📚 finansowazmiana.pl 👉 Kup książkę Finansowa Zmiana - 25 przedsiębiorców napisało o JEDNEJ RZECZY która najmocniej wpłynęła na ich biznes i zwiększenie zarobków.
Takiemu człowiekowi aż chce się pogratulować i życzyć jak najlepiej. Skromny, nie owija w bawełnę, operuje kwotami i opowiada jak to było, kto jemu pomógł. Ma dystans do siebie i potrafi przyznać jakie popełniał głupie błędy. Po prostu opowiada swoją historię. Wielki pozytyw
Szczęście to jest wtedy gdy przygotowanie i determinacja spotka się z okazją. Jak byś nie zobaczył akurat tego elementu na magazynie przy przeładunku to sfokusował byś się na czymś innym. Po prostu mental masz przedsiębiorczy więc nie umniejszaj swojej determinacji mitycznym szczęściem. Tam gdzie większość skupia się na unikaniu i szukaniu wymówek dla czego nie, Ty skupiłeś się na osiąganiu i odpowiedzi dla czego Tak. Gratuluję sukcesu i powodzenia :)
Każdy z nas ma inne doświadczenia i pisze różne komentarze, ale Pan Szymon tyle razy wspomniał o swoim tacie, że szanuję go za to bardzo. Ciekawe jaką tata ma teraz pozycję w firmie. Ufam, że Panowie się dogadują i dalej razem piją piwko i gadają "ale Szymuś pojechałeś"
Fajnie, że mu wyszło w życiu. Pokazał pewien dystans do tego co osiągnął, że nie jest to tylko jego zasługa, a raczej możliwość połączenia kilku rzeczy w jeden działający schemat, który przynosi zysk. Wykorzystał szanse, zaryzykował i teraz pije szampana. Szacunek :)
Uwielbiam mindset tego człowieka i dziękuję mu serdecznie, że tak szczerze potrafi się tym wszystkim podzielić. Dziękuję też prowadzącemu za to, że potrafi słuchać i nie wcinać się, gdy ktoś ma wiele ciekawego do powiedzenia. Bardzo wartościowy materiał
Większość biznesu opiera się na podpatrywaniu. Tak jest i w tym przypadku. Szwagier znał nazwy firm gdzie szła produkcja tam gdzie pracował i tam też pojechali :) ZUS to był już opłacony w firmie gdzie pan Szymon pracował więc zejście z kosztów było bo wystarczyło dopłacić składkę zdrowotną , trochę oszczędności gdzie się da , trochę swojego myślenia i trzeba zacząć to robić, robić i się nie poddawać. Biznes i sukces to szczęście poparte ciężką pracą.
Naprawdę konkretny, uczciwy i wartościowy wywiad. Pokazany został prawdziwy obraz robienia biznesu, ile trzeba poświęcić i jakie ryzyko niesie ze sobą prowadzenie firmy. Więcej takiej prawdy jak wyglądają realia biznesowe.
Zarąbiaty film, chciałem obejrzeć tylko chwile w przerwie a zostałem do końca. Po prostu niesamowita historia i niesamowity człowiek, proszę o więcej takich odcinków 💪
Siema z Francji i dziękuję za szczerość.fajnie że mówisz to tak naprawdę szczerze, nie wszyscy dzielą się żeczami które go zjadają, jak mówisz rodzina, zdrowie etc.fajnie że Ci się udało, zdrowia życzę powodzenia i odpoczywaj kiedy możesz i dbaj o siebie.(no bo po co nam miliony bez zdrowia nie?) merci beaucoup Arthur
Po obejrzeniu początku materiału byłem dosc sceptyczny, ale później, szczerość i pełen podziw, sam prowadzę działalność i wiem jak ogromnym problemem jest delegowanie obowiązków "zawsze wiemy lepiej" Ogromnych sukcesów życzę
Dobry kocur! nie spodziewałem się z początku, że okaże się takim wygadanym, pozytywnym i szczerym gościem. Szacun. Dostrzegam wiele podobieństw między nami i przyznam, że jest to dla mnie motywujące.
Mega wartościowy materiał. Motywujące jest to, że będąc na początku drogi, nakładają się moje przemyślenia z tymi, o których mówisz, będąc na swoim początku. Myślę, że warto będzie powracać do tego wywiadu co jakiś czas, chociażby jako drogowskaz. Czekam z niecierpliwością na drugą część. Dzięki Szymon, że zgodziłeś się na ten wywiad!
Fajnie się ogląda i słucha młodego kreatywnego ambitnego człowieka z pomysłem na biznes , nie idąc do przodu cofasz się tak wygląda biznes , brawo chłopaku
Rozumiem tego człowieka w 100%, inna branża ale start ten sam tylko dużo później u mnie. Ja dużo czasu poświęciłem na naukę projektowania i technologii procesu produkcji na własną rękę. Dla niego duży plus że miał wsparcie rodziny, bez tego jest ciężko (nie mam na myśli tylko finansowego).
Bardzo pieknie powiedzial Pan dla tego pelen szacunek, bo sa sytuacje gdzie jak tryby sie nie zazebia to nie stety nic sie nie wskura..... Mega osoba dla tego chyle czola za skromnosc i otwartosc. Pozdrawiam
Bardzo wartościowy materiał. Pracuje jako nauczyciel. Z przerażeniem patrzę, jak niektórzy uczniowie myślą, że w życiu nie trzeba się męczyć. Wystarczy być youtuberem, nagrywać filmy i kasa będzie lecieć. Większość widzi tylko kasę i marzy o "laitowym" życiu. Dobry dowód, że trzeba się w życiu napracować i nachodzić. Sam pomysł nie wystarczy.
