@piotrjamroz54 jak się tak teraz zastanawiam, to przy własnej studni nie warto budować zbiornika na deszczówkę, nic to nie daje. Gdybyśmy robili to po raz kolejny to już byśmy zbiornika na deszczówkę nie zbudowali, a raczej zrobilibyśmy podobny zbiornik zamontowany na ramie na wysokości około 2m, w ogródku, z osobną pompą do podlewania kropelkowego, a napełniany ze studni. A jak jeszcze masz obok strumień to moim zdaniem nie ma to sensu. No ale wiesz, mądry Polak po szkodzie :)
@Bartolol7 to jest dobry pomysł. tylko musi to być coś takiego co się nie urwie i nikt sobie krzywdy nie zrobi jak przypadkiem nadepnie, szczególnie psy. Coś pomyślę
Nie rozumiem Cię.... Darmowa woda ze studni, darmowa woda z zasobnika na deszczówkę 7m3. A w poprzednim filmie rośliny przenosiłeś z gleby do "kuwety". Nawet prąd do pompy która tłoczy tę wodę masz za darmo(PV), więc wylanie 20m3 wody nie kosztuje Cię - NIC!!!. Po co te rośliny wylądowały na sezon w kuwecie, bo profesjonalny sadownik pryska ziemniaki na początku sezonu. Może faktycznie macie potencjał, którego nie potraficie wykorzystać - ale w to nie uwierzę. Suszę widać, więc odpalamy podlewanie, ale aby rośliny na sezon przenieść do kuwety pomysł sorry z tyłka.
@marcinbb wszystko się zgadza i dokładnie tak będziemy robić. Czemy tak nie robimy? Bo to wymaga czasu i pieniędzy a chwilowo czasu nie mamy w ogóle w związku z pozwoleniem na użytkowanie i agarnianiem ukształtowania działki żeby nas burze nie zalewały, a źródło pieniędzy już wyschło i teraz żyjemy z bieżących wpływów. Więc uzbrajamy się w cierpliwość i robimy z listy po kolei to, co zaplanowaliśmy. Ogródek musi trochę poczekać.
@@NaSkrajuGaju Cieszy mnie że edytowałeś wypowiedź. Poprzednia była chyba napisana chyba przed kawą. Ale może merytorycznie (w stosunku do poprzedniej wypowiedzi). Pompa ruska nurek kosztuje około 100zł wąż 50 metrowy kolejne 200zł, ale 1 calowy wąż strażacki na OLX chodzą po 1zł/m. Twoja studnia pozwala na wprowadzenie kolejnej pompy powyżej tej dolnej pompy. Jeśli pompę do wody pitnej masz na 20m to lustro wody jest pewnie w okolicach 12m. Wystarczyło by spuścić ruską pompę na 15m i byś lał działkę do woli i nawet byś lustra wody nie obniżył. A twierdzisz że to koszt 10k zł. No Opie wytłumaczyłem że to nie wymaga 10k zł. bo 1/3 tych pieniędzy kopiesz kolejną studnie na 20m wraz z pompą w cenie.
