Katarzyna Janiszewska - Powrót (Koncert Finałowy
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2024
- Piosenka (muz. Przemysław Gintrowski, sł. Jacek Kaczmarski) wykonana podczas Koncertu Finałowego 38. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Zespół muzyczny: Dawid Sulej Rudnicki, Grzegorz Bąk, Dominik Bieńczycki, Michał Peiker.
Piękna piosenka i pięknie wykonana i zagrana!
.Przecudnie wykonana piosenka,słucham kolejny raz jestem pełna zachwytu .Gratuluję 😃
Gęsia skórka… Przepięknie!
kto słucha w listopadzie 2020 ?
Pan Gintrowski z nieba patrzy i jest pewnie dumny z tego wykonania! Brawo!!!
Bardzo indywidualna interpretacja bo jakoś średnio odnosi się do sensu oryginału ale wykonanie bardzo dobre.
Pozdrawiam :)
Jeju, Kasia, wysłuchałam tego po 3 latach i się popłakałam.
Bardzo miłe uczucie przeczytać komentarz bliski moim emocjom. Thx :)
Cudo, przepiękne słowa i wykonanie, aż łezka spłynęła, cuuudnie:-)
Słowa Jacka Kaczmarskiego, faktycznie piękne ale przekaz jeszcze piękniejszy.
Przynajmniej wg mojej interpretacji taki jest.
Pozdrawiam :)
Przejmujące. Brawo Pani Katarzyno!
Wspaniała emisja. Takie śpiewanie to lekkość słuchania.
Bardzo ciekawe wykonanie. Bardzo... estetyczne. Takie określenie przyszło mi do głowy w czasie słuchania.
Moim zdaniem minimalistyczne ale bardzo mi się podoba.
Brawo! Wreszcie ktoś głośno wyśpiewał, że praca w UK to prawdziwy prestiż.
Kompletnie nie masz pojęcia o czym mówi tekst tej piosenki , kompletnie.
Interpretacja Kaśki też nic z UK wspólnego nie ma.
@@pompejapompeja1383 a skąd wiesz, jak John Doe interpretuje tekst tego utworu. I dlaczego uważasz, że to ty masz rację.
@@DomikaM nie napisałem że mam rację ale jeśli Janiszewska przynajmniej w kilku procentach oddaje to co mieli na myśli autorzy to uważam że o pracę w uk nie chodzi.
PPA ma to do siebie że jest również przedstawieniem.
PS.
Domi M jeśli kiedyś dotrzesz na swój "szczyt" to zrozumiesz o co mi chodzi.
Pozdrawiam :)
Szkoda że nie pojmujesz co autor komentarza miał na myśli.@@pompejapompeja1383
@@leszekpeszek9261 poproszę o wyjaśnienie co autor miał na myśli, jeśli to możliwe.
Z góry dziękuję i pozdrawiam :-)
Cudowne...
Ścichł wrzask szczęk i śpiew Z ust wypluwam lepki piach Przez bezludny step Wieje zimny wiatr Tu i ówdzie strzęp Lub stopy ślad Przysypany Dokąd teraz pójdę kiedy nie istnieją już narody Zapomniany przez anioły porzucony w środku drogi Nie ma w kogo wierzyć nie ma kochać nienawidzić kogo I nie dbają o mnie światy martwy zmierzch nad moją drogą Gdzie mój ongiś raj Chcę wrócić tam Jak najprościej - Szukasz raju! Szukasz raju! Na rozstajach wypatrując śladu gór?! Szukasz raju! Szukasz raju! Opasuje ziemię tropów twoich sznur... Sam też mogę żyć Żyć dopiero mogę sam Niepokorna myśl Zyska wolny kształt Tu i ówdzie błysk Lub słowa ślad Odkrywany Wszystkie drogi teraz moje kiedy wiem jak dojść do zgody Żadna burza cisza susza nie zakłóci mojej drogi Nie horyzont coraz nowy nowa wciąż fatamorgana Ale obraz świata sponad szczytu duszy oglądany Tam dziś wspiąłem się Znalazłem raj Raj bez granic - Jesteś w raju Jesteś w raju Żaden tłum nie dotarł nigdy na twój szczyt Jesteś w raju Jesteś w raju Gdzie spokojny słyszysz krwi i myśli rytm... - Jestem w raju Jestem w raju Żaden tłum nie dotarł nigdy na mój szczyt Jestem w raju Jestem w raju Gdzie spokojny słyszę krwi i myśli rytm...
Jako wielbiciel Gintrowskiego bałem się kliknąć "play", z góry nastawiałem się na spaprane wykonanie i profanację wykonania Gintrowskiego. A tu takie zaskoczenie :D. Nie ma się czego wstydzić. Oryginał toto nie jest ale nie jest to wykonanie gorsze tylko inne. I wykonawczyni zdecydowanie milsza dla oka niż Przemek :D.
Wykonanie pani Kasi to jej osobista interpretacja tekstu wiec ona nie powiela oryginału.
Dziękuję
wspaniała Kaśka!
Nie podoba mi sie ta wersja, ale doceniam wysilek. Pozdrawiam
Trzeba być amebą umysłową żeby dać unlike.
Świat jest wypełniony amebami i jeszcze niższymi formami jak np 90 procent w usa