@@winio437 chłopie, jak ktoś ma robić wyniki to musi wrzucać dużo kontentu, a to oznacza wielogodzinne nagrywki, obróbki itd. Nikt z dnia na dzień nie dostaje miliona subow.
"Nie dało rady inaczej" bo Szymon nie znał wtedy innych rozwiązań. Jego droga to był proces nauki zarówno w produkcji, szukaniu rynków zbytów, negocjacji, zarządzania, dlatego też poniósł ogromny koszt i wysiłek ale też pamiętajmy nie miał środków na zatrudnienie innych osób. Ponadto przy biznesie rodzinnym występuje faza kryzysu zarządzania o której Szymon wspomina i to jest moment przekazania części władzy innym osobom. Udało się :-) Ten biznes też "spadł z nieba" nie był planowany dlatego też był taki trudny na początku zupełnie inaczej wygląda sprawa jeśli planujemy biznes wtedy to inny scenariusz. Jednak bardzo motywujący przykład wygranej! :-)
Nie zgadzam się z "wystarczyło wyjąć jeden klocek z całej układanki i to by się wszystko zawaliło". Gdyby wyjąc jeden klocek to znalazłbyś inne rozwiązanie. Od początku wywiadu widać że jak się nie dało wejść drzwiami to wchodziłeś oknem. Determinacja i zaangażowanie! Bardzo inspirujący wywiad. Dziękuję wam obu!
@szymonbanas3993 niesamowicie inspirująca historia - od garażu do firmy dającej dziesiątki - setki miejsc pracy. Dałeś coś od siebie ludziom, no i sobie. Myślę, że sporo zyskałeś mając już pewne cechy osobowości - byłeś nastawiony na rozwiązania, odważny, podejmowałeś ryzyko. Mega szanuję, o ile Twoja firma tworzy miejsca pracy bez tzw. "wyzysku". Patrząc z perspektywy około 30-letniej osoby, która chce się przebranżowić z dużej korpo-produkcji, by zacząć wreszcie się spełniać, a jednak podchodzi do życia bardzo niepewnie - totalna abstrakcja. Dzień za dniem ciężkiej pracy musiałeś prócz szczęścia jednak wykonać i zapłacić cenę, o której mówisz :-)
Z moich skromnych obserwacji Oraz z własnego doświadczenia wychodzi że Musi być szczęście poparte oczywiście ciężka pracą itd Czyli wszczelenia się w moment w którym otwierasz dany biznes... Każdy interes ma swój lepszy i gorszy czas... I właśnie to szczęście i odp czas może sprawić że wygrasz Albo że sukces będzie sredni lub Słaby Wielki szacunek że ktoś mówi o tym tak oficjalnie!!!
Świetny wywiad i gratuluje sukcesu. Sam coś o tym wiem, jak bardzo ciężko w B2B złapać swojego pierwszego klienta. W momencie kiedy jest się nieznaną, nową firmą krzak na rynku. To jest ten pierwiastek kiedy potrzebny jest fart. Resztę można osiągnąć ciężką pracą.
Szymon, obserwuje od S6/GTRa. Szacun za ten wywiad. Może to kogoś pchnąć do zastanowienia czy jakiś „głupi” pomysł nie mógł okazać się dobrym biznesem. Podjąłeś/podjęliście ryzyko i się udało. Wsparcie rodziny jest ważne i ludzie, którymi się otaczasz. Trzymam kciuki za dalszy rozwój! Wrzuć coś czasami na Cars Project - czekamy!
Człowiek przeszedł książkowo drogę do sukcesu, powoli i od zera, bez dziedziczenia majątków. Takie firmy są najcenniejsze. Obyście nigdy nie stali się spaczoną korporacją, trzymam kciuki i życzę, aby w kraju było jak najwięcej takich firm.
@@Oskarrr91 dlatego przedsiębiorca z ww wywiadu musi szukać kontrehentów za granicą, gdzie rządy są mądrzejsze; nasz kraj nie wpiera lokalnych firm, tylko korporacje; pisiory nic z tym nawet nie zrobily, tylko dokrecaja srube malym i sredniakom
Widze ze to jakas wielka tajemnica od jakich elementow zaczynał produkcje mowi ze wpadł muw. Ręce element,produkt, to, a rekami i nogami bronił sie aby powiedzieć ze np. wpadł mi w ręce wspornik czy zawias i rozmawialiśmy z ojcem jak gozrobic jakas tajemnuca tak jak by to do dzisiaj tylko klepali i z tego mieli najwiekszy dochód.
Tradycyjnie: materiały filmowe są z ludźmi, którym na jakimś etapie życia się udało i ogólnie filmy na tym kanale sprawiają wrażenie, że sukces jest możliwy dla większości zaangażowanych w jakiś koncept biznesowy. Tylko jaki promil odnosi sukces a ile procent ludzi ma znikomy zysk lub stratę?
@RepCiaK Myślę, że w biznesie to chyba nie aż tak wielu poddaje się po pierwszych trudnościach ( chyba że ma blokadę od pisuarów albo tych w czarnych sukienkach ale wtedy są jeszcze inne państwa). A w nawiązaniu do Twojej oceny, to ja trochę inaczej zapytam. Wśród wszystkich, którzy się nie poddają w swej działalności (głównie biznesowej) to jaki promil (może się mylę i jednak procent 😁) odnosi po conajmniej 3 latach zysk netto minimum 20k zł/m-c (ciągle abstrakcja zarobków dla przeciętnego Kowalskiego) a jaki procent ma zyski typu średnia krajowa lub niżej ( tak samo po ok 3 latach budowania swojej przyszłości )?