@@marcinbb cieszy mnie że mam psychoanalityków, którzy mnie oglądają :) Pompa jakakolwiek wymaga dociągnięcia prądu. Nie będę z każdym podlewaniem rozkładał 50 metrów przedłużacza. Już poza tym technicznie jak ktoś ma pojęcie o elektryce to wie, że tak robić nie można. Druga pompa do studni to jest pomysł moim zdaniem druciarski. Pompy mają centrycznie wyprowadzoną rurę wodną, można co najwyżej połączyć je szeregowo, ale to nic nie daje. No i trzeba do niej dociągnąć zasilanie, czyli prawie 5-0 metrów linii zasilającej, plus wykop, plus przejście pod ławą do domu. Kabel ziemny 50m. 5x6mm to koszt około 1000zł. Plus zrujnowanie ogródka, otoczenia domu i kostki. Wąż ogrodowy 50m czy strażacki? I zostawisz sobie takie węże na ogrodzie i działce? Czy będziesz je rozwijał i zwijał po każdym podlewaniu? Ciągałeś kiedyś 50m. węża podlewając ogródek? Wyrwie wszystko co napotka na drodze. Mamy w tej chwili 50m. węża i tak podlewamy, na samą myśl i przeciąganiu go przez siatki, przeciąganiu po całej działce od razu się nam nie chce, a dodatkowo pompa pracująca na takim długim węży jest mocno przeciążona, choć pracuje przy maksymalnym poborze prądu. To oczywiście działa, ale życie pompy skraca mniej więcej o połowę. 3000zł za wykopanie studni 20m? Standardowa cena w okolicy za 30m do około 15 tysięcy plus 5tys na zakup i montaż studzienki i pompy, bez podłączenia prądu. Wykopiesz ręcznie - powodzenia, firmy jak się dowiadywały gdzie mają kopać to grzecznie dziękowały mówiąc, że na ten grunt nie mają sprzętu. Najłatwiej rozwiązywać cudze problemy siedząc przed kompem. Wszystkie te propozycje to narobienie sobie dodatkowej roboty przy każdym podlewaniu i cżęsto koszt wyższy niż planowane przez nas ułożenie rur PE25 pomiędzy już istniejącymi pompami i zasilaniami oraz tryskacze i linie kroplujące. To ma pracować za nas i dla nas, a nie my mamy być niewolnikami jakichś tymczasówek. No i jest jeszcze jakaś estetyka obejścia, a nam nie pasuje do niej ciągnący się przez całą działkę wąż strażacki (chociaż tu dziękuję za wskazówkę, wąż się przyda do czego innego jak mi się uda kupić) Polecam przed kolejnymi radami sprawdzenie, jaki jest koszt całkowity proponowanych rozwiązań i sprawdzić je w praktyce.
@marcinbb nie ma czegos takiego jak darmowa woda... darmowa woda to niezagospodarowana deszczówka ktora leci z nieba na łeb ta faktycznie nie wymaga wkładu... Każda inna woda kosztuje, np. energie do jej wydobycia. Sa wody droższe np. głebinowa i wody tańsze np. deszczówka zarządzana, czy deszczówka gospodarowana w płytszym zbiorniku - mniejsza moc pompy potrzebna do pokanania różnicy wysokości... ale nie istnieje coś takiego jak darmowa woda... a co z pradem z fotowoltaiki, czy on jest darmowy? Otóż nie nie jest on darmowy jest to ogromny koszt inwestycji ktory jest rozpisany w czasie i która to w tym czasie sie zwraca ( przez ten czas ponosisz jej koszta) wiec taki prąd ma swoje zastosowanie - ogrzewanie, praca urzadzen itd. ogółem wszystko to na co własciciel przekierowuje te "zainwestowane środki" (efekt tych środków czyli z góry opłacony prąd). I tak, jesli wlasciciel uznaje ze zapotrzebowanie na prad jest gdzie indziej, to znaczy to tylko tyle, iz jest ono gdzie indziej... Wiec to jest ten element którego ty nie rozumiesz, rozpisze ci to poziomami: nie ma nic za darmo, bo to kosztuje to inwestycji, inwestycja kosztuje "zarzadzaniem budzetem", a budzet kosztuje kolejno świadomośc, mądrość i inteligencje... jezeli ktoregoś poziomu brakuje ( w skutek pominiecia, uproszczenia myślenia, błedów analitycznych, poznawczych
7:00 kolejnym urządzeniem mega ułatwiajacym życie jest myjka cisnieniowa (tym bardziej ze przyczepa masz w planach przywozic obornik) nie musi byc to drogi karcher, ja kupiłem w lidlu myjke parkside i jestem mega zadowolony za ułamek ceny :) Taki filtr dla myjki ciśnieniowej to bułka z masłem, a po czyszczeniu taki filtr wyglada jak nowy. Pozdrawiam :) Ps. Myjką ciśnieniowa myje maszyny elewacje podjazdy.... ale czy wiedziałeś ze mozna myc okna? :P i co? I świetnie myje okna... z zewnatrz of course :P
@zakonkwitnacejcebuli6410 ale ze mnie za przeproszeniem porąbaniec. Właśnie mi tym komentarzem przypomniałeś że... mamy myjkę ciśnieniową, tylko została schowana przy przeprowadzce głęboko w garażu i ... zapomniałem o niej :) Właśnie została odkopana.
