasz, bronisz i uzdalniasz do pięknych rzeczy, które są Tobie miłe...
Bądź uwielbiony Panie w o.Adasiu, każdym Langustowiczu i każdym człowieku
którego postawisz na naszej drodze życia... Błogosławionego życia kochani 😘☀️🥀🐦🕊🤗
Tekla Miss Coffe
Amen. 😘 Błogosławionego dnia 💕
Tekla Miss Coffe
„Niech Cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Tobą, niech Cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Tobie swoje oblicze i niech Cię obdarzy pokojem”
Maria Jaworska... Marysiu 💕 dziękuję... spokojnej radosnej niedzieli i całego tygodnia w Bożym przytuleniu 😘☀️🥀🕊
Ewuniu 💖 Bożej Mądrości i prowadzenia...niech Miriam nasza Mama otuli Płaszczem opieki Ciebie i Twoich bliskich, pozdrawiam radośnie 😘🌷 😃
Ewa Slobodzian
Ewuniu... dziękuję... 🌷🙋
Pięknego, radosnego życia w bliskości Jezusa i Maryi, ☀️🥀🕊
niech Tobie i bliskim Pan obficie błogosławi, pozdrawiam ciepło..Renia💙
Puściłam na chwilę się ręki Boga..
Ale tylko po to aby napisać ten komentarz ❤️❤️❤️
Dziękuję Ci Boże każdego dnia za moją Kochaną rodzinę i moich cudownych przyjaciół.
Każdego dnia noszę Was w sercu ❤️ Blogoslawionej niedzieli 💛💛
Beatko...pięknej niedzieli słonko, pamiętam w modlitwie....
Sylwia Anioł🙏❤️😘
Spongebob'ka.. Witaj słońce dziękuję ❤️pięknej niedzieli przyjaciółko moja 💛💛💛
Beatka, pozdrawiam Cię serdecznie, Niech Bóg będzie z Tobą :)))
Krzyś dziękuję... Z Panem Bogiem.
Ojcze Adamie tego mi bylo potrzeba, tych slow, tego pocieszenia, moje kikuty wyciagnelam 2 lata temu i z miejsca, doslownie nie zdazylam odejsc dobrze od konfesjonalu (33 lata nie podchodzilam do niego) a bylam uzdrowiiona ,w moim uschlym ciele na nowo zaczela krazyc krew i krazy do dzisiaj i rowniez jest to Twoja zasluga o.Adamie, wierze, ze Bog postawil mi Ciebie na mojej drodze po to rowniez,zebys udzielal mi tej transfuzji jaka jest Slowo Boze.Amen.Iwo.
Kochane Langusty jak dobrze ,ze Jestescie. 🌴
Edward Lamek dziekuje i Tobie rowniez Blogoslawionej niedzieli zycze :) Iwo.
Iwona Los
🙏😃😙❤️
RenataMM 🌷🌞😁
Błogosławionej niedzieli z ❤ Bogiem. 🖐
Dzień dobry, jesteśmy super, extra, fajni :) nawet jak grzeszni bo potrafimy stanąć w prawdzie ❤ kocham ojca. Blgoslawinej niedzieli.
Uwielbiam słuchać ojca Adama!!!!! Dziękuję Adasiu :)
Bracie Kocham Twoje Kazania mówisz to co przeżyłeś z Panem Jezusem. Żadne polityczne gadki ani to co wypada posiedzieć. Słowo które głosi Pan przez Ciebie daje nadzieję po tych kazaniach nie mam już pytań. Bądź błogosławiony :-)
Dziękuję o. Adamie, cudowne... wyciągam kikuty, nie chcę się już bać! :)
To było bardzo mocne. Do mnie dotarło. I właśnie dziś potrzebowałem takiego kazania. Dziękuję Ojcze :)
Przez to, że ojciec mówi o swoich słabościach jest dla mnie (i pewnie nie tylko dla mnie) wiarygodny w tym co robi i mówi. Pozdrawiam serdecznie ojca i wszystkich Langustowiczów. :)
Dziękuję Ojcze! Też się wzruszyłam...