Nie ma czegoś takiego, że się nie uda, uda się na pewno tylko trzeba mieć zapał, chęć i dążyć za wszelką cenę. Jak coś idzie źle to znaleźć błąd i poprawić i tak aż do skutku, musi w końcu wyjsc. Nie zawsze ma się jednak możliwość długiego"walczenia"
Pan Szymon to mega fajny gość, widać prostą idę i logiczne myślenie i konsekwencja w działaniu, wielki szacunek bo to prosto brzmi ale często wykonanie jak tak hisotriia pokazuje nie jest prosta.
Nie ma czegoś takiego jak szczęście , Szczęście tworzymy Sami wszystko zależy od NAs samych naszej pracy i myśli więc Panie Banaś sam zapracowałeś na Swoje szczęście pozdrawiam
5TECZKA 35:50 mam podobnie, trochę jest tak że pieniądze są efektem ubocznym tworzenia, co nie zmienia faktu że cieszy jak jest ich coraz więcej, można dzięki nim tworzyć więcej
Bardzo ciekawy wywiad. Jestem w rozkroku gdzie jestem na etacie i prowadzę własną działalność. Mam kilka dylematów, które związane są z wizją przyszłości i kierunkiem rozwoju, związane z tym czy traktować firmę tylko jako dodatek czy w niedalekiej przyszłości jako jedyne źródło dochodu... Myślę, że ta historia pomoże mi w podejmowaniu decyzji.
Hehe też mam podobny dylemat o czym już komuś pisalem. Etat-malo pracy, dużo wolnego, święty spokój. Wlasna dzialalnosc- dużo kasy, dużo pracy mało wolnego i ciągle coś. Jednak jest pewna swoboda działania i nadzieja, ze za rok lub 3 prace będą wykonywać inni lecz do tego czasu trzeba przetrwac😅 Oczywiście wszystko zależy od branży.
Uważam, że najodpowiedniejszy cel inwestycyjny to nieruchomości. Mój biznes w nieruchomościach idzie prężnie, bo mam wspaniałych i profesjonalnych współpracowników, jak chociażby zarządzający Polzen z Gdańska! Trzeba wiedzieć, z kim pracować, kim sie otaczać
"Życie nasze opiera się na prawdopodobieństwie a nie wierze w cuda" B. Wolniewicz- logik, filozof W zakładce "Największe błędy" bohater mówi mniej więcej coś takiego: moim błędem było to, że w pewnym momencie gdy firma się rozrosła zacząłem wyjmować kalkulator i liczyć zamiast uwierzyć w siebie, bo wcześniej mi się udawało, iść za ciosem. No nie właśnie, nie proszę Pana. Bardzo dobrze, że przestał Pan wierzyć w intuicję a skupił się na prawdopodobieństwie. "Matematyka jest królową nauk, kwintesencją racjonalności"- powiedział kiedyś Wolniewicz. Żaden algorytm kredytowy w banku nie opiera się na intuicji "że coś komuś się udało" dlatego też banki stanowią filar gospodarki kapitalistycznej. Ja sam mam doświadczenie na rynku Forex, nie powiem żebym tam był jakimś milionerem ale od przysłowiowego 1000 euro zaczynałem (odłożonego z wypłat w pracy) i na pewnym etapie kierowały mną emocję, na większych sumach > 10 000 euro zacząłem ponosić porażki- odkryłem przyczynę niepowodzeń, zbyt wielka wiara we własną intuicję. Zmieniłem paradygmat i kierując się maksymą A. Lincolna powiedziałem sobie "Może idę wolno, ale nigdy się nie cofam". Kierujcie się kalkulatorem a będziecie tam gdzie bohater tego odcinka, jeśli będziecie kierować się intuicją to nie wiadomo gdzie będziecie. Pozdro.
'Faktura VAT marża' - takich kłód pod nogi system robi co raz więcej, dla tego z autopsji już wiem, że zawsze trzeba zostawiać sobie margines kapitału najlepiej ok. 30% Prawie zawsze zdarza się coś co sprawia, że na coś brakuje, więc nawet jeśli bierzesz kredyt biznesowy weź o 30% więcej. Trzymaj w sensownych kryptowalutach, wrzuć w coś innego, kup za to samochód, który łatwo odsprzedasz z byle profitem, ale nie inwestuj pod korek - to mnie udupiło już kilka razy, a w międzyczasie dobre niedoinwestowane okazje przeszły mi obok nosa.
Panie autorze, proszę zachować możliwość włączenia automatycznych napisów , niestety nie znam jeszcze języka polskiego na takim dobrym poziomie i automatyczne napisy bardzo pomagają mi zrozumieć o czym się mówi w niektórych momentach, dziękuję 😀
Szymon to jest gość! Czysty przykład, że zaangażowaniem, poświęceniem można dojść daleko. Mega osoba, mega autorytet pod względem biznesowym jak i motoryzacyjnym.
Widziałem inny wywiad gdzie mówił że wymyślił jakąś konstrukcje wpadł na pomysł i opatentował i że to była główna dźwignia rozwoju firmy. Tutaj nic o tym nie mówił hm może coś mi się pomyliło...
Nie producent tylko podwykonawca, producent nie miał by takiego fatalnego garażu zrobionego nie przez fachowca( bez podbitki , dzwi garażowe nie rozmierzone brak środka , fastada się rozchodzi , pewnie blacha na dachu i w zimę skrapla się woda do garażu ). Aluminium rąbać siekierką przecinakiem ?
Swoja działalność, pracujesz na siebie a nie na korpo. Musisz to jest prosta polityka. Gość ma swój obraz rzeczywistości a nie narzucony przez kogoś, zrobił coś swojego. Czy to był totalny fart? Nie. Tam było dużo czynników osób, które to wepchnęły na odpowiedni tor. Co nie zmienia faktu, że twardo myśli co robi. Głupi nie jest, to są od pewnego momentu liczby.