wyczystka bez sensu bo jesli awaryjnie nie ma wsiakania wody, nie zadziala jakas pompka to przy normalnych wyczystkach mozna klapke zostawic otwarta i woda ja podniesie wyleje na kostke a tu co bedzie szlo az pod rynne
@MrZiemwit nie bardzo rozumiem o co chodzi, z tą otwartą klapką. Tutaj jak otworzę to będzie lecieć na kostkę. Ale po co miałbym otwierać? Choć jak jest burza taka jak ostatnio to i tak rynny i spust rurami do zbiornika nie są w stanie odbierać wody i leci rynnami też na kostkę. Chyba że to otwieranie miałoby być awaryjne, to w takim przypadku leci na kostkę, ale to tez nie problem bo spływałoby na trawę a kostce raczej nic nie zrobi. Pytanie jeśli nie taka to jaka inna?
@@NaSkrajuGaju co znaczy leci rynnami na kostke, cofa ci sie az na dach i kapie rynnami? no jesli tak to wlasnie to o czym pisze zamiast tych dziwnych wypustow stosujesz normalne zwykle osadniki rynnowe, wpisz w castoramie osadnik marley i bedzie ci sie lalo na kostke z dolu rury a nie z rynny
@jasko6913 jak się większość dnia pracuje na dworze to się tak dzieje :) Ale ogólnie to mam jakąś tendencję do szybkiego brązowienia. Dziewczyny lubią brąz :)
Jak zwykle duża doza praktycznych porad! 😊 Dzięki 🤩
@aasz11 to tylko opis systemu. Choć faktycznie kilka ciekawych rzeczy w nim jest. W drugiej części będzie matematyka :)
@@NaSkrajuGaju Matematyka, uwielbiam 😍. Już się nie mogę doczekać! 🤩
@@aasz11 super, będzie mnie miał kto poprawić jak się gdzieś pomyliłem.
Witam i pozdrawiam wszystkich oglądających i komentujących
@mariuszsobolewski7783 witamy gorąco
super.
@timeexplorations9541 fajna sprawa. Jak od czasu do czasu pada to mamy deszczówkę prawie cały czas.
Czy jezeli mam wlasna studnie i gorski strumien obok planowanego domu, warto inwestowac w zniornik na deszczowke?
@piotrjamroz54 jak się tak teraz zastanawiam, to przy własnej studni nie warto budować zbiornika na deszczówkę, nic to nie daje. Gdybyśmy robili to po raz kolejny to już byśmy zbiornika na deszczówkę nie zbudowali, a raczej zrobilibyśmy podobny zbiornik zamontowany na ramie na wysokości około 2m, w ogródku, z osobną pompą do podlewania kropelkowego, a napełniany ze studni. A jak jeszcze masz obok strumień to moim zdaniem nie ma to sensu. No ale wiesz, mądry Polak po szkodzie :)
@@NaSkrajuGaju dzięki za poradę ;)
może do tych śrubek od studzienki dałoby radę dospawać coś by można było ręcznie zakręcać? coś ka kształt kurka od kranu? ;p
@Bartolol7 to jest dobry pomysł. tylko musi to być coś takiego co się nie urwie i nikt sobie krzywdy nie zrobi jak przypadkiem nadepnie, szczególnie psy. Coś pomyślę
Nie rozumiem Cię.... Darmowa woda ze studni, darmowa woda z zasobnika na deszczówkę 7m3. A w poprzednim filmie rośliny przenosiłeś z gleby do "kuwety". Nawet prąd do pompy która tłoczy tę wodę masz za darmo(PV), więc wylanie 20m3 wody nie kosztuje Cię - NIC!!!. Po co te rośliny wylądowały na sezon w kuwecie, bo profesjonalny sadownik pryska ziemniaki na początku sezonu. Może faktycznie macie potencjał, którego nie potraficie wykorzystać - ale w to nie uwierzę. Suszę widać, więc odpalamy podlewanie, ale aby rośliny na sezon przenieść do kuwety pomysł sorry z tyłka.