Dziękuję, bardzo ważne "gadanko". Dziękuję serdecznie.
Bardzo pięknie powiedziane,łezka w oku...Mnie też odrzucają a Ja idę szczęśliwa,bo nie jestem sama.On jest zemną.Dziękuję i pozdrawiam z całego serca.
Dziekuje ze jestes ojcze Adamie!!!
Tak ojcze Adamie też mnie to wyruszyło piękna ewangelia ❤❤daje mi nadzieję mimo mojej uschniętej ręki pan Jezus mnie kocha
Aniela Wach
😃😙❤️
Ojcze Adamie i ja tez się wzruszyłam! Jak to dobrze, że jesteś!
Módlmy się za księży, módlmy się za osoby konsekrowane..... Będą tacy, jakich sobie wymodlimy ❤️
dziękuję za te słowa, piękne to było...
"(...)Nie widzą Ciebie moje oczy
Nie słyszą Ciebie moje uszy
A jesteś światłem w mej pomroczy
A jesteś śpiewem w mojej duszy"
Błogosławionej niedzieli 😃
Tak wyjdźmy ku światłu :) ze śpiewem w duszy na chwałę Jezusa.
Monika Sz piękne. A to moje kikuty 🙌. Pozdrawiam miłego dnia i życia 😀. Spotkajmy się i poznajmy się w Niebie 😇
Artur Deer no to do zobaczenia😃😉miłego dnia 🌞
Dziękuję 👍❤️
Wielki jest nasz Pan!
Dziękujemy o.Adamie 😇🙂
Wczoraj uczestniczyłam w Festiwalu Wiary w Rzeszowie. Była moc!!! Super było zobaczyć Ojca na żywo 😊😊😊
Poruszające i tyle prawdy w tym kazaniu.Bóg zapłać O.Adamie i błogosławionej niedzieli wszystkim🐼❤
Jakie to piękne! Bóg zapłać
Słowa te napełniają mnie nadzieją. ❤❤❤
Błogosławionej niedzieli Kochani 💕 🙏 😘 🌹 💝
Krystyna B
😃😙❤️
RenataMM 💝🙏😘
Kocham Ojca Adasia już trzeci rok
dziękuję
Panie zostan z nami, takimi jakimi jestesmy. Wez nas w obrone!!!
Jezu pomóż mi wyciągnąć z miłością moje chore ręce, ożyw je, by wyrastały z serca, a nie przyrastały do siedzenia - bezużyteczne, beznadziejne....
Pięknej niedzieli życzę :)))
Krzysztof K. 😊
Krzysztof K.
Wzajemnie Krzysztofie:))))
Mądry jesteś i dobry Szustaku. Dzięki za wszystko bracie!
Ojcze Bóg jest w Tobie Wielki!,a Ty jesteś wielki bo nieustająco Go szukasz,odpowiadasz Mu i Nam dajesz Jezusa i wszelkie owoce Ducha bożego.Amen
Adaś...znowu w punkt! Znowu dla mnie - dziękuję!!! ❤
Nie lękaj się Jesteś wielki.
Tak bardzo jest wzruszajace widziec i sluchac Ojca, poniewaz Milosc Pana Jezusa ktora jest pelne serce Ojca Adama i ta radosc dzieki temu, ogarnela rowniez i mnie. Bog Zaplac i do uslyszenia.
Ja też bardzo się wzruszyłam słuchając, bo od jakiegoś czasu poczas modlitwy Pańskiej slyszę slowa: wyciągnij ręce. Więc dziś w czasie mszy, poczas modlitwy wyciagnę ręce. Dziękuję Ojcze Adamie, Błogosławionego dnia dla Ciebie i wszystkich Lagustowiczów. ☺
Moja Mama Aniu to nie przypadek że nie mogąc spać posłuchałam CNN i Psalmów. To bylo tak dla mnie i tak bardzo mi potrzebne. Jak dobrze wiedzieć i uwierzyć że Pan Bóg nas prowadzi trzymając za rękę. Dobrego dnia z Panem Bogiem.