Bardzo ciekawy wątek z oddelegowywaniem zadań - to też jest kluczowe, nwet jeśli będą robić coś 20% gorzej to nadal odciążasz swoje 50% przynajmniej i możesz zrobić coś dobrego dodatkowo w tym czasie, pomyśleć o nowych produktach, czy wprowadzić jakieś zmiany bardzo ogólne.
Fajnie że sie udało, lubie słuchac takich historii, ja niestety nie mialem dostatecznego wsparcia od ojca ktory też miał dużo technicznej wiedzy, niestety niebyl zainteresowany jakimkolwiek rozwojem. Gratulacje
Nie ma co szukać winy w ojcu, mam podobnie tylko ojciec nie posiada tez technicznej wiedzy, ale staram sie działać niezależnie, zobaczymy co wyjdzie 😉 jak w wywiadzie, slychac ze ojciec pukał sie w głowę, na pewno nie tylko w tym przypadku
Niestety nieudalo mi sie otworzyc wlasnego biznesu,ale zgadzam sie z Panem Jackiem.Mimo to ze mam 53 lata jeszcze w glowie mi lata ze otworze swoj biznes🙂.Widac ze u tego goscia bije szczerosc ,no ja niestety mialem pecha.Ale tak jak mowi ten pan ,wierzyc w siebie i czuc to co chcesz robic.
📚 finansowazmiana.pl 👉 Kup książkę Finansowa Zmiana - 25 przedsiębiorców napisało o JEDNEJ RZECZY która najmocniej wpłynęła na ich biznes i zwiększenie zarobków.
Takiemu człowiekowi aż chce się pogratulować i życzyć jak najlepiej. Skromny, nie owija w bawełnę, operuje kwotami i opowiada jak to było, kto jemu pomógł. Ma dystans do siebie i potrafi przyznać jakie popełniał głupie błędy. Po prostu opowiada swoją historię. Wielki pozytyw
To mitoman i bajkopisarz . Uwierz mi mamy wspólnych znajomych we Wrocławiu
@@bonifacylucyfer7447 czyli jak wygląda prawdziwa historia?
@@marekwlkp.5393 chłopak ma pełno kredytów, żadne z tych aut nie jest jego.
@@bonifacylucyfer7447 "żadne z tych aut nie jest jego" leasing czy pożycza od znajomych ?
@@tokarp390 wszystkie są. czytaj ze zrozumieniem. 1 klasa szkoły podstawowej
Szczęście to jest wtedy gdy przygotowanie i determinacja spotka się z okazją. Jak byś nie zobaczył akurat tego elementu na magazynie przy przeładunku to sfokusował byś się na czymś innym. Po prostu mental masz przedsiębiorczy więc nie umniejszaj swojej determinacji mitycznym szczęściem. Tam gdzie większość skupia się na unikaniu i szukaniu wymówek dla czego nie, Ty skupiłeś się na osiąganiu i odpowiedzi dla czego Tak. Gratuluję sukcesu i powodzenia :)
Każdy z nas ma inne doświadczenia i pisze różne komentarze, ale Pan Szymon tyle razy wspomniał o swoim tacie, że szanuję go za to bardzo. Ciekawe jaką tata ma teraz pozycję w firmie. Ufam, że Panowie się dogadują i dalej razem piją piwko i gadają "ale Szymuś pojechałeś"
Fajnie, że mu wyszło w życiu. Pokazał pewien dystans do tego co osiągnął, że nie jest to tylko jego zasługa, a raczej możliwość połączenia kilku rzeczy w jeden działający schemat, który przynosi zysk. Wykorzystał szanse, zaryzykował i teraz pije szampana. Szacunek :)
Uwielbiam mindset tego człowieka i dziękuję mu serdecznie, że tak szczerze potrafi się tym wszystkim podzielić. Dziękuję też prowadzącemu za to, że potrafi słuchać i nie wcinać się, gdy ktoś ma wiele ciekawego do powiedzenia. Bardzo wartościowy materiał
Super komentarz
Mi tez się bardzo podobało cały odcinek zleciał mi w 5 min , konkretnie powiedziane wszystko od a do z
Mindset 😭😂😂
Większość biznesu opiera się na podpatrywaniu. Tak jest i w tym przypadku. Szwagier znał nazwy firm gdzie szła produkcja tam gdzie pracował i tam też pojechali :) ZUS to był już opłacony w firmie gdzie pan Szymon pracował więc zejście z kosztów było bo wystarczyło dopłacić składkę zdrowotną , trochę oszczędności gdzie się da , trochę swojego myślenia i trzeba zacząć to robić, robić i się nie poddawać. Biznes i sukces to szczęście poparte ciężką pracą.
I kradzież innym pomysłów i kontaktów.
Dobrze, że PEZET przeskoczył z rapu na prowadzenie wywiadów. Dobrze mu to idzie
Naprawdę konkretny, uczciwy i wartościowy wywiad. Pokazany został prawdziwy obraz robienia biznesu, ile trzeba poświęcić i jakie ryzyko niesie ze sobą prowadzenie firmy. Więcej takiej prawdy jak wyglądają realia biznesowe.
Zarąbiaty film, chciałem obejrzeć tylko chwile w przerwie a zostałem do końca. Po prostu niesamowita historia i niesamowity człowiek, proszę o więcej takich odcinków 💪
Siema z Francji i dziękuję za szczerość.fajnie że mówisz to tak naprawdę szczerze, nie wszyscy dzielą się żeczami które go zjadają, jak mówisz rodzina, zdrowie etc.fajnie że Ci się udało, zdrowia życzę powodzenia i odpoczywaj kiedy możesz i dbaj o siebie.(no bo po co nam miliony bez zdrowia nie?) merci beaucoup Arthur
Po obejrzeniu początku materiału byłem dosc sceptyczny, ale później, szczerość i pełen podziw, sam prowadzę działalność i wiem jak ogromnym problemem jest delegowanie obowiązków "zawsze wiemy lepiej" Ogromnych sukcesów życzę
Dobry kocur! nie spodziewałem się z początku, że okaże się takim wygadanym, pozytywnym i szczerym gościem. Szacun. Dostrzegam wiele podobieństw między nami i przyznam, że jest to dla mnie motywujące.