@marcinbb wszystko się zgadza i dokładnie tak będziemy robić. Czemy tak nie robimy? Bo to wymaga czasu i pieniędzy a chwilowo czasu nie mamy w ogóle w związku z pozwoleniem na użytkowanie i agarnianiem ukształtowania działki żeby nas burze nie zalewały, a źródło pieniędzy już wyschło i teraz żyjemy z bieżących wpływów. Więc uzbrajamy się w cierpliwość i robimy z listy po kolei to, co zaplanowaliśmy. Ogródek musi trochę poczekać.
@@NaSkrajuGaju Cieszy mnie że edytowałeś wypowiedź. Poprzednia była chyba napisana chyba przed kawą. Ale może merytorycznie (w stosunku do poprzedniej wypowiedzi). Pompa ruska nurek kosztuje około 100zł wąż 50 metrowy kolejne 200zł, ale 1 calowy wąż strażacki na OLX chodzą po 1zł/m. Twoja studnia pozwala na wprowadzenie kolejnej pompy powyżej tej dolnej pompy. Jeśli pompę do wody pitnej masz na 20m to lustro wody jest pewnie w okolicach 12m. Wystarczyło by spuścić ruską pompę na 15m i byś lał działkę do woli i nawet byś lustra wody nie obniżył. A twierdzisz że to koszt 10k zł. No Opie wytłumaczyłem że to nie wymaga 10k zł. bo 1/3 tych pieniędzy kopiesz kolejną studnie na 20m wraz z pompą w cenie.
@@marcinbb cieszy mnie że mam psychoanalityków, którzy mnie oglądają :)
Pompa jakakolwiek wymaga dociągnięcia prądu. Nie będę z każdym podlewaniem rozkładał 50 metrów przedłużacza. Już poza tym technicznie jak ktoś ma pojęcie o elektryce to wie, że tak robić nie można.
Druga pompa do studni to jest pomysł moim zdaniem druciarski. Pompy mają centrycznie wyprowadzoną rurę wodną, można co najwyżej połączyć je szeregowo, ale to nic nie daje. No i trzeba do niej dociągnąć zasilanie, czyli prawie 5-0 metrów linii zasilającej, plus wykop, plus przejście pod ławą do domu. Kabel ziemny 50m. 5x6mm to koszt około 1000zł. Plus zrujnowanie ogródka, otoczenia domu i kostki.
Wąż ogrodowy 50m czy strażacki? I zostawisz sobie takie węże na ogrodzie i działce? Czy będziesz je rozwijał i zwijał po każdym podlewaniu? Ciągałeś kiedyś 50m. węża podlewając ogródek? Wyrwie wszystko co napotka na drodze. Mamy w tej chwili 50m. węża i tak podlewamy, na samą myśl i przeciąganiu go przez siatki, przeciąganiu po całej działce od razu się nam nie chce, a dodatkowo pompa pracująca na takim długim węży jest mocno przeciążona, choć pracuje przy maksymalnym poborze prądu. To oczywiście działa, ale życie pompy skraca mniej więcej o połowę.
3000zł za wykopanie studni 20m? Standardowa cena w okolicy za 30m do około 15 tysięcy plus 5tys na zakup i montaż studzienki i pompy, bez podłączenia prądu. Wykopiesz ręcznie - powodzenia, firmy jak się dowiadywały gdzie mają kopać to grzecznie dziękowały mówiąc, że na ten grunt nie mają sprzętu.
Najłatwiej rozwiązywać cudze problemy siedząc przed kompem. Wszystkie te propozycje to narobienie sobie dodatkowej roboty przy każdym podlewaniu i cżęsto koszt wyższy niż planowane przez nas ułożenie rur PE25 pomiędzy już istniejącymi pompami i zasilaniami oraz tryskacze i linie kroplujące. To ma pracować za nas i dla nas, a nie my mamy być niewolnikami jakichś tymczasówek. No i jest jeszcze jakaś estetyka obejścia, a nam nie pasuje do niej ciągnący się przez całą działkę wąż strażacki (chociaż tu dziękuję za wskazówkę, wąż się przyda do czego innego jak mi się uda kupić)
Polecam przed kolejnymi radami sprawdzenie, jaki jest koszt całkowity proponowanych rozwiązań i sprawdzić je w praktyce.
@@marcinbb po co ten hejt? Zazdrosc ?