Dziękuję ojcu za to co ojciec robi naprawdę❤
piekne kazanie jak zawsze😀
Dziekuje Ojcze Adamie za dzisiejsze rzeszowskie konferencje, to tak jakby Pan Bóg mówił do mnie o moim zyciu.....
Dziekuje za piękne kazanko:) Z Panem Bogiem
❤️ Bóg zapłać o. Adamie +
Z pozdrowieniami od potłuczonej od 8,10 a nawet 18 lat.. z uschłą ręką.
"w Nim jest moje odkupienie+"
Działasz "przez to", oj działasz. Pomagasz mi zbliżyć się do Jezusa, budować z Nim relację, ponieważ po Twoich interpretacjach Pisma Świętego znacznie lepiej je rozumiem, łatwiej do mnie to trafia. Dziękuję Ci. =) Bardzo! =D
Dziękuje za tą naukę, właściwe słowa, we właściwym czasie zostały usłyszane :)
Na chwale Pana Boga naszego Jezusa Chrystusa Amen
Niech dobry Bóg Ojca prowadzi i osłania Najświętsza Mamusia.
Dziękuję. Za nadzieję.
Każdy ma kikuty, a często mamy pokusę założyć rękawiczki na nie i udawać, ze mamy normalne ręce. To kazanie mówi mi tez o zarzutach ludzi na temat księży, ze powinni być lepsi, świętsi, a oni maja takie kikuty jak my. Dziękuje Ojcze!!!
Dziekuje ❤❤❤❤
Bardzo mnie poruszyło to kazanie... Dziękuję.
Dziekuje!❤Chwala Panu!❤
Dziękuję. Dziękuję za prawdę. Teraz lepiej widzę to potłuczenie w moim życiu.
Co to są rekolekcje dla potłuczonych?
I jest moc na niedziele
Serdeczne, dziękuję, codziennego słyszeć i widzieć w Niebo i poczekać Słowo w myśleniu..jakie dziś to Słowo będę słyszeć i dotknąć w ręce i jeszcze poczekać..
Ojcze Adasiu, bardzo Ci dziękuję za to słowo. Znowu mam nadzieję,że nie jestem taka beznadziejna jak myslę.
Sciskam Cię serdecznie.
Bóg Zapłać za te ważne dla mnie słowa Ojcze😅
Ojcze ja Cie nie odrzucam.....Czekamy na Ciebie jutro 5.06 w Wołominie....😇
Te ojca kikuty od naszej strony wyglądają jak szerokie, zawsze otwarte ramiona.... dlatego tak nas dużo wokół, bo tu za słabość nie dają po łapach....
Błogosławionej niedzieli 😘
👐 to moje kikutki.
Ps.
Jedną z moich największych słabości jest nieprzyznanie się do niej...nauczyłam się być silna ale to chyba nie o taką siłę Bogu chodzi..
Dobrze to ujęłaś🤗😚👍
Anna.K Aniu , pięknego dnia 💕
Edward Lamek 😊Amen , niech nam się dzieje
Maria Jaworska 😘❤❤
Margherita P ❤😊
WIELKIE DZIEKI O.ADAMIE🙏❤
Bog zaplac❤z Panem Bogiem❤
Wszystkim Blogoslawionej niedzieli❤
Dotarło do mnie. Dziękuję 🤣
oj dotarło - szczególnie dobrze trafiło gdy słuchało się tego na żywo w Rzeszowie - dziękujemy! :)
Super, mnie tez poruszaja te slowa..