Kto go obserwuje na IG już to wszystko słyszał dawno temu
Chyba nie widzialem tak dlugiego wywiadu z taka mala iloscia pytan, idealny gosc na ten kanal!
Mega wartościowy materiał. Motywujące jest to, że będąc na początku drogi, nakładają się moje przemyślenia z tymi, o których mówisz, będąc na swoim początku. Myślę, że warto będzie powracać do tego wywiadu co jakiś czas, chociażby jako drogowskaz. Czekam z niecierpliwością na drugą część. Dzięki Szymon, że zgodziłeś się na ten wywiad!
Cześć. Możesz zdradzić (choćby na priv) co wdrażasz (czym się zajmujesz)?
Fajnie się ogląda i słucha młodego kreatywnego ambitnego człowieka z pomysłem na biznes , nie idąc do przodu cofasz się tak wygląda biznes , brawo chłopaku
Rozumiem tego człowieka w 100%, inna branża ale start ten sam tylko dużo później u mnie. Ja dużo czasu poświęciłem na naukę projektowania i technologii procesu produkcji na własną rękę. Dla niego duży plus że miał wsparcie rodziny, bez tego jest ciężko (nie mam na myśli tylko finansowego).
Następny wywiad prosimy z Ojcem Szymona. To dopiero musi być Kocur
😂
Bardzo pieknie powiedzial Pan dla tego pelen szacunek, bo sa sytuacje gdzie jak tryby sie nie zazebia to nie stety nic sie nie wskura..... Mega osoba dla tego chyle czola za skromnosc i otwartosc. Pozdrawiam
Mądry gość, mówi jak to rzeczywiście było, a nie rżnie cwaniaka i mądrali jak inni.. pozdrawiam 😊
Fajnie ze wywiad przeprowadzony bez pośpiechu, śledzę Pan Szymona na mediach od kilku lat. Pozdrawiam
Jesteś gość , jesteś tak naturalnym człowiekiem, że aż mi przykro że się nie znamy
Prawdziwe bogactwo to nie to, ile twoja praca pozwoli ci zarobić, ale to, kim cię uczyni.
Super gość, nie marudzi, tylko działa i dąży do celu. 😃👍
Mega wywiad a raczej monolog, cieszę się że Szymon jak zawsze byłeś spójny z tym co reprezentujesz! Czapki z głów niezmiennie!
Bardzo wartościowy materiał. Pracuje jako nauczyciel. Z przerażeniem patrzę, jak niektórzy uczniowie myślą, że w życiu nie trzeba się męczyć. Wystarczy być youtuberem, nagrywać filmy i kasa będzie lecieć. Większość widzi tylko kasę i marzy o "laitowym" życiu. Dobry dowód, że trzeba się w życiu napracować i nachodzić. Sam pomysł nie wystarczy.
No influ jednak sie nie mecza a kase maja wiec te dzieci dobrze mysla
@@winio437 chłopie, jak ktoś ma robić wyniki to musi wrzucać dużo kontentu, a to oznacza wielogodzinne nagrywki, obróbki itd.
Nikt z dnia na dzień nie dostaje miliona subow.
@@bartekmazur5528 Friz dostal. Czlowieku to kwestia odpalic gre i nagrywac obraz i kamerke pozniej troche dopiescici i wrzucic
@@winio437 ok to zarabiaj miliony - powodzenia
"Nie dało rady inaczej" bo Szymon nie znał wtedy innych rozwiązań. Jego droga to był proces nauki zarówno w produkcji, szukaniu rynków zbytów, negocjacji, zarządzania, dlatego też poniósł ogromny koszt i wysiłek ale też pamiętajmy nie miał środków na zatrudnienie innych osób. Ponadto przy biznesie rodzinnym występuje faza kryzysu zarządzania o której Szymon wspomina i to jest moment przekazania części władzy innym osobom. Udało się :-) Ten biznes też "spadł z nieba" nie był planowany dlatego też był taki trudny na początku zupełnie inaczej wygląda sprawa jeśli planujemy biznes wtedy to inny scenariusz. Jednak bardzo motywujący przykład wygranej! :-)
Super historia, świetnie się słuchało - oby więcej młodych przedsiębiorców!
Nie zgadzam się z "wystarczyło wyjąć jeden klocek z całej układanki i to by się wszystko zawaliło". Gdyby wyjąc jeden klocek to znalazłbyś inne rozwiązanie. Od początku wywiadu widać że jak się nie dało wejść drzwiami to wchodziłeś oknem. Determinacja i zaangażowanie! Bardzo inspirujący wywiad. Dziękuję wam obu!
Konkretna i mądra osoba, jak zawsze obrze się słucha Pana Szymona, pełna merytoryka. Pozdrawiam
mega wywiad :) Jestem pod wrażeniem, że jest to normalna rozmowa bez "propaganady sukcesu" :)
Podziwiam i szacun do takich ludzi za odwagę
Super osoba. Brawo. Skromny, rzeczowy człowiek
@szymonbanas3993 niesamowicie inspirująca historia - od garażu do firmy dającej dziesiątki - setki miejsc pracy. Dałeś coś od siebie ludziom, no i sobie. Myślę, że sporo zyskałeś mając już pewne cechy osobowości - byłeś nastawiony na rozwiązania, odważny, podejmowałeś ryzyko. Mega szanuję, o ile Twoja firma tworzy miejsca pracy bez tzw. "wyzysku".