@marcinbb nie ma czegos takiego jak darmowa woda... darmowa woda to niezagospodarowana deszczówka ktora leci z nieba na łeb ta faktycznie nie wymaga wkładu... Każda inna woda kosztuje, np. energie do jej wydobycia. Sa wody droższe np. głebinowa i wody tańsze np. deszczówka zarządzana, czy deszczówka gospodarowana w płytszym zbiorniku - mniejsza moc pompy potrzebna do pokanania różnicy wysokości... ale nie istnieje coś takiego jak darmowa woda... a co z pradem z fotowoltaiki, czy on jest darmowy? Otóż nie nie jest on darmowy jest to ogromny koszt inwestycji ktory jest rozpisany w czasie i która to w tym czasie sie zwraca ( przez ten czas ponosisz jej koszta) wiec taki prąd ma swoje zastosowanie - ogrzewanie, praca urzadzen itd. ogółem wszystko to na co własciciel przekierowuje te "zainwestowane środki" (efekt tych środków czyli z góry opłacony prąd). I tak, jesli wlasciciel uznaje ze zapotrzebowanie na prad jest gdzie indziej, to znaczy to tylko tyle, iz jest ono gdzie indziej... Wiec to jest ten element którego ty nie rozumiesz, rozpisze ci to poziomami: nie ma nic za darmo, bo to kosztuje to inwestycji, inwestycja kosztuje "zarzadzaniem budzetem", a budzet kosztuje kolejno świadomośc, mądrość i inteligencje... jezeli ktoregoś poziomu brakuje ( w skutek pominiecia, uproszczenia myślenia, błedów analitycznych, poznawczych
7:00 kolejnym urządzeniem mega ułatwiajacym życie jest myjka cisnieniowa (tym bardziej ze przyczepa masz w planach przywozic obornik) nie musi byc to drogi karcher, ja kupiłem w lidlu myjke parkside i jestem mega zadowolony za ułamek ceny :) Taki filtr dla myjki ciśnieniowej to bułka z masłem, a po czyszczeniu taki filtr wyglada jak nowy. Pozdrawiam :)
Ps. Myjką ciśnieniowa myje maszyny elewacje podjazdy.... ale czy wiedziałeś ze mozna myc okna? :P i co? I świetnie myje okna... z zewnatrz of course :P
@zakonkwitnacejcebuli6410 ale ze mnie za przeproszeniem porąbaniec. Właśnie mi tym komentarzem przypomniałeś że... mamy myjkę ciśnieniową, tylko została schowana przy przeprowadzce głęboko w garażu i ... zapomniałem o niej :)
Właśnie została odkopana.
wyczystka bez sensu bo jesli awaryjnie nie ma wsiakania wody, nie zadziala jakas pompka to przy normalnych wyczystkach mozna klapke zostawic otwarta i woda ja podniesie wyleje na kostke a tu co bedzie szlo az pod rynne
@MrZiemwit nie bardzo rozumiem o co chodzi, z tą otwartą klapką. Tutaj jak otworzę to będzie lecieć na kostkę. Ale po co miałbym otwierać?
Choć jak jest burza taka jak ostatnio to i tak rynny i spust rurami do zbiornika nie są w stanie odbierać wody i leci rynnami też na kostkę.
Chyba że to otwieranie miałoby być awaryjne, to w takim przypadku leci na kostkę, ale to tez nie problem bo spływałoby na trawę a kostce raczej nic nie zrobi.
Pytanie jeśli nie taka to jaka inna?
@@NaSkrajuGaju
co znaczy leci rynnami na kostke, cofa ci sie az na dach i kapie rynnami?
no jesli tak to wlasnie to o czym pisze zamiast tych dziwnych wypustow stosujesz normalne zwykle osadniki rynnowe, wpisz w castoramie osadnik marley i bedzie ci sie lalo na kostke z dolu rury a nie z rynny
@@MrZiemwit a ok, teraz rozumiem. Faktycznie o tym nie pomyślałem, a spece doradzali właśnie takie coś jak mam teraz. Dzięki za mądrą radę
Ale cię tatuśku opaliło na brązowo 😁😁😁
@jasko6913 jak się większość dnia pracuje na dworze to się tak dzieje :) Ale ogólnie to mam jakąś tendencję do szybkiego brązowienia. Dziewczyny lubią brąz :)