Przejmujące słowa. Jesteś Adaś Ädaś :)
Ojcze Adamie nie wiem czy to odczytasz więc wkleję w różnych miejscach. Chciałam Ci podziękować, wiem, że najpierw Panu Bogu, już to zrobiłam nie obawiaj się. Dzięki Panu Bogu, dzięki też Tobie jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, każdego dnia dziękuję za życie, za moją rodzinę, za wszystko. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie moja przeszłość. Teoretycznie powinnam być teraz poraniona, pełna żalu i braku chęci do życia. I pewnie by tak było, gdyby pewnego dnia jakieś trzy, cztery lata temu Pan Bóg nie podsunął mi, dosłownie, "całkiem przypadkiem", Twoich REKOLEKCJI UTKANYCH TĘSKNOTĄ. Stało się to w szczególnym momencie. Ale od początku. Pochodzę z wielodzietnej, dość ubogiej rodziny. Rodzice zajęci sobą nie zauważyli, że ich mała córka (5 -6 lat) jest molestowana seksualnie przez sąsiada babci. Był alkohol, dużo alkoholu, było imprezowanie, były kłótnie, bijatyki i dziewczynka (10- 12 lat), która zamiast spać klęczała i modliła się na różańcu do późna w nocy o to by mama już wróciła z jakiejś balangi i wracała prawie nad ranem, a wtedy znów kłótnie. Widzieliśmy mamę, która podcinała sobie żyły, która odkręcała wszystkie kurki gazu i zamykała się w kuchni. (Wybacz mamuś, że o tym piszę, ale to ważne dla tych wszystkich, którzy nie mają nadziei, szkoda, że wtedy nie było Boga w naszej rodzinie.) Potem mama wyjechała, miałam wtedy 19,20 lat. Wyszłam za mąż. Urodził się mój pierwszy syn, skończyłam studia, dostałam pracę, wszystko niby ok. Gdy byłam w ciąży z drugim synem mój tata miał wylew. W Polsce byłam ja, moja młodsza siostra i najmłodszy brat, który dopiero wkraczał w dorosłe życie i sam potrzebował opieki. Opiekowałyśmy się tatą na zmianę z siostrą, chociaż więcej Ania, dużo więcej Ania, bo ja miałam małe dziecko. Choroba taty trwała ok.10 lat. Przez ok. 5 lat był leżący, trzeba było zajmować się wszystkim, przebieraniem, karmieniem. Byłyśmy same, poza niewielką pomocą Opieki Społecznej. Mój starszy syn przechodził właśnie okres dojrzewania, młodszy rozpoczynał szkołę, mój mąż potrzebował żony, a ja byłam rozdarta na dwa domy. Z jednej strony potworne wyrzuty sumienia, że nie dość dobrze zajmuję się tatą, z drugiej wyrzuty, że zaniedbuję dzieci i dom. Ania miała to samo, nie dała rady, popełniła samobójstwo, moja ukochana siostrzyczka, najlepsza na świecie. Po śmierci Ani wróciła mama, niedługo potem zmarł tata. I właśnie wtedy usłyszałam o Bogu, który kocha mnie ponad wszystko i o zaufaniu, które jest jak skok w przepaść. Zaczęłam słuchać wszystkich Twoich konferencji. Przełomowym momentem były rekolekcje "Plaster miodu". Ja wcześniej należałam do różnych grup, wspólnot, działałam w kościele, modliłam się (niby) i byłam nieszczęśliwa, miałam stany depresyjne, ciągle płakałam, byłam strasznie zazdrosna o mojego męża, martwiłam się o to co będzie jutro i wydawało mi się, że nic dobrego już mnie nie spotka. Nie wiedziałam, że można się tak normalnie, beztrosko śmiać i spokojnie spać w nocy i mieć taką wielką chęć do życia i kochania i o nic się nie martwić. Nagle uświadomiłam sobie, że moją jedyną tęsknotą to tęsknota za Jezusem, czasem tak wielka, że aż serce boli. Sprawia mi radość służenie innym (czasem o tym zapominam, odzywa się we mnie egoista), najlepiej się czuję, gdy nie myślę o sobie, kocham wszystkich, moją mamę... Jestem grzeszna, jestem popaprana, ciągle popełniam te same grzechy, ale jestem taka niesamowicie szczęśliwa i czuję się kochana. Pan Bóg robi cuda w moim życiu każdego dnia, to jest nie do uwierzenia i nawet o tym nie opowiadam (czasami tylko), bo jest tego tak dużo, na każdym kroku. Ojej. Nie chciałam aż tak bardzo się rozpisać, ale to nic, inspirujesz mnie do tego, żeby działać, żeby nie siedzieć zamkniętym w sobie, ale być dla innych i kochać pomimo słabości, a nawet z powodu słabości. Adamie mogę śmiało powiedzieć, że Swoją wiarą i miłością zmieniłeś moje życie. Chcę być taka jak Jezus(nigdy nie będę, wiem, ale chcieć mogę no nie?)