Patrząc z perspektywy około 30-letniej osoby, która chce się przebranżowić z dużej korpo-produkcji, by zacząć wreszcie się spełniać, a jednak podchodzi do życia bardzo niepewnie - totalna abstrakcja. Dzień za dniem ciężkiej pracy musiałeś prócz szczęścia jednak wykonać i zapłacić cenę, o której mówisz :-)
To kolejny materiał, który oglądam na Twoim kanale, dziękuję za dostęp : )
Dziękujemy za superpodziękowanie! Pozdrawiamy serdecznie. 😊
Z moich skromnych obserwacji
Oraz z własnego doświadczenia wychodzi że
Musi być szczęście poparte oczywiście ciężka pracą itd
Czyli wszczelenia się w moment w którym otwierasz dany biznes...
Każdy interes ma swój lepszy i gorszy czas...
I właśnie to szczęście i odp czas może sprawić że wygrasz
Albo że sukces będzie sredni lub Słaby
Wielki szacunek że ktoś mówi o tym tak oficjalnie!!!
Świetny wywiad i gratuluje sukcesu. Sam coś o tym wiem, jak bardzo ciężko w B2B złapać swojego pierwszego klienta. W momencie kiedy jest się nieznaną, nową firmą krzak na rynku. To jest ten pierwiastek kiedy potrzebny jest fart. Resztę można osiągnąć ciężką pracą.
Bardzo lubie słuchać Szymona. Pozdro
Szymon klasa, fajnie było posłuchać. Liczę na dłuższy materiał.
Szymon, obserwuje od S6/GTRa. Szacun za ten wywiad. Może to kogoś pchnąć do zastanowienia czy jakiś „głupi” pomysł nie mógł okazać się dobrym biznesem. Podjąłeś/podjęliście ryzyko i się udało. Wsparcie rodziny jest ważne i ludzie, którymi się otaczasz. Trzymam kciuki za dalszy rozwój! Wrzuć coś czasami na Cars Project - czekamy!
Ps. Bycie control freakiem jest ciężkie. Pokazałeś, że można się tego pozbyć. Też mam z tym problem. #wiemnajlepiej
Bardzo mądry, dojrzały emocjonalnie i mentalnie gościu. Polubiłem go
Bardzo wartościowy odcinek! Tworzenie i sprzedaż realnych/fizycznych produktów to moje klimaty. Więcej takich wywiadów! 👍
Człowiek przeszedł książkowo drogę do sukcesu, powoli i od zera, bez dziedziczenia majątków. Takie firmy są najcenniejsze. Obyście nigdy nie stali się spaczoną korporacją, trzymam kciuki i życzę, aby w kraju było jak najwięcej takich firm.
Dokładnie, ale niestety z tym cholernym PISEM blokującym szczególnie młodych przedsiebiorców może być cięzko
@@Oskarrr91 dlatego przedsiębiorca z ww wywiadu musi szukać kontrehentów za granicą, gdzie rządy są mądrzejsze; nasz kraj nie wpiera lokalnych firm, tylko korporacje; pisiory nic z tym nawet nie zrobily, tylko dokrecaja srube malym i sredniakom
Bardzo mi się podobało 🍀 bardzo!!!!
Wsparcie TATY, żony, bliskich, pracowników... ❤
I wyobraźcie sobie że na targi pojedziesz z podrabianym zegarkiem - wizerunek na wstępie oszust.
Dociągnąłem oglądanie materiału do pierwszej minuty i stwierdziłem, że za dużo już takiego farmazonu w internetach...
Widze ze to jakas wielka tajemnica od jakich elementow zaczynał produkcje mowi ze wpadł muw. Ręce element,produkt, to, a rekami i nogami bronił sie aby powiedzieć ze np. wpadł mi w ręce wspornik czy zawias i rozmawialiśmy z ojcem jak gozrobic jakas tajemnuca tak jak by to do dzisiaj tylko klepali i z tego mieli najwiekszy dochód.
Tego wywiadu słucha się jak filmu sensacyjnego! Gratuluję ambicji i odważnych decyzji!
Tradycyjnie: materiały filmowe są z ludźmi, którym na jakimś etapie życia się udało i ogólnie filmy na tym kanale sprawiają wrażenie, że sukces jest możliwy dla większości zaangażowanych w jakiś koncept biznesowy. Tylko jaki promil odnosi sukces a ile procent ludzi ma znikomy zysk lub stratę?
@RepCiaK Myślę, że w biznesie to chyba nie aż tak wielu poddaje się po pierwszych trudnościach ( chyba że ma blokadę od pisuarów albo tych w czarnych sukienkach ale wtedy są jeszcze inne państwa).
A w nawiązaniu do Twojej oceny, to ja trochę inaczej zapytam. Wśród wszystkich, którzy się nie poddają w swej działalności (głównie biznesowej) to jaki promil (może się mylę i jednak procent 😁)
odnosi po conajmniej 3 latach zysk netto minimum 20k zł/m-c (ciągle abstrakcja zarobków dla przeciętnego Kowalskiego) a jaki procent ma zyski typu średnia krajowa lub niżej ( tak samo po ok 3 latach budowania swojej przyszłości )?
Nie ma czegoś takiego, że się nie uda, uda się na pewno tylko trzeba mieć zapał, chęć i dążyć za wszelką cenę. Jak coś idzie źle to znaleźć błąd i poprawić i tak aż do skutku, musi w końcu wyjsc. Nie zawsze ma się jednak możliwość długiego"walczenia"
Super rozmowa! Pan Szymon bardzo szczery i autentyczny. Dużo z niej wyciągnąłem.
W opowieści o początku brakuje mi fragmentu opowieści o atestach na te produkty.
Wow! Gratulacje i dzięki za tak ciekawy wywiad, za opowiedzenie swojej historii, przemyśleń - mega inspirujące!
Jestem jeszcze w trakcie oglądania, ale bardzo mi się podoba ten materiał, daje sporo do myślenia.
Pan Szymon to mega fajny gość, widać prostą idę i logiczne myślenie i konsekwencja w działaniu, wielki szacunek bo to prosto brzmi ale często wykonanie jak tak hisotriia pokazuje nie jest prosta.
Piękna historia, wszystkiego dobrego.
Supper pytania, wszytko dokładnie powiedziane. A od pana Szymona brał bym lekcje biznesu, niesamowity autorytet
Nie ma czegoś takiego jak szczęście , Szczęście tworzymy Sami wszystko zależy od NAs samych naszej pracy i myśli więc Panie Banaś sam zapracowałeś na Swoje szczęście pozdrawiam
Piękne słowa :)
Bzdury. A co powiesz na temat Bolka? Takich tłuków w tym kraju jest miliony, a tylko on wygrywał w lotka kiedy chciał.
Czasem szczęściu trzeba pomóc
@nettoarvo To nie klam o szczesciu
Ten gość to mój idol, oglądałem wszystkie wywiady z ogromnym zaciekawieniem, podziwiam mocno! 💪
szanuje takich ludzi. bardziej niż piosenkarzy i aktorów.
5TECZKA 35:50 mam podobnie, trochę jest tak że pieniądze są efektem ubocznym tworzenia, co nie zmienia faktu że cieszy jak jest ich coraz więcej, można dzięki nim tworzyć więcej
30:58 co tam mówisz? Półkarzy poznała od środka, ułkaży poznała od środka? Nie rozumiem.
Bardzo ciekawy wywiad. Jestem w rozkroku gdzie jestem na etacie i prowadzę własną działalność. Mam kilka dylematów, które związane są z wizją przyszłości i kierunkiem rozwoju, związane z tym czy traktować firmę tylko jako dodatek czy w niedalekiej przyszłości jako jedyne źródło dochodu... Myślę, że ta historia pomoże mi w podejmowaniu decyzji.
Witaj.
Przesłuchaj 2 razy, uwierz mi, że podejmiesz dobra decyzję:).
Pozdrawiam.
Hehe też mam podobny dylemat o czym już komuś pisalem. Etat-malo pracy, dużo wolnego, święty spokój.
Wlasna dzialalnosc- dużo kasy, dużo pracy mało wolnego i ciągle coś.
Jednak jest pewna swoboda działania i nadzieja, ze za rok lub 3 prace będą wykonywać inni lecz do tego czasu trzeba przetrwac😅
Oczywiście wszystko zależy od branży.
Uważam, że najodpowiedniejszy cel inwestycyjny to nieruchomości. Mój biznes w nieruchomościach idzie prężnie, bo mam wspaniałych i profesjonalnych współpracowników, jak chociażby zarządzający Polzen z Gdańska! Trzeba wiedzieć, z kim pracować, kim sie otaczać
"Życie nasze opiera się na prawdopodobieństwie a nie wierze w cuda"
B. Wolniewicz- logik, filozof
W zakładce "Największe błędy" bohater mówi mniej więcej coś takiego: moim błędem było to, że w pewnym momencie gdy firma się rozrosła zacząłem wyjmować kalkulator i liczyć zamiast uwierzyć w siebie, bo wcześniej mi się udawało, iść za ciosem.
No nie właśnie, nie proszę Pana. Bardzo dobrze, że przestał Pan wierzyć w intuicję a skupił się na prawdopodobieństwie. "Matematyka jest królową nauk, kwintesencją racjonalności"- powiedział kiedyś Wolniewicz.
Żaden algorytm kredytowy w banku nie opiera się na intuicji "że coś komuś się udało" dlatego też banki stanowią filar gospodarki kapitalistycznej.
Ja sam mam doświadczenie na rynku Forex, nie powiem żebym tam był jakimś milionerem ale od przysłowiowego 1000 euro zaczynałem (odłożonego z wypłat w pracy) i na pewnym etapie kierowały mną emocję, na większych sumach > 10 000 euro zacząłem ponosić porażki- odkryłem przyczynę niepowodzeń, zbyt wielka wiara we własną intuicję. Zmieniłem paradygmat i kierując się maksymą A. Lincolna powiedziałem sobie "Może idę wolno, ale nigdy się nie cofam".
Kierujcie się kalkulatorem a będziecie tam gdzie bohater tego odcinka, jeśli będziecie kierować się intuicją to nie wiadomo gdzie będziecie. Pozdro.
Boszzz. Caly czas wyciaganie samochodow z garazu...
'Faktura VAT marża' - takich kłód pod nogi system robi co raz więcej, dla tego z autopsji już wiem, że zawsze trzeba zostawiać sobie margines kapitału najlepiej ok. 30% Prawie zawsze zdarza się coś co sprawia, że na coś brakuje, więc nawet jeśli bierzesz kredyt biznesowy weź o 30% więcej. Trzymaj w sensownych kryptowalutach, wrzuć w coś innego, kup za to samochód, który łatwo odsprzedasz z byle profitem, ale nie inwestuj pod korek - to mnie udupiło już kilka razy, a w międzyczasie dobre niedoinwestowane okazje przeszły mi obok nosa.
Szacun !!! Gratuluję !!! Brawo Szymon !
Chłopak inteligentny. Sam do wszystkiego doszedł. Brawo😊
No nie sam tylko z ojcem, szwagrem i teściem.