Beata strózik
Beatko, 😢😢😢 poryczałam podczas czytania....najbardziej o Anię...tak mi przykro
💙💙💙😙😙😙🌹🌹🌹
Tego jednego właśnie nie mogę zrozumieć, ale wierzę, głęboko wierzę, że Ania jest u Pana Boga. Pozdrawiam serdecznie Beatko, Bożego błogosławieństwa dla Ciebie.
św.Jan Maria Vianney pocieszał zapłakaną żonę,której mąż rzucił się z mostu do wody słowam "między mostem a wodą miał jeszcze dość czasu aby prosić o Boże miłosierdzie".Ufaj i Ty Beato. Będę pamiętać o Ani w modlitwie.
Dziękuję.
Beatko
Twoja historia wycisnęła mi łzy z oczu - były to łzy radości, bo Jezus przyszedł i wyciągnął Cię z beznadziei do światła, do życia - dziękuję, że zdecydowałaś się ją nam opowiedzieć. To cudowne, że spotakłaś Jezusa na swojej drodzie i otrzymujesz tak hojnie dowody Jego miłości.
Ukochałem Cię miłością wieczną Córko Izraela - mówi Pan w Ks. Jeremiasza
Dziękuję.Pozdrawiam
Paa.
W takich momentach można płakać z MIŁOŚCI DO JEZUSA
Alleluja, Amen
Ojcze, te brawa co były na finale Festiwalu Wiary w Rzeszowie, to były nie dla Ciebie personalnie, ale DLA PANA, który Cię stworzył, Swoją Mocą uświęcił i podtrzymuje Twoje życie. :) Życzę Ci, abyś był najposłuszniejszym narzędziem w Jego Ręku! ❤❤❤
Panie Jezu jestem "uschła" jednak dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Proszę spraw, abym Twoją mocą służyła Tobie, Rodzinie i Rodzinie poszerzonej ... NIECH TYLKO TWOJA CHWAŁA BĘDZIE TREŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA. AMEN. AMEN. AMEN.❤❤❤ Bogosławionego Dnia Pańskiego Wszystkim zgromadzonym przy SŁOWIE PANA!
Nieśmiertelność nie oznacza, że nie czujemy bólu.
Ojciec jest niezwykły💟
Witam Was wszystkich! Dzisiaj jadę na Festyn Rodzinny ( do Norberta i mojej siostry Patrycji,która też jest chora..) chce im dzisiaj dać krzyżyk który dostałam od Ksiedza Proboszcza. Mam nadzieję że uda mi się go tam dać. Mam taką prośbę. Czy pomodlili byście się za nich ? O zdrowie,o sile. Z góry bardzo dziękuję! I obiecuję za Was modlitwę! Jesteście niesamowici 😍 Bóg Was kocha😍 Dobrej niedzieli 😍
nie ważne wspomnę.