@@tonkom5287 Chodzi o to, że nie jest z bogatej rodziny. Nikt mu nie wyłożył ogromnej kasy na start biznesu 😉
Panie autorze, proszę zachować możliwość włączenia automatycznych napisów , niestety nie znam jeszcze języka polskiego na takim dobrym poziomie i automatyczne napisy bardzo pomagają mi zrozumieć o czym się mówi w niektórych momentach, dziękuję 😀
Na Ukrainie będzie po ukraińsku
Z ciekawością słucha się od początku do końca. Szymon - świetny facet. Tylko brać z niego przykład 👍
Mądrego gościa programu, zawsze miło wysłuchać, dużo sukcesów życzę
Mam ogromny szacunek dla takich ludzi 👍
Nie wiem czy to szczęście. Wydaje mi się , że odwaga. Podziwiam Pana.
Szymon to jest gość! Czysty przykład, że zaangażowaniem, poświęceniem można dojść daleko.
Mega osoba, mega autorytet pod względem biznesowym jak i motoryzacyjnym.
Szczęściem*
Widziałem inny wywiad gdzie mówił że wymyślił jakąś konstrukcje wpadł na pomysł i opatentował i że to była główna dźwignia rozwoju firmy. Tutaj nic o tym nie mówił hm może coś mi się pomyliło...
Nie producent tylko podwykonawca, producent nie miał by takiego fatalnego garażu zrobionego nie przez fachowca( bez podbitki , dzwi garażowe nie rozmierzone brak środka , fastada się rozchodzi , pewnie blacha na dachu i w zimę skrapla się woda do garażu ). Aluminium rąbać siekierką przecinakiem ?
Przed znakiem interpunkcyjnym nie dajemy spacji.
Bardzo pozytywny człowiek, pouczający wywiad 👍
od 0 do Milionera . Brawo !! i oczywiywiscie większych sukcesow .Super materiał
Swoja działalność, pracujesz na siebie a nie na korpo. Musisz to jest prosta polityka. Gość ma swój obraz rzeczywistości a nie narzucony przez kogoś, zrobił coś swojego. Czy to był totalny fart? Nie. Tam było dużo czynników osób, które to wepchnęły na odpowiedni tor. Co nie zmienia faktu, że twardo myśli co robi. Głupi nie jest, to są od pewnego momentu liczby.
w UK nie sprzedalby rusztowania bez certyfikatu.
Podziwam wytrwalosc i wiare w sens takiego dzialnia w tak dlugim okresie poczatkowym
Mega w porządku gość. Jego sukces to jego zasługa takich ludzi się szanuje 😊
Jego taty xD
@@karolkx8996 Jego taty też, ale pomyśl gdyby nie on jezdził i próbował to nic z tego by nie było 🙃
@@polish_jetta_mk3 no tak rowinie dobrze nie miał by na jeżdżenie bo musiał by chodzić do pracy i zarabiać na jedzenie i rachunki.
Bardzo ciekawa historia, milo sie słuchało🙂👍
Dobrze się słucha tego człowieka
Co mi brakuje w tym wywiadzie to więcej szczegółów Nie powiedział jaki kierunek studiował czy musiał uczyć się języka angielskiego itd.
co to za różnica jak rzucił studia XDDD
@@johnystrawits7956 Wielka bo moze poznal tam jakas znajomosc ktora dala mu pewien boost?
@@winio437 poznał żonę i jej ojca który miał busa .
Stodola tak ma byc. Szkoda czasu i pieniedzy , auto ma tylko wozic tylek.
Bardzo pozytywny i skromny Gość 👍👍👍
Mega inspiracja, świetnie się go słucha.
Super. Prawdziwa historia "self made man" po polsku. Fajnie by było posłuchać więcej takich przykładów.
Bardzo ciekawy wątek z oddelegowywaniem zadań - to też jest kluczowe, nwet jeśli będą robić coś 20% gorzej to nadal odciążasz swoje 50% przynajmniej i możesz zrobić coś dobrego dodatkowo w tym czasie, pomyśleć o nowych produktach, czy wprowadzić jakieś zmiany bardzo ogólne.
Zastanawia mnie tylko po co ten pan udziela tych wywiadów ?
Bardzo dobre pytanie
Skromność szczęście pokorą i żyłka chzardzisty, i najbliżsi, dobre podejście, warto wierzyć w swe mozliwosci
Fajnie że sie udało, lubie słuchac takich historii, ja niestety nie mialem dostatecznego wsparcia od ojca ktory też miał dużo technicznej wiedzy, niestety niebyl zainteresowany jakimkolwiek rozwojem. Gratulacje
Nie ma co szukać winy w ojcu, mam podobnie tylko ojciec nie posiada tez technicznej wiedzy, ale staram sie działać niezależnie, zobaczymy co wyjdzie 😉 jak w wywiadzie, slychac ze ojciec pukał sie w głowę, na pewno nie tylko w tym przypadku
Podejrzewam, że Szymon gdyby nie Ojciec też by znalazł sposób jak dać radę tylko szukał by innych dróg
Robisz stary super, wartościowe materiały, jestem miłośnikiem ;)
Rodzina to mega wsparcie, nie każdy ma tak dobrze.
Przez cały film przewija się wątek tajemniczego "produktu z magazynu szwagra". Czyżby "all rights not reserved" ?
Super, dzięki!
Czekamy na drugą część! Ciekawa historia.
Bardzo pozytywny gośc, ale to co powiedział na końcu w tym jaką zapłacił za to cenę wystarczy mi, żeby określić to jako "opłacało się ale nie warto"..
Dobrze to podsumowałeś.
Super ciekawa historia i bardzo inspirująca!
Niestety nieudalo mi sie otworzyc wlasnego biznesu,ale zgadzam sie z Panem Jackiem.Mimo to ze mam 53 lata jeszcze w glowie mi lata ze otworze swoj biznes🙂.Widac ze u tego goscia bije szczerosc ,no ja niestety mialem pecha.Ale tak jak mowi ten pan ,wierzyc w siebie i czuc to co chcesz robic.
Auta bardzo porządane. Ale lakiery...