🙏🙏🙏
Beata Beata Bardzo dziękuję 😍😍
Edward Lamek Bardzo dziękuję 😍😍
nie ważne
🙏😃😙❤️
RenataMM Bardzo dziękuję 😍😍
Bóg zapłać ojcze Adamie :) Chyba wiem co jest moim kikutem, niewiara w siebie, w swoje możliwości. Boję się sięgnąć po siebie samą i odkrywać siebie. Najgorsze jest to, że nie robię nic poza baniem się, pozwalam by zły duch siał we mnie zamęt, wątpliwość i budował mury za które nie wolno mi patrzeć. Najpierw są one małe, a potem są nie do przeskoczenia.
Danusia Nowak napisała w poście poniżej do Karola: "Ważne jest to, żeby wiedzieć prawdę o sobie. Mówienie tylko źle o sobie to ukryta pycha". Moja pycha jest całkiem jawna i nie chodzi tylko o złe mówienie o sobie. Stanowczo za dużo u mnie tego ja, ja , ja to, ja tamto. Parę innych kikutów jeszcze też by się znalazło :)
Pytanie jest: Czy ja chcę to zmienić? Czy już mi z tym wygodniej, bo znam te moje słabości i lęki. Czy nie za bardzo się przyzwyczaiłam do moich kikutów? I czy jest coś poza tym dobrego we mnie?
JA CHCĘ TO ZMIENIĆ!!! :) Panie Jezu ukochany ulecz jeszcze i te moje kikuty. Bo poza nimi mam się już całkiem dobrze dzięki Twojej Łasce i tylko ten kikut straszy jak wyrzut sumienia. Ulecz mnie i pozwól iść przy Tobie przez całe życie.
"poznałam" ojca Szustaka pierwszy raz, gdy kolega dał mi płytę z "plastrem miodu". Ok fajnie, spoko. Ale dopiero jak przesłuchałam drugą płytę- "jestem nikim " pomyslałam : tak , ten ksiądz jest dla mnie wiarygodny bo nie bał się powiedzieć publicznie ze jest słaby, nie bał się powiedzieć ze jest grzesznikiem a jednak Bóg przez niego działa i to jest dla mnie prawdziwe świadectwo
O.Adam buduje wiare👍obala stare buduje nowe jest pasterzem moim tu i teraz oj naszym bo moj synek tez slucha,jakos nie wyobrazam se jakby zniknol z mojego zycia,Pozdrawiam Ojca,moze kiedys uda mi sie przebic na jakies spotkanie rekol.na zywo.
czasem mi smutno jak sie doluje niedocenia Adas jestes Mega docierasz do serc dusz domow ktore sie zmieniają😚😘
....DZIĘKUJĘ O ADAMIE WIDZIAŁAM W TWOICH OCZACH JAK MASZ OBRAZ ,JA SOBIE WYOBRAZIŁAM ,JAK JEZUS IDZIE, MIEDZY KŁOSAMI Z UCZNIAMI ,NIE PATRZY SIĘ NA FARYZEUSZÓW I JAK UZDRAWIA CZŁOWIEKA, Z USCHŁA RĘKĄ,,JEZUS I TAK WIEDZIAŁ CO POWIEDZĄ ....TAK I JEST Z NAMI ,SĄ WŚRÓD NAS ,TACY CO NIE WIDZĄ ,JAK JEZUS NAS PROWADZI ,PRZEZ POLE PEŁNE CHLEBA I UZDRAWIA ,KARMIĄC NAS CHLEBEM ŻYWYM UKRYTYM W HOSTII.....PIĘKNEJ NIEDZIELI ,NIECH WAS WSZYSTKICH PROWADZI PAN JEZUS PRZEZ POLE PEŁNE CHLEBA, JEDZMY JEGO JAK NAJWIĘCEJ ....❤️❤️❤️
Ewuniu...💙 szczera prawda, Pan Bóg jest z nami zawsze i do końca...
ale żeby tego doświadczać należy otworzyć swe serce i iść z Nim,
za Nim... w zaufaniu 💕🤗 pozdrawiam ciepło 🌞💙🌷 Renia
Adaś, nie gadaj, że jesteś beznadziejny albo głupi. Jesteś na Obraz i Podobieństwo naszego Pana Jezusa :)